Aqua Ogród
Filtracja i podmiana wody
ZBIORNIKI
TECHNIKA
GALERIA
STRONA GŁÓWNA
Przygotowanie podłogi
Konstrukcja szafki
Budowa zbiornika
Budowa pokrywy
Oswietlenie
System filtracji
Modyfikacja osmozy
Bez filtra ciężko się obejść
Tak obecnie wygląda mój system filtracji i podmiany wody
ale zacznijmy od początku ....
O tym że filtracja, a zwłaszcza biologiczna jest jednym z bardzo istotnych elementów wpływających na
kondycje podopiecznych oraz samego zbiornika nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Jednym
z najważniejszych elementów jest odpowiednio duża powierzchnia na której osiedlają się bakterie
nitryfikacyjne uczestniczące w tzw. cyklu azotowym czyli rozkladzie amoniaku bedącego głównie wynikiem
przemiany materii zwierząt do azotanów, których wyższa zawartość w wodzie akwariowej jest (do
określonych poziomów) dobrze tolerowana przez ryby oraz przyswajana przez rośliny.
Kiedy zakładałem zbiornik 120 litrowy, z wcześniej wymienionych względów zdecydowałem się na
zewnętrzny filtr kubełkowy eheim proffesional 2222 sieszący się dobrą opinią wśród akwarystów. Filtr ten
po wypełnieniu, wkładem ceramicznym ehimech oraz biologicznym echisubstrat posiadał na tyle dobrą
filtrację bilogiczną, że zaspokajał potrzeby mojego zbiornika w tym zakresie. Posiadał jednak i wady -
głównie wysoką cenę samego filtra oraz zastosowanych w nim wkładów :) Dlatego projektując zbiornik
o pojemności ponad 300 l, zdecydowałem się na moim zdaniem najlepsze rozwiązanie - filtr zewnetrzny
otwarty - tzw. SUMP.
Główne zalety takiegoż filtra :
znacząco niższa cena sumaryczna od fabrycznych filtrów o zbliżonych możliwościach
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
1 z 6
2009-02-26 12:23
możliwość zastosowania dowolnych (tanich) wypełnień
potężne złoże biologiczne
duża ilość komór (stopni) filtracyjnych
bezproblemowy dostęp do wkładów filtracyjnych
możliwość stopniowego oczyszczania filtra i wymiany wkładów
ukrycie urzadzeń technicznych jak grzałki, dyfuzory itp.
możliwość zamontowania stosunkowo prostego układu podmiany wody
łatwe dozowanie róznych preparatów do wody i ich równomierne rozprowadzenie w akwarium)
Wymagania:
Aby można było zastosować taki rodzaj filtracji, musimy wyprowadzić wode z akwarium do zewnętrznego
filtra za pośrednictwem odpowiednio skonstruowanego przelewu, bądź jak to częściej bywa w zbiornikach
klejonych na zamówienie za pośrednictwem tzw. komina. Powrót wody do akwarium zazwyczaj jest
wymuszany poprzez pracę pompy, która przefiltrowaną wodę podaje ponownie do akwarium. Sytuacja
może być odwrotna jeśli filtr znajdowałby sie powyżej zbiornika - jest to dość rzadko stosowane
rozwiązanie, jednak nie które osoby je stosują w przypadku niemożliwości zainstalowania filtra pod
zbiornikiem akwarium.
Przykładowy schemat działania filtra
oraz przemyślenia w celu zapewnienia "spokojnego snu"
w suchym pokoju ;)
V1 - objetość wody od krawędzi
zbiornika do krawędzi komina;
V2 - objętość wody w komorze
pompy;
V3 - objętość poza stanem
normalnym wody w sumpie(P1);
Z - zawór na rurze spływu wody do
filtra;
Poszczególne objetosci komór w sumpie dobrałem tak, aby w przypadku zaniku zasilania bądź awarii
pompy cała woda powyżej krawędzi komina zmieściła sie w sumpie - V1 < od V3, zaś w skrajnym
przypadku co jest mało prawdopodobne przy zatkaniu spływu cała woda wypompowana z komory pompy
nie przelała sie górą przez akwarium - V2 < V1. Przy tak dobranych pojemnościach komór filtra, zbędna
jest nawet rewizja oznaczona na rysunku kolorem czerwonym. Jednakże w skrajnych wypadkach mogłoby
dość do pracy pompy "na sucho" i jej uszkodzenia, co i tak jest chyba lepszym wyjściem niż zalanie
podłogi. Spiętrzenie wody ponad krawędzią komina zależy głównie od wydajności pompy oraz
przepustowości grzebienia bądź innego "ustroistwa" zabezpieczającego przed wpływaniem ryb bądź
szczątków roślin do komina akwarium. Za namową kolegi Romka osadziłem wewnątrz komina na rure
spływową kawałek ponacinany króciec rurki zamkniętej korkiem. Dzięki temu można bardziej
równomiernie zapewnić spływ wody, zaś sama rurka łącznie z zaworem spustowym pełni role
kompensatora poziomu wody w kominie - obniża też ewentualny hałas odgłosu bulgoczącej wody.
Przymiarka do orurowania i widok wnętrza komina
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
2 z 6
2009-02-26 12:23
Jak już wspomniałem, posiadałem 2 śrubunki 1/2cala oraz 3/4cala firmy aquamedic. Najbardziej
dostępnym systemem orurowania PCV w mojej okolicy okazał się system NIBCO. Pozostało poszukac
w katalogach odpowiednich złączek, sprawdzić śrenice, gwinty itp. Bez suwmiarki ani rusz. Do moich
śrubunków 1/2cala pięknie podeszły rury 3/4 cala do ciepłej wody. Ich dodatkową zaletą jest to, że mają
cieńsze ścianki od rur do wody zimnej, ale też trochę wyższą cene. Jak widać na poniższych zdjęciach,
udało mi się też znaleźć elementy z pasującym gwintem, co pozwoliło wogóle uniknąć klejenia samych
śrubunków w kominie.
Ta sama złączka po zeszlifowaniu gwintu wewnętrznego zamocowana jest na wcisk na drugim króću
śrubunku. Tutaj idealna szczelność nie ma większego znaczenia, ponieważ złącze to znajduje sie już
wewątrz zbiornika. Do śrubunka odpływowego 3/4 cala dopasowałem rure od zimnej wody zbliżoną
średnicą po lekim stoczeniu ścianki zewnątrznej. W rurze odpływowej wykorzystałem zawór kulowy PCV.
Pozostałe zawory zdecydowałem się dać niklowane (akwa słodkie) ponieważ ich cena była pięciokrotnie
niższa od zaworów PCV do ciepłej wody
Pierwsze zalanie zbiornika, test pompy i orurowania
Na zdjęciach widać pierwszy test wydajności pompy w układzie rzeczywistego orurowania. W moim
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
3 z 6
2009-02-26 12:23
przypadku jest to 1070 litrów wody na godzinę. Obieg wody jest wymuszany przez pompę firmy Hailea
HX-6530. Pompa podnosi wodę na wysokość 1,3 m.
W rurę stanowiącą powrót wody do akwarium wstawiłem dodatkowy trójnik z rozdzielaczem zakończonym
2 zaworami. Króciec 1 przez pewien czas używałem jako bypass umożliwiający włączenie obiegu
zamkniętego filtra. Króciec drugi wykorzystałem docelowo do napędu lampy UV. Ponieważ z lampy nie
korzystam, do jej wylotu podłączyłem w końcu dyfuzor do CO2, ale o tym później.
Pierwotne wpełnienie sumpa oraz komina materiałami filtracyjnymi
Filtr został wypełniony keramzytem o 2 rodzajach granulacji. Woda spływając do filtra kierowana jest na
deszczownie, która równomiernie rozprowadza ją po złożu filtracyjnym. Deszczownia ta w zależności od
potrzeb może automatycznie pełnić funkcje napowietrzania wody. W kominie jak widac na kolejnym
zdjęciu zdecydowałem się zastosować złoże częściowo zraszane. W kominie utrzymywany jest poziom
wody ok 20cm, część biobali jest zanurzona, część zraszana przez spadającą wodę. Ponieważ są to zdjęcia
sprzed 2 lat, funkcję zraszacza (rozbijania wody) pełniła wówczas gruboziarnista gąbka, pod nią dodatkowo
umieszczona była warstwa waty, której głównym zadaniem było wstępne odfiltrowanie drobniejszych
zanieczyszczeń mechanicznych.
Lampa UV i dyfuzor CO2
Z czasem na wolny króciec instalacji zamontowałem lampe UV firmy "Aquashut". Lampę w przeciągu 2 lat
eksploatacji zbiornika użyłem tylko raz podczas zakwitu wody będącego wynikiem podania flubendazolu,
kiedy to zmuszony byłem dokonać leczenia ryb w akwarium ogólnym. Skoro lampa praktycznie była i jest
niewykorzystywana, postanowiłem do jej wylotu podłączyć dyfuzor CO2 zmajstrowany któregoś wieczoru.
Dyfuzor wykonałem z niepotrzebnej juz plastykowej butelki dla niemowlaka. W zakrętke butelki ładnie
spasowało sitko od pompki aquashut mini. Funkcje uszczelki pełni obcięty smoczek. Dzaiłanie tego
dyfuzora jest niezwykle wydajne. Do butelki zostaje podawany gaz tworzący poduszkę bombardowaną
przez stróżki wody wypadające z sitka. W zależności od ustawienia zaworem ilości przepływającej wody,
stwierdziłem doświadczalnie, że nawet całkowicie napełniona CO2 buteleczka, jest w stanie rozpuścić się
w ciagu kilkunastu sekund!
Układ podmiany wody połączony z filtrem RO
To rozwiązanie zawdzięczam swojej żonce, a wlasciwie jej narzekaniu którego miałem dość :). Otóż po
zakupie filtra RO zamontowałem do w kuchni pod zlewozmywakiem. Nabyłem wówczas również 2 kanistry
po 25l każdy, aby gabarytowo zmieściły się w komorze zlewu. Filtr RO włączałem na noc i woda ciurkała
sobie do rana, co się przelało i poszło w kanał - mówi się trudno. Niestety, ponieważ jestem rannym
śpiochem (za to w nocy ciezko mnie do łóżka zagonić) często zdarzało się tak, że kanister zostawał
w zlewie, a ja na zapalenie płuc ganiałem do pracy. Moja żoneczka ze względu na kruchość ciała ;) miała
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
4 z 6
2009-02-26 12:23
problemy aby 25kg kanister ze zlewu wyjać - kończyło się jak zwykle suszeniem mojej głowy. Cały
problem tkwił w tym, że nie bardzo wiedziałem jak sobie poradzić nie tyle z dopływem a odpływem wody
z akwarium. W końcu do głowy wpadł mi pomysł, że skoro nie mogę odprowadzić wody grawitacyjnie no
to trzeba ją odpompować. Wodę zarówno dopływ jak i odpływ doprowadziłem do szafki pod akwarium za
pośrednictwem ciśnieniowych wężyków o średnicy wewnętrznej 6mm. Podłącz do wody i odpływ zrobiłem
pod zlewem w kuchni, a potem 9 metrow ! pod szafkami przez sciane i wzdłuż ściany w pokoju do szafki.
Na poniższych 2 zdjęciach widać zamontowany filtr RO oraz sposób na wymuszenie odpływu wody.
Fotografia pierwsza przedstawia zamontowany filtr RO. W tym celu musiałem odsunąć sump od ścianki
szafki, oraz wykonać uskoki rur odpływowej i rewizji. Przed filtrem RO zamontowałem elektrozawór od
pralki automatycznej (b.mocno sie grzeje) ale 24h test dowiódł że cewka wytrzymuje i się nie powinna
spalić - zresztą nigdy zawór aż tak długo nie pracuje. Niebieski wężyk na fotografii to odpływ wody
"brudnej". Tu został założony trójnik i malutki zaworek kulowy pozwalający na dobranie proporcji
mieszania wody RO oraz kranowej. Na drugiej fotografii przedstawiłem układ wymuszenia odpływu wody.
Ponieważ pompa główna podaje wode na wysokość 1,3m to dlaczego jej nie wykorzystać do
odpompowania wody, skoro odpływ zrobiłem w kuchni na wysokości 30cm ? Tutaj znów zastosowałem
trójnik połączony z analogicznym elektrozaworem. Jeśli zawór zostanie otwarty, część wody pompowanej
do akwarium jest wypompowywana do ścieku. W tym układzie musiałem zastosować zaworek
przeciwzwrotny, żeby wypompowywana woda nie dostawała się do filtra osmozy.
Sterowanie elektrozaworami
Całością podmiany wody steruje elektroniczy czujnik poziomu wody produkcji f-my "Elektron" z Zielonej
Góry. /www.elektron.zgora.com.pl/ Początkowo miałem w/w czujnik majstrować sam, ale wygoda
a właściwie lenistwo wzieło góre:) Jest to czujnik konduktancyjny, mogący sterować 1 lub 2 pompami
w zakresie napełniania lub opróżniania zbiornika. W moim przypadku czujnik steruje bezpośrednio
elektrozaworami. Zasada działania jest prosta. Jedna z elektrod stanowi punkt odniesienia (masa) zaś
dwie następne wyznaczają maksymalny oraz minimalny poziom wody w zbiorniku. Mamy wiec do
czynienia z histerezą pracy układu pomiędzy przełączeniem obydwóch elektrozaworów. Różnica
w wysokości zamontowania elektrod określa ile wody zostanie dolane do zbiornika, zanim nastąpi proces
wylewania. Poziomy te należy określić tak, aby niższy pozwalał na swobodną pracę pompy, zaś wyższy nie
napełnił sumpa powyżej zdolności przyjęcia wody z akwarium, gdyby nagle zabrakło pradu i pompa
odmówiła posłuszeństwa.
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
5 z 6
2009-02-26 12:23
Czujnik jest przystosowany do montażu na szynie "S", ale z braku wolnego miejsca w rozdzielni,
zamontowałem go na słupku nośnym stelaża. Z czasem trafi na swoje miejsce jak zamontuję wiekszą
skrzyneczkę rozdzielczą. U producenta można też nabyć gotowe czujniki pomiarowe, ale to IMO strata
pieniędzy. Czujnik wykonałem z kawałków tekstolitu, kostki elektrycznej i śruby mocującej na krawędzi
sumpa. Miałem pewne problemy ze znalezieniem odpowiedniego drutu z nierdzewki - okazało się że
świetnie w tej roli sprawdza się pręt z anteny samochodowej który znalazłem w kolegów w warsztacie
radiowym.
O tym, że czujnikiem może sterować klasyczny wyłącznik oświetlenia chyba nawet nie warto wspominać.
Daje to możliwość zaprogramownaia cyklu podmian wody na taką porę i czas jaki nam odpowiada.
Rozwiązanie takie posiada jednak pewną wadę. Podmieniając wodę w klasyczny sposób wylewamy
określoną częśc wody z baniaka i uzupełniamy świeżą. U mnie woda wymieniana jest porcjami po 8 litrow
(histereza w komorze pompy) czyli z akwarium wylewane jest 8l wody, dolewane 8l wody i tak X razy
w zależności od pracy układu. W sumie aby podmienic przykładowo 10% wody .... trzeba tej wody
poświęcić sporo wiecej - a ile?? - to już łamigłówka dla osob biegłych w matematyce.
ZAGADKA :)
Jeśli potrafisz obliczyć
ile porcji wody po 8l muszę kolejno wlać i wylać do swojego 350l zbiornika aby
uzyskać 10%, 20% podmianę w odniesieniu do klasycznej podmiany wody to napisz do mnie na maila - ja
nie liczyłem :)
Akwarium Waldeusza - Filtracja i podmiana wody
http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_filtr.htm
6 z 6
2009-02-26 12:23