Wymiana wkładu pompy paliwa Felicia 1.3 MPI
Potrzebne materiały:
–
wkład pompy paliwa. Oryginał jest produkcji VDO (ok. 280zł) i ma oznaczenie 6UO 919
051F (na całym module pompa + wskaźnik było jeszcze napisane 228 233/006/002 -
jest to zapewne oznaczenie całego modułu który kosztuje ... oj duuuużo!!). Zamienniki
można kupić w cenie od ok 100zł. Ja użyłem zamiennika firmy AQ
–
kawałek (0.5mb ?) wężyka paliwoodpornego fi 8
–
2 opaski zaciskowe na przewód w.w.
–
uszczelka pompy (opcjonalnie) ok 45zł
1. Eksmitujemy tylna kanapę (całą) a następnie odsuwamy wykładziny.
2. Naszym oczom ukazuje sie dekielek który należy zdjąć (ja podważyłem śrubokrętem).
Mamy dostęp do pompy. Warto ją trochę odkurzyć przed dalszymi działaniami.
3. Odłączamy złącze elekstryczne ;-), zdejmujemy wężyki (trzeba się trochę
nakombinować - mało miejsca na manewry). Wyleje się trochę benzyny - można
zakorkować wężyki jak ktoś ma ochotę
4. Odkręcamy dużą plastikową nakrętkę pompy (jest dość ciężko - ja pomogłem sobie
gumowym młotkiem i płaskim pilnikiem wykorzystanym jako pobijak – opukiwałem nim
cierpliwie nakrętkę z różnych stron aż ruszyła)
5. zdejmujemy nakrętkę, unosimy pompę. Zdejmujemy uszczelkę (przez pompę) - ułatwia
to wyjęcie pompy. Jeśli uszczelka jest w dobrym stanie użyjemy jej ponownie, jeśli np.
„rozejdzie się” w rękach należy zakupić nową
6. Wyjmujemy pompę. Jest to trochę upierdliwe i wymaga ostrożności (trzeba uważać np.
na pływak który jest niewidoczny) i kilku prób. Jak już wyjdzie pozwalamy odcieknąć
paliwu do baku (im dłużej tym lepiej, mniej się rozleje a jak etylina śmierdzi wiadomo ...)
7. Mamy pompę na wierzchu!
Ostrożnie wyjmujemy pompę z auta i staramy się przy tym jak najmniej rozlać benzyny w
aucie (moduł ma pewną ilość różnych komór i paliwo może się wylewać po przechyleniu w
różne strony). Jak już jesteśmy z pompą na „bezpiecznym terenie” przechylamy pompę w
różne strony aby wylać z niej co się da. Najlepiej zrobić to np. nad jakąś czystą kuwetą - to
co się wyleje będzie można wlać z powrotem do baku.
8. Kiedy już mamy pewność (złudną...) że nic się więcej nie wyleje zabieramy się do
dalszej roboty. Odłączamy konektorki zasilające właściwą pompę (porada - jak się wciśnie
blokadę to wychodzą bez żadnego oporu) a następnie należy zająć się wężykiem
doprowadzającym paliwo do króćca wyjściowego. Nie ma co próbować ściągać wężyka
(jest całkowicie zesztywniały od paliwa), należy rozpiąć opaski zaciskowe i je wyrzucić a
następnie naciąć wężyk nożem, zdjąć go bez problemu i również wyrzucić. Drugiego
wężyka (powrotnego) nie ruszamy bo nie ma po co (no chyba że jest uszkodzony)
9. odkręcamy 4 śruby (TORX T20) i odłączamy obudowę pompy od reszty (tej z
pływakiem).
Zdejmujemy "dekielek" (4 zatrzaski na obwodzie) i w końcu widzimy winowajczynię.
10. Zdejmujemy "sitko" ze spodu obudowy pompy (jest na zatrzaskach) i mamy możliwość
wypchnięcia pompy (nie bardzo udawało mi się wyciągnąć ją od góry). I oto winowajczyni
w całej krasie
11. Wkładamy nową pompę tak aby była położona jak stara (chodzi o otwór wlotowy do
pompy i króciec wylotowy). Ma ona 3 oringi - 2 na dole (wewnętrzny i zewnętrzny) i 1 na
górze – w komplecie z pompą powinny być wszystkie 3 nowe (no przynajmniej tak mi się
wydaje). W moim „zestawie” były tylko oba dolne więc górny użyłem stary (i tak był w
dobrym stanie).
12. Montujemy zespół pompy z powrotem do kupy:
- zakładamy dekielek
- przykręcamy do obudowy z pływakiem
- zakładamy wężyk (należy użyć nowego wężyka fi8 - musi być oczywiście paliwoodporny)
i skręcamy go opaskami
- podłączamy konektorki zasilające (nawet nie można się pomylić - jest większy i mniejszy)
13. Montujemy pompę z powrotem do auta - znów trzeba się trochę nakombinować. Ja
najpierw włożyłem pompę a potem dopiero przełożyłem przez nią uszczelkę i osadziłem ją
w otworze. Ustawiamy pompę (chodzi o położeniu króćców paliwowych) tak jak była.
Zakładamy nakrętkę i lekko ją przykręcamy
14. Zakładamy z powrotem przewody paliwowe (ciasno jak nie wiem gdzie ...). Ja
pomagałem sobie obracając nieco pompę. Zakręcamy "dużą nakrętkę" - rękami wystarczy.
Podłączamy złącze.
15. Czas na test! Jeśli bezpiecznik pompy (4ty od lewej, niebieski 15A) był spalony
wymieniamy na nowy, ew można na razie testowo podłączyć zamiast bezpiecznika
amperomierz na zakresie 20A DC. Przekręcamy kluczyk (na razie na pozycję zapłon) i
powinno być słychać znajome "wzzziiiiuuuuut" pompy przez kilka sek (może byc znacznie
głośniejsze niż zwykle) a potem cisza (jeśli nie uruchomimy silnika przekaźnik odłącza
pompę po paru sek). Wskaźnik paliwa powinien także pracować poprawnie. Sprawdzamy
czy nie ma wycieków, jeśli nie to uruchamiamy silnik i dajemy mu parę chwil popracować
(pompa powinna spokojnie równo "brzęczeć"). Ponownie sprawdzamy czy nie ma
wycieków etc. Pobór prądu przez pompę pokazywany przez amperomierz powinien być ok
7A
16. Jeśli wszystko jest w porządku zakładamy z powrotem "dekiel" pompy, wietrzymy auto!
17. Zakładamy dywaniki i montujemy tylną kanapę.
Ja, jak już pisałem, użyłem zamiennika wkładu pompy firmy AQ. Na początku pompa
pracowała dużo głośniej niż oryginał (było ją wyraźnie słychać kiedy silnik pracował na
biegu jałowym), po przejechaniu kilku km przycichła.
(c) 2006
AE