Spór o początek
życia- hipoteza
„świata RNA”
Monika Antoszewska
Biologia
Grupa I
Nasza planeta powstała ok. 4,5 mld lat temu i, jak
się
wydaje, najwcześniejsze ślady życia można datować
na ok. 3,5 mld lat temu. Ślady te to mikropęcherzyki
w skałach osadowych, będące najprawdopodobniej
pozostałościami po prymitywnych komórkach.
Warunki panujące na powierzchni Ziemi w ciągu
owego pierwszego miliarda lat ewolucji nie są
dokładnie znane, wiadomo jednak, że planeta była
pokryta wodą, zaś w jej atmosferze praktycznie nie
było tlenu, bowiem obecnie występujący tlen jest
wynikiem aktywności fotosyntetycznej roślin.
Zakłada się, że pierwotna atmosfera zawierała
między innymi metan i amoniak.
Przeprowadzono wiele eksperymentów symulujących warunki, jakie
panowały na Ziemi
4 mld lat temu i wykazano, że wyładowania elektryczne są w stanie
spowodować syntezę wielu związków organicznych, stanowiących
podstawowe składniki żywych komórek, jak aminokwasy, zasady
purynowe i pirymidynowe oraz cukry.
Amerykański naukowiec S. Miller w
1953 r. przeprowadził doświadczenie
odtwarzające prawdopodobne warunki
panujące w atmosferze ziemskiej
sprzed 3,8 mld lat. Mieszaninę gazów
(oprócz formaldehydu) Miller umieścił
w kolbie i poddawał wyładowaniom
elektrycznym, na podobieństwo
wyładowań atmosferycznych. Jako
produkty tego doświadczenia powstały
aminokwasy (składniki budulcowe
białek): alanina, glicyna, kwas
asparaginowy, walina oraz w mniejszej
ilości: izoleucyna, kwas glutaminowy,
leucyna, seryna i treonina. Miller
stwierdził również obecność zasad
azotowych, zarówno pirymidynowych,
jak i purynowych (niezbędne składniki
kwasów nukleinowych: RNA, DNA).
Związki te stanowią dobry wstęp do
budowy białek i kwasów nukleinowych.
Początki życia wymagały jednak kondesacji takich
cząsteczek w polimery i co najważniejsze — uzyskania
przez te polimery zdolności do powielania się.
Polimeryzacja mogła nastąpić w wysychających płytkich
wodach oceanicznych, mogła też zostać przyspieszona
poprzez adsorpcję na powierzchni minerałów, gdzie
wzrost stężenia cząsteczek ułatwiałby tworzenie się
łańcuchów, zaś procesy hydrolizy, czyli degradacji
makromolekuł pod wpływem wody, byłyby spowolnione.
odkrycie rybozymów
Najistotniejszym krokiem na drodze ewolucji
prostych polimerów organicznych było jednak nie tyle
utworzenie takich cząsteczek w tzw. pierwotnym
bulionie, czyli wodach Ziemi, ale uzyskanie przez te
cząsteczki zdolności do replikacji (kopiowania) swojej
struktury. Umiejętność replikacji, a więc przekazania
potomnym cząsteczkom swoich cech, jest bowiem
podstawowym motorem ewolucji
Jednym z głównych zagadek dotyczących
pochodzenia życia na Ziemi jest powstanie
pierwszego replikatora. Pod tym pojęciem
rozumiem strukturę zdolną do samopowielania
się a także do ewolucji drogą mutacji (czyli
błędów w kopiowaniu się) oraz doboru
naturalnego. Dzisiaj takimi replikatorami są
przede wszystkim żywe organizmy. Jednak nawet
najprostsze komórki zdolne do autoreplikacji są
na tyle skomplikowanymi tworami że ich
przypadkowe powstanie od razu w zbliżonej do
dzisiejszej formie jest zdecydowanie odrzucane
przez większość badaczy
CO BYŁO PIERWSZE?
JAJKO CZY KURA:
DNA czy białka?
Etap ten stanowił przez wiele lat najtrudniejszy problem do
wyjaśnienia. Zachodził tu bowiem paradoks typu: co było
wcześniej — kura czy jajko? Wydawało się, że rolę katalizatorów
wszystkich procesów biologicznych (enzymów) pełnią białka,
będące polimerami aminokwasów.
Z kolei informacja o strukturze białek zapisana jest w kwasach
deoksyrybonukleinowych (DNA) jako sekwencja nukleotydów.
Białka nie potrafią się replikować, z kolei replikacja DNA
wymaga białek.
Z tego powodu nie można było postulować, że początek życiu
dały białka, gdyż nie potrafiłyby one przekazać informacji o swej
strukturze innym cząsteczkom.
Z drugiej strony spontaniczne powstanie łańcucha kwasu
nukleinowego w nieobecności białek nie mogłoby prowadzić do
replikacji DNA.
Paradoks ten został rozwiązany w
1981 r
., kiedy
badacze amerykańscy T
. Cech i S. Altman
(Nagroda Nobla w 1990
r.) udowodnili, że
kwas rybonukleinowy (RNA) może pełnić funkcje
katalityczne bez udziału białek. Tak więc cząsteczka
RNA może być zarówno nośnikiem informacji
genetycznej, jak i pełnić rolę enzymu. W obecnym
świecie ożywionym niektóre procesy w komórce są
oparte na katalizie z udziałem RNA np. translacja,
dojrzewanie mRNA i inne, ale większość reakcji
biochemicznych prowadzona jest przez białka.
Cząsteczki RNA zdolne do katalizy (w odróżnieniu od
tych, które pełnią rolę wyłącznie jako nośnik
informacji genetycznej
) nazwano rybozymami.
Tak więc okazało się że RNA
może pełnić rolę enzymu,
ale czy może
ewoluować.....?
Wiadome jest, że obecnie do życia organizmów
konieczna są białka, DNA i RNA.
Jednak właściwości RNA pozwalają sądzić, że w
toku ewolucji było ono jako pierwsze z nich. RNA
zdaje się posiadać najważniejsze cechy, zarówno
białek (posiada aktywność katalityczną), jak i DNA
(stanowi zapis informacji genetycznej), które
wystarczyłyby do stworzenia „kwazi-organizmu”
bez metabolizmu. Sekwencja RNA stanowi zapis
genetyczny- genotyp, a fenotypem jest jego
struktura przestrzenna.
Ponadto między kwasami DNA i RNA występują
znaczne różnice we właściwościach chemicznych.
To właśnie ryboza powstaje z formaldehydu w
reakcji formozowej. Deoksyryboza powstaje z
rybozy w reakcji katalizowanej enzymatycznie
(enzymy białkowe).
DNA to lepszy materiał służący do
przechowywania informacji genetycznej. Są
cząsteczkami bardziej stabilnymi, mogą więc być
dłuższe. DNA przybiera formę dwuniciową, co
zapewnia większą stabilność (jedna nić może być
matrycą do naprawy drugiej). Dodatkową
możliwość naprawy dostarcza zamiana uracylu
(wystpującego w RNA) na tyminę (w DNA).
Enzymy naprawcze DNA rozpoznają uracyl, który
jest produktem deaminacji cytozyny i uruchamiają
naprawę.
Raczej więc jest pewne, że podczas ewolucji to
właśnie RNA powstał przed DNA i białkami
Odkrycie rybozymów oraz doświadczalne wykazanie ewolucji
molekularnej dało podstawę do sformułowania hipotezy "Świata
RNA" zwaną również od nazwiska autora "Teorią Eigena".
Niewątpliwą zaletą tej hipotezy jest to że wg. niej życie można
wyprowadzić od pojedynczej, lub kilku, cząsteczek zdolnych do
autoreplikacji. Przy czym RNA spełniałoby to podwójną rolę,
zarówno
genotypu
jak
i
fenotypu.
Według hipotezy po powstaniu koniecznych związków
organicznych, powstały samoreplikujące się cząsteczki
RNA , po pewnym czasie powstały kompleksy RNA-białko
które
lepiej
spełniały
funkcje
katalityczne,
póżniej
prakomórki i w końcu pojawił się dzisiejszy schemat
dziedziczenia DNA->RNA->białko.
Ogólne spekulacje oczywiście nie zadowoliły wszytkich i
naturalnym celem dalszych badań stało się z jednej strony
poznanie rzeczywistych możliwości RNA jako enzymu a
przede wszytkim szukanie "Świętego Graala" zwolenników
"Świata RNA" czyli takiej cząsteczki która potrafiłaby
samodzielnie się zreplikować.
Co ciekawe, jako metody szukania rybozymów o żądanych
własnościach stosuje się właśnie selekcji RNA o żądanych
właściwościach z puli cząsteczek RNA o przypadkowej
budowie oraz różne formy ewolucji "w próbówce".
Badacz D. Bartel z USA wraz ze swoim zespołem skonstruował rybozymy
zdolne do powielania sekwencji 14 nukleotydów, czyli do replikacji in vitro.
Doświadczenie Bartela było w istocie przeprowadzeniem ewolucji in vitro:
do znanego uprzednio rybozymu zdolnego do ligacji, czyli łączenia ze
sobą cząsteczek RNA, dodawano mieszaninę losowo zsyntetyzowanych
odcinków RNA: każdy odcinek miał długość 76 nukleotydów, liczba
różnych sekwencji w obrębie tych 76 nukleotydów wynosiła ok. 10e
15
. W
kolejnych rundach doświadczenia selekcjonowano cząsteczki zdolne do
replikacji.
W ten sposób z losowej kolekcji najróżniejszych sekwencji RNA
"wyewoluowano" rybozym zdolny do przeprowadzania pożądanej reakcji.
Ma długość zaledwie 189 rybonukleotydów, tak więc spontaniczne
powstanie podobnych cząsteczek w ciągu miliarda lat pierwszej fazy
ewolucji wydaje się bardzo prawdopodobne.
W roku 2001 hipoteza "świata RNA"
doczekała się kolejnego
potwierdzenia eksperymentalnego
KONIEC
Dziękuję za zapoznanie się
z treścią prezentacji