Depresja
poporodowa
Około 50% kobiet cierpi na depresje porodową. Łagodny
syndrom objawia się płaczem, brakiem poczucia
kompetencji w roli matki, dużym nasileniem leku,
obniżonym nastrojem, brakiem energii do życia. Są jeszcze
inne rodzaje depresji o poważniejszym przebiegu, trwające
dłużej. Jeden z nich może trwać do roku. Objawy są
podobne do wymienionych tylko trwają znacznie dłużej.
Natomiast drugi rodzaj to psychoza poporodowa. W tym
przypadku mogą wystąpić: urojenia, omamy i inne
charakterystyczne dla psychoz.
Najbardziej charakterystyczny okres trwania depresji
poporodowej to rok, natomiast jeśli jest ona nie leczona
może trwać nawet dłużej.
W okresie poporodowym rozróżnić możemy trzy typy zaburzeń
nastroju:
1)
Krótkotrwałe obniżenie nastroju. Nazywane bywa niekiedy „baby blues”.
Charakteryzuje się zmiennym nastrojem, smutkiem, płaczliwością i
bezsennością. Występuje dość często, bo aż u połowy kobiet rodzących.
Trwa na szczęście krótko, tylko dzień lub dwa i mija samoistnie, bez
leczenia.
2)Właściwa depresja poporodowa cechuje się znaczniejszymi obniżeniami
nastroju, drażliwością, lękami o stan somatyczny dziecka i samej położnicy.
Uważa się, że występuje u 15% rodzących kobiet. Czas trwania tej depresji
jest dość długi – może to być kilka miesięcy. Zazwyczaj niezbędne jest w
takich przypadkach leczenie psychoterapią a niekiedy i farmakologiczne.
3)Psychoza poporodowa może na początku sprawiać wrażenie depresji. U
pacjentki jednak pojawia się zazwyczaj dezorientacja, lęk, urojenia a
niekiedy nawet omamy. To schorzenie pojawia się na szczęście dość
rzadko, zaledwie w ułamku procenta u rodzących kobiet. Wymaga ono
jednak zawsze leczenia szpitalnego ze względu na możliwość powikłań i
ryzyko samobójstwa.
Czynniki, które zwiększają ryzyko wystąpienia depresji
poporodowej:
1) skłonność do depresji (niebezpieczeństwo wystąpienia depresji po
porodzie zwiększa się wówczas trzykrotnie);
2) życiowe tragedie (śmierć jednego z rodziców, utrata poprzedniego
dziecka w wyniku przerwania ciąży, poronienia lub urodzenie martwego
dziecka);
3) urodzenie wcześniaka, dziecka chorego lub obarczonego wadą;
4) dodatkowe kłopoty życiowe (bieda, samotne macierzyństwo, utrata
pracy);
5) brak pomocy i wsparcia ze strony rodziny i partnera;
6) bardzo młody wiek matki (niedojrzałość do macierzyństwa);
7) późna ciąża, zwłaszcza u kobiet aktywnych zawodowo,
przyzwyczajonych do niezależności i licznych kontaktów towarzyskich.
8) Często reakcja depresyjna występuje u kobiet, które zaszły w ciążę po
leczeniu niepłodności. Ich oczekiwania w stosunku do wymarzonego
macierzyństwa są nieraz zbyt idealistyczne, co powoduje frustrację w
zetknięciu z codziennym życiem.
Zachowania, które powinny zwrócić baczniejszą uwagę
1.Nasilający się brak pewności siebie, unikanie kontaktów towarzyskich i
izolowanie się.
2.Uciekanie w rutynę, brak tolerancji na jakąkolwiek zmianę: np. w rozkładzie
dnia, kolejności wykonywanych czynności.
3.Nastrój przygnębienia, negatywne myśli, poczucie "bycia w dołku” płacz bez
wyraźnej przyczyny .
4.Złe samopoczucie fizyczne, bolesność ciała bez wyraźnej somatycznej
przyczyny.
5.Przewrażliwienie na punkcie zdrowia i rozwoju dziecka, wyolbrzymianie
drobnych trudności związanych z karmieniem, snem czy płaczem dziecka,
szukanie pomocy specjalistów.
6.Niepokój i ciągłe pobudzenie zmuszające do działania i sprawdzania tego, co
dzieje się z dzieckiem - czy śpi, czy oddycha itp.
7.Lub też odwrotnie: obojętność wobec potrzeb dziecka, lęk przed nim,
rozdrażnienie, złość w kontakcie z nim, wyobrażanie sobie śmierci dziecka.
8.Uczucie wyczerpania przy jednoczesnej niemożności wypoczynku, kłopoty ze
snem, wczesne budzenie się.
9.Brak apetytu lub przeciwnie - objadanie się.
10.Lęki, a nawet wpadanie w panikę, rozdrażnienie, brak opanowania wybuchów
złości;
Ojcowie też mają depresję!!!
Męska depresja poporodowa występuje rzadziej od kobiecej - u jednego
na 14 ojców - i ma podłoże psychospołeczne. Nowo narodzone dziecko
wiele zmienia w ich życiu. Czują się nieudolni, niezdolni do poradzenia
sobie z nowymi obowiązkami. Wydaje im się, że zawiedli tak dziecko, jak
i matkę. "Nagłe" pojawienie się maleństwa oraz fakt, że wszystko kręci
się teraz wokół niego, może działać na nich nużąco, zasmucająco.
Objawy mogą mieć różne nasilenie - od bezsenności aż do prób
samobójczych. Ojcowie czują się czasami dotknięci tym, że dziecko
skupia na sobie prawie całą uwagę partnerki. Innymi objawami depresji
poporodowej u mężczyzn są: zmęczenie, niepokój, płacz, obniżony
nastrój. Często ojcowie wycofują się i są niechętni rozmowom oraz
zajmują się czynnościami, które zawsze sprawiały im przyjemność.
Niektórzy przestają dbać o swój wygląd, sięgają po alkohol. Ważne jest
zajęcie się problemem w takim momencie (skorzystanie z porady
specjalisty, farmakoterapia), by nie spowodował on rozpadu związku.
Istotny element przyczyniający się do rozwoju męskiej depresji
poporodowej to rozbieżność między wyobrażeniami związanymi z
powiększeniem się rodziny (świetlana przyszłość, sielanka, same
pozytywy) a rzeczywistością (szarą, niekiedy trudną). Mężczyzna, który
zgodnie z wymogami naszego kręgu kulturowego powinien być silny,
często wcale się taki nie czuje. Uznaje więc, że nie jest prawdziwym
mężczyzną. Niejednokrotnie nie umie się przyznać do tego, iż
potrzebuje wsparcia i ciepła, tym bardziej że to nie on, ale jego żona,
partnerka, przeżywał bezpośrednio trudy związane z ciążą i porodem.
Powinien wspierać kobietę, a tymczasem sam chciałby zostać wsparty
przez bliskich...
Ojcowie "predysponowani" do wystąpienia depresji
poporodowej, to:
a) mężowie kobiet z depresją poporodową (muszą się
zmierzyć z ogromem obowiązków w pracy i w domu);
b) mężczyźni niewspierani lub wspierani w niewielkim
stopniu przez otoczenie - członków rodziny, przyjaciół,
znajomych;
c) osoby niezadowolone z relacji z partnerkami, które
określają jako konfliktowe;
d) ludzie znajdujący się w trudnej sytuacji
socjoekonomicznej (stąd lęki dotyczące zapewnienia
rodzinie godnego bytu, podołania spoczywającej na nich
odpowiedzialności
).
Jak można ją leczyć?
Jeśli objawy nie ustępują same przez parę tygodni i nie pomagają rozmowy, kobieta
powinna zastanowić się nad poszukaniem fachowej pomocy. Wsparcie ze strony
bliskich osób jest ważne, ale czasami nie wystarcza. Nie jest niczym złym ani
wstydliwym zwrócić się o pomoc do swojego lekarza, który być może skieruje do
specjalisty - psychologa lub psychiatry.
W naszym społeczeństwie leczenie chorób duszy jest nadal mało popularne, a
nawet wstydliwe. Niektóre kobiety obawiają się, że gdyby rozpoznano u nich
depresję, zostaną uznane za niepoczytalne i nie będą mogły opiekować się
dzieckiem. Leczenie polega na rozmowach, psychoterapii, a czasami na podawaniu
leków przeciwdepresyjnych. Leki te nie uzależniają, działają delikatnie i choć
przechodzą częściowo do pokarmu, nie wyrządzają dziecku większej szkody. Trzeba
je przyjmować długo, nawet jeszcze przez pół roku po ustąpieniu objawów depresji,
by zapobiec jej nawrotom.
Podejmowane są też próby leczenia hormonalnego, gdyż jedną z możliwych
przyczyn stanów depresyjnych mogą być zaburzenia poziomu hormonów.
Skuteczność tego leczenia nie jest jeszcze do końca udowodniona, jednak wyniki
wstępnych badań wykazują, że pomaga ono niektórym kobietom.
Leczenie depresji poporodowej, podobnie jak wielu innych zaburzeń psychicznych,
trwa długo, ale w większości przypadków kończy się sukcesem. Należy być
cierpliwym i nie tracić nadziei po pierwszych niepowodzeniach.
Jak się jej ustrzec
Przed porodem:
Odpoczywać jak najwięcej. Jeśli kobieta
nadal pracuje, powinna zrezygnować choć
z części dotychczasowych obowiązków.
Zapisanie się do szkoły rodzenia -
zdobędzie grono znajomych, z którymi
będzie mogła podzielić się swoimi
kłopotami, a oni na pewno ją zrozumieją.
Po porodzie:
Wykorzystywać każdą chwilę na sen. Jeśli kobieta karmi piersią,
może od czasu do czasu ściągnąć pokarm i poprosić kogoś o
nakarmienie dziecka.
Nie powinna gwałtownie się odchudzać, gdyż drakońska dieta
powoduje spadek poziomu cukru we krwi, a to przyczynia się do
pogorszenia nastroju.
Jeśli ma skłonność do depresji, unika zażywania tabletek
antykoncepcyjnych. Mogą one nawet wywołać depresję lub ją
nasilić.
Pomoc rodziny i przyjaciół, tak by w domu zawsze był ktoś, kto
może zaopiekować się dzieckiem, gdy kobieta potrzebujesz
chwili odpoczynku.
Miłe spędzanie czasu z partnerem, wychodzenie gdzieś razem.
Bliski kontakt z partnerem.
Psychoza poporodowa
Jedna do dwóch kobiet na 1000 cierpi
na psychozę poporodową (ang. peurpeal
psychosis - PP). Matki z PP mogą się
zachowywać bardzo dziwnie, mieć
halucynacje, być nadpobudliwe (czyli
przejawiać napęd psychoruchowy, np.
czują, że MUSZĄ uprasować wszystkie
ubranka dziecka). Widoczne są nagłe
zmiany nastroju, jego obniżenie.
Symptomy obejmują także dziwne
zachowania oraz myśli, halucynacje i
urojenia z elementami paranoi, myśli
samobójcze.
Najbliżsi powinni
pomóc...
1. Nie oczekuj, że strachy, smutki i obawy chorej będą racjonalne. Kiedy
człowiek ma depresję, nawet całkiem niewinne i drobne sprawy urastają do
rangi czegoś wielkiego i wywołują duże emocje.
2. Spróbuj oferować tak dużo praktycznej pomocy, na ile cię stać. Depresja
wywołuje u chorej osoby uczucie ogromnego zmęczenia i nawet łatwe,
niewymagające zbyt dużego nakładu sił zadania mogą ją po prostu
przerastać.
3. Nie narzekaj. Spróbuj zachować cierpliwość nawet wtedy, gdy czujesz, że
staje się ona "dobrem deficytowym".
4. Nie wytykaj słabych stron, niedokończonych prac oraz zaniedbanego
wyglądu.
5. Nigdy nie mów: "Weź się w garść. Nawet nie wiesz, jaką jesteś szczęściarą.
Inni mają dużo gorzej niż ty".
6. Nie zostawiaj chorej matki sam na sam z dzieckiem, jeśli czujesz, że istnieje
choćby najmniejsza szansa, iż mogłaby zrobić coś złego sobie albo
maluszkowi.
7. Spróbuj pomóc świeżo upieczonej mamie wyrazić prawdziwe
uczucia (niepokój, strach itd.), nawet jeśli miałaby się ona
powtarzać.
8. Pozwól jej mówić o najskrytszych strachach oraz obawach, nie
okazując zaskoczenia, zszokowania tym, co może powiedzieć.
9. Okazuj sympatię i zrozumienie dla jej sytuacji. Upewniaj
chorą, że wyjdzie z tego. Powtarzaj swoje zapewnienia tak
często, jak tylko możesz.
10. Zachęcaj do odpoczynku.
11. Dodawaj odwagi oraz chwal najdrobniejsze nawet postępy.
12. Namawiaj do szukania pomocy specjalisty, jeśli twoja
krewna/przyjaciółka sama jeszcze tego nie zrobiła.
13. Próbujcie wychodzić z przyjaciółmi, bez dzieci jeśli możecie,
ale nigdy nie wolno zmuszać matki do zrobienia czegoś, czego
ona nie chce.