Jeśli chodzi o płeć psychiczną, a także związane z nią transpozycje 
można ją rozpatrywać w czterech aspektach. 
Wszystkie te 4 aspekty składają się na „typowo płciowe” 
zachowanie.
1. identyfikacja płciowa, jest to pierwotna identyfikacja z płcią
męską lub żeńską
2. role płciowe, są to wszystkie aspekty zachowania (zarówno
widocznego z zewnątrz, jak i przeżyć ”wewnętrznych”, dzięki którym 
osobnik należący do płci męskiej odróżnia się w naszej kulturze od 
osobnika należącego do płci żeńskiej)
3. orientacja seksualna, są to preferencje seksualne wobec partnera
należącego do odmiennej lub tej samej płci. Z preferencjami tymi 
związany jest kierunek popędu seksualnego, nastawiony na 
osobników odmiennej płci (heteroseksualizm), osobników tej samej 
płci (homoseksualizm) oraz osobników obu płci (biseksualizm).
4. różnice płciowe typu poznawczego,
Transpozycje ujawniają się w zakresie: identyfikacji płciowej ról 
płciowych, orientacji seksualnej.
Identyfikacja jest pierwszą z czterech aspektów płci 
psychicznej.
Pojecie identyfikacji wywodzi się z łaciny (łac.=„identico”- 
utożsamiam z łac.”idem”- ten sam, ta sama, to samo + „facio” – 
robię) i w pierwotnym sensie znaczy: stwierdzenie, ustalanie 
tożsamości, utożsamienie, utożsamianie.
Identyfikacja
Jest to proces rozwoju predyspozycji biologiczno-
funkcjonalnych osobowości w celu upodobnienia się
jednostki do mężczyzny lub kobiety. Proces ten uzależniony
jest od wcześniej zaistniałych predyspozycji i przyjętych
przez społeczeństwo oczekiwań wobec danej jednostki jako
kobiety lub mężczyzny.
Identyfikacja
płciowa
Jest to względnie trwały element osobowości i oznacza
psychiczne poczucie przynależności do płci: męskiej,
żeńskiej lub ambiwalentnej- niezależnie od innych atrybutów
płci. Charakteryzuje się zwartością /jednością/i trwałością
osobowości /indywidualności/danej osoby jako mężczyzny,
kobiety, czy płci nieokreślonej, doświadczaniem własnej płci
poprzez świadomość samego siebie i własne zachowanie.
Identyfikacja płciowa kształtowana jest przez biologię i
środowisko społeczne w krytycznym okresie rozwoju.
Identyfikacja
seksualna
Jest to względnie trwały element identyfikacji płciowej i
oznacza psychiczna predyspozycję do męskiego lub
żeńskiego repertuaru zachowania seksualnego
potencjalnego partnera i własnego zachowania seksualnego
– niezależnie od innych atrybutów płci
Rola
Jest to specyficzny, szczególny, podstawowy proces społeczny
w wyniku którego powstają zbiorowe oczekiwania /np. grup i
całych społeczeństw/, akceptacja tych oczekiwań przez
jednostkę oraz faktyczna realizacja – konkretne zachowania się
jednostki czy też nosiciela roli. Miedzy tymi elementami istnieją
powiązania i uzależnienia od siebie.
Inna prosta definicja: rola jest to szczególny, specyficzny, 
podstawowy rodzaj więzi jednostki z systemem społecznym z
uwzględnieniem elementów osobowości i systemu wartości
tejże jednostki.
Rola
płciowa
Jest to względnie stały element interakcji międzyludzkich
/procesu społecznego/, który obejmuje repertuar zachowań
wraz z cyklem reakcji seksualnych właściwych mężczyźnie lub
kobiecie. Kształtowana jest przez biologię i środowisko
społeczne w krytycznym okresie rozwoju.
Rola
seksualna
Jest to względnie trwały element roli płciowej i oznacza
repertuar męskiego lub żeńskiego zachowania seksualnego
potencjalnego partnera i własnego repertuaru zachowania
seksualnego, których to realizacja związana jest z posiadaniem
właściwych narządów płciowych.
NATURA /
OKRES KRYTYCZNY
/ ŚRODOWISKO
DETERMINANTY ZABURZONEJ I/R-P
Istota zaburzenia identyfikacji i roli płciowej jak dotąd
nie została wyjaśniona. Istnieje szereg hipotez 
dotyczących determinant tego zaburzenia.
Determinanty te można podzielić na dwie zasadnicze
grupy:
I.
Psychospołeczne i kulturowe
1. Rodzinne
2. Inne
II. Biologiczne
1. Neurohormonalne
2. Inne                       Koncepcja H.Diamonda: 
Biologiczno-
środowiskowo-wieloczynnikowa
– rola bierno-receptywna (intuicja, przewaga procesów
syntetycznych)
Półkula prawa dominująca
Świat
Świat – percepcji, obsesji, snów, marzeń, fascynacji, koszmarów, 
                rozczarowań i wspomnień z dzieciństwa
                                 
- rola dominująco – aktywno - agresywna (przewaga procesów 
analitycznych, rozgranicza uczuciowość z seksualnością)
Półkula lewa dominująca
Świat
Świat – matematyczno – przestrzenny, rywalizacja, dominacja, 
walka, agresja.
ZABURZENIA
ZABURZENIA
IDENTYFIKACJI
IDENTYFIKACJI
PŁCIOWEJ
PŁCIOWEJ
Zespół dezaprobaty płci /ang.-Gender dysphoria 
syndrome/, termin wprowadzony przez D.R. Lauba i M. Fiska , w 
1974 roku, wobec istnienia obiektywnych trudności w 
różnicowaniu transseksualizmu, transwestytyzmu oraz 
homoseksualizmu, a także przy innych jeszcze trudnościach 
związanych z różnicowaniem, dla osób domagających się 
operacyjnej zmiany płci. 
Autorzy do tej odrębnej grupy nozologicznej zaliczają:
● transseksualistów,
poza tym niektórych:
•transwestytów,
•homoseksualistów
•neurotyków z agresywnym nastawieniem wobec własnych 
narządów pł.,
•psychotyków z zaburzeniami identyfikacji płciowej
              oraz
• socjopatów i psychopatów.
Transwestytyzm/łac./, eonizm, jedna z form
zaburzonej
identyfikacji 
i 
roli płciowej; oznacza poczucie przynależności do płci odmiennej w
stanach podniecenia seksualnego. Za transwestytów uważa się 
wyłącznie tych ludzi, którzy przywdziewają stroje płci odmiennej z 
pobudek płciowych a nie seksualnych. Ubiór /albo przynajmniej 
wyobrażenie o zakładaniu odzieży płci odmiennej/ stanowi dla 
transwestyty konieczny warunek do dobrego samopoczucia, komfortu 
psychicznego. Stan taki trwa krótko i jest przejściowy. Niezwykłość 
zjawiska polega na tym, że transwestyta przez kilkadziesiąt sekund lub 
kilka minut ma psychiczne poczucie przynależności do płci 
odmiennej.
Transgenderyzm /ang./, termin wprowadzony przez H. Slawitza, w 
1976r. Jedna z form 
zaburzonej identyfikacji i
roli płciowej ;
stanowi on postać kliniczną pośrednią miedzy
transwestytyzmem
a
transseksualizmem. Transgenderysta, nie pragnie, a nawet ma
niechęć do przeprowadzenia zmiany płci poprzez zabieg chirurgiczny, 
natomiast chętnie poddaje się leczeniu hormonalnemu, a niekiedy 
nawet mastectomii lub mamoplastyce /zależnie od stanu faktycznego/. 
W tym względzie zbliża go to do transseksualisty, ale transseksualistą 
nie jest ponieważ posiadane narządy płciowe są źródłem przyjemności i 
rozkoszy. I stanowią trwały i akceptowany element schematu ciała.
Transseksualizm /łac./, termin wprowadzony przez D. Cauldwell’a 
w 1949 r.; jest jedna z form 
zaburzonej identyfikacji i
roli
płciowej, polega na niezgodności między psychicznym poczuciem 
płci a biologiczną budową ciała oraz tzw. płcią socjalno- prawną. 
Osoba dotknięta transseksualizmem nie czuje się reprezentantem 
własnej płci biologicznej, natomiast uważa, że przynależy do płci 
biologicznie przeciwnej, np. biologiczny mężczyzna czuje się 
psychicznie kobietą a jego życie psychiczne łącznie ze sferą 
emocjonalną przebiega według schematu i wzorca zachowań 
żeńskich. Transseksualista pragnie odzyskać ciało należące do płci 
odczuwanej przez niego psychicznie nawet poprzez długotrwałe i 
skomplikowane leczenie hormonalne i chirurgiczne. Dążenia 
transseksualne przybierają dla tej osoby postać wewnętrznego 
przymusu bez względu na ewentualne konsekwencje. Istota 
transseksualizmu nie ogranicza się jedynie do zaburzenia sfery 
erotycznej, ale przede wszystkim stanowi wyraz braku identyfikacji 
z własną płcią biologiczną w najszerszym wymiarze. Obecnie nie są 
znane żadne metody leczenia mogące zmienić poczucie psychiczne 
płci i dostosowanie go do biologicznych znamion cielesnych.
Przeprowadzen
ie badań (m.in. 
genetycznych, 
hormonalnych, 
rezonansu 
magnetycznego
), by wykluczyć 
inne 
choroby (np. 
schizofrenię).
Pacjentowi podaje się 
hormony płci 
przeżywanej psychicznie. 
U kobiet zwiększa się 
owłosienie, zmniejszają 
się piersi, u mężczyzn 
powiększają się piersi, 
zmniejsza masa 
mięśniowa. Pacjenci 
poddawani są testowi 
realnego życia 
(funkcjonują jako 
przedstawiciele nowej 
płci
Jeśli w wyglądzie 
osoby 
transseksualnej 
zaszły widoczne 
zmiany, może 
ona ubiegać się 
przed sądem o 
zmianę płci w 
akcie urodzenia i 
zmianę 
dokumentów.
U transseksualnych 
mężczyzn – 
usunięcie męskich 
narządów 
płciowych i 
wytworzenie 
żeńskich. U kobiet 
– usunięcie piersi 
oraz zewnętrznych 
narządów 
płciowych a 
odtworzenie 
męskich
1. Diagnoza 2. Kuracja hormonalna
3. Procedura
sądowa
4. Operacje
chirurgiczne
1. Diagnoza 2. Kuracja hormonalna
3. Procedura
sądowa
4. Operacje
chirurgiczne
5. Opieka psychologiczna
Krzyk
Żywię cichą nadzieję, że moje pisanie nie będzie czasem straconym. Pomoże tym, 
którzy zechcą je przeczytać, pojąć problem „przeklętych”. Ty najlepiej wiesz jaka to 
potworna męka i psychiczny dramat dla człowieka, którego owo „przekleństwo” 
losu dotknęło.
Cierpień psychicznych tego rodzaju nie da się znieść przez całe i tak cholernie 
zafajdane życie. Dlatego też bardzo często ludzie „ wyklęci” – czy jak kto woli 
„ trędowaci” nie mogą, będąc u kresu psychicznej wytrzymałości, odnaleźć drogi do 
….światła- więc wybierają drogę do … ciemności, a przewodnikiem w tej ostatniej 
wędrówce bywa zawsze.. Śmierć ! Rzadko się zdarza, by w porę zjawił się dobry, 
rozumny człowiek, o wielkiej duszy i ludzkim sercu. Mój Ty człowieku, ja sobie w 
pełni zdaję sprawę, że to trudne, męczące… być, czuć, rozumieć, chcieć ! Cały czas 
nieustannie … myśleć, chronić, czuwać! Jesteś staroświecko sentymentalny .. 
Dzisiaj nie ma miejsca na tym świecie dla „wrażliwych” , a poza tym to żaden 
interes !
Do diabła z „trędowatymi” i innymi kalekami … po co to żyje ? Pod mur z „zarazą’! 
Szarańcza! Mało, że diabelstwo samotnie umie żyć, to spokojnym, normalnym 
ludziom 
też życie zatruwa! Jeszcze się pcha z tą swoją natrętną miłością jak baba do kolejki 
po padlinę. A na co komu taka „ chora „ miłość ? Koniec świata ! Toż to chamstwo 
totalne ! Po jakie licho takie „wyklętniki” się rodzą, kto im na to pozwala ? 
Jeszcze chce to mieć prawa jak normalny człowiek. 
Niech się cieszy, że oddycha i żre ! Wiecznie toto skamle, że też człowiek, że też mu 
się należy… gówno się takim należy !
Cztery dechy i fora ze dwora ! Nikt ich na ten świat nie zapraszał! Sami się pchali i 
jeszcze rozrabiają – awanturnicy i pieniacy ! Wytłuc do nogi, bo dojdzie do tego, 
że dla normalnych ludzi miejsca na ziemi zabraknie.
No cóż, sądzę, że tak właśnie myśli większość „normalnych” ludzików. Było nie 
było są większością i to uzbrojoną po zęby w … normalność, zasady i etykę tę 
najbardziej ludzką. Pocieszający jest fakt, że istnieje kilku mądrych ludzi!
Nie znam granicy mojej psychicznej wytrzymałości, jednak póki wystarczy mi sił – 
do końca psychicznej świadomości- będę bronić siebie i mnie podobnych przed 
złem, którym przez całe życie raczą nas źli ludzie .. 
A przecież także i oni są autorami naszych istnień.
Płodzenie to nie tylko czynność fizjologiczna, ale także podobno akt miłości i 
namiętności ? Tak mówili mi ludzie. Ja zapewne jestem „ owocem” praw natury. 
Musiało być cholernie głupio autorom mojego poczęcia, że owoc jest z rodzaju 
„zakazanych” – dlatego też pewnie z tego powodu szybko się pozbyto mnie i 
mojego współtowarzysza narodzin. Jak to się dziwnie plecie – jedna „namiętność”, 
a owoce dwa – robaczywe ! 
Za to namiętność była zdrowa – na pewno mieściła się w normach praw natury ?!
Dziękuję Ci pięknie za Twoją dobroć i pomoc w najtrudniejszych chwilach mojego 
życia.
Autentyczny list transseksualisty N.T.