11.06.21
Nowa teoria handlu
międzynarodowego
TEMAT :
11.06.21
Cel wykładu:
•
Ukazać istotę Nowej teorii H.Z.;
• Ukazać znaczenie NTHZ dla
rozwoju wymiany międzynarodowe.j
11.06.21
Obszary badań
2. Rosnące przychody skali produkcji (tzw.
korzyści skali) - przyczyną powstania teorii.
1. Niedoskonałość wczesnej neoklasycznej
analizy dla wyjaśnienia zagranicznego handlu
wewnątrzgałęziowego
3. Funkcja opisująca zależność
pomiędzy kosztem przeciętnym a
ilością firm
4. Funkcja zachowań cenowych.
5. Efekty liberalizacji handlu
międzynarodowego, a zwłaszcza
wewnątrz ugrupowania integracyjnego
6. Klasyfikacja Nevena: kryteria podziału
i przykłady branżowe.
11.06.21
LITERATURA:
Barro R.J., Makroekonomia, s. 435- 469.
Begg D., Fischer S., Dornbusch R.,
Makroekonomia,
s. 405 -435.
Burda M., Wyplosz Ch., Makroekonomia, s.
531 - 593.
Samuelson P.A., Nordhaus W.D., Ekonomia 2,
s.411- 482.
Caves R., Frankel J. i Jones R., Handel i
finanse międzynarodowe, Warszawa
1998.
P.Krugman,M.Obsfeld,Międzynarodowe
stosunki gospodarcze, Warszawa 1997.
11.06.21
P. Krugman, M. Obstfeld,
International Economics, Addison
Wesley, Boston, San Francisco, New
York, 2000, rozdz. 6.
Od liberalizacji do integracji Polski z
Unią Europejską (red. J. Michałek, W.
Siwiński, M. Socha), Warszawa 2003.
A. Zielińska- Głębocka, Wprowadzenie
do ekonomii międzynarodowej: teoria
handlu i polityki handlowej, Gdańsk
1997.
11.06.21
Teoria obfitych zasobów
( często w literaturze nazywana
teorią H - O - S )
Teoria ta sformułowana została przez ekonomistów
szwedzkich E. Heckschera i B. Ohlina na początku XX w., a
następnie rozwinięta przez amerykańskiego ekonomistę P.
Samuelsona, stanowi uzupełnienie teorii kosztów względnych
przez uwzględnienie różnic w wyposażeniu poszczególnych
krajów w zasoby produkcyjne.
11.06.21
Jądrem teorii Heckschera-Ohlina jest teza znana
dziś ogólnie jako twierdzenie Heckschera-Ohlina
(THO) o strukturze handlu międzynarodowego:
„dany kraj eksportuje te dobra, których produkcja
wymaga dużych ilości czynnika produkcji
występującego w tym kraju we względnej obfitości,
zaś importuje dobra, przy wytwarzaniu których
zużywa się dużo czynników wytwórczych w tym
kraju względnie rzadkich.
11.06.21
Podstawowe twierdzenia tej teorii można sformułować
następująco:
- Kraje prowadzą wymianę produktów między sobą, jeżeli
ich wyposażenie w zasoby produkcyjne jest zróżnicowane.
- Stosunek cen produktów przed rozpoczęciem wymiany
handlowej charakteryzuje się tym, że
produkt
kapitałochłonny jest tańszy w kraju, gdzie kapitał jest
względnie obfity,
a produkt pracochłonny jest tańszy
w kraju, gdzie zasób pracy jest względnie obfity.
11.06.21
-
Po rozpoczęciu wymiany każdy kraj eksportuje
ten produkt,
do którego produkcji używa się więcej zasobu
pozostającego we względnej obfitości,
a importuje ten
produkt, który wymaga zużycia zasobów będących we
względnym niedomiarze.
-Wymiana handlowa prowadzi do
wyrównania dysproporcji w
wyposażeniu poszczególnych krajów w
zasoby produkcyjne.
11.06.21
Konsekwencje wymiany opartej o teorię H-O-S:
Taka specjalizacja prowadzi do handlu o
charakterze międzygałęziowym, w myśl tego
Polska powinna eksportować do Niemiec
dobra pracochłonne zaś importować
kapitałochłonne.
Wymiana towarowa zgodna z tą teorią
wywołuje konsekwencje dla dobrobytu
wewnątrz kraju. Prowadzi ona do
redystrybucji czynników produkcji oraz do do
wyrównywania się cen czynników produkcji-
twierdzenie Stolpera- Samuelsona.
Najkrócej- twierdzenie to (które można udowodnić
matematycznie) opisuje konsekwencje zmian cen
dóbr ( wynikające z liberalizacji handlu) dla
wynagrodzenia czynników wytwórczych.
11.06.21
wzrost ceny dobra pracochłonnego w
kraju w skutek liberalizacji handlu,
prowadzi do wzrostu wynagrodzenia
czynnika względnie obfitego, czyli do
wzrostu płac i spadek ceny czynnika
kapitałochłonnego(ziemi).
Konsekwencją funkcjonowania twierdzenia
Stolpera- Samuelsona jest tendencja do
wyrównywania się cen czynników produkcji
pomiędzy krajami prowadzącymi wymianę.
11.06.21
Pomimo wewnętrznej spójności, teoria H-O
często nie sprawdza się w badaniach
empirycznych i nie wyjaśnia całości zmian
w handlu międzynarodowym.
Równie duże trudności powstały przy
pierwszej próbie weryfikacji podstawowej
tezy teorii H-O, w myśl której kraje winny
eksportować towary, do wytwarzania
których potrzebne są czynniki produkcji
obfite, a więc tanie w danym kraju.
Jest na przykład oczywiste, że pomimo
intensywnego handlu różnice w poziomach płac
między poszczególnymi krajami nie maleją, a w
skrajnych przypadkach rosną.
11.06.21
Badanie takie przeprowadził w 1952 Vassily
Leontieff. Badał on zawartość kapitału i siły
roboczej w amerykańskim eksporcie i
imporcie.
Oczekiwał, że Stany Zjednoczone, jako najbardziej
rozwinięte i obfite w kapitał, winny eksportować
dobra kapitałochłonne, a importować
pracochłonne.
Ekonomista amerykański pochodzenia rosyjskiego,
prowadził badanie do podstawie tzw. tablicy
nakładów i wyników w gospodarce amerykańskiej.
Na tej podstawie badał zawartość kapitału i siły
roboczej w amerykańskim eksporcie i produkcji
przemysłowej zastępującej import.
11.06.21
Okazało się jednak, że amerykański eksport jest
bardziej pracochłonny niż import. Ten zaskakujący
wynik nazywano paradoksem Leontieffa,
ponieważ trudno było podważyć spójność
logiczną samej teorii H-0. Wynik ten skłaniał
jednak do krytycznej analizy tej teorii.
11.06.21
Sam Leontieff uważał, że przyczyną paradoksu może
być fałszywe założenie o jednorodności siły roboczej
na całym świecie.
Uważał, że pracownicy amerykańscy są znacznie
bardziej wykształceni w porównaniu do reszty
świata.
Dzięki temu wydajność ich pracy jest znacznie
większa, co powoduje, że występuje względna
obfitość (wykwalifikowanej) siły roboczej i
dlatego USA są jej eksporterem.
Późniejsze badania empiryczne zwartości tzw.
kapitału ludzkiego (czyli wykwalifikowanych
pracowników) potwierdziły częściowo domysły
Leontieffa.
11.06.21
Wskazywały również, że w badaniach empirycznych
należy uwzględniać więcej czynników produkcji.
Obok kapitału należy analizować również
zasoby wykwalifikowanej i niewykwalifikowanej siły
roboczej, zasoby ziemi, lasów, surowców czy paliw
energetycznych.
Coraz bardziej wyrafinowane techniki analizy
handlu, opartego na teorii H-0, pozwalały na
precyzyjną analizę skutków teorii H-O. Jednak od
połowy lat 60. XX wieku, dzięki poprawie jakości
danych statystycznych, zaczęto obserwować nowe
zjawisko, które było niewytłumaczalne za pomocą
teorii neoklasycznej.
Okazało się mianowicie, że coraz większą część
wymiany między krajami rozwiniętymi stanowi tak
zwany handel wewnątrzgałęziowy.
11.06.21
Obserwując np. rozwój handlu pomiędzy Francją i
Niemcami, okazuje się, że coraz większy jest handel
wewnątrz poszczególnych gałęzi.
Oba kraje są zarówno eksporterami, jak i importerami
bardzo podobnych produktów.
Na przykład w przemyśle motoryzacyjnym Francja
importuje Mercedesy, BMW czy Ople, eksportując
natomiast samochody firmy Renault, Peugeot czy
Citroen.
Te i inne zjawiska próbuje tłumaczyć tzw. nowa
teoria handlu, powstała na przełomie lat 80. i
90. XX wieku. Jednym z jej twórców jest Paul
Krugman.
11.06.21
Wczesna analiza handlu wewnątrzgałęziowego, który
obecnie dominuje w wymianie między krajami
rozwiniętymi, wskazywała na dwa zagadnienia.
Po pierwsze, nie można wytłumaczyć handlu
wewnątrzgałęziowego neoklasyczną teorią
H-0.
Względna obfitość czynników produkcji (zasoby
kapitału czy ziemi na jednego zatrudnionego) we
Francji i Niemczech jest bardzo podobna.
Tak więc, zgodnie z teorią H-O, wymiana
między tymi krajami winna być znikoma,
podczas gdy w rzeczywistości jest bardzo
duża i stale się rozwija.
11.06.21
Po drugie, założenie neoklasycznej teorii, że
dobra są jednorodne (identyczne) jest
nierealistyczne.
Na przykład handel wewnątrzgałęziowy w sektorze
motoryzacyjnym pomiędzy Francją a Niemcami
wskazuje na to, że samochody tej samej klasy,
pomimo, że mają podobne cechy użytkowe, to
jednak różnią się między sobą. Produkty są więc
zróżnicowane.
W każdym razie konsumenci uważają, że różnice
te występują. I dlatego też niektórzy konsumenci
niemieccy kupują samochody Renault, a niektórzy
Francuzi nabywają mercedesy.
11.06.21
Konsekwencje tego są dwojakie.
Po pierwsze, wytwórcy dążą do nadania swym
produktom cech zindywidualizowanych.
Dzięki temu stają się monopolistami w wytwarzaniu
własnych, firmowych produktów (mercedesy wytwarza
tylko firma Mercedes Benz).
Z drugiej strony konsumenci zazwyczaj lubią
większą różnorodność dóbr.
Są oni bardziej zadowoleni, czyli zwiększają swą
użyteczność, gdy mogą dokonać wyboru spośród
większej gamy dóbr (np. kosmetyków) posiadających
podobne cechy użytkowe.
11.06.21
Dzięki temu kupują produkty bardziej zbliżone do
wymarzonego modelu lub mogą konsumować więcej
odmian (np. kremu do twarzy) danego dobra.
To „zamiłowanie do różnorodności” można
zaobserwować np. widząc zachowania konsumentów
w dużych sklepach (supermarketach).
Można je również modelować w ekonomii za
pomocą odpowiedniej funkcji użyteczności.
11.06.21
Inne nierealistyczne założenie przyjmowane w
teorii H-O dotyczy stałych przychodów skali.
W teorii neoklasycznej zakłada się, że podwojenie
nakładów czynników zwiększa dwukrotnie wielkość
produkcji, a potrojenie nakładów potraja produkcję.
W rzeczywistości jednak często występują,
zwłaszcza w nowoczesnych gałęziach przemysłu,
rosnące przychody skali produkcji.
Na przykład uruchamiając produkcję nowego modelu
samochodu, firma musi ponieść wysokie koszty
stałe, związane z badaniami, testami,
wybudowaniem nowych hal (np. nowoczesnych
lakierni), zakupem odpowiednich maszyn itd.
11.06.21
Znakomita większość tych nakładów jest niezależna
od wielkości późniejszej produkcji. Im więcej potem
wytwarza się jednostek produkcji, tym niższe są
koszty jednostkowe (przeciętne) produkcji.
Na przykład w produkcji samochodów
przyjmowano, że minimalna wielkość produkcji
jednego modelu samochodu wynosi 300 tys. sztuk.
Przyczyna występowania rosnących przychodów
skali produkcji (tzw. korzyści skali) jest łatwa
do wytłumaczenia.
Przyjmijmy, że koszty całkowite (TC) produkcji
składają się z kosztów stałych (F) oraz
zmiennych (c), zależnych od wielkości produkcji
(q).
11.06.21
Można to zapisać następująco:
TC = F + c q.
Wówczas koszt przeciętny produkcji (AC), jest
ilorazem kosztów całkowitych (TC) przez wielkość
produkcji (q), czyli:
AC = TC/q = F/q + c
A więc im większa jest wielkość
produkcji, tym iloraz F/q jest mniejszy i
tym mniejszy jest koszt przeciętny (AC)
produkcji. Zjawisko to można zilustrować
za pomocą następującego rysunku:
11.06.21
Q — wielkość produkcji danego
dobra; AC— krzywa kosztu
przeciętnego.
Rys. 1. Rosnące przychody skali
produkcji odzwierciedlające możliwości
technologiczne firmy.
11.06.21
W prezentowanej firmie, przy produkcji równej
q
1
koszt przeciętny jest równy AC
1.
Jeżeli na przykład koszt stały (F) wynosi 500
000, a koszt krańcowy 10 000, to przy produkcji q
1
równej 1000 sztuk koszt przeciętny (AC
1
) jest równy
AC
1=
500 000/1000 + 10 000 = 10500.
Natomiast zwiększenie produkcji do q
2
(np. 2000)
obniża koszt przeciętny (AC
2
) do ?.
Tak więc wzrost produkcji obniża koszty
przeciętne i powoduje, że firma staje się
bardziej konkurencyjna, bo może oferować
swe towary po niższych cenach.
PRZYKŁAD DO SAMODZIELNEJ
WERYFIKACJI
11.06.21
Przyjmijmy np. że w danej zamkniętej gospodarce
w branży funkcjonują dwie firmy dysponujące
identyczną technologią, opisaną przez krzywą
kosztów przeciętnych z omawianego rysunku.
Jeżeli wyjściowo firma pierwsza wytwarza ilość q
1
a druga ilość q
2
, to ta druga ma niższe koszty
produkcji i może oferować niższe ceny.
Dzięki temu może ona stopniowo wypierać z rynku
firmę numer jeden i dążyć do uzyskania pozycji
monopolistycznej.
Tak więc występowanie dużych korzyści skali,
wynikających głównie z wysokich kosztów stałych,
dosyć często prowadzi do zmniejszenia liczby firm i
oligopolizacji rynków.
11.06.21
Zjawisko to jest zauważalne po II wojnie
światowej. Od tego czasu do dziś na przykład
liczba firm (grup kapitałowych) produkujących
samochody na świecie zmniejszyła się z kilkuset
do dziewięciu, a producentów dużych samolotów
pasażerskich spadła do dwóch (Boeing i Airbus).
11.06.21
Jak może wyglądać równowaga na rynku
jednego produktu (np. samochodów), na którym
istnieją rosnące przychody skali? Posłużmy się tu
uproszczonym modelem opracowanym przez twórcę
„nowej teorii handlu” Paula Krugmana.
W modelu tym analizuje się dwie funkcje (krzywe).
Pierwsza to funkcja opisująca zależność
pomiędzy kosztem przeciętnym a ilością firm
(n). Jeżeli występują rosnące przychody skali, a
rozmiary rynku są ograniczone (określony
efektywny popyt na dane wyroby przy istniejących
dochodach), to im więcej jest firm na danym rynku,
tym każda z nich produkuje mniej, po wyższych
kosztach przeciętnych.
Każda z tych firm wytwarza produkt
zindywidualizowany. Zależność tę opisuje krzywa
CC na rys.2.
11.06.21
AC,
P
0
n
C
C
n — ilość firm funkcjonująca na rynku; AC —
koszty przeciętne; CC — funkcja kosztów
przeciętnych zależnych od ilości firm na rynku;
11.06.21
Druga funkcja opisuje zachowania cenowe.
Zgodnie z dotychczasowym wykładem, większa ilość
producentów oznacza, że występuje między nimi
większa konkurencja, a ceny i zyski są niższe.
W krańcowym przypadku doskonałej konkurencji,
liczba firm jest ogromna, a zyski w ogóle nie
występują (ceny są równe kosztom). Oznacza to,
że możemy rozsądnie założyć, że wzrost liczby
firm (n) na danym (ograniczonym) rynku prowadzi
do spadku cen jednostkowych.
Zależność tę opisuje krzywa PP. Zestawienie obu
tych krzywych pokazano na rys.3
11.06.21
AC,
P
0
n
C
C
P
P
n
A
P
A
PP — krzywa opisująca zachowania (konkurencję)
cenową; n
A
— ilość firm w równowadze na rynku
zamkniętym; P
A
— cena równowagi na rynku
zamkniętym.
A
Równowaga na rynku przy występowaniu
rosnących przychodów skali produkcji w
zamkniętej gospodarce.
11.06.21
Na rys. 3 na osi pionowej pokazano poziom kosztów
przeciętnych i cen (AC, P), a na poziomej liczbę firm
(n) funkcjonujących na rynku. Przecięcie krzywej
kosztów {CC) i cen (PP) wyznacza punkt równowagi
A, w którym określony jest poziom cen na rynku
(P
Ą
) oraz liczba producentów (n
A
), z których każdy
wytwarza nieco inną odmianę tego samego
produktu (np. samochodu).
Jakie będą konsekwencje liberalizacji
wymiany w dwóch podobnych do siebie- (pod
względem stosowanych technologii)
gospodarkach?
Efektem tego będzie rozszerzenie rynków
zbytu dla wszystkich producentów.
I tak np. liberalizacja handlu i zniesienie innych barier w
handlu doprowadzi stopniowo do powstania jednego
rynku w krajach Unii Europejskiej. Konsekwencje tego
zjawiska można pokazać za pomocą rys. 4.
11.06.21
AC,
P
0
n
C
C
P
P
n
A
P
A
: n
A
— ilość firm w równowadze na rynku
zamkniętym; P
Ą
— cena równowagi na rynku
zamkniętym; n
T
— ilość firm w równowadze na
wspólnym, otwartym rynku; P
T
— cena równowagi
na I wspólnym, otwartym rynku
C’
C’
n
T
P
T
A
B
Równowaga na rynku po liberalizacji handlu
11.06.21
Liberalizacja handlu międzynarodowego, a zwłaszcza
wewnątrz ugrupowania integracyjnego, powoduje, że
każdy potencjalny (monopolistyczny) producent
znajduje więcej nabywców na swój
zindywidualizowany towar (np. model samochodu).
Dzięki temu wytwarzając więcej, obniża swoje
koszty przeciętne produkcji. Wyrazem tego
zjawiska, pokazanego na rys. 4., jest
obniżenie się krzywej kosztów przeciętnych
CC w dół do krzywej C’C’.
W efekcie na jednym wspólnym rynku tworzy
się nowa równowaga w punkcie B, czyli w
miejscu przecięcia krzywej PP i C’C’.
W tym punkcie ceny na rynku międzynarodowym
są niższe niż krajowe (P
T
<P
A
), co oznacza, że
konsumenci zwiększają swój realny dochód.
11.06.21
Zwiększa się również ilość odmian danego dobra
dostępnych na wspólnym rynku zbytu (n
T
> n
A
), bo
każdy producent wytwarza produkt odmienny.
Dzięki temu konsumenci mają większą
różnorodność dostępnych modeli i są bardziej
usatysfakcjonowani.
Rośnie poziom osiągniętej użyteczności, bo mogą na
przykład kupić produkt bliższy ich idealnemu
wzorcowi.
Tak więc liberalizacja handlu w myśl nowej teorii
handlu przynosi “podwójne” korzyści dla
konsumentów: zwiększa różnorodność dóbr
dostępnych na rynku i obniża ceny.
11.06.21
Tę równowagę pokazaną na rys. 4. należy jednak
poprawnie interpretować. Obrazuje on sytuację na
wspólnym rynku, a nie w jednym kraju.
Ponieważ każda firma funkcjonująca na rynku wytwarza
obecnie większą ilość swego produktu (przy ograniczonym
popycie), to na rynku może się utrzymać mniejsza
ilość firm niż suma firm, które funkcjonowały w
poszczególnych krajach przed liberalizacją handlu.
Oznacza to, że niektóre mniej konkurencyjne
firmy, wskutek rozszerzenia rynku zbytu i
zwiększenia poziomu konkurencji, muszą zniknąć z
rynku.
Przykładowa sytuacja obrazująca równowagę w modelu P.
Krugmana przed i po rozpoczęciu handlu wygląda
następująco:
11.06.21
Tabela 1. Równowaga na rynku krajowym,
zagranicznym i obu rynkach po liberalizacji
handlu (identyczne firmy).
Źródło: P. Krugman, M. Obstfeld, International
Economics, op.cit., rozdz. 6.
11.06.21
Zmienne ekonomiczne
rynku krajowym
i zagranicznym
Rynek
krajowy
Rynek
zagra-
niczny
Rynek zintegrowany
(po liberalizacji
Całkowita
sprzedaż aut (S)
900 000
1 600
2 500 000
Liczba firm
na rynku (n)
6
10
Sprzedaż na
jedną firmę (q = S/ń)
150000
200000
250000
Średni koszt (AC)*
10000
8 750
8000
Stosowana cena (P)
10000
8 750
8000
*AC=750m\n/ą + 5000
11.06.21
W powyższym przykładzie sprzedaż na rynku
krajowym wynosiła 900 tysięcy sztuk, na
zagranicznym 1,6 miliona, a na wspólnym jest
sumą sprzedaży (2,5 miliona).
Wskutek
liberalizacji
handlu
ceny
samochodów spadają, bo nowa cena (8 000) jest
niższa niż na rynku krajowym (10 000) i
zagranicznym (8 750). Zwiększyła się również ilość
odmian samochodów na zintegrowanym rynku (10)
w porównaniu z rynkiem krajowym (6) i
zagranicznym (8).
11.06.21
Tak więc konsument uzyskał
„podwójne korzyści” związane z
niższą ceną i większą różnorodnością
dóbr. Trzeba jednak zauważyć, że
ilość firm na zintegrowanym rynku
(10) jest mniejsza niż suma firm na
rynku krajowym i zagranicznym (6 + 8)
przed liberalizacją handlu.
11.06.21
Nowa teoria handlu nie wyjaśnia, które firmy
utrzymają się na rynku.
To zależy od ich „indywidualnych cech”, nawet
jeżeli wszystkie dysponują bardzo podobną
technologią.
Teoria ta wyjaśnia jednak, że konsumenci
odnoszą „podwójne korzyści” z liberalizacji
wymiany, a handel wewnątrzgałęziowy jest
możliwy między krajami o zbliżonym poziomie
rozwoju, dysponującymi bardzo podobnymi
technologiami produkcji.
Tłumaczy więc te strumienie handlu, których nie
można wyjaśnić, posługując się klasyczną teorią
handlu H-O.
11.06.21
Analizując strukturę współczesnego handlu
międzynarodowego, musimy często posługiwać
się zarówno neoklasyczną teorią H-O, jak i
nową teorią, powstałą w latach 80. XX wieku.
DLACZEGO?
Wskaźnik handlu wewnątrzgałęziowego dla
danej gałęzi (IIT intra-industry trade) liczy się
zazwyczaj w następujący sposób:
IIT
Ex
i
I m
i
Ex
i
I m
i
Gdzie:
Ex
i
- eksport danej gałęzi i, a Im
i -
import.
11.06.21
Jeżeli eksport w danej gałęzi ma taką
samą wartość jak import, to wówczas
wskaźnik IIT osiąga wartość 1 (tzn. 100%)
i mamy wówczas do czynienia wyłącznie z
handlem wewnątrzgałęziowym.
Przy występowaniu jedynie eksportu lub
importu w danej gałęzi wskaźnik IIT jest
równy zero.
11.06.21
K r a j / P a r tn e r
C ały świat
K r a j e O E C D ( 2 2 )
B a n g l a d e s z
1 0 ,0
3,5
C h i le
2 5 ,7
10,1
F r a n c j a
8 3 .5
8 6 ,7
N i e m c y
7 5 ,3
8 0 ,1
USA
7 1 ,7
7 4 ,0
Tabela 2. Udziały handlu
wewnątrzgałęziowego (jako % całości
handlu) w wybranych krajach w 1995
roku (wg 3-cyfrowej klasyfikacji SITC).
11.06.21
W handlu pomiędzy krajami wysoko
rozwiniętymi handel wewnątrzgałęziowy,
wyjaśniany przez nową teorię handlu,
stanowi około 70-80% wymiany. Natomiast
w przypadku krajów najmniej rozwiniętych
(Bangaldesz) jego udział nie przekracza
10%.
Kraje UE są najważniejszym partnerem handlowym
Polski.
Ich udział w naszym handlu wynosi prawie 70%.
Struktura tej wymiany w latach dziewięćdziesiątych
odzwierciedla prawidłowości opisywane zarówno
przez neoklasyczną teorię H-0, jak i przez nową
teorię, powstałą w latach 80. XX wieku
W przypadku Polski nadal duże znaczenie ma
tradycyjny handel między gałęziowy, wyjaśniany
przez neoklasyczną teorię H-O. Stanowi on około
60% wymiany naszego kraju z państwami UE.
11.06.21
Analiza handlu międzygałęziowego może być
prowadzona w oparciu o klasyfikację Nevena,
dzielącą branże przemysłu w zależności od
intensywności wykorzystywania trzech czynników
produkcji.
Sposób tego podziału pokazano na rysunku
( za chwilę).
Natomiast przykładowe grupy branż przemysłowych
pokazano w tabeli
11.06.21
G r u p a
S t o p i eń intensywności i
w y k o r z y s t a n i a c z y n n i k ó w
p r o d u k c j i
P r z y kłady
1.
B a r d z o w y s o k i u d z i ał
k a p i t ału ludzkiego
P r o d u k t y p r z e m y słu
c h e m i c z n e g o ,
u r ządzenia biurowe
2.
W y s o k i u d z i ał
k a p i t ału ludzkiego,
n i s k i k a p i t ału
fi z y c z n e g o
U r ządzenia
m e c h a n i c z n e i
e l e k t r y c z n e
3.
N i s k i u d z i ał
k a p i t ału ludzkiego,
n i s k i k a p i t ału
fi z y c z n e g o
O b u w i e , o d z i eż, meble
4.
N i s k i u d z i ał
k a p i t ału ludzkiego,
w y s o k i k a p i t ału
fi z y c z n e g o
S a m o c h o d y , t e k s t y l i a
5.
W y s o k i u d z i ał
k a p i t ału ludzkiego,
w y s o k i k a p i t ału
fi z y c z n e g o
P r z e t w ó r s t w o żywności
11.06.21
W polskim eksporcie netto do UE w 2000 r
dominowała grupa 3. (17%) wymagająca
wysokich nakładów niewykwalifikowanej siły
roboczej i niskich nakładów kapitałowych.
Natomiast w imporcie największe znaczenie
miały grupa 1. (15%) i 2. (10%), wymagające
dużego zaangażowania kapitału ludzkiego
(czyli wykształconych pracowników)
11.06.21
Klasyfikacja Nevena, dzieląca branże
przemysłowe w zależności od wykorzystania
czynników produkcji.
11.06.21
Handel Zagraniczny pełni
funkcję efektywnościową,
pozwala na:
• Wykorzystanie przewagi danego kraju pod względem
kosztów absolutnych, jak i względnych, co umożliwia
zwiększenie łącznej produkcji i konsumpcji,
• Zwiększenie rozmiarów produkcji, co wpływa na
obniżenie jednostkowych kosztów (efekt skali),
• Koncentrację środków na wybranych dziedzinach
(szybszy postęp techniczny),
• Rozszerzenie asortymentu towarów,
• Zaostrzenie konkurencji.
11.06.21
W 2004 roku eksport (81,6 mld USD)
okazał się o 20,6 mld USD wyższy
niż przed rokiem. Import w tym
czasie wzrósł o 20,4 mld USD do
poziomu 87,2 mld USD. W
rezultacie, deficyt płatności
towarowych okazał się o 158 mln
USD niższy niż rok wcześniej i
wyniósł 5,6 mld USD.
11.06.21
Struktura geograficzna
obrotów handlu zagranicznego
w 2004 roku w eksporcie
11.06.21
Struktura geograficzna
obrotów handlu zagranicznego
w 2004 roku w imporcie
11.06.21
• W 2004 roku najkorzystniejszą sytuację w
obrotach handlu zagranicznego odnotowano
w wymianie z krajami Unii Europejskiej.
• Ujemne saldo obrotów zmniejszyło się tu o 2 mld
USD w porównaniu do 2003 r. Decydujący wpływ
na tę poprawę miało zwiększenie nadwyżki w
obrotach z Wielką Brytanią (o 900 mln USD).
• W wymianie z 7 krajami UE nastąpiło pogorszenie
salda obrotów (łącznie o 403 mln USD w
porównaniu do 2003 r.), w tym największe
odnotowano w wymianie z Litwą, gdzie nadwyżka
została zmniejszona o 248 mln USD.
11.06.21
Miesięczne poziomy obrotów
handlu
zagranicznego od stycznia 2000 roku
11.06.21
Handel zagraniczny Polski z
krajami rozwijającymi się
11.06.21
Zmiany struktury towarowej
eksportu w 2004 r. (w %)
11.06.21
Zmiany struktury towarowej
importu w 2004 r. (w %)
11.06.21
Na bilans wymiany handlowej w 2004
roku wpłynęły decydująco zmiany
obrotów w następujących grupach
towarowych:
1. ZMIANY POZYTYWNE:
•
Eksport środków transportu
•
Eksport mebli
•
Eksport metali nieszlachetnych i wyrobami z nich
•
Handel zwierzętami żywymi i produktami
pochodzenia zwierzęcego
•
Handel gotowymi art. Spożywczymi
2.ZMIANY NEGATYWNE:
• Import maszyn i urządzeń
• Import w przemyśle chemicznym
• Import produktów mineralnych
• Import wyrobów włókienniczych
11.06.21
W przypadku Polski zatem nadal duże
znaczenie ma tradycyjny handel między
gałęziowy, wyjaśniany przez neoklasyczną teorię
H-O.
Stanowi on około 60% wymiany naszego kraju z
państwami UE.
Można go analizować np. badając zawartość
czynników produkcji w polskim eksporcie i
imporcie.
Badania tego typu wykazują, że Polska
eksportuje głównie towary zawierające
stosunkowo duże nakłady
niewykwalifikowanej siły roboczej (np.
wyroby włókiennicze czy meble).
11.06.21
Importujemy natomiast towary zawierające
duże nakłady wykwalifikowanej siły roboczej
(kapitału ludzkiego) oraz kapitału fizycznego
(np. maszyny).
Można sądzić, że taka struktura wymiany
prawidłowo odzwierciedla względne zasoby
czynników produkcji.
Polska, w porównaniu do państw UE, jest
względnie dobrze wyposażona w
niewykwalifikowaną siłę roboczą (liczba osób z
wyższym wykształceniem jest niższa niż w
państwach UE), a zasoby kapitału są
relatywnie niewielkie.
11.06.21
Dodałbym do tego, że w latach 90. XX wieku
zmiany w strukturze handlu wyjaśnianego
przez teorię H-O były stosunkowo
niewielkie.
Zgodnie z neoklasyczną i nową teorią
handlu wymiana Polski z UE, poprzez
specjalizację produkcyjną, podnosi poziom
dobrobytu w naszym kraju.
Liberalizacja handlu, która dokonała się w
latach 90 przyczynia się również do
redystrybucji dochodów w naszym kraju.
Handel międzygałęziowy, zgodnie z
twierdzeniem Stolpera- Samuelsona,
spowodował względny wzrost płac w naszym
kraju i przyczynił się do obniżenia dochodów z
kapitału w latach 90.
11.06.21
Pokazaliśmy korzyści z liberalnego handlu.
Powstaje zatem pytanie, dlaczego kraje
stosują politykę handlową ograniczającą
handel lub zmieniającą strukturę wymiany
międzynarodowej?