DOBRA DOCZESNE
KOŚCIOŁA
Wprowadzenie
Kwestia dóbr doczesnych jest na pewno jedną z delikatnych i ważnych
spraw, którym Kościół musi stawić czoło. Zagadnienie dóbr
doczesnych wpisuje się w misję Kościoła, który na pierwszym miejscu
realizuje cele duchowe. Konstytucja Soboru Watykańskiego II stanowi,
że „Kościół jest w Chrystusie jakby sakramentem, czyli znakiem i
narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego
rodzaju ludzkiego”. (LG, nr 1) Narodziny Kościoła dokonały się w
konkretnym czasie i miejscu ludzkiej historii. Ten aspekt, jak i
konieczność realizacji misji Kościoła w doczesnym warunkach wymaga
zaangażowania również środków materialnych. Zagadnienie dóbr
doczesnych stanowi zatem część rozwiązań prawa kanonicznego, które
w całości reguluje misję Kościoła w konkretnym (doczesnym) czasie i
miejscu.
Ponadto należy zauważyć, że kiedy używa się zwrotu „dobra
doczesne” rozumie się przez to rzeczywistość lub rzeczy, które są
dobre, wręcz konieczne dla wzrostu i rozwoju człowieka. Przymiotnik
„doczesne” umieszcza jednak takie dobra w ramach czasu: chodzi o
dobra konieczne dla człowieka, w czasie i przestrzeni, w której żyje.
Część dóbr doczesnych posiada pewną wartość ekonomiczną,
Wprowadzenie
Przymiotnik „doczesny” nie zawsze jest synonimem
„materialny”. Człowiek, który żyje w określonym czasie,
potrzebuje nie tylko dóbr materialnych, ale także dóbr
duchowych, co dla katolika wyraża przykładowo wartość
Mszy św.; życie ludzkie nie wyczerpuje się w samej
rzeczywistości biologicznej. Człowiek, który żyje w czasie,
posiada ciało i ducha. Dlatego potrzebuje tak dóbr
materialnych, jak i duchowych. Przymiotnik „doczesne”,
choć rzeczywiście odnosi się do kategorii czasu, odsyła
także do dóbr wiecznych, do transcendencji. Ta uwaga
pozwala zrozumieć, że znaczenie dóbr „doczesnych”, zależy
po części od wizji antropologicznej i koncepcji życia.
Pismo Święte;
Lektura: Dubiel S., Dobra materialne w Biblii i w
dokumentach Soboru Watykańskiego II, Roczniki Nauk
Prawnych 15 (2005) z. 1, s. 467-473.
◦
Stary Testament
Księga Rodzaju wykazuje od początku dwie ważne sprawy:
l) Dobra doczesne są darem Bożym dla człowieka, dzięki nim może rosnąć i
żyć według godności, którą Bóg sam mu podarował; stworzenie świata
pokazuje, że wszystko jest dobre i ma służyć człowiekowi.
2) Człowiek jest szczytem stworzenia, ale znajduje w kulcie Boga swój sens
istnienia. Stworzony człowiek niesie w sobie obraz Boga. Ponadto, stworzony
szóstego dnia, odnajduje swój sens życia nie w relacji do rzeczy, które Bóg mu
dał do dyspozycji, ale w odniesieniu do Boga samego, poprzez kult i
uwielbienie Najwyższego. Między Bogiem a człowiekiem nastało przymierze;
jest to wspólnota życia: Bóg przechadza się z Adamem, tj. z człowiekiem.
W ten idealny stan życia wkracza element zakłócający, tj. grzech człowieka.
Ten nowy stan rzeczy wprowadza w świat określone konsekwencje. Człowiek
łamie dotychczasowe relacje z Bogiem. Sam sobie stanowi, co jest dobre, a co
złe. W konsekwencji, ciemności i śmierć, nieporządek, kłamstwo i egoizm
weszły na świat. Konsekwencje odbijają się na całym wszechświecie. Także na
stworzonej naturze. Człowiek nie rozpoznaje swojego Twórcy. Nieporządek
wchodzi w relacje międzyludzkie oraz pomiędzy człowieka a naturę. Istota
ludzka z trudem w pocie czoła zdobywa pożywienie. Oddalenie od Boga
sprawia ponadto wrażenie, że to dobra, o które człowiek walczy i zabiega stają
się jego panem.
Pismo Święte
Ambiwalencja zostaje wpisana następnie w dobra ziemskie, także w ocenie
biblijnej starotestamentalnej. Dobra są błogosławieństwem dla osób
godziwych i sprawiedliwych. Patriarchowie i inni ludzie święci oraz
sprawiedliwi są przedstawiani jak bogaci; czasy mesjańskie będą okresem
pokoju i sprawiedliwości oraz obfitości dóbr doczesnych, kiedy odnowienie
religijne - widziane przez proroków - będzie odnowieniem także świata
stworzonego i dóbr. Taka koncepcja opiera się na sprawiedliwości czysto
ziemskiej: dobrzy są błogosławieni przez Boga, także w znaczeniu
zamożności, a źli ukarani.
Takie idealne postrzeganie rzeczywistości zderza się z realiami, które np.
oddaje Hiob: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał
Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!”. Wszystko i wszystkie dobra
zależą od Boga Stwórcy. A człowiek z trudem zdobywa pokarm, co jest
skutkiem dokonanego grzechu wprowadzającego nową relację w stworzony
świat materialny. Następnie należy zauważyć, że psalmista dostrzega
pozorne powodzenie grzeszników, choćby posiadali wielkie bogactwa.
Związek pomiędzy dobrami materialnymi a stanem grzechu pojawia się także
w innych zapisach biblijnych. Bóg przywraca sprawiedliwość; wdowy, sieroty i
ubodzy są pod szczególną ochroną Bożą, a bogaci znajdują się w
niebezpieczeństwie pychy i czynów niesprawiedliwych.
Pismo Święte
Bogaty zapomina, że to Bóg jest Panem całej ziemi i wszelkich dóbr, które są
przeznaczone dla wszystkich ludzi. Przekreślenie tego ostatniego
stwierdzenia powoduje rozwarstwienie na nadmiernie bogatych oraz na
najuboższych. Liczne zatem są przypomnienia o należytej trosce zwróconej
na biednych, sieroty, wdowy i pochodzących z innych narodów. Mądrość
Pisma Świętego podpowiada zachowanie stanu równowagi: „nie dawaj mi
bogactwa ni nędzy, żyw mnie chlebem niezbędnym, bym syty nie stał się
niewiernym, nie rzekł <A któż jest Pan?> lub z biedy nie począł kraść i imię
mego Boga znieważać”. Rozwój refleksji na temat ubóstwa zauważał je
następnie jako stan zbliżający do Boga. Pokorni to szukający Boga, biedni
znajdą schronienie w imieniu Pana i im jest głoszona dobra nowina.
◦
Nowy Testament
Nowy Testament kontynuuje pod pewnymi aspektami wizję Starego
Testamentu. Poczynając od czasu stworzenia, dobra doczesne są darem
Bożym. Ze względu jednak na odniesienie do grzechu, wprowadzają
ambiwalencję i stanowią przeszkodę dla wspólnoty z Bogiem. Tym niemniej
Nowy Testament proklamuje wypełnienie obietnic Starego Testamentu, głosi
nowe przymierze w Duchu Świętym oraz stworzenie człowieka nowego i
świata nowego. Jak grzech zatem dotknął całego świata, tak odkupienie też
dotyczy wszechświata, który uczestniczy w odkupieniu i zbawieniu.
Pismo Święte
Postrzeganie dóbr w Nowym Testamencie należy odczytać przez tajemnicę Jezusa,
poprzez Jego życie i nauczanie. Związek między tajemnicą Jezusa a dobrami
doczesnymi podał m.in. św. Paweł w 2 Liście do Koryntian, w związku ze składką na
potrzeby wspólnoty w Jerozolimie. Pisze św. Paweł o gorliwości i jałmużnie
Koryntian: „Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie
żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg”.
„Nie mówię tego, aby wam wydawać rozkazy, lecz aby wskazując na gorliwość
innych, wypróbować waszą miłość. Znacie przecież łaskę Pana naszego Jezusa
Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim
ubogacić”. Ta sama idea powraca w hymnie chrystologicznym w Liście do Filipian.
Chrystus stał się wzorem pokory, ogołocił siebie, przyjął postać sługi i stał się
podobnym do ludzi. Jego uczniowie, jeśli chcą iść za Mistrzem, powinni w sposób
wolny wybierać m.in. ubóstwo.
Tajemnica wcielenia i Paschy zaznaczyły całe życie Jezusa. On przyszedł jako ubogi
na świat i żył biednie. „Lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł
oprzeć”. Jezus nie przyszedł po to, by Jemu służono, ale żeby służyć i dać swoje
życie jako okup za wszystkich ludzi. Ubóstwo Jezusa nie niesie w sobie tylko
wymiaru ascetycznego, ile przede wszystkim wyraz religijny, poprzez który ukazuje
naturę Syna Bożego. Jest on Nowym Adamem, który jest wolny od zniewolenia
dobrami, jak to się niestety stało z pierwszym Adamem. Z tego płynie wniosek, ze
wspólnota dóbr - posiadanych przez ludzi - jest możliwa, kiedy ci rozpoznają się
jako bracia w jedności z Ojcem i za pośrednictwem Jezusa Chrystusa.
Pismo Święte
Należy następnie zwrócić uwagę na nauczanie Jezusa. Głosił on szczęśliwość ubóstwa i
który jako ubogi umarł na krzyżu. W świetle tajemnicy Jezusa, staje się zrozumiałe jego
nauczanie. Ono ma swoje centrum i serce w proklamacji szczęśliwości: „błogosławieni
ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. Ponownie należy
stwierdzić, że chodzi o dobrowolny wybór odrzucenia bogactwa dokonany przez człowieka,
ze względu na życie wieczne. Jezus chwali tych, którzy dzielą się z innymi, nawet, gdy sami
są biedni, jak przysłowiowa wdowa, lub chcą naprawić zło, jak Zacheusz.
Wspomniana relacja pomiędzy dobrami a grzechem może powodować przeszkody i
niebezpieczeństwa dla uczniów Jezusa. Przykładowo chciwość rodzi zbytnie zaufanie do
siebie i wówczas osoba gromadzi swoje skarby, a zaniedbuje relację do Boga. Mateusz: „Nie
gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i
kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie
złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje”.
Ponadto bogactwa zagłuszają ziarno Bożego słowa i przeszkadzają w wejściu do królestwa
Bożego. Widoczny jest kontrast pomiędzy Jezusem a faryzeuszami, o których ewangelista
zauważa, że byli ludźmi chciwymi. Następnie św. Paweł kilkakrotnie powraca do tematu
bogactwa, przestrzegając przed chciwością, która jest korzeniem zła, zachęcając do
ofiarności i wielkoduszności, wskazując na właściwe i dobre wykorzystanie bogactw.
Obraz pierwotnej wspólnoty apostołów i uczniów w Jerozolimie. Członkowie tej wspólnoty
byli zjednoczeni w modlitwie, ale także poprzez wymianę darów. „Ci wszyscy, co uwierzyli,
przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je
każdemu według potrzeby”. T wspólnota dóbr wynikała z wiary i naśladowania Jezusa
Chrystusa. Do tego obrazu pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej będą powracały kolejne
wspólnoty chrześcijan, w tym także wspólnoty życia konsekrowanego.