Cruel Intentions 2


{400}{400}Sebastian, Sebastian, przestań się dąsać.
{500}{500}Przepraszam. Jestem takim kretynem.
{575}{575}Nie jesteś kretynem.|Jesteś po prostu źle ukierunkowywany.
{700}{700}Wszystkie raporty od twoich|nauczycieli mówią to samo:
{750}{750}"Sebastian byłby nadzwyczajnym studentem|gdyby tylko wykonywał polecenia."
{925}{925}Nie mogę uwierzyć, że|nakarmiłeś szkolnego chomika Viagrą!
{1000}{1000}Testowałem system rozrodczy|dla potrzeb naukowych...
{1075}{1075}- I chciałem zobaczyć jak duży...|- Dość! Dość!
{1175}{1175}Na szczęście dla ciebie,|przenosisz się do innego miasta.
{1225}{1225}Będziesz miał szansę zacząć od nowa.|Pora się ukształtować.
{1400}{1400}Jeśli mowa o kształtowaniu,|jak się miewa pani Freeman?
{1500}{1500}Widzę, że zrzuciła trochę wagi.
{1550}{1550}- Wygląda dobrze.|- Dziękuję.
{1600}{1600}Muszę panu powiedzieć,|to naprawdę świetna sprawa...
{1650}{1650}to co robi dla społeczeństwa,|cenzura książek i innych.
{1700}{1700}Ten Catcher w powieści Rye|naprawdę dokręcił mi śrubę.
{1800}{1800}Pani Freeman wie|co jest najlepsze dla twego umysłu.
{1875}{1875}Co sprowadza się do tego co mówiłem.
{1950}{1950}Zastanawiałem się co pan|planował zrobić z moimi aktami?
{2025}{2025}- Nie są one zbyt pochlebne.|- I...
{2075}{2075}wolałbyś, żebym nie wysyłał tego|do twojej nowej szkoły.
{2200}{2200}Długo i intensywnie nad tym myślałam...
{2275}{2275}i zdecydowałem się to wysłać.
{2350}{2350}Tzn, jeśli naprawdę się zmieniłeś,|wzniesiesz się ponad twoimi błędami z przeszłości.
{2425}{2425}Jak mogę panu dziękować?
{2475}{2475}Cóż, musisz złapać samolot,|a ja mam trochę pracy do zrobienia.
{2625}{2625}Więc pamiętaj, Sebastianie:
{2750}{2750}Przyszłość zależy od ciebie.
{2825}{2825}Przyszłość zależy ode mnie.|Przyszłość zależy ode mnie.
{2925}{2925}Zrozumiałem.
{3000}{3000}Nigdy pana nie zapomnę.
{3050}{3050}Tak, tak. Oczywiście.
{3175}{3175}Dupek.
{3375}{3375}Ed Freeman.
{3425}{3425}Co ty kurwa ze mną zrobiłeś,|pieprzony dupku?
{3475}{3475}Coś nie gra, laluniu?
{3500}{3500}Widziałeś moje zdjęcie|w szkolnym roczniku?
{3575}{3575}O tak, wyglądasz cudownie.
{3625}{3625}Cudownie?|Jestem naga, pieprzony idioto!
{3725}{3725}Kurwa.
{3750}{3750}Jestem pośmiewiskiem całego społeczństwa.|Jak mogłeś do tego dopuścić?
{3850}{3850}Ty wredny gnojku!|Zapłacisz za to!
{4025}{4025}Ed, nienawidzę cię!
{4100}{4100}Dupek!
{4350}{4350}Nie myśl, że ten numer|ujdzie ci na sucho.
{4425}{4425}- Dokąd się udajesz?|- Nowy Jork.
{4500}{4500}I wysyłam twoje akta.
{4575}{4575}- Dzięki.|- Jesteś skończony!
{4675}{4675}Do widzenia.
{5050}{5050}SZKOŁA UWODZENIA 2
{5850}{5850}- Sebastian Valmont?|- Tak.
{5900}{5900}Zajmę się kierowcą proszę pana.|Rodzina pana oczekuje.
{5975}{5975}Który pokój?
{6050}{6050}Cały budynek, proszę pana.
{6125}{6125}Oczywiście.|O czym to ja myślałem?
{6275}{6275}O, mój Boże!
{6725}{6725}Sebastian Valmont|oczekuje spotkania.
{6775}{6775}- Oh, dobrze cię znów widzieć synu.|- Ciebie też, tato.
{6925}{6925}Jak się miewa matka?
{6975}{6975}Oh, dr Rappaport uważa,|że rehabilitacja potrwa długo.
{7075}{7075}Dzięki za zaproszenie. Wiesz,|wykarmianie domowników nie należy do mnie.
{7175}{7175}Nie przejmuj się tym.
{7225}{7225}Tym razem naprawdę zaimponowałeś mamie.
{7300}{7300}Sebastian, chciałbym ci przedstawić|miłość mego życia.
{7425}{7425}To jest Tiffany.
{7500}{7500}Cóż, to wielka przyjemność|wreszcie panią spotkać.
{7575}{7575}Widzę, że masz piękne|niebieskie oczy po ojcu.
{7625}{7625}Dziękuję.
{7700}{7700}Wow, ale ma pani|słodkiego kociaka.
{7775}{7775}Chciałbyś ją popieścić?
{7850}{7850}Innym razem.|Sebastian, poznaj Kathryn.
{8025}{8025}Tak dużo o tobie słyszałam.|Witaj w rodzinie.
{8175}{8175}Zawsze chciałam brata, ale|wszystkich wyprzedano w Bloomingdale's.
{8325}{8325}- Czy to prawdziwy Steinway?|- Na niczym innym bym nie grała.
{8400}{8400}- Mogę?|- Oczywiście.
{8450}{8450}Kathryn jest znakomitą pianistką,|Sebastianie.
{8500}{8500}Naprawdę?
{8625}{8625}Słodko.
{9000}{9000}Myślę, że trzeba go nastroić.
{9100}{9100}Mamo, Sebastian musi być głodny.|Nie powinnyśmy przygotować obiadu?
{9200}{9200}Myślę, że to świetny pomysł.
{9325}{9325}Jestem tak podekscytowana, że jutro|razem zaczynamy w Manchester.
{9425}{9425}To świetna instytucja...
{9450}{9450}- ze wspaniałymi nauczycielami.|- Wspaniałymi.
{9500}{9500}Kathryn jest przewodniczącą|rady studentów.
{9575}{9575}Nie zapominajmy też o|przewodniczącej klubu francuskiego.
{9675}{9675}Żyję dla zajęć ponadprogramowych.
{9750}{9750}Przewodnicząca rady studentów?|Myślałem, że jesteś na drugim roku.
{9825}{9825}Jestem. Uważam, że nie powinno się|powstrzymywać kogoś w osiągnięciu jego celów...
{9900}{9900}tylko dlatego,|że mamy marny poziom na roku.
{9975}{9975}- Masz na myśli "tragiczny".|- Słucham?
{10075}{10075}Cóż, niski poziom|daje do zrozumienia...
{10150}{10150}Tak naprawdę twój młody wiek|nie powinien cię powstrzymywać...
{10225}{10225}w osiągnięciu celów.
{10275}{10275}Uważaj na te ostre słowa.|Mogą być bolesne.
{10350}{10350}Dziękuję.
{10425}{10425}Czy Kathryn nie jest|po prostu najlepsza, synu?
{10500}{10500}- Tak jest naprawdę wyjątkowa, tato.|- Kocham cię, tato.
{10675}{10675}Jestem trochę zmęczony całą podróżą.|Nie będziesz miał nic przeciw jeśli się położę?
{10750}{10750}Oczywiście, że nie. Wiem jak wielki|dzień czeka cię jutro.
{10850}{10850}Pokażę ci twój pokój.
{11000}{11000}Ty mały dupku.|Co ty sobie wyobrażasz?
{11050}{11050}- Ja nie. Co?|- Słyszysz mnie? Schodź stamtąd!
{11100}{11100}Nie zadzieraj ze mną.
{11150}{11150}Więc...
{11200}{11200}On przewyższa cię w grze na pianinie,|jest lepszy w słownictwie.
{11300}{11300}Myślę, że cię przeceniłam.
{11400}{11400}I nie dąsaj się.|To oznaka słabości.
{11475}{11475}Tak, mamo.
{11575}{11575}Nie, wszystko w porządku.|Chciałem sprawdzić czy wszystko w porządku, mamo.
{11700}{11700}Obiecałem, że się tobą|zajmę, tak?
{11750}{11750}Cóż, będę musiał porozmawiać z ojcem|i przenieść cię do innej placówki.
{11825}{11825}Przynajmniej to może zrobić.
{11925}{11925}Ja też cię kocham.
{12275}{12275}- Co jest...|- Wyjaśnijmy sobie coś!
{12325}{12325}Może cię nie przechytrzyłam, ale|za to mam wspaniałe mieszkanie...
{12425}{12425}Nie jestem taka jak ty, nigdy nie|musiałam robić zadania domowego...
{12475}{12475}i mam pięcio cyfrowe kieszonkowe.
{12525}{12525}Nikt... powtarzam nikt... nie będzie|zagrażał mojemu dostatniemu trybowi życia,
{12625}{12625}szczególnie nie żaden|skończony wieśniak.
{12700}{12700}- Ale...|- Nie chcę tego słuchać.
{12750}{12750}A co do szkoły,|nie pokazuj mi się na oczy...
{12825}{12825}a między nami będzie dobrze,|ale jeśli mnie wkurzysz...
{12900}{12900}Zniszczę twój żałosny tyłek,|zrozumiano?
{13000}{13000}Dobrze. Cieszę się, że mogliśmy|sobie podyskutować.
{13125}{13125}Hmm. Nieźle.
{13625}{13625}- O co chodzi?|- Ten kołnierzyk jest za ciasny.
{13700}{13700}Myślę, że tam skąd pochodzisz|zwykło się nosić dopasowane ubrania.
{13875}{13875}Kolejne ostre słowa?
{13925}{13925}Dla twojej informacji,|zwykłam tak właśnie mówić.
{14025}{14025}Do kogo tak mówisz?
{14075}{14075}Proszę, bądź jeszcze głupszy.
{14150}{14150}Jestem przewodniczącą rady studentów.
{14200}{14200}Dla Szkolnej Ligi Ivy,|takie bzdury to normalka.
{14300}{14300}Wiesz co to jest|Szkolna Liga Ivy?
{14625}{14625}Stój!
{14700}{14700}Gordon Anderson...|wygląda nieźle.
{14850}{14850}Zrób coś dla mnie.|Udawaj, że mnie nie znasz.
{15725}{15725}Boże, jesteś piękna.
{15800}{15800}- Słucham?|- Powiedzałem, że jesteś piękna.
{15925}{15925}Dziękuję.
{16050}{16050}Przepraszam, ale co miałeś|na myśli mówiąc to?
{16150}{16150}- Mówiąc co?|- Że jestem piękna.
{16225}{16225}- A co, nie jesteś?|- No cóż, tak...
{16300}{16300}To znaczy nie, ale...
{16375}{16375}Nieważne.
{16500}{16500}Jesteś bardzo dziwny.
{16575}{16575}Wiem.
{16675}{16675}Przyszedłeś tu, by zobaczyć|dyrektora szkoły?
{16725}{16725}Tak.|Słyszałem, że z niego nizły jajcarz.
{16825}{16825}No nie wiem.
{16900}{16900}Dyrektor przyjmie pana.
{17050}{17050}Muszę powiedzieć, że przez wszystkie|moje lata nauki...
{17100}{17100}nigdy nie widziałem|takich akt.
{17175}{17175}Średnia 4.0, przewodniczący wielu klubów...
{17275}{17275}wszystkie nagrody hrabstwa|w snowboardzie...
{17350}{17350}jak również kilka pochlebnych listów|od twych nauczycieli...
{17425}{17425}wliczając twego poprzedniego przełożonego.
{17500}{17500}Ja i on byliśmy bardzo blisko, proszę pana.
{17550}{17550}- Tak, to bardzo imponujące.|- Dziękuję.
{17650}{17650}Może odrobinę zbyt imponujące.
{17750}{17750}Dziękuję.
{17800}{17800}Na marginesie, jestem pewny, że tak przedsiębiorczy|młody człowiek jak pan...
{17900}{17900}będzie mile widziany|tutaj w Manchester.
{17975}{17975}- Dziękuję panu.|- Proszę wejść.
{18175}{18175}Miałeś kilka błędów gramatycznych,|ale nic karygodnego.
{18225}{18225}Dziękuję skarbie.
{18325}{18325}Sebastian, chciałbym abyś poznał|moją córkę, Danielle.
{18375}{18375}Jesteście razem w tej samej klasie.
{18425}{18425}Wyglądasz znajomo.|Czy już się spotkaliśmy?
{18500}{18500}Nie, nie sądzę.
{18575}{18575}Jesteś pewny?
{18625}{18625}Musiałaś mnie z kimś pomylić.|Cóż, lepiej już pójdę.
{18700}{18700}Bardzo miło było pana poznać.|Panią również.
{18850}{18850}- Powodzenia, Sebastianie.|- Dziękuję panu.
{19100}{19100}- Zdaje się być miłym chłopcem. Nie sądzisz?|- Zobaczymy.
{19225}{19225}"Wraz z naszą uczelnią|wzrastamy."
{19325}{19325}"Chwała ci nasza dumo."
{19450}{19450}"Chwała ci."
{19500}{19500}"Manchester."
{19600}{19600}Usiądźcie.
{19750}{19750}Teraz usłyszymy waszą nową|przewodniczącą rady studenckiej...
{19800}{19800}Kathryn Merteuil.
{20000}{20000}Koledzy studenci, rado wydziału,|zarządcy i opiekuni...
{20125}{20125}Chciałabym osobiście przywitać|wszystkich i każdego z osobna...
{20250}{20250}W tym, jak myślę,|najbardziej dumnym roku Manchester.
{20325}{20325}- Ona jest tak inspirująca.|- Biorę pod uwagę...
{20400}{20400}wszystkich i każdego z osobna...
{20450}{20450}członków rodziny Machester.
{20550}{20550}Równocześnie, czuję, że|jesteśmy odpowiedzialni...
{20650}{20650}za docieranie do|wszystkich nowych studentów...
{20725}{20725}jako członków...
{20800}{20800}I akceptowanie wszystkich|nowych studentów jako...
{20925}{20925}Usiądźcie.|Proszę.
{21025}{21025}Jak już mówiłam, biorę pod uwagę|wszystkich i każdego z osobna...
{21150}{21150}członków Manchester.
{21225}{21225}- Wszystko w porządku?|- Przepraszam. Tak się dzieje kiedy się denerwuję.
{21275}{21275}Chyba potrzebuję gumy do żucia...
{21350}{21350}Proszę kontynuować.|Świetnie ci idzie.
{21450}{21450}Dzięki. Jeszcze raz,|jak już mówiłam...
{21575}{21575}Biorę pod uwagę wszystkich|członków...
{21650}{21650}rodziny uczelni Manchester.
{21725}{21725}Równocześnie, czuję, że jesteśmy|odpowiedzialni za docieranie...
{21875}{21875}do nowych studentów.
{21950}{21950}Pomocy!|Niech ktoś coś zrobi!
{22100}{22100}Niech ktoś zadzwoni po pogotowie, czy coś.
{22275}{22275}Świetnie ci idzie, Danielle.
{22675}{22675}Brawo!
{22800}{22800}Wspaniale.
{23075}{23075}Dobrze. Oszczędźcie mi|streszczenia "Cliff Notes"...
{23175}{23175}Kto może mi powiedzieć|co to znaczy?
{23300}{23300}Pan Winkler.
{23350}{23350}Jekyll był lekarzem...
{23375}{23375}i opracowywał napój|który przemieniał go w...
{23450}{23450}Edwarda Hyde, jego złą stronę.
{23550}{23550}A niech to,|czy ta odpowiedź jest do bani?
{23650}{23650}No dalej,|wiem, że wiecie o co chodzi.
{23725}{23725}Na jakie tematy możemy tu dyskutować?
{23825}{23825}Panna Sherman.
{23875}{23875}Myślę, że Stevenson mówi|o podwójnej osobowości człowieka.
{23950}{23950}Człowiek ma w sobie zarówno|dobro i zło.
{24000}{24000}Jeśli człowiek nie może stłumić złych|instynktów, jest zgubiony.
{24100}{24100}- Nieprawda!|- Czy ktoś chce pogłębić ten temat?
{24175}{24175}Nigdzie w powieści Stevenson nie wspomina|o tym, że dobro jest ponad złem.
{24250}{24250}Tak naprawdę, jest całkiem odwrotnie.
{24300}{24300}Jekyll kochał Hyde'a tak bardzo,|że ochraniał go przed światem.
{24375}{24375}Ochraniał Hyde'a|więc nie mógłby krzywdzić ludzi.
{24425}{24425}No co ty...|On uwielbiał krzywdzić ludzi.
{24525}{24525}- Więc czemu Jekyll popełnił samobójstwo?|- Gdzie jest o tym mowa w książce?
{24550}{24550}- Na końcu! Pan Utterson znajduje jego ciało.|- Utterson był idiotą.
{24650}{24650}- Twoje zdanie jest idiotyczne.|- Już dobrze, spokój.
{24700}{24700}Przestańcie już.
{24775}{24775}Wow!|Czy ja tracę zmysły...
{24850}{24850}czy właśnie byliśmy świadkami|intelektualnej debaty w tej klasie?
{24950}{24950}Mimo, że nie zgadzam się|z pana wnioskami, Panie Valmont...
{25000}{25000}Doceniam pańskie|nietypowe poglądy.
{25075}{25075}A co do pani, panno Sherman...
{25125}{25125}Myślę, że powinna pani trochę bardziej|tolerować opinie innych.
{25275}{25275}Kumple, witajcie.|Rene, dobrze cię znów zobaczyć.
{25375}{25375}Asystent Dyrektora Mueller'a!
{25650}{25650}Steve.
{25700}{25700}Myślałem, że ci powiedziałem,|abyś mnie nie wołała po nazwisku.
{25750}{25750}- Musimy pogadać.|- Później. Teraz jestem zajęty.
{25875}{25875}- Daj spokój.|- Powiedziałam, że musimy pogadać.
{25975}{25975}O co chodzi?
{26075}{26075}Widzisz coś nie tak?|Mam gimnastykę.
{26150}{26150}Wiesz, że nie cierpię gimnastki.|My Merteuils'owie nie lubimy się wysilać.
{26250}{26250}Na czym polega nonsens "my Merteuils'owie"?|Jesteś studentką. Spróbuj się zachowywać jak studentka.
{26350}{26350}- Słucham?|- Słuchaj, Kathryn, zasady to zasady.
{26425}{26425}- Przykro mi, ale chodzisz na gimnastykę.|- Rozumiem.
{26525}{26525}- Czyżby?|- Tak. Ale to trochę dziwne...
{26675}{26675}To wbrew wszystkiemu aby ktoś w twoim wieku|uwodził niepełnoletnie...
{26750}{26750}jak uwodziłeś mnie|tego lata w Hamptons?
{26825}{26825}Dobrze wiesz, że to nie do końca prawda.|To ty mnie uwodziłaś.
{26975}{26975}Wiesz... masz rację.
{27025}{27025}To ja uwodziłam ciebie.
{27075}{27075}Ale, kto uwierzy szkolnej radzie?
{27125}{27125}Moje słowa przeciw twoim.
{27175}{27175}Pomyśl o tym, Steve. Coś takiego|może zrujnować twą karierę...
{27275}{27275}nie mówiąc o twoim małżeństwie.
{27350}{27350}Ale jeśli nagiąłbyś trochę zasady,|ja też bym mogła.
{27575}{27575}- Zobaczę co da się zrobić.|- Jesteś świetny.
{28775}{28775}Zebranie Trybunału Manchester|uznaję za otwarte.
{28850}{28850}- Przewodniczy Kathryn Merteuil.|- Dziękuję, Blaine.
{28925}{28925}Koledzy studenci...
{29025}{29025}Witam was na pierwszym w tym roku|spotkaniu Trybunału Manchester.
{29125}{29125}Jako wasza nowa przewodnicząca,|obiecuję zrobić wszysyko co w mej mocy...
{29200}{29200}aby pozbyć się wszystkich|kretynów i podrzutków...
{29300}{29300}i wykopać ich tłuste|tyłki ze szkoły.
{29675}{29675}- Oto najnowszy nabytek, panno Gagin.|- Dziękuje.
{29750}{29750}Mogłabyś odłożyć to na półkę?|Dzięki.
{30375}{30375}- O Boże! Seks w obrazkach?|- Cześć.
{30500}{30500}- Wszystko w porządku?|- Przestraszyłeś mnie na śmierć.
{30675}{30675}- Upuściłaś to.|- Nie, nie upuściłam.
{30750}{30750}Upuściłaś,|ale nie szkodzi.
{30800}{30800}Seksualna ciekawość.|Nie ma się czego wstydzić.
{30875}{30875}Nie wstydzę się, i z moją|seksualnością wszystko w porządku.
{31000}{31000}Czyżby?
{31075}{31075}- Więc co tutaj robisz?|- Pracuję tutaj.
{31150}{31150}Mogłabyś zrobić 15-minutową przerwę|i pójść ze mną na kawę?
{31225}{31225}Bardzo bym chciała, ale niestety|mam tu dużo pracy.
{31350}{31350}Pani Gagin, czy Danielle|mogłaby zrobić sobie przerwę na kawę?
{31450}{31450}Proszę bardzo.|Narazie nie ma tu nic do zrobienia.
{31525}{31525}- Dziękuję.|- Nigdy nie rezygnujesz?
{31650}{31650}A co w tym złego, żeby być|miłym dla nowych uczniów?
{31775}{31775}- 15 minut.|- Idziemy.
{32000}{32000}Następne.
{32050}{32050}Michael Keen, nowy nabytek.|W poprzedniej szkole, pośmiewisko wszystkich.
{32175}{32175}Niech cię nie zniechęca jego trądzik,|jego ojciec jest właścicielem Koloseum.
{32275}{32275}Nie przejmujmy się jego wyglądem... zobaczymy|czy załatwi bilety na "Hole". Następne.
{32450}{32450}Sebastian Valmont, student drugiego roku.|Syn Edwarda i Corrine.
{32550}{32550}- Dalej.|- Nie mogę.
{32575}{32575}Dopiero co się przeniósł|i nie mam o nim więcej informacji.
{32675}{32675}Nie wiesz nic więcej?|Jest twoim przyrodnim bratem.
{32750}{32750}Znam go tylko jeden dzień.|Jest totalnym kretynem.
{32825}{32825}Robi zakupy w marketach...
{32925}{32925}Nie spuszczaj go z oka,|zobaczymy czego się o nim dowiesz.
{32975}{32975}- Załatwione.|- Następne.
{33050}{33050}Cherie Clayman, nowa.
{33100}{33100}Córka Huberta i Bunny.|Roczny dochód rodzinny...
{33250}{33250}Ile?
{33250}{33250}$850 milionów.
{33325}{33325}- Jest bogatsza niż Kathryn.|- Słyszałam to...
{33450}{33450}Ma średnią 1.3,|i nie tylko jest jeszcze dziewicą...
{33525}{33525}ale nawet nigdy nie pocałowała chłopaka.
{33600}{33600}Ok, ta dziewczyna|to chodzący ideał...
{33650}{33650}Tylko brać z niej przykład.
{33725}{33725}Myślę, że osobiście się|nią zajmę.
{33800}{33800}Kiedy z nią skończę, będzie|największą zdzirą w Manchester Prep.
{34000}{34000}Następny punkt posiedzenia: zażalenia.|Tak, Lauren?
{34125}{34125}Coż, wygląda na to, że mamy|mały problem z dyrektorem.
{34225}{34225}Pan Washington twierdzi,|że sushi...
{34275}{34275}jest nieodpowiednim posiłkiem|dla dorastających dziewcząt i chłopców.
{34400}{34400}Czy wszyscy są za tym,|żeby pan Washington...
{34475}{34475}powrócił do swoich hot-dogów?
{34525}{34525}- Tak!|- Tak.
{34575}{34575}Ok, papa, panie Washington.|Witamy panie Yakamoto.
{34800}{34800}Więc, co taka miła dziewczyna jak ty|robi w takiej szkole jak Manchester?
{34900}{34900}To się nazywa darmowe nauczanie.|Poza tym, nie jest tak źle jak się wydaje.
{35050}{35050}Mój ojciec zajął się domem|rok po śmierci mamy.
{35125}{35125}Przykro mi.
{35200}{35200}Twoja kolej.
{35250}{35250}Ok. Starsi rozeszli się 10 lat temu.|Mama ma problemy z narkotykami.
{35375}{35375}I wszyscy myśleli, że najlepiej będzie|jak się przeniosę do ojca.
{35475}{35475}Rozumiecie się dobrze?
{35500}{35500}Tak naprawdę to go nie znam.|Żyje ze swoją czwartą żoną.
{35600}{35600}- Z mamą Kathryn?|- Tak.
{35675}{35675}Wiem, że to niegrzeczne, ale jak to jest|mieć tyle pieniędzy?
{35825}{35825}Cóż, siedzę w tym|dopiero jeden dzień.
{35900}{35900}Przepraszam, że cię zawiodłem,|ale Richie Rich to ze mnie nie jest.
{36000}{36000}A ja myślałam|że jestem jedyna w Manchester.
{36100}{36100}Miałaś kiedykolwiek uczucie,|że jesteś obserwowana?
{36175}{36175}- To twój?|- Jej.
{36325}{36325}Tu jesteś, głuptasku.|Wszędzie cię szukam.
{36425}{36425}Cześć, Danielle.|Jak tam sklepik z używanymi książkami?
{36600}{36600}- Nie pozwól się wyprowadzić z równowagi.|- Nie udało jej się to.
{36675}{36675}Może to nie w porządku, ale nie obchodzi|mnie zdanie twojej siostry na mój temat.
{36800}{36800}Właściwie, to czyni|cię jak najbardziej w porządku.
{36925}{36925}Lepiej już pójdę. Nie chcę,|żeby mi marudziła w drodze do domu.
{37000}{37000}- Dzięki za kawę.|- Nie ma za co. Zadzwonię do ciebie później.
{37075}{37075}- Przecież nie znasz mojego numeru.|- Nie oceniaj mnie tak nisko.
{37150}{37150}Nie lekceważ też Kathryn.
{37225}{37225}- Jedziemy.|- Na razie.
{37275}{37275}Cześć.
{37500}{37500}Ładne opóźnienie, jak na pierwszy dzień?
{37550}{37550}Było wspaniale!|Tej suce utknęła guma we włosach.
{37625}{37625}To przykre...
{37800}{37800}Cześć.
{37850}{37850}Cherie, tu Kathryn, ze szkoły.|Nie, nie nienawidzę cię.
{37950}{37950}A tak naprawdę, to teraz|będę twoją starszą siostrą.
{38000}{38000}Możesz wpaść wieczorem?|Mamy szkolne spotkanie. Świetnie!
{38100}{38100}Wpadnę po ciebie o 8:00.|Na razie, złotko.
{38175}{38175}Umawiasz się z dziewczyną,|która pluje ci gumą we włosy?
{38225}{38225}Trzymaj przyjaciół blisko,|a wrogów jeszcze bliżej.
{38300}{38300}Daj spokój, Kathryn. Ona jest nowicjuszką.|Spróbuj się zmierzyć z kimś twojej klasy.
{38425}{38425}Jak ty?|W odpowiednim czasie.
{38550}{38550}Więc, masz szczęście|do nudnych dziewic.
{38650}{38650}Bo wiesz...|Danielle jest dziewicą...
{38700}{38700}Ostrożnie, Kathryn.|Znam się na tym lepiej niż ty.
{38775}{38775}Ooh.|Chyba trafiłam w czuły punkt.
{38875}{38875}- Nie zadzieraj ze mną, Kathryn.|- Możemy rozpętać wojnę w każdej chwili...
{38975}{38975}Wezmę to pod uwagę.
{39300}{39300}36:15 - Nieźle!
{39425}{39425}Dobry wieczór, paniczu Sebastianie.|Jak tam wieczorny wypad?
{39525}{39525}Nieźle, Henry. Całkiem nieźle.|Gdzie są rodzice?
{39600}{39600}Jedzą obiad z szejkiem.|Twój posiłek jest gotowy.
{39650}{39650}Czy weźmie pan prysznic|przed, czy po obiedzie?
{39725}{39725}- Nie myślałem o tym.|- Dobrze.
{39775}{39775}Jeżeli jest cokolwiek, co może uczynić pański wieczór|bardziej relaksującym, proszę dać znać.
{39850}{39850}Dzięki, Henry.
{40175}{40175}Tędy, proszę pana.
{40275}{40275}Proszę się rozgościć.|Gunther przygotował mus z nerkówki.
{40600}{40600}Brzmi jak obiad w rodzinie Addamsów.
{40825}{40825}Panowie. Ktoś mnie słyszy?
{40975}{40975}Tak, proszę pana.|Czy wszystko w porządku?
{41025}{41025}Henry, zjem coś później,|teraz chyba wyjdę.
{41100}{41100}Oczywiście, jeśli będzie pan potrzebował samochód,|proszę powiedzieć Fredrickowi.
{41150}{41150}Dobrze.
{41425}{41425}Nie, wcale tak nie jest...
{41500}{41500}- Oczywiście, że tęsknię.|- Ty też?
{41600}{41600}Już niedługo się soptkamy.|Obiecuję.
{41650}{41650}- Ok.|- Co masz na sobie?
{41750}{41750}- Muszę kończyć.|- Edward!
{41825}{41825}- Nie słyszałem jak pukałeś.|- Nie pukałem.
{41900}{41900}- Dzwonił mój księgowy.|- Wow!
{41975}{41975}Musi was łączyć|coś poważnego.
{42075}{42075}Posłuchaj synu,|nie sprawiaj abym żałował, że cię zaprosiłem.
{42175}{42175}Cóż, widzę, że ciężko pozbyć się przyzwyczajeń,|w twoim przypadku to niemożliwe.
{42275}{42275}Jestem twoim ojcem, powinieneś mnie|traktować z szacunkiem.
{42425}{42425}- Człowiek ma potrzeby...|- Tato, oszczędź mi tego.
{42525}{42525}Dam ci radę.
{42575}{42575}Całkiem nieźle ci szło.|Gdybym był tobą, nie zaprzepaszczałbym tego.
{42800}{42800}Wiesz, Sebastian, lubię te nasze|męskie pogaduszki.
{42925}{42925}Niezły z ciebie model.
{43150}{43150}Usiądziesz kurwa wreszcie?!
{43500}{43500}Dzięki, Moose.
{43575}{43575}Zamknijcie się, kretyni.
{44125}{44125}Jedną wodę mineralną,|jedną mrożoną herbatę.
{44275}{44275}To na pewno nie smakuje|jak mrożona herbata.
{44325}{44325}Pochodzi z Long Island.|Proszę, weź drugą.
{44700}{44700}- Jak leci, Kathryn?|- Wszystko po staremu.
{44775}{44775}Court, chciałabym abyś poznał|Cherie Clayman.
{44850}{44850}Jak leci, Cherie?
{44925}{44925}Przepraszam.
{45000}{45000}Myślę, że powinnyśmy się|udać do toalety.
{45050}{45050}- Ale ja nie muszę iść.|- Ale ja muszę.
{45125}{45125}Do czego ja ci jestem potrzebna?|Au!
{45175}{45175}- Chcesz jeszcze raz?|- Nie.
{45225}{45225}- Wracamy za momencik.|- Dobra.
{45350}{45350}- Skąd wiesz, że on mnie lubi?|- Widzę to w jego oczach.
{45475}{45475}Skoro tak mówisz.|Więc co mam z tym zrobić?
{45575}{45575}Musisz mu pozwolić,|żeby cię przeleciał.
{45675}{45675}Ale ja nigdy nie|zadawałam się z chłopakami.
{45750}{45750}Więc zaczniemy powoli,|a później się rozkręcisz.
{45850}{45850}- Ok.|- Ok.
{46100}{46100}- Gotowa?|- Gotowa.
{46325}{46325}- Łatwizna.|- Spróbujemy jeszcze raz.
{46400}{46400}Tym razem chcę,|abyś zamknęla oczy.
{46450}{46450}Court włoży język|do twoich ust.
{46500}{46500}Chcę, żebyś masowała jego język|swoim własnym. Zgoda?
{46575}{46575}Gotowa.
{46750}{46750}Idiotko!|Te spodnie kosztowały $300!
{46800}{46800}Przepraszam.
{46850}{46850}O Boże!|Głupia dziwka.
{46950}{46950}On mnie nienawidzi.
{47075}{47075}Już dobrze...
{47350}{47350}- Słucham?|- Mówiłem, że sobie poradzę.
{47425}{47425}- Jesteś niewiarygodny.|- Dziękuję.
{47550}{47550}No co ty. Serial MASH|był lepszy niż film.
{47650}{47650}- Skoro tak myślisz.|- Tak myślę.
{47725}{47725}Która godzina?
{47775}{47775}- 10:30.|- Rozmawiamy od ponad godziny.
{47825}{47825}Zadzwoń na policję.
{47925}{47925}Muszę już kończyć.|Praca domowa.
{47975}{47975}Słuchaj, masz jakieś|plany na sobotę?
{48050}{48050}Szukam kogoś, kto|oprowadziłby mnie po mieście.
{48100}{48100}Nie mogę.|Mam inne plany.
{48175}{48175}Musisz mnie chronić przed siostrą-wariatką.|Przynajmniej przez kilka godzin.
{48300}{48300}Nie sądzisz, że powinniśmy|trochę zwolnić?
{48375}{48375}Wiesz, prawie cię nie znam i...
{48425}{48425}Zwolnić z czym?|Nie zapraszałem cię na randkę.
{48525}{48525}- Po prostu szukam przyjaciela.|- Wiem, ja tylko...
{48600}{48600}- Jesteś zbyt pewna siebie.|- Nie, ja tylko...
{48675}{48675}- Muszę kończyć.|- Halo? Halo?
{48800}{48800}Zawsze rób wrażenie.
{48925}{48925}- Siostra-wariatka?|- Dobry wieczór.
{48975}{48975}Dobry wieczór.|Cóż, dała ci kosza.
{49100}{49100}Było dokładnie odwrotnie.
{49150}{49150}Więc, co mamy w programie?|Seans "Króla Lwa"?
{49250}{49250}Ty naprawdę jesteś na nią wkurzona?
{49325}{49325}Musi cię naprawdę wkurzać, że|z twoimi pieniędzmi i popularnością...
{49425}{49425}ona i tak nie zwraca na ciebie uwagi.
{49500}{49500}Spójrz prawdzie w oczy, Kathryn...|Ona przewyższa cię klasą.
{49575}{49575}Jak śmiesz mówić w ten sposób|sukinsynu?
{49650}{49650}Cóż, to było zabawne.
{49700}{49700}Niestety, mam coś do zrobienia,|i muszę cię wyrzucić.
{49800}{49800}Trzeba przyznać, że na obiad zjadłaś|zbyt dużo sałatki.
{49875}{49875}- Szpiegujesz mnie?|- "O Boże, zjadłam grzankę!"
{49975}{49975}Zobaczymy kto się będzie śmiał|ostatni, drogi braciszku.
{50425}{50425}O nie, przepraszam!
{50475}{50475}To moja wina.|Posprzątam to, przepraszam.
{50550}{50550}Nic się nie stało,|już dobrze.
{50650}{50650}- Przestań płakać.|- Proszę nikomu nie mówić.
{50775}{50775}Co to ma znaczyć?|Czy oni cię biją?
{50825}{50825}Proszę nikomu nie mówić.
{50925}{50925}Min Lin, uspokój się.
{51025}{51025}Boże, całkiem jak|w pieprzonej "Godzilli".
{51200}{51200}- Wiecie co macie robić?|- Uwieść.
{51275}{51275}I zniszczyć.
{51400}{51400}Zamknij się.
{51550}{51550}Cóż...|Nieźle.
{51600}{51600}Coś ty za jedna?|A ty?
{51675}{51675}Ja jestem Sarah, a to jest Gretchen.
{51725}{51725}Zaspałyśmy razem z Kathryn,|jesteśmy trochę spóźnione.
{51800}{51800}Możemy się przyłączyć?
{51925}{51925}- Jasne. Jasne, proszę bardzo.|- Dziękujemy.
{52225}{52225}Podaj mi gąbkę.
{52500}{52500}Hej...
{52625}{52625}Więc z jakiego roku jesteście?
{52675}{52675}- Ostatniego.|- Nieźle.
{52800}{52800}Jak ci się podoba Manchester, Sebastianie?
{52875}{52875}Jest...
{52950}{52950}Jest... niewiarygodnie...
{53000}{53000}- Niewiarygodnie co?|- Niewiarygodnie ciężko.
{53100}{53100}- Zdecydowanie tak.|- Bardzo ciężko. Spokojnie, mały...
{53325}{53325}Więc, jesteście siostrami?
{53425}{53425}Bardziej bliskimi kuzynkami.
{53525}{53525}Wow!
{53625}{53625}Ślisko tutaj.
{53800}{53800}- Więc spotykasz się z Danielle Sherman?|- Z kim?
{53900}{53900}A... tak. Tak, próbuję.
{53950}{53950}- Jest taka słodka.|- Bylibyście świetną parą.
{54075}{54075}Szkoda, że ominie cię cała zabawa...
{54150}{54150}- Jaka zabawa?|- No, przestań.
{54200}{54200}Z wyjątkiem Danielle,|Manchester to wirtualny burdel.
{54350}{54350}Motto szkoły to...
{54400}{54400}"Jeżeli się nie dymałeś, to jesteś nikim."
{54475}{54475}- Ostrożnie.|- Chciał nam zaimponować.
{54625}{54625}Ale nie musisz się martwić|jeżeli chodzi o córkę dyrektora.
{54700}{54700}Nie. Chyba nie.
{54775}{54775}- Do zobaczenia.
{54825}{54825}Przebij.
{54875}{54875}Tak!
{54950}{54950}Dzięki za... towarzystwo.
{55050}{55050}- Wytrę cię siostrzyczko.|- Dzięki.
{55125}{55125}A niech to...
{55350}{55350}Śniadanie było za późno,|moja spódnica jest pognieciona...
{55400}{55400}i potrzebowałam samochód|zeszłej nocy.
{55475}{55475}- Proszę wybaczyć, panno Merteuil...|- Żadnych wymówek!
{55550}{55550}To, że matka wyjechała|nie znaczy, że możecie się obijać.
{55625}{55625}Każde potknięcie, przeoczenie|będzie odnotowywane.
{55725}{55725}Świetnie, jeszcze jesteś.
{55775}{55775}Co to?|Saddam aresztuje żołnierzy?
{55850}{55850}- Proszę pozwolić...|- Nie nie trzeba, Henry.
{55900}{55900}Proszę na to uważać, proszę pana.|Idealnie zawiązany krawat to sztuka.
{56000}{56000}- Miałeś ciężką noc?|- Pod materacem był groch.
{56075}{56075}- Sprawdzę to, proszę pana.|- Nie, Henry, nie trzeba. Było ich dziesięć.
{56175}{56175}Możemy już iść,|czy wyślemy za nas Kapoor'a?
{56250}{56250}Byłbym zapomniał.|Wasze kieszonkowe.
{56375}{56375}Co to?|Roczne? Półroczne?
{56450}{56450}- Tygodniowe, oczywiście.|- Niesamowite.
{56550}{56550}Pozostałości, proszę pana.|Zwykłem je nazywać "szalone pieniądze".
{56650}{56650}Tak, szalone.
{56750}{56750}Chyba, że ich użyjesz|aby kogoś uszczęśliwić.
{56825}{56825}To za radę odnośnie krawata.
{56875}{56875}Dziękuję panu.|Dziękuję bardzo. To bardzo uprzejme.
{56975}{56975}Szukam korepetytora z francuskiego.|Nauczysz mnie francuskiego?
{57025}{57025}Danielle!|Cieszę się, że cię spotkałam.
{57100}{57100}Wiesz, oblałam francuski.
{57125}{57125}- Z ostatniego testu: minus 2.|- Uczyłaś się?
{57225}{57225}Oczywiście, kułam jak szalona,|ale jeden błąd pociągnął za sobą drugi...
{57350}{57350}- Cóż, chciałabym ci pomóc.|- Możesz! Możesz mnie uczyć.
{57400}{57400}Mama mówi, że mogę ci zapłacić, chyba że|to dla ciebie upokarzające...
{57500}{57500}Bo wiesz, ty masz pieniądze|i jesteś córką dyrektora...
{57550}{57550}jego ulubienicą, najlepszą uczennicą.
{57600}{57600}Dzięki.
{57650}{57650}Będziesz mnie uczyć? Proszę...|Zapłacę ci $200 za godzinę. $200.
{57750}{57750}Przestań. Jasnę że cię nauczę.|Pieniądze nie mają znaczenia.
{57850}{57850}Tyle co mówiłaś wystarczy. Boże,|czemu wszystko kręci się wokół pieniędzy?
{57950}{57950}Bo tak jest ekstra.
{58125}{58125}- Słyszałaś telefon?|- Tak.
{58200}{58200}Czekaj.|Głos dochodzi stąd.
{58250}{58250}- Ja nie mam telefonu.|- Teraz już masz. "Odbierz."
{58350}{58350}O Boże, ale ekstra.|Masz urodziny czy coś?
{58450}{58450}- Słucham?|- Podoba ci się telefon?
{58500}{58500}Być może,|jeśli mi wyjaśnisz o co chodzi.
{58550}{58550}Wyjaśnię.
{58625}{58625}Myślę, że czuję do ciebie|coś poważnego.
{58675}{58675}- To Sebastian Valmont, prawda?|- Sekundkę, dobrze?
{58725}{58725}- Słucham?|- To nie do ciebie. Do niej.
{58775}{58775}- Jakiej niej?|- Słuchaj nie mogę ci powiedzieć przez telefon.
{58850}{58850}Ale to dobry telefon. Cyfrowy.
{58900}{58900}- Gdzie jesteś? Nie możesz być daleko.|- Spójrz w dół.
{59100}{59100}Oh, to Sebastian Valmont.
{59175}{59175}Nie ruszaj się.|Schodzę na dół.
{59375}{59375}- Tutaj, Einsteinie.|- Hej!
{59425}{59425}Gdzie jesteś?
{59475}{59475}- Zamknij oczy.|- Dlaczego?
{59525}{59525}- Zaufaj mi. Zamknij oczy.|- Będę wyglądać głupio.
{59575}{59575}Zamknij teraz.
{59825}{59825}Danielle, zaczekaj!
{60025}{60025}Jest tak jak mawiają:|Czasem najlepsze plany zawodzą.
{60375}{60375}Panno Merteuil.
{60500}{60500}- Ale ja jestem zwolniona z gimnastyki.|- Ale nie z baletu.
{60625}{60625}Z pewnością mogę jakoś|pana do tego przekonać.
{60700}{60700}Nie jestem tego typu mężczyzną.|A teraz wynocha na balet.
{60850}{60850}Panie Erwick...
{60975}{60975}Wyrażam się jasno.|Zwolnij mnie z gimnastyki...
{61050}{61050}- i z baletu.|- Nie mogę nic zrobić, rozumiesz?
{61125}{61125}Hargrove wezwał mnie do biura. Podejrzewa coś.|Dostrzegłem to w jego głosie.
{61200}{61200}- Czemu tak myślisz?|- Cóż, nie jestem pewny.
{61300}{61300}Komitet Dyscyplinarny, oczywiście.
{61350}{61350}Jąkałeś się jak kompletny idiota...
{61400}{61400}a kiedy głosowałeś, było oczywiste,|że głosowałeś jak ci kazałam.
{61475}{61475}Ale chciałaś żebym tak głosował.|O Boże, nic nie rozumiem.
{61600}{61600}Zawsze jesteś krok za mną.|Już nie wiem co robić.
{61650}{61650}Mam 22 lata, a jestem cieniem człowieka.
{61725}{61725}Zamknij się, Steve.|Zapanuj nad sobą.
{61775}{61775}Nie mogę.|Jestem w strzępach.
{61825}{61825}Moja żona już mnie nie kręci,|dzieci mnie nienawidzą. Powinienem odejść...
{61950}{61950}Przestań się mazać.|Wrócę na gimnastykę i balet.
{62025}{62025}- Naprawdę?|- Te wymówki były tylko testem.
{62125}{62125}Nadejdzie dzień, kiedy oddasz mi|przysługę, wielką przysugę...
{62225}{62225}I zrobisz to bez protestów.|Zgoda?
{62375}{62375}Oczywiście.|Uwielbiam cię, Kathryn.
{62450}{62450}Uwielbienie najlepiej się okazuje|na kolanch, Steve.
{62625}{62625}Bądź cicho. Próbuję sobie wyobrazić,|że jestem z kimś atrakcyjnym.
{62750}{62750}Przepraszam.
{62900}{62900}Halo!|Ktoś mnie słyszy?!
{63175}{63175}O Boże, ona jest straszna.
{63250}{63250}Jeżeli jest tu tak źle,|czemu nie zrezygnujecie?
{63325}{63325}To solidne zatrudnienie.
{63375}{63375}To dobre miejse.|Moglibyśmy wylądować pod 50-tką!
{63450}{63450}Albo jeszcze gorzej. Scarsdale'owie.
{63525}{63525}Panie tam doprowadzją mnie do szaleństwa!
{63575}{63575}Ciągle mnie wysyłają po|złotą rybkę na targowisko.
{63650}{63650}Mój ojciec|jest rybakiem od 20 lat...
{63725}{63725}i nigdy nie złapał|złotej rybki.
{63775}{63775}Co to jest w ogóle|złota rybka?
{63850}{63850}- Trójka króli.|- Stary!
{63900}{63900}- To bije moje dwie pary.|- Ja pasuję.
{63950}{63950}Ja mam full'a.|Walety na trójki.
{64000}{64000}Znowu pan wygrał Sebastanie.
{64025}{64025}Wiesz, Henry, naprawdę bym chciał|żebyś skończył z tym "panie".
{64100}{64100}Ale proszę pana, to pański tytuł.|Oznaka pańskich przywilejów.
{64175}{64175}No tak,|ale co mi to dało?
{64225}{64225}Wydałem wszystkie pieniądze na prezenty,|a nie zdobyłem dziewczyny...
{64275}{64275}Danielle nienawidzi mojego bogactwa,|czuje się dotknięta, czy coś...
{64375}{64375}Być może nie powinienem|zabierać głosu proszę pana...
{64425}{64425}Nie, Henry, proszę.|Jestem zdesperowany.
{64500}{64500}Cóż, może nie chce się czuć,|jakby była kupowana.
{64575}{64575}- Myślisz, że o to chodzi?|- Nie wiem. Kobiety są skomplikowane.
{64700}{64700}Wiem to z doświadczenia,|że kobiety bardzej interesuje...
{64775}{64775}dusza mężczyzny,|niż jego zaloty...
{64950}{64950}Co tu się dzieje?
{65050}{65050}Musiałam dzwonić i dzwonić.|A gdzie ty byłeś, Frederick?
{65150}{65150}Wysyłałam ci wiadomość cztery razy.|Musiałam wziąć taksówkę.
{65200}{65200}Taksówkę!
{65250}{65250}Przepraszam, my tylko...
{65300}{65300}Wynoście się stąd. Wszyscy.
{65350}{65350}A ty możesz być pewny,|że matka się o tym dowie.
{65425}{65425}- Nie, nie dowie się.|- Co powiedziałeś?
{65500}{65500}Nikomu o tym nie powiesz.
{65550}{65550}To był mój pomysł.|Kazałem im grać w karty.
{65625}{65625}I wypić wino mamy|z roku 1939 - "Neufdu Pape"?
{65700}{65700}Świetny rocznik.|Blitzkrieg, nieprawdaż?
{65750}{65750}Nie wymądrzaj się.
{65800}{65800}Chcesz tego czy nie,|ale wciąż jesteś gościem w tym domu.
{65875}{65875}Wiesz, masz tych ludzi za szmaty.|Nic dziwnego, że cię nie szanują.
{65975}{65975}Płacimy im za służbę, nie szacunek.|Może kiedyś się tego nauczysz.
{66100}{66100}A ty kiedyś zrozumiesz, że|to też ludzie.
{66250}{66250}Poczekajcie chwilkę.
{66350}{66350}Przyjęcie się skończyło.
{66450}{66450}Wiesz, nie rozumiem cię.
{66600}{66600}Jeśli tak bardzo nienawidzisz matkę...
{66650}{66650}czemu tak bardzo chcesz|być jak ona?
{66725}{66725}Myślisz, że to właśnie robię?
{66775}{66775}Oczywiste jest, że próbujesz|komuś coś udowodnić.
{66850}{66850}Nikt tak nie robi.|Chyba, że...
{66900}{66900}Chyba, że kryje się za|tym masa bólu i cierpienia...
{66975}{66975}Myślisz, że to wszystko jest takie proste,|przyjść do tego dziwnego domu...
{67050}{67050}pełnego dziwnych ludzi...|Spróbuj tu dorosnąć.
{67125}{67125}Spróbuj spędzić tutaj|każdy moment twojego życia.
{67225}{67225}- To nie ma żadnego sensu.|- Nie ma, prawda?
{67325}{67325}Nie możesz znaleść sobie miejsca?|Chciałbyś się wyrwać?
{67400}{67400}Wiesz co? Ja również.
{67625}{67625}Co za mętlik.
{67725}{67725}- Słucham.|- Sebastian? Tu Cherie.
{67800}{67800}Nowe wieści. Danielle jest|zakochana w tobie na zabój.
{67900}{67900}Zakochana we mnie?|Ona mnie nienawidzi.
{67950}{67950}- Wszystko co robię jest złe.|- Tak, ale powiedziała mi wiele.
{68025}{68025}Kiedy myśli o tobie, kiedy cię widzi,|robi się wilgotna.
{68150}{68150}"Wilgotna"?
{68200}{68200}Jej oczy...|wypełniają się łzami.
{68275}{68275}Słuchaj, czas ucieka.|Musisz wykonać ruch.
{68325}{68325}Będzie dzisiaj w mieście... obiad|z jej ciocią, w kawiarni "Riverside".
{68475}{68475}Myślę, że jeśli tam pójdziesz,|twoja dusza spłonie...
{68550}{68550}I żadnych prezentów.|Ona nienawidzi tych pieniężnych rzeczy. Halo?
{69125}{69125}Przedstawienie grajka ulicznego.
{69175}{69175}Teraz znasz wszystkie moje sekrety.
{69225}{69225}Skąd wiedziałeś, że tu będę?
{69300}{69300}A... już wiem.|Cherie wypaplała.
{69375}{69375}Dziwaczna dziewczyna, ale jeśli wyciąć|wszystkie "totalnie" i "o Boże"...
{69450}{69450}można się dowiedzieć prawdy.
{69500}{69500}- Spieszę się na pociąg.|- Pozwól mi iść z tobą.
{69550}{69550}Upewnię się,|że dojechałaś cała do domu.
{69600}{69600}Możesz iść tylko do stacji|ale jeśli nie będziesz nic mówić.
{69675}{69675}Ani słówka...|taki jest warunek.
{69775}{69775}Warunek przyjęty.
{69950}{69950}Dobra, dobra! Przestań! Poddaję się,|możemy rozmawiać. Przestań grać.
{70075}{70075}Wiesz, myślę że to najbardziej|romantyczne miasto na świecie...
{70150}{70150}Miliony nieznajomych spotyka się|w restauracjach, parkach, alejach...
{70275}{70275}Romans co pięć sekund,|z każdym uderzeniem serca.
{70375}{70375}Myślę... Boże,|prawda, że to wspaniałe miasto?
{70450}{70450}O tym właśnie mówię.|Ciągle coś kręcisz...
{70550}{70550}Tylko dlatego, że nie mogę powiedzieć|tego co naprawdę chcę.
{70600}{70600}- Powiedz to!|- Ok.
{70675}{70675}Chcę wiedzieć, co stało się wtedy|na dziedzińcu szkolnym.
{70750}{70750}Pocałowałem cię,|a ty uciekłaś.
{70825}{70825}Szaleję za tobą! Robię|wszystko, żebyś mnie tylko polubiła.
{70925}{70925}Bądź sobą. Bądź uczciwy.|Czemu to takie trudne?
{71050}{71050}Nie wiem.|Może się boję.
{71175}{71175}Wiesz, jestem tutaj nowy.|Nowy w mieście...
{71250}{71250}nowy w szkole...
{71300}{71300}Mieszkam w domu pełnym|umysłowo chorych półgłówków...
{71375}{71375}i nie mam żadnych przyjaciół...
{71425}{71425}Przynajmniej żadnych,|którym mogę zaufać.
{71475}{71475}Wszystko mi się miesza.
{71525}{71525}Mówiąc szczerze,|ciągle mi się wszystko miesza.
{71675}{71675}A ty czego się boisz?
{71725}{71725}Spóźnię się na pociąg.|Do zobaczenia w szkole. Na razie.
{72125}{72125}Jak pani wie,|dzisiaj wraca pani matka.
{72200}{72200}I chcesz abym|nie powiedziała nic o pokerze?
{72275}{72275}Nie podobają mi się te pomysły,|które Sebastian próbuje ci narzucić.
{72350}{72350}- Nie chcę pani urazić.|- Cóż, jestem obrażona.
{72425}{72425}Idź już.|Skończę sama.
{72550}{72550}Min Lin, zaczekaj.
{72600}{72600}Czemu ty i ja się nie zaprzyjaźnimy|jak wy z Sebastianem?
{72675}{72675}- Czy muszę?|- Będzie zabawnie.
{72750}{72750}Popatrz.
{72900}{72900}Zaczniemy tak.|Skąd jesteś... z Chin, Japonii?
{73000}{73000}Właściwie z Kambodży.
{73050}{73050}Kambodża... piękny kraj.|Kiedy przybyłaś do USA?
{73125}{73125}Moja rodzina przybyła z Wietnamu.
{73200}{73200}Było nas 120, ściśniętych|w łodzi wielkości pani kredensu.
{73325}{73325}To mi przypomina moją podróż|z Denver do Aspen.
{73400}{73400}Cała pierwsza klasa była załadowana.|Prawie jechałyśmy pociągiem.
{73525}{73525}Więc, twoja rodzina przybyła|od Czerwonych Kmerów?
{73650}{73650}Nie mam nic przeciwko|temu kolorowi.
{73775}{73775}Widzisz? Mamy wiele ze sobą wspólnego.
{73850}{73850}Czy chce pani coś jeszcze,|panno Kathryn?
{73925}{73925}Nie, to wszystko.
{74050}{74050}Cieszę się, że to zrobiłyśmy,|ty też?
{74100}{74100}O, tak.|To było bardzo oświecające.
{74250}{74250}Suka.
{74375}{74375}Mieszają ci się wszystkie zaimki.
{74425}{74425}"Nous" znaczy "My".|"Vous" znaczy "Ty".
{74525}{74525}Chyba, że to jest ktoś,|w kim jesteś szaleńczo zakochana...
{74600}{74600}wtedy mówi się "tu"|jak ty i Sebastian.
{74675}{74675}Mówię ci, ten numer|z telefonem... ekstra.
{74750}{74750}Jeśli to bym była|ja i jakiś chłopak...
{74800}{74800}Chyba bym się posikała.|A... widziałaś, moje gryzmoły?
{74875}{74875}- Słucham?|- Gryzmoły, mój rysunek.
{75100}{75100}- Masz talent, Cherie.|- Powiedz mi tylko:
{75175}{75175}Naprawdę go lubisz?|Czujesz, że to jest to?
{75250}{75250}- Czy to coś poważnego?|- Nawet nie wiem, co to jest.
{75300}{75300}Kolana ci się uginają, usta robią się suche...
{75350}{75350}czujesz to dziwne swędzenie|w tym miejscu...
{75475}{75475}On jest taki zarozumiały,|taki pewny siebie.
{75550}{75550}Nie jestem pewna, czy mogę|mu zaufać.
{75600}{75600}Nie może poprostu ze mną porozmawiać,|wyrazić swoich uczuć...
{75675}{75675}I ja też nie...
{75775}{75775}Dobra, rozdział trzeci.|Przetłumacz pierwszy fragment.
{75925}{75925}"Miłość jest wspaniałym płomieniem, w którym|mężczyzna i kobieta płoną wspólnie."
{76025}{76025}"Kochankiem jest ksiądz,|zachwycony ofiarą drżącej dziewicy."
{76150}{76150}Ksiądz i dziewica?
{76200}{76200}To chore!
{76425}{76425}Z drogi!|Z drogi!
{76600}{76600}- Dzień dobry, panie Nagao!|- Witam panie!
{76675}{76675}Dzisiaj będę przyrządzał te wspaniałości.
{76900}{76900}Tak mi przykro z powodu pana Washington'a.
{76950}{76950}Wiecie, że znaleziono|martwego szczura w toalecie?
{77075}{77075}Już nigdy więcej|nie będzie pracował.
{77175}{77175}Nie mówiłaś jeszcze|jak poszło z Cherie.
{77225}{77225}- Dokopałaś jej?|- Powiedzmy, że zmierza ku upadkowi.
{77375}{77375}- Wszystko przygotowane na weekend.|- O czym ty mówisz?
{77475}{77475}No wiesz... Powiedziałam mamie,|jak dobrze się bawiłyśmy...
{77550}{77550}a ona zaprosiła ciebie|i twoją mamę do nas.
{77625}{77625}Twoja mama powiedziała mojej,|że możesz u mnie spać.
{77675}{77675}Mam nowy album Hanson'ów!|Dobra, muszę lecieć.
{77750}{77750}Gordon Anderson obiecał, że mi pokaże|swojego jednookiego węża.
{77875}{77875}Na razie.
{77975}{77975}Wow, Kathryn,|naprawdę jej dokopałaś.
{78275}{78275}Nic nie mów. Ani słowa.
{78350}{78350}Moja kolej na wyjaśnienia.
{78450}{78450}Cały czas cię oskarżałam,|że nie jesteś uczciwy...
{78550}{78550}a sama nie byłam.
{78625}{78625}Ten pocałunek na dziedzińcu...|To było coś więcej niż pocałunek.
{78750}{78750}- Ja powiem.|- Nie, pozwól mi skończyć.
{78825}{78825}Widzisz...
{78900}{78900}to był mój pierwszy pocałunek.
{78950}{78950}Chciałam by był idealny|i z właściwym chłopcem...
{79050}{79050}i mimo, że mogłeś być tym właściwym,|to wszystko inne nie było.
{79150}{79150}Zawstydziłem cię.|Sama się zawstydziłam.
{79225}{79225}Wiem, że jesteś przyzwyczajony do dziewczyn|z tym doświadczeniem...
{79300}{79300}i pewnie całujesz dziewczyny|od zawsze...
{79350}{79350}i bałam się ci powiedzieć...
{79525}{79525}Zacząłem myśleć,|że jest wspaniale, wiesz?
{79600}{79600}Więc nie byłaś całkiem uczciwa.|Przyłącz się do klubu.
{79675}{79675}Chciałam, żeby to było idelalne...
{79725}{79725}nie jak zakończenie jakiegoś dowcipu.
{79800}{79800}Czy to ma jakiś sens?
{79850}{79850}Tak.
{79925}{79925}Wiesz, niektórych rzeczy|nie da się przewidzieć.
{80000}{80000}Niektóre rzeczy muszą być|spontaniczne, jak pocałunek.
{80100}{80100}Jak ten pocałunek...
{80425}{80425}Powiedz coś, szybko.
{80475}{80475}Nie mogę.
{80525}{80525}Muszę iść. Ostatni dzwonek.
{80675}{80675}Dobrze, ale...
{80750}{80750}odwróć się,|żebym wiedział, że nie uciekasz.
{81175}{81175}To było wspaniałe...
{81250}{81250}bardzo wartościowe.
{81300}{81300}Jak długo tam byłaś?
{81375}{81375}"Nigdy nie całowałam chłopca...|tzn. właściwego chłopca...
{81450}{81450}a ty pewnie całowałeś dziewczyny|od zawsze."
{81525}{81525}Musisz się czuć strasznie,|czarując tę biedną, zakochaną dziewczynę.
{81625}{81625}Nie wiesz, o czym mówisz.
{81675}{81675}Prognoza: Kilka tygodni|chodzenia za rękę...
{81775}{81775}i będziesz tak znudzony,|że wszystko rzucisz.
{81875}{81875}Oczywiście mogłabym ją uświadomić|już jutro....
{81925}{81925}ale pozwolę temu romansowi|potoczyć się własnym torem.
{82000}{82000}Lubię tę dziewczynę. Bardzo.|Jeśli coś zniszczysz, ja zniszczę ciebie.
{82100}{82100}Nikt mi nie będzie groził.
{82175}{82175}Ja właśnie groziłem...|nie słyszałaś?
{82300}{82300}- Wiesz, że to oznacza wojnę.|- Więc niech będzie wojna.
{82550}{82550}Wspaniale.
{82750}{82750}Naprawdę mi cię żal,|Naprawdę...
{82825}{82825}Ale Byron musi być wyprowadzany|codziennie o 3:00.
{82900}{82900}Cóż, będziesz musiał|przełożyć urodziny córki.
{82975}{82975}Chcę, żeby był osiodłany|i przygotowany gdy przyjadę.
{83025}{83025}Nie będę czekać.|Idiota!
{83125}{83125}Jest nowa studentka w Manchester...|Cherie Clayman.
{83225}{83225}Zmarła?
{83275}{83275}- Rozumiem, że jej nie lubisz.|- Nie znoszę jej.
{83350}{83350}Właściwie jest bardzo słodka,|zmieniam ją w dziewczynę.
{83425}{83425}- Teraz jest twoją nową przyjaciółką.|- Jak to?
{83550}{83550}Chyba nie będziesz naciągała Clayman'ów|na dotację dla Manchester?
{83675}{83675}Przepraszam, mamo.|Myślę, że to świetny pomysł.
{83775}{83775}- Clayman'owie przyjdą o 7:00.|- Zaprosiłaś ich tutaj?
{83875}{83875}Mamo, oni są z Kalifornii.
{83925}{83925}Kathryn, potrzebuję tego.
{83975}{83975}Jeszcze tylko 20 mln i będziemy mogli|budować bibliotekę Tiffany Merteuil.
{84200}{84200}Wygląda na to, że panie świetnie się bawią.
{84275}{84275}Musisz być spięty, Sebastianie.
{84325}{84325}Tak, też byś była|gdybyś oblała gimnastykę.
{84375}{84375}Jak można atakować poprzez sport?
{84450}{84450}Może masaż pomoże?
{84550}{84550}Nigdy nie miałem masażu.
{84625}{84625}Możesz zająć mój stół.|Nie jestem w nastroju.
{84725}{84725}"Mycket" nie "myckesh".
{84775}{84775}Kathryn, jeśli nie wiesz jak to powiedzieć,|lepiej nie mów wcale.
{84850}{84850}To wygląda głupio.
{84900}{84900}Dziękuję za korektę, mamo.
{85050}{85050}Teraz, wybaczcie mi.
{85175}{85175}Myślę, że bym się przyzwyczaił.
{85300}{85300}Cześć.
{85375}{85375}Martwe szczenięta,|martwe szczenięta, martwe szczenięta...
{85425}{85425}stare zakonnice w bieliźnie...
{85675}{85675}Myślałem, że wyszłaś.
{85725}{85725}- Czy to Sonja czy Ingrid?|- To Tiffany.
{85825}{85825}- Mam nadzieję, że podobał się masaż.|- Chyba wezmę prysznic.
{85925}{85925}Mieliśmy tak mało czasu,|Sebastianie.
{86000}{86000}Nie możemy być szczęśliwą rodziną,|jeśli się lepiej nie poznamy.
{86075}{86075}Racja, mamo.|Powinniśmy więcej rozmawiać.
{86175}{86175}Twój ojciec ma tak dużo pracy na jachcie,|będę miała więcej czasu dla ciebie.
{86300}{86300}Czasem w ogóle nie wraca na noc...
{86375}{86375}Kocha ten jacht.
{86425}{86425}Cieszę się, że znalazł coś,|czemu się tak poświęca.
{86525}{86525}To za przyczyną właściwej kobiety.
{86575}{86575}- Myślisz, że ja jestem właściwą?|- Zdecydowanie. Jest innym człowiekiem.
{86700}{86700}Gdyby nie ja,|wciąż pływałby ze staruszkami w Miami.
{86800}{86800}Nie chodzi o pieniądze, tylko o ciebie.|On cię kocha.
{86875}{86875}Jesteś bystry, Sebastianie. Rozumiesz|ojca bardzo dobrze.
{86975}{86975}Mam nadzieję.
{87025}{87025}Ja też, bo jeśli nie,|to razem skończycie na ulicy.
{87225}{87225}Dała mi klapsa.
{87400}{87400}- Oh, kochanie. Oh, tak mi dobrze.|- Oh, tak, podoba ci się?
{87475}{87475}- Tato, jesteś tutaj?|- Jasna cholera!
{87750}{87750}Cześć synu, jak leci?
{87825}{87825}- Już w łóżku?|- A, taka drzemka...
{88000}{88000}Co robisz?
{88050}{88050}A, szukam kotki...
{88125}{88125}Kici, kici...|Kici, kici...
{88200}{88200}Mam nadzieję, że nie sugerujesz,|że mam romans.
{88275}{88275}- Nic nie sugeruję.|- Jestem twoim ojcem...
{88325}{88325}i nie będę traktowany|jak kryminalista!
{88400}{88400}Kryminalista.
{88550}{88550}Prawie mnie nabrałeś.
{88625}{88625}A za drzwiami|numer trzy mamy...
{88725}{88725}- Cześć.|- Sebastian, poznaj Lilly...
{88850}{88850}Moją... przyjaciółkę.
{88900}{88900}Lilly, jestem Sebastian,|syn Edwarda.
{89000}{89000}Boże, masz oczy po ojcu.|Jesteś wagą?
{89125}{89125}Może przejdźmy do rzeczy?
{89200}{89200}Obiecał, że popłynie z tobą|dookoła świata?
{89250}{89250}Skąd wiesz?
{89300}{89300}Wyjdź w tej chwili,|bo będziesz miał szlaban przez tydzień.
{89375}{89375}- Powiedział ci, że jest żonaty?|- Czekałem na odpowiedni moment.
{89475}{89475}Okłamałeś mnie?
{89525}{89525}Takie małe przeoczenie.|Wiesz, ona jest bardzo chora.
{89600}{89600}Niedługo będę wolny.
{89675}{89675}Idź do diabła!
{89775}{89775}Sebastian, mógłbyś mi pomóc?
{89925}{89925}Dobra, wiem,|że o tym rozmawialiśmy...
{90000}{90000}ale jesteś mężczyzną,|i musisz zrozumieć...
{90050}{90050}Nie, ty musisz zrozumieć.
{90125}{90125}Teraz to nie tylko twoje życie...|Moje również. Nie schrzań tego.
{90225}{90225}Oczywiście. Możesz na mnie liczyć synu.|Podaj klucze, proszę...
{90425}{90425}Sam sobie posłałeś.|Teraz śpij.
{90800}{90800}No to ładnie...
{90925}{90925}Nie mogę uwierzyć, że|byłam tak głupia.
{91025}{91025}Naprawdę myślałam,|że twój tato mnie lubi.
{91075}{91075}To nie twoja wina.
{91125}{91125}Jest mistrzem kłamstwa. Powinien się znajdować|w Alei Gwiazd, wśród psycholi.
{91225}{91225}To on był w Alei Gwiazd?
{91275}{91275}- Mniejsza o to.|- Mogę cię o coś spytać?
{91350}{91350}- Jasne.|- Czemu mężczyźni to takie gnojki?
{91425}{91425}Macie to w genach, czy co?
{91450}{91450}Obiecują ci cały świat,|mówią, że jesteś dla nich wszystkim...
{91550}{91550}i że żony już ich|nie rozumieją.
{91650}{91650}Za każdym razem|się na to nabieram.
{91725}{91725}Jestem jak wycieraczka.|Oni tylko przychodzą i odchodzą...
{91800}{91800}przychodzą i odchodzą|przychodzą i...
{91900}{91900}Moje życie jest do bani.
{91975}{91975}Lilly, nie potrzebujesz mężczyzny|do szczęścia.
{92050}{92050}Jeżeli sama nie jesteś szczęśliwa,|nie będziesz też z kimś innym.
{92125}{92125}Jesteś atrakcyjną kobietą.|Mogłabyś mieć kogokolwiek.
{92200}{92200}Musisz tylko poczekać na|właściwego faceta.
{92325}{92325}- Myślisz, że jestem atrakcyjna?|- Myślę, że jesteś piękna.
{92425}{92425}Jesteś taki szczery...
{92475}{92475}Nie jesteś taki jak twój ojciec.
{92625}{92625}Ok.|Cieszę się, że mnie wysłuchałaś.
{92750}{92750}Chcesz wrócić ze mną|do domu?
{92800}{92800}Z przyjemnością, ale|mam jutro wygłosić ustny raport.
{92900}{92900}O, jestem świetna w ustnych...
{92950}{92950}- Jasne.|- Wypróbuj mnie...
{93025}{93025}Słuchaj, będę leciał.|Wszystko w porządku?
{93100}{93100}Tak, nic mi nie będzie.
{93175}{93175}Psycholka.
{93400}{93400}Całe życie mieszkałam we Fresnomy.|Les również.
{93475}{93475}Ale chcieliśmy jak najlepiej dla Cherie,|więc gdy Les sprzedał posiadłość...
{93550}{93550}przenieśliśmy się|do Big Apple.
{93600}{93600}I jak ci się podoba Manchester?
{93650}{93650}Jest w porządku. Nasz kierowca...|zawozi mnie pod samą szkołę.
{93750}{93750}Kochanie, pani pyta czy ci się tam podoba...
{93800}{93800}A tak, jest ekstra.|Kathryn jest tak bardzo miła.
{93875}{93875}Wie pani, niektóre dziewczyny...|ostrzegały mnie przed nią...
{93950}{93950}jakby była jakąś...
{94000}{94000}Okropne! Ale ona okazała się|naprawdę wspaniała!
{94100}{94100}Mogę pani powiedzieć, że|Cherie będzie bardzo popularna.
{94175}{94175}- No, nie tak bardzo jak ty.|- Popularność jest taka nudna.
{94250}{94250}Najważniejsze jest oddanie szkole,|nikt tak się nie udziela jak moja mama.
{94350}{94350}Pracuję trochę dla komitetu fundacyjnego...
{94400}{94400}Jesteś taka skromna.
{94450}{94450}Mama zebrała już połowę pieniędzy|na szkolną bibliotekę.
{94550}{94550}Jak dużo już pani zebrała?
{94600}{94600}Właściwie nie musi nic robić.|Rodzice sami rzucają w nią pieniędzmi.
{94700}{94700}Dlaczego rzucają w panią pieniędzmi?
{94750}{94750}Bo dobroczynność jest doceniana.
{94850}{94850}Społeczeństwo, Cherie.|Wiesz co to... drabina społeczna?
{94925}{94925}A, tak. Mama mówi, że teraz,|gdy jesteśmy bogaci...
{94975}{94975}będziemy musieli się na nią wspinać.
{95025}{95025}- Au! O co chodzi?!|- Czy nie jest słodka?
{95350}{95350}- Wybaczycie mi na chwilkę?|- Oczywiście.
{95500}{95500}Więc, jak dużo pieniędzy pani potrzebuje?
{95575}{95575}O, nie zaprosiłam pani,|by dyskutować o zbiórce funduszy...
{95675}{95675}ale jeśli chciałaby pani coś ofiarować,|wzięlibyśmy to pod uwagę.
{95775}{95775}Naprawdę? Dziękuję bardzo.
{95875}{95875}Cała przyjemność|po mojej stronie.
{96025}{96025}O, cześć kochanie, jak minął dzień?|Mogę to wytłumaczyć.
{96125}{96125}Nie musisz nic tłumaczyć.|Wiem, że kochasz bardzo moją mamę.
{96200}{96200}Tak. Dokładnie.
{96250}{96250}Teraz, gdy ja i Sebastian|się zbliżyliśmy.
{96325}{96325}Wiem, że nie chciałbyś|zniszczyć szczęścia rodzinnego.
{96400}{96400}- Nie, nigdy.|- Upewnijmy się, że będzie szczęśliwy.
{96475}{96475}Chcę, żebyś zabrał mamę na obiad|do "Au Troquet" jutro wieczorem.
{96550}{96550}Zrobię rezerwację na 8:00. O 8:45,|będzie tam pan z harmonią.
{96650}{96650}Zamów u niego|"Under My Thumb" Rolling Stones'ów.
{96700}{96700}Mick Jagger niesamowicie|mamę rozgrzewa.
{96750}{96750}- Jagger. Rozumiem.|- Kiedy będzie słuchała...
{96825}{96825}włóż jej to na palec, pocałuj ją...|8 sekund, bez języczka.
{96900}{96900}Nadążasz? Po obiedzie,|wino... jedna szkaneczka...
{96950}{96950}potem przywieź ją do domu, kochaj się z nią,|weź dwie Viagry... Pytania?
{97075}{97075}Na wszelki wypadek,|wszystko ci napisałam.
{97175}{97175}I kto jest twoją ulubioną córeczką?
{97225}{97225}Ty.
{97425}{97425}Ale hańba...
{97900}{97900}Dzień dobry!
{97950}{97950}Piękny dzień, nieprawdaż?
{98000}{98000}Ugryź mnie w dupę,|bogaty chłoptasiu!
{98125}{98125}Nowy Jork...|wspaniałe miasto.
{98275}{98275}- Wyglądasz przepięknie.|- Dziękuję.
{98325}{98325}- Wzięłaś wszystko?|- Tak.
{98400}{98400}Weź trochę pieniędzy, gdybyś|musiała wziąć taksówkę, czy pociąg się spóźnił.
{98500}{98500}- Nie martw się tato. Nic mi nie będzie.|- Moim obowiązkiem jest martwienie się.
{98675}{98675}- Co się stało?|- Nic. Myślałem o twojej mamie.
{98800}{98800}- Idź już. Baw się dobrze.|- Ok.
{98850}{98850}- Pa.|- Pa.
{99000}{99000}Sebastian pomyślał, że to się pani|bardziej spodoba niż pociąg.
{99050}{99050}Wow.
{99125}{99125}Jestem taka podniecona.|Wiesz, trochę się denerwuję.
{99175}{99175}- Nigdy wcześniej nie byłam na koniu.|- Nie martw się.
{99250}{99250}Nie pozwolę, żeby stało ci się|coś złego.
{99300}{99300}Jeśli mi się spodoba,|powiem tacie, żeby mi kupił konia...
{99375}{99375}wtedy mogłybyśmy być ze sobą co weekend.
{99425}{99425}Spodoba ci się. Obiecuję.
{99625}{99625}Bardzo dobrze, Cherie.
{99675}{99675}Wracaj na konia. Myślę, że nadszedł|czas na zaawansowane skoki.
{99775}{99775}Sama nie wiem.|On ciągle mnie zrzuca.
{99875}{99875}Dobrze.|Jeśli się boisz...
{99950}{99950}Będziemy musieli|wrócić do podstaw... Manuela?
{100200}{100200}Dobry konik.
{100350}{100350}Ok. Teraz, używając strzemion...
{100400}{100400}Chcę, byś posuwała się w górę i w dół|w siodle... to jest tak zwany cwał.
{100525}{100525}Teraz dodamy ruchy w przód i w tył.
{100575}{100575}Gdy uderzysz w siodło,|porusz się do tyłu i do przodu.
{100650}{100650}W góre, w dół, do tyłu, do przodu.|Szybciej, szybciej.
{100775}{100775}W góre, w dół, do tyłu, do przodu.|Szybciej, szybciej.
{101225}{101225}W góre, w dół, do tyłu, do przodu.|Szybciej, szybciej.
{101300}{101300}Dobrze.|Teraz musisz naprawdę ocierać się o siodło.
{101375}{101375}- Ok.|- W góre, w dół, do tyłu, do przodu...
{101450}{101450}szybciej, szybciej.
{101600}{101600}- Jakie to uczucie?|- Fajne.
{101650}{101650}W górę, w dół.|Chyba zaczynam łapać.
{101775}{101775}- Cwałowanie jest zabawne.|- Szybciej, szybciej.
{101925}{101925}Naprawdę zabawne.
{102175}{102175}Nic ci nie jest?
{102275}{102275}Nigdy nie czułam się lepiej.
{102350}{102350}Teraz wiem, czemu dziewczyny|lubią konie.
{102675}{102675}Zaczekaj.
{102750}{102750}Nie wiem czy jestem na to gotowa.
{102850}{102850}- W porządku.|- Przykro mi.
{102950}{102950}Po prostu, wczoraj|pierwszy raz się pocałowaliśmy...
{103000}{103000}a teraz dotykasz moich piersi.
{103075}{103075}W takim tempie, na lunch|będę miała twego penisa w ustach.
{103150}{103150}Masz ochotę na lunch?
{103225}{103225}Żartuję, żartuję.
{103275}{103275}Posłuchaj, Danielle, możemy zwolnić|jak tylko chcesz.
{103350}{103350}Lubię cię.|Nie musimy się spieszyć.
{103400}{103400}Nie o to chodzi.|Lubię pośpiech.
{103475}{103475}Mam dosyć bycia jedyną dziewicą|na drugim roku w Manchester.
{103600}{103600}To znaczy, że każdy|na drugim roku już to robił?
{103700}{103700}Cóż, na to wygląda.
{103850}{103850}Miałeś kiedyś uczucie, jakby|wewnątrz ciebie toczyła się wojna?
{103900}{103900}- Stale.|- To znaczy, jedna część mej osoby...
{104000}{104000}chce byś mnie tutaj rzucił|i zdarł ze mnie ubranie...
{104100}{104100}A druga część mówi,|że muszę poczekać z tym do ślubu.
{104250}{104250}Którą część powinnam wybrać,|Sebastianie?
{104300}{104300}Naprawdę chcesz bym na to odpowiedział?
{104350}{104350}Daj spokój. Bądź przyjacielem.
{104400}{104400}Posłuchaj, Danielle...
{104450}{104450}Wiem dokładnie,|do czego zmierzasz.
{104500}{104500}Każdy z nas ma takie problemy.|Ja walczę z moją ciemną stroną codziennie.
{104575}{104575}Ale taki byłem kiedyś.
{104650}{104650}Wierz mi lub nie,|ale muszę ci za to podziękować.
{104725}{104725}Pokazałaś mi, że|bycie przyzwoitym nie musi być złe.
{104800}{104800}Jak bardzo ciemna była twoja przeszłość?
{104850}{104850}Czarna jak smoła.
{104950}{104950}Mam wrażenie...
{105050}{105050}Myślę, że|się w tobie zakochałem.
{105125}{105125}Ale boję się zaryzykować i popełnić błąd.
{105175}{105175}- Ja też się boję.|- Zawrzyjmy pakt.
{105300}{105300}Zwolnimy,|i nie skrzywdzimy się nawzajem.
{105400}{105400}Boże, to brzmi jak serial telewizyjny.
{105725}{105725}Nie musisz tego robić.
{105775}{105775}Ale chcę.
{105925}{105925}Słucham?
{105975}{105975}Cześć, tato.|Wiem, że już późno.
{106050}{106050}Powiedz cioci Glorii, że|możemy się spotkać o 2:00.
{106125}{106125}Tak, zadzwonię gdy przyjadę.|Ja też cię kocham.
{106250}{106250}- Musisz iść? W porządku.|- Przykro mi. Zadzwonisz do mnie później?
{106325}{106325}- Jasne.|- Ok.
{106450}{106450}- Buziaki.|- Papa.
{106600}{106600}O, moje jaja.
{106975}{106975}- To się pani może spodobać.|- "Dolce."
{107025}{107025}Trochę niemodne.|Macie jakieś prawdziwe futra?
{107100}{107100}Nie, wszystkie są sztuczne.
{107175}{107175}Oczywiście.|Ze zwierząt... nie pomyślałam.
{107300}{107300}Myślałem, że tu będziesz.
{107350}{107350}- O co chodzi?|- Chodzi o Sebastiana.
{107400}{107400}Co masz ciekawego?
{107425}{107425}Twój brat przyrodni miał|bardzo malowniczą przeszłość.
{107500}{107500}Mam na myśli to,|że podpłacił faceta od przesyłek...
{107575}{107575}i podmienił swoje szkolne akta?
{107625}{107625}Robi wrażenie,|nawet na mnie.
{107700}{107700}- To tylko szczyt góry lodowej.|- Dobra robota.
{107775}{107775}Gotówką czy czekiem?
{108125}{108125}- Będę tam za godzinę.|- Świetnie.
{108175}{108175}Grają w mieście|nowy film James'a Van Der Beek'a.
{108250}{108250}Wspaniale.|Na pewno twój tato nie ma nic przeciwko?
{108300}{108300}Nie, wyjechał z miasta na noc.|Jestem tylko ja i Pan Whiskers.
{108375}{108375}- "Pan Whiskers"?|- Mój kociak, głuptasie.
{108450}{108450}A, tak. Do zobaczenia wkrótce.|Dobra. Na razie.
{108625}{108625}Dziewica sama w domu z kotem|a ja ją zabieram na film.
{108725}{108725}Boże, stałem się pedałem.
{108900}{108900}- Chyba cię źle oceniłam.|- O czym ty mówisz?
{109100}{109100}Skąd to wzięłaś?
{109150}{109150}Mam swoje sposoby.
{109200}{109200}- Kathryn, próbuję zacząć od nowa...|- O, bla, bla, bla, bla, proszę.
{109300}{109300}Oszczędź mi tych historyjek.
{109375}{109375}A niech to.|Zdaje mi się, że coś takiego...
{109450}{109450}mogłoby zniszczyć twą|nieskazitelną reputację w Manchester.
{109550}{109550}I ten raport szkolnego psychologa|o twojej mamie... szkoda.
{109650}{109650}Nie będzie w stanie zapłacić za rehabilitację|kiedy powiem o tym mamie...
{109725}{109725}- Igrasz z ogniem, Kathryn.|- Biedna mama Sebastiana, będzie...
{109800}{109800}bezdomna i będzie żywiła się|odpadkami ze śmieci.
{109875}{109875}Nie wiesz do czego jestem zdolny.
{109925}{109925}Owszem, wiem.
{109975}{109975}Czytałam twoje akta.
{110050}{110050}Bardzo mnie rozkręciły.
{110100}{110100}- Spieprzaj.|- Idziesz do Danielle?
{110150}{110150}Trzymaj ją od tego|z daleka!
{110250}{110250}Chyba uderzyłam w czuły punkt.
{110350}{110350}Naprawdę myślisz, że|możesz się zmienić Sebastianie?
{110425}{110425}Zrozum:|Ty i ja jesteśmy z tej samej gliny.
{110550}{110550}Nie jesteśmy stworzeni|do dobrych uczynków.
{110625}{110625}Wiem jak to będzie.
{110675}{110675}Weźmiesz Danielle na randkę...
{110725}{110725}później się z nią prześpisz...|jak myślisz... 8 miesięcy?
{110850}{110850}A później się nią znudzisz|i złamiesz jej serce.
{110950}{110950}Czemu po prostu jej|nie oszczędzisz bólu?
{111025}{111025}I zrobię co?|Będę spotykał się z tobą?
{111075}{111075}Stworzylibyśmy dobraną parę.
{111200}{111200}Co chcesz zrobić z moimi aktami?
{111250}{111250}Czy poczułam między nami iskrę?
{111325}{111325}Może.
{111400}{111400}Zdajesz sobie sprawę, że jesteś|moją przyrodnią siostrą?
{111475}{111475}Wiesz jakie są zdania o kazirodztwie.
{111625}{111625}Czy jest jakaś zasada, której nie łamiesz?
{111675}{111675}Tylko jedna:|nigdy od tyłu.
{111800}{111800}To dobra zasada.
{111900}{111900}Nie ma to jak klasycznie...
{112225}{112225}- Nie mogę tego zrobić.|- Nie, kiedy masz na sobie spodnie.
{112325}{112325}- Muszę iść.|- Ty pieprzona cioto!
{112375}{112375}- Muszę wyjść z tego domu.|- Chodzi o Danielle?
{112475}{112475}Nic nie rozumiesz, Kathryn.|Ja ją kocham.
{112550}{112550}- Okazujesz to w dziwny sposób.|- Pieprz się. Nie pozwolę byś mnie zepsuła.
{112625}{112625}Nie widzisz tego?|Nie możesz się zmienić.
{112700}{112700}- Mogę spróbować.|- Nigdy ci się nie uda.
{113100}{113100}- Słucham?|- Cześć, Danielle.
{113750}{113750}- Sebastianie, jesteś cały przemoczony.|- Musimy porozmawiać.
{113825}{113825}Wejdź do środka,|zanim się przeziębisz.
{114000}{114000}Weź to.
{114050}{114050}Dzięki.
{114125}{114125}Coś nie tak?
{114175}{114175}Nie wiem, po prostu...
{114250}{114250}W porządku.|Możesz mi powiedzieć. Powoli.
{114375}{114375}Po prostu...|Czuję, że przegrywam.
{114475}{114475}Muszę wyjechać z Nowego Jorku.|Muszę opuścić szkołę.
{114525}{114525}Chodzi o Kathryn, prawda?
{114575}{114575}Nie sądzę, że z nią wygram.
{114650}{114650}Sebastianie, wierzysz w|moce nadprzyrodzone?
{114725}{114725}- Tak.|- Wierzysz, że miłość zawsze zwycięża?
{114825}{114825}- Tak.|- Wierzysz w naszą miłość?
{114900}{114900}Tak. Tylko to mnie|przytrzymuje przy życiu.
{114975}{114975}- Więc wierzysz w naszą miłość?|- Tak, wierzę.
{115050}{115050}Bo ja nie wierzę.
{115125}{115125}Słucham?
{115225}{115225}Pieprzony idiota.
{115325}{115325}Brawo.
{115425}{115425}- Mówiłam ci, że mi się uda.|- Nie powinnam była w ciebie wątpić.
{115725}{115725}Tylko nie mów, że|kupiłeś tą śpiewkę o dziewictwie.
{115800}{115800}Ale, widziałem cię.|Byłaś ze swoim ojcem.
{115850}{115850}Nie skrzywdzę go tym,|o czym nie wie.
{115925}{115925}Jestem córką dyrektora.
{115975}{115975}Mały aniołek tatusia|musi utrzymywać pozory.
{116050}{116050}- Niech to szlag.|- Tylko się nie maż.
{116150}{116150}Chyba nie myślałeś, że wygrasz?
{116225}{116225}- Możesz się do nas przyłączyć.|- Słucham?
{116275}{116275}Wiesz jak się mówi: we dwoje jest fajnie,|w trójkę jest zajebiście.
{116550}{116550}Cóż, jeśli nie można ich pokonać...
{116600}{116600}Kto mówi, że nie można ich pokonać?
{117175}{117175}Bierzcie i korzystajcie...
{117550}{117550}Sebastianie.|Teraz masz o czym pisać. Danielle.
{117925}{117925}- Herzog.|- O, cholera!
{118250}{118250}- Nic ci nie jest?|- W porządku.
{118350}{118350}Powinnaś być bardziej ostrożna.
{118400}{118400}Dziękuję.|O, mój rower!
{118475}{118475}Moglibyśmy cię podwieść do domu?
{118525}{118525}Mama mówi, że nie mogę|jeździć z nieznajomymi. O, to ty.
{118650}{118650}Właśnie jechałam do domu Danielle.
{118750}{118750}- Zajmę się twoim rowerem.|- Ok.
{118900}{118900}- Dziękuję ci bardzo. Tyle ci zawdzięczam.|- Nie ma sprawy.
{119075}{119075}- Jesteś Debbie, tak?|- Nie, Cherie.
{119150}{119150}Mniejsza z tym.
{119200}{119200}Wiesz, Debbie, mówił ci ktoś,|że mogłabyś być modelką?
{119250}{119250}- Naprawdę?|- Tak.
{119300}{119300}- Szkoda, że nie jesteś seksowna...|- Umiem być seksowna!
{119400}{119400}Dobra.|Pokaż jaka jesteś seksowna.
{119575}{119575}Całkiem nieźle.
{119725}{119725}To mój czuły punkt.|Jasna cholera!
{120350}{120350}O, szybciej! Szybciej!
{120400}{125209}Poprawki: _speed_|speed.zam@wp.pl
{125234}{125359}Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cruel Intentions
Cruel Intentions (1999) (DIVX) pl
Cruel Intentions 1999 1080p BluRay H264 AAC RARBG mp4
Cruel Intentions 2
cruel intentons 3
Szkoła Uwodzenia Cruel Intentions (1999)
439 STUDY AND INTENTION
Justine Larbalestier Strange Horizons The Cruel Brother
Wicked Intentions
SHSpec 76 6608C18 Study and Intention
The Cruel Ever?ter
Art & Intentions (final seminar paper) Lo
Kiss Secretly Cruel
DENNETT ON INTRINSIC INTENTIONALITY

więcej podobnych podstron