Cruel Intentions


{1}{75}movie info: XVID 592x320 25.0fps 699.3 MB|/SubEdit b.4056 (http://subedit.com.pl)/
{3842}{3973}- Sebastian...|Spróbuj się skoncentrować.
{3978}{4070}- A co ja mogę powiedzieć?|Jestem głupi jak but.
{4075}{4234}- To nieprawda.|- Prawda. Biedny głupi bogacz.
{4239}{4356}- To nie twoja wina.|Dojrzewanie to trudny okres.
{4361}{4449}- Bez dobrego wychowania,|mogą pojawić się problemy.
{4454}{4592}- Ale ty potrafisz wznieść się ponad|błędami swoich rodziców.
{4593}{4620}- Proszę!
{4669}{4739}- Z autografem? Mogę ją zatrzymać?|"Dobre wychowanie - jak wychować idealne dziecko"
{4740}{4809}- Jest twoja.
{4810}{4910}"Rachunek za książkę"|- Musisz przestać być dla siebie taki surowy.
{4911}{5005}- Przeszłość masz już za sobą.|- Tak, ma pani rację.
{5010}{5154}- Wie pani, aż trudno uwierzyć, że był czas,|kiedy myślałem tylko o seksie.
{5155}{5240}- Nie, to nie jest sposób na życie.|- Wiem.
{5241}{5307}- Weźmy na przykład panią...
{5312}{5414}- Jest pani bardzo atrakcyjną kobietą.|Ma pani zabójcze nogi.
{5419}{5548}- Chciałbym je sfotografować...|Taki właśnie kiedyś byłem.
{5562}{5664}- Teraz jestem wyleczony.|- Jestem z ciebie taka dumna.
{5679}{5740}- Za tydzien o tej samej porze?|- Nie mówiłam ci?
{5741}{5806}- Jadę na promocję mojej ksiazki.|Wrócę za miesiąc.
{5811}{5902}- Ale dlaczego?|- Inni też potrzebują mojej pomocy.
{5907}{6009}- Ty dasz już sobie radę.|- Mam nadzieję.
{6014}{6096}- Gdybyś czegoś potrzebował, czegokolwiek...|...nie krępuj się i dzwoń.
{6101}{6184}- Przydałby mi się serdeczny uścisk.
{6372}{6450}- W porządku... Chyba musisz już iść.
{6590}{6684}- Pani córka na pierwszej linii.|- Powiedz jej niech zaczeka.
{6718}{6781}- To ona?|- To moja Marcy.
{6781}{6886}- Wygląda na miłą.|- Jest świetna. Pierwszorzędna studentka.
{6886}{7003}- Wyjątkowo obrotna młoda kobieta.|Tej jesieni pójdzie do Princeton.
{7008}{7089}- To jest właśnie typ dziewczyny,|z jaką powinienem być.
{7094}{7181}- Dla ciebie to zbyt wysokie progi.| Nawet nie próbuj.
{7217}{7381}- Dbaj o siebie, Sebastianie.|- Dziękuję pani... za wszystko.
{7425}{7476}- Gówniarz.
{7625}{7719}- Tak?|- Pani córka wciąż czeka.
{7729}{7805}- Cześć, kochanie.|- Kazałaś mi czekać?
{7806}{7859}- Przepraszam.|Coś się stało?
{7865}{7986}- Powiedział, że mnie kocha,|a ja mu uwierzyłam.
{7991}{8104}- Jestem taka głupia!|- Już wszystko w porządku, kochanie.
{8109}{8207}- Uspokój się, weź głęboki oddech,|wyjdź z tego zaklętego kręgu.
{8208}{8315}- Mogłabyś skończyć z tymi swoimi|psychologicznymi gównami?!
{8320}{8395}- Moje zdjęcia są w Internecie.
{8400}{8450}- Jakie zdjęcia?
{8451}{8590}- Nagie, a jak myślisz?|"Dobre wychowanie - jak wychować idealną >>zdzirę<<"
{8591}{8738}- Jak mogłaś być taka głupia?|- Był taki czarujący.
{8743}{8826}- Powiedział tylko, że mam takie zabójcze nogi...
{8831}{8910}- ...i, że tak bardzo chciałby je sfotografować.
{8918}{9019}- A potem sprawy kompletnie|wymknęły mi się z rąk.
{9020}{9061}>>Jesteś zdzirą! Jesteś zdzirą!...<<
{9062}{9130}- Mamo, jesteś tam?
{9149}{9229}- Mamo? Mamo!
{9344}{9403}- Sebastian!
{9431}{9516}- Zapłacisz mi za to, ty mały gnojku!|Słyszałeś?!
{9521}{9672}- Jesteś zboczonym psycholem!|- A tej, co dolega?
{9677}{9765}- Wygląda jakby sama potrzebowała terapii.
{9770}{9830}- Nie ujdzie ci to na sucho!|Ja ci tego nie daruję!
{9829}{9860}- Odejdź ode mnie!
{9891}{9984}- Jak masz na imię?|- Clarissa.
{9989}{10092}- Clarissa? Boże, jesteś tak piękna.|- Dziękuję.
{10097}{10184}- Zapraszam cię na lunch.|- W porządku.
{10736}{10807}- Tu się nie parkuje, proszę pana.|Nie może pan tu parkować!
{11092}{11213}- Aż trudno opisać jak bardzo cieszymy się, że Cecile|będzie od jesieni chodzić z tobą do Manchester.
{11218}{11293}- Zawsze byłaś dla nas wzorem|jak powinniśmy ją wychować.
{11298}{11400}- Mamy nadzieję, że potrafi sprostać wysokim|wymaganiom jakie jej postawiłaś.
{11405}{11479}- Dołożę wszelkich starań.
{11504}{11565}- A to, co?|- Dziękowałam jej.
{11566}{11630}- Wietnamski to piękny język, prawda?
{11677}{11825}- Catherine jest jedną z najbardziej lubianych dziewcząt w szkole.|Słuchaj się jej, a zajdziesz daleko.
{11830}{11981}- Powiedz jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę siłę?|- To zabrzmi może trochę staroświecko, ale...
{11982}{12094}- kiedy sama nie daję sobie rady...|zwracam się o pomoc do Boga i...
{12095}{12144}- on pomaga mi poradzić sobie z problemem.
{12149}{12282}- To piękne.|- A jacy są chłopcy?
{12287}{12408}- Cecile...|Czy to jedyne, o czym myślisz?
{12441}{12581}- Wybacz jej. Nigdy jeszcze nie była|w koedukacyjnej szkole.
{12586}{12728}- To zrozumiała ciekawość. Większość chłopców, którzy|dostają się do Manchester to dżentelmeni.
{12733}{12823}- Chociaż zdarzają się wyjątki.
{12828}{12974}- Jak twój przyrodni brat Sebastian. Nie mogę uwierzyć, że nie|wyrzucili go za to co zrobił szkolnej pielęgniarce.
{12975}{13061}- Słyszałem, że dochodzi już do siebie.
{13066}{13164}- Miło panią znowu widzieć, pani Caldwell.
{13169}{13345}- Pamiętasz moją córkę Cecile?|- Jaką masz cudowną koszulkę!
{13360}{13408}- Dzięki. Ojciec wziął mnie na wycieczkę do Australii.
{13413}{13524}- A jak sprawy mają się pod spodem?|Mam nadzieję, że kwitnąco.
{13529}{13598}- Co takiego?
{13633}{13734}- Przepraszam...|- Myślę, że już pójdziemy. Dziękujemy za pomoc.
{13739}{13852}- Zadzwonię w sprawie życiorysu.|- Dobrze. Dziękuję.
{13857}{13924}- Miło było cię poznać.
{13948}{14073}- Chodźmy, Cecile, ale już.|Trzymaj nogi razem, to nie jest Jamajka.
{14142}{14221}- Nie wiedziałem, że to|Dzień Dupka w domu Valmont'ów.
{14226}{14343}- Mam zamiar wziąć to|biedactwo pod moje skrzydła.
{14382}{14455}- Starzy dzwonili kiedy cię nie było.|- Bosko...
{14456}{14530}- Jak Twojej lecącej na kasę dziwce matce podoba się Bali?
{14531}{14642}- Podejrzewa, że ten impotent i alkoholik|twój ojciec posuwa pokojówkę.
{14643}{14672}- To dobrze
{14705}{14814}- Co z tobą dzisiaj? Terapia nie daje efektów?|- Było w porządku.
{14861}{14957}- Clarissa. "Zadzwoń do mnie."
{14962}{15090}- Mam dosyć sypiania z tymi nudnymi|nowicjuszkami z Manhattanu.
{15094}{15169}- Nic ich już nie szokuje.
{15170}{15251}- Spokojnie. Mam dla ciebie misję.|- Jaką?
{15252}{15336}- Pamiętasz Courta Reynoldsa?|Syna Garreta Reynoldsa.
{15342}{15421}- Masz na myśli tego naziola, który rzucił cię|po imprezie na Święto Niepodległości?
{15426}{15575}- Posunęłam się daleko, żeby mu dogodzić.|Bardzo się poświęcałam, żeby go uszczęśliwić.
{15576}{15595}- To przykre.
{15596}{15725}- W każdym razie... poczułam się zraniona, gdy odkryłam,|że Court zakochał się w kimś innym.
{15726}{15820}- Nie chcesz chyba powiedzieć...?|- W nikim innym jak w Cecile Caldwell.
{15855}{15902}- Więc o to w tym wszystkim chodzi.
{15907}{15989}- Przyjaciół trzymaj blisko, a wrogów jeszcze bliżej.
{15990}{16090}- Kiedy skończę z Cecile, będzie naczelną|latawicą w całym Nowym Jorku.
{16095}{16165}- I mała biedna księżniczka Court'a zmieni się nie do poznania.
{16166}{16265}- Dlaczego bierzesz się za Cecile?|Czemu nie zaatakujesz Court'a?
{16276}{16409}- Gdybym wzięła się za Courta mogliby odkryć,|kto za tym stoi. A do tego nie mogę dopuścić.
{16410}{16499}- Wszysycy mnie kochają, a ja nie zamierzam tego popsuć.
{16500}{16570}- Rozumiem.
{16631}{16774}- Dlaczego miałoby mnie to obchodzić?|- Bo potrzebuję cię, żebyś uwiódł młodą Cecile.
{16812}{16884}- Wiesz...jest całkiem ładna.
{16889}{16971}- Młode, jędrne piersi.
{16976}{17064}- Kształtny, subtelny tyłeczek.
{17134}{17208}- Zgrabne nogi.
{17280}{17415}- Bądź jej kapitanem Picardem, Valmoncie.|Zuchwale zmierzaj tam,...
{17449}{17531}- ...gdzie nikt nigdy przedtem nie dotarł.
{17562}{17627}- Nie mogę.
{17632}{17739}- A to, dlaczego?|- Daj spokój, Catherine. To zbyt łatwe.
{17744}{17856}- Niech zrobi to któryś z twoich|niedorobionych przyjaciół. Ja dbam o reputację.
{17861}{17964}- Ale posuwanie córki terapeutki było wyzwaniem?|- Przegrzewała się.
{18010}{18105}- To jest wyzwanie.
{18139}{18210}- Wiem jak radzić sobie z dolegliwościami|menstruacyjnymi, dziękuję bardzo.
{18211}{18260}- Zamknij się i przewróć na stronę 64.
{18454}{18552}- "Dlaczego zamierzam poczekać",|Annette Hargrove z Kansas City, Kansas.
{18628}{18743}- Chryste, ona tak naprawdę?|- Mały aniołek tatusia.
{18748}{18809}- Istny wzór cnoty i niewinności.
{18855}{18884}- Zobaczmy.
{18915}{19010}- Nuda, nuda, nuda...|"Kocham swoich rodziców."
{19011}{19100}- Nuda, nuda, nuda...|"Podejmowanie dojrzałej decyzji..."
{19120}{19145}- Mam!
{19169}{19238}- Ma chłopaka o imieniu Trevor.
{19243}{19352}- Chodzą ze sobą od roku.|Trevor rozumie.
{19353}{19444}- Trevor to ciota.|Na twoje nieszczęście, ona mieszka w Kansas.
{19449}{19591}- Au contraire. Ojciec tej cnotki|przyjął posadę dyrektora naszej szkoły.
{19596}{19686}- Zatrzymała się u mojej ciotki na wyspie|do czasu, aż jej rodzice nie sprzedadzą domu.
{19714}{19809}- Możesz sobie wyobrazić jak to by|mogło wpłynąć na moją reputację?
{19814}{19915}- Przelecieć córkę dyrektora jeszcze|przed rozpoczęciem roku szkolnego.
{19920}{20086}- Ona będzie moją najwspanialszą zdobyczą.|- Nie dasz rady. To za trudne nawet dla ciebie.
{20148}{20279}- Może chcesz się założyć?|- Pomyślę o tym.
{20284}{20425}- Cóż... Obowiązek wzywa. Dr. Greenbaum i jego|córka powinni mieć ciekawy wstęp.
{20426}{20494}- No tak, twój dziennik.
{20499}{20603}- Mogłabyś być trochę bardziej|spragniona przeczytania go?
{20788}{20866}- Sebastian...
{20871}{20969}- Możesz tu przyjść na chwilę?
{21192}{21320}- Jeśli chodzi o twój mały zakład...|wchodzę w to.
{21334}{21390}- Jakie są warunki?
{21425}{21487}- Jeśli ja wygram...
{21492}{21579}- ...twój fajniutki samochodzik jest mój.
{21580}{21629}- A co jeśli ja wygram?
{21634}{21783}- Dam ci to, na czego punkcie masz obsesję,|odkąd nasi rodzice się pobrali.
{21788}{21884}- A dokładniej?
{21889}{22005}- Mówiąc wprost...|zerżnę cię na wylot.
{22058}{22180}- Dlaczego myślisz, że na to pójdę?|To Jaguar Roadster z 56.
{22258}{22353}- Bo jestem jedyną osobą, której|nie możesz mieć i to cię dobija.
{22405}{22466}- Nie ma mowy.
{22471}{22547}- Będziesz mógł go wsadzić gdziekowiek...
{22667}{22780}- Masz swój zakład maleńka.
{22870}{22959}- Pomyślnych łowów, Sebastian.
{23293}{23361}- Pani dom jest taki piękny pani Rosemond.
{23362}{23469}- Och, dziękuję Annette. Należy do|mojej rodziny od ponad stu lat.
{23474}{23586}- Twoja rodzina dużo jeździ konno?|- Mój dziadek hoduje konie.
{23587}{23650}- Naprawdę?|- Co to było?
{23651}{23694}- Sebastian musiał przyjechać.
{23695}{23768}- Puszczaj!
{23822}{23937}- Sebastian!|- Wal się...
{23942}{24010}- Ciocia Helen!|- Złotko.
{24011}{24100}- Boże, jak za tobą tęskniłem!|Wszędzie cię szukałem.
{24101}{24140}- Ja też za toba tęskniłam.
{24141}{24235}- Chcę żebyś poznał Annette.|Annette Hargrove to jest Sebastian.
{24236}{24268}- Proszę, proszę...|- Cześć.
{24269}{24392}- Zostanie tu u mnie przez kilka tygodni.|- To jest nas dwoje.
{24397}{24459}- Witaj.|- Dziękuję.
{24464}{24576}- Ciociu Helen, nie zrobiłabyś nam po|filiżance tej swojej mrożonej herbaty?
{24577}{24610}- Zaopiekuję się Annette.
{24611}{24720}- W porządku. Tylko czegoś nie zmalujcie.|- Nie zmalujemy.
{24734}{24812}- Chodź.
{24839}{24931}- Szybko, jest tyle do obejrzenia.
{25057}{25140}- Czytałem twój manifest.|- Tak?
{25144}{25230}- Muszę powiedzieć, że jest raczej przerażający.
{25261}{25377}- Pierwsze słyszę. Z reguły ludzie go chwalą.|- Większość ludzi to owce.
{25380}{25510}- Kim jesteś, że krytykujesz coś, czego nigdy nie doświadczyłaś?|- Niczego nie krytykuję.
{25511}{25607}- Uważam tylko, że ludzie nie powinni|się kochać, jeśli się nie kochają.
{25612}{25719}- I nie wydaje mi się aby ludzie w naszym wieku byli|na tyle dorośli by doświadczać tego rodzaju emocji.
{25720}{25820}- Jesteś lesbijką?|- Nie?
{25821}{25919}- Nie chciałem na ciebie naskakiwać. Po prostu|wyczułem odrobinę lesbijskiego klimatu.
{25920}{26015}- Słuchaj, nie liczę na to, że facet z twoimi|doświadczeniami zrozumie moje przekonania.
{26020}{26162}- Co to miało znaczyć?|- Słyszałam dużo o twojej reputacji.
{26167}{26216}- A co słyszałaś?
{26221}{26329}- Obiecujesz dziewczynom cały świat,|żeby tylko zaciągnąć je do łóżka.
{26334}{26421}- Kto tak powiedział?|- Przyjaciel mi napisał.
{26440}{26545}- Poczułem się tym trochę dotknięty.|- Co cię tak dziwi? W końcu to prawda, czyż nie?
{26550}{26580}- Skoro tak mówisz.
{26754}{26859}- Tak dobrze.|W porządku teraz spróbujmy skalę G-dur.
{26946}{27048}- Jeszcze raz. I pamiętaj,|o akcencie na trzeciej nucie.
{27073}{27143}- Jestem do dupy!
{27148}{27241}- Spokojnie. Weź głęboki oddech.
{27246}{27325}- Za bardzo koncentrujesz się na ruchu|smyczka. Pozwól mu płynąć.
{27330}{27454}- Czekaj, pozwól, że ci pomogę.|Teraz zamknij oczy.
{27951}{28092}- Mai-lee, uważaj!|Ile razy mam powtarzać?
{28097}{28212}- Przepraszam. Nie miałam zamiaru przerywać.|Tak pięknie graliście.
{28217}{28311}- Catherine, to jest Ronald Clifford.|Będzie dawał mi lekcje gry przez lato.
{28316}{28407}- Miło mi poznać.|- Mnie również.
{28412}{28508}- Ronald uczęszcza do konserwatorium.|Komponuje swoją pierwszą operę.
{28513}{28666}- Jest oparta na życiu Martina Luthera Kinga.|- Uwielbiam Doktora Kinga.
{28715}{28835}- Coż... Nasz czas na dzisiaj minął.|Jutro o tej samej porze?
{29005}{29077}- Do zobaczenia.
{29176}{29305}- To nie do wiary. Jakiś pedryl -bez urazy-|napisał do niej list...
{29306}{29369}- ...i opisał w nim wszystkie moje lubieżne techniki.
{29374}{29503}- Jakieś pomysły kto to mógł być?|- Gdybym wiedział kto to, już by nie żył.
{29534}{29701}- Skąd pochodzi to maleństwo?|- Z Kansas. Kogo ja do cholery znam w Kansas?
{29706}{29789}- Grega McConnella.|- Tego futbolistę?
{29804}{29896}- On jest z Kansas City. Nie zdziwiłbym się|gdyby to on okazał się twoim kapusiem.
{29901}{30045}- To może mieć sens. McConnel mnie nienawidzi.|W zeszłym roku na imprezie strzeliłem palcówkę jego pannie.
{30050}{30168}- Nie sądzę, żeby się tym specjalnie przejął.|- Co masz na myśli?
{30202}{30359}- Greg lubi pokrywać pozycje na skraju|pola. I poza nim.
{30364}{30460}- Nabierasz mnie.|- Wcale nie.
{30465}{30545}- Nawalony wślizgiwał się do mojego pokoju|w akademiku każdego miesiąca.
{30550}{30634}- Robiliśmy to przez chwilę.|Kiedy tylko doszedł, zaczynał szaleć:
{30639}{30776}- "Co ty robisz człowieku? Ja nie jestem pedziem."|"Jeśli piśniesz komuś choć słówko - skopię ci dupę"
{30781}{30944}- Jedynym powodem, dla którego pozwalałem mu na to|wszystko było to, że ten facet ma usta jak odkurzacz.
{30949}{31086}- Szkoda, że teraz jest w Kansas.|- Już nie.
{31091}{31180}- Drużyna futbolowa wznowiła treningi w zeszłym|tygodniu. Znów jest w akademiku.
{31185}{31281}- Mieliśmy już jedną łóżkową sesję.|- Tym lepiej dla ciebie.
{31306}{31441}- Więc, myślisz, że mógłbyś zaaranżować|małe spotkanko dzisiejszej nocy.
{31484}{31563}- W TV jest dzisiaj Spartakus.
{31568}{31674}- Doskonale.|- Ale nie myśl sobie, że nie będzie cię to kosztować.
{31679}{31774}- Zostaw drzwi frontowe otwarte.
{31779}{31875}- Powiedzmy o północy?
{31880}{31994}- O północy, jak powiedziałeś.
{32033}{32167}- Więc wyciągam fiuta i przystawiam jej go do twarzy.|Patrzę na nią, a mój wzrok mówi:
{32172}{32270}- "Co to do cholery jest? Babcia z prezentem|urodzinowym? Ssij go głupia dziwko!"
{32271}{32378}- Gregster.|- Właśnie, Gregster.
{32443}{32568}- Gregory?|- Cześć, Blaine.
{32573}{32705}- Słyszałam, że byłaś na randce z Courtem|Reynoldsem. To podobno miły facet.
{32710}{32879}- Jest w porządku. Nawijał o jakiejś bulimiczce,|którą rzucił po imprezie na Święto Niepodległości.
{32884}{33016}- Naprawdę? O bulimiczce?|- To musiała być jakaś frajerka.
{33032}{33086}- Przepraszam.
{33091}{33227}- W każdym razie zaprosił mnie do|Hampton na wolne dni Święta Pracy.
{33232}{33308}- To wspaniale.|- Tak sądzisz?
{33313}{33428}- Sama nie wiem. Chyba się boję.|- Czego?
{33433}{33525}- Chłopaków! Nigdy nawet nie dotarłam|z facetem do 'pierwszej bazy'.
{33530}{33623}- Nigdy nawet nie próbowałaś potrenować|z żadną ze swoich koleżanek?
{33628}{33735}- Nie. To obleśne.|- To nie jest obleśne! Myślisz, że jak się uczą inne dziewczyny?
{33736}{33790}- W porządku, odwróć się do mnie.
{33826}{33935}- Teraz zamknij oczy i zwilż usta.
{33940}{34023}- Mówisz serio?|- Chcesz się nauczyć czy nie?
{34028}{34093}- Chyba tak.
{34332}{34418}- Widzisz? Nie było tak strasznie.|- Małe piwo.
{34423}{34575}- Dobra, spróbujmy jeszcze raz, ale tym|razem wsunę ci mój język do ust.
{34580}{34740}- Kiedy to zrobię, chcę żebyś pomasowała mój język swoim.|To będzie to czym jest 'pierwsza baza'.
{34759}{34867}- Dobrze.|- Oczy zamknięte.
{35431}{35544}- Nieźle.|- To było super.
{35587}{35698}- Może powinnaś spróbować tego czasem|na twoim przyjacielu Ronaldzie.
{35719}{35820}- Co powiedziałaś?|- Daj spokój Cecile. Przecież to oczywiste.
{35821}{35855}- On szaleje za tobą.
{35879}{35959}- Przysyła mi listy, wiesz. Listy miłosne.
{35964}{36076}- To takie romantyczne. Odpisałaś mu?|- Nie!
{36081}{36230}- A co, on ci się nie podoba?|- Podoba. Cały czas o nim myślę.
{36235}{36318}- Nie wiem co bym zrobiła gdyby matka|się zorientowała. Chyba by mnie zabiła.
{36323}{36466}- Ukryłaś te listy, prawda?|- W starym domku dla lalek u mnie w domu.
{36471}{36602}- OK, chcę żebyś zrobiła kopie i przyniosła mi je.|- Po co?
{36607}{36681}- Jestem świetna w pisaniu listów.
{36686}{36771}- Sprawię, że będzie|jadł ci z ręki.
{36776}{36894}- Możemy nawet zaaranżować dla was małe spotkanie u mnie w domu.|- Zrobiłabyś to dla mnie?
{36899}{37014}- Oczywiście, głuptasie. W końcu jesteśmy przyjaciółkami, nie?|- Najlepszymi!
{37052}{37127}- Chcesz zostać u mnie na noc?
{37555}{37627}- Halo?
{37645}{37707}- Przepraszam...
{37798}{37957}- Wybacz proszę...|- Jaka miła niespodzianka.
{38015}{38122}- Specjalnie puściłeś tą muzykę w całym domu?|- Nie, tylko u ciebie.
{38166}{38232}- Myślałem, że ci się spodoba.
{38425}{38511}- Co robiłaś?|- Czytałam.
{38516}{38637}- Coś interesującego?|- Tak, a do tego dosyć intrygującego.
{38672}{38760}- To dla ciebie.
{38765}{38883}- Coś w sam raz|na początek szkoły.
{38948}{39019}- Nie musiałeś tego robić.|- Nie podoba ci się...
{39020}{39049}- Nie! Bardzo mi się podoba!
{39098}{39231}- Po prostu nie musiałeś.|- Może oderwiesz się na trochę i popływasz ze mną?
{39236}{39352}- Wiem, że jest późno, prawie 10ta,|ale jesteśmy młodzi.
{39357}{39480}- Twoja propozycja jest tylko trochę|obraźliwa, więc ją rozważę.
{39522}{39598}- Daj mi minutę.
{39759}{39825}- Zerżnąłeś ją już?|- Pracuję nad tym.
{39826}{39844}- Lamus.
{39845}{39909}- Obciągnij mi.|- Zadzwoń później.
{40449}{40530}- Sebastian?
{40783}{40870}- Mogłabyś się odwrócić, żebym|mógł założyć kąpielówki?
{40871}{40920}- Przepraszam.
{40970}{41010}- To takie krępujące...
{41090}{41199}- Zadziwia mnie, że ktoś tak czarujący|jak ty tak łatwo ulega wpływom.
{41204}{41277}- Nie zaczniemy chyba znowu tych listowych bzdur, prawda?
{41282}{41372}- Który fragment lubię najbardziej...?|Ach, tak.
{41377}{41549}- "Bardziej niż atrakcyjny jest już tylko zdradziecki.|Nigdy nie wypowiedział ani słowa w dobrym zamiarze."
{41554}{41701}- "Każda kobieta, która go poznała,|pożałowała. Trzymaj go na dystans."
{41706}{41880}- Mogłabyś mieć chociaż odrobinę przyzwoitości i zdradzić,|kto mnie tak obsmarował. Miałbym okazję to zweryfikować.
{41885}{41964}- Nic z tego.
{42077}{42150}- Miałaś rację, wiesz?|- Z czym?
{42151}{42200}- Z tym co dzisiaj powiedziałaś.
{42233}{42315}- Zrobiłem kilka rzeczy, z których|nie jestem dumny.
{42320}{42405}- Nie chciałam żebyś wziął to tak do siebie.|- W porządku.
{42410}{42551}- Miałem na mysli, że patrze na ciebie, z całą tą twoją|moralnością i wartościami...
{42556}{42751}- Wydajesz się być szczęśliwa.|Zazdroszczę ci. Bez kitu.
{42756}{42892}- Naprawdę.|Masz wszystko.
{42897}{43021}- Jesteś bystra, piękna|i zdecydowana.
{43026}{43110}- Masz wszystkie cechy, jakich|oczekuję u dziewczyny.
{43147}{43214}- Wiesz, że mam chłopaka.
{43219}{43379}- Tak, niesławnego Trevora. To zabawne,|że jeszcze o nim nie wspominałaś.
{43384}{43457}- Podróżuje po Europie.
{43462}{43567}- Jest wspaniały. I naprawdę za nim tęsknię.
{43572}{43702}- Zależy mi na tobie.|- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
{43707}{43756}- Naprawdę?
{43761}{43891}- "Jesteś bystra, piękna i...|zdecydowana."
{43896}{43979}- Wyliczanie na palcach moich zalet|donikąd cię nie doprowadzi.
{43980}{44123}- Co najwyżej możesz liczyć|na moją przyjaźń.
{44275}{44349}- Dobranoc, złotko.
{44408}{44481}- DO DZIEŁA
{44845}{44935}- Och, słodki...|- "Słodki"?
{45016}{45080}- W sama porę.
{45084}{45245}- Cholera! Daj mi te pieprzone gacie!|- Nie denerwuj się tak.
{45316}{45405}- Co my tu mamy?
{45410}{45530}- Posłuchaj, Valmont, to pierwszy raz,|kiedy coś takiego zrobiłem.
{45531}{45640}- Byłem...|- ...pijany i tak dalej...
{45645}{45757}- Proszę cię, nie mów nikomu.|To zrujnuje mi karierę.
{45762}{45846}- Karierę?|Greg, a co z rodziną?
{45877}{46005}- Potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo upokorzony poczułby się twój|ojciec gdyby dowiedział się, że jego duma i radość zapina facetów?
{46070}{46188}- Zrobię wszystko, tylko o tym|zapomnij, dobra?
{46270}{46449}- Nie mogę. Oczerniasz mnie przed|Annette Hargrove.
{46454}{46520}- Annette Hargrove?|Nie wiem o czym mówisz?
{46547}{46640}- Tylko ty ją znasz.|Mów prawdę bo to może cię uratować.
{46641}{46722}- Nie wspominałem jej|o tobie ani słowem. Przysięgam.
{46727}{46811}- Chyba jednak mówi prawdę.
{46816}{46932}- Ten facet miałby problem z napisaniem listy|zakupów, a co dopiero z listem.
{47014}{47103}- Dobrze... wierzę ci.
{47128}{47216}- Dochowam tajemnicy.
{47221}{47335}- Właściwie to możesz|coś dla mnie zrobić.
{47364}{47485}- Co jeszcze o nim wiesz?|- Jest bystry jak sam diabeł.
{47490}{47642}- Zrobi wszystko, żeby osiągnąć cel.|Zawsze daje z siebie 110 procent.
{47667}{47755}- Na boisku deptał mi po piętach.
{47760}{47860}- Ma złą reputację, ale|to w większości bzdury.
{47865}{47947}- No nie wiem. Słyszałam o nim takie straszne rzeczy.
{47952}{48083}- Tak? Od kogo?|- Nie mogę powiedzieć. Obiecałam dyskrecję.
{48088}{48223}- Od jak dawna się znamy?|- Od zawsze.
{48228}{48345}- Właśnie. Muszę o ciebie dbać. Jesteś|dla mnie jak siostra.
{48350}{48478}- Czy ja wyglądam jak król plociuchów?|To ja. Greg.
{48482}{48583}- Greg Gregster.|Serio.
{48606}{48765}- Obiecujesz, że nikomu nie powiesz?|- Przysięgam na życie mojej matki.
{48793}{48875}- Ta wśibska suka? Jesteś pewny?
{48890}{48998}- Powiedziała "pani Caldwell".|Spotkały się na inauguracji.
{49002}{49112}- Dobra. Zrobiłeś wszystko, o co cię prosiłem?|- Tak.
{49117}{49189}- Myślisz, że to kupiła?|- Jestem niemal pewny.
{49194}{49273}- Niemal pewny czy pewny?|- Kupiła to.
{49353}{49427}- Starała się pokazać, że jest lepsza,|bo potrafi robić gwiazdę na jednej ręce...
{49432}{49575}- ...co jest bardzo głupie ponieważ, mówiłam jej|już dawno, tak od dwóch tygodni, że to potrafię...
{49580}{49683}- ...a potem że, potrafię to naprawdę od bardzo długiego czasu.|Moje przyjaciółki Sue, Kelly i Frances wiedziały o tym.
{49703}{49773}- W porządku?|- Tak.
{49778}{49863}- Nie uwierzysz...
{49967}{50055}- Cholera. To moja matka. Muszę iść.|- Ja też powinienem już iść.
{50063}{50138}- Zobaczymy się jutro?|- Oczywiście.
{50215}{50305}- Do zobaczenia.|- Strzała.
{50329}{50430}- "Strzała"? Idiotka.
{50491}{50586}- W porządku, więc o co chodzi?|- Gotowa?
{50623}{50779}- Właśnie odkryłem, że nasza świetna znajoma pani Caldwell napisała|do Annette list, w którym kazała jej się trzymać z dala ode mnie.
{50784}{50852}- To interesujące.|- Zgadza się.
{50857}{50975}- Zrobię wszystko, żeby zniszczyć tę starą prukwę.
{50980}{51113}- Intryga się rozrasta. Wygląda na to, że Cecile|zakochała się w swoim nauczycielu muzyki.
{51118}{51182}- Jestem pewien, że pani Caldwell będzie zachwycona.
{51186}{51304}- Niestety nasz Don Juan porusza się z prędkością|niepełnosprawnego biegacza przez płotki.
{51309}{51385}- Jaki jest twój plan ataku?
{51390}{51528}- Sprzedam Cecile mamusi, która|się wpieni i skończy ten związek.
{51559}{51638}- A do kogo zwrócą się o pomoc?
{51719}{51876}- Cecile umówiła się na randkę|z Courtem w przyszłym tygodniu.
{51881}{51983}- Musisz przyspieszyć|jej seksualne przebudzenie.
{51988}{52084}- Jestem do twoich usług.|- Dziękuję.
{52202}{52365}- To takie przyjemne.|- Siostro, jesteś taka spięta.
{52370}{52434}- Wiem...
{52438}{52553}- Nienawidzę, kiedy coś idzie|nie po mojej myśli.
{52558}{52664}- To mnie tak rozgrzewa.
{52669}{52751}- Też tego nienawidzę.
{52900}{53029}- Wygląda na to, że|tobie idzie dobrze.
{53047}{53140}- Na to wygląda.
{53237}{53421}- Nic się nie zdarzyło?|- Zbliżam się do celu.
{53475}{53643}- Ale zadania jeszcze nie wykonałeś?|- Jestem o krok.
{53743}{53897}- Daj mi znać, kiedy to się zdarzy... a do tego czasu...
{54037}{54105}- Leżeć!
{54182}{54253}- Hej!
{54545}{54632}- Cześć, tu Sebastian.|Chyba cię nie obudziłem?
{54637}{54699}- Nie, skądże.|- To dobrze...
{54704}{54863}- Czy nie zostawiłem tam okularów?|- Nie, nie sądzę.
{54890}{54974}- W porządku. Do zobaczenia.
{55029}{55149}- Naprawdę, po to zadzwoniłeś?|- Nie.
{55154}{55260}- Zadzwoniłem bo chciałem usłyszeć twój głos.|- Chwila szczerości.
{55265}{55386}- Nie przyzwyczajaj się. Nie lubię tego robić.|- A co robisz jutro?
{55395}{55458}- Wychodzę z tobą.
{55595}{55620}- To zabawne...
{55831}{55935}- Dostałam twoją wiadomość i przyszłam najszybciej, jak mogłam.|- Mam nadzieję, że nie oderwałam pani od niczego.
{55936}{55988}- Nic takiego. Co się stało?
{55989}{56063}- Chodzi o Cecile.|- Co z nią?
{56064}{56227}- Musi pani obiecać, że nic jej nie powie.|- Masz moje słowo. Nie chodzi o narkotyki, prawda?
{56237}{56309}- O coś gorszego.
{56456}{56585}- Wydaje mi się, że coś dzieje się|między Cecile i jej nauczycielem muzyki.
{56588}{56719}- Ronaldem? To szalone.|- Wiem. Jest taka młoda, a on jest taki...
{56720}{56816}- Czarny!|Z brązowym cukrem proszę... znaczy bez cukru.
{56838}{56932}- Wysyła jej listy miłosne,|które ona chowa w domku dla lalek.
{56937}{57096}- Zastanawiałam się czy pani o tym powiedzieć,|ale coś takiego mogłoby zniszczyć jej opinię w szkole.
{57115}{57240}- Mam nadzieję, że dobrze zrobiłam mówiąc pani o tym.|Nie mogłabym patrzeć jak rujnuje swój związek z Courtem.
{57252}{57363}- Nie wiem jak ci dziękować.|- Zachowa to pani w tajemnicy?
{57368}{57459}- Absolutnie.
{57639}{57737}- Za kogo ty się uważasz?|- Przepraszam?
{57757}{57853}- Płacę ci za lekcje gry na wiolonczeli,|a nie za deprawację mojego dziecka.
{57854}{57951}- Pani Caldwell, to jakieś nieporozumienie.
{57956}{58033}- A jak wytłumaczysz to?
{58098}{58206}- Gdzie je znalazłaś?|- Margarita je znalazła, gdy sprzątała.
{58211}{58300}- Marsz do pokoju... ale już!
{58393}{58524}- Jak śmiesz okazywać mi taki brak szacunku?|Zabrałam cię z ulicy, a ty tak mi odpłacasz?
{58529}{58610}- Z ulicy? Mieszkam na rogu|59-ej i Park.
{58615}{58720}- Nieważne. Twoja noga nigdy więcej tu nie postanie.
{58725}{58847}- I nigdy więcej, przenigdy nie spotkasz|się z moją córką. Zrozumiano?
{58852}{58935}- Po pierwsze,|nigdy nie dotknąłem pani córki.
{58940}{59082}- A po drugie, myślałem, że w dzisiejszych czasach ktoś pani|pokroju potrafi pozbyć się uprzedzeń rasowych.
{59087}{59187}- Nie wciskaj mi tych antyrasistowskich bzdur.|Mój mąż i ja daliśmy pieniądze dla Collina Powella.
{59216}{59368}- To chyba wyjaśnia moją sytuację.|Dziękuję pani za gościnność, pani Caldwell.
{59373}{59463}- To było prawdziwe przebudzenie.
{59569}{59646}- Czarny człowiek sobie poszedł!
{59651}{59726}- Chwalcie Pana,|czarny człowiek sobie poszedł!
{60052}{60198}- Nie miałem o tym pojęcia.|- Jesteś szczęściarzem.
{60203}{60305}- Co mam robić?|- Wyznać jej miłość.
{60310}{60402}- Żartujesz sobie? Pani Caldwell każe mnie zastrzelić,|jeśli się do niej zbliżę.
{60407}{60503}- Ona nie ma swojego telefonu,|a ja nie znam jej adresu e-mail'owego.
{60508}{60652}- E-mail jest dla zboczeńców i pedofili.|Bądź romantyczny, napisz list.
{60657}{60748}- A jak go jej przekażę?|- My się o to postaramy.
{60794}{60879}- Dlaczego to dla mnie robicie?|- Ponieważ...
{60884}{60991}- Bo chcemy,|żeby Cecile była szczęśliwa.
{60996}{61178}- A ty możesz ją uszczęśliwić.|Mógłbyś uszczęśliwić każdą dziewczynę.
{61300}{61373}- Nie macie nic przeciwko,|żebym został na chwilę sam?
{61378}{61510}- Możesz skorzystać z mojego pokoju - jest naprzeciwko.|Czuj się jak u siebie.
{61845}{61918}- Do kogo dzwonisz?|- Do Cecile.
{61933}{61969}- Co...? Co ty robisz?
{61970}{62091}- Zanim będzie za późno, chcę się upewnić, że jesteś|świadoma jak wielką krzywdę możemy wyrządzić?
{62139}{62192}- Jestem świadoma.
{62213}{62362}- Doprawdy? Wykręciliśmy niejeden|popieprzony numer, ale to...
{62408}{62480}- Zniszczymy niewinną dziewczynę,|zdajesz sobie z tego sprawę?
{62513}{62645}- Court Reynolds musi iść na dno.|Jeśli ty mi nie pomożesz, zrobi to kto inny.
{62650}{62763}- Zadziwiasz mnie.|- Wypchaj się, Sebastian.
{62768}{62850}- Wszystko jest w porządku, gdy tacy jak wy|pieprzą się na lewo i prawo.
{62851}{62937}- Ale kiedy ja to robię jestem rzucana|dla takiej słodkiej idiotki jak Cecile.
{62942}{63036}- Broń boże, żebym pokazała, że lubię seks.
{63041}{63191}- Myślisz, że podoba mi się to, że żeby być|damą to muszę się prowadzić jak Niepokalana Dziewica, 24/7?
{63196}{63326}- Jestem pieprzoną Marcią Brady East|Side'u i czasem chcę się zabić.
{63331}{63410}- Oto twoja diagnoza,|doktorze Freud.
{63415}{63543}- A teraz mów: jesteś ze mną czy przeciwko mnie?
{63586}{63661}- Dzwoń.
{63952}{64093}- Cecile, to ja - Catherine.|Przestań płakać.
{64098}{64195}- Przestań płakać.|Wiesz co? Dam ci Sebastiana.
{64352}{64416}- Cecile?
{64421}{64545}- Nie płacz.|Chcę, żebyś mnie uważnie posłuchała.
{64550}{64658}- Mam list od Ronalda. Prosił mnie,|żebym ci go dał.
{64660}{64803}- Nie mogę przyjść do twojego domu, bo twoja|matka mnie nie znosi, więc zrobimy tak...
{65607}{65665}- Gotowe.
{65832}{65955}- To nie smakuje jak mrożona herbata.|- Bo jest z Long Island.
{66011}{66107}- Jak list?|- Jest wspaniały.
{66150}{66285}- Sądzisz, że mu się spodoba?|- Żartujesz? Napewno będzie zachwycony.
{66386}{66474}- Co tam robisz?|- Zdjęcie.
{66479}{66615}- Wiesz? Mogłabyś być modelką.|- Naprawdę?
{66620}{66712}- Szkoda, że nie jesteś seksowna.
{66746}{66885}- Potrafię być seksowna.|- W porządku, pokaż mi jaka potrafisz być seksowna.
{67006}{67140}- To było niezłe.|Wyluzuj się jeszcze.
{67257}{67330}- Nie tak. Chodź tutaj.
{67463}{67527}- Tak jest seksownie.
{67630}{67766}- Cecile, wiesz, co uczyniłoby cię|esencją seksu?
{67771}{67858}- Gdybyś zdjęła wszystko.
{67906}{68020}- Nie sądzę.|- Przepraszam, przegiąłem.
{68025}{68117}- Myślę, że powinnam już pójść.|- OK. Zadzwonię po twoją matkę, żeby po Ciebie przyjechała.
{68122}{68188}- Po moja mamę?|Nie możesz po nią zadzwonić!
{68189}{68387}- Ach, ona nie wie, że tu jesteś.|No tak, pewnie jesteś uziemiona.
{68392}{68539}- Myślę, że i tak powinienem po nią zadzwonić.|- Proszę! Zrobię wszystko, tylko nie dzwoń!
{68541}{68644}- Cecile... chcę cię tylko pocałować.
{68673}{68751}- Tylko pocałować?
{68787}{68852}- Przysięgam.
{68929}{69022}- Co robisz?|- Obiecałaś mi, że pozwolisz się pocałować.
{69027}{69134}- To, dlaczego...|- Nie chcę cię całować tutaj.
{69156}{69228}- Chcę cię pocałować tam.
{69276}{69425}- Obietnica to obietnica, Cecile.|- Tak...
{69556}{69621}- Łaskocze.
{69645}{69754}- Cecile, wstałaś już?|Spóźnisz się na...
{69745}{69824}- Cecile?|>> Przytul mnie <<
{69851}{69938}- Cecile?|- Tu jestem.
{69953}{70046}- Jezu Chryste, gdzieś ty była?|- Na zakupach?
{70056}{70180}- Pospiesz się. Za chwilę musisz|być u pani Rosemond.
{70185}{70329}- Jest bardzo ważną osobą w szkole,| więc chcę żebyś dobrze wypadła, w porządku?
{70406}{70496}- Dzień dobry paniom.|- Nie spodziewałam się ciebie.
{70501}{70615}- Nie planowałem tego, ale po|co marnować taki piękny dzień w mieście?
{70620}{70716}- Słusznie.|- Ktoś zagra w tenisa?
{70966}{71017}- Przepraszam.
{71051}{71100}- To było niekulturalne.
{71105}{71185}- Ona jest bardzo dziwna.
{71190}{71296}- Co ja mam zrobić?|- Czy coś się stało?
{71301}{71414}- To była pani Collins.|Zabrakło im wolontariuszy do domu opieki.
{71415}{71500}- A ja mam bilety do teatru.|- To straszne.
{71505}{71613}- Mam pomysł.|Może wy dwoje mnie zastąpicie?
{71618}{71704}- Bardzo chętnie.|- Jesteście kochani.
{71709}{71888}- Bardzo dziękuję. To takie miłe z waszej strony.|- Nie do wiary.
{71907}{71947}>>Przestań!<<
{71967}{71989}>>Przestań!<<
{71998}{72050}- Czyż nie jest piękna?
{72055}{72149}- Wiecie, to cudowne, że młodzi|ludzie przychodzą tu, żeby pomóc.
{72150}{72250}- Większość naszych pacjentów|nie ma zbyt wiele rodziny.
{72255}{72343}- To tutaj, jesteśmy.|Panie Gottlieb ma pan wizytę.
{72359}{72479}- Nie, nie, nie, nie. Dla ciebie mam|kogoś specjalnego, kochanie. Chodź.
{72504}{72608}- Czy już panu opowiadałam,|jak mój ostatni mąż...
{72614}{72693}- Tak, pani Sugerman, opowiadała pani.|- Naprawdę?
{72694}{72817}- Zaraz po grze w warcaby.
{72760}{72875}- Graliśmy w warcaby?|- Wygrała pani trzy razy.
{72876}{72909}- Naprawdę?|- Tak.
{72914}{72992}- A potem zerżnąłem pani córkę.|- Przepraszam?
{72997}{73149}- Pytałem "czy chce pani wody?"|- Nie, dziękuję.
{73244}{73364}- Proszę.|- Co u was słychać?
{73369}{73505}- Graliśmy w warcaby i|wygrałam trzy razy.
{73510}{73650}- No proszę!|- Czy to nie wspaniałe?
{73655}{73732}- Mówiłam, że ona jest niezwykła.
{73737}{73844}- To dopiero była zabawa!
{73918}{74049}- To dziwne, ale jestem z siebie zadowolony.|Pani Sugerman jest świetna.
{74050}{74111}- Daj spokój.|- Co?
{74113}{74188}- "Pani Sugerman jest świetna?"|- Bo jest!
{74193}{74273}- Chyba masz mnie za idiotkę.|- Nie.
{74278}{74460}- Chcesz mi powiedzieć, że dobrze się bawiłeś ze staruszką?|- Tak. Zagraliśmy trzy razy w warcaby.
{74489}{74590}- W porządku, myślałem, że oszaleję z nudów.|Nienawidzę dobroczynności.
{74595}{74697}- W porządku. To nie znaczy, że jesteś zły.|- Właśnie, że jestem.
{74698}{74720}- Nie jesteś.
{74722}{74822}- Z tobą nie wygram.|- Bo nie o to chodzi, Sebastianie.
{74910}{75012}- Wiesz w czym tkwi problem?|Bierzesz siebie zbyt poważnie.
{75017}{75126}- Wcale nie.|- Właśnie, że tak. Rozluźnij się.
{75131}{75215}- Jestem na luzie.|Możemy już z tym skończyć?
{75204}{75230}- W porządku.
{75438}{75502}- Co ty robisz?
{75529}{75611}- Przestań. To mnie rozprasza.
{75639}{75739}- Przestań.|Daj spokój.
{75744}{75828}- Czyżbyś się uśmiechał?|- Nie.
{75829}{75853}- Nie?
{75909}{75981}- Przestaniesz wreszcie?
{76005}{76117}- Możesz się śmiać.|Obecuję, że nikomu nie powiem.
{76496}{76588}- Kto tam?|- Catherine.
{76699}{76786}- Dobrze się czujesz?|- Nie!
{76896}{76946}- O co chodzi?
{76951}{77088}- Coś okropnego zdarzyło się tej nocy.|- Co masz na myśli?
{77093}{77257}- Chyba nie chcesz wiedzieć.|- Cecile, musisz mi powiedzieć.
{77294}{77426}- To dotyczy twojego brata.|Wykorzystał mnie.
{77431}{77525}- Dlaczego nic nie zrobiłaś?|- Nie wiem.
{77530}{77694}- Czy dobrze rozumiem? Przyszłaś do nas w nocy,|a on wymusił stosunek, tak?
{77695}{77732}- Niezupełnie.
{77737}{77875}- Kazał ci zrobić mu loda?|- Nie...
{77880}{77963}- No to, co?
{77986}{78178}- Zdjął ze mnie majteczki i zaczął pisać|mi tam alfabet... językiem.
{78206}{78329}- Strzelił ci minetę?|- Jeśli to się tak nazywa.
{78334}{78390}- Podobało ci się?|- Nie.
{78391}{78414}- Nie?
{78415}{78550}- Sama nie wiem. To było dziwne.|To znaczy, najpierw łaskotało...
{78555}{78635}- ...a potem było już całkiem przyjemne.
{78640}{78837}- I potem zrobiło mi się gorąco,|zaczęłam drżeć...
{78872}{79004}- ...nie wiem. To było dziwne.|Poczułam coś jakby eksplozję...
{79009}{79147}- Ale taką dobrą.|- Cecile, miałaś orgazm.
{79194}{79342}- Tak?|- Stajesz się kobietą. Jestem z ciebie taka dumna.
{79347}{79452}- Naprawdę?|- Cecile!
{79555}{79692}- Posłuchaj, teraz kiedy zrobiłaś już pierwszy krok,|głupotą byłoby się zatrzymać.
{79697}{79801}- Pomyśl o Sebastianie jak o instruktorze.|Pozwól mu cię uczyć.
{79806}{79926}- Ale ja go nie kocham.|Kocham Ronalda.
{79931}{80086}- I co? Nie chcesz go uszczęśliwić?|Trening czyni mistrza, Cecile.
{80091}{80234}- Moja rada brzmi: śpij z każdym,|z kim tylko się da.
{80239}{80320}- To zrobi ze mnie dziwkę...|Czy nie?
{80325}{80479}- Cecile, wszyscy tak robią,|tylko nikt o tym nie mówi.
{80555}{80670}- Coś jak tajne stowarzyszenie?|- Możnaby tak na to spojrzeć.
{80721}{80837}- Pieprzona idiotka...|- Ekstra.
{80887}{80959}- Tajne stowarzyszenie, tajne...
{81163}{81353}- Czy ta chrypka jest normalna?|- Za pierwszym razem, tak. Niedługo przejdzie.
{81445}{81523}- Wolę być na górze.
{81699}{81771}- Cecile...
{81840}{81991}- Istnieje coś takiego co nazywam "chwilą spokoju".|To taki czas, kiedy wspominamy rzeczy, które dziś zrobiliśmy.
{81996}{82070}- Przepraszam.
{82123}{82231}- Coś jest nie tak, prawda?|- Co masz na myśli?
{82236}{82359}- Chodzi o mnie?|- Nie, ty byłaś w porządku.
{82364}{82488}- Chodzi o tą Annette.|Kochasz ją, prawda?
{82493}{82628}- W porządku. Ja też cię nie kocham.|Kocham Ronalda.
{82629}{82653}- Wynoszę się stąd.
{82658}{82761}- Dokąd idziesz?|- Wziąć prysznic.
{82766}{82830}- Może potrzebujesz towarzystwa?|- Nie.
{82835}{82927}- To może lodzika?|- Dobranoc, Cecile.
{82943}{83022}- Niegrzeczny...
{83279}{83356}- Kogo tak podglądasz?
{83361}{83449}- To ona?|- Tak.
{83454}{83567}- O, nie - ona płacze! Maleństwo|zdenerwowało się dużą, złą książką.
{83572}{83655}- Zamknij się.|- Co cię ugryzło?
{83660}{83730}- Nic.
{83735}{83849}- Daje ci popalić, co?|- Jeśli musisz wiedzieć, to tak.
{83854}{84026}- Nie znoszę tych jej świętojebliwych|pogadanek, ale straciłem dla niej głowę.
{84047}{84116}- Rozśmieszyła mnie.
{84169}{84251}- I dlatego przegrywasz nasz zakład?
{84256}{84351}- Niczego nie przegrywam, tylko zejdzie mi się z tym|trochę dłużej, niż zakładałem.
{84511}{84630}- Nie masz nic przeciwko, żebym zabrała|swój nowy wóz na przejażdżkę?
{84635}{84774}- Catherine... jedynym na czym|będziesz jeździć jestem ja.
{84792}{84923}- Będziesz musiała mi wybaczyć,|bo mam robotę do wykonania.
{85278}{85384}- Bonjour, mademoiselle.|- Bonjour, monsieur Valmont.
{85896}{85992}- Przepraszam za to.|- Ja też.
{86039}{86148}- Wiesz co? Wcale nie przepraszam! Nie cofnąłbym tego.|- Myślałam, że zamierzaliśmy zostać tylko przyjaciółmi.
{86153}{86256}- Nie potrafię tego powstrzymać.|Nie umiem trzymać uczuć na wodzy jak ty.
{86261}{86352}- Możesz powiedzieć mi szczerze, że|naprawdę nic do mnie nie czujesz?
{86391}{86503}- Czuję.|- No to, o co chodzi?
{86508}{86625}- Nie masz przecież męża, chyba że wyszłaś za Jezusa.|- To było nie fair!
{86630}{86729}- Dlaczego nie możemy być razem?|- Naprawdę chcesz wiedzieć dlaczego?
{86730}{86779}- Tak, chcę wiedzieć dlaczego!
{86841}{86941}- Bo przy tobie nie ufam|samej sobie.
{87553}{87628}- Proszę.
{87779}{87799}- Cześć.
{87861}{87969}- Przyszedłem, żeby się pożegnać.|- Dokąd wyjeżdżasz?
{87974}{88105}- Wracam do miasta. Może pojadę|na resztę lata na południe Francji.
{88110}{88205}- Nie zniosę więcej twoich gierek.|- Jakich gierek?
{88210}{88299}- Daj spokój. W jednej chwili jesteś|ciepła, a chwilę później oziębła...
{88304}{88364}- Czuję się nie na miejscu.
{88365}{88463}- Jeśli naprawdę tak się czujesz to|rzeczywiście najlepiej będzie jak wyjedziesz.
{88464}{88497}- Lepiej dla ciebie.
{88519}{88616}- Sebastian... nie chcę, żebyśmy|rozstawali się w takich okolicznościach.
{88621}{88713}- Obawiam się, że|nie masz wyboru.
{88718}{88826}- Jesteś hipokrytką, a ja nie zadaję się z hipokrytami.|- Jak to jestem hipokrytką?
{88831}{88929}- Proszę Annette. Przez cały czas|ględzisz jak to "czekasz na miłość".
{88934}{89103}- Jest tutaj! Stoi przed tobą, a ty odwracasz|się do niej plecami. Między nami wszystko spieprzone.
{89108}{89298}- Ja dam sobie radę, ale ty będziesz musiała spędzić|resztę życia myśląc o tym jak odwróciłaś się od miłości.
{89303}{89405}- Dlatego jesteś hipokrytką.
{89494}{89579}- Miłego życia.
{89599}{89670}- Poczekaj...
{91331}{91393}- Przepraszam. Nie mogę.
{91888}{91981}- Weź się w garść, cipo.
{92458}{92543}- Dzień dobry.|- Dzień dobry.
{92548}{92673}- Jak poszło w nocy?|- Z kim?
{92678}{92745}- Z Cecile to wiem jak poszło.|Gęba jej się nie zamyka.
{92809}{92876}- Jeśli pytasz czy ją nadziałem|to odpowiedź brzmi - NIE.
{92881}{92986}- Dała ci kosza?|- Wręcz przeciwnie.
{92991}{93058}- To, co poszło źle?
{93138}{93204}- Nie wiem.
{93209}{93406}- Leżała na łóżku, gotowa na|wszystko, a ja...
{93455}{93505}- ...poczułem, że to nie w porządku.
{93506}{93639}- Chcesz powiedzieć, że miałeś okazję, żeby ją przelecieć|i nie zrobiłeś tego? Boże, ale z ciebie dureń.
{93828}{93920}- Jeśli idziesz do jej pokoju to jej tam nie znajdziesz.|- A gdzie jest?
{93925}{94038}- Nie wiesz? Wyjechała 30 minut temu.
{94043}{94110}- Dokąd?
{94115}{94297}- Przeprosiła twoją ciotkę i powiedziała,|że jedzie do przyjaciół.
{94302}{94515}- Spieprzyłeś to. Dziewczyna odzyskała rozum|i już nigdy się do ciebie nie zbliży.
{94520}{94660}- To głupie, głupie...|"Judy". Ten zostaje.
{94722}{94783}- Greg, tu Valmont.|- Cześć stary.
{94784}{94814}- Jest z tobą?|- Nie.
{94815}{94910}- Gdzie ona jest?|- Nie wiem. Słuchaj, dlaczego po prostu nie zostawisz jej w spokoju?
{94911}{94933}- Gdzie ona jest?
{94934}{95034}- W porządku już. Jest z rodzicami|swoich przyjaciół, niejakich Michalaków.
{95039}{95104}- 20 minut temu złapała pociąg|na Penn Station.
{95105}{95163}- Dzięki.|- Nie ma sprawy.
{96738}{96886}- Jestem pod wrażeniem.|- Jestem zakochany.
{97830}{97897}- Wszystko w porządku?
{100534}{100604}- Chwileczkę.
{100704}{100760}- Proszę.
{100830}{100894}- Nie w porę?|- Tak jakby.
{100899}{101097}- Ewidentnie chcesz, żebym był świadkiem twojej małej|przygody. Inaczej nie pozwoliłabyś mi wejść.
{101102}{101213}- Kimże jest ten, który|daje ci tyle rozkoszy?
{101261}{101322}- Gdzie on może być?
{101427}{101452}- Cześć.
{101561}{101677}- Ten dom to jakiś pierdolony cyrk.|- Zadzwoń do mnie.
{101791}{101892}- Ty sobie niczego nie darujesz.
{101978}{102081}- Jak rozumiem, przyszedłeś|rozliczyć zakład.
{102164}{102228}- Innym razem.
{102233}{102319}- Słucham?|- Nie jestem w nastroju.
{102324}{102422}- Chcę się pieprzyć.|- A ja nie.
{102464}{102523}- Miłego popołudnia, Catherine.
{102602}{102720}- To brzmi świetnie.|Ja też cię kocham.
{102725}{102814}- "Ja też cię kocham..."
{102939}{103031}- Mój Boże. Ty kompletnie ocipiałeś.
{103036}{103123}- Skończ z tym.|- Co się z nami stało?
{103149}{103246}- Nic się nie zmieniło.|- O tak, zmieniło się.
{103251}{103379}- Kochasz ją. Mnie już nie.|- Daj spokój, Catherine. To tylko zakład.
{103747}{103915}- To śmieszne.|- To ty jesteś śmieszny, braciszku.
{103920}{104009}- Spójrz na siebie.|Popatrz jak się zeszmaciłeś.
{104014}{104087}- Pomyślałeś co będzie, gdy zacznie się szkoła?
{104092}{104225}- Umawiasz się z panienką z magazynu|dla nastolatek i córką dyrektora w jednej osobie.
{104230}{104344}- Ani się obejrzysz, będziesz z nią|paradował po kampusie. Czekaj.
{104349}{104468}- Jej ojciec nic nie wie o twojej|przeszłości, prawda?
{104473}{104607}- Wątpię, czy pozwoliłby swojej|królewnie widywać się z kimś takim jak ty.
{104612}{104717}- To wielkie rozczarowanie, że jej|manifest okazał się tylko na pokaz.
{104722}{104871}- Wiesz, jako przewodnicząca samorządu czuję, że moim|świętym obowiązkiem jest mu o tym powiedzieć.
{104938}{105049}- Odłóż słuchawkę.|- To potrwa tylko sekundę.
{105159}{105223}- Jesteś w niezłych tarapatach.
{105257}{105432}- Nie obchodzi mnie co myślisz. I tak|miałem jej o wszystkim powiedzieć dziś popołudniu.
{105437}{105572}- Ach, prawda, zapomniałam.|Jesteś taki zakochany.
{105577}{105723}- Naprawdę uważasz, że zmieniłeś się o 180|stopni przez te klika dni, odkąd ją poznałeś?
{105728}{105849}- Pozwól, że coś ci powiem: ludzie nie|zmieniają się z dnia na dzień.
{105854}{105990}- Ty i ja jesteśmy z tej samej gliny.|Ale ja przynajmniej mam odwagę, żeby się do tego przyznać.
{106032}{106135}- Miałeś zostawić tej szkole legendę,|a zostanie po tobie tylko żart.
{106140}{106262}- A jednak spróbuję.|- Nie rób tego, Sebastian.
{106267}{106433}- Zniszczysz nie tylko swoją|reputację, ale i jej.
{107934}{107989}- Cześć.|- Cześć.
{108134}{108198}- To mój pokój.
{108304}{108365}- Myślisz, że możemy być cicho?
{108408}{108520}- Jest coś co muszę ci powiedzieć.|- Powiedz.
{108525}{108651}- Dla mnie to koniec.|- Tak, dla mnie też.
{108760}{108852}- Co się stało?|- Nie chodzi o ciebie. Chodzi o mnie.
{108854}{108915}- Jestem kompletnie popieprzony.
{108916}{108980}- Co ty mówisz?
{109162}{109281}- Myślałem, że jestem w tobie|zakochany, ale to było kłamstwo.
{109286}{109390}- Chciałem, żeby to się udało,|ale niestety nic do ciebie nie czuję.
{109392}{109549}- Dlaczego to robisz?|- Chciałem tylko zobaczyć jaka jesteś w łóżku.
{109577}{109649}- Nie mówisz serio.
{109654}{109763}- Co ty tam wiesz.|Nawet mnie nie znasz.
{109768}{109849}- Prawda jest taka, że jest ktoś kogo kocham.
{109854}{109979}- Nie możesz się z nią nawet równać.|- Nie wierzę ci.
{109984}{110147}- Nie da się mówić jaśniej.|Nic dla mnie nie znaczysz.
{110152}{110264}- Byłaś tylko...|zakładem.
{110294}{110369}- Jesteś takim tchórzem.|Spójrz na siebie. Trzęsiesz się.
{110413}{110515}- To przyszedłeś mi powiedzieć?|- Przykro mi. Jestem kompletnie...
{110520}{110586}- Tak jesteś kompletnie popieprzony.
{110619}{110674}- Wynoś się.
{110700}{110762}- Wynoś się!
{110887}{110991}- Nie dotykaj mnie...|Nie dotykaj mnie.
{111012}{111116}- Nawet mnie kurwa nie dotykaj, Sebastian!
{111240}{111310}- Po prostu wyjdź.
{112430}{112519}- Jezu... trochę to melodramatyczne,|nie sądzisz?
{112524}{112618}- Pomyślałem, że będziesz chciała się dowiedzieć,|co zaszło między mną a Annette.
{112722}{112795}- Już po wszystkim.
{112813}{112926}- Naprawdę?|- Miałaś rację.
{112931}{113045}- Nie mogę się zmienić.|Ty i ja jesteśmy ulepieni z tej samej gliny.
{113092}{113259}- Pomyślałem, że trzeba to uczcić.|- Bardzo chętnie, ale niestety spodziewam się kogoś.
{113305}{113452}- Kogo? Ronalda?|- Nie twoja sprawa, ale tak.
{113482}{113567}- To od Ronalda.|Nie miałem okazji przeczytać,
{113572}{113707}- ale z pewnością jest to|coś w stylu:
{113712}{113853}- "Bla bla bla, wiele dla mnie znaczysz,|zostańmy przyjaciółmi, itd."
{113909}{114093}- Spodziewałem się czegoś takiego,|więc zorganizowałem im małe spotkanko.
{114098}{114226}- Miałaś rację. Jesteś rzucana dla słodkich idiotek.
{114262}{114356}- Dobra robota.|- Dziękuję.
{114361}{114453}- A teraz... na czym to stanęliśmy?
{114483}{114596}- Już wiem... trzeba to uczcić.
{114653}{114757}- Za co wzniesiemy toast?|- Za mój triumf.
{114826}{114995}- To nie mój wybór, ale niech ci będzie...|Za twój triumf nad Annette!
{115075}{115193}- Co cię tak śmieszy?|- Ptasi móżdżek!
{115198}{115282}- Nie za triumf nad nią,...
{115362}{115468}- ...ale za triumf nad tobą.|- Znowu?
{115473}{115628}- Bardzo ją kochałeś...|i nadal kochasz.
{115633}{115729}- Bawiło mnie, że zacząłeś się tego|wstydzić.
{115734}{115880}- Zrezygnowałeś z jedynej osoby, którą kiedykolwiek|kochałeś, bo zagroziłam twojej reputacji.
{115924}{116052}- Nie rozumiesz? Jesteś tylko|zabawką, Sebastian.
{116057}{116160}- Zabaweczką, którą lubię się bawić.
{116165}{116237}- A teraz zniszczyłeś wszystko co między wami było.
{116242}{116375}- To chyba najsmutniejsza rzecz|jaką słyszałam.
{116380}{116488}- Zdrowie.
{116596}{116647}- Pycha!
{116803}{116934}- Rozumiem, że przyszedłeś po wygraną, ale niestety...
{116944}{116987}- ...ja nie pieprzę się z frajerami.
{117278}{117336}- Do widzenia, Sebastianie.
{117374}{117506}- Muszę z nią koniecznie porozmawiać.|- Nie wiem co mam panu powiedzieć - nie ma jej tutaj.
{117511}{117624}- Mogłaby jej pani powtórzyć, że dzwoniłem?|- Oczywiście, zrobię to.
{118683}{118751}- Mogę w czymś panu pomóc?|- Tak, muszę porozmawiać z Annette.
{118756}{118858}- Nie ma jej tutaj.|Proszę posłuchać, przyjmuję gości...
{118887}{119001}- Mówiłam już, że jej tu nie ma.
{119006}{119083}- Mogłaby pani dopilnować, żeby to dostała?|- Dopilnuję.
{119088}{119158}- To naprawdę ważne.|- Rozumiem. Dobranoc.
{119319}{119449}- Najmocniej przepraszam. Nigdy nie|wiadomo, kto się tu zjawi.
{119872}{120008}"Droga Annette, nie wiem co mogę powiedzieć,|żeby wynagrodzić krzywdę jaką ci wyrządziłem?"
{120013}{120125}"Prawda jest taka, że będąc z tobą po|raz pierwszy w życiu byłem szczęśliwy. "
{120130}{120224}"Całe moje życie to żart. "
{120229}{120314}"Byłem dumny bawiąc|się cudzym nieszczęściem. "
{120319}{120432}"Cóż, ostatecznie obróciło się to przeciwko mnie. "
{120437}{120528}"Udało mi się skrzywdzić pierwszą|osobę, którą pokochałem. "
{120578}{120687}"Załączam to, co dla mnie|najcenniejsze. Mój pamiętnik. "
{120715}{120851}"Przez długi czas uważałem je za swoje|trofeum. Taki spis zwycięstw. "
{120876}{121017}"Jeśli chcesz znać prawdę, proszę|przeczytaj go. Koniec z kłamstwami. "
{121135}{121244}ZAKŁAD
{121321}{121455}"Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę.|Bez ciebie pójdę na dno. "
{122123}{122262}- Ronald? Tu Catherine.|- O co chodzi?
{122286}{122384}- Wszystko w porządku?|- Nie.
{122389}{122498}- Chodzi o Sebastiana. On oszalał.|- Co chcesz przez to powiedzieć?
{122503}{122637}- Uderzył mnie i wyszedł.|Boję się zostać sama, proszę.
{122642}{122716}- Ronald, naprawdę cię potrzebuję.|- OK, uspokój się.
{122721}{122865}- Jest jeszcze coś.|To dotyczy Cecile.
{122870}{122964}- Nie ruszaj się stamtąd. Zaraz tam będę.
{124823}{124873}- Sukinsyn...
{124929}{125022}- Valmont!|- Cześć, Ronald.
{125027}{125159}- My dwaj chyba mamy do pogadania.|- A możemy to zrobić później? Miałem ciężką noc.
{125164}{125271}- O co ci chodzi?|- Co do cholery chciałeś osiągnąć bijąc Catherine?
{125276}{125337}- Chryste, ciebie też omamiła...|- Powiedziała mi o wszystkim.
{125338}{125392}- Ronald, nie wiesz o czym mówisz.
{125397}{125495}- Powiedziała mi, że zerżnąłeś Cecile.
{125525}{125639}- To prawda, czyż nie?|- Ronald, przykro mi...
{125640}{125659}- Skurwysynu!
{125845}{125906}- Sebastian?
{125939}{126003}- Sebastian!
{126030}{126088}- Przestańcie!
{126294}{126324}- O, cholera!
{126328}{126384}- Annette!
{126808}{126886}- Sebastian...
{126927}{127064}- Kocham cię, Annette.|- Ja też cię kocham.
{127267}{127331}- Wytrzymaj tylko...
{127582}{127688}- Jako nowy dyrektor szkoły Manchester...
{127693}{127821}- ...otwieram rok szkolny|pogrążony w smutku.
{128393}{128488}- Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze tu jest.|- Przepraszam.
{128493}{128575}- Jestem Annette Hargrove.|- Catherine Merteuil.
{128580}{128682}- Czy my się gdzieś nie spotkałyśmy?|- Nie sądzę.
{128687}{128810}- Twój ojciec jest nowym dyrektorem, tak?|- Zgadza się.
{128815}{128916}- Przykro mi z powodu twojego brata.|Wszystko w porządku?
{128921}{129051}- Dam sobie radę.|Znałaś Sebastiana?
{129056}{129126}- Można tak powiedzieć.
{129131}{129221}- Taka tragedia, prawda?
{129246}{129361}- Tak. Zostawię cię już samą.
{129447}{129559}- Napewno w porządku? Będę w pobliżu,|gdybyś potrzebowała przyjaciela.
{129560}{129626}- Bosko.
{129631}{129726}- Może to zabrzmi trochę banalnie, ale|czasami kiedy czuję, że sama nie dam sobie rady...
{129731}{129843}...zwracam się do Jezusa i on mi pomaga.
{129848}{129990}- Dziękuję.|- W porządku. Zobaczymy się na kampusie.
{130026}{130102}- Wprost nie mogę się już doczekać.
{130107}{130171}- Debilka!
{130261}{130322}- Naprzód.
{130394}{130513}- Nawet najczarniejsza chmura|skrywa czystą wodę.
{130518}{130646}- Niełatwo to dostrzec, ale to|doświadczenie powinno nas nauczyć,
{130651}{130756}- ...że musimy być ze sobą szczerzy|i opierać się pokusom.
{130761}{130924}- Jako przewodnicząca samorządu,|starałam się świecić przykładem.
{130929}{131087}- Niestety, nie zdążyłam|tego uświadomić mojemu przyrodniemu bratu - Sebastianowi.
{131092}{131217}Ale wiem, że dzisiaj|patrzy na nas z góry...
{131291}{131386}...dzisiaj patrzy na nas z góry| i chce mi powiedzieć...
{131468}{131578}...chce mi powiedzieć: "Catherine"...
{131583}{131705}...chce mi powiedzieć:|"Catherine, przepraszam."
{131710}{131805}Co się dzieje?|Czy wy nie macie za grosz szacunku?
{132761}{132837}"OKRUTNE ZAMIARY"|Dziennik Sebastiana Valmonta
{132842}{132910}ZAKŁAD
{132966}{133052}JESTEM DZIWKĄ
{133057}{133158}KATHRYN DŹGA PRZYJAŹŃ|NOŻEM W PLECY
{133183}{133308}Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cruel Intentions (1999) (DIVX) pl
Cruel Intentions 1999 1080p BluRay H264 AAC RARBG mp4
Cruel Intentions 2
cruel intentons 3
Szkoła Uwodzenia Cruel Intentions (1999)
Cruel Intentions 2
439 STUDY AND INTENTION
Justine Larbalestier Strange Horizons The Cruel Brother
Wicked Intentions
SHSpec 76 6608C18 Study and Intention
The Cruel Ever?ter
Art & Intentions (final seminar paper) Lo
Kiss Secretly Cruel
DENNETT ON INTRINSIC INTENTIONALITY

więcej podobnych podstron