Dziecięce fantazjowanie seksualne, a rzeczywistość świata dorosłych:
Dzieci czasami są w stanie fantazjować na temat seksu, wyobrażać sobie różne sceny seksualne i opowiadają je dorosłym na swój sposób. Dzieci tym sposobem pragną zwrócić na siebie uwagę rodzica. Nie należy ich jednak za to karcić ani karać, ponieważ dzieci mogą nie powiedzieć nam prawdy wtedy, gdy sytuacja o której mówiły wydarzy się naprawdę, w realnym świecie. Powinniśmy jednak dziecku powiedzieć, że to o czym opowiadały jest niewłaściwe dla dzieci, że ktoś kto robił im krzywdę nie powinien tak postępować, że jeśli to wszystko zdarzyło się naprawdę- nie może się powtórzyć. Rodzice nie powinni dziecka, które fantazjuje ani wyśmiewać, ani zabraniać mu o tym opowiedzieć. Dziecko trzeba wysłuchać, zadać mu kilka pytań, aby rodzic był w stanie stwierdzić prawdziwość tego wydarzenia. Dzieci opowiadając takie historie często nie chcą kłamać dla samego kłamstwa, ale po to by sobie pożartować, pofantazjować. Większość z tych opowiadań nie jest jednak przeznaczona dla dorosłych.
Często za kłamstwo bierze się fantazjowanie, które występuje zazwyczaj u dzieci wrażliwych i inteligentnych, o żywym usposobieniu. Opowiadając wymyślone przez siebie wydarzenia i historie, dzieci wzbogacają w ten sposób swoje zabawy z rówieśnikami, a także kontakty z dorosłymi, uczą się opowiadać, rozwijają swoją wyobraźnię, zasób słów i pojęć, uczą się tworzyć i rozwijać fabułę.
Nie ma w tym nic złego. Wręcz przeciwnie - jest to pozytywny objaw w rozwoju dziecka. Trzeba tylko odpowiednio pokierować jego wyobraźnią, umiejętnie porozmawiać z nim na ten temat, czuwać, aby nie traciło kontaktu z rzeczywistością. Dziecko powinno zdawać sobie sprawę z tego, co w jego opowieściach jest fantazją i mieć do tego odpowiedni dystans. Nie należy za to dziecka karać, ponieważ nie robi ono nic złego i nie posługuje się swoimi fantazjami, aby coś ukryć, czy też osiągnąć dla siebie jakieś korzyści. Zarzucanie fantazjującemu dziecku, że kłamie, wypacza w nim pojęcie prawdy i kłamstwa, zaciera różnice między nimi. Może też w konsekwencji przekształcić niewinne fantazjowanie w świadome kłamstwa.
Oczywiście są dzieci, które kłamią świadomie. Kłamstwo jest często spotykanym przejawem trudności wychowawczych i budzi uzasadniony niepokój. Każdy człowiek zostaje "wyposażony" w zdolność do kłamstwa i dlatego bardzo ważne w rozwoju dziecka jest skoncentrowanie się na rozwoju jego ocen moralnych - tj. wpajanie mu, odpowiednio wcześnie, zasad etyki i moralności, aby tę skłonność do kłamstwa opanować i kontrolować. Trzeba przy tym pamiętać, że istnieją różne rodzaje kłamstw. Jest coś takiego jak kłamstwo altruistyczne - popełniane w imię dobra innego człowieka lub grupy ludzi. Zdarza się to np. wtedy, gdy rodzina ukrywa przed kimś prawdę o jego nieuleczalnej chorobie. Kłamstwo bywa też formą samoobrony. I z takim rodzajem kłamstwa ma się najczęściej do czynienia w przypadku kłamstw dziecięcych. Dziecko, głównie w strachu przed karą, osłania się kłamstwem, ponieważ nie wie, jak poradzić sobie z taką sytuacją w inny sposób. Kiedy zacznie kłamać, brnie w dalsze kłamstwa, chyba, że dorośli zmienią swoją taktykę wychowawczą. Jeżeli dziecko zaczyna kłamać, należy przede wszystkim przyjrzeć się sobie i swoim postawom rodzicielskim. Duże znaczenie ma też przykład otoczenia. To, że dziecko kłamie i nie przyznaje się do popełnionych wykroczeń świadczy o tym, że albo nie ma do rodziców zaufania, albo w najbliższym otoczeniu ma zły przykład.
Stosując coraz bardziej ostre kary i zakazy doprowadza się do całkowitego zniweczenia ufności dziecka. Znacznie lepsze rezultaty daje pouczenie, perswazja, podkreślenie wartości odwagi w przyznaniu się do winy, a nawet rezygnacja z ukarania dziecka, kiedy w końcu przyzna się ono do popełnionego wykroczenia.