Aktualizacja: 22.10.2012r
NASUWA SIĘ PYTANIE:
czym różnimy się od zwierząt, skoro mordujemy własne dzieci?
Czy jestesmy "naczelnymi" czy zwykłymi zwyrodnielcami, gdyż nawet zwierzęta nie mordują "dla sportu" a jedynie dla przetrwania, a do tego jeszcze pokrętne i sprytne próby obrony uciemiężonych... kobiet za sprawą "masońskiego równouprawnienia"
Artykuł
opublikowany w Journal of Medical Ethics stwierdzający, że aborcja
powinna być rozszerzona o zabijanie noworodków, nawet jeśli
dziecko jest całkowicie zdrowe, jest szokującym przykładem na to,
że medyczny establishment jest nadal zdominowany przez podejście
eugeniczne.
Autorami publikacji są Alberto Giubilini z
Monash University w Melbourne i Francesca Minerwa z Applied
Philosophy and Public Ethic na Uniwersytecie w Melbourne.
Autorzy
twierdzą, że
"płody podobnie jak i noworodki nie mają takiego samego
statusu moralnego jak faktyczne osoby",
a ponieważ aborcja jest dozwolona, nawet gdy nie ma problemów
zdrowotnych z płodem "zabicie
noworodka powinno być dopuszczalne we wszystkich przypadkach gdzie
obowiązuje aborcja, nawet w przypadkach, gdy noworodek nie jest
niepełnosprawny."
"Fakt,
że są one potencjalnymi osobami jest moralnie nieistotny,"
twierdzą autorzy, argumentując, że adopcja nie jest rozsądnym
kontrargumentem, ponieważ rodzice dziecka mogą być ekonomicznie
lub psychicznie obciążeni przez ten proces, a matka może "cierpieć
psychiczne".
W jaki sposób matka ma nie "cierpieć
psychiczne"
po zabiciu noworodka nie zostało wyjaśnione.
"Samo
bycie człowiekiem nie jest samo w sobie powodem przypisywania komuś
prawa do życia. W rzeczy samej, wielu nie przypisuje się tego
prawa: embriony na których dozwolone są badania nad komórkami
macierzystymi, płody, gdzie aborcja jest dozwolona, przestępcy,
gdzie kara śmierci jest legalna"
piszą autorzy.
Praktyka
dzieciobójstwa ma swoje korzenie w barbarzyńskich epokach historii
starożytnej, ale obecnie jest wciąż powszechna w wielu obszarach
współczesnego świata, w tym Chinach, gdzie polityka jednego
dziecka sprzymierzyła się z presją społeczną by posiadać
chłopców doprowadziła do ogromnego braku równowagi w populacji.
Badania wykazały, że z powodu selektywnej aborcji i dzieciobójstwa
obecnie brakuje około 40 milionów dziewcząt w Chinach. W Indiach,
z tych samych powodów brakuje około 50 milionów kobiet.
W
Pakistanie, ponad 1000 dzieci rocznie pada ofiarą dzieciobójstwa,
które rzadko kiedy jest karane.
Matthew Archbold z
National Catholic Register wyjaśnia, że legalizacja dzieciobójstwa,
zabijania noworodków, jest logiczną konsekwencją początkowego
argumentu, który zakłada, że płód nie debata wokół
"prawa do odwadniania trwale nieprzytomnych ludzi",
która prowadzi do wydarzeń, takich jak przypadek Terri Schiavo,
zaczęła się od artykułów na ten temat w czasopismach
bioetycznych i medycznych.
"...Z
drugiej strony, aby być uczciwym, starożytni Rzymianie porzucali
niewygodne niemowlęta na wzgórzach. Ci autorzy mogą chcieć nas
skierować z powrotem ku tym rażącym wartościom, ale zakładam,
jednocześnie argumentując za szybszą śmiercią",
pisze.
Gienek Leciej
Dodatek:
Brytyjscy etycy chcą by kobiety rezygnowały z macierzyństwa, używając sztucznych łon
Brytyjski etyk twierdzi, że ponieważ ciąża powoduje "naturalną nierówność" między płciami, kobiety muszą być wyzwolone z "obciążeń i zagrożeń ciąży" poprzez "ektogenezę" lub sztuczne łona, przy czym krytycy zauważają, że słowa te niepokojąco przypomina słynną utopijną powieść Aldousa Huxleya "Nowy Wspaniały Świat".
"Ciąża
jest stanem, który powoduje ból i cierpienie, i dotyczy wyłącznie
kobiet. Fakt, że mężczyźni nie muszą przechodzić przez ciążę
aby mieć genetycznie powiązane dziecko, natomiast kobiety muszą
tworzy naturalną nierówność ",
pisze dr Anna Smajdor w artykule, który niedawno ukazał się w
kwartalniku Cambridge Quarterly of Healthcare Ethics.
W
swojej “Obronie
Ektogenezy”,
publikacji internetowej z grudnia, 2011, Smajdor pojmuje ciążę
jako
"problem medyczny, wraz z innymi warunkami, które powodują ból
i cierpienie". Smajdor
jest wykładowcą etyki w Akademii Medycznej, Polityki Zdrowotnej i
praktyki na Uniwersytecie of East Anglia.
"Gdyby
istniała choroba, która powodowała by objawy i zagrożenia podobne
do tych spowodowanych ciążą, twierdzę, że uznano by ją za dość
poważną, i że mielibyśmy dobre powody, aby spróbować
zabezpieczyć się przed nią,"
twierdzi Smajdor, która opisuje ciążę jako "chorobę",
która
trwa przez wiele miesięcy, podobnie jak odra. Dla Smajdor, obecnie
"mężczyźni czerpią wszystkie możliwe korzyści płynące z
ciąży, a kobiety ponoszą ryzyko i obciążenia".
Dlatego
w światopoglądzie Smajdor "poprzez
brutalne nieszczęście, kobiety jako grupa, są w gorszej sytuacji ,
podczas gdy mężczyźni mogą rozmnażać się bez poddawania się
ryzyku ciąży."
Innymi
słowy, według Smajdor być kobietą, oznacza po prostu, by stać
się biologicznie bardziej jak mężczyzna. Aby to zrobić, kobiecy
wrodzony i naturalny potencjał do prokreacji, wychowywania i dawania
nowego ludzkiego życia musi być usunięty i przekazany nauce i
technologii. Tylko wtedy, gdy wszyscy ludzie nie będą ponosili
ciężaru dzieci, będzie się można zbliżyć bardziej do
prawdziwej równości, pisze Smajdor.
"Być
może nie wszystkie negatywne atrybuty bycia kobietą można
przypisać rodzeniu",
przyznaje Smajdor, "ale
złagodzenie tych obciążeń na pewno pomoże."
W
książce Huxleya
"Nowy wspaniały świat"
reprodukcja jest przejęta w całości przez światowy rząd, gdzie
dzieci są tworzone "oczyszczane" i wychowywane w
"wylęgarni"
i "centrach warunkowania".
Dla
Smajdor, problemem jest jedynie kwestia równości płci: "Albo
my będziemy oceniać kobiety jako nosicielki dzieci, które muszą
ujarzmić swoje inne zainteresowania dla dobra własnych dzieci albo
uznamy, że nasze wartości społeczne i poziom wiedzy medycznej nie
są już zgodne z "naturalną" reprodukcją ",
konkluduje.
Peter Baklinski
Żródło:
http://www.ncregister.com/blog/ethicists-argue-for-post-birth-abortions/
http://www.infowars.com/ethicists-argue-killing-newborn-babies-should-be-allowed/
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/etycy_argumentuja_ze,p1261305334