Na początku lat 70tych w ośrodku
pedagogiki w Gdańsku profesor Romana Miller sformułowała definicję
wychowania, która była w Polsce szeroko komentowana. Jest to
definicja filozoficzna, która brzmi:
„Wychowanie jest to
interwencja w dialektyczny związek człowieka i świata regulująca
ich wzajemne stosunki w kierunku podnoszenia jakości świata i
jakości życia.”
Z definicji tej wynika, że dziecko żyje w
określonym świecie własnym, który wyznacza przede wszystkim jego
rodzina i najbliższe mu otoczenie społeczne. Świat ten kształtuje
dziecko choć i oni wpływa na ten świat. Wychowawca nie jest
uczestnikiem tego świata dziecka. Działania wychowawcy dlatego też
mają charakter interwencyjny, ingeruje w świat dziecka, ale
interwencja tak jak każde działanie może być nieudana.
Działania
wychowawcy mają bardzo ograniczony charakter. Dziecko po raz
pierwszy spotyka się z nauczycielem w 7 roku życia idą do szkoły.
Z punktu widzenia dzisiejszej nauki fundamenty jego osobowości,
postawa wobec świata i wobec samego siebie są już ukształtowane.
Najważniejszy okres życia wychowywania dziecka to pierwsze 3 lata (
amerykanie twierdzą, że pół roku po urodzeniu ).
Rozwój
w Pedagogice
Termin „rozwój” przeszedł do pedagogiki z
nauk biologicznych. W biologii oznacza on spontaniczny wzrost
wszelkich organizmów żywych – roślin, zwierząt, ludzi. W
pedagogice termin ten ma kilka różnych znaczeń, choć wszystkie
one są powiązane ze sobą:
1. Rozwój jest traktowany jako
prosty przyrost posiadanych przez dziecko wiadomości, umiejętności,
nawyków.
W tradycyjnej pedagogice sądzi się, że istota
szkolnego nauczania przejawia się w dziecku w 3 postaciach:
-
dotyczy wiadomości, które dziecko zdobywa każdego dnia nauki
szkolnej, są to wiadomości o przyrodzie, społeczeństwie,
kulturze, o nauce itp.
- Drugą sferę, która kształtuje
szkołą u dziecka są umiejętności. Powstają one na bazie
wiadomości, są jednak czymś więcej, są operacjami praktycznymi
lub umysłowymi.
Umiejętnością jest np.: jazda na rowerze,
zdolność do rozwiązywania równań 2 stopnia w matematyce czy
dodawanie, analizy romantyzmu w literaturze polskiej
- 3
płaszczyzną są nawyki, Nawyk to wyćwiczona umiejętność, która
często może odbywać się bez udziału świadomości.
Wiek XX przekazał współczesności
przekonanie, że człowiek jest istotą społeczną nie tylko w tym
znaczeniu, że posiada instynkt stadny, który go skłania do
łączenia się w gromady i życia w gromadzie, ale w tym przede
wszystkim, że jest nierozdzielnie związany ze społeczeństwem, że
w swej duchowej naturze zależy całkowicie do świata społecznego
jako środowiska, które go rozwija i wychowuje. Do powstania takiego
przekonania przyczyniły się niemało ogromne przeobrażenia, jakie
dokonały się w świecie ludzkim pod wpływem niezwykłego rozwoju
nauk fizycznych i związanej z nimi techniki. Liczne wynalazki
techniczne, powodujące powstanie wielkiego przemysłu, umożliwiając
zorganizowanie pracy w ogromnych skupieniach ludzkich, zmieniły
układ stosunków ludzkich. Jednostka poczuła się odtąd mniej
związana z ziemią i w mniejszym stopniu zależna w utrzymaniu swego
bytu od wytworów własnej pracy, niż od swej przynależności
grupowej i organizacji społecznej. Nie chcąc stracić swego
znaczenia społecznego szukała dla siebie oparcia w solidarności
członków grupy, do której należała z racji swego pochodzenia czy
zawodu. Wzrosła wskutek tego w masach świadomości przynależności
grupowej, a w związku z tym powstały i zaostrzyły się
przeciwieństwa różnych klas społecznych.
Socjologizm w
swojej radykalnej formie pojmuje świadomość indywidualną jako
wytwór i cześć nieodłączną życia społecznego. Ta całkowicie
odmienna od dotychczasowej interpretacja bytu psychicznego jednostki
spowodowała, że fakty wychowawcze zaczęto rozpatrywać z
socjologicznego punktu widzenia i uważać za fakty społeczne.
Zakładając zaś społeczny charakter wychowania, twierdzi się z
jednej strony, że społeczeństwo nie może istnieć i rozwijać się
bez procesu wychowania, bez przystosowania jednostek do życia
społecznego. Z drugiej, że wychowanie może odbywać się jedynie w
społeczeństwie. Wychowanie zmierza zawsze świadomie czy
nieświadomie do tego, aby urabiać jednostki ludzkie i zaprawiać je
do tych czynności zbiorowych, które społeczeństwo uważa za ważne
i pożądane. Ponieważ jedynie wychowanie może usunąć przepaść,
jaka ze wzrostem cywilizacji dzieli niedojrzałe pokolenie od
obyczajów i działalności pokolenia starszego, przeto przenoszenie
celów, wartości i zwyczajów grupy, czyli oddziaływanie społeczne
nie tylko zapewnia ciągłość istnienie społeczeństwa, ale
stanowi po prostu jego istotę.
W pedagogice socjologicznej
wyróżniamy 5 głównych kierunków:
1. pedagogika czysto
socjologiczna,
2. pedagogika racjonalistyczna
3.
pedagogika narodowa
4. pedagogika społeczna
5. pedagogika
idealistyczna
Emil Durkheim (1858 – 1917)
Należy
do najwybitniejszych przedstawicieli pedagogiki socjologicznej.
Wywarł i wywiera wciąż jeszcze duży wpływ na kształtowanie się
pojęć pedagogicznych. Przyczyni się do ustalenia podstaw ideowych
francuskiego szkolnictwa. Durkheim twierdził, że w każdym
społeczeństwie istnieje pewien system wychowania, który
nieodparcie narzuca się jednostkom. Każde społeczeństwo tworzy
sobie pewien ideał człowieka, jakkolwiek zaś ideał ten różnicuje
się zależnie od środowiska i grupy społecznej, niemniej jest on
zawsze środkiem, za pomocą którego społeczeństwo przygotowuje w
młodym pokoleniu istotne warunki swego istnienia. Wychowanie z
jednej strony wzmacnia w psychice dziecka istotne podobieństwa
jakich wymaga życie zbiorowe, z drugiej dba o specjalizację i pewną
różnorodność, bez której byłoby niemożliwe jakiekolwiek
współdziałanie. Wychowanie wg Durkheina jest oddziaływaniem
pokoleń dorosłych na te, które jeszcze nie dojrzały do życia
społecznego. zmierza ono do wywołania i rozwinięcia w dziecku
pewnej liczby stanów fizycznych, umysłowych i moralnych, jakich
domagają się od niego i społeczeństwo polityczne s swej całości
i środowisko specjalne, do którego jest ono szczególnie
przeznaczone. Wyrażając się krócej, określa Durkhein wychowanie
jako „metodyczne uspołecznianie młodego pokolenia”. Świadome
czy nieświadome, zdąża ono zawsze do jednego i tego samego celu:
zadaniem jego jest urzeczywistnienie w nas istoty społecznej,
stworzenie takiego typu, jaki chce mieć społeczeństwo.
John
Dewey (1859 – 1952)
Bardzo duży wpływ na współczesną myśl
pedagogiczną wywarł John Dewey, wybitny filozof – pragmatysta i
pedagog amerykański. On to jeden z pierwszych nawoływał już w
końcu XIX wieku do rewizji podstawowych założeń szkoły, spojrzał
z nowej strony na życie dziecka i przejawy jego psychiki, wskazał
drogę do oparcia pracy wychowawczej na naturalnych podstawach
przeżyć i czynnych zainteresowań wieku dziecięcego, wysunął
postulat przekształcenia szkoły na instytucję żywą będącą
źródłem radości dla dziecka oraz bezpośrednich doświadczeń
życiowych, dał żywy wyraz nowym prądom i dążnościom
wychowawczym, jakie wraz z przemianami społecznymi i
światopoglądowymi zaczęły z wolna torować sobie drogę u schyłku
XIX i na początku XX wieku.
Wychowanie jest wg Deweya funkcją
życia społecznego, „procesem wzrastania jednostki w społeczna
świadomość gatunku”, procesem przekazywania jemu intelektualnych
i moralnych zasobów zdobytych przez ludzkość w ciągu długiego
rozwoju. Wychowanie jest więc narzędziem ciągłego społecznego
trwania życia. Bez owego przenoszenia ideałów, norm, sposobów
myślenia i postępowania przez starszych członków społeczeństwa
na młode pokolenie nie mogłoby życie społeczne istnieć nadal ani
też rozwijać się. Dlatego wszelkie prawdziwe życie społeczne
jest wychowujące i zarazem uspołeczniające. Dewey domaga się
zupełnej przebudowy systemu nauczania kopernikańskiego w szkole
przewrotu, aby dziecko nie było w niej biernym widzem, odrabiającym
mechanicznie zadaną lekcję, ale by działało i żyło własnym
życiem i zdobywało doświadczenie życiowe, będące dla niego
źródłem radości i sposobności do wykonywania wartości
bezpośrednich.
Aby wychowanie uczynić żywym i bliskim
dziecku, pragnie Dewey przenieść do szkoły typowe formy życia
społecznego, przekształcić je we wspólnotę pracy i myśli,
przedłużyć w niej życie domowe dziecka.