Apple patentuje technologię 3D, której jeszcze nie posiada .Gizmodo.pl 02-grudnia-2010, 12:57
Zapobiegliwi spece z Cupertino już w 2006 roku zaczęli się starać o patent, którym od wtorku mogą już szantażować inne firmy pracujące nad technologią "bezokularowych" wyświetlaczy 3D.
Patent przyznany Apple przez amerykańskie Biuro Patentowe dotyczy wyświetlacza, który umożliwiałby wielu osobom oglądanie trójwymiarowych programów w tym samym czasie. Nie wymagałby też zakładania okularów. Jak to działa - a raczej - jak mogłoby działać?
Patent
przyznany Apple przez amerykańskie Biuro Patentowe dotyczy
wyświetlacza, który umożliwiałby wielu osobom oglądanie
trójwymiarowych programów w tym samym czasie. Nie wymagałby też
zakładania okularów. Jak to działa - a raczej - jak mogłoby
działać?"Każdy piksel jest wyświetlany na odblaskowej,
nierównej powierzchni, z której inny obraz odbija się do prawego
oka i do lewego oka patrzącego, tworząc efekt stereoskopowy, czyli
trójwymiarowy. System wykryje lokalizację obydwu oczu patrzącego,
dzięki czemu wiele osób mogłoby równocześnie oglądać obraz
wysyłany w ich kierunku pod różnymi kątami."
Idealnie - swoboda ruchu, zero okularów i głębia obrazu. Gdyby udało się stworzyć taki system, zachęciłoby to wiele osób do kupna telewizora 3D, do którego wcześniej zniechęcała konieczność posiadania okularów.
Apple twierdzi, że technologie bezokularowe proponowane przez Nintendo, Toshibę i Sharpa, nie spełniają kryteriów idealnego wyświetlacza, który powinien być "skuteczny, praktyczny, wydajny, nieskomplikowany i niedrogi." Brzmi jak definicja przyglądania się teatrowi życia z ławki pod domem.
Źródło: Gizmodo.pl