Spróbuj powiedzieć to, nim uwierzysz że Nie warto mówić kocham Spróbuj uczynić gest, nim uwierzysz że Nic nie warto robić
Nic naprawdę nic nie pomoże Jesli ty nie pomożesz dziś miłości
Musisz odnaleźć nadzieję I nie ważne że nazwą ciebie głupcem Musisz pozwolić by sny Sprawiły bys pamiętał że
Nic naprawdę nic nie pomoże Jeśli ty nie pomożesz dziś miłości
Moja i Twoja nadzieja Uczyni realnym krok w chmurach Moja i Twoja nadzieja Pozwoli uczynić cuda
Spróbuj powiedzieć to, nim uwierzysz że Nie warto mówić kocham Spróbuj uczynić gest, nim uwierzysz że Nic nie warto robić
Nic naprawdę nic nie pomoże Jesli ty nie pomożesz dziś miłości
Musisz odnaleźć nadzieję I nie ważne że nazwą ciebie głupcem Musisz pozwolić by sny Sprawiły bys pamiętał że
Nic naprawdę nic nie pomoże Jeśli ty nie pomożesz dziś miłości
Moja i Twoja nadzieja Uczyni realnym krok w chmurach Moja i Twoja nadzieja Pozwoli uczynić cuda
|
Video feat. Ania Wyszkoni "Soft" - klip do obejrzenia TUTAJ.
Hej hej... Hej hej...Hej hej...Hej hej...
Chyba jeszcze nikt, Nie miał tak jak my...
Powiedz jak Ci minął dzień? O czym był wczorajszy sen? Mów mi o czym tylko chcesz, Ja słucham, Czytam z Twoich ust
Powiedz mi czy wszystko gra? Co Ci jeszcze mogę dać? Opowiadaj mamy czas, Ja słucham, A Ty szukaj słów
(Refren) Hej hej! Jeszcze raz! Hej hej! Zaczaruj czas! Niech biegnie, niech biegnie, niech biegnie wolniej!
Hej hej! Jeszcze raz! Hej hej! Niech życie nam zawróci, zawróci, zawróci w głowie!
Chyba jeszcze nikt, nie miał tak jak my...
Czasem chciałbym w gorsze dni Uciec stąd nie mówiąc nic Tam gdzie jeszcze nie był nikt Poszukać paru lepszych chwil
Nie wiem co planuje los Czy mu o nas mówił ktoś? Poczekajmy jedną noc Do jutra , Potem chodźmy...
(Refren)
Chyba jeszcze nikt, nie miał tak jak my...
Ukradniemy co się da, Z ludzi się będziemy śmiać, Podasz rękę mi, a ja Do ucha będę kłamać i zmyślać.
|
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu?
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie;
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?
Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie,
Zda się, że lekkim snem zakończę życie;
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?
Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie:
Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?
|
Biały Krzyż - IRA
Gdy zapłonął nagle świat, Bezdrożami szli Przez śpiący las. Równym rytmem młodych serc Niespokojne dni Odmierzał czas.
Gdzieś pozostał ognisk dym, Dróg przebytych kurz, Cień siwej mgły... Tylko w polu biały krzyż Nie pamięta już, Kto pod nim śpi...
Jak myśl sprzed lat, Jak wspomnień ślad Wraca dziś Pamięć o tych, których nie ma.
Żegnał ich wieczorny mrok, Gdy ruszali w bój, Gdy cichła pieśń. Szli, by walczyć i twój dom Wśród zielonych pól, O nowy dzień.
Jak myśl sprzed lat, Jak wspomnień ślad Wraca dziś Pamięć o tych, których nie ma.
Bo nie wszystkim pomógł los, Wrócić z leśnych dróg, Gdy kwitły bzy. W szczerym polu biały krzyż Nie pamięta już, Kto pod nim śpi...
|
Wiem jak trudno jest uwierzyć Kiedy wszystko traci sens To dlatego szukam siebie By nie stracić tego co już wiem
Ref: Niewiele mamy w sobie Niewiele dał nam świat Gdzieś odnajdziemy kogoś Co odkryje całą prawdę w nas
Ile jeszcze dróg przed nami Gdzie początek a gdzie kres Tak spokojnie przemijamy By choć w myślach znowu spotkać się
|
Wiem jak trudno iść przed siebie Wiem jak jest gdy nie ma snów Nie muszę bać się gdy jest obok Ktoś kto wierzy we mnie tak jak nikt
Ref: Niewiele mamy w sobie Niewiele dał nam świat Gdzieś odnajdziemy kogoś Co odkryje całą prawdę w nas
Niewiele mamy w sobie Niewiele dał nam świat Gdzieś odnajdziemy kogoś Co odkryje całą prawdę w nas
|
1.O niepowstrzymane łzy Nigdy nie spełnione sny Słowa, których było brak Dziś do siebie mam żal Wciąż tłumiony w sobie krzyk Ból co zadrą we mnie tkwił Strach przed tym, co piękne jest Dziś zapomnieć już chcę.
Ref. Czas nie będzie na nas czekał Więc wybaczmy sobie to, co było w nas złe Nie umiem żyć bez ciebie Teraz dobrze to wiem.
2. O stracony przez nas czas W gruzach wymarzony świat Wojny kto z nas racje miał Dzisiaj do nas mam żal Z niespełnionych marzeń stos Żalem przepełniony głos To, co tak bolało mnie Dziś zapomnieć już chcę.
Ref. Czas nie będzie na nas czekał Więc wybaczmy sobie to, co było w nas złe Nie umiem żyć bez ciebie Teraz dobrze to wiem.
Czas nie będzie na nas czekał Więc wybaczmy sobie to, co było w nas złe Nie umiem żyć bez ciebie Teraz dobrze to wiem... Teraz dobrze to wiem... Teraz dobrze to wiem...
|
Na życie patrzysz bez emocji Na przekór czasom i ludziom wbrew Gdziekolwiek jesteś w dzień czy w nocy Oczyma widza oglądasz grę Ktoś inny zmienia świat za Ciebie Nadstawia głowę, podnosi krzyk A Ty z daleka, bo tak lepiej I w razie czego nie tracisz nic
Przeżyj to sam, przeżyj to sam Nie zamieniaj serca w twardy głaz Póki jeszcze serce masz
Widziałeś wczoraj znów w dzienniku Zmęczonych ludzi wzburzony tłum I jeden szczegół wzrok Twój przykuł Ogromne morze ludzkich głów A spiker cedził ostre słowa Od których nagła wzbierała złość I począł w Tobie gniew kiełkować Aż pomyślałeś: milczenia dość
Przeżyj to sam...
|
Sto gorących słów, gdy na dworze mróz Niewyspaną noc, jeden koc Solo moich ust, gitarowy blues Kilka dróg na skrót, parę stów... Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Osiem znanych nut, McCartney'a but Kilka niezłych płyt, jeden kicz Siedem chudych lat, Talię zgranych kart Południowy głód, kurz i brud
|
Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Nie mogę Ci wiele dać Nie mogę ci wiele dać Bo sam niewiele mam Nie mogę dać wiele Ci Nie mogę dać wiele Ci Przykro mi Nadgryziony wdzięk, pustej szklanki brzęk Niespełniony sen, itp. Podzielony świat, myśli warte krat Zaleczony lęk, weź co chcesz
|
Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak Na twe babskie łzy Po ulicy miłość hula wiatr Wśród rozbitych szyb Patrz poeci śliczni prawdy sens Roztrwonili w grach W półlitrówkach pustych S.O.S Wysyłają w świat
Ref.: Żegnam was, już wiem Nie załatwię wszystkich pilnych spraw Idę sam, właśnie tam Gdzie czekają mnie Tam przyjaciół kilku mam, od lat Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram Jeszcze raz żegnam was Nie spotkamy się
Proza życia to przyjaźni kat Pęka cienka nić Telewizor, meble, mały fiat Oto marzeń szczyt Hej prorocy moi z gniewnych lat Obrastacie w tłuszcz Już was w swoje szpony dopadł szmal Zdrada płynie z ust
Ref.: Żegnam was...
|
It's cold today and I am stuck inside Watching naked trees reach to the sky For the light they hope is there Its about to shine and catch them unaware But just like me they fear the wind Afraid of the change thats happening Something is gone something's so new I can't help myself when I think of you
I fall... I've got wings to fly I close my eyes and Fall Been so long since I have touch the sky at all You make me remember what it's like So one more time, I fall...
I am like glass easy to break So be careful now of what you say Don't say things you dont really mean Cuz I am still affraid of shattering Dont move to fast I am in your hands If I am gonna take the chance again Be gentle with me or set me down Cuz I know that I am about to
Fall...
The snow is only frozen rain What goes away comes back again I see the world the world now through your eyes And all of the colors seem so bright I won't look back I won't look down But if I fall... Will you be the ground?
|
Gdzie diabeł "dobranoc" mówi do ciotki, gdzie w cichej niezgodzie przyszło nam żyć, na piecu gdzieś mieszkają plotki, wychodzą na świat, gdy chce im się pić...
Niewiele im trzeba - żywią się nami, szczęśliwą miłością, płaczem i snem. Zwyczajnie - ot, przychodzą drzwiami, pospieszne jak dym i lotne jak cień.
Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu nocą, Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzień
Gdzie wdowa do wdówki mówi: "kochana", gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz, gdzie każdy ptak zna swego pana, tam wiedzą, co jesz, co pijesz, z kim śpisz...
|
Gdy noc na miasteczko spada jak sowa, splatają się ręce takich jak my i strzeże nas księżyca owal, by żaden zły wilk nie pukał do drzwi.
A potem siadamy tuż przy kominku i długo gadamy, że to, że sio tak samo jak ten tłum na rynku, jak ten tłum, pleciemy - co, kto, kto kiedy, gdzie kto...
Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu nocą, Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzień
|