Henri de Toulouse-Lautrec - W salonie przy rue des Moulins
W salonie przy rue des Moulins to obraz namalowany przez francuskiego postimpresjonistę Henri'ego de Toulouse-Lautrec w 1894 roku. Jest to jego najsłynniejsze dzieło. Obecnie znajduje się w Muzeum Toulouse-Lautrec'a w Albi.
Podczas tworzenia tego dzieła Toulouse-Lautrec wzorował się na obrazie renesansowego, weneckiego artysty Vittore Carpaccio(obraz z ok. 1500 roku, przedstawiający dom publiczny), którego reprodukcję posiadał w swojej pracowni.
Obraz przedstawia salon jednego z często odwiedzanych przez Toulouse-Lautrec'a domów publicznych, który znajdował się przy ulicy des Moulins. Kilka prostytutek w niekompletnych strojach czeka na swoich klientów, siedząc na czerwonych, aksamitnych sofach. Kobiety siedzą znudzone, zrezygnowane i milczące. Kobieta w różowej sukni po prawej stronie to prawdopodobnie właścicielka(nie pasuje do reszty, stanowi kontrast z pozostałymi kobietami, które są wyciągnięte w swobodnych pozach). Artysta szczegółowo odtwarzał twarze i pozy(wcześniej stworzył kilka studiów wstępnych).
Barwy są ciepłe i intensywne, podkreślają kontrast między przepychem a nędzą przybytku.
Jak na Henri'ego de Toulouse-Lautrec obraz jest bardzo starannie wykończony.
W salonie przedstawia scenę rozgrywającą się w „sali recepcyjnej” jednego z domów publicznych przy rue des Moulins, w którym przez pewien czas Toulous-Lautrec mieszkał, sporządzając serię szkiców z życia jego mieszkanek. Na obowiązkowo czerwonych kanapach, pośród złoconych kolumn, fikusów i wielkich zwierciadeł rozsiadły się prostytutki. Leniwe pozy i znudzone twarze wskazują na to, że pora przyjmowania klientów jeszcze nie nadeszła. Malarz z niezwykłą trafnością ukazał całą prawdę o tych kobietach. Nie ośmiesza ich, nie drwi, nie próbuje doszukać się w nich erotyzmu, nie poucza, nie upiększa, po prostu obserwuje i rozumie. Prostytutki Toulouse-Lautreca to smutne, zniszczone, starzejące się kobiety, starające się to ukryć pod grubą warstwą szminek i jaskrawo farbowanych włosów.
Kompozycja obrazu przypomina kadr fotograficzny, „ucina” fragmenty postaci i w sposób z pozoru przypadkowy, ale w istocie głęboko przemyślany grupuje przedstawione kobiety w jednej części płótna, dla przeciwwagi pozostawiając puste, gładkie płaszczyzny amarantowej kanapy.
Kształty postaci na obrazach Toulouse-Lautreka są niekiedy zdeformowane, ale przez to bliższe prawdzie o przedstawianym świecie. W charakterystyczny dla swej twórczości sposób malarz podkreśla je cienkim czarnym konturem, inspirowanym zapewne japońskimi drzeworytami.