Cykoria - środek na odchudzanie
Cykoria to warzywo, które nie jest zbyt częstym gościem na naszych stołach, a to błąd, bo okazuje się, że nawet średniej wielkości główka (ważąca około 200 gramów) zawiera w sobie bardzo dużo ważnych dla naszego zdrowia składników.
I takiej wielkości cykoria potrafi zaspokoić nasze dzienne zapotrzebowanie między innymi na witaminę A, kwas foliowy, mangan, oraz błonnik. Cykoria to jednak przede wszystkim beta-karoten który dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu jest niezbędny. Wpływa on między innymi na ogólny stan naszej skóry. Wspominana witamina A jest bardzo mocnym przeciwutleniaczem, a to "otwiera" długą listę problemów zdrowotnych z którymi cykoria dzięki takiemu składnikowi sobie poradzi, że wymienię tylko zmniejszenie ryzyka pojawianie się nowotworu. Witamina A jest także wykorzystywana przy leczeniu łuszczycy, trądziku i przy podrażnieniach skóry.
Wróćmy jednak do pytania, które zawarte jest w tytule artykułu. Odpowiedź w zasadzie jest dość prosta. Cykoria sama w sobie nie zrzuci za nas zbędnych kilogramów, ale jej jedzenie może nam w tym wydatnie pomóc. Inaczej rzecz ujmując, może być jednym z elementów kuracji odchudzającej. Dzięki wspominanemu wcześniej manganowi cykoria wspomaga nasz metabolizm, a do tego usprawnia przemianę tłuszczy i wchłanianie istotnych składników odżywczych, a to bardzo istotne przy zdrowej diecie na odchudzanie. Ważne jest też to, że cykoria pobudza działanie soków żołądkowych i funkcjonowanie wątroby. Można więc powiedzieć, że roślina ta ma ogromny wpływ na lepsze trawienie. Nie można zapominać o błonniku, który jest również istotnym składnikiem kiedy chcemy się odchudzić.
Problem z cykorią jest taki, że jeśli stanie się ona jednym z głównych elementów naszej diety, to może ciągle odczuwać głód z racji wyżej wymienionego działania tej rośliny. W związku z tym osoby, które mają cykorię w diecie stosują dość prosty "trick". Warto, potrawy, które je zawierają popijać duża ilością wody mineralnej niegazowanej rzecz jasna. W taki sposób możemy oszukać nasz żołądek, doczekać do następnego posiłku bez podjadania między nimi.