Romantyczna miłość - gdy żądza myli nam się z idealizmem
Romantyczna miłość jest wynikiem pomylenia żądzy z idealizmem.
Richard Evans (henrymakow.com), tłumaczenie Radtrap
Romantyczna miłość była obsesją na punkcie powiązywania przyjemności i smutków z zalotami i odrzuceniem. Przed nastaniem ery przemysłowej „romansowanie” było luksusem dostępnym dla ludzi bogatych i posiadających dużo wolnego czasu.
Romantyzm gloryfikuje pasję. Romantyczna miłość jest wynikiem pomylenia seksualnego zauroczenia z idealizmem.
50 lat temu muzyka idealizowała iluzję „bezinteresownego” oddania się dla obiektu „miłości”. Dzisiaj muzyka z tą samą siłą idealizuje seks.
Dzisiaj wszędzie mamy ludzi zniewolonych emocjonalnie w niekończącej się pętli zalotów.
Wszyscy dzielą wspólną historię wielokrotnych rozwodów i wielu nieudanych związków, ciągle myśląc że żyją w latach 50-tych, nie dostrzegając że spóżnili się już na swój pociąg.
Czas na założenie rodziny dla kobiety to przedział 18-27 lat. Co do mężczyzn którzy mają już swoje lata a wciąż umawiają się z 20-tkami, przychodzi moment gdy płacą za to swoją godnością. Istnieje cykl starzenia się i mądrzy ludzie respektują jego zasady.
Robert Crumb trafnie opisał „miłość” wśród amerykańskich nastolatków lat 50-tych. Mówił że na początku starał się być dla dziewczyn ich przyjacielem. Próbował pokazywać że jest czuły i wrażliwy, lecz szybko spostrzegł się że traktowany jest jak śmieć przez dziewczyny które mogły czołgać się po rozbitym szkle dla wulgarnych szkolnych atletów.
„Zobaczyłem że one nie chcą by faceci byli jak one”. Przestał więc szukać poklasku kobiet.
Z tego powodu w latach 60-tych, gdy zdobył sławę dzięki swoim hipisowskim komiksom, dalej ścinał włosy i ubierał się jak nerd z lat 50-tych. Janis Joplin próbowała kiedyś zabrać go na zakupy do hipisowskiego sklepu odzieżowego, lecz ten stanowczo odmówił.
Lady Gaga promuje odwrócenie dotychczasowych ról w społeczeństwie - robi dokładnie to samo co przemysł rozrywkowy (kultur0twórczy) wbija kolejnym pokoleniom młodzieży od 40 lat.
Chcą chłopców wierzących że aby oczarować dziewczynę muszą stać się zniewieściali. Homo-tancerze Gagi ubrani w kabaretki nie robią tego by przyciągnąć uwagi gejów - to jest mniej niż 2% rynku. Z tego nie ma zysku. Są tam by programować dojrzewające dzieciaki i młodzież, sugerować im że gejowski seks i cała ta otoczka czyni cię atrakcyjniejszym dla płci przeciwnej. To oszustwo. Skoro jest taką lesbijką, to dlaczego otaczają ją sami geje?
Artykuł God Vs. The Miniskirt, wysuwa właściwe wnioski. Mężczyzna który skupia się na swojej rodzinie i obowiązkach wobec niej zamiast fiksować na punkcie kobiet, jest poza zasięgiem tychże kobiet. Nie posiada żadnych ukrytych i tajemnych przycisków które zazdrosna i obca kobieta mogłaby wcisnąć.
Straciliśmy tak wiele z naszej prawdziwej ludzkiej natury od czasów kłamliwego raportu Kinseya, filozofii Playboya i seksualnej „rewolucji”… urodziliśmy się w czasach fałszywej kontrkultury.
A.W.Tozer wyjaśniał kiedyś w swoich mowach że mężczyzna i kobieta którzy stawiają Boga i rodzinę ponad szukaniem sobie atrakcji, cieszą się z udanego małżeństwa. Za pierwszym razem.
A.W. Tozer - The Secret Of Victory (1 of 3)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=k7tPkQyD5MA