Szkodliwe picie alkoholu a macierzyństwo
Janusz Sierosławski
Rok: 2002
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 2
s. 4-5
Normy obyczajowe, regulujące picie alkoholu, nie są jednakowe dla wszystkich: wobec grup bardziej podatnych na wpływ alkoholu - jak na przykład młodzież - lub pełniących szczególne role społeczne formułowane są oczekiwania większej wstrzemięźliwości czy nawet pełnej abstynencji. Tradycyjne normy są bardzo wymagające wobec kobiet, zwłaszcza pełniących rolę matki. Macierzyństwo jest bowiem wartością, którą trudno pogodzić z hulaszczym trybem życia. Można by więc oczekiwać, że wśród kobiet, a zwłaszcza matek, rozpowszechnienie picia szkodliwego jest nieznaczne. Odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście tak jest, dostarczają wyniki badań.
Tutaj zatrzymamy się nad kwestią picia w sposób szczególnie szkodliwy dla zdrowia. Ryzyko pojawienia się problemów zdrowotnych, jakie zawsze niesie ze sobą picie napojów alkoholowych, rośnie wraz ze wzrostem spożycia. Według ocen uczonych brytyjskich niebezpieczeństwo komplikacji zdrowotnych zwiększa się po przekroczeniu poziomu spożycia 10 litrów czystego alkoholu rocznie w przypadku mężczyzn oraz 7.5 litra w przypadku kobiet. W naszej próbie znalazło się łącznie 8.6% pijących powyżej tego progu. Wyższe odsetki osób z grup ryzyka spotykamy na ogół w grupach o większym średnim spożyciu.
Osoby pijące w ilościach stwarzających szczególnie wysokie ryzyko powstania szkód zdrowotnych to przede wszystkim mężczyźni: w badaniu było ich 14.8% wobec 3.1% kobiet. Rozpowszechnienie „picia szkodliwego” jest też silnie zależne od wieku: najwyższe w grupach wiekowych 35-50 lat (13.9%) oraz 25-34 lata (10.4%), najniższe po przekroczeniu 50. roku życia (5.3%). Jeśli w analizie uwzględnić łączny podział ze względu na płeć i wiek, to grupą o największym zagrożeniu okazują się mężczyźni w wieku 35-44 lata (22.6%), najmniejszym zaś - kobiety po pięćdziesiątce (2.2%).
Przy tak dużym zróżnicowaniu według płci porównywanie matek z ogółem badanych nie wydaje się rozsądne, większy sens ma porównanie rozpowszechnienia picia ryzykownego wśród kobiet, które mają dzieci, i kobiet bezdzietnych. Wyodrębnienie z badanej próby matek zostało dokonane na podstawie dwóch kryteriów: twierdzącej odpowiedzi na pytanie o posiadanie dzieci oraz wieku kobiety. W ankiecie nie zbieraliśmy informacji o wieku dzieci, dlatego - żeby umożliwić choćby przybliżone wydzielenie kobiet, których dzieci nie są jeszcze dorosłe - przyjęto, że będą to te z nich, które nie przekroczyły 50. roku życia. Takie rozwiązanie obarczone jest pewnym błędem, ale jego skala nie powinna być znaczna.
Tak wyodrębnioną grupę matek możemy porównać pod względem rozpowszechnienia picia szczególnie ryzykownego z grupą kobiet, które także nie przekroczyły 50. roku życia, ale odpowiedziały w ankiecie, że nie mają dzieci. Okazało się, że w grupie matek 4.1% przekroczyło granicę picia szczególnie ryzykownego, podczas gdy w grupie kobiet bezdzietnych 4.4% - różnica jest niewielka i nie przekracza poziomu błędu statystycznego. Możemy więc przyjąć, że rozpowszechnienie nadmiernego spożycia alkoholu nie wiąże się z rolą matki, a niski odsetek pijących ryzykownie wynika ze statusu kobiety, a nie z faktu macierzyństwa.
Ta ogólna prawidłowość jest modyfikowana przez wpływ innych czynników, w tym przez wiek. W kategorii 18-24 lata odsetek nadmiernie pijących jest niemal taki sam wśród matek (2.9%), jak wśród kobiet bezdzietnych (2.6%). W kategorii 25-34 lata udział pijących szkodliwie jest wyższy u kobiet bezdzietnych (4.5%) niż u matek (2.2%). Z kolei w kategorii wieku 35-44 lata: matki należą w 7.3% do pijących więcej niż przewiduje norma, a kobiety bezdzietne tylko w 5.2%. W najstarszej kategorii, czyli 45-50 lat, proporcja ulega odwróceniu - matki w 7.7% należą do pijących nadmiernie, podczas gdy kobiety bezdzietne tylko w 5.4%.
Z przytoczonych danych wynika, że macierzyństwo wiąże się jednak z nieco mniejszym prawdopodobieństwem nadmiernego picia, ale tylko wśród kobiet między 25. a 44 rokiem życia. Trzeba tu dodać istotne zastrzeżenie: różnice między kobietami posiadającymi dzieci a bezdzietnymi są niewielkie, co wiąże się z małym rozpowszechnieniem picia szkodliwego wśród kobiet. Jeśli zatem mówić o czynnikach wpływających na picie w sposób szczególnie szkodliwy dla zdrowia, to należy poszukiwać ich raczej w obszarze płci niż w fakcie macierzyństwa.