TAJEMNICA KRZYŻA


— Gosiu! - zawołała Sylwia już od drzwi. -Przygotuj się do wyjazdu. Jutro jedziemy na wczasorekolekcje! - oznajmiła swej koleżance z radością. Rzeczywiście, była to wielka radość. I niespo­dzianka. Od dłuższego czasu starały się o to, ale niewielkie były szanse na wyjazd. Jednak szczęście uśmiechnęło się do wy­trwałych.

Dla Sylwii nie był to pierwszy wyjazd, więc spokojnie wybierała się na kolejny turnus z potrze­bującymi pomocy i opieki. Gosia jechała pierwszy raz na taką akcję i trochę bała się spotkania z nie­pełnosprawnymi, ich przyjęcia, posługiwania im i przebywania w niezwy­kłej wspólnocie. Od dawna pragnęła pomagać tym ludziom, czując w swo­im sercu jakąś dziwną życzliwość i wdzięczność wobec nich. Teraz nastą­pi konfrontacja i będzie miała okazję poznać ich bliżej.

Dziewczętom nie trzeba było dużo czasu na spakowanie potrzebnych rzeczy. Dziesięciodniowy pobyt w malowniczej Dąbrowicy, pięknym ośrodku Caritasu archidiecezji lubelskiej, zachęcał do wyjazdu. Sylwia mówiła o pięknych chwilach tam przeżytych, pięknej okolicy i życzliwych ludziach. Zapewniała też, że Gosia spotka tam wspaniałych ludzi, dla któ­rych wózek stanowi niezbędny przedmiot.

Podróż nie była uciążliwa, a miejski autobus przywiózł je pod sam ośrodek, gdzie powitały ich przybyli wcześniej uczestnicy. Wieczorem wszyscy zjawili się już w komplecie i mogli się ze sobą zapoznać. Razem ustalono program turnusu, każdemu wyznaczono obowiązki i zadania. Gosia i Sylwia były w jednej grupie i opiekowały się dwiema osobami na wózkach.

Wrażliwa i spostrzegawcza Gosia powoli zapoznawała się ze swoją nie­sprawną koleżanką Agnieszką. Delikatnie i z taktem prowadziły ze sobą rozmowy, by lepiej się poznać. Wbrew obawom Gosia zauważyła u cier­piących przedziwną wewnętrzną radość, której nie widać na zewnątrz, bo przesłania ją inwalidzki wózek. Dzień po dniu dziewczyna odkrywała co­raz większe bogactwo duchowe u swojej koleżanki. Widziała jej ból zno­szony z wielką cierpliwością. Nieraz towarzyszył jej całymi godzinami. Agnieszka zaciskała z bólu pięści, ale dalej dla otoczenia była miła. Nie narzekała nawet wtedy, gdy Gosia nieomal jej nie przewróciła.

Sylwia musiała domyśleć się reszty, bo pewnie i tak nic innego nie usły­szałaby od koleżanki.

Sylwia wyczuwała te wątpliwości swojej koleżanki.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
TAJEMNICE KRZYŻA, konspekty, scenariusze
10 TAJEMNICA KRZYŻA OFIAROWANIE SIĘ MARYI RAZEM Z?RANKIEM
58 TAJEMNICA KRZYŻA TRWA NADAL W SWEJ OKROPNOŚCI
Tajemnica krzyża - Misterium Wielkopostne do wykorzystania w szkole podstawowej i gimnazjum, Narrato
Tajemnica Krzyża według Edyty Stein
Tajemnica krzyża chwalebnego ks Zbigniew Czerwiński
ks Zbigniew Czerwiński Tajemnica krzyża chwalebnego
TAJEMNICA MIŁOŚCI I KRZYŻA
cierpienie krzyża tajemnicą miłości rozważania x Marka Bałwasa
Wokol tajemnicy mojego poczecia
Tajemnice szklanki z wodą 1
Tajemnica ludzkiej psychiki wstep do psychologii
Psychologia i życie Badanie tajemnic psychiki
06 Joga wiedza tajemna

więcej podobnych podstron