Mickiewicz A , Grażyna (2 opracowania streszczenie)


Adam Mickiewicz, Grażyna - powieść litewska, wstęp Marian Ursel, Wrocław 1991:

Wstęp:

  1. W kręgu inspiracji artystycznych i ideowych:

poezje Jana Kochanowskiego

poezje Juliana Ursyna Niemcewicza

baśń epicką ,,Oberon” Christopha Martina Wieganda

,,Pieśni Osjana” Jamesa Macphersona

utwory Walter Scotta, Georga Byrona, Friedricha Schillera, Johanna Wolfganga

Goethego

  1. Problematyka ,,Grażyny”:

władcy. Po zapoznaniu się z faktami udaje się on na rozmowę z Litaworem. Doradca oznajmia księciu przybycie posłów zakonnych. Wiadomość ta wyraźnie wprowadza nerwowość w zachowaniu Litawora. Stara się on jednak ukryć ten fakt (np. niby niechcący gasi lampę, aby nie ukazać emocji odmalowanych na twarzy) i z udawanym spokojem odpowiada Rymwidowi. W wypowiedzi swojej zaczyna od streszczenia historii sporu, jaki prowadzi o Lidę z Witołdem - władcą litewskim. Sporne tereny są prawną własnością Litawora, gdyż wniosła je w posagu jego żona Grażyna. Tymczasem Witołd nie chce oddać tych terenów. Po takim wstępie książę wyjawia plan zbrojnej napaści w celu siłowego odbicia należących do niego ziem. Przygotowania do wyprawy zleca właśnie Rymwidowi. Mają być one poczynione bardzo szybko, tak, żeby nad ranem wszystko było gotowe. Litawor skończywszy przemawiać oczekuje odejścia Rymwida. Wierny sługa jednak najpierw chwilę milczy, a następnie w przypływie uczuć patriotycznych decyduje się przemówić, starając się mocą swojego autorytetu wpłynąć na zmianę decyzji księcia. Wskazuje na niebezpieczeństwa takiego przedsięwzięcia, m.in. możliwość okrzyknięcia Litawora agresorem i ciemiężycielem przez mieszkańców Lidy. Sugeruje, że inaczej należałoby postąpić, tzn. że inaczej postępowali poprzedni władcy - odwołuje się tym samym do tradycji. Radzi najpierw spróbować zjednać sobie lud i starszyznę lidzką i dochodzić swych praw bez użycia miecza. Nieco zdenerwowany już książę odpowiada, że podjął taką decyzję, gdyż dowiedział się o wojennych przygotowaniach, jakie czyni Witołd. Informuje sługę także, że zawarł umowę z Krzyżakami, którzy w zamian za zdobycze terytorialne mają mu pomóc w walce. Zaskoczony tymi wieściami Rymwid otwarcie i ostro krytykuje bratanie się z Krzyżakami - śmiertelnymi wrogami Litwy. Następnie przywołuje fakty z historii potwierdzające jego słowa, np. agresję Niemiec na Litwę. Zupełnie już zirytowany władca przerywa mu i wskazuje, że to sam Witołd niejako zmusza go do podjęcia takiej decyzji, nie chcąc oddać mu w panowanie Lidy. Próbuje mu w zamian darować kawałek jałowej ziemi. W tym momencie Litawor zwraca uwagę, że takie podejście cechuje całe postępowanie Witołda - zabiera on dla siebie to, co najlepsze, bogacąc się na trudach całej ludności litewskiej. W tym kontekście młody władca żali się także na swój los: od lat najmłodszych walczy dla Witołda, a nie ma z tego ani bogactw, ani sławy, gdyż wszystko przypisuje sobie Witołd. Litawor nie zazdrości mu jednak, ale jedynie zaznacza, że nie pozwoli się wykorzystywać i odbierze to, co mu się prawnie należy. Uznając rozmowę z skończoną odprawia Rymwida z rozkazami zbrojenia się, a sam układa się do snu. Zrozpaczony sługa wykonuje pańską wolę, ale wydawszy polecenia jednocześnie udaje się po pomoc do księżnej Grażyny. Nim rozpocznie się rozmowa narrator daje wstępną charakterystykę księżnej, m.in. pada stwierdzenie, że jest podobnego wzrostu, co Litawor, przez co często jest z nim mylona, gdy jeździ konno. Wiadomość ta okaże się znamienna dla dalszego rozwoju akcji. Z ważnych wiadomości dowiadujemy się także tego, że księżna odznacza się wielkimi przymiotami ducha i niezwykłą mądrością, co pozwala jej dość często wpływać na decyzje księcia. Mając to na uwadze u niej właśnie szuka Rymwid poparcia. Opowiada jej o zamiarach Litawora. Wiadomość ta bardzo wstrząsa Grażyną. Postanawia czym prędzej udać się na rozmowę z mężem, aby odwieźć go od tej decyzji. Następnie widzimy scenę przedstawiającą rozmowę Grażyny z Litaworem, której treści narrator jednak nie ujawnia, uciekając się do zabiegu polegającego na przekazaniu tego, co się dzieje „oczyma postaci”, tutaj Rymwida. W związku z tym dowiadujemy się jedynie, że dialog był bardzo ożywiony i zakończył się pośpiesznym opuszczeniem komnaty przez księżną oraz ułożeniem się księcia do snu. Widząc to Rymwid odchodzi i u bram zamku dostrzega giermka Grażyny odprawiającego przybyłych posłów. Oburzeni takim potraktowaniem i podejrzewający zdradę Krzyżacy odjeżdżają, poprzysięgając zemstę. Początkowo taki obrót spraw poczytuje Rymwid za oczekiwany rezultat rozmowy Grażyny z mężem. Wracając zaczyna się jednak zastanawiać, czy aby księżna nie kazała odprawić Krzyżaków bez zgody Litawora, ufna, że później uda jej się przekonać księcia do tej decyzji. Myśli takie prowokuje fakt, że po rozmowie władca zapadł w głęboki i spokojny sen, a nie zastanawiał się nad konsekwencjami oddalenia posłów. Gdy Rymwid udaje się do księżnej, aby wyjaśnić tę sprawę nagle pojawia się giermek, który przynosi wiadomość o planowanej napaści Krzyżaków na zamek. Pyta również o plan dalszych działań. Wiadomość ta wywołuje chwilowe zdziwienie na twarzy Grażyny, które za moment przemienia się w przerażenie, kiedy giermek przypomina jej, że to przecież ona kazała odprawić rycerzy zakonnych, co w konsekwencji doprowadziło do napaści na Nowogródek. Księżna szybko jednak odzyskuje zimną krew i w jednej chwili podejmuje bohaterską decyzję - nakazuje przedsięwziąć przygotowania do bitwy, a sama udaje się do komnaty męża. Rymwid zdezorientowany ostatnimi wydarzeniami postanawia wyjaśnić wszystko z Litaworem. Kiedy jednak udaje się do jego pokoju, okazuje się, że wódz w pełnym uzbrojeniu wychodzi, aby stanąć na czele wojska i wyruszyć na spotkanie rycerstwu krzyżackiemu. Sługa dostrzega niepewność ruchów, osłabienie i dziwne roztargnienie swego pana (np. przypina on szablę „po kobiecemu” do prawego boku), ale przypisuje to zdenerwowaniu i zmęczeniu. Następnie narrator przenosi nas na pola i lasy nowogródczyzny, gdzie za chwilę rozegra się bitwa. Gdy zza wzgórz nadciągają oddziały krzyżackie Litawor rzuca się do walki, nie udzielając rycerzom wskazówek taktycznych. W tej funkcji zastąpić musi księcia Rymwid. Po szybkim wydaniu rozkazów rozpoczyna się walka. Litwini dostrzegają męstwo, odwagę i zawziętość Litawora, dziwi ich jednak jego osłabienie. Tymczasem bitwa się przedłuża - do rana nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Gdy szala zwycięstwa zaczyna się przechylać na stronę Krzyżaków, nagle przychodzi im z pomocą tajemniczy czarny rycerz. W tym samym czasie Litawor otoczony przez Krzyżaków toczy bój z komturem zakonnym, w którym ostatecznie pada od strzału z działa. Próbujący nieść ratunek Rymwid zaczyna zdejmować zbroję swego pana, ale zostaje poproszony o porzucenie tych działań i zawiezienie do zamku. W tym momencie poznaje on, że nie jest to głos Litawora. Spełnia jednak wolę rycerza. Wkrótce bitwa się kończy i do zamku przybywają także pozostali walczący. Brak jednak wśród nich radości i dumy ze zwycięstwa, gdyż wszystkich zajmuje myśl, czy książę przeżyje postrzał. Niestety następnego dnia zebranemu tłumowi ukazuje się kondukt żałobny. Brak określonych elementów charakterystycznych dla pogańskiego obrzędu pochówku władców litewskich, np. giermka idącego za zwłokami (wciąż w pełnej zbroi z zamkniętą przyłbicą pana) budzi zdziwienie wśród ludu. W momencie przygotowywania stosu do spalenia ciała pojawia się ów czarny rycerz, który poprzedniego dnia pomógł Litwinom w boju. Kiedy ujawnia on swoją tożsamość okazuje się, że jest to Litawor. Zaskoczenie tłumu przeradza się szybo w radość z faktu, że widzą władcę całego i zdrowego. On tymczasem wyjaśnia zgromadzonym, że na stosie płoną zwłoki księżnej Grażyny, która ze swojego życia złożyła ofiarę dla ojczyzny. Następnie w geście rozpaczy rzuca się w płomienie i ginie wraz z żoną. Na tym kończy się właściwy tekst utworu. Mickiewicz dołączył jednak jeszcze tzw. Epilog wydawcy, w którym wyjaśnia luki fabularne. Ta część utworu spełnia także funkcję uautentycznienia przedstawionej historii, przy jednoczesnym wskazaniu na jej subiektywizm. Narracja prowadzona jest tu bowiem z perspektywy wydawcy, który przekazuje historię o Grażynie spisaną przez jego przyjaciela oraz uzupełnia ją o relację giermka. Z owej relacji dowiadujemy się, w jak sposób Grażyna znalazła się na placu boju. Potwierdza się domysł Rymwida, że księżna samowolnie oddaliła posłów. Gdy okazało się, że urażeni Krzyżacy gotują się do ataku szybko podjęła decyzję i nie budząc męża, ubrawszy jego zbroję, postanowiła stanąć na czele oddziałów litewskich. Giermek wyjaśnia również, co działo się w zamku, po przywiezieniu rannej Grażyny. Księżna rzuciwszy się do stóp męża prosiła o wybaczenie tej pierwszej, ale jedynej zdrady, po czym skonała. Do tekstu powieści dołączone są również tzw. przypisy historyczne, objaśniające niektóre z wymienionych w powieści miejsc, postaci, zdarzeń. Spisane ręką samego Mickiewicza poszerzają nie tyle kontekst historyczny, co obyczajowy czy obrzędowy. Pozwalają także silniej podkreślić obecne w samym tekście właściwym utworu niektóre mechanizmy władające historią czy państwem, np. dają historyczną motywację dla nienawiści Litwinów do Krzyżaków pokazując, że taki stosunek do rycerzy zakonnych był wówczas powszechny

Wątek ten kontynuowany będzie w rozmowie Rymwida z Litaworem, w której to stary sługa będzie starał się umotywować historycznie tę niechęć do Krzyżaków. Zanim jednak przejdziemy do relacji Rymwida warto zaznaczyć ważna rolę, jaką w tym momencie odgrywają Mickiewiczowskie przypisy historyczne. Przy przytoczonym wyżej wersie „To jakiś urwisz od psiarni Krzyżaków” znajduje się bowiem odnośnik do informacji podanej przez autora. Z treści tam zawartej dowiadujemy się najważniejszych wydarzeń z historii zakonu, a także poznajemy historyczne uwarunkowania relacji Litwinów z Krzyżakami. Bardzo mocno podkreśla się fakt okrucieństwa zakonników wobec ludności pogańskiej. Wskazuje się również na żywotność tej niechęci w codzienności ludności litewskiej - przywołuje tu Mickiewicz przysłowie: „Głupi jak Niemiec”, czy pieść żałobną ze słowami: „Idź, niebożę, z nędzy tego świata na lepszy, gdzie drapieżni Niemcy tobie panować nie będą, ale ty im”. Podobny obraz funkcjonuje w świadomości Rymwida, kiedy stara się wpłynąć na zmianę decyzji Litawora. Z racji funkcji, jaką spełnia na dworze, czuje się upoważniony do wystąpienia w imieniu ludu litewskiego. Zna on dobrze siłę nienawiści, jaką darzy się Krzyżaków na Litwie. Tym samym do poprzednich dodano nowe określenia: gad, smok i cechy: chytrość, duma. Z takim obrazem zgadza się również Grażyna. Choć nie wypowiada się ona tak bezpośrednio, jak Rymwid samym swym zachowaniem świadczy o żywionej niechęci. Podobnie jak instynktownie czuła, że należy wziąć w obronę lud litewski, tak instynktownie również rozumie, że ze strony Krzyżaków można się spodziewać tylko zła i podstępu. Wszystkie zanalizowane relacje sprowadzają się do wniosku mówiącego, że Krzyżaków należy się bać, a w miarę możliwości walczyć z nimi - na pewno zaś nie wchodzić w konszachty. Dlatego też Litawor jest w swej decyzji osamotniony. Jego próby pokazania pozytywnych stron rycerstwa krzyżackiego w niczym nie zmieniają wymowy całości utworu. Paradoksalnie wręcz ją potwierdzają, bowiem książę chwali głównie stan wojsk zakonnych. Jest przecież dość dziwne, żeby zakonnicy byli tak doskonałymi i, co najważniejsze, okrutnymi rycerzami. Ostatecznie z mylności tej oceny zdaje sobie sprawę i sam książę, kiedy w akcie samobójczym przyznaje rację Grażynie, zgadzając się tym samym z omawianym przed chwilą - negatywnym, obrazem Krzyżaków

  1. Artystyczny kształt utworu:

  1. Znaczenie ,,Grażyny:




GRAŻYNA - powieść litewska, A. Mickiewicz 1823.

Powieść litewska, dlatego, że AM zaczerpnął temat z dziejów średniowiecznej Litwy, a dokładnie chodzi o wątek sporu dynastycznego, których było w przeszłości tego kraju niemało. Chociaż główne postacie: książę Litawor na Nowogródku i jego piękna żona Grażyna i sługa Rymwid są postaciami fikcyjnymi, to Adaś postarał się o ich literackie uprawdopodobnienie oraz o wiarygodność tła historycznego. Obszerna aparatura przypisów, czyni Grażynę „poematem archeologicznym”.

Igłę, wrzeciono, niewieście zabawy

Gardząc, twardego imała oręża (…)

Wojny i sądy i tajne układy

Częstokroć od jej zależały rady (…)

Kiedy mąż Grażyny, Litawor, podniecony zawiścią i nieufnością, zawiera przymierze z odwiecznym wrogiem Litwy - Krzyżakami, przeciw własnym ziomkom, czyli przeciw naczelnemu księciu Litwy - Witoldowi, do akcji wkracza Grażyna. Najpierw próbuje Litawora perswazją słowną odciągnąć od bratobójczej walki, gdy jej się to nie udaje, potajemnie odprawia posła krzyżackiego i taką obrazą pobudza do walki. Korzysta ze snu męża, przywdziewa zbroję i nie rozpoznana uderza na siły zakonu. Litwini zwyciężają ale bohaterka ginie. Idea jest taka: Grażyna, choć bardzo kocha męża, przeciwdziała jego zamiarom, ściąga na siebie siły wroga i w efekcie śmierć. Przez swoje poświęcenie przynosi jednak zbawienie ojczyźnie i chroni męża od hańby (pokrewny ideał kobiety urzeczywistnił Mickiewicz w swoim wcześniejszym poemacie Żywila oraz w bezpośrednio przed Grażyną napisanej balladzie Świteź - bohaterska córka Tuhana).

Litawor - poznajemy go najwięcej podczas dysputy z Rymwidem, gdzie książę litewski przedstawia swojemu poddanemu rycerzowi powody sprzymierzenia się z Krzyżakami. Postać chyba najbliższa prawdy historycznej (takie nieskazitelne postacie jak Grażyna były raczej niespotykane w mrocznych dziejach państwa litewskiego, dlatego najbardziej pasuje tu właśnie jej porywczy mąż). Postać pełna rozmachu dzikiej energii i piękna natur pierwotnych (ładnie pokazuje barwność tej postaci samo ukształtowanie języka poetyckiego wypowiedzi tego bohatera). Litawor sam siebie każe za zły postępek (chęć zdrady) i rzuca się w ogień w akcie skruchy i żalu za żoną. To jest uzasadnione ideą AM, że porywczość i prywata nie mogły zostać pochwalone, bo liczy się pamięć o dziejach ojców, więc godnym naśladowania charakterem jest Grażyna i Rymwid.

Rymwid - starszy już rycerz, strażnik świadomości narodowej, „broni pamięci ojców, idei zgody i kreśli odrażający moralnie obraz wroga - Krzyżaków, Niemców, tworząc w ten sposób „spoiwo ponad partykularnej litewskiej jedności”. Ideologicznie postać zbliżona do Halbana z Konrada Wallenroda.

cytat z epilogu:

Wiedzże, iż autor, co te hisotryje składał,

Ile widział lub słyszał (był naonczas w mieście),

To po krótce spisawszy, zamilczał o reszcie.

Nie mogąc prawdy zmacać i na jaw wysadzić

Gdy umarł […] jam rękopis wziął po nieboszczyku (…)


Streszczenie
Noc. Nowogródzki zamek (zamek - zawsze zaczyna się opisem zamku!) oświetla jedynie blade światło księżyca, raz po raz znikającego w tumanie kłębiących się chmur. W ciemnościach słychać głosy nawołujących się strażników. W ten rozległ się tętent kopyt i głos nawołujących się trąb. Mimo późnej pory na dziedziniec wjeżdża poselstwo krzyżackie. Prowadzi je potężnie zbudowany mężczyzna, który pewnie śmie niepokoić pana o tej porze, mimo iż Litawor (książę nowogródzki) tego dnia wrócił z dalekiej wyprawy, jeszcze nie śpi. W końcu zjawia się Rymwid, stary zaufany sługa księcia, i to on, wziąwszy od Krzyżaka pierścień, znak poselstwa, udaje się do komnaty Litawora. Sługa zastaje księcia przemierzającego komnatę. Widać że pan jest czymś wzburzony. Gasi świecę, aby Rymwid nie odgadł z twarzy jego wewnętrznych rozterek. W końcu przybrawszy maskę fałszywego spokoju, Litawor odkrywa przed starcem straszną prawdę: postanowił sprzymierzyć się Krzyżakom przeciw wielkiemu księciu litewskiemu, Witoldowi (zdrada!). Tłumaczy Rymwidowi powody swego postępowania. Witold nie wywiązał się ze swoich obietnic, nie oddał Litaworowi ziemi lidzkiej, dziedzictwa jego żony, Grażyny. Skarżył się na niewdzięczność Witolda, u boku którego Litawor tak długo walczył. Był wierny i oddany, tymczasem wielki książę zagarnia coraz więcej ziem, pozbawia dziedzictwa coraz więcej książąt (czyli zwycięża u Litawora prywata nad dobrem ogółu) Rymwid jest przerażony postępowaniem księcia (bo Rymwid jest szlachetnym mężem). Najpierw nieśmiało, a potem z coraz większym uporem stara się odwieść władzę od zgubnego dla ojczyzny zamiaru. Przekonuje, że Litwini sami zdołają odebrać Witoldowi należne jemu ziemie, że Krzyżacy to potężna i złowroga siła. Nic jednak nie przekonuje Litawora. W końcu przygnębiony Rymwid opuszcza komnatę. Mądry, stary Litwin, wie że jedną mądrą osobą zdolną wpłynąć na Litawora jest Grażyna, pomyka co sił w nogach do niej. Księżna słucha wieści od starego sługi. Ona także jest wzburzona decyzją męża, ale jako wzorowa żona nie objawia słudze swych uczuć. Obiecuje pomówić z Litaworem i w chwilę później, tajemnymi przejściami nie zauważona spieszy do komnaty księcia. Tu małżonkowie odbywają najpierw burzliwą, a potem coraz cichszą rozmowę. Rymwid siedząc pod drzwiami komnaty jest świadkiem małżeńskiego spotkania. Niestety nie udaje mu się dowiedzieć o jego wyniku, nie słyszy słów. Po spotkaniu z mężem Grażyna oddala się od swojej komnaty, a Rymwid krąży jeszcze po pałacowych krużgankach. Spostrzega giermka, który nakazuje posłom krzyżackim opuścić zamek. Poseł, sam komtur (zwierzchnik), zakonu odgraża się zemstą za zerwanie przymierza. Uspokojony Rymwid udaje się już na spoczynek, ale ciemne okno komnaty księcia na nowo wzbudza w nim niepokój. Czyżby książę, który chwilę wcześniej wysłał giermka na dziedziniec zamkowy, twardo spał? Wtem Rymwid odkrywa prawdę, poselstwo krzyżackie odprowadził giermek Grażyny na jej rozkaz, a to oznacza, że księżna zdecydowała wbrew woli męża. Tymczasem przybywa giermek z wiadomością, że księżna wzywa go do siebie. Grażyna wyjawia Rymwidowi motyw postępowania: odprawiła poselstwo i liczy, że nowy dzień przyniesie zmianę decyzji. Ostatecznie na zebranie wojska nie jest nigdy za późno, a książę wrócił z dalekiej wyprawy i jest zmęczony. Kiedy się wyśpi, łatwiej będzie go przekonać by porzucił myśl o przymierzu z Krzyżakami. Niestety w odpowiedzi na słowo Grażyny Rymwid wyjawia to co usłyszał od Litawora. Jego słowa potwierdza w tej chwili przybyły posłaniec, którzy informuje, że Krzyżacy przygotowują atak na zamek.
Grażyna musi działać. Znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Błyskawicznie ułożyła plan postępowania. Poleca Rymwidowi zgromadzić wojsko i oczekiwać na Litawora. Potem oznajmiła, że idzie obudzić męża. Wstaje świt. Żołnierze z niecierpliwością czekają na Litawora. W końcu wychodzi, jest ubrany w bogatą czerwoną zbroję. Miecz przypasany po prawej stronie, nikt jednak nie śmie zwrócić uwagi. W końcu wsiada na konia i oddala się z orszakiem od zamku. Rozpoczyna się bitwa. „Książę” odważnie rzuca się pomiędzy Krzyżaków. Rozpoznają jego zbroję cofają się, gdyż „Litawor” znany jest z odwagi, siły i zaciętości w boju. Ale teraz choć atakuje uparcie jego ciosy są słabe i niecelne. Krzyżacy odzyskują odwagę i atakują księcia. Litwini zawarcie walczą ale brak im silnego dowódcy. Tymczasem Krzyżacy zwartym szykiem prą do przodu. Nagle na polu bitwy pojawia się tajemniczy Czarny Rycerz (zabijam suspens: to prawdziwy Litawor). Jest potężny, okrywa go szeroki czarny płaszcz. Jak grom wpada w środek walczących siejąc śmieć i zniszczenie. Chce dotrzeć do „Litawora”, niestety naprzeciw księcia stanął już komtur krzyżacki i właśnie rozpoczyna się walka. „Litawor” wznosi rękę z mieczem, ale Krzyżak strzela i w tej samej chwili „mężny Litwin” spada z konia. Czarny rycerz wydaje jęk i rusza na komtura. W mgnieniu oka zrzuca go z konia i pędzi dalej. Tymczasem ciężko rannego „Litawora” otaczają żołnierze, wśród nich jest Rymwid. „Litawor” każe odsunąć się Litwinom, przywołuje starego sługę i zanieść się na zamek, gdzie chce skonać. Choć bitwa wygrana, mała radość, gdyż ludzie myślą, że „Litawor” dogorywa. Nikt nie wie że umarły rycerz w zbroi to Grażyna, bo ma zasłonięte oblicze. Już mają dokonać spalenia zwłok, kiedy przyjeżdża do miasta Czarny Rycerz i przedstawia się jako Litawor. Tłum zaskoczony i rozradowany tym, że książę jednak żyje. Ale książę smutny, bo zna los swej żony i wie, że poniosła ona śmierć przez jego chęć zdrady i egoizm:

Niewiasta, choć ją męska zbroja kryje,

Niewiasta z wdzięków, a bohater z ducha

Ja się zemściłem, lecz ona nie żyje!

Litawor zrozumiał swój błąd i okupuje go własną samobójczą śmiercią: rzuca się na stos i płonie razem z ciałem Grażyny. Epilog: Narrator wyjaśnia, że dopowiadał historię giermek księżnej - to co jeszcze mogło być niejasne: jak Grażyna prosiła męża i rozwagę i nie poskutkowało, jak książę zasnął a potem zbudzony w pustym zamku mknie na pole bitwy ale jest już za późno itd. O historii Grażyny wzbronił gadać Rymwid, ale po jego śmierci:

dziś żadnego nie znajdziesz w nowogródzkiej gminie,

coby nie zanucił piosnki o Grażynie.

Dudarze ją śpiewają, powtarzają dziewki

dotąd pole bitwy zwą polem Litewki”.



Podobno niektórzy sądzą, że kładł on kamień węgielny na późniejsze nacjonalistyczne fobie Polaków.

Romantyzm, nasz podręcznik s. 259.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Adam Mickiewicz Grażyna opracowanie
ŚWITEZIANKA, Teksty, opracowania, streszczenia
szkice węglem, Teksty, opracowania, streszczenia
POTOP opracowanie i streszczenie
34 Krasinski irydion opracowanie streszczeni
TEORIE KRYMINOLOGICZNE, B.W, kryminologia, opracowania i streszczenia
Broniewski - wiersze i poematy, Opracowania i streszczenia
Sklepy cynamonowe - biografia Schulza - opracowanie i streszczenia, Przydatne do szkoły, streszczeni
CHŁOPI[1] OPRACOWANIE, STRESZCZENIE, PLAN WYDARZEŃ
O POGANCE Żmichowskiej opracowanie, streszczenie
Kraszewski J I , Stara?śń (opracowanie streszczenie)
GŁÓWNE NURTY KRYMINOLOGII, B.W, kryminologia, opracowania i streszczenia
S. Żeromski - Przedwiośnie - streszczenie, Opracowania i streszczenia
kryminologia wyklady, B.W, kryminologia, opracowania i streszczenia
Słowacki - lambro, 3. Romantyzm, opracowania i streszczenia
sól ziemi wittlin - opracowanie, streszczenie
MATURA, NIE-boska komedia, NIE - BOSKA KOMEDIA - opracowanie, streszczenie
Teoria Eysencka, B.W, kryminologia, opracowania i streszczenia

więcej podobnych podstron