39 doświadczenie zmysłowe a doświadczenie mistyczne


39. Doświadczenie zmysłowe a mistyczne. (Za Tatarkiewiczem)

DOŚWIADCZENIE PRZYRODNICZE.

Z hasłem doświadczenia Bacon wystąpił przeciw zwykłemu w scholastyce spekulatywnemu rozstrzyganiu zagadnień. Pisał: „Dwa są sposoby poznania, mianowicie przez argumentację i przez doświadczenie. Argumentacja prowadzi do wniosków, zmusza do ich wyciągania, ale nie daje pewności, nie usuwa wątpliwości. Umysł zaspokaja się jedynie oglądając prawdę, a do oglądania prawdy może dojść tylko na drodze doświadczenia. Bez doświadczenia niepodobna nie wiedzieć w dostateczny sposób". Żadne rozumowanie, żaden argument, żadna teoria nie przekonają np., że ogień parzy; tego trzeba doświadczyć. Tylko wiedza doświadczalna ma charakter prze-konywający, daje pewność.

Bacon posługiwał się nie tylko prostym doświadczeniem, ale i eksperymentem, czyli umyślnym wywoływaniem zjawisk dla ich doświadczalnego badania. Zarazem znał wagę matematycznego badania zjawisk; połączenie metody doświadczalnej z matematyczną było od Grosseteste'a charakterystyczne dla szkoły oksfordzkiej. „Niepodobna" - pisał Bacon - „znać rzeczy tego świata, jeśli się ich nie zna matematycznie". Powoływał się tu na astronomię: zjawiska astronomiczne bowiem posiadają matema-tyczną prawidłowość, a zjawiska ziemskie zależne są od astronomicznych. Do matematyki zaliczał muzykę, co nie było poglądem nowym; przeciwnie - odpowiadało zarówno starożytnej, jak średniowiecznej tradycji; ale ze związku tego wyciągnął szczególny wniosek: że muzyce dowody matematyczne zawdzięczają swe piękno. A „dowody matematyczne powinny zmierzać do piękna (esse in fine pulchritudinis), bo ono pociąga umysł ku zbawiennym prawdom".

Natomiast o metodzie uogólniania faktów doświadczonych, o metodzie indukcji (w której, w cztery wieki później, celował jego imiennik, Franciszek Bacon), Roger Bacon miał pojęcie bardzo prymitywne. Za to znów trafnie, a zupełnie wyjątkowo jak na średniowiecznego myśliciela, pojmował naukę jako postępujący i nieskończony proces: „Prawdy szukać będziemy aż do końca świata, nic bowiem w pomysłach ludzkich nie jest doskonałe".

Nie tylko układał teorię wiedzy eksperymentalnej, ale i sam eksperymentował. Sam fabrykował przyrządy do badań. A nie tylko badał, ale starał się też praktycznie stosować swe badania i opierać na nich wynalazki. Był przekonany, podobnie jak później Kartezjusz, że „wiedza eksperymentalna" przedłuży życie ludzkie, że nauczy odkrywać przyszłość i przeszłość. O kalendarzu wyrażał myśli, które zostały urzeczywistnione dopiero w 1582 r.

Jego rozważania geograficzne, powtórzone bez cytowania przez Piotra d'Ailly, miały przez to pośrednictwo pewien wpływ na odkrycie Ameryki.

Wśród różnorodnych jego pomysłów i przepowiedni, nieraz naiwnych i fantastycznych, niektóre były prawdziwie zastanawiające. Pisał o szkłach zbierających promienie słońca w jednym miejscu i mogących wrogowi uczynić szkodę. Pisał o mieszaninie zawierającej saletrę, która, zapalona w żelaznej rurze, wybucha z wielkim hukiem. „Można zbudować okręty, które będą wiosłowały bez pomocy ludzi, tak że będą pływać jak największe statki na rzekach i morzach, posłuszne kierownictwu jednego człowieka, jadąc szybciej, aniżeli gdyby były pełne poruszających je ludzi. Można też budować wozy, których nie będzie ciągnęło żadne zwierzę, a które będą poruszać się z gwałtowną szybkością".

DOŚWIADCZENIE ZMYSŁOWE

Wg Malebranche'a najmocniejszym fundamentem wiedzy jest oparcie jej na doświadczeniu. był przekonany, że doświadczenie zmysłowe nie jest samowystarczalne, że nie może się obejść bez współudziału myśli. Twierdził, że pewne sądy (nazywał je „naturalnymi" jugements naturals) są składnikami każdego postrzeżenia. Dwie są zasadnicze koncepcje postrzeżenia: wedle jednej zawiera ono sądy, wedle drugiej jest procesem czysto zmysłowym.

Demokryta głosił hasło doświadczenia. Krytykował zeznania zmysłów i odwoływał się do rozumu. Pochodziło to stąd, że doświadczenie zmysłowe miał za instancję pobudzającą do badania i sprawdzającą badanie, ale nie za kierującą badaniem. Jego atomy nie były przedmiotem doświadczenia, ale tłumaczyły doświadczenie.

DOŚWIADCZENIE MISTYCZNE.

Bacon był empirystą nie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Głosił hasło doświadczenia, ale doświadczenie pojmował szerzej, niż to się czyni obecnie. Twierdził, że doświadczać można nie tylko rzeczy zmysłowych, ale i nadzmysłowych, nie tylko przyrodzonych, ale i nadprzyrodzonych. O Bogu, tak samo jak o przyrodzie, wiedzę prawdziwą zdobywamy nie przez rozumowanie, lecz przez doświadczenie. Co prawda-jest to już doświadczenie innego rodzaju. „Dwojakie jest doświadczenie. Jedno osiąga się przez zmysły zewnętrzne: tak doświadczamy przy pomocy specjalnie wykonanych przyrządów tego, co jest na niebie, a wprost przez wzrok tego, co jest na ziemi; to jest doświadczenie ludzkie i filozoficzne. Ale ono człowiekowi nie wystarcza, trzeba przeto umysłowi innego sposobu, i na to święci patriarchowie i prorocy, którzy pierwsi światu dali naukę, zyskali oświecenie wewnętrzne, a nie trzymali się wyłącznie zmysłów".

Doświadczeniem było dla Bacona wszelkie poznanie nieabstrakcyjne, niedyskursywne, wszelkie

poznanie bezpośrednie. Oglądanie Boga uważał tedy tak samo za doświadczenie, jak oglądanie przyrody. Prawd objawionych też doświadczamy, tylko nie przez zmysły, lecz doświadczamy ich w sobie, we własnej duszy. Obok doświadczenia zewnętrznego jest więc jeszcze doświadczenie wewnętrzne. Ale jest to doświadczenie inne: mistyczne, przekraczające przyrodzone zdolności umysłu i wymagające nadprzyrodzonego, boskiego oświecenia.

Bacon, empiryk, solidaryzował się z augustyńską teorią poznania; nawet szedł jeszcze dalej od innych augustynistów w iluminizmie i mistycyzmie. Znał trojakie oświecenie: jedno przyrodzone, wszystkim ludziom dane, niezbędne, aby jakąkolwiek wiedzę posiąść, drugie - wewnętrzne, nadprzyrodzone. Ponadto przyjmował jeszcze trzecie: praobjawienie, obejmujące wszelką prawdę, a niegdyś udzielone „patriarchom i prorokom" żydowskim; zostało ono zatracone i tylko częściowo odzyskane przez filozofów greckich. Na tym tle Bacon snuł fantastyczną historię filozofii, w której Grecy byli spadko-biercami Żydów, i na tym tle wyobrażał sobie swoją misję: odnalezienie objawionej prawdy. W związku z tym określał filozofię jako „wyjaśnienie boskiej mądrości przez doktryny i dzieło" i tłumaczył powolne jej postępy tym, że Bóg, zagniewany na ludzkość, wydziela jej prawdę skąpo i zmieszaną z fałszem; doświadczenie uważał za sposób odzyskiwania objawienia.

Ostatecznie pogląd Bacona był taki, że wszystkie prawdy znane są tylko dzięki objawieniu, filozoficzne tak samo jak tajemnice religii. Granica między prawdami przyrodzonymi a nadprzyrodzonymi została zatarta, bo wszystkie pochodzą z objawienia. Rozum sam przez się nie jest zdolny do poznania prawdy: filozofię autonomiczną, jaką uprawiali

poganie, Bacon potępił. Jego filozofia była w gruncie rzeczy sceptyczna wobec czystej wiedzy. Zalecał metodę doświadczalną, ale zaznaczał, że doświadczenie jest możliwe tylko dzięki objawieniu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
eliade doswiadczenia mistycznego 1
Doświadczenie mistyczne daje pewność, Z Bogiem, zmień sposób na lepsze; ZAPRASZAM!, Katolik.poezja,
eliade doswiadczenia mistyczneg Nieznany
Deikman bimodalna świadomość i doświadczenie mistyczne
eliade doswiadczenia mistycznego 2
Arthur Deikman Bimodalna świadomość i doświadczenie mistyczne
Niepokalane Poczęcie modelem doświadczenia mistycznego
eliade doswiadczenia mistycznego 1
Przeżycia mistyczne jako szczególny rodzaj doświadczenia religijnego esej zaliczeniowy
Duchowe i mistyczne doświadczenie Maryi zamieszkiwania Trójcy Świętej
Todd Murphy Rola religijnych i mistycznych doświadczeń w ludzkiej ewolucji hipoteza neuroteologicz
Doświadczenia biologiczne(1)
Krzywa doświadczeń
Psychologia ogólna Psychologiczne koncepcje sztuki Waligórska wykład 9 Doświadczenie emocji w sz

więcej podobnych podstron