TOMASZ KAJETAN WĘGIERSKI (1755/1756 - 1787)
Życie:
Urodził się w Śliwnie na Podlasiu. Siedzibą rodzinną Węgierskich była miejscowość Węgry na ziemi kaliskiej.
Był jedynym synem Tomasza, starosty korytnickiego, posesora kilku wiosek w powiecie bialskim.
O jego dzieciństwie wiemy niewiele. Do tej pory trwa spór o dokładny rok urodzenia poety. Są dwie wersje: 1755 lub 1756.
Około roku 1764 rozpoczął naukę w warszawskim Collegium Nobilium.
Postępy w nauce sprawiły, że w roku 1770 wygłosił mowę powitalną na cześć króla Stanisława Augusta, który odwiedził Collegium. Mowę opublikowano w ,,Wiadomościach Warszawskich''. W mowie po raz pierwszy przeciwstawił się ciemnocie sarmatów.
W wieku 15 lat debiutował w ,, Zabawach Przyjemnych i Pożytecznych'' utworem prozatorskim pt. ,,Porównanie Karola V, cesarza z Franciszkiem I, królem francuskim''.
Rok później w tym samym czasopiśmie ukazała się jego oda pt. ,,O małym jego ludzi poważaniu'', dzięki której dał się szybko poznać jako dobry poeta. Oda została zadedykowana jego ówczesnemu mistrzowi Andrzejowi Naruszewiczowi. Najwybitniejsi w dobie oświecenia debiutowali w wieku minimum 30 lat np. Krasicki, Trembecki czy Naruszewicz. W oświeceniu była ,,moda'' na poetę dojrzałego. Węgierski swym młodym wiekiem już łamał oświeceniowe ideały. Dopiero w romantyzmie spotykamy się z ideałem poety młodego.
Już jako młodzieniec zaczął buntować się przeciwko oświeceniowym ideałom. Namiętnie przeciwstawiał się światu.
Po ukończeniu Collegium Węgierski wrócił na Podlasie, na dwór Branickich, gdzie pozował do portretów nadwornemu malarzowi Mirysowi. Życie na wsi nie służyło mu, więc w 1774 roku spotykamy go już w Warszawie.
W latach 1773-1774 podjął zgodnie z wolą ojca studia prawnicze. Wkrótce potem zaczął pracować jako kancelista w Departamencie Sprawiedliwości Rady Nieustającej.
W Warszawie malował się jako człowiek nie związany z żadną koterią, ugrupowaniem czy osobistością. Manifestował swoje poglądy, otwarcie krytykował w swoich utworach poetyckich o charakterze satyrycznym. Niewielka tylko ilość jego poezji, przeważnie anonimowa, ukazała się w ,,Zabawach..''. Większość krążyła w odpisach do XIX wieku. Potem zaczęła pokazywać się w edycjach zbiorowych. W wyniku takiej sytuacji ostateczny dorobek twórczości Węgierskiego nie jest do końca ustalony.
Debiut Węgierskiego przypada na lata Sejmu Wielkiego. Zdawał sobie sprawę z przyczyn rzeczywistych upadku Polski. Nastroje te znajdujemy w jednym z pierwszych wierszy ,,Obywatel prawy'' (1774). W utworze tym poeta buduje wzór obywatela na tle zepsutego społeczeństwa. Wytykając innym wady nadaje zalet `'prawemu obywatelowi''. Za pierwowzór owego obywatela służył poecie ,,cnotliwy Oraczewski. Utwór ukazuje się wraz z utworem Krasickiego - hymnem ,,Do miłości Ojczyzny''.
W 1776 roku jego ,,ostre piórko'' zaczęło mocno razić i obrażać. Zaatakowani najczęściej odpowiadali szyderstwem na szyderstwo. Mimo wszystko były także glosy broniące Węgierskiego min. Trembecki (na którym wzorował się młody poeta), Zabłocki i Wybicki.
Stracił posadę w Departamencie i stracił wraz z nią nadzieję na lepsze jutro, na to, że znajdzie swoje miejsce na ziemi, a przede wszystkim na to, że zmieni się ten świat pełen zła, gdzie tylko gdzieniegdzie są małe wysepki dobra.
Po stracie pracy zaczął zarabiać grą w karty. Szczęście mu dopisywało. Dorobił się majątku i kupił jeden z majątków Potockich Wysokie Mazowieckie. Nie chciał jednak zostawać na Mazowszu, ponieważ ta ziemia kojarzona z Warszawą, była dla niego pełna obłudy, kłamstw i zła.
Węgierski wprowadzał do swoich wierszy konkretne osoby z warszawskiej socjety. Nie nazywał ich po imieniu lecz rozszyfrowywał w osobnych przypisach dołączonych do wiersza.
Do pierwszego ostrego starcia doszło jesienią 1776 roku, kiedy napisał ,,Portrety pięciu Elżbiet…'' wiersze te, które tam występowały ośmieszały najbardziej wpływowe na dworze królewskim min. Elżbietę Branicką, siostrę króla i Księżną Czartoryską, żonę Adama Kazimierza.
Drugi spór wywołał manifest do Rady Nieustającej pt. ,,Uwagi w sprawie Węgierskiego z Wilczewskimi''. Jest to najciekawszy protest człowieka oświecenia w Polsce. Protest przeciwko bezprawiu i przemocy możnych, oraz zwyrodnieniom sarmackich obyczajów. Wilczewscy byli to dłużnicy ojca Węgierskiego, którzy zniszczyli doszczętnie rodzinne miasto Węgierskiego. Wytyczono poecie proces za obrazę rządu i możnych. Skazano poetę na tygodniowy pobyt w wieży i grzywnę.
Po wyjściu napisał utwór pt. ,,Lasek'' wymierzony w marszałka Lubomirskiego. Po tym utworze agresja wokół osoby poety i jego twórczości sięgnęła zenitu.
Węgierski latem 1779 roku Węgierski postanawia opuścić Polskę ze względu na coraz bardziej gęstą atmosferę wokół jego osoby. Zabłocki pożegnał Węgierskiego wierszem ,,Oddalenie się z Warszawy literata'' (jesień 1779) - widział w nim zbuntowanego poetę.
Pierwszym przystankiem podczas podróży poety był Berlin, gdzie zatrzymał się w ośrodku Spa. Już w październiku wyruszył przez Austrię do Włoch (był w Rzymie, Wenecji, Florencji, Neapolu i Turynie). We Włoszech przebywał do roku 1781. Tego samego roku w Grenoble powstał ostatni wiersz.
Kolejnym przystankiem był Paryż, w którym spędził dwa lata swojego życia. W 1783 roku wyruszył statkiem z Bordeaux do Ameryki Północnej, gdzie w drodze poznał Martynikę.
W Stanach Zjednoczonych przebywał od sierpnia do grudnia. Poznał Nowy Jork, Filadelfię, Princeton, Boston.
W styczniu 1784 roku był w Irlandii a zaraz potem w Londynie, gdzie pozostał do roku 1785. Tego samego roku słyszymy o nim w Niderlandach.
Od sierpnia 1785 był ponownie w Paryżu. W lecie 1786 roku wyruszył do Szwajcarii, gdzie najprawdopodobniej próbował podratować swoje zdrowie.
Pod koniec roku 1786 pojechał na południe Francji do Awinion, gdzie przebywał dokładnie do 02.01.1787 roku.
Od 05.01.1787 mieszkał w Marsylii, gdzie 27 lutego, przeczuwając nadchodzący koniec, spisał testament, w którym cały swój dorobek literacki powierzył siostrzeńcowi i służbie.
11.04.1787 roku zmarł w Marsylii.
Jeśli wyłączymy lata dzieciństwa Węgierskiego aż do publikacji pierwszej ody w ,,Zabawach, otrzymamy dwa ośmioletnie okresy w jego życiu.
Pierwszy okres świadomego i samodzielnego życia poety upływał pod znakiem rozwijającego się ziarna. Były to lata pełne dynamiki, wewnętrznego napięcia. Żył w przestrzeni wówczas charakterystycznej dla oświeceniowych poetów - nie wyjeżdżał praktycznie z Warszawy. Po usunięciu go ze stanowiska w Departamencie zaczął zarabiać grą w karty. Bardzo się wzbogacił. Obracał się w wysokich strefach towarzyskich. Jesienią 1778 roku wstąpił do loży masońskiej Doskonale Milczenie.
Przed kupieniem posiadłości od Potockich marzył tylko o bogactwie. W liście poetyckim ,,Myśl moja'' pisał: ,,Nie świata chcę być panem, ale dobrej wioski''.
Drugi okres to okres podróży. Często zmieniał miejsca pobytu. Żadne z nich nie były dla niego domem, nawet Paryż czy Londyn. Nie mógł znaleźć dla siebie miejsca na ziemi. Żył bardzo rozrzutnie - hazard, miłostki ,,w obłędnym rytmie skłóconym z rytmem dnia i nocy, w nieustającej gorączce zuchwałej żądzy''
Patos zerwania z wartościami, pogarda wobec małego dobrobytu.
Poszukiwanie intensywności przeżyć, doznań, przygód pełnych ryzyka i tajemnic.
W utworach potomnych Węgierskiego: hołd Stanisława Starzyńskiego w 1825 roku po odwiedzinach na cmentarzu w Marsylii Węgierskiego; w 1855 ,,Starosta hałobucki'' - kreacja Węgierskiego w utworze Zygmunta Kaczkowskiego; tragikomedia Adolfa Nowaczyńskiego ,,Starościc ukarany czyli Niedole Zoila'' (1906) <- wszystkie te odwołania dotyczyły okresu warszawskiego biografii Węgierskiego.
W 1908 roku Stanisław Kossowski na łamach ,,Przewodnika Naukowego i Literackiego'' ogłosił fragmenty z pamiętników z podróży Węgierskiego.
Niezwykła biografia oświecenia
Ważną rolę odegrało wyjście ze swojej klasy społecznej.
Szybka świadomość swojego wielkiego talentu poetyckiego.
Węgierski szybko zauważył, że osoby bez zasad moralnych i bez talentu są wysoko postawione.
Skromne stanowisko w Departamencie nie zaspokoiło poety.
Brak szacunku dla intelektualistów i twórców już w debiutanckiej odzie.
Atakował nie tylko występki i wady, ale ludzi, którzy je ucieleśniali.
Świat był dla niego ,,morzem zła z małymi wysepkami dobra''.
Za Romanem Wołoszańskim można o nim powiedzieć, że był przedstawicielem z wolna kształtującej się inteligencji.
Stosunek do możnych był niejednoznaczny. Zza adoracji skromnego życia wychwala poeta zalety luksusu. Wyczuć można było zazdrość poety wobec bogactwa arystokracji.
W utworze ,,Filozof'' - apologia życia w zaciszu, czerpanie radości z małych rzeczy. W głębi swej natury poeta odczuwał nieprzeparty urok bogactwa, zaszczytów, wygód. Symbolem bogactwa w jego utworach była kareta. Przy pogardzie dla ludzi bogatych występuje podziw dla luksusu.
W liście do Stanisława Bielańskiego ,,Myśl moja'' jest świadomy powikłanego stosunku do bogactwa. Marzy tu o dalekim szczęśliwym i bogatym życiu.
Cnotę rozumiał jako prawość charakteru i ,,poczciwość'' w uczynkach. Uważał ją za wartość podstawową, niesprzeczną z poszukiwaniem rozkoszy i bezbożnością.
W ,,Liście do wierszopisów'' Węgierski rozpętał wojnę ,,na pióra'' z ulubieńcem króla - Stanisławem Bielińskim. Węgierski nie umiał chwalić kogoś wbrew swym przekonaniom.
Stosunek do religii:
Walczący libertyn.
Krytykował Kościół, krytyka kleru łączyła się z demaskowaniem zwyrodnień w życiu społecznym.
Księża występowali u poety jako chciwi feudałowie, a mnisi jako rozpustnicy.
Zdziera z duchownych nimb domniemanej świętości.
Utwory obrażające kler to min. ,,Skarga kanonika na kowala'', ,,Co kto lubi'', Przypadek w piwnicy''
W ,,Sąd czterech ministrów'' - karykatura chrześcijańskiego nieba.
,,Do Ogińskiego hetmana wielkiego koronnego'' - kpina z chrześcijańskiego nieba, wyraz niewiary poety w życie wieczne.
Podsumowanie
Węgierski poza hierarchami, poza środowiskiem literackim, w opozycji do Kościoła i religii - typowy OUTSIDER!
Po wyjeździe przestał pisać wiersze. Poezja nie była wartością nadrzędną. Pisanie traktował jako jeden z wyrazów ekspresji.
Za granicą pisał ,,Listy do przyjaciółki z Paryża''. Był to dziennik z podróży do Martyniki w 1783 roku. Adresatka najprawdopodobniej fikcyjna.
Podstawową wartością dla Węgierskiego była wolność (nie można zarzucić mu brak patriotyzmu, bardzo ubolewał po I rozbiorze co czytamy w ,,Liście do Washingtona'') Chciał być ,,użytecznym swej ojczyźnie'')
Był także poza głównymi prądami: klasycyzmem i sentymentalizmem. Do klasycyzmu zbliżały go stylistyczne cechy jego utworów i po części racjonalizm; do sentymentalizmu - indywidualistyczna perspektywa oglądu i oceny świata.
Bardziej znaczące są różnice: odrzucenie wychowawczej i edukacyjnej funkcji literatury, brak wiary w racjonalny ład świata (mimo przyjęcia niektórych racjonalistycznych poglądów wobec świata), uznanie iż wypadkami rządzi ślepy los, Fortuna, a z drugiej strony niechęć do ,,sentymentalnych przebieranek'' i fakt, że ,,nie miał w ustach czułości'', zupełnie odmienne traktowanie uczuć.
Twórczość Węgierskiego nie mieści się w tradycyjnym systemie gatunków literackich. Najbliższe gatunkowo są listy poetyckie.
Podkreślał niezależność duchową, nikłe przywiązanie do swojej twórczości.
Znał dobrze twórczość Trembeckiego i Krasickiego. Odwrócił się od swojego mistrza lat młodzieńczych - Naruszewicza.
Tłumaczył dzieła Boileau, Dorata, Grècourta, Montaigne'a, i starożytnych.
W wymiarze indywidualnym talent Węgierskiego został zaprzepaszczony, nie doszło do wzbogacenia o nowe wymiary osobowości twórczej Węgierskiego.
Przekład sceny lirycznej z ,,Pigmaliona'' Rousseau jest wielkim świadectwem talentu.
Węgierskiemu nie było dane wykorzystać do końca ogromnych możliwości twórczych. Mimo to jednak zdołał bardzo wyraziście określić swoje miejsce w dziejach literatury polskiej.
Snopek Jerzy, Tomasz Kajetan Węgierski 1756-1787, [w:] Pisarze polskiego oświecenia, pod red. Kostkiewiczowej Teresy, Golińskiego Zbigniewa
Borowy Wacław, O poezji polskiej w wieku XVIII
Klimowicz Mieczysław, Oświecenie
Klimowicz Mieczysław, Literatura oświecenia