Zjawiska PSI fascynują ludzkość chyba od zawsze chociaż pod różnymi nazwami. Zainteresowanie zjawiskami cudownymi i nadprzyrodzonymi, takimi jak lewitacja, psychokineza czy telekineza nie słabnie, a bodaj w każdym ludzkim pokoleniu utrzymuje się na stałym poziomie, okresowo wzrastając. Okazuje się, że unoszenie i przemieszczanie rzeczy może mieć także swoje naukowe oblicze.
TELEKINEZA
Psychokineza - telekineza, (PK, TK) określenie używane w parapsychologii czy bardziej naukowo mówiąc w psychotronice albo psionice do opisu zjawisk, które w przeszłości były określane mianem telekinezy - czyli ruchu na odległość wywołanego za pomocą mocy psychicznych. Psychokineza dosłownie oznacza ruch wytwarzany siłami duszy, siłami psychiki, psycho-poruszenie. Telekineza to dosłownie poruszanie zdalne, na odległość, które wyraźnie jest pojęciem szerszym, gdyż obejmuje techniczne i fizyczne zjawiska zdalnego sterowania ruchem, jak telekineza magnetyczna. W szerszym znaczeniu oznacza właściwość PSI, która pozwala wpływać na zachowanie materii. Od roku 2004 ezoterycy określają tym terminem różne typy psychokinezy, także i poruszanie ciałem stałym, płynnym lub gazowym na odległość za pomocą myśli i koncentracji. Nazwa dotyczy zarówno zdolności ludzi do wykonywania psychokinezy, jak też poruszania się przedmiotów w czasie zjawisk spirytystycznych, na przykład typu poltergeist. Najbardziej znani na świecie psychokinetycy to: Sathya Sai Baba, Swami Premananda, Mikołaj Roerich, Alice Bailey, Uri Geller, Borys Jermołajew, Nina Kułagina i Marek Bąk. Psychokineza jako zjawisko pojawia się często w twórczości typu science fiction. W parapsychologii czy psychotronice rozróżnia się:
PK-Makro (macroscopic PK) - efekty o ogromnej potencji, dające się wyraźnie zauważyć gołym okiem oraz PK-Mikro (microscopic PK) - efekty na małą skalę dostrzegalne jedynie przy pomocy specjalnych pomiarów i ścisłej analizy statystyk.
Obecnie przeprowadza się eksperymenty i badania obu przypadków PK, ze szczególnym uwzględnieniem i zainteresowaniem fenomenami mikroskopijnymi. Podobnie jak inne zjawiska parapsychologiczne, psychokineza i eksperymenty psychokinetyczne nie są uznawane przez akademicką pseudo-naukę, gdyż rzekomo nie istnieje ani jeden powtarzalny dowód na ich istnienie, oprócz zeznań przypadkowych świadków. Faktycznie jednak wiele eksperymentów ma cechę powtarzalności, jeśli rzecz jasna wykonywać je w odpowiednich warunkach, zgodnie z wymogami zjawiska, co jest oczywiste.
Parapsycholodzy wyróżniają następujące typy psychokinezy:
- lewitacja - umiejętność unoszenia osób lub osób z przedmiotami zwykle jest traktowana jako telekineza, jednak wektor przesunięcia jest nie poziomy a pionowy, chociaż istnieją bardziej zaawansowane lewitacje zwane podróżami duchowymi. Lewitacja może być nazwana telekinezą żywych organizmów. Lewitacja to zjawisko unoszenia spowodowane lokalnym zniesieniem sił pola grawitacyjnego i w jodze wiązane z obudzeniem Kundalini.
- teleportacja - przenoszenie przedmiotów, ściąganie przedmiotów i to nawet z bardzo odległych miejsc; zjawisko występujące na seansach mediumistycznych. Teleportacje drobnych przedmiotów to bardzo popularna zdolność, siddhi manifestowane przez znanych joginów z Indii, Bangladeszu i Tybetu, rzadkie u ludzi na Zachodzie.
- pirokineza - wywoływanie ognia, powodowanie pożarów siłą woli; psychokinetyczne działanie mikro polegające na zwiększaniu temperatury obiektu, prowadzącego do jego zapalenia (samozapłonu). Poprzez zwiększenie częstotliwości drgań cząsteczek, zwiększa się temperatura obiektu.
- kriokineza - zamrażanie, gaszenie ognia, wytwarzanie chłodu lub zimnego powiewu; psychokinetyczne działanie mikro polegające na zmniejszeniu temperatury obiektu. Poprzez zmniejszenie częstotliwości drgań cząsteczek, zmniejsza się temperatura obiektu.
- hydrokineza - psychokinetyczne tworzenie wody; powodowanie skraplania cieczy; także wywoływanie deszczów i powodzi. Wywołanie powodzi przez dobrze znanego polskiego szamana obserwowała w 1997 roku w lipcu grupa polskich tantryków w Złotym Potoku w Sudetach. Wywoływanie potężnych deszczów dla obmycia Polski z brudu zakończyło się potężną powodzią stulecia. Udział brało ponad 30 osób uczniów sztuk tantrycznych.
Telekineza czy psychokineza to w szerszym ujęciu wywieranie wpływu na bieg zdarzeń fizycznych samą myślą, pragnieniem, bez faktycznego, rzeczywistego oddziaływania, przykładowo poruszanie przedmiotów materialnych na odległość siłą woli. Telekineza to bezdotykowe oddziaływanie na przedmioty materialne, powodujące ich poruszanie lub przemieszczanie się. Telekineza jest to umiejętność przesuwania bądź wprawiania w ruch różnych przedmiotów siłą woli. Tą zdolność można w sobie wyćwiczyć - potrzeba na to jednak sporo czasu. Telekineza nie jest łatwa dla wszystkich. Nauczą jej się tylko te osoby, które mocno wierzą, że ona jest możliwa, że zjawisko naprawdę istnieje i jest naturalne.
Telekineza zwana także Psychokineza jest to pewna zdolność do zdalnego kontrolowania materii. Kontrola materii to przykładowo wyginanie łyżki lub przesuwanie długopisu - posługując się siłami psychicznymi, siłą woli czy koncentracji. Zjawisko to jest coraz częściej spotykane, a prawdziwa nauka bada jakie energie czy fale są wytwarzane przez skupiony mózg, skoro człowiek potrafi takie cuda. Telekineza wedle naukowych wyjaśnień na polega skierowaniu w stronę obiektu pola elektromagnetycznego o określonej sile. Pole elektromagnetyczne jest wytwarzane przez mózg człowieka. Naukowcy przypuszczają, iż między innymi za zjawisko telekinezy i telepatii odpowiada część mózgu o nazwie szyszynka. Szyszynka jest to niewielki gruczoł dokrewny związany z międzymózgowiem wydzielający hormon - melatoninę oraz mnóstwo innych. Wielu ludzi na Zachodzie przekonała się, że zjawisko telekinezy jest prawdą dopiero po programie Uri Gellera, który podczas programu telewizyjnego publicznie wyginał metalowe przedmioty na odległość. Jeszcze więcej ludzi, także z zachodu przekonało się do psychokinezy oglądając na własne oczy cudowne zjawiska demonstrowane publicznie przez Sathya Sai Baba w Bangalore w Indii. Dla ludzi Wschodu podobnie jak dla dawnych Celtów istnienie zjawiska było i od zawsze jest namacalną oczywistością.
Telekineza czy psychokineza to umiejętność skutecznego, pozafizycznego wydawania rozkazów materii z pomocą sił psychicznych, z pomocą umysłu i woli. Ćwiczenia dla rozwoju zdolności należy wykonywać przez dłuższy okres czasu. W wielu przypadkach pierwsze efekty można zobaczyć dopiero po kilku miesiącach, chyba, że ma się jakieś wrodzone zdolności. Przystępując do tych ćwiczeń podobnie jak przed każdym innym działaniem wymagającym skupienia, należy się wyciszyć, uspokoić, pomedytować. Podczas ćwiczenia musimy usunąć z umysłu wszelkie niepotrzebne myśli po czym mocno skupić się na przedmiocie i zacząć wizualizować jego poruszanie myśląc przy tym intensywnie, jakbyśmy usiłowali sobie wmówić że przedmiot ten się porusza.
Telekineza jest to oddziaływanie na różne przedmioty lub na żywe istoty, powodujące ich odkształcenie, powiększenie, pomniejszenie bądź przemieszczenie bez dotykania ich. Sathya Sai Baba znany jest z wielokrotnego psychokinetycznego zmniejszania i powiększania pierścieni oraz sygnetów, aż będą doskonale pasować do palca właściciela. Istnieje wśród zdolności umysłu psychokineza, która w węższym znaczeniu jest poruszaniem przedmiotów wyłącznie siłą umysłu. Nazwa ta jest używana w parapsychologii jako określenie procesu psychicznego zakończonego efektem fizycznym. Naukowcy od lat badają zjawisko telekinezy. Twierdzą, że zdolności psychokinetyczne najczęściej mogą się ujawniać w okresie dojrzewania lub w stanie silnego napięcia emocjonalnego. Dzieje się tak dlatego, że człowiek ma wtedy większy kontakt ze swoją podświadomością.
Ruch telekinetyczny, który jest indukowany poprzez zjawiska jakie mają miejsce w bezpośrednio wyższym, eterycznym świecie, jest całkowicie odmienny od ruchu fizycznego indukowanego w ludzkim świecie fizycznym. Niektóre różnice pomiędzy tymi dwoma ruchami mogą być wykorzystane dla odróżnienia pomiędzy ruchem telekinetycznym - ciągle nieznanym ludzkości - a ruchem fizycznym już doskonale przez ludzi poznanym i dobrze przebadanym. najbardziej znamienna różnicą pomiędzy telekinezą a zwykłym ruchem fizycznym jest wydzielanie specyficznego białego światła nazywanego w fizyce "jarzeniem pochłaniania". Osoby kształcące się w dziedzinie zjawisk psychokinetycznych powinny nauczyć się wielu praktycznych medytacji z białym światłem. W dawnych czasach owo szybko migocące światło było nazywane czasem "nadprzyrodzonym", ponieważ wytwarzały je wszelkiego rodzaju nadprzyrodzone istoty skrycie działające na Ziemi bez dawania się ludziom zobaczyć czyli dawne odpowiedniki także dla dzisiejszych aniołów, demonów czy UFOnautów, a także zaawansowane telekinetyczne wehikuły tychże istot i stworów. Jarzenie telekinetyczne jest powodowane przez spadek elektronów na niższe orbity podczas wszelkiego ruchu telekinetycznego. Ze zjawiskiem telekinezy związany jest szereg tak zwanych manifestacji parapsychicznych, spośród których najczęściej spotykanymi jest lewitacja, czy materializacja.
Ważnym aspektem fenomenu psychokinezy jest umiejętność jego kontrolowania - między innymi ze względów bezpieczeństwa. Przy stwierdzeniu zaistnienia zjawiska telekinezy najistotniejszym elementem postępowania jest utożsamienie tego fenomenu z konkretną osobą - najczęściej będzie nią najprawdopodobniej "sfrustrowany nastolatek" lub osoba o silnej, dynamicznej osobowości, czasem siddha lub fakir w początku swej kolejnej inkarnacji. Wewnętrzna energia takich młodych osób często nie znajduje właściwego ujścia i manifestuje się właśnie za sprawą psychokinezy. Niewykluczonym jednak pozostaje powiązanie zjawiska telekinezy z fenomenem poltergeista - czyli tak zwanego hałaśliwego ducha. Na pozór fenomeny te mogą się wydawać odrębne, nie należy jednak zapominać, że każdy człowiek jest również istotą duchową, a więc posiada ten aspekt istnienia, który w zintensyfikowany sposób mogą przejawiać również duchy. Zjawisko psychokinezy i poltergeista zazwyczaj "uaktywnia" się w obecności jednej osoby jak na przykład członka rodziny - dziecka lub nastolatka - najczęściej dziewczynki. Siddha czy fakir bardziej kontrolują swój umysł i manifestują zabawnie jak Swami Premananda z Tamil Nadu w Indii, który w dzieciństwie stwarzał cukierki szkolnym kolegom!
Proste Ćwiczenia Telekinezy
Ćwiczenie 1
Usiądź przy stole. Zaznacz na nim prostą pionową kreskę, która będzie informować cię o tym czy udało ci się przesunąć dany przedmiot. Weź długopis lub ołówek i połóż równo z pionową linią którą narysowałeś. Teraz wygodnie usiądź i zastanów się co chcesz zrobić z tym długopisem/ ołówkiem. Może chciałbyś go podnieść, obrócić, wygiąć a może po prostu przesunąć. Dla początkującego najlepiej zaczynać jest od odsunięcia lub przyciągnięcia danego przedmiotu. Gdy już zastanowisz się co chcesz zrobić z daną rzeczą zacznij to sobie wyobrażać i zarówno patrz się na dany przedmiot. Musisz być spokojny, wyciszony i kontrolować swoje myśli. Koncentruj się tylko na tym co chcesz zrobić z danym przedmiotem. Poczuj przepływającą przez twoje ciało energię. Rób tak około pół godziny, a co najmniej 15 minut. Jeśli nic się nie dzieje przerwij technikę i sprawdź z linią czy papierek się przesunął, jeśli nie próbuj to codziennie przez 15 - 30 min. Po jakimś czasie powinno ci się udać. Gdy opanujesz już to dobrze zmień przedmiot na jakiś większy i zacznij z nim robić co innego np. podnosić, a wyginanie zostaw na koniec. Fakirzy jak i siddhowie jogi ćwiczą na początek około połowy muhurty, czyli 24 minuty. Jest to czas aktywności jednej tattwy - jednego żywiołu i precyzyjnie ćwiczy się dokładnie przez tattwę jednego żywiołu, zależnie od zadania jakie się wykonuje. Jest to zagadnienie dobre do uwzględnienia w ćwiczeniach.
Ćwiczenie 2
Kwadratowy kawałek papieru* należy pozginać według linii krzyżowych tak aby wyszedł kapelusik, kapturek do położenia na ostrzu szpilki czy igły, następnie należy wbić cienką igłę w na przykład kwadratową gumkę jako podstawkę lub w korek dokładnie w środek, łebkiem do dołu. Powstały z papieru daszek czy kapturek kładziemy na ostrzu igły. Takie urządzenie ma tą zaletę, że jest bardzo czułe. Żeby nie fałszować wyników można je przykryć jeszcze przezroczystą miską, lub słoikiem. Teraz próbujemy ręką zmusić daszek do obracanie się, oczywiście nie fizycznie, przykładamy rękę w jego okolice i mocno się skupiamy na nim. Za pierwszym razem pewnie nie będzie efektów. Nie przejmuj się, gdyż efekty przychodzą wraz ze wzrostem wiary, siły woli i mocy koncentracji umysłu! Ludzie o słabej koncentracji i rozproszonym umyśle muszą dużo ćwiczyć, budzić zdolności umysłu chociażby z pomocą magicznej laja jogi.
*Uwaga: na początek zamiast papieru można użyć folii aluminiowej; po pierwszych wstępnych eksperymentach zauważono, że łatwiej jest ją poruszyć.
Ćwiczenie 3
Potrzebne przedmioty: -kości do gry
Sposób wykonywania: Bierzemy kości do ręki po czym rzucamy je na plansze myśląc przy tym intensywnie "ma wypaść 6". Zamiast 6 możemy naturalnie wybrać inną liczbę dostępną w zakresie kości, przy dwóch kościach od 2 do 12, przy trzech od 3 do 18 itd. Bywa w takich sporo ćwiczeń oczyszczających psychikę. Jeśli ktoś kojarzy grę w kości jako hazard moralnie naganny, to jego wysiłki będą blokowane przez jego awersje i poczucia winy w stosunku do samych kości i ich użytkowania. Podobnie, jak ktoś dużo przegrywał w kości, wstydził się, że przegrał i jest kompleksami obciążony. Trening zdolności parapsychicznych, siddhi jest też pracą usuwania takich przeszkód umysłowych i emocjonalnych, czasem bardzo głęboko zakorzenionych lub ukrytych. Znamy wiele młodych osób, które miały całkiem dobre wyniki, ale zostały one popsute przez silną presję psychiczną głupkowatego otoczenia, które wykpiwało czy ironicznie wyśmiewało zainteresowanie rozwojem sił psychicznych i potęgi woli.
Ćwiczenie 4
Potrzebne przedmioty to: -plastelina, -igła lub szpilka, -ołówek.
Sposób wykonywania: Formujemy z plasteliny stojaczek najlepiej w formie stożka po czym wkładamy w niego igłę tępym końcem. Na igle mocujemy ołówek bo redukuje to tarcie tak aby nie spadał ani nie był przytwierdzony nieruchomo tak aby przy delikatnym dotknięciu zaczął wykonywać ruchy wahadłowe. Następnie skupiamy się i korzystając z rad na początku opisu ćwiczeń próbujemy wprawić go w ruch.
Ćwiczenie 5
Zginanie łyżki: Znajdź łyżkę lub widelec. Trzymaj przedmiot w jednej ręce lub obu, jak jest ci wygodniej. Siedź wygodnie, oddychaj spokojnie, zrelaksuj się. Oczyść umysł z wszelkich myśli i niepokoju, skup się. Z zamkniętymi oczami powoli pocieraj palcami powierzchnię. Poczuj, nie myśl o niej, po prostu poczuj powierzchnię łyżki, poczuj poszczególne molekuły, atomy, energię. To może potrwać zanim poczujesz energię. Kiedy poczujesz jej prawdziwą eksplozję, kiedy poczujesz że obiekt jest energią, siłą woli zegnij go! Jeśli zrobiłeś to dobrze zauważysz zmiany, zgięcie przedmiotu, tutaj łyżki. Pamiętaj żeby nigdy nie używać fizycznej siły! Nie masz jej zgiąć fizycznie, użyj do tego swojego umysłu. Nie denerwuj się i nie stresuj, jeśli początkowo nic ci nie wychodzi, zbyt duże ambicje bez wiary są później powodem do złości co jeszcze bardziej pogarsza twój stan duchowy. Nie miej na tym punkcie obsesji, zrelaksuj się, to nie jest żaden wyścig szczurów ani 'test randiego', z założenia w warunkach niewykonalnych przeprowadzany.
LEWITACJA
TELEKINEZA SAMOUNOSZENIA
Opowieści o lewitujących siddhas (vibhUtis), mnichach buddyjskich i fakirach od lat zadziwiają ludzi, a jednocześnie przez osoby nierozgarnięte, ograniczone umysłowo materialną ciemnotą i pseudonaukowym zabobonem są traktowane jak jakieś bajki dla naiwnych. Niektórzy badacze zjawiska lewitacji są przekonani, że jest to utracona umiejętność homo sapiens. Kiedyś, w zamierzchłych czasach, gdy ludzie bardziej byli skierowani "do wewnątrz", potrafili i latać, i odczytywać myśli innych, przesuwać przedmioty siłą woli, wędrować ciałem astralnym itp., a więc posiadali te umiejętności, jakie teraz mają jedynie niektórzy ludzie, a i to zazwyczaj w ograniczonym zakresie. Jednak nadal mamy to coś, dzięki czemu te "cuda" były możliwe: mózg i duszę. Wystarczy pobudzić duszę w sercu, by ta zmusiła mózg do specjalnego wysiłku woli, do wytwarzania mocy z koncentracji. W tym także do wytworzenia fal antygrawitacyjnych, które unoszą ciało nad ziemię. Niestety, nie istnieją jeszcze przyrządy, które mogłyby wykryć pojawienie się tych fal. Możemy jedynie obserwować skutki. W średniowieczu, gdy wiara była dla ludzi wielką mocą wpływającą na rzeczywistość, częściej zdarzały się przypadki samoistnej lewitacji podczas ekstazy religijnej.
W kronikach opisanych jest co najmniej 200 świętych chrześcijańskich, którym się to przydarzało - ze świętym Franciszkiem z Asyżu i Ojcem Pio włącznie. W XVII wieku unosił się włoski zakonnik, święty Józef z Copertino. Najwyraźniej głęboka modlitwa, będąca w gruncie rzeczy medytacją, potrafi pokonać siłę grawitacji. Innym słynnym człowiekiem, który potrafił lewitować, był XIX-wieczny wizjoner, spirytualista Daniel Dunglas Home. Wielokrotnie widziano, jak unosił się w powietrzu i nigdy nie przyłapano go na oszustwie. Twierdził on, że nie ma pojęcia, jak to robi, mówił jedynie: "jakaś siła unosi mnie w powietrze". W świecie islamu istnieją całe sufickie szkoły i zakony fakirów, które zajmują się opanowywaniem i pokazywaniem zjawisk parapsychicznych na podłożu ekstazy religijnej. Nie oddziela się zjawisk parapsychicznych od całości religii w czym można zobaczyć wyższość islamu nad chrześcijaństwem. W zasadzie każdy zakon suficki ma uczniów, którzy są wszechstronnie utalentowanymi fakirami. Na Wschodzie, tam, gdzie panuje dżinizm, hinduizm i buddyzm, lewitacja jest uznawana nie za cud, ale za umiejętność, którą można rozwinąć właśnie dzięki specjalnym ćwiczeniom umysłowym - wystarczy uzyskać silną jedność ducha i ciała, by móc unieść się w powietrze. Angielscy podróżnicy, którzy pod koniec XIX i na początku XX wieku dotarli do odosobnionych klasztorów tybetańskich, opisują w swych relacjach nie tylko mnichów lewitujących, ale i przenikających przez ściany, co jest potężną telekinezą! Wszystkie linie przekazu jogi i tantry bardzo cenią sobie oddanych uczniów, którzy uzyskali cudowne zdolności takie jak lewitacja czy zdolność przenikania do zamkniętych pomieszczeń wprost przez ściany. Takie grupy bardziej zaawansowanych uczniów Mahavatara Kriya Babaji opisywał Mistrza Yogananda, a i podobni znani są z Misji Ramakriszny, Premanandy, Sai Baba czy choćby i Śri Anandamurti, który znany był z tego, że potrafi się uczniom z nagła ukazywać.
Lewitacja, agrawitacja, biograwitacja, telekinetyka, psychokinetyka i inne określenia, jakie są podawane w tym zakresie tematycznym mają wspólne źródło. Czyli może to być czysta bioantygrawitacja i zjawiska falowe. Różnią się natomiast nawet nie mechanizmem aktywacji, lecz sposobem aktywowania. Lewitacja to własność unoszenia się żywych organizmów. Mózg człowieka nie musi wytwarzać ani grama tych struktur, lecz jest po prostu normalnie w tym świecie ich przekaźnikiem. Ze względu na swoją pojemność może przenieść - przekazać tylko ograniczoną formę tego stanu - procesu. Człowiek w takim stanie wykazuje dużą dawkę napięcia powierzchniowego. Ciało poddane jest wartościom od 50.000 do 200.000 Volt. Ostatnim, który się o tym przekonał był pewien ciekawy Japończyk, i odbyło się to w 1983 roku akurat w Polsce, co spowodowało wielkie zainteresowanie tematem lewitacji w licznych klubach psychotronicznych. Właśnie wtedy poszukiwano biograwitacyjnych rezonatorów i ich manifestacji. Mówi się też o kilku możliwych przyczynach lewitacji, z których jedną może być oddziaływanie na człowieka silnym polem magnetycznym przez istoty z pojazdów kosmicznych typu spodek UFO. Taka lewitacja miałaby naturę całkiem fizyczną i jej wykonanie jest tylko sprawą techniki. Zjawisko samounoszenia zdaje się być generowane na poziomie ciała energetycznego, czyli eteralu czy też tak zwanego sobowtóra eterycznego.
Lewitację określić można jako fenomen w którym osoba unosi się nad ziemię i zawisa w powietrzu. Z pewnością Wielki Duch czyli Dobry Bóg, Brahman, Elohim obdarowuje tą zdolnością niektórych świętych i wybranych generalnie we wszystkich znanych religiach nawet w chrześcijaństwie. Na przykład Św. Józef z Copertino był znany z tej zdolności i miał ją też Ojciec Pio z Pietrelciny. Wielu naocznych świadków widziało Ojca Pio za życia unoszącego się nad ziemią w stanie lewitacji. Najsławniejszy lewitujący to indyjski fakir, siddha Subbayah Pullavar. Zdjęcia jego lewitacji wykonano w 1936 roku. Na oczach około stu pięćdziesięciu ludzi ten Fakir Baba unosił się mniej więcej metr nad poziomem ziemi, a oparty był o wbity w ziemię pal (kij). Jego ciało unosiło się i sztywniało, wisząc w poziomym ułożeniu jak do snu, podczas gdy jedna dłoń trzymała kij pielgrzyma Zakonu Jogi Tirtha Swami. Zdarzenie to miało miejsce w południowych Indiach, w pogodny dzień i przy dobrej widoczności, co jest dowodem autentyczności. Ten siddha wielokrotnie demonstrował to zjawisko na życzenie publiczności, która mogła go też dotknąć i obejrzeć z każdej strony, co całkowicie wyklucza możliwość oszustwa.
Szalejąca inkwizycja w kościele katolickim zwalczała przez wieki osoby o zdolnościach parapsychicznych, co zaowocowało paleniem na stosach nawet dzieci, które miały spontaniczne lewitacje czy przyciągały materialne przedmioty przez tak zwany aport, czyli telekinezę. Nawet dzisiaj, niechętny stosunek wielu tak zwanych naukowców wynika z ich religijnie dogmatycznych uprzedzeń o obrazie patologicznej awersji lub fobii i nie wynika z postawy badacza ale ze źle pojętej religii czy z wyznawania fałszywych, błędnych wartości dogmatycznych. Z kolei ateiści pod sztandarem rzekomego racjonalizmu negują zjawiska parapsychiczne, a to tylko z tego względu, że nienawidzą religii i magii jako takiej z założenia i złośliwie negują wszystko, co ma jakiś związek z zagadnieniami wiary i religijnej ekstazy. Te postawy takich pseudonaukowców są obarczone dużym wskaźnikiem paranoiczności, co wyklucza ich obiektywizm i zdolności do badania zjawisk przyrody jak w wypadku Randiego. Zresztą, czy nie jest paranoją palenie na stosach dzieci tylko za to, że spontanicznie dzieje im się coś, czego nauce nie udało się wyjaśnić? Podobnie paranoiczne jest negowanie zjawisk tylko dlatego, że częściej się one zdarzają w historii osobom bardzo ekstatycznie religijnym jak w wypadku lewitacji. Randi nie jest badaczem zjawisk parapsychicznych, gdyż znając zagadnienie od strony teorii żąda aby zjawiska paranormalne wykonywać w warunkach, które z góry wykluczają ich zaistnienie. Randi to antynaukowy oszust, który chce udowodnić nieistnienie zjawisk parapsychicznych poprzez dbanie o to jedynie aby uniemożliwić ich występowanie. To tak jakby postawić żaglowiec na autostradzie i pokpiwać z załogi, że statek nie płynie. Każdy normalny uczony dba o to, aby eksperyment wykonywano w warunkach umożliwiających jego występowanie albo stara się spotkać zjawisko w przyrodzie i badać je w środowisku w którym występuje. Żądanie od żaglowca aby szusował po autostradzie jest niewątpliwie paranoją o obrazoburczo antynaukowym obrazie przewrotnej i złośliwej patologii.
Lewitacja jest to zdolność do unoszenia się nad powierzchnią ziemi bez używania jakichkolwiek bodźców zewnętrznych. Osoba nie ma żadnego kontaktu z podłożem. Oficjalnie jest to zjawisko niewyjaśnione, jednak na przestrzeni lat dziesiątki osób pokazywały, iż potrafią lewitować. Pomijam tu oczywiście sztuczki iluzjonistyczne - wśród nich chyba najsłynniejszy popis Davida Copperfielda. Nie naruszając praw fizyki można zmusić do lewitacji niewielkie przedmioty używając do tego przykładowo pola elektromagnetycznego, czy też sprężonego powietrza. Lewitacja osoby ludzkiej czy ogólnie istot żywych to z zasady zupełnie inna kwestia. W średniowieczu kojarzono to zjawisko z doświadczeniami religijnymi, z ekstazą. Doskonałym tego przykładem może być postać chociażby świętego Franciszka z Asyżu. W czasach współczesnych prym wiodą głównie mnisi i fakirowie z dalekiego wschodu. Utrzymują oni, że zdolni są unosić się nad ziemią, a osiągnąć to potrafią dzięki głębokiej medytacji, połączeniu ducha z ciałem. Istnieje teoria, że w dawnych wiekach tego typu umiejętność posiadali wszyscy ludzie, ale z czasem jej zasięg ograniczył się do niewielkiej garstki, która zdolna byłaby poświęcić swoją energię i czas, aby osiągnąć ten stan. W swej istocie Kali Juga (Wiek Bogini) to wiek materializmu, kiedy to świadomość ludzi jest do samego planu materialnego zdegradowana, a wyższe zdolności są rzadkie.
Agrawitacja - to w fizyce mechaniczne tworzenie tunelu dźwiękowego poprzez grupę poddźwięków zdolnych lokalnie znieść pole grawitacji. Poddźwięku mechanicznie trudno jest uzyskać, niemniej można go stworzyć w sposób naturalny dysponując instrumentami muzycznymi o dużej skali rezonansowej. Cykliczne dźwięki w ustalonej kolejności wywołują pośrednio fale poddźwiękową jako wypadkowa ich drgań, a ta z kolei manifestuje się jako siła agrawitacyjna. Jeśli by, kto myślał, że to grawitacja lub antygrawitacja to bardzo by się mylił. Te formy są aktywatorami dopiero procesu. Sama czysta grawitacja jest tym, co Nicola Tesla nazywał energią promienistą. Ta energia to też właśnie Grawitron B i doskonale można go spożytkować jako energie elektryczną jak i oddziaływania grawitacyjne. Pochodzi on z gwiazd i naszej gwiazdy z planet naszego układu i z naszej planety ze wszystkiego, co widać i nie widać we wszechświecie, jest wszędzie i jest wieczny i darmowy. W Egipcie kasta kapłańska zwala to zieloną energią Ozyrysa. Jak to zwał tak to zwał, ale wszędzie było i jest to samo. Wielokrotnie Nicola Tesla dawał przykłady tego w swych pracach i pokazach, lecz kpiono z niego. Dzisiaj wymyśla się przeróżne bzdety i teorie nie mające sensu, by tylko podnieść rangę tematu, choć widać że tak wcale nie musi pozostać.
Jak to się dzieje, że niektórzy ludzie potrafią oderwać się od ziemi i unieść w powietrze? Zdumiewająca zdolność unoszenia się w powietrzu jest domeną joginów, fakirów, mediów, świętych i czarownic. Jedni z nich zdolność latania uzyskują w wyniku długotrwałej medytacji, treningu siły woli, inni w wyniku działania "wyższej siły", która porywa ich do góry, czy tego chcą, czy nie chcą. Świat nauki dzieli się na akceptujących to niesamowite zjawisko, nawet, jeśli sami nigdy się z nim nie zetknęli uczonych i na ograniczonych umysłowo sceptyków, którzy uważają sprawę lewitacji za wynik bądź przewidzeń zbiorowych w wyniku hipnozy, bądź jakiegoś oszustwa czy tricku. Hipnoza w swym pełniejszym wymiarze bywa jednak zjawiskiem typowo o charakterze psychokinezy, kiedy zahipnotyzowana przez kogoś osoba zaczyna lewitować. Ci pierwsi poza argumentem z gatunku "nasza wiedza nie jest wystarczająca, nie zgłębiliśmy jeszcze wszystkich zjawisk, które występują na świecie", posługują się tezą, że lewitacja w żadnym stopniu nie przeczy zasadom grawitacji, wykorzystuje jedynie mniej zbadane prawa fizyki. Pewna teoria naukowa mówi, że skoro żywe organizmy wytwarzają pole bioelektryczne i biomagnetyczne, to mogą również tworzyć pole biograwitacyjne. Także możliwości człowieka będącego w transie, ekstazie a nawet pod wpływem silnego stresu wydają się nieograniczone i zapewne, nie są do końca zbadane. W literaturze przedmiotu poza interesującymi artykułami można wyszukać nawet opis wielu ćwiczeń "z lewitacji" do wykonania w domu. W jednym z nich potrzeba sześciu osób, z których pięć ma za zadanie - poprzez specjalne układy rąk - wytworzyć energię konieczną do podniesienia szóstej z fotela bez użycia "siły". W literaturze także tej internetowej można znaleźć także artykuły poświęcone lewitacji magnetycznej, doświadczeniu, które wykonać można w każdym laboratorium fizycznym.
Lewitacja jako zjawisko fizyki
Magnes lewituje nad nadprzewodnikiem. Lewitacja (lat. levitas = lekkość) to unoszenie się obiektu bez kontaktu z podłożem. Historycznie nazywano w ten sposób fenomen parapsychologiczny lub także trik magiczny. Obecnie istnieje co najmniej kilka metod technicznych umożliwiających lewitację, stąd niektóre jej aspekty są odczarowane. Na obiekt w stanie lewitacji wywierana jest siła utrzymująca go w stanie zawieszenia, przy tym nie ma bezpośredniego kontaktu z przedmiotem - jedynym nośnikiem jest co najwyżej powietrze. Warunkiem koniecznym stabilnej lewitacji jest, aby pomiędzy siłą ją wywołującą a wysokością lewitacji zachodziło ujemne sprzężenie zwrotne.
Lewitacja obiektu może być uzyskana przez działanie sprężonego powietrza na lewitujący przedmiot. W przypadku gry zręcznościowej Air Hockey, powietrze jest wydmuchiwane przez zespół małych dysz znajdujących się na stole, tak że lekki obiekt unosi się na małej wysokości nad nim i może być z minimalnym oporem przesuwany. Podobne dużo większe urządzenia umożliwiają nawet lewitację ludzi. Alternatywnie powietrze może być wypychane przez obiekt w dół, ewentualnie przy jednoczesnym wytworzeniu podciśnienia powyżej. Tę zasadę wykorzystuje się w poduszkowcu oraz w systemach do przenoszenia maszyn działających na tej samej zasadzie co poduszkowiec. Lekki przedmiot może utrzymywać się stabilnie w pionowym strumieniu powietrza stabilizowany przez siłę Bernoulliego, podobnie jak piłka utrzymuje się stabilnie na wierzchołku pionowej fontanny.
W metodzie lewitacji akustycznej małe próbki materii są umieszczane w węzłach stojących fal ultradźwiękowych. Metodę tę zademonstrowano po raz pierwszy w 1933 roku. Wykorzystuje się to rozwiązanie w badaniach w stanie nieważkości na stacjach kosmicznych. Próbki materiałów mogą być umieszczane bez kontaktu z innymi przedmiotami a ich pozycja precyzyjnie kontrolowana. Metoda ta może być też stosowana w metodach mieszanych, na przykład w kombinacji z polem magnetycznym lub elektrostatycznym. Służy wtedy stabilizacji niestabilnego układu. Metody oparte na drganiu podłoża mogą wywołać efekty sprawiające, że przedmiot zachowuje się jakby nie dotykał podłoża, a przy odpowiednio dobranej charakterystyce drgań może przesuwać się po równi w górę. Metody te są stosowane w przenośnikach i sortownikach drobnych przedmiotów. W wyniku drgań podłoża gdy podłoże podnosi się przedmiot jest podnoszony i nabiera prędkości, przy odpowiednio dużej częstości drgań i ich amplitudzie, przedmiot dotyka do podłoża tylko przez niewielką część okresu drgań. Bardzo drobne cząstki mogą stabilnie lewitować stabilizowane przez silne lasery w zjawisku lewitacji optycznej. Lewitacja z użyciem lasera może być nazwana lewitacją optyczną. Jeśli laser działać będzie w dziedzinie podczerwieni, wtedy dla szkiełka i oka przyczyna lewitacji jest po prostu niewidoczna, co mogą wykorzystywać inne istoty o lepszej technice!
Pole magnetyczne umożliwia prawdziwą lewitację, to jest bez mechanicznego kontaktu z lewitującym obiektem. W zależności od ładunku lub bieguna magnetycznego ciała wzajemnie się przyciągają lub odpychają równoważąc w ten sposób siłę ciężkości. Istotnym praktycznym problemem jest tu jednak fakt, że nie istnieje statyczny stabilny układ sił magnetycznych czy elektrostatycznych umożliwiający lewitację, co jest treścią twierdzenia Earnshawa, które stwierdza, że siły odpychania zależne od odległości jako odwrotność kwadratu odległości tworzą niestabilne układy równowagi. Istnieje jednak mimo to kilka metod uzyskania stabilnej lewitacji przy użyciu pola magnetycznego czy elektrostatycznego. Teoria o wytwarzaniu silnego pola biomagnetycznego jest jedną z dobrze wyjaśniających zjawisko lewitacji świętych, siddhów i fakirów.
Magnes stały wprawiony w ruch obrotowy wokół własnej pionowej osi zachowuje się jak żyroskop dzięki czemu nie przewraca się i może unosić się stabilnie w statycznym polu magnetycznym. Gdy na wirujące ciało będzie działał moment siły starający się obrócić oś obrotu ciała, wówczas ciało nie przewróci się ale jego oś obrotu będzie wirowała, a ruch ten nazywany jest precesją. Czas lewitacji jest ograniczony czasem obracania się bąka. Przez dostarczanie mu energii zapewniającej obrót można dowolnie wydłużyć czas lewitacji. Zabawka działająca na tej zasadzie jest sprzedawana pod nazwą handlową Levitron. Pozycja lewitującego obiektu może zostać określona przykładowo przez system fotokomórek. Na tej podstawie siła magnetyczna jest dostosowywana poprzez sprzężenie zwrotne do położenia obiektu. Wraz z rozwojem elektroniki metoda ta stała się na tyle powszechna i tania, że umożliwiła produkcję zabawek ale i dużych urządzeń technicznych jak na przykład kolei magnetycznej.
Pewną techniczną możliwość ominięcia problemu uzyskania silnych pól magnetycznych wystarczających do zrównoważenia ciężaru lewitującego ciała stanowi układ magnesów trwałych i diamagnetyków. Lewituje silny magnes utrzymywany przez inny silny magnes stały w stanie bliskim lewitacji, która wszakże zgodnie z twierdzeniem Earnshawa w układzie składającym się jedynie z dwóch magnesów jest niemożliwa. Lewitujący magnes jest stabilizowany przez jeden lub dwa diamagnetyki. Można tutaj wyróżnić dwa rozwiązania: stabilizacja pionowa, gdy diamagnetyk znajduje się pod lewitującym magnesem lub pod i nad nim oraz stabilizacja pozioma, gdy lewitujący magnes znajduje się w cylindrze z diamagnetyka.
Zmienne pole magnetyczne wzbudza w przewodniku znajdującym się w tym polu, prądy wirowe indukujące pole magnetyczne, zgodnie z regułą Lenza powstające pole przeciwdziała przyczynie która ją wywołuje. Na przewodnik nie będący ferromagnetykiem jak przykładowo miedź czy aluminium działa siła która hamuje ruch przewodnika względem magnesu. Ruch ten opóźnia, a w przypadku nadprzewodnika nawet zatrzymuje ruch magnesu w niejednorodnym polu magnetycznym. Trzy układy nadają się w praktyce do użytkowania: wirujący względem siebie magnes i przewodnik choć wymaga uzyskania dostatecznie dużej prędkości obrotowej, zmienne pole magnetyczne dużej częstotliwości oraz silny magnes poruszający się z dużą szybkością względem przewodnika. Ten układ ma być używany w systemie kolei magnetycznej Inductrack.
Oddziaływanie elektrostatyczne w praktyce trudniej wykorzystać do uzyskania stabilnej lewitacji, ponieważ ładunki w polu elektrycznym podlegają twierdzeniu Earnshawa, o tym, że nie istnieje statyczny układ ładunków tworzący lokalne minimum potencjału. Podobnie jak w przypadku pola magnetycznego, możliwym rozwiązaniem jest regulowanie natężenia pola w zależności od położenia obiektu. Przykładem zastosowania tej zasady jest mocowanie żyroskopów w projekcie Gravity Probe B.
JAK DZIAŁA TELEKINEZA
Wyobraź sobie że jesteś w stanie poruszyć odbicie dowolnego obiektu w lustrze, bez poruszenia lustrem ani bez poruszenia tym obiektem. W takim przypadku najprawdopodobniej ruch owego odbicia spowodowałby że oryginalny obiekt też zostałby zmuszony aby się poruszyć. Szczególnie jeśli światło zachowywało by się jak siły grawitacji. Nowa choć stara, bo tylko w nowej szacie terminologicznej - wedyjska teoria naukowa nazywana teraz konceptem dipolarnej grawitacji stwierdza, że nasz świat fizyczny jest tylko pierwszym z dwóch równoległych światów jakie istnieją we Wszechświecie. Dzieje się tak ponieważ na drugim końcu dipola grawitacyjnego zawarty jest jeszcze jeden świat fizyczny nazywany przeciw-światem lub eteralem - światem eterycznym, a w terminach Wschodu - Prana-maya-mana-kośa czyli powłoka witalna.
Oba te światy, znaczy "nasz świat" oraz eteryczny "przeciw-świat", mają się tak do siebie w przybliżeniu jak obiekty i ich odbicia lustrzane. To oznacza m. in. że każdy istniejący obiekt pojawia się w aż dwóch kopiach fizycznych, gęstej i subtelnej. Każda z tych kopii przebywa w odmiennym świecie, a każda żywa istota posiada swego eterycznego sobowtóra. Religie nazywają te dwie kopie "ciałem" oraz "duchem" lub „ciałem światła”. Obie kopie tego samego obiektu są ściśle sprzężone ze sobą siłami wzajemnych oddziaływań biograwitacyjnych. Dlatego jeśli jedna z owych kopii jest poruszona lub przetransformowana, druga kopia musi za nią podążać. Jeśli więc jesteśmy w stanie poruszyć kopią (eteralem) jaka znajduje się w odmiennym świecie, wówczas ruch owej kopii wymusi że także fizyczny oryginał danego obiektu zaczyna się poruszać. Taki właśnie ruch, jaki został zainicjowany w owym odmiennym świecie nazywany jest "ruchem telekinetycznym". Wedyjska tradycja nazywa ową kopię w lustrze ciałem Linga Śarira, a pojazdy promienne typu UFO zwie terminem Vimana. Osoby, które opanowują lewitację czy teleportowanie przedmiotów, mają też wielką władzę nad swoim ciałem energii czyli nad Linga-śarirą, nad ciałem eterycznym, sobowtórem. Tak hatta joga jak i jej chińska wersja znana jako czi-kung (qi-gong) przykładają wielką wagę do rozwoju ciała prany, gromadzenia sił witalnych, rozwoju kanałów energii w tym drugim ciele, a wszystko po to, żeby po trochu rozwijać władzę panowania nad materią!
TELEKINEZA A TELEPATIA
Istnieje ścisły związek pomiędzy telekinezą a telepatią. W obrazowy sposób związek ten może być opisany jako przeciw-materialny odpowiednik podobieństw które w naszym świecie istnieją pomiędzy ruchem fizycznym oraz wibracjami fizycznymi. Innymi słowami, telekineza stanowi wynik ruchu przeciw-materii (eteralu), podczas gdy telepatia jest wynikiem wibracji, drgań przeciw-materii (eteralu). Dlatego podczas poznawania telekinezy, warto także odnotować istnienie telepatii i fal telepatycznych, inaczej też skalarnych. Z uwagi na ów ścisły związek pomiędzy telekinezą i telepatią, wiele efektów jakie uzyskiwane są poprzez telekinezę, mogą być również uzyskiwane poprzez użycie fal telepatycznych. Dla przykładu trwałe telekinetyzowanie, czyli przemieszczanie materii daje się uzyskać poprzez albo wyeksponowanie tej materii na działanie pola telekinetycznego, albo też poprzez jej wystawienie na działanie skoncentrowanych fal telepatycznych. To właśnie dlatego najróżniejsze substancje są telekinetyzowane jeśli ktoś umieści je we wnętrzu piramid, w których fale telepatyczne skupiane są na pionowej osi.
Telepatia jest podstawową zdolnością parapsychiczną jaką intensywnie ćwiczy się w laja oraz radża jodze, poprzez medytowanie na guru i werbalne sprawdzanie poprawności odbierania myśli i poleceń jakie płyną od guru. Uczeń jest ciągle sprawdzany czy poprawnie wyczuwa oraz rozumie boską wolę płynącą z umysłu guru jako telepatyczne wieści i polecenia. Ajna, w spolszczeniu Adżna lub dokładniej Adźńa, tak zwane Trzecie Oko w głowie to w sanskrycie dosłownie „rozkaz”, co oznacza, że owo 'Oko Horusa” jest obudzone wtedy, kiedy uczeń prawidłowo odbiera telepatycznie przekazywane wieści a jego guru to uznaje, poprzez faktyczną weryfikację kształconego adepta. Uczniowie laja czy radża jogi jeśli są zdolni do telepatycznego kontaktu pomiędzy guru oraz pomiędzy sobą są uważani za czela, czyli za prawdziwych duchowych czy wewnętrznych uczniów.
Czym Jest Telekineza?
Już obecnie zgromadzone zostało całe zatrzęsienie dowodów empirycznych jakie potwierdzają, że przeciw-świat (eteral) definitywnie istnieje. Dla przykładu, jego istnienie może został łatwo dowiedzione poprzez analizę zachowania linii sił pola grawitacyjnego. Mianowicie, linie sił pola grawitacyjnego wykazują dynamiczny charakter dipolarny, podobny do tego wykazywanego przez pole magnetyczne, co oznacza, że grawitacja posiada dwa bieguny tak zwany wlot - inlet "I" oraz wylot - outlet "O". Jednak na przekór tego dipolarnego, czyli dwubiegunowego charakteru grawitacji, w naszym świecie widzimy tylko pierwszy biegun czyli wlot "I". To praktycznie oznacza, że drugi biegun dynamicznego pola grawitacyjnego musi znikać z naszego świata i wyłaniać się w tym innym, równoległym świecie. Aktualnie wielu uczonych i badaczy usiłuje drugiego bieguna grawitacji i drzwi do przeciw-świata szukać w zjawisku tak zwanych czarnych dziur, co akurat jest dobrze opracowane w fizyce relatywistycznej.
Ludzkie zmysły umiejscowione są w tym świecie fizycznym, nie widzimy zatem tego, co dzieje się w owym innym równoległym przeciw-świecie (eteralu). Jest to trochę jak z ludźmi pływającymi w morzu. Ponieważ ich oczy znajdują się ponad poziomem wody, nie są oni w stanie widzieć że pod powierzchnią wody kryje się cały podwodny świat. Jednak eteryczny przeciw-świat, matryca dla tego świata jest opisywana przez niemal wszelkie religie i nazywana światem eterycznym, eteralem lub też prana-maya mana-kośa. Jest to wszakże ten sam świat w którym duchy stworzeń przebywają. Ponadto dobrze już znana fotografia kirlianowska pozwala zobaczyć obiekty jakie istnieją w owym przeciw-świecie, jednak nie istnieją w naszym świecie. Najbardziej ilustratywne obrazy z tamtego przeciw-świata są wytwarzane podczas tak zwanego "eksperymentu ducha liściowego" ("ghost-leaf experiment") wykonanego kamerą kirlianowską. W owym eksperymencie połowa liścia jest usuwana, podczas gdy pozostała połowa układana jest na kamerze kirlianowskiej. Jednak kamera kirlianowska służąca do rejestrowania zjawisk eteralu pokazuje cały liść. W podobny sposób kamera Kirlianowska pokazuje obrazy całych amputowanych palców i kończyn, nóg oraz rąk - jakich duplikaty ciągle są obecne w eterycznym przeciw-świecie.
Istnienie owego eterycznego przeciw-świata zostało także formalnie dowiedzione przez koncept dipolarnej grawitacji na bazie badań zachowania się pola grawitacyjnego. Ów koncept stwierdził, że grawitacja jest polem dwubiegunowym, dipolarnym, podobnym do pola magnetycznego. Stąd drugi biegun grawitacji musi gdzieś się podziewać, być może w tak zwanych wymiarach zwiniętych czasoprzestrzeni. Skoro nie pojawia się on w naszym świecie, jego dipolarny charakter oznacza, że ów drugi biegun grawitacji musi przenosić się do jakiegoś innego świata, czyli do owego przeciw-świata. Ogromnie interesujący fakt jaki ten nowy choć stary koncept dipolarnej grawitacji ustalił na temat przeciw-świata, to to, że praktycznie każdy obiekt materialny jaki istnieje w naszym świecie fizycznym, posiada swój duplikat w owym przeciw-świecie, co religie nazywają "duchem", „matrycą” lub „ciałem eterycznym”. Aby było nawet bardziej interesujące, ów duplikat może być przemieszczony za pośrednictwem mechanizmów owego drugiego świata. Kiedy jednak ów duplikat jest poruszony, wówczas obiekt fizyczny musi za nim podążać. Oznacza to, że kiedy przemieścimy "ducha", wówczas "ciało" musi podążać za owym duchem. Ten niezwykły rodzaj ruchu, jaki otrzymuje się poprzez przemieszczenie najpierw "ducha" obiektów fizycznych, nazywany jest "ruchem telekinetycznym". Jest możliwym budowanie urządzeń technicznych które wytworzą taki właśnie ruch. Najbardziej interesującym pośród owych urządzeń jest wehikuł kosmiczny nazywany magnokraftem, jaki wykorzystuje ruch telekinetyczny do lotów na odległości międzygwiezdne.
Koncept Dipolarnej Grawitacji postuluje, że wszechświat musi się składać aż z dwóch równoległych światów fizykalnych: naszego świata i przeciw-świata których własności mają się do siebie jak własności przestrzeni panujących przy odmiennych biegunach dipola magnetycznego. Światy te oddzielone są od siebie nieprzenikalną barierą, zaś do każdego z nich wyłania się przeciwstawny biegun pola grawitacyjnego. Z uwagi na naturę grawitacji, która wymaga aby to pole łączyło ze sobą jakieś zgrupowania substancji, wszystkie dipole grawitacyjne zachowują się jak rodzaj "więzów małżeńskich" łączących ze sobą w symetryczne pary podobne cząsteczki substancji panujących na obu końcach danego dipola, to jest w obu ze światów. W rezultacie dla każdego obiektu istniejącego w jednym ze światów, pole grawitacyjne formuje identyczny duplikat pojawiający się w drugim z tych światów. Jednym z głównych odkryć Konceptu Dipolarnej Grawitacji jest więc postulat, że wszystkie obiekty materialne istniejące w naszym układzie wymiarów, w naszym świecie, muszą posiadać swoje duplikaty w przeciw-materialne istniejące w równoległym układzie wymiarów to jest w przeciw-świecie czyli na planie eterycznym. Właściwie to faktyczne istnienie owych duplikatów przeciw-materialnych może nawet zostać bezspornie dowiedzione za pośrednictwem naszej dzisiejszej techniki, poprzez ukazanie ich przy pomocy kamer kirlianowskich. Najlepszym eksperymentem jaki udowadnia istnienie tych przeciw-materialnych duplikatów, jest wspominany już poprzednio "efekt ducha liściowego" ("leaf ghost effect") opisywany przez Daniele Giordano. W efekcie tym kamera Kirlianowska pokazuje kształt przeciw-materialnego duplikatu całego liścia, nawet kiedy ktoś przetnie ten liść na pół i położy na elektrodzie kamery tylko jedną połowę liścia.
Masę z grawitacją można sobie wyobrazić jako punkt, którego linie sił wychodzą w dwie strony, z których jedną jest nasz świat materialny, gesty, a drugą świat subtelny, eteryczny, będący niejako po drugiej stronie lustra czasoprzestrzeni. Obrazuje to znany symbol wiedzy tajemnej Wschodu w postaci gwiazdy sześcioramiennej, gdzie dwa trójkąty sił, niejako z dwóch światów przenikają się wzajemnie, chociaż z pozoru nie mają namacalnych punktów stycznych. Przy okazji symbol ten pokazuje elementarne siły materii w postaci dwóch grup kwarków po trzy elementy w każdej grupie. Oba przenikające się choć oddzielne światy zbudowane są z cząstek dodatnich, ujemnych i neutralnych co jest powszechną zasadą. Najprostszym sposobem badania przeciw-świata jest rozbudzenie siły koncentracji i woli, energetyzowanie i obudzenie czy raczej przeniesienie świadomości do ciała sobowtóra eterycznego, do ciała prana-maya mana-kośa celem podróżowania po tamtym świecie w czasie tak zwanego wyjścia z ciała, OBE.
Symbol sześcioramiennej gwiazdy, szattara, pokazuje też, że jest możliwe przekształcenie obiektu z jednego planu bytu tak, aby znikł z niego i pojawił się na drugim planie bytu. Jest to zjawisko teleportacji polegające na zniknięciu w jednym miejscu, a pojawieniu się w innym lub, jeśli działa w jedną stronę tylko, na po prostu zniknięciu z tego świata, co jest wielokrotnie opisywane wśród przypadków dziwnych zjawisk zaginięć. Doskonale zjawisko teleportacji pokazywał wielokrotnie Sathya Sai Baba, znikając w Indii z oczu wielbicieli na chwilę, by zrobić zakupy w szwajcarskim sklepie i przynieść towar w prezencie dla jakiegoś ze swych duchowych wielbicieli. Symbol szattara jest w naukach o czakramach (ćakram) przypisywane do ośrodka serca, siedziby duszy czy wyższej jaźni, atma-puruszy, co oznacza, że takie zjawiska są przypisane rozwiniętym duchowo istotom, będąc ich naturalnymi, przyrodzonymi właściwościami. Stąd nacisk na rozwój takich mocy parapsychicznych u osób rzeczywiście praktykujących autentyczną jogę z Indii.
Wzajemna relacja pomiędzy obiektem materialnym istniejącym w naszym układzie wymiarów czyli w naszym świecie i jego przeciw-materialnym duplikatem istniejącym w równoległym układzie wymiarów, czyli w eterycznym przeciw-świecie może zostać opisana analogią do przedmiotu i jego lustrzanego odbicia, do komputerowego hardware i software, czy do idei "ciała" i "ducha" postulowanej przez rożne religie. Podobnie bowiem jak związek pomiędzy obiektem i jego lustrzanym odbiciem, obie części obiektu stanowią wierne odbicia swej przeciwstawnej kopii, a także dokładnie naśladują wzajemne poruszenia. Zarówno obiekt materialny jak i jego przeciw-materialny duplikat mogą też być niezależnie od siebie uchwycone i przemieszczone w przestrzeni. Jednakże z powodu połączenia obu części dipolami grawitacyjnymi, niezależnie która z tych części zostanie najpierw uchwycona i przemieszczona, druga część musi dokładnie odwzorowywać jej ruchy. Z tego też względu, zależnie która z obu części obiektu zostaje uchwycona jako pierwsza i najpierw przemieszczona w przestrzeni.
Koncept Dipolarnej Grawitacji postuluje istnienie aż dwóch odrębnych rodzajów ruchu, zwanych ruchem fizycznym i ruchem telekinetycznym. Ruch fizyczny następuje, gdy najpierw przemieszczona zostaje materialna część obiektu, natomiast jego przeciw-materialny duplikat podąża w ślad za nią unoszony siłami oddziaływań grawitacyjnych. Natomiast ruch telekinetyczny następuje, kiedy najpierw jest przemieszczona część przeciw-materialna danego obiektu, natomiast jego część materialna podąża za nią unoszona siłami oddziaływań grawitacyjnych. Aby zilustrować powyższe na przykładzie, ruch telekinetyczny postulowany konceptem dipolarnej grawitacji jest jak wymuszanie poruszeń przedmiotów materialnych, poprzez powodowanie przemieszczania się w lustrze odbić tych przedmiotów. Oczywiście, aby przykład ten działał w rzeczywistości, światło musiałoby zachowywać się jak siły grawitacyjne. Inne, bardziej obrazowe wyjaśnienie dla ruchu telekinetycznego byłoby iż jest to "poruszanie obiektami poprzez przemieszczanie ich 'ducha'", czyli eterycznego sobowtóra. Trening tradycyjnych wschodnich sztuk walki, podobnie jak joga zawsze kładł w ich wyższym wymiarze nacisk na rozbudzenie ciała energetycznego sobowtóra, jego kanałów energii i zdolności poruszania eterycznymi kończynami, a w końcu przemieszczania ciała tak, żeby wywierało to skutek w fizycznym ciele. Ćwiczenia typu 'niezginalna ręka' w aikido, aiki-jutsu czy kalaripayat mają za zadanie przygotowywać uczniów do głębszego treningu w takim właśnie zakresie.
Atrybuty ruchu telekinetycznego:
Ruch telekinetyczny, który jest indukowany poprzez zjawiska jakie mają miejsce w eterycznym przeciw-świecie, jest całkowicie odmienny od ruchu fizycznego indukowanego w naszym świecie fizycznym. Niektóre różnice pomiędzy tymi dwoma ruchami mogą być wykorzystane dla odróżnienia pomiędzy ruchem telekinetycznym, ciągle słabo znanym ludzkości, a ruchem fizycznym już doskonale przez nas poznanym i dobrze przebadanym. Oto najbardziej znaczące z owych różnic:
(a) Wydzielanie intensywnego białego światła nazywanego "jarzeniem pochłaniania". W dawnych czasach owo jaśniejące i migoczące światło było nazywane "nadprzyrodzonym", ponieważ wytwarzały je wszelkiego rodzaju nadprzyrodzone istoty skrycie działające na Ziemi bez dawania się ludziom zobaczyć, w tym dawne odpowiedniki dla dzisiejszych UFOnautów, a także zaawansowane telekinetyczne wehikuły tychże stworów. Jarzenie to jest powodowane przez spadek elektronów na niższe orbity podczas wszelkiego ruchu telekinetycznego.
(b) Działanie jako odwrotność tarcia. Zjawisko telekinezy jest dokładną odwrotnością zjawiska tarcia. W ten sam sposób jak tarcie spontanicznie zamienia ruch w ciepło, zjawisko telekinezy spontanicznie zamienia ciepło na ruch. Z tego powodu ruch telekinetyczny nie wymaga dostarczenia mu energii. Zjawisko to bowiem zwyczajnie pozyskuje energie termiczne (także podczerwoną) zawartą w otoczeniu, oraz zamienia tę energię w ruch. Znany jest i dobrze opisywany charakterystyczny chłód w czasie lewitacji, znikania przedmiotów czy pojawiania istot z zaświata czyli „przeciw-świata”.
(c) Spadek temperatury otoczenia. Takie raptowne ochładzanie pomieszczenia w którym ma miejsce ruch telekinetyczny wynika ze spontanicznego pozyskiwania przez telekinezę energii termicznej jaka zawarta jest w przestrzeni tego pomieszczenia. Wszelkie obiekty poruszone w sposób telekinetyczny zawsze pozyskują energię cieplną ze swego otoczenia, w ten sposób powodując raptowne ochładzanie się danego pokoju. W dawnych czasach taki spadek temperatury był powodem dla jakiego nadprzyrodzone zjawiska tak bardzo przerażały ludzi. Zjawiska nadprzyrodzone to po prostu wszelkie zjawiska spokrewnione z telekinezą jakie są powodowane przez technicznie zaawansowane, chociaż czasem też moralnie zdegenerowane, stworzenia (asury, dżiny, demony) które mają urządzenia telekinetyczne w swojej dyspozycji. Obecnie ten spadek temperatury wykorzystywany jest w zasadzie działania tak zwanych "urządzeń darmowej energii" jakich działanie opiera się właśnie na ruchu telekinetycznym. Dla przykładu, słynne urządzenie darmowej energii (Influenzmaschine) popularnie nazywane "Thesta-Distatica", jakie jest już zbudowane i jakie działa od lat 1980-tych w szwajcarskiej komunie religijnej Methernitha, powoduje odnotowywalny spadek temperatury w pomieszczeniu w jakim pracuje.
(d) Brak potrzeby zasilania w energie. Jest to najbardziej niezwykły atrybut ruchu telekinetycznego. Pozwala on aby łatwo odróżnić ruch telekinetyczny od zwykłego ruchu fizycznego. Ponadto przewraca on do góry nogami całą naukę ortodoksyjną. Obiekty które przemieszczone są na sposób telekinetyczny nie wymagają aby dostarczyć im energii pokrywającej to przemieszczenie. Po prostu pozyskują one same dla siebie wszelką potrzebną im energię z energii termicznej i innej zawartej w otoczeniu. To z kolei posiada najróżniejsze następstwa dla naszej nauki, jako że ruch telekinetyczny nie podlega prawom znanym dzisiejszej nauce ortodoksyjnej. Ponadto dzięki zdolności do działania jako odwrotność tarcia oraz do pozyskiwanie energii termicznej zawartej w otoczeniu, ruch telekinetyczny staje się główną zasada działania zatrudnioną w tzw. "urządzeniach darmowej energii" ("free energy devices", FED). Faktycznie to większość znanych nam FED - urządzeń darmowej energii wykorzystuje w swoim działaniu zjawisko telekinezy. Tyle tylko że ludzie którzy zbudowali owe urządzenia nie wiedzą jeszcze czym jest telekineza, stąd nie są jeszcze w stanie zsyntetyzować w sposób zamierzony udoskonaleń polepszających prace ich urządzeń.
(e) Brak sił reakcji. Ruch fizyczny zawsze formuje siły reakcji. Natomiast ruch telekinetyczny NIE produkuje sił reakcji działających na wykonawcę. To pozwala aby budować telekinetyczne dźwigi oraz promienie holujące, jakie pracują jak rodzaj laserów - wystarczy aby rzuciły one wiązkę pola telekinetycznego na coś, a to coś natychmiast podniesione zostaje w górę. Ponadto, brak reakcji siłowej pozwala wykonawcom aby nawet podnosili sami siebie na telekinetyczny sposób. Stąd wywodzi się możliwość telekinetycznej lewitacji. Samo-lewitacja nie jest wszakże możliwa do zrealizowania przy użyciu ruchu fizycznego. Ruch fizyczny formuje bowiem siły reakcji, jakie w przypadku samopodnoszenia się nie posiadają punktu oparcia. To zaś oznacza, że ruch telekinetyczny faktycznie pozwala na uzyskanie tego co dla ruchu fizycznego reprezentowałoby "podnoszenie siebie samego poprzez uchwycenie i pociągnięcie do góry swoich własnych włosów".
(f) Trwale telekinetyzowanie materii. Pole telekinetyczne lub ściślej przyspieszone pole magnetyczne, ma tą zdolność że może ono trwale natelekinetyzować otaczającą materię. Ta zasada trwałego telekinetyzowania jest bardzo użyteczna w chemii do wytwarzania katalizatorów telekinetycznych oraz w rolnictwie dla telekinetyzowania wody jaką potem nawadnia się rośliny wyrastające na zasadzie telekinetycznego rolnictwa, aby spowodować ich szybszy wzrost.
(g) Natychmiastowy charakter. Ruch telekinetyczny następuje z nieskończoną szybkością. Tyle tylko że odległość na jaką ruch ten przemieszcza dany obiekt jest ograniczona. Dlatego obiekty jakie przemieszczone są w sposób telekinetyczny, faktycznie to poruszają się w małych skokach szybkich skokach. Jeśli ktoś wykona ich fotografie, wówczas wychodzą na takiej fotografii jako pojawiający się jednocześnie aż w kilku odmiennych miejscach. Można to odnotować na przykładzie fotografii latającego dysku gdzie pojedyncze telekinetyczne UFO zdołało dokonać dwóch takich skoków w obrębie pojedynczej klatki filmowej. Jest to także doskonale widoczne na zdjęciach i wideo niewidzialnych dla ludzkich oczu telekinetycznych UFO popularnie nazywanych „rods”. Na zdjęciach i wideo takich "rods", zwykle odnotować można jeden obiekt jaki został uchwycony aż w kilku miejscach równocześnie. Ruch telekinetyczny przypomina trochę ruch skokowy płaskiego kamienia robiącego tak zwane 'kaczki na wodzie', tyle, że na planie fizycznym obserwujemy momenty pojawiania się obiektu co kawałek, tam gdzie kamień z kaczki styka się z wodą pobierając siłę na dalszy przeskok.
Praktyczne zastosowania technicznej wersji ruchu telekinetycznego:
Najbardziej interesującym faktem jaki wyłania się z wielu badań nad telekinezą, to że owo nadzwyczajne zjawisko kinetyczne może być indukowane na sposób techniczny. Aby wytworzyć techniczną wersję telekinezy, wystarczy tylko przyspieszyć lub opóźnić linie sił pola magnetycznego. To właśnie dlatego wszelkie znane jak dotąd urządzenia jakie formują techniczną wersję telekinezy muszą działać na zasadzie względnego ruchu i przyśpieszania pól magnetycznych. To także obejmuje znane "urządzenia darmowej energii". Wszystkie urządzenia darmowej energii, aby zadziałać muszą wykorzystywać odpowiednio przyspieszane pola magnetyczne. Wszystkie obiekty jakie są zawarte w obrębie takich przyspieszanych lub opóźnianych linii sił pola magnetycznego, doświadczają ruchu telekinetycznego. Ta możliwość formowania technicznej wersji ruchu telekinetycznego wprowadza ogromny potencjał dla naszej cywilizacji. Jest tak ponieważ pozwala ona aby wykorzystać telekinezę dla najróżniejszych zastosowań. Wymieńmy więc teraz najbardziej istotne z takich zastosowań:
1. Darmowa energia. Telekineza może zostać użyta do wytwarzania darmowej energii, lub ściślej do pozyskiwania energii termicznej zawartej w naszym otoczeniu i następnie zamiany tej energii w elektryczność lub w użyteczny ruch.
2. Napęd wehikułów kosmicznych. Telekineza może także być użyta do napędzania, jako bardzo użyteczna zasada działania dla naszych statków kosmicznych. Konstrukcja latającego wehikułu nazywanego magnokraft, który właśnie wykorzystuje telekinezę dla natychmiastowych podróży przez przestrzeń kosmiczną jest zasadniczo znana.
3. Chemia. Telekineza może być używana w chemii dla katalizy, ponieważ przyspiesza ona reakcje chemiczne. Faktycznie, chemicznie to wszelkie katalizatory chemiczne to substancje natelekinetyzowane w sposób naturalny, czyli tak zwane "oscylanty".
4. Urządzenia uzdrawiające. Telekineza może też być użyta w medycynie do budowanie urządzeń uzdrawiających. Wszakże jest to dokładnie to samo zjawisko jakie uzdrawiacze przez wieki używają do leczenia chorób które nasza ortodoksyjna medycyna ciągle nie jest w stanie uleczyć, jak uzdrawianie raka, astma albo tzw. "bezkrwawe operacje".
5. Telekinetyczne rolnictwo. Telekineza może też przyspieszać wzrost wszelkich organizmów żywych. Stąd może ona być używana dla zrealizowania niezwykle efektywnego i zdrowego rolnictwa, nazywanego "rolnictwem telekinetycznym".
Telekineza może być także praktycznie stosowana w niezliczonych innych dyscyplinach.