Scenariusz jasełek
Pt."Noc nad Betlejem"
/W głębi sceny słychać cichą muzykę. Ukazane wnętrze domu, Maryja wyszywa, wchodzi konferansjerka i mówi na tle muzyki./
KONFERANSJERKA
W miasteczku Nazaret mieszka Maryja, Przeczysta Panienka. Mały i ubogi ma domek, ale czysto tam i pięknie, bo ręce tej, która ma zostać Matką Bożą pracują cały dzień. I teraz ujęły robótkę, a serce rozmawia z Bogiem. O czym myśli Przeczysta Panienka? O Bożym Dzieciątku, co ma zstąpić na ziemię, by odkupić cały świat, by otworzyć nam niebo. Maryja tęskni za Nim i prosi, by zstąpiło z jego szczytu ku nam grzesznym.
MARYJA
Przyjdź już na ziemię, o Dziecię Boże!
Wszyscy prosimy Ciebie w pokorze...
ARCHANIOŁ GABRIEL
/wchodzi i zwraca się do Maryi, która na jego widok klęka/
Zdrowaś Mario, łaski pełna, Pan z Tobą!
Nie bój się, Mario, gdyż znalazłaś łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu dasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie Synem Najwyższego, a Jego panowaniu nie będzie końca!
MARYJA /odpowiada aniołowi/
Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa..
/ anioł odchodzi, wchodzi Józef i staje obok Maryi/
KONFERANSJERKA
Dumny cezar chce wiedzieć, ilu podwładnych ma w swoim państwie. Rozsyła więc gońców na wszystkie jego krańce, by rozkaz cesarski zanieśli. /słychać głos trąbki/
Oto trębacz w miasteczku Nazaret ogłasza go ludowi. Otwierają się drzwi i okna, wychylają się głowy, każdy słucha. Słucha też Maryja i Józef.
TRĘBACZ /wchodzi grając na trąbce, następnie mówi swoją kwestię i wychodzi/
Niech każdy się zapisze w miasteczku, skąd pochodzi! Tak rozkazuje cezar. Rozkaz się spełnić godzi!
/Maryja i Józef poruszają się wolno wzdłuż sceny w kierunku zasłoniętej szopki/
KONFERANSJERKA
Idzie więc Najświętsza Panienka ze Św. Józefem do Betlejem, bo stamtąd pochodzą. Idą piechotą, a tam przed nimi wspaniałe powozy ludzi bogatych, co patrzą na biednych z pogardą.
MARYJA /zwraca się do Józefa/
Mój Józefie! Bardzom słaba
Sił już nie mam... Iść nie mogę.
Coraz ciemniej... Noc zapada.
Ogarnia mnie jakaś trwoga,
Choć mc Pańska jest nad nami.
JÓZEF /odpowiada wskazując zasłonę/
Może tu się zatrzymamy.
Już Betlejem, domki z brzegu...
Pójdę poszukać noclegu.
Zostań Maryjo! Zaraz wrócę!
/Maryja siada na kamieniu, Józef podchodzi do zasłony i puka/
GŁOS I
Kto tam po nocy się włóczy?
Hałasuje, ze snu budzi...
JÓZEF
Otwórzcie nam, dobrzy ludzie!
Dajcie nocleg... Nawet w sieni.
Z Nazaretu daleka droga.
Przyjmijcie nas w imię Boga!
GŁOS I
Noclegu? Noclegu chcecie?
A mało to domów na świecie?
Nie ma u nas miejsca w gospodzie
Ni w chacie, ni w zagrodzie.
JÓZEF
Ja gdziekolwiek...
Tylko ona, moja żona... i ... nie-żona
Bóg mi oddał Ją w opiekę.
Jej godzina dziś nadchodzi.
Musi spocząć... Co Jej rzekę?
Dla serca nie ma przestrzeni,
Byle kącik, nawet w sieni.
GŁOS I
Powiedziałam i nie zmienię.
/Józef wraca do Maryi/
MARYJA
Cóż Józefie, odmówili?
JÓZEF
Ludziom zabrakło miłości,
Serce ich jak zimne głazy.
MARYJA
Nie trzeba się na nich złościć!
Biedni są... Nie miej urazy,
Moc najwyższa ich przemieni
I ożywi duchem Bożym.
/Józef podchodzi do zasłony, słychać pukanie, skrzypienie drzwi i muzykę weselną/
JÓZEF
Tu zapukam i poproszę,
Gwarno tam, pewno zabawa.
GŁOS II
Czego chcecie? Jaka sprawa?
Co za wałęsanie?
JÓZEF
Na spis do Betlejem, panie
Czwarty dzień jesteśmy w drodze.
Dajcie nocleg... Kącik jakiś.
Małżonce mojej, niebodze.
Ja posiedzę... Noc przeczekam.
GŁOS II
Ach, człowieku,
Idźże z Bogiem!
W moim domu dziś wesele.
Gości wiele, luda wiele.
Córka wyszła za celnika.
Świetna partia! Drzwi zamykam,
Nie przeszkadzajcie w weselu.
Do widzenia, przyjacielu!
JÓZEF
W imię Pana Zastępów!
Uchylcie swoich podwoi.
U progu domu waszego
Matka Dziewica stoi.
Proszę o dach nad Jej głową.
W te głuchą noc zimową,
W tę ciemną coc grudniową.
GŁOS II
Ważniejsi tu od was byli i złotem zapłacili.
Za darmo przyjąć nie mogę!
Ruszajcie dalej w drogę.
W polu stajenka owieczek.
Tam przenocować możecie!
/opada zasłona ukazuje się szopka/
JÓZEF
Jakże w ubogiej stajence mieszkać Najświętszej Panience?
/wraca do Maryi, staje obok niej/
MARYJA /zwraca się do widowni/
I któż się smucić może?
Tam przyjdzie Dziecię Boże!
Śpiewać Mu będą anieli
W ubożuchnej pościeli.
/wchodzi człowiek interesu ubrany w garnitur z neseserkiem, zwraca się ironicznie do stojących/
CZŁOWIEK INTERESU
Biedni! Głodni i bez pracy!
Znam ja was dobrze, próżniacy!
A cóż mnie obchodzi bieda?
Mnie też darmo nikt nic nie da.
Wszędzie tylko płacić musisz.
Wszędzie kręcić, kłamać, zwodzić.
Byle sobie nie zaszkodzić
I ostrożnie ciułać mienie, bo ja tylko pieniądz cenię.
Władzę, wpływy, stanowiska.
Co jeszcze powiedzieć panu?
JÓZEF /zwraca się do człowieka interesu/
Może nocleg ten dostanę?
CZŁOWIEK INTERESU
Ciężkie czasy...
Ciężkie czasy...
Ludzie Mesjasza czekają.
Niech by się tam wreszcie zjawił
Handel ruszył
Byleby nam lżej na duszy.
Pieniądz obrósłby w procenty,
W świecie, w kraju - pokój święty.
Szkoda słów na próżno trawić.
Chcesz noclegu musisz płacić.
A jeśli nie masz pieniędzy,
Zmykaj bracie! Byle prędzej.
MARYJA /zwraca się do Józefa/
Odmówili? Nie przyjęli?
JÓZEF
W samolubstwie się zamknęli,
Ziemia im niebo przysłania.
O pieniądzach tylko marzą,
O zysku i dobrobycie.
Wrośli w ziemię, a ich życie
Nie ma żadnych ideałów.
Nawet z wiary im została
Tylko forma, obrzęd, słowa
Ceremonie, piękne mowy.
MARIA
Ale Bóg ich nie omija...
Józefie, widzisz stajenkę?
Stoi przed nami w oddali
To dar miłości Ojca
Co się nade mną użalił
Nad moją świętą godziną
Odtąd - nim wieki przeminą
Ta stajenka będzie świątynią
Stajenka i Golgota.
/kolęda "Grudniowe noce", w czasie jej trwania wchodzą aniołowie i stają półkolem wokół żłóbeczka/
ANIOŁ1
Nie ma dziś miejsca dla Ciebie,
W Betlejem w żadnej gospodzie,
I musisz narodzić się Jezu,
W stajence, w ubóstwie i chłodzie!
ANIOŁ 2
Nie ma dziś miejsca dla Ciebie,
O Jezu, pomiędzy swoimi,
Na świecie przez Cię stworzonym,
We własnym kraju, w Twej ziemi
ANIOŁ 1
Gdy liszki maja swe jamy,
A ptaszki swoje gniazdeczka
Dla Ciebie brakuje gospody
Ty musisz szukać...
WSZYSTKIE ANIOŁY
Żłóbeczka !
ANIOŁ 1
Gdzie są ludzie?
ANIOŁ 2
Nikt nie czeka?
WSZYSTKIE ANIOŁY
Bóg przychodzi do człowieka!
ANIOŁ 3
Gdzie dom Jego? Gdzie mieszkanie?
ANIOŁ 2
Tak ubogie ma posłanie! /wskazuje żłóbek/
ANIOŁ 1
Boże Dziecię się narodzi w tej stajence na sianeczku!
ANIOŁ 2 /kładzie na brzeg żłóbka kwiatek/
Ty Mu śliczną woń wydawaj,
Ty zakwitnij Mu, kwiateczku!
ANIOŁ 3
Ty Mu szeptać musisz cicho uwielbienia pieśń i chwały,
Że stajenkę wybrał lichą, aby zbawić świat ten cały!
ANIOŁ 1 /zbiera siano rozsypane wokół żłóbka i wkłada je do niego/
Ciebie sianko, do żłóbeczka ku uciesze twojej złożę,
Byś mięciutko utuliło dzisiaj w nocy główkę Bożą!
ANIOŁ 3
Przyjdź Dzieciątko!
WSZYSTKIE ANIOŁY
Przyjdź na ziemię!
ANIOŁ 1
Pastuszkowie hołd Ci złożą i prostacze
Serca swoje na przyjęcie Ci otworzą!
/anioły śpiewają kolędę "Nie było miejsca dla Ciebie", pastuszkowie wchodzą na drugą część sceny i układają się do snu wokół ogniska/
KONFERANSJERKA
Noc ciemna okryła Betlejem. Pogasły światła wokoło. Na polu za Betlejem posnęły białe baranki i pastuszkowie też zaraz ułożą się do snu w cieple dogasającego ogniska. Nikt nie wie, że tam w oddali, spełnił się cud nad cudami. Że na ziemie zeszło Boże dziecię i czeka na hołd ludzkich serc.
/anioły śpiewają kolędę "Gdy Pan Jezus się narodził"
PASTERZ 1 /budzi towarzyszy/
Wstawajcie! Wstawajcie!
PASTERZ 2
Co się dzieje?
PASTERZ 1
Czy to dnieje, czy się pali?
Tam ! Tam w oddali niebo czerwone!
PASTERZ 2
Owieczki się tłoczą przestraszone!
PASTERZ 1
Kto przygrywa? Kto to śpiewa?
PASTERZ 2 /wskazuje na zbliżającego się anioła/
Patrzcie! Patrzcie tam, na drzewa!
ANIOŁ
Nie bójcie się ! Oto zwiastuję wam radość wielką,
Która będzie udziałem całego narodu:
Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel,
Którym jest Mesjasz, Pan!
A to będzie znakiem dla was: znajdziecie
Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie!
/odchodzi do szopki/
PASTERZ 1
Miły nasz Bartoszu, co na to powiecie
Cóż to mamy robić, jakże nam radzicie?
BARTOSZ
Do Betlejem pełni radości spieszmy,
powitać Jezusa małego,
który dziś dla nas cudem miłości
zstąpił z nieba wysokiego.
Spieszmy więc, spieszmy, On na nas czeka.
On przyszedł, żeby nas zbawić.
Otoczmy żłóbek Jego dokoła
Aby nas rączką swą pobłogosławił.
/ anioły śpiewają kolędę "Przybieżeli do Betlejem", pastuszkowie idą do szopki i klękają, jeden pastuszek zostaje przy ognisku i ciągnie osiołka /
PASTERZ 1
O Boże Dziecię! Tobie się kłaniamy! Ciebie kochamy.
PASTERZ 2
Ubogie dzisiaj składamy dary, liche ofiary,
Ale z całego serca niesiemy.
PASTERZ 3
Przyjmij Matko Boża, dla Syna Twego
Tę małą grzechotkę z serca gorącego. /kładzie przy żłóbku grzechotkę/
PASTERZ 4
By nie było Mu smutno w tej ciemnej szopeczce
Niechaj sobie grywa na tej fujareczce. /kładzie przy żłóbku flet/
BARTOSZ
A ja ofiaruję Mu z puchu poduszkę
Żeby ją przytulił do swojego uszka.
/kładzie przy żłóbku poduszkę, w tym czasie wbiega z osiołkiem ostatni pastuszek/
PASTERZ 1
Przepraszam najmocniej, że się opóźniłem,
Bo długo za osłem po łące goniłem.
Osiołek to miłe, choć uparte zwierzę,
Samo z ludzkiej ręki chleb i cukier bierze.
Będzie mały Jezus miał go do zabawy,
Jeździć na nim może bez żadnej obawy.
Osiołek ma na szyi dzwonek zawieszony:
Będzie tym dzwonieniem Jezus ubawiony.
Osiołek zapewne zjadłby wiązkę siana
Bo zmęczony drogą, nie jadł nic od rana.
Chyba się dzieciątko nie obrazi na to,
Że Mu trochę siana zje osioł niecnota.
MARYJA /zwraca się do pasterzy/
Dzięki wam za wszystko!
Wasze dusze czyste
Będą miały w niebie
Radość wiekuistą.
/ anioły śpiewają kolędę "O gwiazdo betlejemska"/
ANIOŁ
Gwiazda błyszczy nad stajenką
Drogę światłem znaczy,
Każdy człowiek dobrej woli
Dziś Boga zobaczy.
/na scenę wchodzą królowie, jeden z nich wskazuje gwiazdę/
KRÓL 1
Gwiazda na wschodzie tak jasno lśni
I mruga do nas byśmy tam szli,
Gdzie jako zorza Dziecina Boża
Na świat cały rzuca blask.
Łączmy głosy w zgodny ton
I serc naszych nieśmy plon.
Gdzie jako zorza Dziecina Boża
Na świat cały rzuca blask.
ANIOŁ
Na dalekim wschodzie Mędrcy ja spostrzegli
I za jej przewodem do Betlejem biegli.
Wiara ich prowadzi żywa, ufność sił dodaje,
Kiedy idą do Dzieciątka przez dalekie kraje.
/ anioły śpiewają kolędę "Mędrcy świata...", królowie podchodzą do szopki/
KRÓL 1
Z dalekiego idziemy kraju, aby Bogu pokłon nieść,
Bo aż do nas gwiazdy jasność tę radosną niesie wieść.
Złoto czynów prawych dzisiaj Ci niesiemy,
Ciebie, Królu nad królami, o opiekę prosimy...
KRÓL 2
Tak prawdziwe, Boże mocny, jest Twe narodzenie,
Ale wierzę, wierzę mocno, że niesiesz zbawienie.
Niech kadzidło uwielbienia jedynego Boga
Płynie do Niego nieustannie z twoich świątyń proga.
KRÓL 3
Cały świat Cię uwielbia:
Czarni, żółci, biali.
Oby wszyscy zawsze wiernie
Przy Twym żłóbku stali.
Cierpień ludzkich Ci składamy
O, niemały skarb.
Ty wiesz dobrze, co cierpienie,
Przyjm tej mirry dar.
MARYJA
O, dzięki wam, Trzej Królowie, dzięki!
Mój Syn, który dzisiaj się narodził,
Zleje na was łaski z mej poręki
Szczęściem wiekuistym was nagrodzi.
/na scenę wchodzą dzieci, śpiewając kolędę "Gdzie Ty mieszkasz" podchodzą do szopki /
MARYJA /zwraca się do dzieci/
I wy także, dzieci, z głębi swojej duszy
Powitajcie szczerze małego Jezusa.
Złóżcie przed mym Synem mocne przyrzeczenia,
Że pragniecie serca na lepsze odmienić.
A ja, Matka Boża, i Dzieciątko małe,
Będziemy was strzegli poprzez życie całe.
DZIECKO I
My jesteśmy jeszcze młodzi i skarbów nie mamy,
Ale Ciebie, Jezu drogi, nad wszystko kochamy.
Kochać Ciebie to nie znaczy mówić: Panie, Panie.
Ale wiernie zachowywać Twoje przykazania.
DZIECKO II
Przyrzekamy więc od dzisiaj rano i wieczorem
Powolutku i pobożnie mówić swój paciorek
Przyrzekamy Tobie, Jezu że w niedzielę i święta
O modlitwie na Mszy każdej będziemy pamiętać.
DZIECKO III
Pragniemy kochać tatę i mamę
I wszystkich ludzi na świecie.
Ojczyznę naszą, wioski i miasta,
I starszych ludzi, i dzieci.
DZIECKO IV
My tak pragniemy, Panienko Święta,
Ciebie serdecznie miłować,
Więc nam dopomóż, módl się za nami,
Drogą do nieba nas prowadź.
DZIECKO V
Jezu, wysłuchaj małej Małgosi,
co prośby do Ciebie zanosi.
Niech tatusiowie wódki nie piją,
Niech wszystkie rodziny spokojnie żyją.
Niech dzieciom płaczącym na świecie
Słońce miłości przez Ciebie zaświeci.
DZIECKO VI
Całe nasze państwo niech Ci tronem będzie,
Wiara i życzliwość niech panuje wszędzie.
Niech wszyscy poznają, że szczęście jest w Tobie.
Bo Ty Bogiem jesteś, choć w ludzkiej osobie.
DZIECKO VII
A teraz do domów już iść musimy.
Pozwól, mały Jezu, że cię jeszcze poprosimy:
Weź w swą opiekę naszą parafię i kraj szeroki,
Błogosław tym, którzy do Ciebie nas prowadzą:
Papieżowi, biskupom, co rachunek za nas zdadzą.
Tych co nas uczą i szczerze kochają
Niechaj wszystkich chorych, cierpiących
Twoja miłość i łaska ożywia,
A szczęście doczesne i wieczne im sprzyja.
JÓZEF
Dzieciątko już spać chce, cichuteńko kwili,
Niech Je więc Matusia piosenką utuli
/anioły śpiewają kolędę "Gdy śliczna Panna..."/
MARYJA
Spij ,mój maleńki Syneczku,
Matka Cię sercem utula,
W noc betlejemską, w żłóbeczku
Lulaj, Syneczku, lulaj.
Nim błysną zorze o świcie
Nim słońce ziemię rozjaśni,
Śpij, moje szczęście i życie,
Zaśnij, maleńki, zaśnij.
Ojciec krzyżykiem Cię znaczy,
Duch święty tchnieniem ogrzewa,
Zaśnij, Jezu mój, zaśnij,
tę kołysankę Ci śpiewam.
Nadejdzie kiedyś godzina,
Żłóbek się w ołtarz zamienia,
Śpij, moja słodka Dziecino,
Nim krzyż zgotuje ci ziemia.
/wszyscy śpiewają kolędę "W Boże Narodzenie"/
Bibliografia
A. Zipserowa "Anioł pasterzom mówił", Wydawnictwo Wrocławskie Księgarni Archidiecezji, Wrocław 1996 r.
W. Chotomska "Jasełka", Pallottinum, Poznań 1999 r.
Z. Trzaskalski "Jezus Malusieńki", Wydawnictwo JEDNOŚĆ, Kielce 1995 r.
M. Dagiel "Pójdźmy do Betlejem", Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne, Olsztyn 1993 r.
3