obrona pytania opracowane


Pytania na egzamin całość

  1. Obszary polemiki ekonomii głównego nurtu i ekonomii ewolucyjnej.

Główny nurt ekonomii (zwany też syntezą neoklasyczną) stanowi próbę połączenia różnych teorii ekonomicznych, głównie elementów teorii keynesowskiej i monetaryzmu. Jest to obecnie prawdopodobnie najbardziej popularny kierunek myślenia ekonomicznego na świecie. W historii ekonomii występowały okresy dominacji różnych teorii. Do lat 30-tych obowiązywało, zgodne z teorią neoklasyczną przekonanie, że konkurencyjny rynek potrafi skutecznie skoordynować wszystkie decyzje gospodarcze. Wierzono, że dostosowania popytu i podaży na różnych rynkach dóbr, pracy i pieniądza następują szybko poprzez zmiany cen, zatem gospodarka jako całość będzie prawie zawsze znajdowała się w stanie równowagi: pełnego zatrudnienia pracy i kapitału. Dopiero od czasu Wielkiego Kryzysu w latach 1929-1933, z jego ogromnym i uporczywym bezrobociem, datuje się prężny rozwój makroekonomii jako dyscypliny. Początkowo, odpowiedzią na kłopoty z objaśnieniem zjawisk recesyjnych stała się teoria keynesowska. Mówiła ona, że rynek pracy i rynki dóbr w zasadzie nie są w stanie dostosować się do stanu równowagi ze względu na sztywność cen, a zatem gospodarka nie musi wcale dążyć do pełnego zatrudnienia i eliminacji bezrobocia. Jeżeli stan bezrobocia trwa długo, niesie za sobą koszty społeczne, biedę i poczucie wykluczenia. Aby temu przeciwdziałać, potrzebna jest interwencja rządu (odpowiednia polityka pieniężna i fiskalna).

Główny nurt ekonomii powstał jako próba syntezy wszystkich tych kierunków. Ekonomiści głównego nurtu uważają, że gospodarka ma, co prawda, samoczynny mechanizm powrotu do pełnego zatrudnienia (tak, jak sądzą zwolennicy teorii neoklasycznej), ale działa on zbyt wolno. Uznają (tak jak zwolennicy teorii keynesowskiej), że w krótkim okresie polityka antycykliczna może być skuteczna w likwidacji bezrobocia. Sądzą przy tym (tak, jak monetaryści), że istnieją ograniczenia dla interwencji państwa. W długim okresie wzrost ilości pieniądza bez wzrostu produkcji dóbr i usług przynosi jedynie inflację, podobne są skutki ekspansywnej polityki budżetowej. Co więcej, deficyty budżetowe prowadzą do narastania długu publicznego. Konieczność jego spłaty może zmusić rząd do późniejszego podniesienia podatków i odwrócenia dotychczasowej polityki, korzystnej dla krótkookresowego wzrostu gospodarczego.

Ekonomia ewolucyjna - terminem tym określa się rozmaite koncepcje ekonomiczne, rozwijane w latach 1950-1980, które dopuszczały możliwość wyjaśniania procesów gospodarczych przez analogię z procesem ewolucji, zachodzącym w środowisku przyrodniczym.

Ekonomia ewolucyjna nawiązywała do koncepcji Karola Darwina, Jeana Lamarcka, Herberta Spencera i była skierowana przeciw metodzie oraz paradygmatowi ekonomii neoklasycznej, w szczególności instytucjonalizmowi. W opozycji do niej, za przedmiot nauki ekonomii, ekonomia ewolucyjna uznaje poznanie motywów działalności ludzi w procesie gospodarowania, określenie zasad rozwoju gospodarczego oraz zrozumienie istoty aktywności podmiotów gospodarczych i mechanizmów kierujących tą aktywnością za pomocą narzędzi nauk przyrodniczych, a nie mechaniki.

Ekonomia ewolucyjna nie izoluje sfery ekonomicznej aktywności ludzi od wpływu innych czynników, np. psychologicznych, kulturowych, socjologicznych, klimatycznych, politycznych i technologicznych. Analizuje proces gospodarczy w jego ruchu,czyli w dążeniu do równowagi nieustannie zakłócanej przez rozmaite czynniki. Podkreśla ograniczoność wiedzy ludzkiej, co ma wpływ na decyzje jednostki, które nie mogą być optymalne.

Konkurencję pojmuje w kategoriach walki właściwej dla świata przyrody, w której zwycięża silniejszy osobnik: z rynku eliminowane są podmioty niespełniające oczekiwań konsumentów, a pozostają te, które efektywnie wykorzystują zasoby i wprowadzają innowacje. Efektem naturalnej selekcji przedsiębiorstw jest rozwój gospodarczy.

2. Założenia i wnioski dla kształtowania procesów gospodarczych w kontekście teorii racjonalnych oczekiwań

Teoria racjonalnych oczekiwań to teoria przyjmująca, że uczestnicy rynku formułują swoje oczekiwania co do przyszłości, łącznie z przyszłą polityką, na podstawie informacji minionych, obecnych i przewidywanych w okresie przyszłym. Działania ich, kierowane własnym interesem z czasem czynią politykę ekonomiczną częściowo lub całkowicie nieefektywną, ale jednocześnie pozwalają wykorzystać wszystkie opłacalne możliwości.

Podstawą tej teorii jest więc założenie mówiące, że ludzie potrafią się zachowywać racjonalnie i potrafią też uszeregować stojące przed nimi możliwości w kolejności od najbardziej do najmniej preferowanych, a także postępować według tak ustalonych priorytetów. Aby tak postępować muszą mieć dokładne informacje i efektywnie je wykorzystywać, co nie jest wcale łatwe, gdyż cenne informacje są zazwyczaj kosztowne i trudne do zdobycia.

3. Równowaga rynków dóbr, pieniądza i pracy w ujęciu ekonomii keynesowskiej i neoklasycznej.

WYZNACZANIE PRODUKTU RÓWNOWAGI

Produkt równowagi- oznacza, że wydatki konsumpcyjne oraz wydatki inwestycyjne są równe produkcji globalnej. W makroekonomii mamy dwa główne podejścia dotyczące wyznaczania produktu w równowadze.

1)ujęcie klasyczne

2)ujęcie Keyne'sowskie

Założenia modelu klasycznego

1)Podmioty gospodarcze tj. przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe są racjonalne. Przedsiębiorstwa dążą do maksymalizacji zysku a gospodarstwa domowe maksymalizacji użyteczności.

2)Wszystkie rynki są doskonale konkurencyjne także ceny nie są stałe ( sztywne ).

3)Wszystkie podmioty dysponujące doskonałą wiedzą o warunkach rynkowych.

4)Wymiana następuje tylko wtedy, gdy na wszystkich rynkach zostały ustalone ceny

5)Oczekiwania podmiotów gospodarczych są stabilne.

Ten model produktu w równowadze zakładał pełne wykorzystania zasobów tzn. brak bezrobocia oraz brak marnotrawstwa a także nieingerencję państwa w stosunki gospodarcze.

Keynes- podważył założenia ekonomii klasycznej.

Założenia modelu

1)Płace i ceny są sztywne tzn. niezmienne

2)Równowagę można osiągnąć przy niepełnym wykorzystaniu zasobów tzn. głównie przy istnieniu bezrobocia.

3)Konieczna jest interwencja państwa w stosunki.

Stałość plac i cen.

W gospodarce występują ceny urzędowe czyli ustalone przez państwo i w związku z tym zmiana cen nie może nastąpić zbyt często. Płace w gospodarce stanowią przedmiot umów między pracownikiem a pracodawcą i te umowy mają charakter długookresowy przez co jest niemożliwa zbyt często zmiana wysokości stawki płacowej. Jeżeli są ceny monopolowe ustalone przez przedsiębiorstwa monopolistyczne to zmiana takiej ceny wiąże się z czasem.

4. Inflacja a polityka pieniężna - charakter i siła sprzężeń zwrotnych.

Głównymi narzędziami, które stosuje bank centralny, realizując politykę pieniężną, są: stopy procentowe banku centralnego, rezerwy obowiązkowe i operacje otwartego rynku. Decyzje na temat polityki pieniężnej, a zwłaszcza na temat wysokości stóp procentowych banku centralnego, mają niezwykle istotny wpływ na gospodarkę. Decydują one o krótkookresowej cenie kredytu na rynku bankowym (jeśli bank centralny obniża swoje stopy, rynkowe stopy procentowe też spadają i odwrotnie).

Polityka pieniężna wpływa przede wszystkim na poziom inflacji i siłę nabywczą pieniądza. Jeśli pieniądz jest drogi (stopy procentowe są wysokie), zmniejsza się popyt na kredyty. Kredytobiorcy - przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe - ostrożniej sięgają po pożyczki bankowe, obawiając się wysokich kosztów obsługi długu. W rezultacie spada ilość pieniędzy na rynku. Mniejsza ilość pieniędzy oznacza, że producentom trudniej jest znaleźć nabywców na ich wyroby, co nie pozwala na podwyżki cen. Innymi słowy, wysokie stopy procentowe banku centralnego przeciwdziałają inflacji.

Oddziaływanie banku centralnego na inflację nie jest natychmiastowe. Na to, by w reakcji na zmianę stóp procentowych mogły zajść wszystkie dostosowania gospodarcze, prowadzące ostatecznie do zmiany inflacji, potrzebny jest czas. Badania wskazują, że zwykle maksymalna reakcja inflacji ujawnia się z opóźnieniem od 1 roku do 2 lat. Decyzje banku centralnego są tylko jednym z czynników wpływających na poziom inflacji. Przykładami innych takich zjawisk są np. wahania ceny ropy na rynkach światowych, wielkość zbiorów w rolnictwie, bądź podejmowane przez władze państwowe decyzje dotyczące poziomu cen regulowanych administracyjnie. 
Działania polityki pieniężnej, mające na celu utrzymanie stabilności cen, wywierają krótko- i średniookresowy wpływ na sferę realną gospodarki, w tym m.in. na tempo wzrostu gospodarczego. W szczególności podwyżki stóp procentowych mogą prowadzić do obniżenia dynamiki PKB i wzrostu bezrobocia. Jeśli stopy procentowe są wysokie, przedsiębiorcy i gospodarstwa domowe mniej chętnie sięgają po kredyty. Oznacza to jednak również rezygnację z całego szeregu wydatków, przede wszystkim inwestycyjnych, które finansowane są zazwyczaj kredytem. Mniejsze inwestycje i zakupy dóbr trwałego użytkowania oraz ogólne zmniejszenie ilości pieniędzy na rynku, mogą oznaczać gorszą koniunkturę gospodarczą.

Odwrotnie, w przypadku jeśli bank centralny obniża swoje stopy procentowe, pieniędzy na rynku przybywa. Ułatwia to sprzedaż i wzrost produkcji. Jeśli jednak pieniędzy na rynku jest za dużo, pojawia się ryzyko inflacji.

Wpływ stóp procentowych banku centralnego na inflację i bezrobocie ma jednak tylko charakter krótkookresowy i średniookresowy. W długim okresie realna wielkość produkcji nie zależy od polityki pieniężnej. Dlatego należy przyjąć, że dla zapewnienia stabilnego i długofalowego wzrostu gospodarczego, najcenniejszą rzeczą, jaką bank centralny może „dać” gospodarce, jest niska inflacja. 

5. Wpływ niedoskonałej informacji na zachowania gospodarcze.

Niedoskonała informacja . Pojęcie to oznacza sytuację w której jedna ze stron posiada więcej informacji, niż druga. Może tak być w sytuacji, gdy klient nie jest w stanie w pełni ocenić jakości towaru przez co dokonuje nietrafnych zakupów (np. przypadku zakupu używanych samochodów). Drugim ważnym polem w którym ujawnia się asymetria informacji są ubezpieczania - wiąże się z pokusą nadużycia oznaczającą w tej sytuacji, że ubezpieczony swoim działaniem (lub brakiem działania) zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia od którego jest ubezpieczony. Państwo może interweniować odpowiednimi regulacjami bądź wprowadzeniem publicznych systemów zabezpieczeń społecznych (opinie na temat adekwatności tych ostatnich działań są jednak podzielone).

Ekonomiką informacji zainteresowano się w latach 70. XX w. Opiera się ona na założeniu niedoskonałości informacji, którą dysponują uczestnicy rynku, i pozwala modelować niezrozumiałe wcześniej zjawiska oraz wyjaśniać istnienie pewnych rynkowych instytucji nie całkiem ekonomicznie uzasadnionych z punktu widzenia tradycyjnej teorii ekonomii. Okazuje się bowiem, że nawet najmniejsze niedoskonałości informacji i niezerowe koszty jej uzyskania mogą mieć daleko idące konsekwencje, zmieniające wyniki analizy. Ekonomika informacji podważa, jako sprzeczne, niektóre wnioski i wyniki tradycyjnej analizy. Nie jest tak jak przez lata uważano, że niedoskonała informacja, jeśli nie jest zbyt niedoskonała, daje się sprowadzić do stanu informacji ,,prawie doskonałej”, a rynki na których występuje, zachowują się tak, jak te z doskonałą informacją.

Ekonomika informacji daje odpowiedzi na wiele pytań. dotyczących m.in. problemu selekcji, jakości dóbr, bodźców czy zakresu występowania pokusy nadużycia. W przypadku tych kwestii ceny nie rozwiązują problemu rzadkości, a różnorodność spełnianych przez nie funkcji w obliczu ukrytych charakterystyk i bodźców czyni tradycyjne narzędzia bezużytecznymi. Przełomem ekonomii informacji było uznanie, że informacja jest dobrem innym niż wszystkie, choć ma pewne cechy dobra publicznego (konsumpcja jednego podmiotu w zasadzie nie wpływa na konsumpcję innego; nawet jeśli wykluczenie kogokolwiek z korzyści z nią związanych jest możliwe, to jest ono nieefektywne). W jej przypadku istotny jest zatem zwrot z inwestycji w informację i wiedzę. Od dobra publicznego, a także każdego innego, odróżnia informację jej charakter - każda informacja jest inna, a nabywający nie może jej ocenić (gdyby mógł ją poznać straciłby powód żeby za nią płacić. Nie można także dwa razy kupić tej samej informacji (przestaje być nowa, bo kupujący już ją zna). Oznacza to, że z rynkami informacji nieuchronnie związane są niedoskonałości, szczególnie związane z tym, co właściwie jest kupowane. Aby na nie odpowiedzieć, wykorzystuje się mechanizmy pomijane przez tradycyjną teorię (np. reputacja). Istnieje tak wiele nurtów teorii informacji, że mogą być one tematem obszernych monografii.

Mechanizmy wynikające z niedoskonałości informacji dotyczące rynku pracy:

Zazwyczaj nie da się dokładnie kontrolować jakości wykonywania pracy przez pracowników. Kontrakty nie precyzują wszystkich aspektów wykonywania zadań, co stwarza pracownikom możliwe nadużycia (np. bumelowania). Wynagradzanie dokładnie za to, co pracownicy zrobili, bywa niemożliwe ze względu na zbyt wysokie koszty pomiaru, jego potencjalną niedokładność oraz brak możliwości zweryfikowania oceny pracodawcy. W takim przypadku efektywnym narzędziem motywującym pracowników do pracy, a zniechęcającym do bumelowania mogą być płace motywujące, wyższe niż płace równoważące rynek.

Problem wyboru pojawia się najczęściej w sytuacji, w której jedni uczestnicy rynku dysponują gorszą informacją o innych uczestnikach rynku, co wpływa na użyteczność (wyrażoną np. w postaci zysku) tych pierwszych. Dobrym przykładem jest pracodawca nie znający przed zatrudnieniem (ani niedługo po) produktywności swoich pracowników. Mimo że wpływa ona na jego zysk, nie dysponuje on żadną metodą jej ujawnienia bez konieczności poniesienia kosztów. negatywna selekcja polega na tym, że w obliczu asymetrii informacyjnej na rynku lepiej poinformowani sprzedawcy (lub inni uczestnicy rynku) oferujący dobra o (naj)niższej jakości wypierają z rynku innych uniemożliwiając tym samym dokonanie wielu obustronnie korzystnych transakcji.

Jeżeli pracodawca nie umie rozróżnić pracowników o różnych produktywnościach, to istnieje dodatnie prawdopodobieństwo, że zatrudniając dowolnego pracownika, zatrudni kogoś o niskiej produktywności. Fakt ten negatywnie wpływa na oferowaną płacę. Wpływ ten jest tym większy, im większe jest to prawdopodobieństwo. W takiej sytuacji pracownik zainteresowany jest ujawnieniem swojej prawdziwej charakterystyki.

To działanie podejmowane przez pracodawców, które pozwala rozróżnić typy pracowników. Stiglitz wymodelował to zjawisko jako jeden z pierwszych. W jego modelu pracodawcy oferując odpowiednie kontrakty stawiają pracowników przed sytuacją decyzyjną, w której pracownikom o niższej produktywności nie opłaca się akceptować kontraktów adresowanych do pracowników o wyższych produktywnościach i odwrotnie".

6. Istota i konsekwencje niezależności banku centralnego.

Rodzajem polityki gospodarczej państwa jest polityka monetarna (pieniężna), która polega na kształtowaniu podaży pieniądza. Główną zasadą polityki monetarnej jest zapewnienie odpowiedniej regulacji dopływu i odpływu pieniądza w obiegu tzn. zapewnienie odpowiedniej podaży pieniądza. Nadmiar pieniądza powoduje inflację, a niedostatek pieniądza w obiegu powoduje deflację (spadek pieniądza) i drenowanie rynku pieniężnego. W gospodarce rynkowej pieniądz jest podstawą funkcjonowania gospodarki. Głównym podmiotem polityki pieniężnej państwa jest Bank Centralny i rada polityki pieniężnej. Głównym ich celem jest zapewnienie stabilnej wartości pieniądza (cen) - przeciwdziałanie inflacji. Bank centralny pełni funkcje:

  1. kontroluje podaż pieniądza w celu dostosowania do aktywności gospodarczej i wzrostu cen; wzrost masy pieniądza powinien odpowiadać stopie wzrostu gospodarczego; Bank Centralny jako podmiot regulacji podaży pieniądza stosuje narzędzia:

Powyższe operacje dokonuje się metodą dyskonta, która polega na tym, że od nominalnej wartości potrąca się kwoty należnych odsetek za okres od dnia ich płatności, zaś w dniu płatności, nabywca uzyskuje nominalną wartość tych papierów. Kupując na otwartym rynku papiery wartościowe bank centralny przyczynia się do: zwiększania rezerw w bankach, zwiększania ilości pieniądza w obiegu, prowadzi do wzrostu podaży pieniądza (rosną udzielane kredyty przez banki), prowadzi do obniżenia stopy procentowej; Z kolei sprzedaż na otwartym rynku papierów wartościowych prowadzi do przeciwnych rezultatów m.in. do zmniejszenia podaży pieniądza (ograniczone są możliwości banków do udzielania kredytów) i podwyższenia stopy procentowej,