Wibracja związku - 1
Często zastanawiamy się co wyniknie z naszej relacji z danym człowiekiem. Można zawsze porównując datę urodzenia swoja i partnera wyciągnąć cos na kształt wypadkowej, która jest pieczęcią tego związku. Tam zapisany jest potencjał ale i tez zagrożenia jakie danej znajomości mogą towarzyszyć .
Wibracja związku - 1
Przede wszystkim jeśli jest to 1 z czystej 1 przynosi związek na chwilę - poznanie , zachwyt, miliony pomysłów na przyszłość z których niekoniecznie żaden musi zostać zrealizowany, dlatego że przede wszystkim nie starczy czasu, nie starczy zapału. Wszystkie nasze plany, które opierają się przede wszystkim o impuls, bo 1 jest tym takim impulsem, muszą przejść fazę pracy nad realizacją i dopiero jest szansa na to, żeby cześć z nich po zweryfikowaniu możliwości ich zrealizowania została wprowadzona w życie.
Jeżeli występuje 1 z bardziej złożonych wibracji (z 10, 100, 1000) to wtedy tą pełnię informacji z czego ta 1 jest utworzona uzyskujemy przez przeliczenie daty urodzenia, ale bez stosowania uproszczeń, czyli bez sprowadzania do wibracji pojedynczych. Wtedy dowiemy się, który z aspektów w nich będzie uwydatniony: czy pozytywny, czy negatywny - o tym powie nam złożoność wibracji, z których ta 1 została utworzona.
Ta 1 dla związku jeżeli jest złożona z tych wyższych wibracji przede wszystkim mówi o relacji, która tworzy nowy etap dla obojga partnerów. Oczywiście my możemy powiedzieć, że zawsze wejście w związek jest nowym etapem . Otóż nie - często jest tak, że wchodzimy w związek powielając swoje dotychczasowe wzorce relacji partnerskich próbując odzyskać coś co żeśmy utracili bo nam się wcześniej jakiś związek rozpadł. Czasami jest tak, że w związku jedna osoba ucieka z przestrzeni w której jest i w tym związku upatruje przychylnej, przyjaznej przystani.
Otóż związek sygnowany 1 - jest to zdecydowanie związek, w którym obie osoby absolutnie odcinają się od przeszłości, tworzą nowy potencjał. Pamiętamy, że 1 to wibracja słoneczna, więc jest to również związek, który będzie tak trochę na „świeczniku”, który jeśli się coś będzie źle działo, to nikomu do ogródka nie będzie się zaglądało, a tu bez przerwy będą wszyscy o tym mówić, ale jeśli również będzie to związek harmonijnie realizowany, to stanowi pewien rodzaj przykładu dla innych, pewien rodzaj takiego zafascynowania się otoczenia właśnie tą relacją.
Jest to związek oświetlony przez słońce, czyli trochę w świetle jupiterów, w świetle reflektorów. I stąd jest też pokazane, że to jest raczej związek, który opiera się o tzw. dynamiczną realizację chwili, o pomysłowość, o szukanie nowych sposobów rozwiązań, i takich życiowych, ale tez i komunikacji między partnerskiej. Jest to związek w którym nie powinno się tworzyć tzw. ciężkich, psychodelicznych klimatów, dlatego, że taki związek nie przetrwa próby trudnych sytuacji. On może się niekoniecznie rozpaść, natomiast wtedy ta 1 będzie wibrowała negatywnie dla tego związku i będzie trudność wprowadzenia zmian , trudność rozpoczynania czegokolwiek - to wszystko co w negacji niesie ta 1.
Przy 1 silnym aspektem będzie energia męska.
Związek sygnowany wibracją 2
Jest to związek, w którym dominują uczucia, emocje, w którym poszukujemy bratniej duszy. I zwykle tak jest, że właśnie żeśmy odnaleźli tą bratnią duszę. Związek, gdzie przede wszystkim uczucie miłości, która daje nam poczucie bezpieczeństwa, związek w którym partnerzy się sobą wzajemnie opiekują, ale nie dlatego, że czują obowiązek, tylko dlatego, że mają taka wewnętrzną potrzebę.
Jeśli natomiast występuje dość duży rozdźwięk z tzw. wibracjach charakteryzujących poszczególnych partnerów to może być to związek pełen niejasności, pełen niedomówień, związek, w którym niewiadoma jest ta przyszłość - żyjemy bo żyjemy, bo nikt nie ma odwagi jeszcze podjąć gwałtownych decyzji, ale z drugiej strony ten księżycowy aspekt negatywny jest to ta informacja, że jeśli się schodzi człowiek, którego droga życia i którego wibracje są wibracjami miękkimi, łagodnymi, domatorskimi, ale realizuje się przy człowieku, który nie lubi, ma awersje do zbliżeń , który nie lubi tworzyć wspólnoty, tylko chadza własnymi drogami - takie zderzenie może nastąpić pomiędzy chęcią tworzenia relacji ludzi którzy, skrajnie różnie reagują na emocje, gdzie jeden się przywiązuje i tworzy cos na kształt bluszcza, a drugi próbuje się bronić, żeby ten bluszcz zupełnie nie zarósł jego rzeczywistości - i wtedy taki związek obłożony wibracja 2 będzie związkiem bez perspektyw, związkiem gdzie nie wiemy dokąd zmierzamy, a zmierzamy, bo nie mamy na dzień dzisiejszy innego pomysłu na życie.
Związek, w którym dominująca rolę będzie odgrywała przede wszystkim kobieta - ta energia kobieca, łagodna, energia pasywnej aktywności . Związek, w którym istotna jest przeżywalność . W takim związku też silny wpływ mogą mieć kobiety z naszej rodziny, czyli mama i teściowa i dobrze by było ograniczyć ten wpływ jeśli chodzi o decyzyjność, o komentowanie, a pozostawić go jeśli chodzi o tworzenie ciepła, wzajemności i traktowania tych kobiet, które są mentorkami rodu jako księgi pytań, trochę na zasadzie doradców, ale nie pozwolić się wtrącać w to życie.
W takim związku silniejszym aspektem jest aspekt kobiety, ale to nie znaczy, że kobieta ma być dominująca. To jest ten układ, który mówi, że kobieta w pewnym sensie będzie cementem tego związku, jeśli nie będzie np. chciała spektakularnie realizować swojej kariery zawodowej, jeśli nie będzie chciała tworzyć rodzaju nowatorskiej relacji partnerskiej, czyli tak trochę bez zobowiązań, dom w walizce. Wtedy taki związek kompletnie będzie związkiem, gdzie jak w takiej ciemnej studni utknęliśmy i nie bardzo wiemy co dalej ze sobą zrobić i kompletnie się związek nie realizuje.
Związek sygnowany wibracja 3
3 jest nadmiarem w stosunku do 2, czyli w tej 3 jest informacja o dużej ilości ludzi, którzy będą brali udział w tym związku, ale też istnieje zagrożenie tzw. trójkątów. Może one nie będą jeszcze niebezpieczne dla stałości związku, ale na pewno będą kładły się cieniem jeśli tych ludzi nam za dużo i za często przez to życie małżeńskie, przez tą małżeńska kanapę będzie się przetaczało.
Program z dnia 22.02.2010