Czy określenie "mroki średniowiecza uważasz za trafne”?
Średniowiecze było okresem bardzo zróżnicowanym. W poszczególnych fazach historycznych przyjmowało odmienne kształty, nieco inaczej wyglądało w rozwiniętych krajach zachodniej Europy i w Polsce. Z pewnością dość łatwo zbudować jednoznacznie czarny obraz tej epoki. Wystarczy tylko przypomnieć średniowieczny model religijności, wojujący Kościół i nieszczęścia, zbrodnie towarzyszące wyprawom krzyżowym, nawracaniu siłą pogan, także osobliwe odmiany religijnego szaleństwa, krucjaty. Wiązało się z tym tłumienie wolności myśli, zdecydowana supremacja dogmatów nad poszukiwaniami, eksperymentami. Średniowieczną Europę często dotykał głód, niszczyły epidemie i krwawe wojny - wszystko to przynosiło w piśmiennictwie całą lawinę rozważań o śmierci, marności człowieka, jego ziemskiego losu, nadawało epoce ponure piętno.Jednakże było też inne średniowiecze, którego wkładu w rozwój cywilizacji, myśli ludzkiej nie wolno lekceważyć. Filozofia średniowieczna , będąca przede wszystkim filozofią Boga, religii, to głównie dwóch wielkich myślicieli chrześcijańskich: święty Augustyn i święty Tomasz z Akwinu. Ten pierwszy był twórcą koncepcji, która zdominowała myśl europejską, sztukę, piśmiennictwo, nawet światopogląd przeciętnych ludzi na okres przynajmniej ośmiuset lat. Filozof wprowadził podział na świat ziemski, doczesny i Państwo Boże, będące najwyższym celem każdego człowieka, który winien do niego zmierzać, życie ziemskie traktując jako mniej ważny, przejściowy etap. Był też święty Augustyn wybitnym etykiem, moralistą, w odniesieniu do jego myśli rozwijała się scholastyka, która przecież nie od początku krepowała rozwój nauki, miała też pozytywne aspekty. Święty Tomasz, głoszący naukę Arystotelesa z nauką Kościoła katolickiego, zajmował się w pierwszej kolejności relacjami między wiarą i rozumem. Ten teolog był też twórcą dowodów na istnienie Boga. Obaj myśliciele to autorzy koncepcji, z których przynajmniej cześć do dzisiaj nie utraciła aktualności, wciąż pozostaje fundamentem katolickiej teologii. Średniowiecze przyniosło szereg wybitnych dzieł literackich przede wszystkim na zachodzie Europy. Takie arcydzieła, jak "Pieśń o Rolandzie", " Dzieje Tristana i Izoldy", " Wielki testament" Villona, zajmują bardzo eksponowane miejsce w dziejach światowego piśmiennictwa.
W średniowieczu łacina, z racji swego bogatego słownictwa i ustalonej terminologii naukowej, pozostawała podstawowym językiem w piśmie. Z pewnością sprzyjało to przepływowi myśli pomiędzy różnymi krajami, kręgami kulturowymi. Ale wtedy też rozwijały się języki narodowe, ustalono zasady ich ortografii zasadniczo wzbogacano słownictwo, czyniono z nich języki służące literaturze, sztuce. Osiągając nieraz bardzo wybitne rezultaty artystyczne - przykładem niech będzie polska Bogurodzica. Rozwojowi języków towarzyszyły nowe, lub też istotnie zmodyfikowane w odniesieniu do starożytnych wzorców, gatunki wypowiedzi literackich: saga, epoka romansowa, formy liryczne. Śśredniowiecze to również okres rozwoju nauk historycznych, trzeba pamiętać o ówczesnych kronikach, historiografii. Towarzyszyły temu rozwój myśli politycznej, społecznej - przykładami z naszego mogą być dzieła Pawła Włodkowica i Jana Ostroroga. Do dzisiaj zachwyt budzi architektura średniowieczna, szczególnie gotycka, która w XIII wieku zastąpiła styl romański w budownictwie. Gotyckie katedry wciąż pozostają na przykład w poezji, symbolem piękna, doskonałości. Nadal mocno oddziaływują na nasze emocje gotyckie rzeźby - wspomnimy tylko ołtarz Wita Stwosza. Nie brak w średniowieczu i wybitnych dzieł malarskich, graficznych, wspaniale iluminowanych książek, które mogą być wzorem sztuki zdobniczej. Oczywiściew sztuce dominowało zainteresowanie sprawami Boga, ówczesny model religijności narzucał artystom obraz świata. Ale owa rzeczywistość przedstawiona w sztuce nie zawsze była ponura, z "tańcami śmierci" sąsiadowała radość, afirmacja życia, zachwyt nad pięknem świata.Powszechna jest opinia, że kultura europejska ma dwa źródła: antyk i chrześcijaństwo. Ten pierwszy symbolizują Ateny, drugi - Jerozolima. Antyk jest droga rozumu, filozofii, mądrości ludzkiej. Chrześcijaństwo zaś szlakiem Boga, religii, mądrości nadprzyrodzonej. Oczywiście, współcześnie dominuje pierwsza z wymienionych dróg. Ale i religijny obraz świata zachował żywotność. Spychanie go w "mroki średniwiecza" jest niedopuszczalne. Tak jak budowanie zbyt prostego obrazu okresu pomiędzy upadkiem Cesarstwa Rzymskiego a odkryciem Ameryki. Przecież trwał on ponad tysiąc lat!"Mroki średniowiecza" nie były aż tak gęste, by uważać tę epokę za okres zupełnego upadku myśli, kultury. Przeciwnie - coraz częściej dostrzegamy jej bogactwo, inspirujące wpływy, łatwo wskazać elementy zapowiadające pojawienie się w Europie renesansu.