HISTORIA BHP


Nieco o historii bhp...

Hipokrates radził lekarzom w swoich pismach: “Istnieje wiele zawodów związanych z niebezpieczeństwem powstania chorób, dlatego: ważne jest to, aby lekarz pytał chorego o zawód.” - Czyż nie jest to elementarna wskazówka dla lekarza medycyny pracy i nie tylko dla niego?

Cofnijmy się w przeszłość - znalezione w duńskich torfowiskach drewniane łuki z czasów epoki kamiennej miały wymodelowane uchwyty doskonale dopasowane do ręki łucznika - ludzie w epoce neolitu stosowali zasady ergonomii chociaż nazwę tę wprowadzono dopiero wiele tysięcy lat później. Najstarsze znalezione narzędzia pracy człowieka pochodzą z plejstocenu, lecz mimo że były to narzędzia kamienne, trudne w wykonaniu, ich ukształtowanie świadczy o tym, że pierwotny człowiek intuicyjnie przykładał dużą wagę właśnie do ich ergonomiczności, aby narzędzia którymi się posługiwał były poręczne, wygodne i bezpieczne w użytkowaniu.

Już siedem tysięcy lat temu Egipcjanie wytapiali i wykorzystywali miedź, następnie brąz. Znaleziska na terenie Mezopotamii wskazują, że około 4000 lat temu do użytku wprowadzono tu żelazo. Zapewne już wtedy, poza tajnikami technologii, znano i stosowano metody ochrony przed oparzeniami i innymi zagrożeniami związanymi z hutnictwem.

Średniowiecze przyniosło bujny rozkwit rzemiosła - zwłaszcza architektury i sztuki użytkowej - do dziś budzący podziw i uznanie. Przy wznoszeniu budowli tamtych czasów bez wątpienia zdarzały się wypadki i ginęli ludzie, ale przecież giną i dziś - lecz wiemy, że zarówno przed tysiącami czy setkami lat, jak i obecnie, człowiek stara się uchronić przed nieszczęściem. Każdy wypadek wzbogaca go o wiedzę dotyczącą przyczyn nieszczęścia i zachęca do unikania błędów. W ten sposób człowiek doszedł do uświadomienia sobie potrzeby i celowości kodyfikowania nie tylko tajników techniki wytwarzania, ale i zasad bezpiecznej pracy.

Taki charakter miały przepisy i zwyczaje cechowe. Temu również celowi służyły akty prawne wydawane przez władców. Np
. pierwszą w Polsce tzw. ordynację górniczą, ustalającą zasady poszukiwania i bezpiecznego wydobywania różnych minerałów, w tym soli, wydał książę Leszek Biały w roku 1221 (P. Jaroszewski, L. Horwath, Kopalnia Soli Wieliczka, Oficyna Wyd. Parol, Kraków 1993 r.). W instrukcji królewskiej Zygmunta III z 1592 r. zakazywano górnikom: służenia dwóm bogom: królowi i Bachusowi (P. Jaroszewski, L. Horwath, Kopalnia Soli Wieliczka, Oficyna Wyd. Parol, Kraków 1993 r.) - czyli przemycania gorzałki na dół, za co groziły surowe kary. Podchmieleni pracownicy nie byli wpuszczani na teren kopalni: bo nie tylko żupie, ale i jeden drugiemu ciężkość uczynić mogli (P. Jaroszewski, L. Horwath, Kopalnia Soli Wieliczka, Oficyna Wyd. Parol, Kraków 1993 r.). Warto podkreślić, że już wówczas kopalniana dniówka trwała 8 godzin, z czego godzinę przeznaczano na zjazd w dół, dojście do przodka oraz na drogę powrotną.

W pierwotnych warunkach pracy górnika, w ciemnościach z rzadka tylko rozjaśnianych kagankiem, w ustawicznym zagrożeniu ruchami mas skalnych, wybuchami metanu, wdarciem się wód podziemnych oraz brakiem dostatecznej wentylacji, powstawały legendy i przesądy, ale równocześnie rodziły się racjonalne metody pracy pod ziemią i sposoby zabezpieczania przed nieobliczalnym żywiołem. Zasady udostępniania i eksploatacji złóż soli i minerałów, węgla kamiennego, rud metali i kruszców oraz ich wytopu zostały ustalone na przełomie XV i XVI wieku - głównie dzięki pracom Georgiusa Agricoli (właściwie Georg Bauer, 1494-1555, niemiecki lekarz, górnik, mineralog, metalurg i humanista, zgromadził dostępną wiedzę o kruszcach, minerałach i rudach, opisał szczegółowo zasady pracy pod ziemią, a także przy wytopie metali, zalecał m.in. stosowanie masek chroniących przed parami rtęci).

Rozwój manufaktur i początki kapitalizmu wyostrzyły problem zdrowotności robotników zatrudnionych w produkcji przemysłowej (J. Papliński
Początki medycyny przemysłowej, Inspektor Pracy 1995, nr 1). Najbardziej cenna pod tym względem była działalność naukowa i publicystyczna Bernardino Ramazziniego (1633-1714, lekarz włoski, profesor uniwersytetów w Modenie i Padwie, prekursor higieny pracy i profilaktyki medycznej, sformułował pojęcie choroby zawodowej), który w dziele pt.: Uczona rozprawa o chorobach rzemieślników wydanym w 1700 r. określił 52 zawody i podzielił je na dziewięć grup: I - górnicy i hutnicy, kopacze soli i wytapiacze siarki; II - zawody związane ze służbą zdrowia, jak łaziebnicy, aptekarze, masażyści, mamki i akuszerki; III - zawody branży spożywczej, jak piekarze, młynarze, rzeźnicy i browarnicy; IV - zawody wykonywane w pozycji stojącej, jak murarze, kamieniarze, cieśle, kowale i rzeźbiarze; V - osoby pracujące z dużym wysiłkiem fizycznym, jak tragarze, jeźdźcy, żołnierze, atleci i cyrkowcy; VI - wykonujący pracę w pozycji siedzącej, jak szewcy, krawcy i zegarmistrze; VII - zatrudnieni w warunkach uznawanych za szczególnie szkodliwe dla zdrowia, jak złotnicy, grabarze, śmieciarze, garbarze i rybacy; VIII - pracownicy umysłowi, do których Ramazzini zaliczył nauczycieli, pisarzy i mówców. Do grupy IX zaliczeni zostali rolnicy.

Problem wypadków przy pracy jest tak samo stary jak stara jest cywilizacja. Jednak w odległych czasach nie stanowiło to wielkiego problemu. Warsztaty pracy przeważnie napędzane były siłą mięśni człowieka lub zwierzęcia. W bardziej zaawansowanych rozwiązaniach wykorzystywano siłę wiatru lub wody. Tak więc wytwarzana energia była stosunkowo niewielka. Należy również pamiętać, że „cena” życia ludzkiego nie była wtedy wygórowana.
Znaczący przełom przyniósł dopiero wiek XIX. Nowoczesne fabryki wykorzystujące maszyny parowe oraz zaawansowaną technikę, spowodowały znaczącą zmianę warunków pracy. Znaczna ilość energii, duże skupiska pracowników - i to wszystko na niewielkiej przestrzeni nowoczesnego zakładu przemysłowego. Taka sytuacja zaowocowała powstaniem nowych, nieznanych dotychczas niebezpieczeństw. Jako pierwsze w zaistniałej sytuacji zorientowały się władze państwowe krajów uprzemysłowionych.
Wprowadzono ochronę najsłabszej grupy pracowników - pracujących kobiet i dzieci. Jako pierwsza uczyniła to Anglia w 1833 r. powołując do życia inspekcję fabryczną. W ślad za Anglią poszła Francja w 1840 r. oraz Prusy w 1853 r., a następnie inne kraje.
Wkrótce zadania inspekcji poszerzono o zagadnienia techniczne związane z poprawą stanu bezpieczeństwa i higieny pracy. W ten sposób powstały pierwsze formy nadzoru państwa nad bezpieczeństwem i higieną pracy.

Co na to pracodawcy?
Z początku pracodawcy odnosili się raczej wrogo do idei zapobiegania wypadkom. Najlepszym tego przykładem było powołanie około 1840 r. stowarzyszenia przemysłowców pod nazwą National Safety of Factory Occupiers, którego celem było zwalczanie ustawodawstwa państwowego z zakresu bezpieczeństwa pracy. Trzeba było blisko trzydziestu lat, aby zmienić nastawienie pracodawców do tych zagadnień. Gwałtowny rozwój przemysłu, który nastąpił w połowie XIX w. oraz związanych z nim niebezpiecznych urządzeń budził coraz większe zaniepokojenie. Codziennie zdarzały się wybuchy kotłów parowych, zrywały się liny dźwigów itp. Wszystkie te zdarzenia przyczyniały się do powstawania znacznych strat w przemyśle. Rosła liczba ofiar wypadków przy pracy. Należy również pamiętać, że prawo cywilne coraz wyraźniej zaczęło kształtować pojęcie odpowiedzialności cywilnej. Około roku 1840 w Anglii wprowadzono obowiązek zwrotu przez pracodawcę kosztów leczenia osobom okaleczonym przez wypadki przy pracy oraz zapewnienia im renty. Nic dziwnego, że taka sytuacja nie zadowalała ani pracodawców, ani pracowników. Ci pierwsi dzielili się na dwie grupy. Pierwsza grupa uznawała wypadki za zrządzenie losu, a jedyną przed nimi obronę widziała w ubezpieczeniu od wypadków. Druga grupa to pracodawcy, którzy uważali ubezpieczenie za środek do walki ze skutkami wypadków przy pracy, ale jednocześnie podejmowali próby walki z przyczynami wypadków. Przejawem takich działań było powoływanie specjalnych stowarzyszeń, których celem była walka z przyczynami wypadków. Pierwsze takie stowarzyszenie przemysłowców powołano w drugiej połowie XIX wieku we Francji.

Dwie drogi do jednego celu.
Nie ulegało wątpliwości, że niezbędny jest nadzór nad bezpieczeństwem technicznym urządzeń stosowanych w przemyśle. Potrzeba wzmożonego nadzoru z jednej strony i obowiązek wypłat odszkodowań dla ofiar wypadków przy pracy z drugiej strony, spowodowały konieczność poszukiwania nowych form organizacyjnych, których celem miało być przeciwdziałanie skutkom wypadków zarówno od strony przyczyn technicznych jak również od strony odpowiedzialności prawnej za te wypadki .Początkowo działania te biegły dwoma niezależnymi torami. Pierwszy to towarzystwa ubezpieczeniowe, które asekurowały przedsiębiorstwa od odpowiedzialności cywilnej. Drugi to stowarzyszenia, których zadaniem było przeciwdziałanie wypadkom przy pracy poprzez stały nadzór nad urządzeniami technicznymi. Z początku obie formy działały oddzielnie. Jednak w miarę rozwoju działalności drogi obu form działania coraz częściej się krzyżowały.

55-lecie służby bhp

W tym roku mija 55 lat od utworzenia służby bhp. Jednak w Polsce historia tej służby sięga roku 1920, kiedy to w ówczesnym województwie śląskim, w badaniu przyczyn wypadków przy pracy, zaczął uczestniczyć przedstawiciel wyznaczony przez radę zakładową. Wróćmy jednak do oficjalnej daty utworzenia służby bhp, którą jest 1 sierpnia 1953 r., czyli data podpisania uchwały nr 592 Prezydium Rządu w sprawie zapewnienia postępu w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (M. P. z 1953 r. Nr A-83, poz. 979).
Czytając dzisiaj uchwałę nr 592 trudno niekiedy powstrzymać rozbawienie propagandowym optymizmem, ale równocześnie trzeba docenić poważne potraktowanie zagadnień bezpieczeństwa pracy, kwalifikacji pracowników oraz pozycji tworzonej służby.
Ministrowie zostali zobowiązani do utworzenia w ministerstwach samodzielnego stanowiska głównego inspektora bezpieczeństwa i higieny pracy. Uchwała zastrzega, że do obsady tych stanowisk należy przewidzieć osoby posiadające wyższe techniczne wykształcenie.
Główny inspektor podlegał bezpośrednio ministrowi lub wyznaczonemu przez ministra podsekretarzowi stanu. Do zadań głównych inspektorów należało m.in.: opracowywanie projektów przepisów oraz programów szkoleń w zakresie bhp, nadzór nad szkoleniami, inicjowanie stałych lub objazdowych, tzw. gabinetów ochrony pracy, analizowanie przyczyn wypadkowości i chorób zawodowych, opiniowanie planów nakładów finansowych na bhp oraz kontrola ich prawidłowego wykorzystania, opiniowanie pod względem bhp projektów inwestycyjnych ministerstwa, organizowanie okresowych konferencji i odpraw resortowych celem wymiany doświadczeń w zakresie bhp oraz wytyczania kierunków działania w poszczególnych gałęziach gospodarki, współpraca z placówkami naukowymi w zakresie wykrywania przyczyn wypadków przy pracy oraz współpraca z centralami związków zawodowych i organami państwowego nadzoru nad warunkami pracy.
Ministrowie zostali ponadto zobowiązani do utworzenia w centralnych zarządach (później zjednoczeniach) przemysłu samodzielnych stanowisk starszego inspektora bezpieczeństwa i higieny pracy - również z wymogiem wyższego wykształcenia technicznego.
Następnie prezydium rządu postanowiło, że w większych zakładach pracy oraz w zakładach pracy o znacznym stopniu zagrożenia bezpieczeństwa życia i zdrowia pracowników należy utworzyć jedno- lub wieloosobowe stanowiska starszych inżynierów, inżynierów lub techników bezpieczeństwa i higieny pracy. (...) Stanowiska starszych inżynierów bezpieczeństwa i higieny pracy mogą być tworzone w zakładach pracy zatrudniających ponad 1.000 osób lub w mniejszych zakładach prący, zatrudniających jednak nie mniej niż 500 osób, ale w których z charakteru procesu produkcyjnego i znacznego stopnia zagrożenia życia i zdrowia pracowników wynika konieczność powołania osoby o wysokich kwalifikacjach technicznych.
W zakładach pracy, w których nie tworzy się samodzielnych stanowisk do spraw bezpieczeństwa t higieny pracy, za stan bezpieczeństwa i higieny pracy odpowiada kierownik zakładu pracy, który może wyznaczyć pracownika do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. (...)
Personel inżynieryjno-techniczny bezpieczeństwa i higieny pracy powinien posiadać następujące kwalifikacje:
-
starszy inżynier bezpieczeństwa i higieny pracy — ukończone wyższe studia techniczne odpowiednie dla danej gałęzi gospodarki narodowej i 3 lata praktyki zawodowej oraz świadectwo z ukończenia kursu bezpieczeństwa i higieny pracy dla personelu inżynieryjno-technicznego;
-
inżynier bezpieczeństwa i higieny pracy — ukończone wyższe studia techniczne oraz świadectwo z ukończenia kursu bezpieczeństwa i higieny pracy dla personelu inżynieryjno-technicznego;
-
technik bezpieczeństwa i higieny pracy: w przemyśle i budownictwie — co najmniej ukończoną zasadniczą szkołę zawodową, najmniej 3 lata praktyki zawodowej w danej specjalności (łącznie z pracą w służbie bezpieczeństwa i higieny pracy) oraz świadectwo z ukończenia kursu bhp.
Przewodniczący Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego został zobowiązany do wydania, w porozumieniu z ministrem pracy, Instrukcji w sprawie organizacji i zakresu działania służby bezpieczeństwa i higieny pracy w przedsiębiorstwach i zakładach pracy.
Ministrowie zostali zobowiązani do przygotowania, w terminie 3 miesięcy planów i programów szkoleń kadry inżynieryjno-technicznej w zakładach pracy, a we wszystkich zakładach pracy, w których po dniu 1 stycznia 1952 r. nie było przeprowadzone szkolenie w zakresie ochrony pracy, należy przeprowadzić szkolenie w ciągu IV kwartału 1953 r. w rozmiarze co najmniej 20 godzin w ramach obowiązkowego szkolenia zakładowego poza godzinami pracy.
Minister Szkolnictwa Wyższego został zobowiązany do powołania (również do 31 października 1953 r.) komisji ds. organizacji studiów w zakresie ochrony pracy w wyższych szkołach technicznych, w tym wprowadzenie obowiązkowej nauki o ochronie pracy we wszystkich wyższych szkołach technicznych, (...).
Podobne zadania zostały wyznaczone dla średniego, technicznego szkolnictwa zawodowego oraz dla akademii i średnich szkół medycznych. Nauka o ochronie pracy miała być wprowadzona w roku szkolnym 1953/54.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tematz Historii, bhp i hg
BLOG HISTORYCZNY BHP ROMAN ADLER 2
HISTORIA BHP 2
W01 Historia chemii analitycznej, podzia^, metody, BHP itp
bhp 1
organizacja i metodyka pracy sluzby bhp
Historia książki 4
szkolenia bhp
Szkolenie BHP Nowa studenci
Krótka historia szatana

więcej podobnych podstron