KTÓRY Z RAJÓW NAJBARDZIEJ CI ODPOWIADA: TEN Z WIERSZA „UTOPIA” WISŁAWY SZYMBORSKIEJ,TEN Z TRENU XIX JANA KOCHANOWSKIEGO, A MOŻE Z WIERSZA LEŚMIANA?
W mojej pracy mam wybrać jeden z trzech rajów opisanych w poszczególnych utworach. Najbardziej odpowiada mi „Tren XIX albo sen” napisany przez Jana Kochanowskiego.
Raj w Trenie XIX przedstawiony jest jako niebo pełne rozkoszy. Jest miejscem, gdzie życie jest beztroskie, a na dodatek wieczne. Po pierwsze jest tutaj bezpiecznie, o nic nie trzeba się martwić. Słońce jest tu cały czas w zenicie. Poza tym wszyscy są dobrej myśli. W trenie tym Kochanowski opowiada o swoim śnie, w którym widział swoją ukochaną Orszulkę na rękach jego matki. Dowiaduje się od niej, że jego córka jest bezpieczna i przeszła do lepszego życia. Niebo u Kochanowskiego jest dużo lepsze niż życie na Ziemi. Ludzie tam nie chorują ani nie pracują.
W wierszu „Utopia” Wisławy Szymborskiej motyw nieba przedstawiony jest jako wyspa, na której wszystko jest wyjaśnione i proste. Nie ma tu żadnego zwątpienia, wszystko jest jasne i oczywiste. Zdziwienia człowiek tu nie doznaje. Nie ma żadnych zaskakujących rzeczy ani wydarzeń. Wiatr rozwiewa wszelkie negatywne myśli, nic nie jest niezrozumiałe. Wszystko ma sens. Nie podoba mi się wyspa opisywana przez Szymborską. Jest bezludna i „Jak gdyby tylko odchodzono stąd”. Życie w samotności byłoby ciężkie, smutne i monotonne. Czy chciałby ktoś żyć sam jak palec, bez przyjaciół, bez rodziny?
Natomiast świat przedstawiony przez Bolesława Leśmiana w utworze „Urszula Kochanowska” jest całkiem inny. Córka Kochanowskiego po śmierci przybywa tam „...w niebiosów pustkowie”. Według niego niebo jest nieprzyjaznym miejscem dla człowieka. Żyje w nim samotnie i nieszczęśliwie. Orszulka odczuwa tam lęk, strach, niepokój. Bardzo tęskni za rodzicami i za swoim domem rodzinnym w Czarnolesie. Dziewczynka prosi Boga, aby stworzył jej w niebie dom rodzinny. Leśmian miał całkiem inne wyobrażenie o raju niż Kochanowski czy Szymborska. W niebie wszystko jest według niego obce, odczuwa się tylko wielką pustkę wokół siebie. Nikt nie chciałby chyba żyć w takim raju.
Wybrałem utwór Kochanowskiego, ponieważ uważam, że jest on najbardziej podobny do moich własnych wyobrażeń o raju, choć nie zgadzam się z nim całkowicie. Każdy człowiek ma inne wizje na temat świata, jaki jest po śmierci. Wiem, że nie chciałbym żyć w samotności i smutku w niebie przedstawionym w „Utopii” ani na pustkowiu, jakie wyobraża sobie Leśmian. Odwrócił on topos nieba, czyli nie jest on zgodny z obrazem idealnego miejsca, gdzie szczęście jest wieczne.