I Kazanie Na początku sejmu przy św. Mszy sejmowej.
Przyjechaliście w imię Pańskie po to by odeprzeć niebezpieczeństwa zagrażające Rzeczypospolitej, byście to co się do upadku pochyliło- podparli; co się zepsuło- naprawili; co się zraniło- uleczyli. Wy jako stróżowie śpiących, świece ciemnych i ojcowie dzieci prostych o ich dobru rozmyślali. Nie jest to rzeczą łatwą, lecz wielkich darów Boga potrzebującą, więc uciekacie się do kościoła i ołtarza szukając łaski Ducha Św. od którego pochodziłby wasz rozum i mądrość, by dobrze i mądrze o tych rzeczach tu rozprawiać. Więc przystoi wam, oświeconym świadomością Boga, uczcić go i tak sobie pomóc, by od niego brać wszelkie rady. (Skarga skraca tu tekst z księgi Jeremiasza) „Proście za nami Pana Boga waszego, aby nam oznajmił pan Bóg wasz drogę, którą iść mamy, i rzecz, którą czynić mamy, a my głosu Pana boga naszego, słuchać będziem, aby nam było dobrze, gdy usłuchamy rozkazania pana Boga naszego”
Prosimy wiec teraz za potrzeby nasze i wasze pana Boga, ofiarowując mu za was Ofiarę Ciała i Krwi Syna jego, aby nas wysłuchał i dał nam Ducha dobrej rady na pomoc całemu ludowi bożemu, który jest w Rzeczpospolitej. Każdy z was musi prosić o mądrość! ( Skarga przytacza Księgę Mądrości) „Mądrość wszystko ma w swoim ręku i włada wszystkim z dobrocią! Dzięki niej znajdę chwałę u ludu i cześć u starszych sam będąc młody. I będę rozsądny i cieszący się podziwem starszych. Okażę się ludu dobrym dla ludu a na wojnie mocnym..., Ja to pokochałem, jej od młodości szukałem: pragnąłem ją sobie wziąć za oblubienicę i stałem się miłośnikiem jej piękna”
Są ludzie , którzy uważają się za mądrych i swojemu rozumowi i mądrości ufają. I nie proszą o mądrość Boga. O takich mówi prorok Izajasz: „Biada wam, którzyście w oczach waszych mądrymi i u siebie roztropnymi” Fundamentem mądrości jest : nie ufać swojej mądrości!
Są ludzie drudzy, którzy mają mądrość taką, że św. Jakub napisał o niej: ziemska, bydlęca i diabelska. Ziemską, bo obchodzi ich tyko mienie dóbr świeckich doczesnych. Ich rozum obraca się wokół ziemi, nie ogląda się na to co wieczne i przyszłe. Taka mądrość mają politycy dzisiejsi zwolennicy poglądu, iż obowiązkiem państwa jest przede wszystkim obrona świeckich interesów oraz utrzymanie pokoju wyznaniowego. Ten rozum dlatego można też nazwać diabelskim. Bo czart o nic się nie stara, tylko by ludzie wieczne dobra tracili i nie myśleli o tym co jest po śmierci, o zbawieniu, sami pogrążając się w grzechach. Ja w waszym imieniu wołam do Boga by oświecał swoim rozumem niebieskim nasze ziemskie rozumy.
Wymienię teraz kilka niebezpieczeństw, które czyhają na Rzeczpospolitą.. Tylko boska mądrość może zabezpieczyć kraj przed wojnami domowymi, które mogą wyniknąć z różności wiary i przez nauki heretyckie. Grożą nam też waśnie między ludźmi, zdrady i nieuprzejmości, obłudność i oszustwo. Po trzecie Namnożyło się ludzi, który w okresie bezkrólewia gdy mogli o królestwo się targować, dalej tak czynią. Dalej bunty i zmowy czynią, szemrząc na monarchę i wymyślając kłamstwa. ( Skarga czyni aluzję do przywódców opozycji antykrólewskiej, zarzucając im, ze wzgląd na korzyści materialne skłania ich do występowania przeciwko Zygmuntowi III Wazie. Skarga dalej uważa, że u podłoża wystąpień przeciwko królowi leży protestanckie wyznanie przywódców opozycji. Oraz, że przeciwnicy Zygmunta III pomawiali go nawet o przygotowanie rzezi różnowierców na wzór nocy Św. Bartłomieja.) Nie ma też w tym kraju karności i dyscypliny, nikt nie przestrzega praw, niczego się boi, żadnej kary. Wszyscy ludzie bronią się mówiąc, że jest wolność szlachecka, pod tym stwierdzeniem ukrywają się zbrodnie i zdrady. Są to ludzie jak w księdze Hioba „próżni i pyszni”, ale wcale nie wolni Osłabła też władza monarsza. (Skarga wyraża swoje krytyczne stanowisko wobec przywilejów stanowych szlachty uzyskanych kosztem władzy monarszej) Co dzień władzy królewskiej ubywa a ludzkiej śmiałości i nadętości przybywa. Sejmy są niepożyteczne, magnaci zjeżdżają się na nie z tysiącami sowich wojsk. Wszyscy długo radzą, a nic nie mogą uchwalić, żadnych reform. Na podatki narzekacie, a większe straty ponosicie przyjeżdżając na sejmy z wojskami swoimi.
Sejm był kiedyś ważny i ma moc ( Skarga trafnie uchwycił tutaj rozpoczynający się proces słabnięcia autorytetu sejmu na rzecz wpływu i znaczenia sejmików. Na sejmikach relacjonujących częstym było protestowanie przeciwko powziętym na sejmie uchwałom)
Uważajcie więc na karę boską, turecka moc i szabla na głowy nasze następuje. Pokój z nimi niepewny i nietrwały. (Skarga pisał to pod wpływem właśnie toczącej się wojny sił cesarsko-siedmiogorodzkich z Turkami, którym szczęście wyraźnie dopisywało. ( 1596 r.))
Także Tatarzyn nad wami stoi ( Tu Skarga wyolbrzymia istniejące ze strony południowo-wschodnich sąsiadów niebezpieczeństwo, bo poza luźnymi zagonami nie groziła Polsce inwazja tatarska.)
Aby naprawić takie problemy, i pokonać takie niebezpieczeństwa, wielkiej mądrości potrzebujecie , ale nie tylko tej przyrodzonej, ale tej mądrości z nieba, którą miał Józef (syn Jakuba, jeden z 12 synów, wrzucony przez braci do studni, który potem sprzedany jako niewolnik do Egiptu, dzięki odczytaniu snów faraona został drugą głową w państwie). Taką mądrość do zarządzania ludźmi miał też Mojżesz. Takiej mądrości, danej z nieba wam potrzeba Senatorowie ( Skarga zwraca się do senatorów, ostentacyjnie pomijając posłów, którzy wg kaznodziei nie powinni się wtrącać do spraw politycznych) Słuchajcie rady Apostoła (św. Jakuba), proście Pana Boga o tego ducha. Proście ale dobrze. Proście roztropnie i bacznie. Ten niebacznie i bez wstydu prosi, który czyni rzeczy przeciwne swej prośbie, a do tego, o co prosi, nie przyczynia się swoją siłą. Pamiętajcie też, że mądrości bożej przeciwne jest serce i sumienie pomazane grzechami: „Nie mieszka mądrość w ciele poddanym grzechom (Księga Mądrości). Więc mądrość, tą pochodząca od Boga, Św. Jakub nazywa wstydliwą i czystą.
Bo przez nieczystość i rozkosze cielesne nikt nie może być mądry. Dlatego musicie oczyszczać sumienia przez sakrament pokuty. Jak starzy senatorowie (Skarga zwraca się do przodków senatorów z okresu przedreformacyjnego) powinniście wy płacząc nad grzechami przyjmować ciało Chrystusowe.
Drugą rzeczą która uniemożliwia posiadanie mądrości bożej jest niespokojność- gdy ktoś jest niezdecydowany, sieje między braćmi niezgodę. Ten nie może mieć ani mądrości ani Ducha Bożego. Wyrzućcie kacerstwa , które są matką niezgody ( słowa te mogły być rozumiane jako wezwanie do czynnej rozprawy z herezją. Skarga nawiązuje tu mimo woli do wydanej przed dwoma laty przez siebie broszury „Proces konfederacyjej, o której ewangelicy mówili, że „krwią pachnie”).Bo swary i niezgoda nie czynią mądrych ludzi.
Jest jeszcze nieprzyjaciel mądrości jeden: wysokie mniemanie o sobie bez wstydu i umiaru. (Skarga mówi tu, że posłowie jako młodsi wiekiem i doświadczeniem powinni liczyć się ze zdaniem „starych” senatorów). Bo gdzie mądrość jest i skromność, tam i pokora i większe poszanowanie dla cudzego zdania!
Upór też jest nieprzyjacielem mądrości, gdy człowiek mimo tego, ze widzi, że inni mają rację nie chce odejść od swojego zdania
Kolejnym nieprzyjacielem mądrości jest popularitas ( ubieganie się o popularność, Jest to zarazem gra słów: popularystami nazywano wówczas w Polsce stronników Zamoyskiego w odróżnieniu od regalistów. Skarga wymawia tu jego stronnikom spośród katolickich senatorów, ze przekładają wiązki rodzinne i towarzyskie nad walkę w obronie wiary)
Kto dobre uczynki robi, Pan Bóg mu rozum oświeca, a kto jest okrutny dla bliźniego i nie czyni dobrego, ten będzie zaślepiony i rady dobrej i rozumu nie dostanie.
Przeszkodą do mądrości jest też posądzanie prędkie i podejrzliwość. Są ludzie, którzy z małym domysłem już innych potępiają
Obłudność i nieszczerość to także przeszkoda mądrości. Tej właśnie obłudności dużo jest między wami. A mądrość bez prostoty to chytrość i złość. Hiob mówi: „Mąż prosty i prawy, i Boga się bojący, a od złego odstępujący”. Boże, daj wam taką i ojców waszych prostotę i uprzejmość ( Przeciwstawianie współczesnemu zepsutemu pokoleniu wysokich wartości moralnych przodków występuje w publicystyce staropolskiej od początku wieku XVI aż do poł. XVIII stulecia; dopiero ludzie Oświecenia spojrzą krytycznie na swoich dziadów)
Jest jeszcze inny sposób na uproszenie mądrości z nieba: nabyta nauka z pracy do rządzenia ludzi i interesów dobra publicznego. Salomon upomina: „ Do was królowie, mówię, abyście się uczyli mądrości, a nie ginęli” „ Jeśli się kochacie w stolicach swoich i majestatach, o królowie, miłujcie mądrość, miłujcie światło mądrości, którzy nad ludem przełożeni jesteście” Mądrości do rządzenia trzeba uczyć się od przodków, z ksiąg i dziejów, z historii. Bo historia to mądrość złożona i rozum ludzki wielu z jedno zebrany. A także należy czerpać mądrości ze słuchania, pomagają tu rozmowy z ludźmi mądrymi. Kto ani nie słucha mądrych, ani się ich nie radzi ani z nimi nie przebywa, jakże ma być mądrym? O mądrość trzeba się starać! Czyniąc na co nam siła nasza pozwala wołajmy do pana Boga o mądrość go prosząc. Św. Jakub mówi: da wam pan bóg mądrość, bo obiecał i hojnym jest. I któż zwątpi w Boga? Psalm Mówi: Wierny Pan Bóg w słowach swoich święty” Daje kiedy zasługujemy na to. Zdoła objąć wszystkie nasze prośby i nie możemy się bać, że mu nie wystarczy cierpliwość do naszych potrzeb. Pan bóg nie wymawia dając, on zapomina zło, które wyrządzamy.
( Modlitwa królewska i senatorka) Daj nam Pani mądrość, nie tak dla nas jako ludu twojego, ale dla chwały twojej która jest w tej ziemi zaszczepiona, i która z twej łaski od setek lat kwitnęła. Uczyń dla chrześcijaństwa wszystko, co zdrobniało i w tym królestwie na północy się kończy ( Skarga utożsamia chrześcijaństwo z katolicyzmem, jako zwolennik tezy o Polsce jako o „przedmurzu chrześcijaństwa” nie uważał on prawosławnych za prawdziwych chrześcijan). Miłujemy najwyższą mądrość Syna Twego. Niechże nam ukaże i nauczy co czynić i jak radzić o Polsce do upadku nachylonej. Który z tobą i z Duchem Św. Króluje Bóg jeden na wieki. Amen.
II Kazanie O miłości ku ojczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej która jest z nieżyczliwości ku ojczyźnie.
(Parafraza słów z Księgi Eklezjastesa)- Nie masz nic trwałego pod słońcem, jak mówi Salomon: domy, rodziny, królestwa i wielkie monarchie upadają, narody się zmieniają. Lecz nic nie dzieje się bez przyczyny, zwłaszcza jeśli chodzi o ludzkie sprawy, które dzieją się za sprawą rozumu i wolnej woli. Co rozumem i pilnością , cnotą stanęło, to się rozumem i niedbałością, i złością ludzką obala. Tak jak ciała nasze albo są trawione wewnętrznymi chorobami, albo gwałtownie umierają tak i królestwa mają swoje choroby, przez które upadać muszą. Maja też królestwa wrogów, którzy gubią je wojnami i rozbojami. Każdemu z tych niebezpieczeństw umieją zapobiegać mądrzy z pomocą Bożą, i lud swój wybawiają dobrzy jego przywódcy. Żadne z was Przezacni panowie nie jest tak niemądry żeby nie widzieć że nasze królestwo jest w niemocy, że mamy strasznego nieprzyjaciela. Ale jak się mamy bronić skoro ledwo „na nogach stoimy” Najpierw trzeba uleczyć chorą matkę- Rzeczpospolitą. Jest sześć (Skarga wymienia) szkodliwych chorób:
Nieżyczliwość ludzka dla Rzeczpospolitej i chciwość.
niezgody i zwady sąsiedzkie
Naruszenie religii katolickiej i to że istnieją heretycy
osłabienie władzy i dostojności krolewskiej
prawa niesprawiedliwe
grzechy i złości jawne (Skarga ma na myśli naruszanie przywilejów kościelnych i praw publicznych.)
Mówmy dziś z pomocą Bożą o tej pierwszej chorobie Rzeczpospolitej. Pan Jezus zostawił nam 2 przykazania. Abyśmy się wspólnie miłowali, a drugie abyśmy pokój i zgodę zachowywali. Jedno z drugiego wynika: miłość rodzi zgodę, a bez zgody nie ma miłości. Im szersza miłość tym lepsza, im szersza zgoda tym lepsza. Przykład takiej wielkiej miłości dał Pan Zbawiciel gdy tyle dobrych rzeczy i cudów działa ludziom, a jeszcze większą miłość ukazał gdy oddal życie za wszystkich ludzi aby każdy kto w niego wierzy , nie ginął ale miał życie wieczne (Św. Jan)
Właśnie taką miłością do ludzi i Rzeczpospolitej macie się wy kierować, jako bogowie ( tak nazywa Skarga senatorów, którzy byli najważniejszymi dygnitarzami w państwie). Słusznie tak do was mówię, przezacni obmyślacze dobra pospolitego (częste u Skargi określenie senatorów), losów wszystkich ludzi, którzy oczy w waszą stronę obracają, mówiąc jako Egipcjanie do Józefa: „Zdrowie nasze w ręku waszych”. Spojrzyjcie na nas abyśmy nie ginęli w domowej niesprawiedliwości i w pogańskiej niewoli. Wyście jak matki i mamki nasze. Wyście rozumy i głowy nasze. Wyście jako góry, z których rzeki i zdroje tryskają , a my jak te pola, które się tymi rzekami polewają. . Was Pan Bóg wyniósł na wysokie urzędy : nie dla was, abyście sami swoich interesów pilnowali, ale dla ludu, który wam Pan powierzył. Abyście nam sprawiedliwość i pokój , który od Boga bierzecie dawali. Miłujcie ojczyznę swoją, to Jeruzalem! Jak można nie miłować najmilszej matki, która was urodziła, i wychowała i wyniosła? Bóg matkę rozkazał czcić! Ojczyzna- matka wasza zachowała dla was wiarę katolicką, przez którą do wiecznej ojczyzny zmierzacie. Ona wam Chrystusa, zbawienie wasze i jego Ewangelię przyniosła ( Skarga pragnąc podmieść znaczenie ojczyzny, przypisuje jej nawet zasługę szerzenia prawdziwej wiary w Polsce, choć gdzie indziej mówi że chrześcijaństwo przyszło do nas z zewnątrz), ojczyzna obroniła was od fałszywych nauk i heretyckich jadów, od Husa i jego wiary obroniła. Ojczyzna stara się abyście mieli i znali Boga, kapłanów, ołtarze i naukę znali. Inne narody nie mają tak szczęśliwej ojczyzny! (Wyliczenie Skargi jest tu wyraźną przesadą retoryczną. W XVI w. Nie było cywilizowanego narodu bez religii i kleru). Ojczyzna wszczepiła i dochowała królewski majestat (Król w czasach, kiedy większość państw była monarchami stanowił „symbol niezawisłości państwowej” Jej utrata „wyrażała się, na zewnątrz przede wszystkim, przez usunięcie króla).
Ojczyzna- matka skupiła w sobie tak szerokie i zacne narody, rozszerzyła swoje terytorium od morza do morza i sąsiadom waszym straszne rzeczy uczyniła iż nie śmieją wystąpić przeciwko wam (Ta przesadzona wizja potęgi Rzeczpospolitej, która przecież nie sięgała wówczas od morza do morza, pozostaje w sprzeczności z pesymistycznym obrazem nakreślonym przez Skargę poprzednio). Ta matka dała wam „złotą wolność” i że tyranom nie służycie ! ( za tyranów uważano wówczas władców rządzących w sposób okrutny i samowładny, ze szkodą dla poddanych, takich jak carowie moskiewscy i sułtani tureccy, szlachta zarzucała także Habsburgom tyrańskie rządy w Czechach i na Węgrzech, pod czym oczywiście Skarga by się nie podpisał...)
Ojczyzna na rękach was nosi, i krzywdy nie dopuszcza. Sami sobie szkodzicie, praw nie egzekwując a władzę królewską tam gdzie nie potrzeba skracacie. Ze strony matki nie ma niczego na co moglibyście się skarżyć! Macie dostatki i bogactwa, pieniądze, szaty kosztowne itd. Sama matka tylko mało ma. Wszyscy mają wszystko, kiedyś nie było takiego zbytku, teraz większość rzeczy niepotrzebna. „A ja co winna”- mówi matka, mogliby tych dary, które dostali spożytkować w inny sposób, na Kościoły i chwałę bożą, na obronę i zamki, i na czasy kiedy może być gorzej. „Ja matka, nie jestem winna, bo w dawaniu jestem matką, oni winni, co mnie nie słuchają, a dobroci mojej i Boskich darów źle używają” (Potępienie szkodliwych zbytków oraz niepotrzebnych wydatków spotykamy u wielu współczesnych kaznodziejów i moralistów, zarówno protestanckich jak i katolickich. Wynikało ono z przekonania, że podobny styl życia jest szkodliwy ze względów ekonomicznych, a także z obawy, że niesie ze sobą rozkład moralny.)
Matka dała wam też pokój. A u was pokój i dostatek, w próżność i straty się obracają, dostatki w gnój się i dym obracają, a zamki stoją puste, wieże gniją i niszczeją. Nie myślicie o przyszłych wojnach, o zagrożeniach. Dostaliście też od ojczyzny sławę wojenną. ( Jest o aluzja do zwycięskich wojen Stefana Batorego z Moskwą). Cóż wam więcej matka uczynić mogła?
A wy miłujecie swoje własne interesy pojedyncze, a pospolitymi i ogólnymi się nie przejmujecie. A Pan rzekł: „ Kto zdrowie miłuje traci je, A kto je traci- znajduje je” ( Skarga cytuje z pamięci Pismo św.)
Ale gdy OKRĘT TONIE, a wiatry go przewracają i każdy głupi pilnuje swojego dobytku, swoich skrzynek nie idąc na pomoc okrętowi, on się sam gubi! Bo gdy okręt obrony nie ma, to tona wszyscy. Dopiero gdy człowiek pogardzi swoimi skrzynkami i majątkiem, który ma w okręcie, i pójdzie z innymi bronić okrętu, zapominając o swoim dobytku, dopiero wtedy wszystko pozyska i sam swoje życie zachowa.( Początek tzw. Alegorii morskiej, wywodzącej się od Horacego i Cycerona bardzo rozpowszechnionej w literaturze staropolskiej.)
Ten najmilszy okręt ojczyzny naszej wszystkich nas niesie, wszystko w nim mamy. Gdy się z okrętem źle dzieje, gdy dziur jego nie zatykamy, gdy wody z niego nie wylewamy- zatonie, i z nim my sami poginiemy!
Na tym okręcie macie żony, synów, skarby, wszystko co kochacie. Nie dajcie im utonąć, ale zmiłujcie się nad tym wszystkim, i nie tylko majętnością ale i zdrowiem, siłami waszymi im służcie, wy, którzyście je pod swoją wzięli opiekę. Popatrzcie na przykłady świętych. Mojżesz często na swój lud do Pana Boga narzekał, ale gdy ich Pan Bóg chciał zgubić, nie tylko swoim zdrowiem ale i zbawieniem swoim chciał ich odkupić mówiąc: „Albo im odpuść Panie ten grzech albo jeśli tego nie uczynisz, wymaż mnie z ksiąg twoich, w któreś napisał” (Jest to Skargowska parafraza).
Aod (Ehud, pierwszy z tzw. Sędziów, następców Jozuego) widząc swój lud uciśniony, zabił tyrana- Eglona- króla Moabitów, który uciskał Izraelitów i tym wybawił swój lud.
Samson ( jeden z bohaterów biblijnych występujących w Księdze Sędziów. Wsławił się legendarną siłą fizyczną w walce z Filistynami), on walczył za swoich braci z Filistynami i umarł.
Joab (bohater biblijny z Księgi Samuela. Wsławił się w walce z Ammonitami i Syryjczykami), walczył na wojnach z lud i miasto swoje.
Neemiasz będąc pojmanym w niewolę babilońską, utracił swój lud i ojczyznę. „ Król, którego został podczaszym spytał się go czemu jest taki smutny? On odpowiedział, ze jak ma nie być smutny skoro jego dom, miasto opustoszało i jest zniszczone. Król zatem spytał się o co chce go prosić. Neemiasz zaś mógł prosić o jakieś szczęście dla siebie, jakieś pożytki, ale odstępując od swojego szczęścia o naprawę ojczyzny poprosił, aby całemu jego ludowi dobrze się działo”
Zorobabel ( Skarga cytuje tu 3 Księgę Ezdreasza, która przez sobór trydencki została uznana za apokryficzną. również posiadał gorącą miłość do swojej ojczyzny.)
Zorobabel podeptał sławę, bogactwa, aby służyć braciom swoim i Rzeczypospolitej.
Matatyjasz (Matatiasz, kapłan z pokolenia Joariba. Żył w czasach Machabeuszów), jego ojczyzna była zagrożona przez tyraństwo krola Atyjocha ( z dynastii Seleucydów, który panował nad Syrią oraz Palestyną) Matiasz gdy umierał mając 6 synów, rozkazał im w testamencie aby żadne z nich na łóżku swoim nie umierał, ale by ginęli w walce o ojczyznę! i wszyscy bracia posłuchali ojca i mężnie walczyli.
Nie tyko mężowie ale też niewiasty miały taką cnotę ku dobru powszechnemu i chętnie poświęcały się. Córka Jeftego (Jefte był jednym z sędziów, przywódców Izraela po śmierci Jozuego, znany z wojowniczości). Córka jego gdy wracał z wojny, wyszła przeciw niemu z tańcem i bębnami. Jefte do niej rzekł: Oszukałaś mnie i siebie najmilsza, przyrzekłem panu Bogu, że jeśli da mi zwycięstwo to cokolwiek pierwsze wyjdzie z domu, mam to ofiarować Bogu i zabić. A ona przyklęknęła i powiedziała, żeby uczynił tak, jak obiecał. Taka właśnie była jej miłość.
Judyta ( tytułowa bohaterka księgi ST, która uwolniła miasto od wroga, ścinając głowę Holofernesa- dowódcy wojsk króla asyryjskiego Nabuchodonozora, podczas oblężenia granicznej fortecy żydowskiej Betulli), ona tak właśnie zdrowie swoje poświęciła i ważyła się na taki czyn co uratował ludzi.
Estera ( tytułowa bohaterka księgi ST, która ocaliła od zagłady naród Izraela, wypraszając u króla Awerusa (Kserksesa) uchylenie rozkazu wytępienia Żydów, Estera została żoną Awerusa, doprowadziła do uśmiercenia Amana, pierwszego ministra królewskiego, który przygotowywał rzeź Żydów mieszkających w Persji)
Nawet poganie umierali za Ojczyznę!
Niewiasty pogańskie u Rzymian tak mówiły: Dlatego syny rodzimy, aby był kto za ojczyznę umierać”
Wspomnijcie na Kodry, Decyjusze, Regulusze jak umierali za lud. (Kodros to był legendarny król Aten, gdy dowiedział się podczas najazdu Dorów na Attykę (XI w.p.n.e.), że przez swoją śmierć może ocalić kraj, dał się zabić wrogom;
Decjusz, cesarz rzymski (ur. Ok. 200, zm. W 251 r.n.e.), zginął w walce z najazdem Gotów, został zdradzony przez wojsko. Regulus, wódz rzymski w czasie I wojny punickiej (264-21 p.n.e.) Gdy był pojmany, nieprzyjaciele ufając jego słowu puścili go, aby w zamian za siebie ich więźniów odesłał. Ale on widząc, że więźniowie nieprzyjaciół byli godniejszymi i mężniejszymi od niego samego, wrócił z powrotem jako jeniec. Informacje o jego powrocie do niewoli i śmierci tam, stanowią chętnie powtarzaną w dobie Renesansu legendę, przytaczaną jako przykład cnót obywatelskich oraz wierności raz danemu słowu.
A o to jak jest nauka pogańska: (Cycero De officiis) „ Ci którzy Rzeczpospolitą rządzą, mają dochować wierności nauce: aby sąsiad sąsiadowi pomagał, zapominając o sobie, i aby każdy starał się dbać o ojczyznę, aby jednych broniąc, drugich nie opuszczał”
A my najpierw obracamy oczy na nasze dom, byleby nasz majątek cały był, a o resztę nie dbamy. Nie miłujemy Rzeczpospolitej. My zastanawiając się o dobru pospolitym, ogólnym zawsze jeden stan ucisnąć chcemy a drugi podnieść (są to zarzuty pod adresem senatorów, iż godzą się na uszczuplanie przywilejów kleru, przystając równocześnie na poszerzanie przywilejów szlachty).
Poganie nie mieli żadnego przykazanie na temat miłości i miłowania, mieli tylko rozum. A my mamy taki surowy nakaz: Rozkazuję wam- prawi Jezus- abyście się wspólnie miłowali, tak jakom ja was umiłował” (cytat z ewangelii św. Jana). Poganie do pełnienia takich czynów nie mieli łaski z nieba, a nam Chrystus przez Ducha św. wlewa miłość. Nie uda się nam ominąć słusznej kary i potępienia...
Poganie też za ojczyznę umierali nie spodziewając się, nie wierząc, że coś jest na drugim świecie, nie mogli myśleć o zapłacie za swoją chwałę i czyny po śmierci. A my mamy takie wielkie zapewnienie o zapłacie po śmierci u Boga naszego, jeśli tylko wypełnimy to przykazanie.
O Wielmożni Panowie. Miejcie dużo dobroci dla braci swoich i narodu swojego! Nie zamykajcie miłości w zbytkach i własnych domach. Naśladujcie tego chrześcijańskiego króla, który namalował n chorągwi ptaka, który swoją krwią ożywia zatrute przez węża ptaszęta, dając znać, iż jest gotów za swój lud umrzeć, dla nich wybierając życie, a dla siebie śmierć. ( Źródła tego przykładu nie ustalono, Być może skarga zaczerpnął tę opowieść od jezuitów portugalskich).
Wielu jest takich w Rzeczpospolitej, którzy służyć jej nie chcą, bo się pożytku z tego nie spodziewają, wiedzą że im król za to nie zapłaci. Ci są głupi, nie widzą, iż cnoty nie obchodzi zapłata ale to czy sama jest przystojna. A przecież nit nie oczekuje zapłaty kiedy sam sobie dobrze czyni! Dlatego powinniście się obejrzeć na zapłatę ale najpierw tą niebieską a potem na doczesną.
Niech was zachęcie Pan Bóg abyście obdarzali miłością waszych braci i wszystkich obywateli korony, abyście o ich losie radzili, nic swego nie pragnąc, ale patrząc tylko na pożytek Boga i ludzki. Boże spuść wam szeroką i głęboką miłość ku waszym braciom i ku waszej najmilszej matce- ojczyźnie świętej, abyście jej i ludowi służyć mogli. Przez Jezusa Chrystusa. Amen.