Klaudyna Kopała,
Główne Kierunki Filozofii,
Religioznawstwo, I rok
Co zdaniem Piotra Damianiego pobudziło Boga do stworzenia świata? (Piotr Damiani, „O Wszechmocy Bożej”)
Według Damianiego, Bóg stworzył świat z czystej dobroci, w której nie było ani śladu samotności czy innego przymusu. W swoim tekście Damiani nie rozwodzi się nic ponad to nad motywami, kierującymi Bogiem, który według judeochrześcijańskiej mitologii stworzył świat. Tekst Damianiego „O Wszechmocy Bożej” bowiem skupia się głównie na polemice z powątpiewającymi we wszechmoc Boga - pytaniem prowokującym do rozmyślań Damianiego było: czy Bóg może odczynić to, co zrobił?
Damiani, podejmując się wyjaśnienia, iż Bóg wcale nie jest istotą o ograniczonej mocy, stwierdza przede wszystkim, iż nicość jest przeciwieństwem bytu, a ponieważ wszelki byt jest pochodzenia boskiego, to wszelka nicość jest złem, zło zaś od Boga nie pochodzi. Można by powiedzieć, iż Damiani tu niejako porusza kwestię teodycei. Zgodnie z jego rozumowaniem, uczynienie nicości, czyli zła, nie ma nic wspólnego z mocą Boga. Właściwie to w pewnym sensie zło, jako przeciwieństwo istnienia, w ogóle nie istnieje.
Co do mocy boskiej - Bóg przede wszystkim stoi ponad ludzką perspektywą czasu i przestrzeni. Dla Boga istnieje tylko „tu i teraz”, człowiek zaś spostrzega przepływ czasu, gdyż mu podlega i jest śmiertelny. Dlatego gdyby Bóg miał odczynić to, co uczynił, to z punktu widzenia człowieka, dana rzecz nigdy by nie zaistniała - przykładowo, gdyby Bóg chciał „odczynić” świat, to świat wcale by nie powstał (co oczywiście oznacza, iż człowiek nigdy by nawet nie zaistniał i jest ciekawym paradoksem, ale dla tego rozważania jest to jedynie nieistotna dygresja).
Świat jest zatem dobrem, zaś to, co złe, nie jest światem, nie należy do sfery bytu. Według Damianiego, w gestii Boga jest zarówno siła twórcza, jak i destrukcyjna, której przykładem może być zniszczenie jakiegoś miasta czy pałacu, jeśli tylko skutki służą dobru. W pewnym sensie więc stworzony przez Boga świat jest światem zarazem stworzonym z dobra kreacji, jak i dobra destrukcji, gdyż z jednej strony powstał z nicości, z drugiej zaś strony został naznaczony destrukcją, jaką jest perspektywa czasu, jego upływ i przemijanie (nawet Adam i Ewa sprzed kuszenia, pomimo swej nieśmiertelności, dostrzegali przecież upływ czasu; od pierwszego dnia stworzenia świata zaistniało przemijanie w formie następowania po sobie dnia i nocy).