Neurotyczna osobowość naszych czasów - Karen Horney
I. Implikacje kulturowe i psychologiczne w nerwicach - chodzi w tym rozdziale mniej więcej o to, że osoby neurotyczne różnią się od innych swoimi przesadzonymi reakcjami, ale reakcje to są mocno uzależnione od kultury, w którym dana jednostka została wychowana i w której żyje.
1) „Terminu neurotyczny nie da się stosować bez implikacji kulturowych” oraz „Poglądy na temat tego, co jest normalne, różnią się nie tylko w różnych kulturach, ale także w obrębie danej kultury na przestrzeni czasu”
2) „(Nasze) uczucia i postawy w zdumiewająco wysokim stopniu ukształtowane są przez warunki, w których żyjemy, i to zarówno kulturowe, jak i jednostkowe, które to warunki są ze sobą nierozerwalnie splecione”
II. Dlaczego mówimy o neurotycznej osobowości naszych czasów? - polemika z biologizmem Freuda, który zupełnie lekceważył wpływ społeczne i kulturowe
III. Lęk - chyba najlepszy rozdział książki. Autorka wprowadza pojęcie lęku podstawowego, który najczęściej pochodzi z okresu dziecinnego wyprać i najczęściej jest podstawowym motorem wszystkich nerwic i osobowości neurotycznych.
1) Strach a lęk - pomiędzy strachem i lękiem istnieje różnica. „Strach jest reakcją proporcjonalną do grożącego niebezpieczeństwa, podczas gdy lęk jest nieproporcjonalny do wielkości niebezpieczeństwa albo nawet jest reakcją na niebezpieczeństwo pozorne.”
2) „Wszelkie próby wyperswadowania neurotykowi jego lęku są z reguły skazane na niepowodzenie. Lęk dotyczy bowiem sytuacji nie rzeczywistej, lecz takiej, jaką on widzi”
3) Objawy lęku - różnorodne
i. Forma rozlana lub ataki lękowe
ii. Niektórzy zdają sobie sprawę z lęku i znają jego przyczyny
iii. Są też neurotycy, którzy zdają sobie sprawę z własnych dolegliwości, ale zupełnie nie zdają sobie sprawy z lęku, ani obecnie, ani w przeszłości (gruntowne wyparcie)
4) Cechą lęku jest jego irracjonalność.
5) Cztery główne typy ucieczki przed lękiem
i. Racjonalizacja - najlepiej pozwala wytłumaczyć przed sobą chęć unikania odpowiedzialności. Polega na zamianie lęku w racjonalny strach.
ii. Zaprzeczenie istnienia lęku, wymazanie go ze świadomości. UWAGA to nie jest podświadome wyparcie. Bo często towarzyszą temu objawy somatyczne takie, jak dreszcze pocenie się, biegunki, częste oddawanie moczu itp.
iii. Odurzanie się - można czynić to świadomie: alkohol, narkotyki; albo mnie świadomie - odurzanie się seksem, pracą, itp.
iv. Unikanie - najbardziej skrajny sposób to unikanie wszelkich sytuacji, myśli, czy uczuć, mogących wywołać lek. Może to być proces świadomy - ktoś wie, że nie lubi chodzić po górach, i nie czyni tego; lub podświadomy, który prowadzi do unikania pewnych działań:
a. Odkładanie spraw na później
b. Udawanie, że pewne kwestie są nieistotne.
c. Udawanie, że lubi się pewne rzeczy.
v. Jeśli pójdziemy o krok dalej w punkcie iv to dostaniemy zahamowania - W takiej sytuacji unikanie staje się działanie automatycznym, a zahamowanie polega na nawet niemożności robienia i odczuwania czegoś, co mogłoby wywołać lęk.
6) Zahamowania - samouświadomienie
i. Jeśli mamy sobie je uświadomić, to najpierw trzeba zdać sobie sprawę, że coś nas powstrzymuje, co nie jest łatwe, bo powstrzymywane są właśnie myśli o rzeczach, które chcielibyśmy zmienić. Jednak głębokie zahamowanie, tłumi jakikolwiek przejaw uczuć, czy myśli, stosując jeden ze sposobów radzenia sobie z lękiem - punkt 5.
ii. Samouświadomienie jest niemożliwe również wtedy, gdy zahamowanie pełni ważną rolę w życiu jednostki. Na przykład jeśli rywalizacja łączy się ogromnym nieuświadomionym lękiem, to dana osoba może utrzymywać, że jest za słaba, odkładać na później konfrontację, itp.
iii. Uświadomienie sobie własnych zahamowań może być również niemożliwe, gdy pokrywają się one z wzorcem kulturowym epoki.
7) Działanie lęku
i. Fizyczne napięcie i wyczerpanie przy próbie dokonywania działań, które wywołują nieświadomy lęk.
ii. Lęk związany z wykonywaniem funkcji, zakłóca tę funkcję. Jeśli ktoś boi się zajęcia stanowiska, postępując tak będzie cichy i nieśmiały.
iii. Jeśli jakaś działalność obarczona jest lękiem, to jej wykonywanie będzie pozbawione przyjemności.
8) I ogólnie: lęk może się kryć
i. w przejawach cierpienia fizycznego,
ii. w działaniach pozornie racjonalnych i uzasadnionych
iii. w skłonności do nałogów lub wszelkich działaniach odwracających uwagę
iv. niemożności czynienia określonych rzeczy, lub odnajdywania w nich radości.
IV. Lęk a wrogość - głównym źródłem lęku są różnego rodzaju wrogie impulsy.
1) „Lęk jest formą strachu zawierającą określony czynnik subiektywny.”
2) W przypadku strachu, niebezpieczeństwo istnieje naprawdę i poczucie bezsilności uwarunkowane jest sytuacją zewnętrzną; przy lęku niebezpieczeństwo produkowane jest lub wyolbrzymianie przez czynniki psychiczne, a bezsilność wynika z własnej postawy.
3) Wypieranie wrogości
i. To „udawanie”, że wszystko jest w porządku i powstrzymywanie się od walki, gdy powinniśmy walczyć, czy przynajmniej mamy ochotę walczyć.
ii. Zamiast wypierać wrogość można ją też świadomie kontrolować. Jednak czy wrogość będzie wyparta, nie jest sprawą wyboru, ponieważ wyparcie jest procesem podobnym do odruchu. Pojawia się gdy w danej sytuacji człowiek nie mógłby znieść świadomości własnej wrogości.
iii. Wyparcie jest najszybszą drogą do uspokojenia siebie. Ale nie zawsze najszybsza droga jest najlepsza. Jeśli wrogość zostanie wyparta, jednostka jej sobie nie uświadamia, co nie znaczy, że zostaje zniesiona.
iv. Ciągłe wypieranie wrogości prowadzi w końcu do przeświadczenia, że jednostka zdaje sobie w końcu sprawę z silnego afektu, który tkwi gdzieś w głębi.
4) Rzutowanie i projekcja - Skutki wypierania wrogości mogą być dostatecznie silne, aby wzbudzić lęk. Jednak niezabezpieczony, tlący się w głębi afekt, domaga się, aby się go pozbyć. Jednak prawdziwe ujście - złość, jest zablokowane. W takich sytuacjach jednostka „udaje”, że źródło niebezpiecznych impulsów nie tkwi w niej ale w kimś lub czymś znajdującym się poza nią.
i. Funkcją uboczną projekcji jest potrzeba uzasadniania własnych zachowań. To nie jednostka chce wykorzystywać innych, poniżać ich, ale to oni.
5) Wrogość prowadzi do powstawania lęku. Ale proces ten zachodzi też w drugą stronę: jeśli lęk wynika z poczucia zagrożenia, łatwo powstaje reakcja obronna w postaci wrogości.
V. Podstawowa struktura nerwic
1) Każdy z poniższych czynników, może doprowadzić do wyparcia wrogości u dziecka i w efekcie doprowadzić do powstania lęku, który jest siłą napędową nerwic:
i. Bezradność - u dziecka wychowanego w niesprzyjających warunkach jest wzmacniana przez zastraszanie. Motto: „Muszę wyprzeć swoją wrogość, bo was potrzebuję”
ii. Strach - może być wywoływany bezpośrednio za pomocą gróźb, zakazów i kar oraz przez wybuchy wściekłości rodziców, czy gwałtowne sceny. Motto to: „Muszę wybierać swoją wrogość, bo się was boję”
iii. Miłość - gdy brak jest autentycznego uczucia ze strony rodziców, pojawiają się deklaracje słowne w stylu: „poświęciliśmy się dla Ciebie do ostatniej kropli krwi”, „oddaliśmy ci wszystko”, itp. Dziecko, szczególnie, gdy jest zastraszone, może kurczowo trzymać się tej namiastki miłości i odczuwać strach przed buntem. Motto dziecka: „Muszę wypierać swoją wrogość, bo boję się utracić waszą miłość”
iv. Poczucie winy - w naszej kultury poczucie to dotyczy z reguły sfery seksualnej. Niezależnie, czy zakazy są wyrażone w postaci wymownego milczenia, czy jawnych gróźb, dziecku często zaczyna odczuwać, że zajmowanie sprawami seksu jest nieczyste. Motto brzmi: „Muszę wypierać swoją wrogość, bo gdybym ją odczuwał, byłbym złym dzieckiem”
2) „Im cięższe są doświadczenia dziecka w rodzinie, tym bardziej powstanie u niego nie tylko nienawiść wobec rodziców i innych dzieci, ale również także postawa nieufności i zaciętości wobec wszystkich ludzi.”
3) Ogólny lęk wobec świata może także rozwijać się i wzrastać stopniowo. Dziecko, które wyrosło w ciężkich warunkach, nie odważy się na przejawianie w kontaktach z ludźmi takiej przedsiębiorczości czy wojowniczości, jaką wykazują inni. Utraciło błogą pewność, że jest kochane i nawet nieszkodliwe złośliwości traktuje jako dowód okrutnego odrzucenia. (....)
4) Stan, któremu sprzyjają czynniki z punktu 1, to wszechogarniające poczucie samotności i bezradności we wrogim świecie. Ostre, jednostkowe reakcje krystalizują się w postaci określonych postaw. Cechy te same w sobie nie tworzą nerwicy, ale stanowią żyzną glebę, na której nerwica może wyrosnąć w każdej chwili. Te właśnie ostre, jednostkowe reakcje Horney nazywa lękiem podstawowym, który jest nierozerwalnie związany z wrogością.
5) Nerwica sytuacyjna vs. nerwica charakteru
i. to nerwica przejściowa. Jej pełniejszym wymiarem jest nerwica charakteru.
ii. W nerwicach sytuacyjnych, reakcja neurotyczna jest adekwatna do sytuacji konfliktowej; w nerwicach charakteru, nie ma takiego związku, a odpowiada za to lęk podstawowy, który przy najbłahszej prowokacji, może spowodować niezwykle intensywną reakcję.
iii. Lęk podstawowy od strony neurotyka, to uczucie, że jest się małym, nieważnym, bezradnym, opuszczonym człowiekiem, który czuje się zagrożony w świecie nastawionym na wykorzystanie, oszukiwanie, atakowanie, poniżanie, zdradę i zawiść.
6) Centralnym punktem nerwicy jest więc lęk podstawowy. Są cztery główne sposoby obrony przed lękiem podstawowym .
i. Miłość - zapewnienie sobie miłości pod jakąkolwiek (w tym oczywiście neurotyczną ) postacią, może skutecznie chronić przed lękiem: Motto brzmi: Jeśli mnie kochasz, nie skrzywdzisz mnie.
ii. Uległość - Motto brzmi: Jeśli poddam się, nie zostanę skrzywdzony. Można ulegać:
a. konkretnym osobom - Uległość wobec potencjalnych życzeń wszystkich ludzi i unikania wszystkiego, co mogłoby wzbudzić czyjąś złość, czy nienawiść.
b. poglądom, opiniom, instytucjom
iii. Władza, a właściwie jej zdobycie. Motto brzmi: „Jeśli będę miał władzę, nikt nie może mnie skrzywdzić.
iv. Wycofywanie się - nie oznacza migrację na pustynię, lecz uniezależnienie się od wszelkich podstawowych potrzeb, jakie spełniają inni, takich jak bliskość, miłość, współdzielenie
VI. Neurotyczna potrzeba miłości I i II -
1) Jeśli kieruje nami bezpośrednie pragnienie uzyskania satysfakcji w miłości, nasza postawa będzie spontaniczna i różnicująca; jeśli kieruje nami lęk, nasze uczucia będą przymusowe i niezróżnicowane.
2) „Człowiek kierowany przez lęk podstawowy i w celu obrony przed nim szukający miłości, bynajmniej nie ma szans zdobycia jej. Ta sama sytuacja jednocześnie stwarza pragnienie i przeszkadza w jego zaspokojeniu.
3) Tym co uniemożliwia neurotykowi zdobycie miłości jest lęk, poczucie, że jest się jej niegodnym, brak wiary w jakiekolwiek uczucia oraz wrogość wobec wszystkich ludzi.
4) Inaczej: zdobycie miłości, nie jest dla neurotyka dodatkowym źródłem siły, czy przyjemności, ale koniecznością życiową. Jest to różnica pomiędzy „chcę być kochany”, a „muszę być kochany”
5) 3 grupy neurotycznych poszukiwaczy miłości
i. Osoby z tej grupy szukanie jej w jakikolwiek możliwy sposób i godzą się na wszystko
ii. Osoby z drugiej grupy pragną miłości, ale jeśli w danym związku jej nie otrzymują - a to jest wśród neurotyków norma - nie zwracają się do kogoś innego, lecz izolują się od ludzi.
iii. W trzeciej grupie są osoby, które w dzieciństwie doznały tak silnych porażek, że świadomie przejawiają głęboki brak wiary w jakiekolwiek uczucie. Poziom lęku jakiego doznają jest tak silny, że są zadowoleni, gdy nikt nie wyrządza im bezpośrednio krzywdy. Przyjmują zwykle cyniczną i szyderczą postawę wobec miłości, nastawiając się raczej na spełnianie namacalnych życzeń w zakresie pomocy materialnej, rad, seksu.
VII. Sposoby zdobywania miłości i wrażliwość na odrzucenie - błędne koło neurotycznej potrzeby miłości:
1) lęk
2) nadmierna potrzeba miłości wraz z żądaniem miłości wyłącznej i bezwarunkowej
3) odczucie odtrącenia w przypadku niespełnienia tych żądań
4) reagowanie na odtrącenie intensywną wrogością
5) napięcie wynikające z niejasnego poczucia wrogości i złości
6) wzrost lęku
7) wzrost potrzeby bezpieczeństwa i .... nadmiernej potrzeby miłości.
VIII. Rola seksu w neurotycznej potrzebie miłości
1) Polemika z Freudem o roli libido - Freud twierdził, że kurczowe trzymanie się innych, charakterystyczna dl neurotyków to wpływ niezaspokojonego libido, ale dzieje się tak - wg. Horney niesłusznie - ponieważ dla Freuda, wszystko co nie łączyło się z seksem bezpośrednio, łączyło się z nim przez sublimację.
2) Osoby z głębokim lękiem podstawowym mogą uprawiać seks, ale wykazują zaburzenia emocjonalne: „
i. Nie tylko nie mogą one uwierzyć w miłość, ale wykazują głębokie zmieszanie - u mężczyzn przyjmujące niekiedy formę impotencji - jeżeli ktoś zaofiaruje im miłość.”
ii. Mogą zdawać sobie sprawę z własnej postawy, ale częściej winą partnera.
iii. „Stosunki seksualne nie tylko umożliwiają im redukcję specyficznych napięć erotycznych, ale są także jedynym źródłem kontaktu z drugim człowiekiem.”
3) Biseksualizm wg Horney: „Moim zdaniem wyjaśnienie zjawiska niezróżnicowanych kontaktów seksualnych z przedstawicielami obojga płci, jako powstałego na podłożu wrodzonej biseksualności jest nieporozumieniem. Nic nie wskazuje w tych przypadkach na autentyczne skłonności do osób tej samej płci. Pozorne tendencje homoseksualne zanikają, gdy tylko miejsce lęku zajmie pewność siebie, taj jak ustępuje brak różnicowanie wobec przedstawicieli płci odmiennej”
4) „Tak jak `nie wszystko jest złotem, co się świeci', tak i `nie wszystko jest seksem, co na seks wygląda'. Bardzo wiele zachowań, które wydają się mieć charakter seksualny w rzeczywistości (...) stanowią jedynie wyraz poczucia bezpieczeństwa. „
5) Często erotyzm jest działaniem uspakajającym, niż mającym cokolwiek wspólnego ze szczęściem i satysfakcją miłosną.
6) Polemika z Freudem: „Jednym z wielkich osiągnięć Freuda jest nadanie seksowi właściwej wagi. Przy bardziej szczegółowej analizie jego teorii okazuje się, że przyjmuje on jako przejaw seksu wiele zjawisk, będących w rzeczywistości objawem złożonych układów neurotycznych, głównie neurotycznej potrzebie miłości.”
7) Kompleks Edypa:
i. „(...) w układach rodzinnych stanowiących podatny grunt do rozwoju kompleksu Edypa, wzbudza się zwykle w dziecku wiele strachu i wrogości, których wyparcie prowadzi do lęku. Wydaje się prawdopodobne, że w tych przypadkach kompleks Edypa wywołany jest tym, że dziecko lgnie do jednego z rodziców w poszukiwaniu bezpieczeństwa.”
ii. „W pełni rozwinięty kompleks Edypa, tak jak opisał go Freud, wykazuje wszystkie tendencje charakterystyczne dla neurotycznej potrzeby miłości jak na przykład nadmierne żądanie miłości bezwarunkowej, zazdrość, zaborczość i nienawiść w wypadku odrzucenia. Kompleks Edypa nie jest w tych wypadkach źródłem nerwicy, lecz jej wytworem.
IX. W pogoni za władzą, prestiżem, posiadaniem
1) Zdrowe dążenie do władzy wiąże się z sytuacją polityczną, zawodową, rodzinną. Neurotyczne zrodzone jest lęku, nienawiści i poczucia niższości. Krótko: dążenie normalne wynika z siły, neurotyczne ze słabości.
2) Sytuacja taka powstaje przeważnie wtedy, gdy uwolnienie się od lęku poprzez miłość, było niemożliwe - zablokowanie, odrzucenie, zdrada.
3) Władza neurotyka nie tylko chroni go przed lękiem, ale stanowi też ujście dla wypartej wrogości.
i. Chroni przed poczuciem bezradności, które jest jednym z podstawowych składników lęku.
ii. Chroni przed niebezpieczeństwem płynącym z własnego przeczucia, że się nic nie znaczy, albo, że inni są o tym przekonani - u neurotyka wytwarza się silny i nieracjonalny ideał siły, który łatwo sprzęga się dumą.
a. Dlatego neurotyk uważa, że słabość to hańba. Ludzi dzieli na silnych i słabych, podziwiając pierwszych i gardząc drugimi (Nietzsche?)
b. Czuje się poniżony, jeżeli stwierdza u siebie lek lub jakiekolwiek zahamowanie, wskutek tego nienawidzi siebie za to, że ma nerwicę i za wszelką ceną chce ten fakt ukryć.
4) Neurotyk chce kontrolować zarówno siebie jak i innych
i. Objawia się m.in. w obawie, żeby nie dać się ponieść uczuciom. Mężczyzna może się podobać neurotycznej kobiecie, gdy się w niej zakocha.
ii. Chęć stawiania na swoim. Dążący do władzy neurotycy mogą być rozdrażnieni, jeśli inni nie spełniają dokładnie ich oczekiwań. Najczęściej neurotyk nie zdaje sobie sprawy z rozmiarów skłonności narzucania swojej woli innym.
iii. Inna postawa, to nigdy nie ustępować. Przyjęcie jakiejś rady, czy poglądu nawet słusznego, jest odczuwane jako słabość, a sam myśl o tym wywołuje bunt.
5) Neurotyk dążący do prestiżu ma silną potrzebę wywierania na innych wrażenia. Jego poczucie wartości zależy od podziwu innych i kurczy się do zero z chwilą, gdy tego podziwu zabraknie.
i. Życie jest dla niego męką, bo jest przesadnie wrażliwy i wszędzie doszukuje się chęci upokorzenia go. Kiedy doznaje takiego uczucia reaguje wściekłością proporcjonalną do przeżytego bólu. Ta postawa prowadzi do powstawania nowego lęku i nowego bólu.
ii. Takie człowieka można nazwać narcystycznym, ale termin ten może być mylący, bowiem taki człowiek, mimo ciągłą rozbudowa własnego „ja”, nie czyni tego z samolubstwa, lecz aby uchronić siebie przed poczuciem nieważności i upokarzania lub, mówiąc prościej, by naprawić zdruzgotane poczucie własnej wartości.
iii. Narcystyczny neurotyk nie uświadamia sobie własnej wrogości. Jeśli się wścieka, bo sprawy nie układają się po jego myśli, jest nadal przekonany, iż w zasadzie jest istotą łagodną i denerwuje się tylko dlatego, że ludzie mu się nieroztropnie przeciwstawiają.
iv. U osób narcystycznych, wrogość manifestuje się zwykle w chęci poniżania innych. Skłonność ta jest najsilniejsza u osób, które zostały boleśnie zranione w swej godności i które w efekcie szukają odwetu. Ludzi ci przeżyli w dzieciństwie szereg upokarzających doświadczeń.
v. Błędne koło narcyza: poczucie poniżenie - chęć upokorzenia innych - zwiększona wrażliwość na poniżenie spowodowana obawą zemsty - zwiększone pragnienie poniżania innych.
vi. Skłonności do upokorzenia zostają u neurotyka wyparte, jest on bowiem człowiekiem wrażliwym i wie jak bardzo poniżenie może zaboleć i jak silnie popycha do zemsty. Boi się więc wszystkich reakcji u innych.
6) Skłonności do pozbawiana kogoś czegoś towarzyszy zawiść i zazdrość. U zdrowych nacisk jest położony na to, aby samemu posiadać przedmiot pożądania; neurotyk pragnie jedynie, aby osoba, której zazdrości, była go pozbawiona.
7) Neurotyk narcystyczny nie dostrzega wartości tego, co sam posiada i ciągle ma złudzenie, że przedmioty i przywileje innych są duże lepsze, niż to, co ma on.
X. Neurotyczne współzawodnictwo
1) O ile dążenie do przewyższenia innych jest podstawą współzawodnictwa, o tyle neurotyk porównuje się z ludźmi, którzy w żaden sposób nie są jego rywalami i z którymi w żaden sposób nie łączy ich żaden wspólny cel. Stosunku do każdego człowieka stawia sobie pytanie, czy jestem inteligentniejszy, mądrzejszy, bardziej bystry.
2) Neurotyk nie tylko chce osiągnąć więcej niż inni czy odnosić większe sukcesy, ale chce także być unikalny i wyjątkowy.
3) „Nadmierne ambicje prowadzą do nadmiernych oczekiwań, wskutek czego często nie udaje się człowiekowi tego, czego chce, łatwo rozczarowuje się i zniechęca, szybko rezygnuje z podjęcia wysiłku i zaczyna zajmować czymś innym. Wielu utalentowanych ludzi rozprasza w ten sposób siły przez całe życie. Mają rzeczywiście duże potencjalne możliwości osiągnięcia czegoś w różnych dziedzinach, ale ponieważ interesują się i lokują swoje ambicje we wszystkim naraz, nie są zdolni konsekwentnie dążyć do żadnego konkretnego celu; w końcu niczego nie osiągają, marnując swoje wybitne zdolności.
4) „Na przykład sukces osiągnięty po napisaniu artykułu naukowego lub książki może mimo to spowodować rozczarowanie, bo nie wywrócił świata do góry nogami, wywołując jedynie ograniczone zainteresowanie. (...) Ta uporczywa skłonność do umniejszania swoich osiągnięć jest jedną z przyczyn, dla których ludzie tacy nie potrafią cieszyć się sukcesem.
5) Fiksacja - W związkach miłosnych tendencje neurotyka, aby pokonać, ujarzmić i poniżyć partnera odgrywają ogromną rolę. Mężczyzna może na przykład odczuwać pociąg tylko do „gorszych” od siebie, nie jest natomiast zdolny do związku i seksu z kobietami, które kocha i podziwia. Źródłem takiej postawy może być kontakt z matką, przez którą mężczyzna czuje się poniżony i oszukany, i którą on chciał właśnie poniżyć, ale impuls ten ukrył za przesadnym przywiązaniem. To właśnie nazywa się fiksacją. W późniejszym życiu rozwiązuje swój dylemat, dzieląc kobiety na dwie grupy, na które szanuje i podziwia i na te, z którymi może wchodzić w kontakty seksualne. Wrogość, którą nadal odczuwa do kobiet, które kocha, ujawnia się w chęci poniżania ich i pozbawiania satysfakcji seksualnej.
XI. Wycofywanie się ze współzawodnictwa
1) Neurotyka cechują dwa nie dające się pogodzić dążenia: agresywna walka o dominację typu „nikt poza mną”, przy jednoczesnym nadmiernym pragnieniu, żeby wszyscy go kochali.
2) Spośród sposobów wycofywania się ze współzawodnictwa, najistotniejszym jest wytworzenie w wyobraźni takiego dystansu pomiędzy swoją osobą a rzeczywistym czy pozornym rywalem, że każde współzawodnictwo wydaje się czymś tak absurdalnym, iż zostaje całkowicie wyparta ze świadomości. Ten ostatni proces nazywa się autodewaluacją.
3) Poczucie niższości pełnie u neurotyka ważną rolę, dlatego on podtrzymuje je i broni. Jego wartość polega na tym, że poniżając samego siebie i wobec tego uważając siebie za gorszego od innych oraz hamując swe ambicje, neurotyk uśmierza lęk związany ze współzawodnictwem.
i. Poczucie niższości nie ma wiele wspólnego z jakąkolwiek obiektywną niższością, świadczy jedynie o tendencji do wycofywania się. Jednak wpływ tego jest ogromny. Jeśli dotyczy na przykład sfery erotycznej, gdzie dużą rolę odgrywa wygląd i wdzięk, to one właśnie ulegną autodewaluacji.
ii. Inny powód to wielkie ambicje neurotyka, w porównaniu z którymi nawet niezłe wynika wydają się przeciętne i byle jakie.
4) W wyniku skłonności do wycofywania się neurotyk odnosi prawdziwe niepowodzenia, a w najlepszym razie nie osiąga tego, do czego jest zdolny przy swoich możliwościach i zdolnościach.
5) Rozjazd pomiędzy wybujałymi ambicjami, a rzeczywistością, neurotyk często kompensuje, uciekając w świat fantazji, które na jawie, czasami przybierają formę rojeń wielkościowych.
6) Błędne koło dążenia do władzy i prestiżu:
i
ii. lęk i wrogość
iii. zachwianie poczucia własnej ważności
iv. dążenie do władzy, prestiżu i posiadania
v. wzrost wrogości i lęku
vi. skłonność do wycofywania się ze współzawodnictwa i autodewaluacja
vii. niepowodzenia i rozbieżność pomiędzy osiągnięciami i możliwościami
viii. wzrost poczucia wyższości + niechęć i zazdrość
ix. wzrost funkcji wielkościowych
x. wzrost wrażliwości z tendencją do wycofywania się
xi. wzrost wrogości i lęku, co zaczyna cykl na nowo
XII. Neurotyczne poczucie winy
1) Główną przyczyną lęku przed dezaprobatą jest ogromna rozbieżność między twarzą, którą neurotyk ukazuje światu i sobie, a wszystkimi wypartymi skłonnościami za nią wypartymi.
2) Lęk przed dezaprobatą jest wynikiem nieszczerości charakteryzującej neurotyka tego typu, czy raczej neurotyczną obszar jej osobowości, i lęk przed zdemaskowaniem tej nieszczerości.
3) Treść tajemnicy (psychastenika???) to przede wszystkim agresja. W określeniu tym kryje się złość, zawiść ale też ukryte żądania wobec innych.
4) Neurotyk taki nie chce stanąć na własnych nogach, nie chce zmusić się do tego, żeby zdobyć to, na czym mu zależy i jest wewnętrznie zdecydowany na pasożytowanie na cudzym życiu. Robi to albo
i. Poprzez dominację i wykorzystywanie innych
ii. Albo przez [udawaną] „miłość” i uległość
iii. Z chwilą, gdy ktoś zaczyna dostrzegać prawdę pojawia się lęk związany z poczuciem winy.
5) Samooskarżenia uspokajają neurotyka, zwiększając jego szacunek dla samego siebie. Wydaje mu się, że mam tak wysokie poczucie moralności, że zarzuca sobie braki, których inni nie dostrzegają. Samooskarżenia przynoszą mu również ulgę, bo rzadko odnoszą się do rzeczywistych przyczyn niezadowolenia z siebie i pozwalają skrycie wierzyć, że nie jest taki zły.;
6) Człowiek taki uważa, że jest absolutnie doskonały, co przybiera o niego formę nieomylności, nie przyznawania się do własnych, nawet najbardziej błahych błędów.
7) Ostatnią bardzo ważną obroną przed dezaprobatą jest poczucie, że jest się przez kogoś gnębionym. Neurotyk, który ma poczucie, że ludzie go wykorzystują, odpiera w ten sposób zarzuty, jakoby to on miał tendencję do wykorzystywania innych; czując się beznadziejnie opuszczony, wyklucza możliwość zarzucenia mu zaborczości; mając poczucie, że inni mu nie pomagają, uniemożliwia im rozpoznanie jego własnych tendencji do pokonania ich. Ta strategia stanowi najskuteczniejszą formę obrony; dzięki niej neurotyk może odeprzeć wszelkie zarzuty pod swoim adresem, ale także oskarżać innych [i wzbudzać w nich poczucie winy]
8) Neurotyk może oskarżać innych mniej lub bardziej gwałtownie, jeśli czuje że jest już lub może być zdemaskowany i oskarżony. Groźba zdenerwowania kogoś może być wtedy mniejszym złem niż groźba dezaprobaty. Czuje, że jest osaczony i przystępuje do gwałtownego ataku, jak zwierze, z reguły lękliwe, w czasie zagrożenia, potrafi nieźle pokąsać.
XIII. Znaczenie cierpienia neurotycznego (problem masochizmu)
1) Tego typu neurotyk - czy to typ psychasteniczny Kępińskiego - sprawia wrażenie jakby miał utrwaloną potrzebę cierpienia, jakby zawsze udawało mu się znaleźć powód do cierpienia.
2) Może to być przemyślna strategia - w ten sposób neurotyk unika cudzych oskarżeń, a jednocześnie sam oskarża innych. To sprawia, że osoby z otoczenia takiego neurotyka biorą na siebie obowiązek spełniania jego pragnień. Sprawia wrażenie, jakby u podłoża jego zachowań leżało przekonanie, że to inni ponoszą odpowiedzialność za jego życie i ich właśnie należy winić za niepowodzenie.
3) Jednocześnie czuje, że nikt mu niczego nie daje, że musi innych zmuszać do spełniania własnych pragnień. W sukurs przychodzi cierpienie: znakomity środek do zdobycia miłości, pomocy, a zarazem umożliwiający uchylanie się przed spełnianiem jakichkolwiek wymagań, jakie mogliby mu stawiać inni. Własne cierpienie pozwala oskarżać innych w sposób skuteczny, a jednocześnie ukryty.
XIV. Kultura, a nerwica
1) „Miłość - wedle Horney - ulegała w naszej kulturze przewartościowaniu ze względu na pełnione funkcje. Tak jak i sukces stała się iluzorycznym lekarstwem na wszystkie bolączki.
2) „Miłość sama w sobie nie jest złudzeniem, choć w naszej kulturze służy najczęściej za parawan dla spełniania pragnień, które nie mają z nią nic wspólnego. Staja się jednak złudzeniem, gdy oczekuje od niej więcej, niż może nam dać.”
3) „Społeczeństwo „wmawia” człowiekowi, że jest on wolnym i niezależnym panem swego życia; że `wielka gra jaką jest życie' stoi przed nim otworem i może zdobyć, co chce, jeśli wykaże wystarczającą sprawność i włoży w to odpowiedni wysiłek. W rzeczywistości większość ludzi ma w tym zakresie bardzo ograniczone możliwości” - Z tego powodu ci, którym się nie powiodło mają wrażenie, że tak stało się z ich własnej winy, a to nie zawsze jest prawdą.
8