Dom rozkoszy: seks poza sypialnią
Dlaczego kochać się tylko w sypialni, skoro całe mieszkanie należy do Was? Każdy jego zakamarek kryje w sobie potencjał erotyczny. Należy tylko umieć go wykorzystać. Oto 11 wskazówek, jak zostać seksualnym domokrążcą, nie wychodząc z domu.
Monotonia i rutyna dopadają nas podstępnie. Wkradają się niezauważone do naszych łóżek, dosypują nam bromu do herbaty, zakładają wałki i nocne koszule naszym żonom, a nas przebierają w piżamy z Kaczorem Donaldem. Nawet mąż Moniki Bellucci czasem zasypia przed telewizorem, zamiast lecieć do sypialni - wyobrażasz to sobie?! Najwyższa pora powiedzieć "Nie!" skrytożerczej nudzie, zanim będzie za późno. Witamy w domu rozkoszy.
1. Łazienka
Na filmach wygląda to prosto, ale dobrze jest znać parę patentów, aby się nie utopić. I choć przez chwilę nie myśleć o horrendalnych rachunkach za ciepłą wodę.
Wanna: Najlepiej, kiedy mężczyzna wchodzi w kobietę nad wodą, a potem oboje się zanurzają - co do tego wszyscy praktycy są zgodni. Będziecie potrzebować substancji nawilżających, ponieważ woda wypłukuje naturalne płyny z ciała. Możesz spróbować wazeliny lub oliwki, jeżeli nie używasz prezerwatyw.
Jeżeli ich używasz, musisz zaopatrzyć się w nawilżacz wyprodukowany na bazie wody, ponieważ oliwka rozpuszcza lateks. Najprostsza pozycja wannowa, która nie grozi zachłyśnięciem się i zalaniem całej łazienki, to pozycja "na jeźdźca" z partnerką przodem lub tyłem do Ciebie.
Prysznic: Większość ludzi spróbowała seksu pod prysznicem, ale niewielu docenia jego potencjał. Twoja partnerka powinna obrócić się twarzą do ściany, tak abyś mógł wejść w nią od tyłu. Skieruj strumień wody na jej piersi i okolice łechtaczki - woda jest jednym z najsilniejszych stymulatorów erotycznych.
Możecie spróbować też karkołomnej pozycji,w której ona trzyma Cię za szyję i oplata nogami Twoje biodra, ale uważajcie na mydło i śliską podłogę, bo będą straty w ludziach.
Seksowne zabawki w łazience: |
1. Miętowy płyn do jamy ustnej - przepłukanie ust sprawi, że seks oralny będzie wstrząsającą mieszanką chłodu i gorąca. |
2. Okno i sąsiedzi
Seks i odrobina perwersji doskonale do siebie pasują. Nie namawiamy, ale czy na pewno jesteś przekonany, że trochę ekshibicjonizmu nie spodobałoby się Twojej partnerce? Badania pokazują, że wiele par nie tylko nie ma nic przeciwko, ale wręcz uznaje go za bardzo podniecający.
Spróbuj tego: ona ubrana w minispódniczkę, bez bielizny, opiera się pupą o parapet odsłoniętego okna, a Ty na kolanach przed nią całujesz to, co masz na wprost oczu. Potem obracasz ją twarzą do okna, wstajesz i zaczynacie się powoli kochać na stojąco od tyłu.
Oprócz walorów seksualnych, spełniacie też samarytańską przysługę: napaleni sąsiedzi-podglądacze rzucą się w końcu na swoje żony, ponieważ podpatrywanie seksu w innym wykonaniu może być bardzo inspirujące. Nie przesadzajcie jednak z tymi seansami dla ludności, bo zaczną na was sprzedawać bilety.
3. Schody na antresolę
Nie masz schodów? No to prędko je zbuduj, bo nie wiesz, stary, co tracisz. Mozolną wędrówkę na piętro lub antresolę możecie sobie urozmaicać miłymi przystankami. Ona klęka na drugim schodku od dołu, unosząc pośladki, Ty, na stojąco z tyłu, przytrzymując się poręczy dla równowagi.
Być może nie jest to najbardziej intymna ze wszystkich pozycji seksualnych, ale, jak wynika z ankiet seksuologów, pozycja "na pieska" jest ulubioną pozycją co czwartej kobiety. A faceci też w większości na nią głosują.
4. Kanciapa pod schodami
Masz już schody, więc zapewne wpadłeś na to, aby zabudować wolne miejsce pod nimi. Idealne miejsce na trzymanie rupieci, ale i świetne na szybki numerek. Zbyt komfortowo tam nie będzie, ale kto powiedział, że ma być wygodnie? Ma być podniecająco.
Kanciapa jest doskonałą kryjówką podczas hucznej imprezy, kiedy wszystkie pokoje, wraz z łazienką, są pełne ściskających się par. Mimo że możecie się kochać jedynie na stojąco, ciemność i klaustrofobiczne warunki potęgują seksualne podniecenie.
5. Kącik do pracy
Zapewne celem producentów krzeseł obrotowych było zapewnienie komfortu siedzenia przy komputerze, ale, jak to bywa z wielkimi wynalazkami, można je wszechstronnie stosować. Także w seksie, zwłaszcza oralnym.
Posadź ją na krześle obrotowym, a sam zajmij miejsce na podłodze, przed fotelem. Potem zacznij ją pieścić językiem i jednocześnie poruszaj lekko fotelem w prawo i w lewo. Zróżnicowanie odbieranych wrażeń przyniesie zadziwiające efekty, ale nie wolno Ci zapominać, że orgazm kobiecy jest w dużej mierze zależny od powtarzalności i regularności bodźców. Inaczej mówiąc, karuzela jest dobra na początek, później jednak, trzymając się słownictwa z placu zabaw, raczej huśtawka.
6. Własny ogródek
Drzemią w nas jakieś atawistyczne skłonności do seksu na łonie przyrody. Co więcej, im bardziej jesteśmy zmieszczuchowaciali, z tym większą tęsknotą myślimy o nieskrępowanym seksie pod chmurką. Ogródek przy domu daje nam taką szansę. Mówimy jednak "ogródek", a nie działka przyzagrodowa, zaorana i pełna pastewnych buraków - amory w takich warunkach mogą zniechęcić do seksu na długie lata.
Jeżeli tylko w Twoim ogrodzie jest szansa na izolację od sąsiadów, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zafundować sobie turlanie po zroszonej rosą trawie.
Aby uchronić partnerkę przed bezpośrednim kontaktem z podłożem, stosujcie technikę odwrotną lub "na jeźdźca". Jednak gdy Twój ogródek nie izoluje Cię zupełnie, zanim zaczniesz harce w ogrodzie, weź pod uwagę, że wrażliwy sąsiad - kiedy już się napatrzy do syta - może wezwać straż miejską lub policję.
7. W salonie
Pokój dzienny, stołowy, salon, duży - bez względu na to, jak go nazywacie - jest drugim, po sypialni, w rankingach seksualnej popularności pomieszczeniem domowym. Liczne zazwyczaj i różne meble podsuwają wyobraźni najdziksze pomysły, a telewizor z DVD i odpowiednim filmem może być świetnym wstępem do zabawy.
Krzesło: Usiądź i posadź ją sobie na kolanach twarzą do siebie. Partnerka, poruszając się w przód i w tył, ociera łechtaczką o nasadę penisa, a swobodny dostęp do jej piersi i pośladków gwarantuje zajęcie Twoim dłoniom. Jeżeli posadzisz ją tyłem do siebie, to ona będzie dyktować tempo, wspinając się na stopach - powinieneś odpuścić sobie pieszczoty pośladków, a skoncentrować się tym razem na łechtaczce. Niewiele jest takich seksualnych pozycji, w których mamy całkowicie uwolnione ręce i tak łatwy dostęp do wszystkich fantastycznych zakamarków.
Podłoga: Ułóż ją na plecach - na miękkim dywanie - i włóż jej pod biodra poduszkę. Taka pozycja nie tylko ułatwia penetrację, ale umożliwia głębsze wejście oraz stymulację punktu G. Poza tym, pozwala kontrolować ruchy frykcyjne - przez naprzemienne płytkie i głębokie wejścia sprawiasz jej większą przyjemność. Jeżeli podsuniesz się do góry, tak aby jej twarz była na wysokości Twojej klatki piersiowej, nasada penisa będzie silnie dotykać jej wzgórka łonowego i tym samym łechtaczki. Do czego należy dążyć.
8. Kuchnia pełna niespodzianek
Kiedy kupujemy nowy dom lub mieszkanie i zaczynamy urządzać się od początku, chętnie uprawiamy seks w każdym pomieszczeniu. Można oczywiście powiedzieć, że jak wszystkie samce mamy potrzebę oznakowania swego terytorium, ale oprócz tego szukamy przede wszystkim poczucia komfortu i bezpieczeństwa. Dobrym znakiem pełnego zadomowienia się jest seks w kuchni, ponieważ - czy sobie to uświadamiamy, czy nie - kuchnia jest kwintesencją domowego ogniska.
Panie domu w fartuszkach opierające się o zlewozmywak to obraz z niemieckich pornosów z lat 70., ale to nie znaczy, że masz wyrzucić kuchnię z seksualnego menu - daj szansę innym sprzętom. Szczególnie przydatny jest stół kuchenny. Widziałeś "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" z Nicholsonem? No to już wiesz.
Najlepiej ułożyć partnerkę na plecach tak, aby jej miednica była jak najbliżej krawędzi stołu.
W ten sposób znajdziecie idealną wysokość, a sama pozycja umożliwi Ci pieszczoty jej piersi i łechtaczki. Usuń z zasięgu rąk noże, tłuczki do mięsa, szpikulce do lodu itp. narzędzia wysokiego ryzyka.
Jeżeli pożądanie spadło na was wieczorową porą, nie zapalaj kuchennej lampy. Będzie się czuła jak w pokoju przesłuchań i szlag trafi całą seksualną atmosferę. Najlepiej wyłącz wszystkie światła i otwórz lodówkę. Będzie przytulniej i wcale nie chłodniej.
9. Garaż
Sorry, ale nie byłoby w porządku opowiadanie Czytelnikom, którzy go nie mają, co może wyrabiać inteligentna para kochanków w dobrze wyposażonym garażu... A może naprawdę dużo.
10. Pralnia
Wprawdzie domową pralnię też nie wszyscy mają, ale za to wszyscy mają pralkę. Ze wszystkich sprzętów AGD ona jest naszym ulubionym i jak nic innego nadaje się do realizacji niecnych erotycznych planów.
Rozpocznij na stojąco w jej bliskim sąsiedztwie, następnie posadź na pralce partnerkę, oprzyj jej nogi na swoich biodrach i...włącz programator na wirowanie. Ten tryb pracy powoduje silne wibracje całej maszyny, które spotęgują wasze seksualne doznania. Uczucie jest dziwaczne, ale bez wątpienia warte eksperymentu. Jeżeli położysz na wierzch pralki ręcznik, ochronisz pupę partnerki przed nieprzyjemnie zimną blachą obudowy.
Gdy spostrzeżesz, że Twoja partnerka zaczyna wyglądać jak tancerki voodoo w ekstazie, musisz dopuścić trzy możliwości: jesteś fantastycznym kochankiem, sprzęt był nieuziemiony i nastąpiło przebicie, wibracje są zbyt silne, bo pralka nie stoi równo. Jeżeli masz instynkt samozachowawczy, odłożysz majsterkowanie na później.
I jeszcze jedno - pamiętasz pralkę Franię? Tak? No, to ona się do tego nie nadaje.
11. Jednak sypialnia
Po jakimś czasie dla większości par sypialnia staje się najmniej podniecającym miejscem do uprawiania seksu. Ale wystarczy tylko trochę ją doerotyzować i znowu może stać się interesująca. Tym bardziej że zwiedziliście już całe mieszkanie i z przyjemnością - prawda, że na nowo odkrytą? - będziecie się kochać bez specjalnych wygibasów i w miękkim łóżku.
Zainwestuj w satynowe prześcieradła. Mogą być postrzegane jak seksualny banał rodem z "Dynastii" "Albo mody na sukces", ale naprawdę działają.
Nie tylko są miłe w dotyku, ale i zachęcają do aktywniejszego poruszania się podczas seksu, bo łatwiej prześlizgiwać się na nich niż na prześcieradłach bawełnianych. Poza tym, łatwo się piorą.
Trzeba tylko uważać, bo są naprawdę śliskie i w miłosnym zapamiętaniu można wylecieć z łóżka jak Adam Małysz z progu. A telemark z podpórką jest nisko oceniany przez sędziów.