Mickiewiczowska Oda do m odoÂci wobec klasycystycznej teorii gatunku


  1. Mickiewiczowska Oda do młodości wobec klasycystycznej teorii gatunku.

ODA KLASYCZNA KAJETANA KOŹMIANA - jako wzór klasycznej teorii gatunku
[R. Przybylski - Klasycyzm i sentymentalizm po trzecim rozbiorze [w:] Literatura Romantyzmu - A. Witkowska, R. Przybylski]

Jak pisał Euzebiusz Słowacki w Prawidłach wymowy i poezji - oda zawierała wszystko to, co w poezji lirycznej było najbardziej wzniosłe: „lot górny, wielki myśli i mocne uczucia”. Ody Kajetana Koźmiana były cyklem rzeczywiście wzniosłym i wielkim. Po latach jedną z nich pochwalił nawet Mickiewicz. Głównym bohaterem ód Koźmiana był Napoleon. Ody te powstawały w ciągu trzynastu lat i było ich 5:

  1. Oda na wojnę w roku 1800, ukończoną Natalią pod Marengo

  2. Oda na zawieszenie orłów francuskich w Lublinie

  3. Oda na pokój w roku 1809

  4. Oda na pożar Moskwy (1812)

  5. Oda na upadek dumnego (1813)

Niektóre z tych tekstów mają różne redakcje, tak odmienne że właściwie należałoby je traktować jako oddzielne utwory.

Za ody wzorowe uchodziły wówczas wspaniałe rzeczywiście utwory napisane przez Pindara Tebańczyka na cześć zwycięzców w igrzyskach, odbywających się w Olimpii. Niektórzy traktowali je więc jako wiersze pochwale i stąd wzięło się później przekonanie, że oda to pop prostu panegiryk. Jest teoria błędna, ponieważ miały one charakter religijny i w gruncie rzeczy chodziło w nich o naśladowanie i osiągnięcie boskiego archetypu. Oda jest niemal śpiewem liturgicznym. Poeta-wieszcz, pełniący właściwie funkcję kapłana, przekazuje w odzie wiedze o najtajniejszych sprawach człowieka. Usuwa logiczny tok narracji i przechodzi do mitycznego porządku myśli.

Dwie podstawowe cechy tego gatunku - zgłębienie sensu religijnego, opisywanego wydarzenia i zachowanie muzycznego charakteru faktury słownej. Do wielkich odnośników ody zaliczano również psalm. Oda była śpiewem. W epoce Koźmiana termin oda zarówno co prawda dla utworów o tematyce świeckiej, a ody religijne nazywano wówczas z reguły hymnami. Napoleon był na pewno tematem świeckim, ale nie w ujęciu Koźmiana. Jego oda była bowiem śpiewem, wywołanym przez „szał poetycki”, znany klasykom z lektury dialogów Platona.

Oda traktowana była czasem jako przesłanie wyższej prawdy inspirowanej przez niebo. Entuzjazm mógł uczynić z ody tekst nieuporządkowany, przekształcić ją w wir obrazów. Oda klasyczna była poniekąd pieśnią o sakralnym nieporządku, z którego wyłoni się ład. Koźmian pojął ten gatunek jako rytualne szaleństwo opisujące proces wielkiej przemiany świata. Pozostał również wierny tradycji heroicznej ody francuskiej, w której twórcą nowego ładu był zawsze wielki działacz polityczny lub wojownik, w każdym razie „narzędzie Opatrzności”. Koźmian podobnie jak inni polscy klasycy, na starej gałęzi prowidencjalizmu zaczepił różdżkę polskiego mesjanizmu. Napoleon - stał się dla Koźmiana „zesłanym na scenę europejską restauratorem odwiecznego porządku”. Tworząc Księstwo Warszawskie, jej niewątpliwy zalążek napoleon był dla Koźmiana po prostu wysłańcem niebios. Koźmian ośmielił się nazwać Napoleona Zbawicielem.

W odzie znalazły się wyrażenia, które po prostu obrażały Rosję. Toteż później, oczekując zemsty cara Aleksandra l, Koźmian wpadł w takie uwielbienie, że pozwalał sobie na nieprzystojne pochlebstwa. Oda na pożar Moskwy miała wszelkie cechy triumfalnego śpiewu, psalmu spełnienia. Był to poetycki, pełen uniesienia obraz uczuć. Klasyk, który widział Napoleona w ucieczce i poniżeniu, zresztą niemiłosiernego wobec swojej klęski, zamknął swój cykl wizją Napoleona docieczonego i ogarniętego przez człowieczy rozum. W odzie na upadek dumnego w strofie pierwszej, przywrócił nareszcie właściwą relację między władcami ziemi a Opatrznością. Wyjął z ręki mocarza pioruny, symbol władzy nad światem i uroczyście wręczył je samemu Bogu. W strofie drugiej odwołał grzech politycznej redukcji prowidencjalizmu i powrócił do historiozofii biblijnej.

Literatura tego okresu nie wykazywała już takiej nerwowości. Sentymentalizm, zawsze wyczulony na problemy egzystencjalne, potrafił już przenieść uroki „normalnego” życia ponad obowiązki patriotyczne. Nastał szczytowy moment w jego rozwoju, powstała bowiem świetna tragedia i znakomite ody.

A Witkowska:

Oda do młodości - znajduje mnóstwo odwołań do haseł wspólnoty filomackie i do zbiorowego heroizmu w walce z przeciwnikiem, oświeceniowo przecież nazywanym: z samolubami, przesądnym i nieczułym światem, Dla większości oda ta była wyskokiem poetyckiego dziwactwa. Somoświadomość młodości została w Odzie wypowiedziana z mocną nie znaną jeszcze polskiej poezji. Nie tylko dlatego, że młodość zabsolutyzowano tu jako wartość. Także dlatego, że młodość nie jest rozpatrywana ani jako kategoria biologiczna, ani socjologiczna, ale jako potęga kreacyjna o boskiej mocy, składnik uniwersalnego porządku świata. Stały kontekst porównawczy Boga i młodości, dwu sił twórczych powołujących byty do istnienia, czyni z młodości swoisty absolut i siłę sprawczą we wszechludzkim uniwersum duchowym. W tym należy dopatrywać się źródeł owego głosu mocy, potęgi i rozmachu, o którym zwykle się mówi jako o romantycznym składniku Ody do młodości, oraz jej ogromnej zdolności oddziaływania. Zapowiedź stworzenia nowego świata i gwarancja siły kreacyjnej mogły być podczytywane i konkretyzowane na różnorakie sposoby, do politycznych włącznie, czego dowodem recepcja Ody w powstaniu listopadowym, a później w ruchach rewolucyjnych. Istotnym wyznacznikiem romantycznej nowości poetyckiej młodego poety, towarzyszącej sygnalizowanym już narodzinom indywidualisty, stała się fantastyka balladowa i sama ballada jako gatunek.

Czesław Zgorzelski, W kręgu „Ody do młodości” (BN)

Oda do młodości (grudzień 1820) wyrasta z linii, która wiedzie od przemówienia filomackiego [Już się z pogodnych niebios...] . Wszakże między obu punktami tej linii jakaż przepastna różnica! Tam przemówienie utrzymane w karbach retoryki i klasycystycznej miary trzynastozgłoskowca;

tu - lotna konstrukcja składniowa, rwana natężeniem woli, wzmaganiem się uczucia, wzrastającym napięciem przeciwstawień i szerokiego gestu obrazowania. Tam spokojny obraz wątku kierowany logiką rozważnego mówcy, który umie biegowi swej myśli narzucić celowe granice uzgodnionych zdań i wierszy; tu swoboda metrycznych układów, jakby gorączkowe nagromadzenie obrazów, haseł i wezwań. Tam króluje ład, rozsądek, powaga etycznych nakazów i rozważna argumentacja

z powołaniem się na przykłady ze świata kultury antycznej; tu rządzi entuzjazm, zapał, wola heroicznego czynu, choćby szaleńczego, ale godnego sławy, jeśli wiedzie ku szczęśliwości innych, a wynika z intuicji, z przyjaźni i z „zapału” młodych.

Zdawałoby się: zestawiliśmy oto dwa różne światy i dwa odmienne stylowo sposoby wypowiadania się literackiego. Jakby między obu utworami padła granica przełomu romantycznego. I tak też współcześni odczuwali rewelacyjną nowość Ody. Nawet najbliżsi przyjaciele poety, bracia filomaci, początkowo nie umieli jej pojąć, tak odmiennym napisana była językiem; i dopiero Malewski, rozmiłowany w Schillerze, otworzył im oczy na znaczenie literackiej nowości Ody[1]. Ale uważne spojrzenie późniejszych historyków literatury ujawniło w sposób dowodny oświeceniowe i klasycystyczne korzenie utworu. Nie tylko zresztą korzenie, można

by rzec, że i myśli oraz „uczuć kwiaty”. Nawet entuzjazm i wiarę w siłę młodości próbowano włączyć między „podstawowe idee Oświecenia”[2]

Zapewne, wiele w tych sądach jest słuszności i nic w tym dziwnego, skoro w Odzie wypowiada się poeta wykarmiony macierzystym chlebem filozofii i całej atmosfery wieku poprzedniego[3]. Wiara w postęp ludzkości, a zwłaszcza w potęgę wychowania, które niszczy :przesądy światło ćmiące”; hasło walki o wolność w imię dobra całej ludzkości ; nakaz solidarnego współdziałania

z przyjaciółmi; odrzucenie wszelkich przejawów egoistycznego sobkostwa; obowiązek przełamywania własnej słabości a przede wszystkim - ideał heroizmu, postulat ofiarności jednostek dla szczęścia ogółu. „W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele”. Jeśli w wierszu [Już się

z pogodnych niebios...] padło stwierdzenie:

Szczęśliwy, komu pierwsze wieńce się dostały:

Sam zyska chwałę, innych zanęci do chwały

- to teraz przychodzi jakby uzupełnienie tego filomackiego pojmowania szczęścia:

I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,

Jeżeli poległym ciałem

Dał innym szczebel do sławy grodu[4].

Wciąż się więc poruszamy w zespole haseł Oświecenia, a niejedno z nich brzmi podobnie

do programowych wezwań ówczesnego wolnomularstwa[5].

Jeszcze więcej literackich znamion Ody okaże się w analizie historyków poezji jako realizacja wskazań poetyki klasycystycznej[6]. Oda - w myśl pouczeń Euzebiusza Słowackiego - winna mieć przede wszystkim „cel wzniosły, lot górny, wielkie myśli i mocne uczucia”. Wszystko to realizuje

w najwyższym stopniu utwór Mickiewicza.

[…] stąd wynikają - mówi dalej Słowacki - wyniosłe i nadzwyczajnie żywe myśli, górne obrazy, nagłe wzruszenia, które lirycznym uniesieniem nazwać można. Ten stan niezwyczajny wzruszonej duszy […] nie dozwala poecie dawać uwagi na porządek i logiczne następstwo wyobrażeń, a stąd powstaje to, co lirycznym nieładem, czyli zamieszaniem nazwać można, które jednak mniej jest rzetelnym jako raczej pozornym […]

Nie brak Odzie Mickiewicza ani owego „uniesienia” lirycznego, ani żadnej z następnych cech wymienionych przez Słowackiego; nie brak też ani „rozmaitości” obrazowania, ujawniającej się

w tzw. „epizodach”, pozornie i na czas krótki odchodzących od głównego wątku wypowiedzi, ani „podobieństwa do prawdy, czyli stosowności uczuć, myśli i obrazów […] do rzeczy”, o której mowa w utworze, ani „wielkiej zwięzłości”, jako że oda wyrażająca „najwyższy stopień wygórowania […] nie powinna być rozciągłą i długą”.

Wszystko to utwór Mickiewicza realizuje z nienaruszoną konsekwencją i nie ma potrzeby każdej z tych cech wykazywać osobno. Zwięzłość i energia lakonicznych wezwań, z których wiele dziś już weszło w zasób powszechnie używanych zwrotów przysłowiowych; stała zmienność obrazów ukazywanych w ruchu, we wzlocie lub wspinaniu się w wyraźnie określonym kierunku; szerokość perspektyw widzenia ogarniającego dalekie horyzonty, świat cały, niekiedy nawet

w wymiarach kosmicznej skali; wreszcie uniesienie, nie słabnące ani na chwilę, w najwyższym natężeniu rozwijające zmienną linię zabarwień emocjonalnych od „zapału” w locie początkowych wierszy, poprzez pogardę wobec „płazów w skorupie” i poprzez energię szturmu do „sławy grodu”, aż po twórczy entuzjazm w powoływaniu siłą młodości i przyjaźni nowego świata:

Witaj, jutrzenko swobody,

Zbawienia za tobą słońce!

Z tej zmienności zabarwień emocjonalnych „uniesienia”, z narastania coraz to nowych zobrazowań szybkiego ruchu myśli rodzi się - istotnie - czytelnicze odczucie „nieładu lirycznego”. Ale czy jest on - zgodnie z postulatem poetyki klasycystycznej - nieładem pozornym?

Rozwój wątku przeprowadza poeta poprzez konsekwentnie realizowane przeciwieństwa:

1) martwego świata ludzi bez serc i bez ducha oraz wzlotu do krainy, w której „zapał tworzy cudy”;

2) starców związanych z ziemią, pochylonych wiekiem, niezdolnych do uniesień,

i młodości, która nad poziomy wzlatuje;

3) samolubów, samotnych, przemijających bez śladu i bez pożytku dla świata oraz młodych przyjaciół śmiało ginących w szturmie do „sławy grodu”, w walce

o szczęście wszystkich ludzi;

4) chaosu „w krajach zamętu i nocy” oraz nowej rzeczywistości uporządkowanej

„z bożej mocy”

5) starego, zanikającego już „świata rzeczy” i nowego, wschodzącego dopiero „świata ducha”

Z tej dramatycznej linii przeciwstawień ogarniających całą Odę aż po jej ostatnią strofę,

w której „nieczułe lody i przesądy światło ćmiące” stykają się bezpośrednio z „jutrzenką swobody” i ze „słońcem zbawienia” - wzrasta i utrzymuje się w stałym natężeniu dynamika napięć emocjonalnych. Przebieg tej linii staje się tym bardziej wyrazisty, że organizuje ją i ostro podkreśla wewnętrzna budowa wersyfikacyjna poszczególnych członów wypowiedzi i metoda ich metrycznego powiązania. Bo proszę zważyć: niemal wszystkie pary przeciwstawnych elementów Ody ujęte zostały w podobne układy wierszowe.

Oto pierwsza para analogicznych układów: zwrotka druga i trzecia, obie - czterowierszowe:

Obraz starców

Obraz młodości

Niechaj, kogo wiek zamroczy,

Chyląc ku ziemi poradlone czoło,

Takie widzi świata koło,

Jakie tępymi zakreśla oczy.

Młodości! ty nad poziomy

Wylatuj, a okiem słońca,

Ludzkości całe ogromy

Przeniknij z końca do końca.

Zaraz potem dwunastowierszowy obraz samolubów, przedzielony jedynie czterowierszowym zwrotem do młodości od również dwunastowierszowego obrazu młodych przyjaciół szturmujących do „sławy grodu. Podobnie - w zakończeniu: sześciowersowej strofie o „świecie rzeczy” odpowiada zaraz następna, również sześciowersowa strofa o „świecie ducha”. Ujmując poszczególne fragmenty Ody w cyfry oznaczające liczbę wierszy, otrzymalibyśmy następującą formułę:

7+4+4+12+4+12+8+8+6+6+4 (strzałkami u góry połączono przeciwstawione sobie człony Ody)

Nie koniec na tym. Oda pisana jest wierszem nieregularnym, którego nierównozgłoskowość mieści się w szerokiej amplitudzie od 3 sylab do 13, z wyraźną przewagą ośmiozgłoskowców

(38 na 37 wszystkich pozostałych wierszy). Przy tym czytelnikowi łatwo zauważyć, że w toku większych członów stroficznych powracają od czasu do czasu zwrotki czterowierszowe[8].

Na odwrotnym krańcu znajdują się człony najdłuższe, 12-wierszowe oraz 8- wierszowe. Nieregularność zgłoskowa tych członów nie jest jednakowa; najmniej odczuwamy ją w strofkach czterowierszowych. Stanowią one jakby powracający motyw wersyfikacyjny, który swą zwiększoną regularnością metryczną odbija w sposób wyraźny od pozostałych członów Ody.

Tok utworu rozwija się zatem w dwu głosach, z których każdy odmiennie organizuje strumień mowy wierszowanej. Pierwszy, częściej i dłużej odzywający się w wierszu, wyraźnie podkreśla nieregularność zgłoskową swej wypowiedzi, zbliżając ją ku swobodzie konstrukcji, w której jak

w prozie czynnikiem rozwoju jest myśl i zdanie, a nie regularność metryczna. Utrzymuje Odę

w tonie entuzjastycznego przemówienia. I drugi głos, powracający w toku wypowiedzi tylko

od czasu do czasu; swą regularnością metryczną zespala ją wewnętrznie; działa na podobieństwo refrenu wersyfikacyjnego, nawiązując wyraźnie do konstrukcji wierszowanej - chciałoby się nawet rzec: śpiewanej. W ten sposób oba głosy, przeciwstawiając się sobie, współdziałają wzajemnie

w kształtowaniu swobodnie rozwijającego się toku wypowiedzi deklamacyjnej, przechodzącej poprzez urozmaiconą intonację retoryczną, z jednoczesnym - jakby muzycznym - przepływaniem strofek wyraźniej uregulowanych, podkreślających wierszowaną naturę całości.

Tak więc, jeśli „uniesienie” Ody wyraża się - zgodnie z wymaganiami poetyki klasycystycznej - w „nieładzie lirycznym”, to jednocześnie nie staje się on nieporządkiem istotnym, czyli- jak

by rzekł Słowacki - „mniej jest rzetelnym jako raczej pozornym”.

Zatem - wszystko tu zgodne z duchem Oświecenia i z poetyką klasycyzmu? Skądże jednak

to filomackie odczucie Ody jako nowości literackiej? „Żaden tak Polak nie pisał!”- wołał jakoby Malewski według relacji Czeczota w liście do Mickiewicza[9]. Skąd przyswojenie haseł Ody jako wyrazu własnych dążeń przez młodzież romantyczną uczestniczącą w powstaniu listopadowym? Skąd wreszcie i nasze czytelnicze wrażenie odmienności stylowej utworu Mickiewicza

od poprzedzających go ód Koźmiana, Osińskiego i Wężyka? Czyżby decydował o tym jedynie wyższy stopień doskonałości poetyckiej Ody do młodości?

Zapewne, w wyniku historycznoliterackiej analizy utworu można by utrzymywać, że jest

to najwyższe artystycznie i zarazem ostatnie w dziejach naszej literatury osiągnięcie poezji klasycystycznej. Że do takiej właśnie ody dążyli, że o takiej -można by rzec - marzyli poeci poprzedzającego okresu. Przecie nie da się mimo wszystko zaprzeczyć, że utwór Mickiewicza

w zestawieniu z wytworami sztuki klasycystycznej jest jakby innym językiem poetyckim pisany.

W tamtych - chłód retorycznego popisu, sztuczność udawanego uniesienia. Tu - poryw entuzjazmu, energia woli wzywającej do czynu i płomień wiary w siłę młodości, w świtającą jutrzenkę swobody. Czyżby przemianę tę sprowadziła ze sobą tylko Schillerowska atmosfera Ody, jak sugerował to swym kolegom od razu po pierwszym przeczytaniu jej tekstu Franciszek Malewski?

O wpływie Schillera pisano przy tej okazji wiele. Stwierdzono oddziaływanie jego na wiersz Mickiewiczowski ponad wszelką wątpliwość, ale jednocześnie zwrócono uwagę na zasadnicze różnice, jakie dzielą go od poety niemieckiego. Słusznie bodaj powiada Witkowska, w poezji Schillera pociągały filomatów

przede wszystkim atmosfera wysublimowanego idealizmu [...], wielki patos moralny atakujący nowe sfery poezji i nowe światy ducha. [...] Wielkie słowa Schillera otwierały nieznane dziedziny poznania, ukazywały wzniosłe kraje ideału, mieszczącego się. poza bytem realnym, osiągalnego w marzeniu lub w abstrakcji intelektualnej, ale tak istotnego dla literackiego i moralnego klimatu poezji autora Don Carlosa[10].

Podobnie — Borowy:

Rzeczywiście, poezja Schillera pełna jest uniesienia [...] Pełno w niej zwań do [...] wznoszenia się

w świat idealny.

I dalej:

W pewnej mierze i atmosfera uczuciowa Ody do młodości jest podobna do atmosfery wierszy Schillera. Ale tylko w pewnej mierze. Kult wolności, przyjaźni, miłości i świata duchowego, wzgarda

dla egoizmu i materializmu, wszechludzkie perspektywy: wszystko to jest Mickiewiczowi wspólne z Schillerem. Charakter wszelako uniesień Schillera jest [...] zupełnie inny [...] Wezwania w królestwo ducha są u Schillera zarazem wezwaniem do odwrócenia się od życia ziemskiego, do zerwania więzów konkretnej rzeczywistości.

W świecie Schillera:

jedyne szczęście możliwe [...] - to surowe, wzniosłe szczęście zamknięcia się w sobie; jedyny heroizm - to męstwo w cierpieniu i wierności ideałom bez nadziei ich zwycięstwa.

Jakżeż inaczej jest u Mickiewicza!

Oda [...] przepojona jest heroizmem radosnym i bojowym. Uczucie jest w niej [...] zorientowane

ku działaniu w życiu realnym. Jest w niej ogień zapału, podczas gdy u Schillera jest tylko mgławica marzeń. Ten indywidualny, energetyczny ton utworu stanowi też przede wszystkim o jego oryginalności, którą trzeba stwierdzić mimo pokładów „dziedzictwa” ideowego i literackiego, jakie w nim są widoczne[11].

Cóż jeszcze - prócz uniesienia i stylu Schillera, a także prócz wspomnianego przed chwilą tonu energetycznego - decydować mogło o nowości, jaką wyczuwamy na ogół w Odzie? Nowy „świat ducha” przeciwstawiony staremu „światu rzeczy”? Młodość obdarzona siłą zdolną „ogniem” wydobyć z zamętu nową rzeczywistość? Paradoksy wyrażeń takich jak „rozumni szałem”? Pogarda wobec „obszaru gnuśności”? Bunt przeciw przyziemności otaczającego świata? Lot ponad nim

w wysoką sferę ideału? Ale najpewniej chyba ów żar wewnętrznego ognia zespalający Odę

w intonacyjną jednolitość entuzjazmu, przenikającego całą wypowiedź. I wszystko, co w niej

z entuzjazmu tego wynika: lakoniczna zwartość gnomicznych wyrażeń, pobudzająca siła wezwań, napięcie przeciwstawień, retoryka apostrof, eksklamacyjny charakter zdań...

„Czy Oda jest arcydziełem?” - pyta Kleiner. - I odpowiada: „Wątpliwe to co najmniej. Ale jest z rodu pieśni niosących moc i płomień. Z tego samego rodu, co Marsylianka”.

OPRACOWANIE:

Manifest literacki
Utwór ten nie zyskał sławy manifestu literackiego, tak jak późniejsze utwory Mickiewicza, które złożyły się na cykl Ballady i romanse, gdyż z powodów cenzuralnych nie został opublikowany. Od lat toczą się dyskusje nad obecnością w utworze cech charakterystycznych dla dwu sąsiadujących ze sobą epok. Czy zatem jest ona dziełem klasycznym czy romantycznym? Uważa się, że forma Ody jest klasycystyczna, a oświeceniowy rodowód mają zawarte w niej idee rozumu, postępu, przyjaźni i poświęcenia, postulat współpracy dla osiągnięcia wspólnego celu. Romantyczny natomiast jest tu kult młodości i „świat ducha” - rozumiany jako świat marzeń i wyobraźni. Triada Ody do młodości brzmi zatem następująco: W haśle rewolucyjna, w treści romantyczna, w formie klasycyzująca. 

Elementy oświeceniowe:

Idee

Elementy Romantyczne

Idee

przeciwstawienie "młodych" - "starym",

Początkowo utwór krążył w odręcznych odpisach i był postrzegany jako zaszyfrowana zachęta do działań niepodległościowych. Dlatego po wybuchu powstania listopadowego na murach Warszawy pojawiły się napisy

Witaj, jutrzenko swobody, za tobą słońce zbawienia.


Sam Mickiewicz zaś uznany został za inspiratora powstania. 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Adam Mickiewicz'Oda do młodośc'
Adam Mickiewicz Oda do młodości
Adam Mickiewicz Oda do młodości
Czy Oda do młodości jest dziełem klasycznym czy romantycznym
A Mickiewicz Oda do młodości
ADAM MICKIEWICZ Oda do młodości
Adam Mickiewicz Oda do młodości
Adam Mickiewicz Oda do młodości
Mickiewicz Oda do młodości
Adam Mickiewicz Oda do młodości
Mickiewicz Oda do młodości
A Mickiewicz Oda do młodości
jezyk polski, Oda do młodości - cechy klasyczne i romantyczne, "Oda do młodości" - cechy k
Omówienie lektur, ODA DO MŁODOŚCI na tle działalności filomatów i filaretów., ˙ODA DO M˙ODO˙CI"
oda do młodości, Apologia młodości w "Odzie do młodości" Adama Mickiewicza
Oda do młodości (2) , Oda do młodości - Adam Mickiewicz

więcej podobnych podstron