Beata Ostrowicka - „Świat do góry nogami”
Konkurs Oratorski
Jakie cechy powinna posiadać ciekawa książka? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Każdy indywidualnie powinien odpowiedzieć sobie na to zagadnienie, ponieważ dla każdego słowa „ciekawa książka oznaczają coś zupełnie innego. Zapewne nikt nie lubi lektur szkolnych. Opowiadają one o sytuacjach, które zdarzyły się dawno temu. Lektury są z tej przyczyny niezrozumiałe dla mnie i moich rówieśników. Dodatkowo trudny język nie ułatwia analizy lektury. Dlatego ja lubię powieści współczesne, które opowiadają o osobach takich jak ja. Przykładem takiej ciekawej i zrozumiałej książki jest powieść Beaty Ostrowickiej pt.: „Świat do góry nogami”.
Chciałabym zacząć od tego, że ta powieść ukazuje sytuację, w której każdy z nas mógłby się znaleźć. Główną bohaterką powieści jest 16-letnia Ola. Była ona zwykłą nastolatką mającą, tak jak wszyscy, banalne problemy. Na pewno, tak jak inni, miała problemy z nauką i z dorastaniem. Ola była szczęśliwą nastolatką do czasu, kiedy jej matka zginęła w wypadku samochodowym z udziałem pijanego kierowcy. A przecież pijanych ludzi siadających za kierownicą jest coraz więcej! Kto może przewidzieć co zdarzy się za rok, za miesiąc, za chwilę? Ola nie umie poradzić sobie z życiem po śmierci matki. Jej świat stanął do góry nogami. Na pewno, chociaż raz, każdemu człowiekowi świat stanął do góry nogami. I to nie tylko z powodu śmierci ukochanej osoby. Natłok zadań, niepowodzenie czy zawód miłosny, to tylko niektóre sytuacje, w których świat młodego człowieka może stanąć do góry nogami. Aleksandra miała najdrastyczniejszy powód do tego, by jej świat się zawalił. Dziewczyna nie umie poradzić sobie z domem, z rodzeństwem, ze szkołą. Ma żal do ojca, że zauważa tylko problemy jej młodszego rodzeństwa.
Ponadto razem z Aleksandrą poznajemy jej pierwszą, wielką miłość. Pierwsza miłość jest najważniejszym przeżyciem każdego młodego człowieka. Czy w życiu Oli jest jak w bajce? Zdecydowanie tak. Mateusz jest tak wyrozumiały, że zgadza się zabrać nawet młodszego brata Oli na randkę. Ola razem z Mateuszem i swoją koleżanką była na wsi. Pewnego dnia Aleksandra poszła sama na spacer i długo nie wracała. Zaczęło się ściemniać. Mateusz postanowił ją odszukać. Chłopak odnalazł Olę i razem wrócili do domu. Aleksandra wtedy wyznała, że nie może pogodzić się ze śmiercią matki i musi wszystko przemyśleć. Wtedy Mateusz dał jej wisiorek, by lepiej jej się myślało. Tym wydarzeniem Mateusz udowodnił, że potrafi zrozumieć dziewczynę, że nie jest egoistą. Ola jest zachwycona chłopakiem.
Poza tym powieść ta ukazuje realia współczesnego świata. Pokazuje, że nie zawsze życie jest bajką. Ukochany Mateusz nie mówi wszystkiego Oli. Często znika z miasta bez powodu. Ola nabiera podejrzeń. Nie jest już pewna uczuć i prawdomówności Mateusza. Dziewczyna się załamuje. Czego dowiedziała się Ola? Tego nie zdradzę.
Warto też dodać, że powieść ukazuje serdeczną i prawdziwą przyjaźń. Przyjaźń jest najważniejsza, ponieważ prawdziwy przyjaciel nigdy nie zawiedzie, zawsze pomoże i doradzi. Wg mnie przyjaźń jest nawet ważniejsza niż miłość, ponieważ miłość często okazuje się tylko zauroczeniem, które szybko przemija. Gdy uczucie wygasa czuje się pustkę i smutek. W takich chwilach pomaga przyjaciel. Majka jest najlepszą przyjaciółką Oli. Nie opuściła jej w trudnych chwilach. Po śmierci mamy Aleksandry Majka była częstym gościem w domu dziewczyny i pomagała jej we wszystkim. Często pomagała Oli gotować i sprzątać, a codziennie dawała jej odpisywać zadania domowe. Ola zawsze mogła liczyć na Majkę.
Nie polecam tej książki osobom lubiącym szybkie tempo akcji, ponieważ w tej książce akcja nie jest bardzo szybka. Przy tej powieści można przez chwilę się zatrzymać i zastanowić nad uczuciami bohaterki. Wydarzenia nie następują natychmiast jedno po drugim. Książka jest dobrą lekturą dla osób wrażliwych. Nie ma tutaj scen humorystycznych ani brutalnych. Jest to powieść, która może wywołać uśmiech i łzę. Najbardziej zapadła mi w pamięci scena, w której Ola prawie nie popełniła samobójstwa. Aleksandra była załamana kłamstwami Mateusza. Nie poszła więc do szkoły, lecz została w domu. Dziewczyna była zmęczona. Miała dość szkoły, rodziny i Mateusza. Chciała przespać ten dzień, lecz nie mogła usnąć. Wzięła więc środki nasenne mamy. Jednak wzięła ich o wiele za dużo. Zmarłaby gdyby nie ojciec, który wcześniej wrócił do domu.
Warto też wspomnieć o języku powieści. Książka jest napisana prostym i jasnym językiem. Nie znajdują się tutaj żadne niezrozumiałe słowa. Występują natomiast naturalnie brzmiące dialogi. Nie ma w nich jednak wulgaryzmów, chociaż zostały napisane językiem potocznym. Książka ta uczy wypowiedzi bez użycia wulgaryzmów. Wiele młodych ludzi nie umie powiedzieć, choćby zdania, bez użycia wulgaryzmów. Młodzież, która używa brzydkich słów zapomina jak poprawnie się wypowiadać. Zapomina wiele słów z języka polskiego, ponieważ coraz rzadziej ich używa. Przy lekturze „Świata do góry nogami” można odpocząć od kaleczenia naszego ojczystego języka.
Myślę, że zainteresowałam powieścią Beaty Ostrowickiej pt.: „Świat do góry nogami”. Jest to książka opisująca wartości, którymi powinien kierować się każdy młody człowiek. Powieść mówi o miłości, przyjaźni, zaufaniu i rodzinie. Lecz czy Ola pogodziła się ze śmiercią matki? Czy rozwikłała się sprawa z Mateuszem? Zapraszam do przeczytania naprawdę interesującej powieści! Zapewniam, że warto!!!