Świątynia masońska loży grodzieńskiej „Przyjaciele Ludzkości” w Bobrze Wielkiej
W międzywojniu było to miejsce tętniące życiem. Bywał tu historyk Tadeusz Korzon, koncertował Ignacy Jan Paderewski, malował pejzażysta Jan Stanisławski, stałym gościem był mistrz fotografii Jan Bułhak, każde wakacje spędzała pisarka Wanda Miłaszewska. Po wojnie dwór trafił do Muzeum Wsi, a krajobraz zszarzał przesłonięty PGR-owskimi blokami. Tylko park pełen wiekowych drzew wciąż zachwyca.
Bobra Wielka to bardzo stary majątek. Po 1500 roku przez ponad dwa stulecia dzierżył go możny ród Syruciów (z których po kądzieli wywodził się poeta Czesław Miłosz). Zresztą pobliska wieś Sieruciowce (wcześniej Syruciowce) od tych możnowładców wzięła swą nazwę. W połowie XVIII wieku istniały już trzy Bobry, największa zaś z nich - z młynem i stawem - należała do Hremyków, później przeszła we własność Butowtt-Andrzeykowiczów. Właśnie przedstawiciel tego roku, Michał, marszałek powiatu grodzieńskiego, z nadania cara gubernator grodzieński i wołyński, wzniósł w latach 1817-18 dwór modrzewiowy, a obok ustawił lamus, w którym spotykali się grodzieńscy masoni.
[...] Tak się złożyło, że gdy wznoszono nowy (a może tylko przebudowywano stary) dwór w Bobrze Wielkiej, w pobliskim Grodnie zakładano lożę masońską „Przyjaciele Ludzkości”, której lokalnym Wielkim Mistrzem został wkrótce Michał Butowt Andrzejkowicz. Stąd w dworskim parku pojawiły się nowe nasadzenia o kształtach przypominających symbole wolnomularskie, na podjeździe powstał eliptyczny klomb z zegarem słonecznym, wytyczono tak główną aleję lipową, aby biegła ku 400-letniemu „Świętemu Wiązowi” rosnącemu samotnie na uprawnym polu po drugiej stronie Biebrzy, przy podjeździe postawiono lamus, który gościł wolnomularzy zbierających się na tajemne narady.
Dopóki Bobra Wielka należała do rodziny Andrzejkowiczów, dopóty była nie tylko miejscem spotkań grodzieńskich masonów, ale i ośrodkiem życia politycznego polskich patriotów z Grodzieńszczyzny. Później, po 1838 roku, kiedy stała się własnością rodziny Kaszubów, przestała odgrywać polityczną rolę. Anna z Kaszubów Roszkowska, jedyna od 1893 roku właścicielka Bobry Wielkiej, bezdzietna i mieszkająca stale wraz z mężem Bartoszem w położonej niedaleko Rudawicy, oddała w 1902 roku bobrzański dwór i 570 ha ziemi w dzierżawę szwagrowi męża, Aleksandrowi Tomaszewskiemu, a w 1908 sprzedała go Janowi Tomaszewskiemu - synowi Aleksandra. Kiedy Jan został zamordowany w lipcu 1920 roku przez żołnierzy wkraczającej na tereny polskie Armii Czerwonej, majątek przypadł w udziale trojgu pozostałego rodzeństwa: Jadwidze, Wacławowi i Tadeuszowi. Nowi właściciele sprawili, że dwór w Bobrze Wielkiej stał się szeroko znanym salonem, tym razem nie politycznym, lecz kulturalnym.
[...] posiadłość stała się PGR-em, a potem Zakładem Rolnym należącym do PGR Makowlany. Dwór zamienił się w placówkę Wojsk Ochrony Pogranicza, potem był biurem, a w końcu budynkiem mieszkalnym dla pracowników PGR. W 1968 roku znikł zabytkowy lamus, w którym onegdaj spotykali się wolnomularze, gdyż musiał ustąpić miejsca piętrowemu biurowcowi. W 1984 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał rozebrać dwór, aby uchronić go przed ostatecznym zniszczeniem, i przenieść do Białostockiego Muzeum Wsi. Po dwóch czy trzech latach bobrzański dwór stanął w nowym otoczeniu.
Park dworski - angielski, z elementami kompozycji regularnej, o wyraźnie zaakcentowanej osi głównej, silnie związany z ogrodami użytkowymi i zabudową gospodarczą, o układzie, roślinności i elementach wyposażenia ogrodu powtarzających symbolikę wolnomularską, powstały w latach 1817-1818 na miejscu wcześniejszego, kwaterowego ogrodu renesansowego, założonego w II połowie XVI w.
Michał Butowt Andrzejkowicz przejął po ojcu stanowisko prezydenta Sądu. Później został gubernatorem grodzieńskim i wołyńskim. Siostra Michała - Katarzyna wyszła za mąż za generał-gubernatora Litwy Benningsena. Michał w 1812 r. pełnił funkcję marszałka szlachty powiatu grodzieńskiego. W 1821 r. sprawował urząd ministra katedry grodzieńskiej loży masońskiej „Przyjaciel Ludzkości”. W 1827 r. został dymisjonowany z urzędu gubernatora. Zmarł po 4 czerwca 1840 r.24
Zastanawiający jest także układ parku dworskiego, który miał charakter krajobrazowy. Zachowały się fragmenty starych zadrzewień - szpalerów i alei - a także jar, które są ułożone skosem w stosunku do nowych granic kompozycji. Nie jest wykluczone, że nowe nasadzenia i pozostawione relikty starych były zaplanowane zgodnie z symboliką masońską (o czym mógłby świadczyć czytelny do niedawna motyw węgielnicy). Wobec późniejszych przeobrażeń i powojennej dewastacji obiektu odtworzenie pierwotnych zasad rozplanowania parku nie jest już jednak możliwe.
Można domniemywać, że założenie w Bobrze Wielkiej służyło nie tylko jako siedziba niedużych jednowioskowych dóbr, ale przede wszystkim jako miejsce spotkań elity społecznej guberni grodzieńskiej, zgrupowanej w loży masońskiej, na której czele stał dziedzic Bobry. Owiany tajemnicą Święty Wiąz, zegar na podjeździe, „dziwne” kształty nasadzeń ogrodowych, lamus niezwiązany z gospodarstwem (pewnie okresowo zamieniany na miejsce spotkań), zasłonięta gospodarstwem rezydencja gubernatorska, to tylko niektóre cechy związane z funkcją Bobry Wielkiej i odróżniające ten obiekt od innych siedzib szlacheckich.33