Św Tomasz Filozofia jako służebnica teologii
Tomasz z Akwinu, Summa teologiczna. Tłum. O. Pius Bełch. Londyn 1975.
Artykuł 2.
Czy nauka święta jest wiedzą?
Zdaje się, że nauka święta nie jest wiedzą, bo:
1. Każda wiedza wychodzi z zasad jawnych samych z siebie. Tymczasem nauka święta wychodzi z artykułów wiary, które nie są jasne same z siebie, skoro nie wszyscy się na nie godzą; mówi przecież Apostoł: "Albowiem nie wszyscy mają wiarę'"! A więc nauka święta nie jest wiedzą.
2. Wiedza nie zajmuje się pojedynczymi faktami. Lecz nauka święta zajmuje się takowymi; omawia na przykład dzieje Abrahama, Izaaka, Jakuba itp. A więc nauka święta nie jest wiedzą.
Wbrew temu tak się wypowiada Augustyn: "Wiedzy tej przypisuje się jedynie to poznanie, które rodzi, karmi, broni i zasila zbawienną wiarę". Cytat ten może stosować się jedynie do nauki świętej. A więc nauka święta jest wiedzą.
ODPOWIEDŹ:
Tak, nauka święta jest wiedzą. Wyjaśniając rzecz, zauważymy, że istnieją dwa rodzaje wiedzy. Pierwszy opiera się na zasadach poznawanych przyrodzonym światłem rozumu; np. arytmetyka, geometria itp. Drugi opiera się na zasadach poznanych światłem nadrzędnej wiedzy; tak to na przykład optyka opiera się na zasadach podanych przez geometrię, a muzyka na zasadach zaczerpniętych z arytmetyki; i w ten to właśnie drugi sposób nauka święta jest wiedzą: wszak opiera się na zasadach poznanych światłem nadrzędnej wiedzy, jaką jest wiedza Boga i niebian. Stąd też, jak muzyka wierzy w zasady podane jej przez arytmetykę, tak nauka święta wierzy w zasady objawione przez Boga.
Wyjaśnienie trudności
NA l. Jakąkolwiek by była wiedza, zawsze zasady jej albo są nam znane same z siebie, albo sprowadzają się do takiej znajomości przez wiedzę nadrzędną; i właśnie, jak już powiedziano, tego drugiego typu są zasady nauki świętej.
NA 2. Owszem nauka święta zajmuje się pojedynczymi taktami; wszelako one nie stanowią jej głównego przedmiotu; a jeśli je omawia, to albo chce tym pokazać wzory życia - co czyni teologia moralna - albo podnieść w oczach naszych powagę tych mężów, za których pośrednictwem doszło do nas objawienie Boże -fundament, na którym spoczywa Pismo Święte, czyli nauka święta. [...]
Artykuł 5.
Czy nauka święta góruje ważnością nad innymi wiedzami?
Zdaje się, że nauka święta nie jest ważniejsza od innych nauk, bo:
1. O ważności wiedzy stanowi pewność. Tymczasem, jak się zdaje, inne wiedze są pewniejsze niż nauka święta. Dlaczego? Bo inne wiedze opierają się na zasadach nie nasuwających żadnych wątpliwości; nauka zaś święta opiera się na artykułach wiary, co do których mogą istnieć wątpliwości; a więc, jak widać, to raczej inne wiedze są pocześniejsze od nauki świętej.
2. Wiedza niższego rzędu bierze swoje zasady - na których się opiera -od wiedzy sobie nadrzędnej; tak jak na przykład muzyk bierze zasady od arytmetyka. Lecz nauka święta korzysta z niektórych danych filozofii; potwierdza to Hieronim w liście do Magnusa, mówcy rzymskiego. Oto co pisze: dawniejsi teologowie ,w swoich dziełach tyle umieścili myśli i zdań filozofów, że nie wiadomo, co u nich trzeba więcej podziwiać: wiedzę świecką czy znajomość Pisma Świętego?" A więc nauka święta, w stosunku do innych, zajmuje podrzędne miejsce.
Wbrew temu powszechnie mówi się, że inne wiedze są do usług nauki świętej; stosownie do słów Księgi Przypowieści "Posłało służące swe, aby przyzywały na zamek".
ODPOWIEDŹ:
Nauka święta, jako że sama jest częściowo spekulatywna a częściowo praktyczna, góruje ważnością nad wszelką wiedzą spekulatywna i praktyczną.
Jeśli idzie o wiedzę spekulatywna, to wyższość jednej nad drugą może powodować: po pierwsze pewność, po drugie ważność przedmiotu; z obu też powodów wiedza święta przewyższa godnością pozostałe wiedze spekulatywne; przewyższa pewnością, bo pozostałe wiedze opierają swą pewność na przyrodzonym świetle ludzkiego rozumu, który, wiadomo, może błądzić, ta zaś czerpie swą pewność ze światła wiedzy Bożej, do której błąd nie może się wcale zakraść. Przewyższa godnością przedmiotu; wszak wiedza ta zajmuje się przede wszystkim tym, co swoją głębią przechodzi siły rozumu; pozostałe natomiast zajmują się li tylko tym, co jest dostępne dla rozumu. ' '
Jeśli idzie o wiedzę praktyczną, to: ta uchodzi za ważniejszą, która zmierza do wyższego, dalszego celu; tak na przykład nauki polityczne są wyższej klasy niż nauki wojskowe, gdyż dobro wojska ma na celu dobro państwa. Otóż celem nauki świętej -ujmowanej od strony praktycznej - jest wieczna szczęśliwość, do której jako do ostatecznego celu zmierzają wszystkie inne cele nauk praktycznych. Jasno z tego widać, że pod każdym względem nauka święta jest pocześniejsza od innych nauk.
Wyjaśnienie trudności
NA l. Może tak być, że to, co z natury swojej jest pewniejsze, niekiedy staje się dla nas mniej pewne, a to z powodu nieudolności naszego rozumu; zdaniem Arystotelesa "zachowuje się on nieraz wobec najoczywistszych zjawisk natury tak, jak oko sowy wobec światła słonecznego". Stąd to spotykane u niektórych powątpiewanie o artykułach wiary nic pochodzi z niepewności samej rzeczy, ale z nieudolności rozumu ludzkiego. Mimo wszystko, jak mówi Arystoteles, "najmniejsza nawet okruszyna prawdy, jaką możemy zdobyć z poznania rzeczy najwyższych, cenniejsza jest niż najpewniejsze poznanie rzeczy najniższych". '
NA 2. Nauka święta może korzystać z osiągnięć filozofii: nie tak jednak, żeby się bez nich obejść nie mogła; wszak posługuje się nimi jedynie dla lepszego uprzystępnienia podawanych zagadnień. Nie czerpie bowiem swoich zasad wyjściowych od innych nauk, ale bierze je bezpośrednio od Boga drogą objawienia. Dlatego też, jeśli czerpie z innych nauk, to nic jako nadrzędnych sobie, ale jako od niższych od siebie; posługuje się więc nimi jako sługami; podobnie jak nauki architektoniczne posługują się usługowymi rzemiosłami, a nauki polityczne wojskowymi. A to, że w ten spo-SÓB nimi się posługuje, nie pochodzi z jej winy czy niewystarczalności, ale z winy naszego rozumu. Nasz bowiem rozum łatwiej daje się prowadzić przez te osiągnięcia, które naturalnym światłem swoim poznaje (wiadomo, na nim opierają się inne wiedze), do poznania tego, co przewyższa jego siły, a czym właśnie zajmuje się nauka
PYTANIA
1. Na czym według Tomasza polegają różnice między teologią a poznaniem naturalnym?
2., Jak ocenia Tomasz poznawcze możliwości umysłu ludzkiego?
3. Jakie argumenty przytacza Tomasz na rzecz wyższości teologii nad poznaniem rozumowym?
Źródło: Świat, Człowiek i wartości. Wybór tekstów filozoficznych dla szkół średnich, oprac. Z. Czarnecki, Warszawa 1988.