11. Prasa społeczno-kulturalna 20-lecia międzywojennego
W drugiej poł. XIX dominowały gazety informacyjne, stały się też obszarem uprawiania publicystyki, dotąd znajdującej się jedynie w tygodnikach. Po odzyskaniu niepodległości zmalało zainteresowanie nimi. „Bluszcz”, „Świat” i „Tygodnik Ilustrowany” pamiętające czasy przed I wojną światową osłabiły swoja pozycję - zbyt tradycyjna formuła, według wzorów z przełomu wieków.
W opozycji do tej formuły nowe pismo - „Wiadomości Literackie”, najpopularniejszy tyg. 20-0lecia, zał. W 1924 r. w W-wie, red. przez Mieczysława Grydzewskiego i Antoniego Bormana. „Wiadomości” przypominały gazetę codzienną, dynamiczne, miał być „brukowcem literackim”, eklektyczny. Sukces czytelniczy, brak entuzjazmu ze strony świata literackiego. Ukazywały się najdłużej ze wszystkich tyg. kult. 20-lecia. Zyski z pisma miały zabezpieczać wydawany przez Grydzewskiego elitarny miesięcznik „Skamander”. „Wiadomości” postrzegane jako sympatyzujące z Piłsudskim, w wymiarze literackim - głównie trybuna Skafandra. Obszarem zainteresowania kultura nie tylko literatura.
Obok czasopism kulturalnych - polityczne. „Myśl narodowa”, wyd. od 1924 r., tyg. teoretyczno-programowy, red. przez działacza endecji Zygmunta Wasilewskiego („Gazeta W-wska”)
„Droga” zał. W 1922 r. przez Adama Skwarczyńskiego, środowisko piłsudczykowskie, z czasem jeden z najlepszych periodyków, poświęcała uwagę też problematyce międzynarodowej, kult. i hist.
Rok 1926 nie oznaczał wielu zmian dla czasopism. Sanacja nie zwracała uwagi na prasę społ-kult, nadal dominowały „Wiadomości Literackie”. Grydzewski nakłonił do współpracy znanych pisarzy, krytyków, także wyznających sprzeczne założenia od tygodnika - Adolf Nowaczyński. Stałymi autorami: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Ksawery Pruszyński, T. Boy Żeleński, Karol Irzykowski. 0d 27 r. Słonimski drukuje swoje felietony („Kronika tygodniowa”) Boy prowadził batalię o praw kobiet (gromy ze strony prasy katolickiej i narodowej). Wydawano numery monograficzne, np. poświęcone jednemu typu literatury - radzieckiej czy japońskiej lub jednemu pisarzowi. Grydzewski starał się zachowań niezależność od polityki kult. władz.
W latach 30. poważna konkurencja - w dorosłe życie weszło pokolenie inteligencji wykształconej w niepodległej Polsce, stopniowe wyczerpywanie się dotychczasowych formuł. W Poznaniu od 27 r. tyg. „Tęcza”, bliskie prawicy i katolicyzmowi, bez sukcesu, przekształcono w mies. wyd. tylko na terenach WLKP.
W 32 r. dwutyg. „Zet” rez. Jerzy Braun. Wys. Poziom, zainteresowanie filozofią, rozprawy o estetyce S.I.Witkiewicza; przed wojną w cyklu nieregularnym
Tyg. „Pion” zaczął się ukazywać z inicjatywy władz w 33 r., podobny do „Wiadomości”. Red. Tadeusz Święcicki, potem Roman Kołoniecki; autorzy ci sami, którzy w „Wiadomościach”, czołową rolę odgrywali publicyści związani z obozem rządzącym. Nie byłm poddany rygorom ideowym sanacji, ale podzielał jej zapatrywania.
W 35 r. „Prosto z mostu” - poważna przeciwwaga dla „Wiadomości”, choc zyskał ogromna poczytność nei zagroził im jednak. Tygodnik literacko-artystyczny, wydawany w zamian za zlikwidowany dodatek literacko-artystyczny „ABC”, red. Stanisław Piasecki. Pismo zaskoczyło oryginalnym, świeżym tytułem. Piasecki, sam interesujący publicysta i felietonista, potrafił skupić wokół tygodnika doskonałych dziennikarzy. W działach politycznych pisali stale: Jan Korolec, Adolf Nowaczyński, Aleksander Świętochowski, Aleksander Piskor, Tytus Czyżewski. Przez dłuższy czas z pismem współpracowali Karol Irzykowski oraz Jerzy Andrzejewski, zerwali oni z „Prosto z mostu” na tle drastycznego stanowiska redakcji wobec polskich Żydów wypędzonych z III Rzeszy. Do znakomitości tygodnika trzeba zaliczyć utwory poetyckie drukowane przez Konstantego I. Gałczyńskiego od 1936 roku. „Prosto z mostu”, które reklamowało siebie jako najlepsze polskie czasopismo literackie było bardziej niż „Wiadomości Literackie” polityczne. Pismo rozbudzało megalomanie narodową.
W 36 r. zaczęła ukazywać się „Kultura”, katolicki tyg. społ.-kult., wyd. w Poznaniu, pierwszym redaktorem naczelnym został ks. Stanisław Bross, dyrektor Naczelnego Instytutu Akcji Katolickiej. Pod względem nakładu, „Kultura” należała obok „Wiadomości Literackich” i „Prosto z mostu” do wielkiej trójki polskich czasopism społeczno-kulturalych.
Wyd. przez Giedroyca „Bunt młodych” od końca lat 20., młdookonserwatywny dwutyg., od 37 r. jako „Polityka”, celem interpretowanie rzeczywistości Polit, pisywali bracia Pruszyńscy, Stefan Kisielewski. Giedroyc chciał przekształcić w dziennik infromac., poparcie dla rządu, ale nie bezkrytyczne.
W latach 30. powstały też tytuły opozycji, zw. z cetro-prawicowym Frontem mores „Odnowa” (36 r, w 37 zawieszony przez władze, w Jergo m-ce powstał „Zwrot”) czy bardziej na lewo „Czarno na baiłem” red przez Januarego Rzędzińskiego. Również bardziej radykalne zał w 33 r. lwowskie „Sygnały” - społeczno-kulturalnym mies. lewicy, od 36 jako tyg, jedno z lepszych pism, b. popularne, pisali Jerzy Putrament, Jerzy Borejsza.
„Miesięcznik literacki” Aleksandra Wata, mimo że kult, nie dystansował się od polityki, niewielki nakład, problemy z cenzurą, ale b. popularny wśród lewicowej inteligencji; m.in. drukowali publicyści zw. z komunistyczna partią, zak. działalność po aresztowaniu redaktora.
Mimo wzrostu zainteresowania takimi tyg. w latach 30, niewielkie nakłady, popyt ograniczony wysoką cen. W cieniu pozostawały poważne mies. kulturalne, np. „Ateneum” Stefana Napierskiego, „Skamander” Grydzewskiego. Od 29 r. elitarny „Pamiętnik W-wski”, potem mies., red przez Wacława Berenta, wys. poziom, najlepsi poeci, prozaicy i krytycy, w 31 r. zamknięty z powodu problemów finansowych. Elitarność, niewielka poczytność. Brak stabilnych zasad finansowania - krótkotrwały żywot.