Dlaczego Ballady i Romanse nazywamy manifestem polskiego romantyzmu?
Data 1822 przyjmuje się za początek polskiego romantyzmu. Jest to oczywiście data wydania zbioru młodego poety - Adama Mickiewicza pt. "Ballady i Romanse". Był to równocześnie pierwszy zbiorek poezji romantycznej w polsce. W otwierającej tom rozprawce "O pozeji romantycznej" oraz o Balladach "Romantyczność" i "Świteż" wyłożył poeta zasady programowe literatury romantycznej. W pozostałych balladach - m.in. Świteziańce, Pani Twardowskiej, Liliach - dał przykład praktycznej ich realizacji. W utworach tych nawiązujących do ludowych wierzeń, wyobrażeń, bajek, pieśni i podań, przeciwił literaturze klasycznej i racjonalistycznemu doktynarstwu i politycznej ugodności wileńskich liberałów - oparty na folklorze nowy typ literatury narodowej. Była to zatem literatura, która podwoiła dotychczasowe sposoby poznawania świata, mówiła nowym językiem, sięgała do wnętrza, do istoty przedstawionego świata, wyrażała zatem sposób myślenia o świecie i pragnienia nowych czytelnuików.
Ballady - Adama Mickiewicza są wierne poetyce romantycznej, ponieważ wszystkie posiadają cechy poezji romantycznej. Po pierwsze sam gatunek. Ballada nie jest gatunkiem klasycznym, wywodxi się z literatury ludowej i dopiero w romantyźmie robi zawrotną karierę. Ballada zawsze zawiera dramantyczną fabułę, opowiada o zdażeniach niezwykłych i o tajemniczych postaciach. Gatunek ten zatem charakteryzuje się uczciwością, tajemniczością i fantastyką. Wśród bohaterów ballad nietrudno spotkać widma, rusałki diały i duchy, a zatem plejadę bynajmniej nie racjonalnych, lecz fantastycznych osobliwości. Przykładowo bohaterką ballady pt. "Romantyczność" jest Karusia - prosta dziewczyna. Po śmierci ukochanego Jasieńka wpadła w rozpacz. Ciągle wydaje się jej że go widzi, rozmawia z nim. Zachowanie dziewczyny widzi i komentuje prosty lud i uczony starzec. Prosty lud, który zebrał sie w oku, wierzy Karusi iż widzi Jasieńka. Lecz wśród tłumu pojawia się starzec - osobnik reprezentujący wiedzę i naukę, słowem pojęcia klasyczne. Starzec szydzi z całej sprawy, wyśmiewa zabobony ludu i brednie dziewczyny, ogłaszając iż w myśl nauki duchy poprostu nie istnieją. Spór rozsądza narrator ballady, poeta, który ujawnia się na końcu utworu. Jako argumentów używa dwóch centralnych pojęć romantycznych : uczucia i wiray. Przekonujące wydają się być słowa. "Uczucie i wiara silnie mówią do mnie//niż mędrcy szkiełko i oko". Ten cytat jest kwintensencją romantycznej ideologi, która zmienia hierarchię wartości, nie nauka i mądrość są najwarzniejsze w poznawaniu świata, lecz uczucia i wirara. Kolejną cechą romantycznej twórczości w balladach jest charakterystyczne ujęcie wydarzeń. Otóż wydarzenia są w nich często nadprzyrodzone, trudno je wyjaśnić w sposób naukowy. Przykładem może być historia powstania Świtezi. Fantastyka, tajemniczość i atmosfera grozy wciąż towarzyszy balladowym pojęcio i ich losom. Cechy romantyczne ujawniają się także w przedstawionych poglądach. Narrator przedstawia poglądy ludu na temat dobra i zła, pojawiające się w przekonaniu, że niema zbrodni bez kary, oraz że kara sięga człowieka łamiącego przysięgę. Jeśli chcemy znaleźć się w kregu rozwarzań moralnych wystarczy przytoczyć ballady "Lilie" i "Świtexianka". W Liliadach wyraźnie obserwujemy problem winy i kary. Jeden zły czyn pociąga za sobą następny i niema zbrodni doskonałej - jeśli nie ten świat to zaświaty wymierzą zbrodniarzowi sprawiedliwość. To przekonanie tkwi w świadomości ludu. Ballada o męskiej niestałości i konsekwencjach, jakie pociąga za sobą ten grzech to Świtezianka. Sprytna Świtezianka wystawia na próbę ukochanego. Młodzieniec dał się skusić. Moralność ludowa doby romantyzmu była najbardziej niezłomna, najwyżej ceniła szczerość uczuć i wierność raz danemu słowu. Ostatecznie można stwierdzić(na podstawie ballad), że są rzeczy i sprawy, których człowiek nie wyjaśni racjonalnie, że nie wszystko co prawdziwe można zbadać "Szkiełkiem i okiem". Warto zwrócić uwagę na Szekspirowskie motto utworu : "Zdaje mi się że widzę ... gdzie? // przed oczyma duszy mojej".