Witam!
Temat jest to często powracający ale i ciekawy. Od początku posiadania ASTRY jej zegary bardzo mi się podobają. Z czasem jednak potrzebujemy odmiany a i gust nam się zmienia. Z czasem spodobało mi się podświetlenie z VW. Rozwiązanie z kolorowymi żarówkami jest niestety nietrwałe a świecąca folia dość droga. Cały czas czekałem, czytałem i szukałem jakiegoś rozwiązania. Z czasem spodobały mi się też zegary z nowej Hondy. Zatrzymałem się z dylematem na jaki kolor podświetlić asterkę.
I tu wpadł pomysł dlaczego nie podświetlić na oba kolory naraz!
Wybór padł na rozwiązanie z LEDami. Mają niestety swoje minusy ale po namyśle wszystko da się rozwiązać.
Poniżej opiszę procedurę instalacji dwukolorowego podświetlenia w mojej ASTRZE. Z uwagi iż kolega już dobrze pewne aspekty opisał, skupię się na sprawach które wydaje mi się są istotne a pomogą majsterkowiczom uzyskać takie podświetlenie jak u nas.
Początkowy etap wyciągania zegarów jest bardzo dobrze opisany u kolegi Jacqa_P. Demontaż zgodnie z jego opisem jest bezproblemowy i pozwala w prosty sposób zacząć naszą zabawę
Jak już mamy zegary na biurku to zaczynamy zabawę od obrotomierza. Wyciągamy kołeczek na którym opiera się wskazówka.
Po tej operacji wskazówka opadnie.
Musimy zaznaczyć miejsce gdzie zatrzymała się wskazówka.
Niestety próba mocowania się ze wskazówką spowodowała że spodobało się jej opaść jeszcze niżej. Sciąganie wskazówki przedstawia pewne problemy. Jest to operacja precyzyjna i delikatna. Zdecydowałem się podważyć ją jednocześnie po przeciwnych stronach przy pomocy cieniutkich płaskich wkrętaków.
UWAGA! Radzę się przy tej operacji nie spieszyć. Jak się na końcu zabawy okazało gdzieś przy mocowaniu się ze wskazówką musiałem coś przestawić ponieważ po zmontowaniu wskazania były błędne. Zauważyłem to w momencie jak już zacząłem testowanie - u mnie silnik przełącza się na gaz przy przekraczaniu 3000obrotów/minutę a tu mi się zaczął przełączać w okolicy 2300obrotów. Na wolnych obrotach wskazanie wyszło 0 obr/min :( Ponowny demontaż, sciągnięcie tego ogranicznika wyciągnięcie wskazówki i ponowna jej instalacja. Udało się i wskazania powróciły do normy jednak można tego było uniknąć obchodząc się delikatniej za pierwszym razem!
Po demontażu blatów pojawia nam się wnętrze zegarów
Po wyciągnięciu szybki możemy zacząć zabawę
Pod spodem mamy sporo miejsca
Rozwiązanie jakie postanowiłem wykorzystać polega na podświetleniu tych pryzmatów przez inny pryzmat i diody. Dioda niestety daje punktowe światło. Jakimś rozwiązaniem jest zeszlifowanie jej lub jeszcze lepiej jest pilnikiem ukształtować jej główkę na stożek
Przy wykorzystaniu dodatkowej szybki nie trzeba mocno męczyć LEDów. Wystarczy przepolerować ją papierem ściernym a szybka zrobi resztę.
Tak oto wygląda docięta szybka pod obrotomierz. Aby uzyskać efekt o jaki nam chodzi musimy ją jeszcze przepolerować papierem ściernym.
Postanowiłem ją zamocować na 2 kołkach które wychodziły z oryginalnych szybek.
Kolejnym etapem jest przygotowanie miejsc w których zostaną przymocowane diody. Mnie udało się dostać diody LED niebieskie 7000mcd i białe 10000mcd. Niebieskie światło jest ciemne i niebieskie diody trzeba umieścić tuż pod miejscami w których są cyfry. Białe światło rozchodzi się dużo lepiej i umiejscowienie białe diody wystarczy umieścić między niebieskimi. Aby możliwie najlepiej oświetlić tarczę zalecam umieścić diody w miejscach które zaznaczam poniżej
Diody przymocowałem do szybki przy pomocy "kropelki". Trzyma mocno i szybko schnie :)
Jeszcze podłączenie
Podłączenie zrealizowałem w taki sposób:
Pierwsze próby:
Czas na podświetlenie wskazówki. Delikatnie trzeba podpiłować otworek tak, aby to wsunięciu diody 3mm nie przeszkadzała w obrocie wskazówki a nóżki które się ostaną zaginamy jak najbliżej i przyklejamy je do szybki. Trzeba zwrócić uwagę żeby nóżki nie wystawały i nie zetknęły się z mechanizmem wskazówki.
No to jak wszystko sobie wyschnie montujemy i możemy przeprowadzić pierwsze próby.
Tarczę z prędkościomierza sciągnęłem nieco wcześniej. Procedura taka sama. Wyciągamy bolec, wskazówka opadnie. Zaznaczamy miejsce spoczęcia. Delikatnie ściągamy wskazówkę, zciągamy tarczę, odkręcamy szkiełko.
Technologia podobna. Dorabiamy dodatkowy pryzmat.
Niebieskie diody z uwagi na to że słabiej świecą przyklejamy pod cyframi. Białe świecą znacznie lepiej także przyklejamy je w miejsca między niebieskie.
Testy
Podświetlenie wskazówki realizujemy analogicznie. Podpiłować trzeba pilniczkiem miejsca na diody. Ja umieściłem 2 diody. Pierwszą na godzinie 9tej a drugą na godzinie 12tej.
Podświetlenie białe
Podświetlenie niebieskie
UWAGA! Montaż radzę przeprowadzić w nieco innej kolejności. Przy sciągniętym przędkościomierzu wykręcamy wskaźniki od temperatury i paliwa. Po zabawie montujemy je przed zamontowaniem prędkościomierza!!! Jeżeli założymy najpierw prędkościomierz i potem będziemy chcieli założyć bądź wyciągnąć te wskaźniki to możemy coś uszkodzić bo jest naprawdę mało miejsca na wyminięcie się wskaźników!
Wskazówki wchodzą tylko w jednej pozycji. przy sciąganiu ich nie ma możliwości obrócenia - nie musimy nic zaznaczać bo inaczej i tak się nie da ich założyć.
Podświeltenie wskaźników paliwa i temperatury zrealizowałem w ten sposób: po 2 diody białe i 2 niebieskie.
Podświetlenie wskazówki
Na koniec trzeba jeszcze podłożyć po diodzie pod ikonki stacji benzynowej i temperatury. Mnie niestety diody się spaliły i brakło mi na ich podświetlenie. Planuję wkrótce jeszcze raz zegary rozebrać i to dokończyć. Nie zwracajcie uwagi na nierówne podświetlenie na niebiesko 160, 180, 200 i 220. Po prostu diody mi się spaliły przy przypadkowym zwarciu i podświetliłem to tymczasowo w ten sposób. Za kilka dni będę to dokańczał i artykuł zostanie poprawiony.
Oto efekt końcowy
Porównanie białych wskaźników i TIDa z oryginalnym podświetleniem (kolor deski był taki sam)
Powodzenia przy TUNINGOWANIU!