2 lutego 2012: Maryja Współodkupicielka, Pośredniczka Wszelkich łask Otrzymał Adam-Człowiek. Korekta i adjustacja teologiczna. - ks. Jerzy Nemo_________________________________________________________
Prywatne orędzia nie są obowiązkiem wiary a ich publikowanie nie zamierza uprzedzać osądu kompetentnych władz kościelnych.
___________________________________________________________
„Im bardziej zbliża się objawienie Mojej Chwały całemu stworzeniu, tym bardziej ten ogień rzucony na ziemię przygasa w sercach Moich wiernych.”
PAN JEZUS: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uniż swoją głowę, człowiecze, i przyjmij błogosławieństwo i Moją Miłość. Wyciśnij Moje Słowo na twoim sercu i na twoich wargach, abyś mógł stać się prawdziwym świadkiem SŁOWA, które pochodzi od Boga.
Dzieci Moje! Ja jestem Światłością świata, prawdziwą Światłością, która oświeca każdego człowieka. Pragnę, aby Moje stworzenie Mnie poznało i doświadczyło Mojej światłości, która rozprasza wszelką ciemność.
Dzisiaj Moje stworzenie podąża w ciemności, bo Mnie nie poznało… A Ja przecież przyszedłem na świat, aby rzucić nań ogień i aby was zbawić, a nie potępić! Ten ogień to iskra zapalająca wiarę, miłość i nadzieję. Lecz im bardziej zbliża się objawienie Mojej Chwały całemu stworzeniu, tym bardziej ten ogień rzucony na ziemię przygasa w sercach Moich wiernych.
Powiedziałem wam, że w czasie Mojego pierwszego przyjścia na ziemię nie przyniosłem światu pokoju, lecz rozłam. Prawdziwy pokój możecie otrzymać, jeśli wszyscy nawrócicie się i powrócicie do Ojca, „bo jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał Moją naukę, a Ojciec Mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać”. Zostawiłem wam Mój pokój, lecz większość poszła na ugodę ze światem. Powiedziałem wam, aby wasza mowa była „tak” - „tak”, „nie” - „nie”, a wy dzisiaj idziecie na kompromis z grzechem, niemoralnością i obłudą.
Musicie i wy także zapragnąć, aby ten ogień rozpalił na nowo wasze serca żarliwym płomieniem Miłości, abyście wbrew światu stawali po stronie dobra i sprawiedliwości. Nie musicie być poprawni wobec dzisiejszych ustaleń świata, lecz bądźcie sprawiedliwi wobec waszego Boga.
Mówię wam o tym, ponieważ cała ludzkość - także Moja Oblubienica Kościół - stanęła przed konfrontacją z działaniami antychrysta, który zwiedzie wielu. Już dzisiaj w wielu narodach Kościół jest prześladowany, a Jego wierne dzieci ukrywają się. Moje Ciało Mistyczne jest biczowane i rozrywane. A to dopiero początek boleści, która ogarnie cały Mój Kościół. Już teraz jesteście świadkami, jak kwas niewiary i bałwochwalstwa zatruwa cały Organizm!
Nadchodzi taki czas - on już jest - że Mój Kościół będzie musiał uciekać na pustynię, by tam znaleźć schronienie. Właśnie tam wyprowadza Go Duch Święty wraz z Moją Matką. W ciszy pustyni będzie wyczekiwać na zwycięstwo. To będzie znak dla was, że Mój prawdziwy Kościół będzie ukryty w Jej Niepokalanym Sercu - [ten Kościół], w którym zabłyśnie Moja Matka jako Współodkupicielka i Wszechpośredniczka Łask*. Gdy Mój Namiestnik ogłosi tę prawdę całemu Kościołowi - dopuszczę wielką ciemność, a prawdziwie wierne dzieci odnajdą schronienie w ramionach Mojej najukochańszej Matki. Moja Matka jest Arką Schronienia, ponieważ, zanim dała Mnie całemu światu, nosiła Mnie w swoim łonie - w ukryciu przed światem. W tej wielkiej próbie Mojego Kościoła ukryje Moje Mistyczne Ciało wraz ze wszystkimi Jego członkami w swoim Niepokalanym Sercu - tak jak widział to Mój umiłowany uczeń Jan, gdy Arka Przymierza ukazała się w świątyni niebiańskiej [Ap 11,15].
Gzie była Arka Starego Przymierza, tam była Obecność Ojca. Gdzie jest Moja Matka, tam jest Moje Synowskie zapewnienie zwycięstwa. Ja jestem Światłością, a Moja Matka tę Światłość w pełni otrzymała i przynosi nieustannie Kościołowi i światu. Ona jest pięknością, czystością, światłem i miłością. Jej stopa miażdży głowę węża, a ramionami i sercem ogarnia Ona resztę swego potomstwa. Dlatego ten czas należy do Mojej Matki! Kto nie przyjmuje Mojej Matki, nie kocha Jej i nie słucha uderzeń Jej Matczynego Serca, ten nie wie co to Miłość i nie poznał Mnie! Czas pustyni jest nie tylko czasem schronienia, ale szczególnym czasem w ramionach Mojej Matki, która w swoim Niepokalanym Sercu uczy was jedności pomiędzy modlitwą a życiem.
Dzieci Moje! Przychodzę do was jak do ślepych, aby otworzyć wam oczy. Posyłam Moją Matkę, aby zapaliła w was pochodnię gorliwości i wiary. Ignorancja wielu nie zmieniła się od czasu, kiedy głosiłem Dobrą Nowinę na ziemi. Pozostaje ta sama zasłona, która przesłania serca i umysły wielu. Czyż nie ślepi są przywódcami ślepych? - to [pytanie ] powtarzam Ja, Pan. Już wtedy, gdy przebywałem z wami, żydzi wykluczali z synagogi tych, którzy uwierzyli we Mnie jako Mesjasza. Ja im odpowiedziałem, że przyszedłem na świat, aby przeprowadzić sąd, aby niewidzący przejrzeli i poznali prawdę, a ci, którzy pomimo tego że widzą, nie uwierzyli - pozostali w swojej zatwardziałości. Czas i sytuacja powtarzają się dzisiaj. Zwiastuję Moje przyjście jako objawienie Mojej Chwały, a Moi Mnie nie rozpoznają. Widzą znaki, a ich nie rozumieją. Mają uszy, a nie słuchają. Dlatego Moim ostatnim ostrzeżeniem będzie światło poznania prawdy dla tych, którzy trwają jeszcze w ciemności, aby poznali, że jestem Królem. Ci natomiast, którzy uparcie trwają w grzechu, pozostaną w ciemności. Bez Mojego światła nikt nie może poruszać się i działać w czasie nocy. Bądźcie dziećmi światłości, bo jeśli macie w sobie Moją Światłość, nikt was nie zwiedzie i jesteście bezpieczni w Niepokalanym Sercu Mojej Matki».
KOMENTARZ:* W Amsterdamie Maryja objawiała się Idzie Peerdeman jako Pani Wszystkich Narodów. Tam też prosiła papieża (11.10.1953), by zatroszczył się o ostatni i największy dogmat - jakby ukoronowanie Matki Chrystusa Pana tytułem Współodkupicielki, Pośredniczki i Orędowniczki. Jednak wkrótce potem Kościół, poprzez Sobór Watykański II i tzw. „reformę posoborową”, otworzył szeroko swoje podwoje dla prawd, głoszonych przez protestantów. Ukuto więc modne hasło, w kółko powtarzane do dzisiaj, że trzeba zerwać z tradycyjną „mariologią przywilejów”, a pójść w kierunku „mariologii biblijnej”. Tak więc mariologowie zaczną odtąd koncentrować się niemal wyłącznie na Maryi jako „matce Pana” (celowo piszę „matce” z małej litery, jak oni to czynią - jest w ich oczach „zwykłą kobietą, prostą dziewczyną z Nazaretu”), wezmą też do ręki „brzytwę” i zaczną nią ucinać wszelkie próby wskrzeszania „mariologii przywilejów”. Będą do nich należeć także mariologowie polscy, którzy wyraźnie opowiedzą się przeciwko uroczystemu (ujętemu w formę dogmatu) przyznaniu Maryi tych tytułów, o które prosiła w Amsterdamie. Uczynią to, lekceważąc wielomilionowy ogólnoświatowy front katolików świeckich, podpisujących się pod tym „ostatnim dogmatem Maryjnym”.
Jak łatwo zauważyć w niniejszym orędziu, Niebo nie zrezygnowało ze swoich żądań i oczekiwań: zapowiada ogłoszenie tego dogmatu jako bliskie już wydarzenie, choć wplecione w ciąg innych wydarzeń, trudnych i bolesnych dla Kościoła. To ogłoszenie ma spowodować gwałtowną reakcję przeciwników i wprowadzić Kościół w okres ciemności i pustyni, ale też „ostatniego ostrzeżenia” - ukazania przez Boga prawdy o nich samych wszystkim ludziom ziemi (przyp. ks. J. Nemo).
Panie, Boże mój, Ty jesteś moje wszystko. A kimże ja jestem, że ośmielam się mówić do Ciebie? Najnędzniejszy z Twoich nędznych sług, robak nikczemny, najnędzniejszy i lichszy niż mogę pomyśleć i mam odwagę wypowiedzieć. A jednak pamiętaj o mnie, Panie, choć jestem niczym 2 Kor 12,11, nic nie mam, nic nie znaczę Koh 3,19. Ty jeden jesteś dobry, sprawiedliwy i święty Łk 18,19; 2 Mch 1,25: 1 Sm 2,2, Ty wszystko możesz Hi 42,2, wszystko przewyższasz, wszystko napełniasz 1 Tm 6,17; Jr 23,24, a tylko grzesznik pozostaje bezradny bez Ciebie. Wspomnij na litość swoją i napełnij moje serce łaską, bo przecież nie chcesz, aby dzieła twoje były puste.
11 lutego 2012
OTRZYMAŁ ADAM-CZŁOWIEK.
KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. - KS. JERZY NEMO
_______________________________________________________
„Wkrótce świat usłyszy o nadejściu fałszywego „mesjasza”. Budujcie tylko na Chrystusie jako Fundamencie, nie idźcie za zwodzicielami”.
MATKA BOŻA: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, człowiecze,
Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was i dziękuję wam za wszystko, co czynicie dla Mojego Boskiego Syna i dla Mnie. Dzisiaj posyła Mnie do was Mój Boski Syn, abym prosiła was o modlitwę, zadośćuczynienie Bogu oraz czujność. Pragnę, abyście dobrze odczytywali znaki czasu i każdego dnia pamiętali o waszym poświęceniu się Mojemu Niepokalanemu Sercu.
Bądźcie silni wiarą i niech wasze serca nie lękają się. Wydarzenia, które będą szybko następowały, pozwolą wam zrozumieć, że znaleźliście się w czasie, w którym wypełniają się zapowiedziane proroctwa. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że przychodzę do was w znaku Niewiasty obleczonej w słońce, abyście zrozumieli, że czas się wypełnia. Chcę, abyście zrozumieli, że wasza wytrwałość, wasza modlitwa i wasze zaangażowanie przynoszą owoc, gdyż Bóg słucha waszych modlitw, które zbieram w Moim Niepokalanym Sercu i przedstawiam przed Jego Tronem.
W zbawczej ekonomii Bożego planu istnieje bardzo wyraźny podział - zaznaczony od początku stworzenia - na światło i ciemność, dobro i zło, posłuszeństwo i bunt. Sprawiedliwość Boża opiera się w konsekwencji na sprawiedliwym sądzie, wynikającym z tego podziału. Za czasów Noego jedni znaleźli się w arce, inni byli poza nią. Ten podział dokonuje się także teraz, dlatego z taką surowością wypowiada się Mój Boski Syn o tych, którzy są letni w wyznawaniu swojej wiary*. Ten podział coraz bardziej urzeczywistnia się w sercach ludzkich, a oznacza albo przylgnięcie z całą świadomością do Chrystusa, albo świadome odrzucenie Go. Tak też dzieje się z narodami. Te narody, które przyjmą królewskie panowanie Mojego Boskiego Syna, zostaną umocnione Jego prawem Miłości, natomiast te które odrzucą Go, skazują siebie na utratę duchowej tożsamości. Latorośl sama z siebie, [nie wyrastając z pnia], nie może wydać owocu. Innego fundamentu niż Chrystus, Mój Boski Syn, nie ma, i właśnie na tym Fundamencie musicie nieustannie wznosić budowlę waszej wiary.
Moje drogie dzieci, mówię wam o tym, ponieważ stanęliście pośrodku wydarzeń, które są dla was wszystkich jak sito do przesiewania ziarna. W ten sposób dokonuje się już teraz ostateczny podział na tych, którym będzie dane Królestwo Boże oraz na tych, dla których jego brama będzie zamknięta. Nie dajcie się zwieść tym, którzy was kuszą perspektywą lepszego i doskonalszego ziemskiego świata. Nie idźcie za zwodzicielami, którzy podszywają się pod Mojego Boskiego Syna i oferują wam dobrobyt i złudny pokój. Bądźcie czujni, gdyż wkrótce świat usłyszy o nadejściu fałszywego „mesjasza”, który będzie ogłaszał pokój i wyzwolenie z kryzysu. On będzie zwiastunem nadejścia antychrysta.
Syjoniści będą coraz bardziej prowokować, by zdobyć wzgórze świątynne. Kiedy wojska otoczą ze wszystkich stron Jerozolimę, wiedzcie, że ogłoszą oni swojego „mesjasza” i wybudują ołtarz ofiarny. To doprowadzi do poważnego konfliktu, który podburzy narody spod znaku półksiężyca. Izrael jako potęga militarna będzie coraz bardziej manifestować swoją siłę, mówiąc o swoim przeznaczeniu pośród wszystkich narodów ziemi. W ten sposób będzie udowadniać, że czas jego „mesjańskiego przeznaczenia” wypełnia się. To wszystko zostało już dokładnie przygotowane, ponieważ zmiana rządów w krajach sąsiadujących z Izraelem została zaplanowana. Wszelkie działania służą do wywołania większego konfliktu, by wciągnąć coraz więcej narodów w jego wraże plany.
Moje kochane dzieci, pamiętajcie, że zmilitaryzowany Izrael nie myśli o pokoju, gdyż tylko w [atmosferze] chaosu i prowokacji może ogłosić swojego fałszywego „mesjasza”. Dwa święte miasta, [Jerozolima i Rzym], staną się sceną, gdzie nie będzie widoczne światło prawdy. Bóg dopuści, aby właśnie tam okazało swoją potęgę zło, by w ten sposób dokonał się podział na tych, którzy są wytrwali w wierze, oraz na wątpiących i niezdecydowanych. Próba, która wyjdzie z tych dwóch miast, jest znakiem nie tylko podziału, lecz także przemiany.
Jest faktem, że po wniebowstąpieniu Mojego Boskiego Syna świat podzielił się na Kościół i synagogę. I dlatego świat zostaje poddany próbie ze względu na ten podział. Dzieci Kościoła, ze względu na wierność objawionej prawdzie, są poddawane próbie poprzez prześladowania ze strony synagogi. Dzieci Izraela, które stworzyły własne państwo, stały się w większości panami wszystkiego co materialne. Podporządkowali sobie wszystko, co ma wpływ na ziemskie rządy. Tym, co sprawia ich niechęć wobec innych narodów, jest ich trwanie w błędzie. Oni już dawno opuścili swoją religię, którą znają tylko z imienia, a opierają się na nienawiści do wszystkiego, co nie pochodzi z ich krwi. To oni wprowadzają „nowy porządek świata”, oparty na [wymyślonych] przez siebie podstawach.
Nie lękajcie się jednak, gdyż te wydarzenia muszą się wypełnić, aby ciemność została jeszcze bardziej oddzielona od jasności. Módlcie się za wszystkich wierzących w Mojego Boskiego Syna, którzy są prześladowani w krajach półksiężyca. To, co oni teraz tam przeżywają, ich prześladowcy chcą wprowadzić nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. [Dlatego] tak jak wołałam w Lourdes, powtarzam wam dzisiaj: „Pokuty, pokuty, pokuty!”
Kocham was bardzo i błogosławię z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».
*Por. Apokalipsa 3,16 oraz Dzienniczek św. Faustyny 1228 („dusze oziębłe” - 9. dzień Nowenny do Miłosierdzia Bożego). Dobrym przykładem takiego życia może być świadectwo Glorii Polo, autorki znanej książki „Trafiona przez piorun”: we własnych oczach była dobra według „normy” swego otoczenia, w oczach otoczenia - „święta” (nawet tak ją nazywano), w oczach Boga - godna wiecznego odrzucenia. Ludzie letni niby przechylają się w stronę dobra, ale za chwilę idą łatwo w kierunku zła. Przy tym usprawiedliwiają się tym, że przecież dobro czynią, więc wszyscy (z Bogiem włącznie) powinni to docenić i na razie nie oczekiwać czegoś więcej. Letni są niestali i tym samym żyją wg zasady: „Panu Bogu świeczkę, ale i diabłu ogarek”. Przez to bywają nawet gorsi od pogrążonych zdecydowanie w złu, bo tymi ostatnimi często łatwiej wstrząsnąć niż letnimi i nawrócić ich (przyp. ks. J. Nemo).
__________________________________________
„Maryja prowadzi wasz naród do Tronu Chrystusa Króla! Pamiętajcie, że Maryja zawsze zwycięża i jako Królowa Polskiej Korony i Hetmanka Orła Białego także teraz odniesie zwycięstwo”.____________________________________
Korekta, adjustacja teologiczna, komentarz ksiądz dr Jerzy Nemo.
12 lutego 2012 Wezwanie do wierności Ślubom Narodu, Krucjaty Różańcowej, Intronizacji.
Po Komunii św. ogarnęło mnie światło, w którym ukazał się Anioł Ave z tarczą w kształcie ryngrafu, na której był wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. Anioł powiedział: „Człowiecze, adoruj Boga w twoim sercu, a potem słuchaj moich słów…”
ANIOŁ AVE: «Pisz, człowiecze. Przekaż Moje słowa, które przynoszę do dzieci tego narodu. Bóg posyła mnie do was, aby zapewnić was o moim wstawiennictwie i umocnić w waszej wierze.
Polacy, złóżcie wszystko w ręce Maryi - waszej Królowej, która czeka na wasze modlitwy, na wasze prawdziwe świadectwo wiary i wierności. Jej wstawiennictwo jest szczególnym znakiem Matczynej miłości Jej Niepokalanego Serca do was. Wasz naród został poświęcony Jej Sercu na Jasnej Górze, lecz pytam was, czy wszyscy są świadomi tego Aktu, który złożyliście w hołdzie Tej, która okazuje nieustannie swoje wstawiennictwo? Pasterze Kościoła ślubowali Jezusowi Chrystusowi w imieniu Narodu wierność Jego nauce, obronę Kościoła i gorliwość w szerzeniu Jego Królestwa. Jakże to smutne, że słowa poświęcenia, choć powtórzone w Ślubach Jasnogórskich, nie są urzeczywistniane w sercach. Bóg przeznaczył was do wielkiego zadania: abyście pozostali silni w wierze i dawali temu świadectwo wobec innych narodów. To wymaga podjęcia krzyża i walki. Wrogowie czynią wszystko, aby was upokorzyć, ośmieszyć, a w końcu zniszczyć. Oni dobrze wiedzą, jak was zaślepić i zniewolić. Bądźcie jednak wytrwali i trwajcie w narodowej wspólnej modlitwie różańcowej. Podejmujcie Krucjatę, która jest rzeczywistą walką o narodowe odrodzenie, oparte na posłuszeństwie prawu Bożemu. Zaufajcie Maryi, waszej Królowej, która wypraszała i nadal wyprasza łaskę przemiany dla całego Narodu. Walka o szerzenie Królestwa Jej Syna w Polsce jest znakiem już rozpoczętej przemiany, ponieważ w wielu sercach rodzi się coraz głębsze pragnienie wypełnienia Ślubów Jasnogórskich. Maryja prowadzi wasz naród do Tronu Chrystusa Króla! Pamiętajcie, że Maryja zawsze zwycięża, więc i jako Królowa Korony Polskiej i Hetmanka Orła Białego także teraz odniesie zwycięstwo. Musicie tylko z wiernością wypełniać wasze zobowiązania i modlić się.
Wasza Królowa wybrała sobie Jasną Górę, abyście przed Jej Matczynym Tronem uznali królewskie panowanie Jej Syna; abyście poprzez ten akt pokazali, jak bardzo wam zależy na szerzeniu Królestwa Jej Boskiego Syna w waszej ojczyźnie pod Jego królewskim berłem. Chrystus wszedł w dzieje ludzkości poprzez swoje narodziny nie jako Stwórca, lecz jako człowiek, nie przestając być Bogiem. Wszedł także nierozerwalnie w dzieje waszego narodu. ON, który sam o sobie powiedział że jest DROGĄ, wprowadził was na tę Drogę! Nie żąda, abyście walczyli o Jego Królestwo mieczem ani buntem, lecz w zjednoczeniu z Jego krzyżem! Ta walka wymaga pełnego zjednoczenia z Maryją - wiernie trwającą na Golgocie. I wy przeżywaliście niejednokrotnie waszą Golgotę dziejów. Jednakże nie ulegajcie pokusie ani zwątpieniu [i nie myślcie], że Bóg w swoim zaufaniu i miłości do waszego narodu w jakikolwiek sposób ponosi klęskę! Nie! - ponieważ widzi tęsknotę i miłość swojego ludu.
Nie zapominajcie, że Maryja jest dla was największą pomocą, Ona przynosi i zwiastuje duchową przemianę. Pod Jej płaszczem i w Jej Niepokalanym Sercu musicie stać się odporni na zło i pokonywać je z Jej pomocą. Wiele zależy od was. Jeśli będziecie z odwagą stawali po stronie prawdy i bronili Chwały Boskiego Syna; jeśli wytrwacie do końca przy krzyżu - Maryja odniesie po raz kolejny, z waszą pomocą, zwycięstwo, a Duch Święty odnowi oblicze tej ziemi.
Przyjmijcie Boże błogosławieństwo: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».
Panie, Boże mój, Ty jesteś moje wszystko. A kimże ja jestem, że ośmielam się mówić do Ciebie? Najnędzniejszy z Twoich nędznych sług, robak nikczemny, najnędzniejszy i lichszy niż mogę pomyśleć i mam odwagę wypowiedzieć. A jednak pamiętaj o mnie, Panie, choć jestem niczym 2 Kor 12,11, nic nie mam, nic nie znaczę Koh 3,19. Ty jeden jesteś dobry, sprawiedliwy i święty Łk 18,19; 2 Mch 1,25: 1 Sm 2,2, Ty wszystko możesz Hi 42,2, wszystko przewyższasz, wszystko napełniasz 1 Tm 6,17; Jr 23,24, a tylko grzesznik pozostaje bezradny bez Ciebie. Wspomnij na litość swoją i napełnij moje serce łaską, bo przecież nie chcesz, aby dzieła twoje były puste.
11 lutego 2012 OTRZYMAŁ ADAM-CZŁOWIEK. KOREKTA I ADJUSTACJA TEOLOGICZNA. - KS. JERZY NEMO
______________________________________________________
Wiara w prywatne orędzia nie jest obowiązkiem, a publikujący je nie zamierza uprzedzać osądu kompetentnych władz kościelnych.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
„Wkrótce świat usłyszy o nadejściu fałszywego mesjasza”. Budujcie tylko na Chrystusie jako Fundamencie, nie idźcie za zwodzicielami”.
MATKA BOŻA: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, człowiecze,
Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was i dziękuję wam za wszystko, co czynicie dla Mojego Boskiego Syna i dla Mnie. Dzisiaj posyła Mnie do was Mój Boski Syn, abym prosiła was o modlitwę, zadośćuczynienie Bogu oraz czujność. Pragnę, abyście dobrze odczytywali znaki czasu i każdego dnia pamiętali o waszym poświęceniu się Mojemu Niepokalanemu Sercu.
Bądźcie silni wiarą i niech wasze serca nie lękają się. Wydarzenia, które będą szybko następowały, pozwolą wam zrozumieć, że znaleźliście się w czasie, w którym wypełniają się zapowiedziane proroctwa. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że przychodzę do was w znaku Niewiasty obleczonej w słońce, abyście zrozumieli, że czas się wypełnia. Chcę, abyście zrozumieli, że wasza wytrwałość, wasza modlitwa i wasze zaangażowanie przynoszą owoc, gdyż Bóg słucha waszych modlitw, które zbieram w Moim Niepokalanym Sercu i przedstawiam przed Jego Tronem.
W zbawczej ekonomii Bożego planu istnieje bardzo wyraźny podział - zaznaczony od początku stworzenia - na światło i ciemność, dobro i zło, posłuszeństwo i bunt. Sprawiedliwość Boża opiera się w konsekwencji na sprawiedliwym sądzie, wynikającym z tego podziału. Za czasów Noego jedni znaleźli się w arce, inni byli poza nią. Ten podział dokonuje się także teraz, dlatego z taką surowością wypowiada się Mój Boski Syn o tych, którzy są letni w wyznawaniu swojej wiary*. Ten podział coraz bardziej urzeczywistnia się w sercach ludzkich, a oznacza albo przylgnięcie z całą świadomością do Chrystusa, albo świadome odrzucenie Go. Tak też dzieje się z narodami. Te narody, które przyjmą królewskie panowanie Mojego Boskiego Syna, zostaną umocnione Jego prawem Miłości, natomiast te które odrzucą Go, skazują siebie na utratę duchowej tożsamości. Latorośl sama z siebie, [nie wyrastając z pnia], nie może wydać owocu. Innego fundamentu niż Chrystus, Mój Boski Syn, nie ma, i właśnie na tym Fundamencie musicie nieustannie wznosić budowlę waszej wiary.
Moje drogie dzieci, mówię wam o tym, ponieważ stanęliście pośrodku wydarzeń, które są dla was wszystkich jak sito do przesiewania ziarna. W ten sposób dokonuje się już teraz ostateczny podział na tych, którym będzie dane Królestwo Boże oraz na tych, dla których jego brama będzie zamknięta. Nie dajcie się zwieść tym, którzy was kuszą perspektywą lepszego i doskonalszego ziemskiego świata. Nie idźcie za zwodzicielami, którzy podszywają się pod Mojego Boskiego Syna i oferują wam dobrobyt i złudny pokój. Bądźcie czujni, gdyż wkrótce świat usłyszy o nadejściu fałszywego „mesjasza”, który będzie ogłaszał pokój i wyzwolenie z kryzysu. On będzie zwiastunem nadejścia antychrysta.
Syjoniści będą coraz bardziej prowokować, by zdobyć wzgórze świątynne. Kiedy wojska otoczą ze wszystkich stron Jerozolimę, wiedzcie, że ogłoszą oni swojego „mesjasza” i wybudują ołtarz ofiarny. To doprowadzi do poważnego konfliktu, który podburzy narody spod znaku półksiężyca. Izrael jako potęga militarna będzie coraz bardziej manifestować swoją siłę, mówiąc o swoim przeznaczeniu pośród wszystkich narodów ziemi. W ten sposób będzie udowadniać, że czas jego „mesjańskiego przeznaczenia” wypełnia się. To wszystko zostało już dokładnie przygotowane, ponieważ zmiana rządów w krajach sąsiadujących z Izraelem została zaplanowana. Wszelkie działania służą do wywołania większego konfliktu, by wciągnąć coraz więcej narodów w jego wraże plany.
Moje kochane dzieci, pamiętajcie, że zmilitaryzowany Izrael nie myśli o pokoju, gdyż tylko w [atmosferze] chaosu i prowokacji może ogłosić swojego fałszywego „mesjasza”. Dwa święte miasta, [Jerozolima i Rzym], staną się sceną, gdzie nie będzie widoczne światło prawdy. Bóg dopuści, aby właśnie tam okazało swoją potęgę zło, by w ten sposób dokonał się podział na tych, którzy są wytrwali w wierze, oraz na wątpiących i niezdecydowanych. Próba, która wyjdzie z tych dwóch miast, jest znakiem nie tylko podziału, lecz także przemiany.
Jest faktem, że po wniebowstąpieniu Mojego Boskiego Syna świat podzielił się na Kościół i synagogę. I dlatego świat zostaje poddany próbie ze względu na ten podział. Dzieci Kościoła, ze względu na wierność objawionej prawdzie, są poddawane próbie poprzez prześladowania ze strony synagogi. Dzieci Izraela, które stworzyły własne państwo, stały się w większości panami wszystkiego co materialne. Podporządkowali sobie wszystko, co ma wpływ na ziemskie rządy. Tym, co sprawia ich niechęć wobec innych narodów, jest ich trwanie w błędzie. Oni już dawno opuścili swoją religię, którą znają tylko z imienia, a opierają się na nienawiści do wszystkiego, co nie pochodzi z ich krwi. To oni wprowadzają „nowy porządek świata”, oparty na [wymyślonych] przez siebie podstawach.
Nie lękajcie się jednak, gdyż te wydarzenia muszą się wypełnić, aby ciemność została jeszcze bardziej oddzielona od jasności. Módlcie się za wszystkich wierzących w Mojego Boskiego Syna, którzy są prześladowani w krajach półksiężyca. To, co oni teraz tam przeżywają, ich prześladowcy chcą wprowadzić nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. [Dlatego] tak jak wołałam w Lourdes, powtarzam wam dzisiaj: „Pokuty, pokuty, pokuty!”
Kocham was bardzo i błogosławię z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
*Por. Apokalipsa 3,16 oraz Dzienniczek św. Faustyny 1228 („dusze oziębłe” - 9. dzień Nowenny do Miłosierdzia Bożego). Dobrym przykładem takiego życia może być świadectwo Glorii Polo, autorki znanej książki „Trafiona przez piorun”: we własnych oczach była dobra według „normy” swego otoczenia, w oczach otoczenia - „święta” (nawet tak ją nazywano), w oczach Boga - godna wiecznego odrzucenia. Ludzie letni niby przechylają się w stronę dobra, ale za chwilę idą łatwo w kierunku zła. Przy tym usprawiedliwiają się tym, że przecież dobro czynią, więc wszyscy (z Bogiem włącznie) powinni to docenić i na razie nie oczekiwać czegoś więcej. Letni są niestali i tym samym żyją wg zasady: „Panu Bogu świeczkę, ale i diabłu ogarek”. Przez to bywają nawet gorsi od pogrążonych zdecydowanie w złu, bo tymi ostatnimi często łatwiej wstrząsnąć niż letnimi i nawrócić ich (przyp. ks. J. Nemo).
Słowa Pana Jezusa do św. Faustyny:
„Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję [się] w tętno ich serca, kiedy uderzy dla Mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski Moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im czego pragną.”(Dz1728).
1