György Lukács: Dawna i nowa kultura (1919)
György Lukács (ur. 13 kwietnia 1885 w Budapeszcie, zm. 4 czerwca 1971 w Budapeszcie) - węgierski filozof marksistowski i historyk literatury, estetyki; działacz węgierskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego (jak ktoś ma ochotę na więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/György_Lukács)
1.
Rozwój społeczeństwa jest procesem jednolitym i wewnętrznie całościowo współzależnym, więc można mówić o kulturze w sposób pozornie oderwany od pozostałych zjawisk społecznych i wnioskować o globalnym rozwoju.
Kultura epoki kapitalistycznej załamała się już sama w sobie, zanim nastąpił upadek gospodarczy i polityczny. W interesie kultury leżało, aby agonia kapitalistycznego porządku społecznego doszła do kresu i otwarła drogę ku nowej kulturze.
Pojecie kultury (w przeciwieństwie do pojęcia cywilizacji) zawiera w sobie te wszystkie wartościowe wytwory i działania, które z punktu widzenia bezpośredniego procesu utrzymywania życia są zbędne. Np. piękno domu w przeciwieństwie do jego wytrzymałości budowlanej. Społeczeństwo, w którym pierwszoplanowe potrzeby zaspokajane są bez angażowania w to pracy na tyle ciężkiej, by pochłaniała ona wszystkie siły życiowe może zapewnić rozkwit kultury.
Dawne kultury były kulturami klas uciskających - te klasy miały czas, by oddać kulturze wartościowe zdolności. Kapitalizm zrewolucjonizował porządek społeczny - zapędził do służenia produkcji klasę panującą, burżuazję. Także ona jest zmuszona oddać swe siły w walce o zysk. Kapitalizm najlepsze siły (które we wcześniejszych epokach tworzyły kulturę) zmienił w niewolników produkcji.
Wyzwolenie od kapitalizmu oznacza wyzwolenie od dominacji życia gospodarczego, ponieważ w kapitalizmie nie ma klasy, która ze względu na miejsce zajmowane w procesie produkcji byłaby zdolna do tworzenia kultury. Pojawia się tu dążenie do porządku społecznego, gdzie wszyscy byliby na miejscu wcześniejszych klas uciskających. Odtąd zaczyna się naprawdę historia ludzkości. Prawdziwa historia ludzkości będzie się rozpoczynać od rozwiniętego komunizmu, a wcześniejsze królestwo cywilizacji będzie nazywane „prehistorią”.
2.
Życie gospodarcze w kapitalizmie stało się celem samym w sobie i celem wszystkich działań społecznych. Konsekwencje tego stanu:
1. Całość społeczeństwa utworzyła jeden wielki rynek.
2. Każdy produkt epoki kapitalistycznej oraz wszelka energia wytwórcza i twórcza przybierają wartość towaru i pozbawione są wartości wewnętrznej.
Ludzką i społeczną wartością kultury jest niezależność człowieka od trosk materialnych i autoteliczne używanie własnych sił, to, co tworzy kulturę tylko wtedy może być wartością kulturową, gdy samo w sobie posiada wartość. Kiedy przybiera wartość towaru kończy się samo celowość i możliwość kultury.
3. Niewłaściwy sposób tworzenia produktów.
Kultura jest możliwa tylko wtedy, gdy z punktu widzenia twórcy proces wytwarzania produktu jest jednolity i zakończony. Jest procesem, którego warunki zależą od możliwości i zdolności jego twórcy. Produkcja kapitalistyczna specjalizuje się w podziale pracy, dzieli proces tworzenia produktu na takie części, że żadna z nich nie realizuje jakichś samych w sobie zakończonych i wartościowych rzeczy, a w rozwiniętym przemyśle maszynowy zanika ponadto stosunek łączący produkt z jego wytwórcą. Człowiek obsługuje maszynę, przystosowuje i do niej, produkcja staje się w pełni niezależna od możliwości i zdolności robotnika jako człowieka.
4 Brak ciągłości między wytworzonymi produktami.
Kiedyś poszczególne wytwory kulturalne pozostawały ze sobą w stosunku ciągłości. Całość kultury dzięki temu wykazywała ciągłość powolnego i organicznego rozwoju, więc w każdej dziedzinie pojawiała się zwarta, jednoznaczna i oryginalna kultura. Kapitalizm położył kres ciągłości i organiczności dawnych kultur - stawia na proces produkcji, a nie na autoteliczność wytworu, a także hołduje nowości - modzie (produkty tylko wtedy są wartościowe, gdy zaskakują nowością, to nowość jest wartością a nie produkt). W określonych odstępach czasu muszą pojawić się nowe rzeczy to powoduje, ze zamiera wszelki organiczny rozwój, a na jego miejsce pojawia się bezkierunkowa bieganina, bądź nadęte i krzykliwe partactwo.
3.
Ostateczną przyczyną kryzysu kapitalistycznej kultury jest to, że ideologia popada w nieprzezwyciężalną sprzeczność z porządkiem produkcji, z porządkiem społecznym.
Płaszczyzna społeczna: Ideologia burżuazyjna to ideologia wolności jednostkowej. Klasa burżuazyjna nie była w stanie zastosować własnej idei wolności do proletariatu. Nieusuwalna dwuznaczność tej ideologii jest następująca: burżuazja albo musi zrezygnować z tej ideologii (wtedy pojawia się „bagno” moralne), albo się nią posłużyć jako osłoną działań zmierzających w przeciwnym do niej kierunku (wtedy pojawia się wewnętrzne zakłamanie)
.*Płaszczyzna ekonomiczna: idea wczesnokapitalistycznego porządku ekonomicznego to wolna konkurencja. Wraz z organizowaniem się produkcji w wielkie jednostki idea ta upada, a kapitaliści próbują przejąć wartości wcześniej zwalczanego systemu feudalnego, co nie może się udać, bo zachodzi sprzeczność między ideologią a porządkiem wytwórczym. (przyznam, że nie bardzo wiem o co tu chodzi - radzę zajrzeć do źródła, a dalej chyba jest jeszcze gorzej
Dawniej kultury (np. Grecką) wyrastały organicznie z gleby bytu społecznego, między ideologią, a porządkiem wytwórczym zachodziła zgodność. Zgodność ideologii i porządku wytwórczego umożliwiała zgodność ideologii ze sposobem życia. Wobec tego ideologia swą formę odnajdywała w wytworach kultury. W kapitalizmie formy i treści kulturowych przejawień popadają we wzajemną sprzeczność ze sobą. Wraz z tym zanika organiczna jedność kultury znika harmonijny, szczęściodajny charakter kultury, który był właściwy kulturom dawnym. Kultura kapitalizmu mogła być jedynie krytyką epoki kapitalizmu (np. Zola, Ibsen). Kapitalistyczny porządek społeczny z konieczności wytworzył sam z siebie ideę autoteliczności człowieka. Zamiana na towar rozciągnęła się także na stosunki ludzkie. Z jednej strony konieczność ideologiczna i kulturalna domagała się głoszenia samocelowości we wszystkich wytworach kultury, z drugiej strony materiał, jaki te formy kulturalne poddawały przeformowaniu, był zaprzeczeniem tej idei. Wobec tego np. literatura musiała być krytyką kapitalizmu, a nie odzwierciedleniem rzeczywistości.
Próby prostego odzwierciedlenia jeszcze bardziej rozbijały wewnętrzną jedność kultury poprzez sprzężność wewnątrz formy. Odzwierciedlenie bytu mogło zachodzić jedynie z racji zakłamania - świadomego bądź nieświadomego, odrzucania wewnętrznego rozdwojenia prawdziwego stanu rzeczy.
4.
Przeobrażenie społeczeństwa w duchu komunistycznym oznacza:
1. Położenie kresu panowaniu życia gospodarczego nad całością życia - stąd kres autoteliczności życia gospodarczego. Życie gospodarcze, stanowiące dotąd proces autonomiczny o własnych prawidłowościach, które umysł ludzki mógł tylko poznać, ale nie mógł nimi kierować, ma stać się w komunizmie częścią działalności administracyjnej. Częścią planowego jednolitego procesu, którym nie będą już rządziły odrębne prawidłowości, bo ostateczne siły poruszające ten jednorodny proces społeczny nie mają już charakteru ekonomicznego. Postulat: podporządkowanie wewnętrznego i zewnętrznego życia człowieka motywom ludzkim, nieekonomicznym. Zmiana funkcji życia ekonomicznego musi zajść w świadomości proletariatu, bo to stwarza możliwość nowej kultury. Tak jak cywilizacja oznacza panowanie człowieka nad środowiskiem, kultura oznacza wewnętrzne jego panowanie nad własnym środowiskiem. Tak jak cywilizacja stworzyła narzędzie panowania nad przyrodą tak kultura proletariacka tworzy narzędzia panowania nad społeczeństwem, w którym cywilizacja (czytaj: kapitalizm) najdalej posunęła zniewolenie człowieka w stosunku do społeczeństwa, produkcji, życia gospodarczego.
2. Przywrócenie autoteliczności człowieka (bo to podstawowy, pierwszy warunek socjologiczny kultury).
3. Organiczną ciągłość i prawdziwy rozwój zamiast tzw. mody. Koniecznym następstwem kulturalnym organicznego rozwoju, wypływającego z istoty rzeczy (nie z koniunktury) jest to, że poziom kultury przekracza zdolności twórcze pojedynczych jednostek. Staje się możliwy drugi warunek socjologiczny kultury - przyłączenie się jednych do pracy innych, kontynuowanie pracy jednych w pracy drugich.
4. Wytwory kultury oraz stosunki ludzkie tracą charakter towaru - to nadaje autoteliczność wszystkiemu, co do tej pory było podporządkowane ekonomii. To za sprawia, że przejawy kultury stają się służebne wobec ludzkiego charakteru człowieka.
5. Koniec z zawodową specjalizacją człowieka zaangażowanie całego człowieka w proces wytwarzania i konsumowania.
6. Stworzenie organicznej całości zarówno w swych jednostkach jak i produktach. Wszystkie części tej całości, wzajemnie się wspierają i służą sobie i wspólnym celom, idei doskonalenia człowieka.
5.
Osiągnięcie ostatecznego celu człowieka nie jest proste. Jego osiągnięcie ludzkość musi wywalczyć odrębne. (W powyższych punktach znajdują się tylko niezbędne warunki do osiągnięcia owego celu.) Nieomijalną przesłanką założenia tego celu jest reorganizacja życia gospodarczego, która pozwoli na życie bez trosk i cierpienia, a to z kolei na zajęcie się ostatecznymi problemami ludzkiego bytu. Likwidacja kapitalizmu, socjalistyczne zreorganizowanie produkcji oznaczają wyleczenie całej ludzkości z wszelkich bólów zębów. Odtąd świadomość ich otwiera się na samą istotę. Ale pracująca ludzkość nie osiąga jeszcze swojego celu, gdy znika wszelka nędza ekonomiczna, lecz stwarza jedynie możliwość, aby ze świeżymi siłami wyruszyć w kierunku tego celu. Kultura jest ucieleśnieniem idei człowieka. Kulturę tworzą ludzie, a nie wytwarzają jej stosunki, wiec każde przeobrażenie społeczeństwa tworzy jedynie ramy, tylko możliwość swobodnej autonomicznej działalności ludzi, ich samorzutnej siły twórczej.
Dlatego analiza socjologiczna musi się zatrzymać na zbadaniu ram (formy?), o tym jaka będzie treść i istota społeczeństwa proletariackiego zdecydują siły twórcze proletariatu. Można tylko gdybać jakie wartości kultury nowe społeczeństwo może przejąć ze starego i dalej je rozwijać. Bo np. idea autoteliczności człowieka, myśl przewodnia nowej kultury, staowi dziedzictwo XIX-wiecznego klasycznego idealizmu.