Fotografujemy Księżyc -mini poradnik
Zapewne nie raz widzieliście w telewizji bądź internecie piękne zdjęcia Księżyca.
Duże zbliżenie pozwala oglądać strukturę powierzchni naszego satelity -kratery, wzniesienia.
Dysponując aparatem fotograficznym możemy sami spróbować zrobić podobne zdjęcia. Na początku wydaje się, że nie jest to łatwe, jednak wystarczy troszkę teorii i ćwiczeń, i otrzymamy naprawdę niezłe rezultaty w postaci ciekawych fotografii.
I. Sprzęt.
Oczywiście niezbędny będzie aparat fotograficzny -w naszym wypadku cyfrowy. Dobrze by było gdyby posiadał on duże powiększenie optyczne (ogniskowa 35-380mm, zoom x10) czyli był tzw. Ultra Zoomem (np. Olympus 765UZ, Canon S1 IS, Panasonic FZ10, Minolta Z1, Kodak DX6490).
Przydało by się także aby aparat posiadał funkcję ręcznego ustawiania ostrości (MF). Dosyć istotnym elementem naszego wyposażenia będzie także statyw, który bardzo ułatwi nam kadrowanie. W przypadku użycia aparatu z niewielką ogniskową (np. Canon A60, 80) będziemy potrzebowali „wsparcia” w postaci np. lornetki lub lunetki.
II. Czas.
W zasadzie większość zdjęć będziemy wykonywać po zachodzie słońca, czyli w nocy. Księżyc jest wtedy najbardziej widocznym obiektem na niebie.
Oczywiście możemy także robić zdjęcia Księżyca nawet w ciągu dnia, musi być tylko spełniony pewien warunek -tarcza naszego satelity powinna dość mocno kontrastować z tłem. Bardzo ciekawe efekty możemy osiągnąć fotografując wieczorem -tło czyli niebo będzie tworzyć przyjemny dla oka gradient.
Kolejną istotną sprawą jest miejsce na niebie w którym znajduje się księżyc. Jeśli chcemy aby jego powierzchnia była jak najbardziej widoczna, starajmy się go fotografować kiedy jest wysoko nad naszymi głowami -nie nisko nad horyzontem (a dlaczego -opis w następnym rozdziale). Z drugiej strony księżyc, który widać tuż nad horyzontem jest zazwyczaj największy (tworzy się wtedy swoista soczewka atmosferyczna) i może być bardzo ciekawym uzupełnieniem zdjęcia np. miasta.
Jeszcze jedna dosyć istotna sprawa -nie polecam fotografowania księżyca podczas całkowitej pełni. Zapewne zastanawiacie się dlaczego ? Wyjaśnienie jest bardzo proste. Promienie słoneczne padają wtedy na naszego satelitę pod takim kątem, że nie widać na nim wyraźnie struktury jego powierzchni. Nie będziemy mogli zrobić wtedy zdjęć ukazujących wyraźnie kratery, wzniesienia i tym podobne elementy powierzchni naszego satelity.
Pełnia. Oświetlenie spowodowało utratę szczegółów powierzchni na zdjęciu.
III. Pogoda.
Łatwo się domyślić, że do tego typu fotografii potrzebujemy możliwie największej przejrzystości powietrza. Odpadają więc pochmurne dni i noce. Największą przejrzystość powietrze ma podczas niskiej temperatury. Nie dochodzi wtedy do parowania, a więc w powietrzu jest mało cząsteczek wody, które w znacznym stopniu zmniejszają jego przejrzystość.
Jak pisałem w poprzednim rozdziale, fotografowanie księżyca znajdującego się nisko nad horyzontem będzie utrudnione właśnie przez mniejszą przejrzystość powietrza, spowodowaną przez parę wodną i zanieczyszczenia atmosferyczne.
Mało przejrzyste powietrze spowodowało powstanie otoczki dookoła Księżyca. Do tego zbyt długi czas naświetlania -powstały przepalenia.
IV. Parametry zdjęcia
Przejdziemy teraz do praktyki. Aparat mamy na statywie co znacznie ułatwi nam kadrowanie oraz wprowadzanie zmian w parametrach ekspozycji. Oczywiście nie ma problemu w zrobieniu zdjęcia księżyca bez użycia statywu jako, że jest to bardzo jasny obiekt przez co migawka może być bardzo szybka (rzędu 1/800, 1/1000).
Istotne będą dla nas następujące parametry:
1. Pomiar światła
Powinniśmy ustawić punktowy pomiar światła. Nasz satelita będzie jedynym obiektem na naszej fotografii, który emituje światło, dlatego nie będzie nam potrzebna informacja o świetle znajdującym się poza samą tarczą Księżyca.
2. Przysłona
Jak zwykle, aby uzyskać możliwie największą głębię ostrości oraz jak najmniejsze aberracje chromatyczne, powinniśmy ustawić możliwie największą wartość liczby przysłony (czyli najmniejszy otwór). W przypadku większości kompaktów i hybryd będzie to wartość F8.
3. ISO czyli czułość
Dla uzyskania jak najmniejszej ziarnistości zdjęcia (jego zaszumienia) powinniśmy stosować możliwie najniższe wartości ISO czyli 50, 80, 100. Naturalnie wydłuży nam to czas naświetlania jednak i tak otrzymamy znacznie mniej zaszumiane zdjęcie niż przy wysokim ISO. Na szczęście tarcza Księżyca jest na tyle jasna, że nie musimy się martwić o zbyt długi czas naświetlania nawet fotografując bez użycia statywu (nie poruszymy zdjęcia).
4. Kompensacja ekspozycji.
Duża jasność powierzchni Księżyca powoduje, że tracimy szczegóły na jego powierzchni. Pomoże nam w tym kompensacja ekspozycji ustawiona na minus. Jeśli Księżyc odbija światło słoneczne wyjątkowo mocno powinniśmy ustawić ten parametr nawet na minimalną dostępną w naszym aparacie wartość (czyli np. -2)
5. Czas naświetlania
Proponuję robić tego typu zdjęcia w trybie priorytetu przysłony. Aparat sam dobierze odpowiedni czas otwarcia migawki. Jak już wspominałem tarcza Księżyca jest bardzo jasna dlatego czasy otwarcia migawki będą bardzo krótkie (pamiętajmy o punktowym pomiarze światła !!!)
Zbyt długi czas naświetlania. Przepalenia. Nie widać szczegółów powierzchni.
6. Ogniskowa (zoom)
Naturalnie ustawiamy ten parametr na maksymalną możliwą wielkość. Dzięki czemu uzyskamy największe powiększenie fotografowanego obiektu czyli Księżyca. W przypadku aparatów o małym zakresie ogniskowych będziemy musieli wspomagać się np. lornetką. Fotografując w ten sposób umieszczamy lornetkę przed obiektywem. Trzymamy ją w rękach lub podtrzymujemy ją za pomocą drugiego statywu. Nie jest to niestety łatwe i jedyne co mogę tu doradzić to dużo prób i ćwiczeń. Zapewniam Was, ze warto.
7. Ostrość
Najwygodniej i najprecyzyjniej było by użyć ostrzenia ręcznego. Za pomocą odpowiednich klawiszy lub pierścienia ustawiamy po prostu ostrość tak dokładnie jak tylko można (po raz kolejny widać przewag użycia statywu -dzięki temu Księżyc nie „lata” nam na wyświetlaczu LCD (EVF) lub wizjerze i łatwiej nam ostrzyć). Uwaga !!!! W przypadku używania Minolty serii Z powinniśmy zwrócić uwagę na pewną niedogodność, mianowicie na to, że pomimo iż wskaźnik położenia ostrości osiągną już nieskończoność i nie przesuwa się na wyświetlaczu to jednak rzeczywisty punkt ostrości nadal zmienia swoją odległość. Może to spowodować ustawienie ostrości poza naszego satelitę -w rezultacie zdjęcie będzie nie ostre.
Zalecam zrobienie kilku zdjęć z różnym ustawieniem parametru ostrości. Wtedy zwiększamy prawdopodobieństwo wykonania ostrego zdjęcia.
W przypadku aparatu nie posiadającego funkcji MF musimy się zdać na elektronikę i oprogramowanie aparatu czyli tryb AF (auto fokus -ostrzenie automatyczne).
8. WB czyli Balans Bieli
Powiem szczerze, że moim zdaniem możemy ten parametr właściwie zignorować. Powierzchnia Księżyca ma zazwyczaj jednolitą szarawą barwę dlatego wszelkie nieprawidłowości w doborze tego parametru możemy w bardzo łatwy sposób skorygować w programie do obróbki grafiki.
9. Samowyzwalacz, wężyk spustowy, pilot.
Jeśli mamy wątpliwości czy jednak nie poruszymy zdjęcia podczas wciskania spustu migawki (powierzchnia Księżyca nie jest jasna na tyle aby czas naświetlania był krótki -bo fotografujemy za dnia) możemy, a nawet powinniśmy skorzystać z możliwości ustawienia samowyzwalacza lub powinniśmy użyć wężyka spustowego (pilota).
Fot. Thunder (Canon A60 + lornetka)