Przedstawienie z okazji Dnia Rodziny pt. „ Jak żabka mała rodziców nie słuchała”
Grupa - pięciolatki ,,Pszczółki”
Piosenka: ,,Moja rodzina”
1.Ja i ty, ty i ja,
Mamę, tatę każdy ma.
Dziadków dwóch i babcie dwie,
Brata, siostrę masz lub nie.
Ref. Bo rodzina to rodzice i rodzeństwo,
To są krewni, których łączy pokrewieństwo.
Bo w rodzinie wszyscy bardzo się kochamy
I gdy trzeba, jedni drugim pomagamy
2. Ja i ty, ty i ja,
Ciocię, wujka każdy ma.
Krewnych masz, kuzynów też,
Nazwij wszystkich jeśli chcesz.
Ref. Bo rodzina to rodzice i rodzeństwo,
To są krewni, których łączy pokrewieństwo.
Bo w rodzinie wszyscy bardzo się kochamy
I gdy trzeba, jedni drugim pomagamy
Powitanie przez dzieci
Witam wszystkich gości, kłaniam się niziutko,
A do tego jeszcze, śmieje się cichutko.
Witać gości, to nie sztuka, potrafią i mali,
A na dowód, że to prawda, mnie tutaj przysłali
Kłaniam się Wam nisko, na lewo i na prawo,
A jak Wam to się spodoba, to nam bijcie brawo.
Przedstawienie
Narrator: Scena wolna, więc na scenie,
zaczynamy przedstawienie o tym,
Jak żabka mała rodziców nie słuchała.
Piosenka: Była sobie żabka mała, re, re,kum, kum,
re, re, kum, kum
Co rodziców nie słuchała re, re, kum, kum, bęc.
Sama z domu wychodziła re, re, kum, kum,
re, re, kum, kum
I psociła, wciąż psociła re, re, kum, kum, bęc.
Mama żabka: Drogi mężu! Rzecz się straszna stała!
Zginęła nasza córka mała!
Tyle razy jej mówiłam,
żeby sama nie chodziła.
Ze zmartwienia zmysły tracę,
że jej więcej nie zobaczę.
Tata żabka: A to łobuz i niecnota!
Z naszej żabki wielka psota!
Nic nie słucha i figluje,
nieładnie się zachowuje.
Jak wróci..... to dostanie lanie!
Mama żabka: Po co zaraz to zdenerwowanie!
Lanie - to marny sposób na wychowanie.
Teraz modne są metody nowe:
wychowanie bezstresowe!
Tata żabka: W nosie mam taką modę!
Przez tę modę żabka przepadła
Jak kamień w wodę!
Mama żabka: Może biedna pomyliła drogę,
albo skręciła nogę!
Byleby bociana nie spotkała
nasza żabka mała!
Tata żabka: Na nic to gadanie!
Czas zacząć poszukiwanie!
Pójdziemy na łąkę - zapytamy motyla,
komara, biedronkę,
A jak ją znajdziemy to...na klucz zamkniemy!
Narrator: Mama z tatą żabki szuka,
no a dzięcioł w drzewo stuka.
Piosenka: Motylem jestem - taniec motyli
Motyle: My jesteśmy motylkami
i fruwamy nad kwiatkami.
Nasza mama motylowa,
niech ją Bozia w zdrowiu chowa,
A nasz tata to jest taki,
zasługuje na buziaki.
Mama żabka: Kochane motylki!
Zginęła nasza córka mała,
która nas nie słuchała.
Czyście jej nie widziały?
To taki niesforny, zielony bąbel mały!
Motyle: Wczesnym rankiem,
żabka mała poranną rosę spijała,
Potem w błocie się taplała
i w berka z osą grała.
Gdzie jest teraz, nie wiemy?
Ale szukać Wam pomożemy.
Narrator: Mama z tatą żabki szuka,
no a dzięcioł w drzewo stuka.
Piosenka: Taniec komarów
Komary: My jesteśmy komarami,
pochwalimy się trąbkami.
Nasza mama komarowa,
niech ją Bozia w zdrowiu chowa,
A nasz tata to jest taki,
zasługuje na buziaki.
Tata żabka: Kochane komary!
Zginęła nasza córka mała,
która nas nie słuchała.
Czyście jej nie widziały?
To taki niesforny, zielony bąbel mały!
Komary: Widzieliśmy ją rano na łące
Jak liczyła kropki na biedronce.
Potem z zajączkami skakała
I na słonku się wygrzewała.
Gdzie jest teraz, nie wiemy?
Ale szukać Wam pomożemy.
Narrator: Mama z tatą żabki szuka,
no a dzięcioł w drzewo stuka.
Piosenka: Biedroneczki są w kropeczki - taniec
biedronek.
Biedronki: My jesteśmy biedroneczki,
Tu kropeczki, tam kropeczki.
Nasza mama biedronkowa,
niech ją Bozia w zdrowiu chowa,
A nasz tata to jest taki,
zasługuje na buziaki.
Rodzice żabki: Kochane biedronkii!
Zginęła nasza córka mała,
która nas nie słuchała.
Czyście jej nie widziały?
To taki niesforny, zielony bąbel mały!
Biedronki: W południe była z nami,
Gdy grałyśmy kropeczkami.
Może bawi się z pszczółkami,
Może rozmawia z mrówkami?
Gdzie jest teraz, nie wiemy?
Ale szukać Wam pomożemy.
Żabka i Bocian: z oddali na zmianę odzywają się:
kle, kle - kum, kum
Tata żabka: Wydaje mi się, że słyszę żabki kumkanie.
Mama żabka: A ja boćka klekotanie!
Wszyscy: Tam są! Żabka razem z bocianem!
Mama żabka: Chyba zawału dostanę!
Bocian: Spokojnie! Pomału! Dlaczego od razu zawału?
Nic żabce nie zrobiłem,
tylko ją przyprowadziłem,
Zbłądziła biedulka mała
i bardzo za Wami płakała.
Mama żabka: To niesłychane!
Żeby żaba w zgodzie z bocianem,
Przecież wiedzą o tym
nawet przedszkolaki,
że żabki to boćków przysmaki.
Bocian: Może i tak kiedyś bywało,
ale teraz wiele się zmieniło!
Żaby nie dość, że są małe, zielone,
to mają suche kości,
A po za tym mam po nich zgagę i niestrawności!
Wolę skoczyć do baru przydrożnego
I zamówić hamburgera wielkiego.
To są dopiero przysmaki,
a nie tam żaby i ślimaki!
Mama żabka: W takim razie
piękne podziękowania składamy
I na ucztę zapraszamy.
Będzie kiełbasa z grilla,
boczek, hot-dogi.
Przyjdź panie boćku drogi!
Tata żabka: Zabierz z sobą żonę i dzieciaki.
Bal na łące:
• Piosenka „ My jesteśmy...” - taniec motyli,
biedronek i komarów
• Piosenka „ Jesteśmy żaby, aby, aby” - taniec
żab i bocianów
Narrator: A ty żabko już nigdy więcej
nie wychodź z domu sama,
Bo możesz spotkać złego bociana
i będziesz na śniadanko schrupana.
Słuchaj lepiej ojca, matki -
jak to robią inne dziatki!
Mała żabka: Wiem, że bardzo źle zrobiłam
i niegrzeczna byłam!
Przeze mnie to całe zamieszanie,
Wybaczcie rodzice, panowie, panie.
Ale dzieci tak już mają,
że dużo rozrabiają, a mało słuchają.
Piosenka: Od tej pory żabka mała, re, re, kum,
re, re, kum, kum
Swych rodziców juz słuchała re, re, kum,
kum, bęc.
Z tej bajeczki morał mamy re, re, kum,
kum, re, re, kum, kum
Trzeba zawsze słuchać mamy, no i taty też!
Piosenka życzenia i wręczenie upominków dla rodziców:
( podczas śpiewania piosenki dzieci
trzymają w ręku upominki dla rodziców)