Katecheza 21
MODLITWA
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
25 grudnia każdego roku obchodzimy wyjątkowe urodziny. Narodziny Boga na ziemi. Stały się one dla ludzi tak ważne, że zaczęto nawet od nowa liczyć czas. Jakby od tego wydarzenia wszystko zaczynało się od zera, od początku. Wiemy, że Boże Narodzenie rzeczywiście wszystko zmieniło: i historię, i ludzi, a przede wszystkim naszą więź z Bogiem. Nastały nowe, radosne czasy - czasy zbawienia, przyjaźni z Bogiem.
Na początku zmiany te nie były oczywiście widoczne. Pan Jezus przyszedł na świat cicho i niepozornie. Świat nie wiedział jeszcze o Jego cudownym poczęciu. Początkowo o cudzie wiedzieli tylko Maryja i Józef. Ewangelista Mateusz opisał to później w ten sposób: Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: '"Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów". A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: "Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami" (Mt 1, 18-23).
Syn Boży mógł na wiele sposobów okazać światu swą wszechmoc, a wybrał najbardziej zdumiewający - niewidoczny. Za sprawą Ducha Świętego począł się w ciele Maryi, by urodzić się jako Człowiek. Nie miał więc zamiaru ukazać się światu w jakiejś nieziemskiej postaci, po której od razu domyślanoby się, że przychodzi z nieba. On po prostu stał się Dzieckiem - jak inne dzieci... Gdyby nie proroctwa (które już poznaliśmy) oraz wyjaśnienia anioła, można by uważać Go tylko za człowieka. Tak bardzo Bóg zniżył się do nas - ludzi, stał się "Bogiem z nami", pośród nas Jako Człowiek otrzymuje imię, które streszcza Jego tajemnicę: "Bóg zbawia". To właśnie oznacza imię Jezus, które św. Józef miał nadać Dziecku.
O tym, kiedy i w jakich okolicznościach urodził się Pan Jezus najwięcej opowiada Ewangelista Łukasz. Palestyna-- kraj Jezusa - była wtedy pod obcym panowaniem. Żydzi byli poddani Rzymianom - ich władzy i ich zarządzeniom.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).
Widzimy, że Jezus nie mógł przyjść na świat w cieple nazaretańskiego domu, bo Maryja z Józefem byli w trakcie podróży. Jechali do Betlejem na spis ludności, zarządzony przez cesarza. Z tego miasta wywodził się ród Dawida, a św. Józef należał do niego. Tu, więc musieli być zapisani. Do Betlejem przybyło już tyle ludzi, że nie znaleźli wolnego miejsca w gospodzie. Schronili się, więc w ubogiej stajence. I tu rodził się Bóg-Człowiek. Nie zaplanował sobie wcześniej lepszych warunków, nie myślał: "nie wypada, żebym leżał w żłobie". Przyjął ludzki los wraz z wszelkimi jego trudami, poddał się procesowi rozwoju, ludzkiemu wychowaniu. Jako małe, bezbronne Dziecko był przecież uzależniony od Rodziców, potrzebował ich opieki, miłości, przykładu. W Betlejem - mieście Dawidowym - spełniało się proroctwo mówiące o pochodzeniu Mesjasza z rodu Dawida...
Wraz z przyjściem na świat Pana Jezusa nastały nowe czasy - czasy zbawienia. Są to czasy życia ludzi w przyjaźni i bliskości z Bogiem. W jaki sposób wyrażasz swą wiarę w to, ze Jezus zapoczątkował także w twoim życiu "czasy zbawienia"? Czy potrafisz wytłumaczyć, co dla wierzących powinno oznaczać świętowanie narodzin Jezusa?
Dokończ zdanie.
Boże Narodzenie będzie dla mnie radosne, gdy................................................................................................................... |
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).
Boże, Ty nie bałeś się nędzy betlejemskiej stajni, zimna, ciemności, ludzkiej zazdrości i dumnych ludzkich planów. Zechciej narodzić się w moim sercu i w sercach ludzi, w których często nie ma miejsca dla Ciebie.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas: gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się, więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1-7).