charakterystyka zjawiska uzależnień (45 str)


Charakterystyka zjawiska uzależnień

SPIS TREŚCI

WSTĘP

Ogrom informacji, z którymi spotykamy się we współczesnych czasach po­trafi przytłoczyć niejednego naukowca, a co dopiero ucznia czy studenta. Pow­stające nowe dziedziny wiedzy jak na przykład cybernetyka czy elektronika, niemal natychmiast stają się zaczątkiem innych gałęzi nauki, takich jak: biofi­zyka, biocybernetyka, ergonomia, biologia molekularna. Powodzenie w jed­nej dziedzinie powoduje postęp w innej. Rozwój kosmonautyki na przykład popycha naprzód medycynę kosmiczną, a nawet o dziwo psychologię. Wszyst­ko to pociąga za sobą niewyobrażalny jeszcze niedawno wzrost informacji. Już w latach siedemdziesiątych oceniano, że średnio co dziesięć lat podwaja się liczba naukowców oraz ilość publikacji naukowych. Dziś wielkości te należa­łoby zwielokrotnić.

Nauka pozwala człowiekowi odkrywać prawa rządzące przyrodą, znajdo­wać i wykorzystywać nowe źródła energii, nowe materiały itp. Umożliwia prze­widywać konsekwencje podejmowanych decyzji, tak w skali mikro jak i ma­kro. Kontynuować badania innych przerwane w okresach przeszłych na sku­tek niedostatecznej wówczas wiedzy. Można wprawdzie każde zadanie rozpoczynać od nowa, ale po co?

Czy człowiek pragnący osiągnąć określo­ny cel musi sam zaczynać od zera? Czy nie lepiej sięgnąć po doświadczenia innych? Tylko małe dziecko dotyka gorącego żelazka, nieświadome bolesnych tego skutków. Dzieje się tak dlatego, że dziecko może zdobywać wiedzę tyl­ko od swoich najbliższych, albo przez własne doświadczenie. Możliwości znacznie się rozszerzą kiedy posiądzie umiejętności czytania i pisania oraz wprawę w korzystaniu z określonej li­teratury czy komputera. Może wtedy przynajmniej starać się unikać błędnych kroków, a nawet porażek.

Ale oprócz wiedzy bardzo przydatna jest człowiekowi wyobraźnia. Pozwala ona przewidywać konsekwencje naszego działania. Niestety, czy tego chcemy czy nie. wyobraźnia kształtuje się do 23-24 roku życia. Do tego czasu, jeśli nic będziemy kierowali się wiedzą innych, możemy spowodować wiele, czysto nieodwracalnych sytuacji. Przecież nikt nic chce zginąć w wypadku drogowym wsiadając za kierownice samochodu, ale wielu młodych kierowców gi­nie. Wydaje im się, że odizolowani od otoczenia mocną karoserią pojazdu są bezpieczni, a moc ukryta pod maską pojazdu daje im bezgraniczne poczucie siły. Nie starcza im po prostu wyobraźni. Giną sami, zabijają innych.

Podobnie jest z narkotykami. One fizycznie istnieją. Wiele znajduje zasto­sowanie w medycynie, bo przyjmowane pod fachową kontrolą lekarza przyno­szą ulgę w cierpieniu. Niektóre zwalczają choroby, inne miały to czynić, ale okazało się, że przynoszą więcej szkód niż pożytku. Zostały wiec wycofane nawet z wykazów środków leczniczych. Ale są w nielegalnym obrocie. Uzależ­niają, a nawet zabijają.

Są też we wszystkich społecznościach ludzie, dla których wzbogacenie się za wszelką cenę, kosztem zdrowia, a nawet życia innych, jest najważniejszym celem. Wykorzystując niewiedzę i brak wyobraźni młodych, wprowadzają po­przez dealerów środki odurzające, dodając bezpłatnie kłamliwe informacje o wspaniałych przeżyciach, które możliwe są dzięki ich stosowaniu. Nigdy po­tencjalny klient nie usłyszy o piekle, którego przyjdzie mu doświadczyć, wte­dy, kiedy okaże się, że bez narkotyku nie sposób już żyć i całe życie zostanie podporządkowane zdobywaniu za wszelką cenę kolejnych „działek”.

Mówi się, że tylko głupi nie korzystają z wiedzy już sprawdzonej. Być może ktoś, kto posiądzie minimum wiedzy o substan­cjach psychoaktywnych ustrzeże, a tym samym kto wie czy nie uratuje życia nieświadomemu skutków koledze.

Celem pracy jest przedstawienie problemu uzależnień, jego przyczyn, skutków jak również metod i sposobów zapobiegania.

Praca składa się z pięciu rozdziałów. W pierwszym rozdziale przedstawiłem pojęcie narkomanii, jej historię oraz zarys tego zjawiska w naszym kraju.

Drugi rozdział zawiera charakterystykę wybranych środków odurzających. Są to środki najbardziej znane i obecnie powszechnie stosowane w środowisku narkomanów. Kolejny rozdział opisuje przyczyny zażywania środków odurzających przez dzieci, młodzież i osoby dorosłe. W czwartym rozdziale opisałem skutki zażywania środków odurzających. Ostatni rozdział zawiera informacje dotyczące zapobiegania oraz metody leczenia narkomanii. Pracę zamyka bibliografia i metryczka.

ROZDIAŁ I.

1. Ogólne  ujęcie  problemu  uzależnień

Uzależnienie jako problem społeczny nie jest definiowany ani w Encyklopedii Powszechnej PWN, ani w znanych leksykonach. Nie jest także zdefiniowane używane wcześniej w języku polskim na określenie tego zjawiska słowo: nałóg.

Uzależnienie, jako poważny problem społeczny o negatywnych skutkach, było od dawna tematem studiów psychologicznych, biologicznych i socjologicznych. Zawsze podkreślano, że jest to problem bardzo złożony i istnieje wiele źródeł, z których uzależnienia mogą pochodzić.

Były teorie popierane bardziej lub mniej przekonywującymi argumentami dopatrujące się podstawowego źródła uzależnień w biologicznej sferze człowieka. Teorie te sprowadzały się do sugerowania, iż istnieje (u niektórych osób) wrodzona lub nabyta potrzeba uzupełniania organizmu określonymi substancjami chemicznymi (skądinąd dla zdrowia szkodliwymi) i niedobór ich zagraża normalnej egzystencji biologicznej człowieka. Ale gdyby taką teorię zaakceptować, należałoby człowieka uzależnionego całkowicie zwolnić z odpowiedzialności za działania. A tak przecież nie jest. Może istnieć biologiczna skłonność czy podatność do uzależnień. Podobnie może to mieć miejsce w sferze psychicznej człowieka, ale nigdy nie jest to - mówiąc o źródle - czynnikiem determinującym powstanie uzależnień.

Znacznie większy wpływ na popadnięcie w nałóg może mieć środowisko, w jakim młody człowiek przebywa (rodzina, szkoła, grupy koleżeńskie). Każde z tych środowisk może mieć pozytywny wpływ na człowieka: dawać poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, wychowywania, przekazywania wiedzy, ale może też być miejscem sprzyjającym powstawaniu uzależnień. Jak wykazują badania, połowa narkomanów wywodzi się z rodzin patologicznych a wśród alkoholików procent ten jest znacznie większy. Jest wiele sygnałów, że w szkołach dużych o większej anonimowości pojawiają się dealerzy rozprowadzający narkotyki, zyskując w ten sposób przyszłych nabywców. Ponadto szkoła, mimo ogromnych starań i szerokich działań wychowawczych, nie zawsze jest w stanie zapobiec tworzeniu się grup o charakterze dewiacyjnym, skąd już niewielki krok do kontaktu z narkotykami czy alkoholem. Jeszcze bardziej sprzyjającym rozpowszechnianiu się uzależnień miejscem jest grupa koleżeńska. Młody człowiek z charakterystyczną dla okresu dojrzewania postawą buntu, negacji wartości, ucieczki od tradycji jest podatny na przyjęcie swoistego stylu życia niekiedy preferującego siłę, przemoc, brutalność, perwersję seksualną. Styl taki często lansowany jest przez środki masowego przekazu i tam także należy upatrywać źródeł uzależnień. Badania wykazują, że jedna trzecia narkomanów zainteresowała się narkotykami właśnie w grupach koleżeńskich.

    Powyższa, bardzo pobieżna, prezentacja źródeł uzależnień pozwala stwierdzić, że istnieje wiele okoliczności bardziej lub mniej sprzyjających ich powstawaniu. Zadaniem i obowiązkiem państwa, kościoła, rodziców, wychowawców, nas wszystkich jest czujność i podjęcie działań zmierzających do minimalizacji tych negatywnych okoliczności. Jednak nie ulega też wątpliwości, że jednostka nie popada w uzależnienie wbrew swej woli. Ciekawość, brak odpowiedzialności, ucieczka od realiów życia, nieprzystosowanie, lenistwo, brak wysiłków, to niektóre z cech osobowości, które sprzyjają powstawaniu uzależnień. Dlatego każde uzależnienie jest, przynajmniej po części, zniewoleniem na własne życzenie (Majkowski, 1998).

    W powyższych rozważaniach analizowano uzależnienia od narkotyków czy alkoholu. Zresztą dla wielu ludzi słowo nałóg czy uzależnienie kojarzy się zwykle z używaniem lub nadużywaniem określonych substancji chemicznych, takich właśnie jak: alkohol, narkotyki czy leki. Jest to o tyle zrozumiałe, że istnienie alkoholizmu bądź narkomanii i ich negatywne skutki szczególnie w fazie zaawansowania są zauważalne i bezdyskusyjne. Ale zredukowanie uzależnień do czynników chemicznych jest uproszczeniem i powoduje, że nie dostrzega się innych uzależnień jak chociażby namiętne uprawianie gier hazardowych, nieopanowanie w jedzeniu, konieczność kilkugodzinnego kontaktu z telewizorem lub komputerem, obsesyjne zajmowanie się erotyką, pracą itp. A przecież istnienie tych uzależnień i ich negatywne skutki są faktem bez względu na to, czy się je dostrzega, czy też nie.

Uzależnienie może zaistnieć do każdej niemal relacji, osoby lub rzeczy. Ponieważ istnieje tak duża możliwość uzależnień, pojawia się pytanie kiedy działanie lub relacja staje się uzależnieniem? Jakie jest kryterium klasyfikacji? Przecież wszyscy ludzie się odżywiają, znaczna część pije sporadycznie alkohol, ogląda telewizję, zajmuje się komputerem a tylko do niewielkiej grupy odnosi się określenie uzależnienia od jedzenia, alkoholu, telewizji, komputera. Otóż powszechnie uważa się, że o uzależnieniu można mówić wtedy, gdy istnieje skłonność a nawet przymus powtarzania danej czynności, kiedy odciągają osobę od obowiązków i zajęć, kiedy powodują negatywne odczucia psychiczne człowieka i pozbawiają go możliwości wyboru.

1.2. Pojęcie narkomanii

Narkomania - (z greckiego narkoikós czyli oszałamiający) stałe lub okresowe przyjmowanie w celach niemedycznych środków odurzających, psycho­tropowych lub środków zastępczych, które może prowadzić do zależności (Sillamy, 1994).

Narkomania jest uwarunkowana wieloma czynnikami; jako predysponujące wymienia się cechy osobowości jednostki, czynniki społeczno kulturowe oraz właściwości zażywanych środków. Spośród czynników zewnętrznych wskazuje się łatwy dostęp do narkotyków i wpływy grupy rówieśniczej. Najczęstszymi motywami pierwszego sięgnięcia po narkotyk są ciekawość chęć przeżycia przyjemności, chęć uzyskania lepszego samopoczucia, próba rozwiązania trudności. Szacuje się, że u co czwartego młodego człowieka podejmującego próby ze środkami odurzającymi dochodzi do utrwalenia tych zachowań (Piotrowski, 1988).

Narkotyk jest to wywołujący uzależnie­nie naturalny lub syntetyczny produkt zdolny do zmiany zachowania tego, kto go zażywa. Narkotyki można po­dzielić na pięć grup:

  1. środki odurza­jące albo „narkotyki mocne" przede wszystkim kokai­na i pochodne opium (opium, morfi­na, heroina, kodeina);

  2. narkotyki upajające, jak alkohol, eter i octan anylu obecny w niektórych klejach modelarskich;

  3. halucynogeny, jak konopie indyjskie, czyli kannabis;

  4. środki pobudzające, czyli psychoanaleptyki; w tej grupie znajdują się używki, takie jak kawa, herbata i tytoń, ale również amfetami­na i jej pochodne, sprzedawane wy­łącznie z przepisu lekarza;

  5. środki nasenne, jak barbiturany, zbyt często spotykane w domowych apteczkach (Sillamy, 1994).

Narkomanem, według Światowej Organizacji Zdrowia, jest osoba posiadająca następujące cechy:

Klasyfikując osobę do grupy ludzi uzależnionych należy wyeliminować wszystkich podszywających się. Człowiek, który nie jest narkomanem, a za takiego został uznany, w trakcie leczenia może się nim stać (Markiewicz, 1999).

Toksykomania (z łaciny toxicus - trucizna, toxicatus -zatruta) jest to chorobliwa skłonność wykazywana przez pewnych ludzi do zażywania toksycznych substancji, wywołująca skutki szkodliwe dla nich samych i dla społeczeństwa. Toksykomania objawia się tolerancją organizmu, stopniowym podwyższaniem dawek, nieprzepartą potrzebą zażywania, uzależnieniem jednostki od zatruwającej organizm substancji oraz degradacją fizyczną i psychiczną toksykomana, postępującą ze zmienną szybkością (Sillamy, 1994).

Toksykomania w węższym znaczeniu oznacza używanie leków lub innych substancji mogących powodować następujące uzależnienia fizyczne, psychiczne i społeczne.

Co rozumiemy pod pojęciem uzależnienie fizyczne? Jest to stan patologiczny wywołany przez powtarzane podawania środków i ujawniający się występowaniem swoistego zespołu objawów, zwanego zespołem braku, pojawiającego się w wyniku przerwania stosowania środka lub w wypadku pewnych środków znacznego zmniejszenia ich dawki, bądź też w wyniku zastosowania swoistej substancji antagonistycznej.

Przez uzależnienie psychiczne rozumie się stan przymusowy umysłu, w którym konieczne jest okresowe lub ciągłe używanie środka dla przyjemności lub uniknięcia braku określonego środka. Jest to zatem stan psychiczny, powstały w wyniku przyjmowania środków uzależniających, przejawiający się w różnym stopniu pragnienia przyjmowania tych środków. Stopień ten może wyrażać się nagłym prawieniem dającym się łatwo opanować; może to być też pożądanie aż do nieopanowanej żądzy i przymusu używania.

Dla człowieka uzależnionego zaabsorbowanie środkami staje się dominantą, a jego zachowanie nosi piętno zachowania nałogowego (Jarosz, 1980).

Uzależnienie społeczne wiąże się z używaniem środków toksycznych w grupie ludzi. Istota zjawiska jest tu bardzo silne uzależnienie od grupy. Przynależność do danej grupy pociąga za sobą bezwzględne respektowanie panujących w niej zasad, obyczajów i rytuałów. Bardzo często młodzież wyobcowana ze środowiska rodzinnego ujawnia silną potrzebę afiliacji, chęć przynależenia do grupy. Działa więc tu silny motyw psychologiczno- społeczny: potrzeba afiliacji, której realizacja pociąga za sobą uzależnienie społeczne. Jeżeli w grupie panuje moda na używanie środków, to automatycznie jednostka jest narażona na uzależnienie od środków przyjmowanych w tej grupie. Politoksykomania oznacza zażywanie równocześnie lub kolejno różnych środków toksycznych (Chruściel, 1988).

Lekomania jest to uzależnienie od leków (tj. środków farmaceutycznych używanych dla celów profilaktycznych, diagnostycznych lub leczniczych (Chruściel,1984).

Stan zależności lękowej powstaje w wyniku nadużywania leków uzależniających. Pod pojęciem nadużywania leków rozumiemy stałe albo okresowe ich przyjmowanie sprzeczne lub nie związane z zastosowaniem leczniczym.

Takie rozumienie lekomanii jest pojęciem węższym od pojęcia toksykomanii, i to zarówno sensu largo, jak i sensu stricto (Chruściel, 1984).

1.3. Cechy  uzależnień

Samo powtarzanie danej czynności spowodowane przymusem nie wystarcza do osiągnięcia zaspokojenia. Istnieje tu potrzeba eskalacji, zwiększania dawki środka czy doznań, osoba coraz bardziej angażuje się wewnętrznie, dana czynność nabiera coraz większego znaczenia.

Uzależnienie charakteryzuje się tym, że coraz bardziej zawęża pole zainteresowań i działania, ograniczając je w końcu do czynności uzależniającej i zapewniającej jej możliwość powtarzania. Sprawy rodzinne, zawodowe, społeczne schodzą na dalszy plan. Zmniejszają się, a później zanikają relacje społeczne i zainteresowania. Zmienia się osobowość.

Uzależnieniu towarzyszą nieprzyjemne doznania psychiczne, stany lękowe, strach, poczucie winy. Czynności nałogowe przytępiają je, natomiast stanowiąc ucieczkę nie dają odczuć pozytywnych. Osoba uzależniona odczuwa strach przed objawami odstawienia środka lub zaprzestania działań, stąd też towarzyszy jej lęk związany z ewentualnym wyczerpaniem możliwości kontynuacji. Osoba taka - świadoma pojawiającego się czy istniejącego uzależnienia - próbuje przekonać siebie i otoczenie, że tak nie jest, że nie jest to stan uzależnienia, co jest ewidentnym oszukiwaniem siebie. Stan psychiczny uzależnionego ulega pogorszeniu wobec faktu zauważenia przymusowego charakteru uzależnienia. Osoba uzależniona uświadamia sobie najczęściej w późniejszej fazie, negatywny charakter działań i skutki, ale postępujące osłabienie woli utrudnia lub uniemożliwia porzucenie nałogu (Bołoz, 1995).

Problemu uzależnień nie można omawiać w oderwaniu od skutków, jakie one powodują. Cechy uzależnień już te skutki odsłaniają, a zatem ocena czy dane zjawisko jest nałogiem, czy nie, też znajduje się w jakiś sposób w sferze skutków.

1.4. Historia uzależnień

Opisy niektórych właściwości niektórych roślin możemy znaleźć na tabliczkach sumeryjskich, a ich wiek określa się na około 6 tysięcy lat. W papirusie Ebesa, pochodzącym z 1550 roku p.n.e., obok wykazu medykamentów stosowanych w Egipcie, znajduje się wzmianka o opium zdolnym powstrzymać dziecko od zbyt silnego krzyku. Przed niebezpiecznymi właściwościami tego środka przestrzegali starożytni mędrcy już w V wieku p.n.e. (Kusinitz, 1994).

Morfina jako pierwszy alkaloid opium wynaleziona została przez niemieckiego farmakologa z Hanoweru Fridricha Wilchelma Serfurnera. Szeroko stosowana, jako środek przeciwbólowy, podczas wojny domowej w Stanach Zjednoczonych AP i w I wojnie światowej, spowodowała uzależnienie wielu ludzi. Dlegliwość ta nazwana była chorobą żołnierską.

Wynalezienie w 1918 r. Heroiny przez niemieckiego chemika Dressera miało zdaniem odkrywcy przyczynić się do skutecznego leczenie morfinizmu. Wkrótce okazało się, że to narkotyk jeszcze bardziej niebezpieczny od morfiny (Kusinitz, 1994).

Grzyby halucynogenne wykorzystywane były w celach religijnych przez przedstawicieli starych kultur. Meksykańska historia grzybów powiązana ściśle z kulturą aztecką ma przypuszczalnie ponad 9000 lat. Były one wykorzystywane również przez szamanów, którzy poprzez stany ekstazy przez nie wywołanej próbowali nawiązać kontakty z siłami nadprzyrodzonymi (Markiewicz, 1999).

Środkiem, który spowodował w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej szał narkotyczny i stał się jedną z najpoważniejszych plag lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych była wytworzona w 1938 roku przez szwajcarskiego chemika Alberta Hoffmana substancja nosząca symbol LSD 25. Początkowo uważano, że LSD jest środkiem rozweselającym. Wkrótce jednak wielu ludzi mogło się przekonać, iż niesie on cierpienie, rozpacz, a nawet śmierć (Kusinitz, 1994).

Konopie indyjskie (cannabis indica) znane były w Chinach przeszło 5 tysięcy lat i używano ich w czasie ceremonii religijnych. Herodot odnotowuje, że wśród Scytów istniał zwyczaj wdychania rozgrzanych konopii, a żywica kwiatostanu żeńskiego, znana w Chinach pod nazwą haszyszu już 2800 lat p.n.e stosowana była podczas zabiegów chirurgicznych jako środek znieczulający (Markiewicz, 1999).

Kariera kokainy rozpoczęła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej w 1985 roku. Była legalnie dostępna w aptekach, a nawet w sprzedaży wysyłkowej. Królowało przeświadczenie o nieszkodliwości narkotyku, a nawet jego korzystnym działaniu. Szybko jednak dostrzeżono jej destrukcyjne efekty działania i po kilku latach zauroczenia, około roku 1920 społeczeństwo narkotyk odrzuciło. Jej renesans nastąpił w latach siedemdziesiątych, kiedy to zaczęła funkcjonować jako narkotyk ekskluzywny (Markiewicz, 1999).

1.5. Narkomania w Polsce

Problem zażywania środków odurzających w naszym kraju znany był już przed pierwszą wojną światową. Nie było to jednak jeszcze zjawisko tak powszechne jak obecnie. Narkotyki zażywali głównie artyści poszukujący inspiracji.

Na przełomie lat 60 i 70 do Polski dotarł ruch hipisowski i wraz z nim narkomania. Zjawisko rozprzestrzeniło się bardzo szybko, zwłaszcza wśród młodzieży (Stankowski, 1998).

Na początku zażywano duże ilości środków chemicznych. Eksperymentowano z różnego rodzaju chemikaliami wyciągami z roślin, grzybów, korzeni, nadużywano lekarstw zawierających pochodne opium. Ta pierwsza fala była bardzo dynamiczna, a także niebezpieczna ze względu na przyjmowanie środków toksycznych o nieznanym jeszcze działaniu, co prowadziło do śmiertelnych zatruć. Nie trwała ona jednak długo i nie powodowała uzależnień poza nielicznymi jeszcze wyjątkami.

Następną fale narkomanii zaobserwowano w latach l973-1980. Mamy tu już do czynienia z uzależnieniem od mocnych, klasycznych narkotyków, pochodnych opium (opium, morfina, kokaina, heroina). Przejawem narastającej fali narkomanii w Polsce były liczne kradzieże z fabryk farmaceutycznych, szpitali i aptek, fałszowano recepty, podrabiano pieczątki lekarskie, wzrastał przemyt z zagranicy (Cekiera, 1985).

Kiedy wskutek działań Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej dostęp do narkotyków fabrycznych został znacznie utrudniony (przy wprowadzeniu specjalnych recept, znaczne zredukowanie aptek upoważnionych do wydawania narkotyków, lepsze ich zabezpieczenie), narkomani znaleźli własne sposoby uzyskania środków odurzających. Od 1975r. zaczęli oni wykorzystywać w tym celu uprawiany w Polsce mak lekarski. Wynaleziony został sposób otrzymania skoncentrowanego wyciągu z dojrzałej słomy makowej, zawierającego od 0,5% do 20% narkotykowych alkaloidów, a niekiedy heroinę. Metoda okazała się tania i nieskomplikowana, możliwa do stosowania w domu. szybko rozpowszechniała się w całym kraju (Stankowski, 1998).

Trzecia fala narkomanii datuje się od około 1980r. i utrzymuje się nadal. Odurzenie stało się samym w sobie sposobem na życie. W ukryciu, w małych, ściśle zamkniętych grupach produkowane są narkotyki, sprzedawane i zażywane indywidualnie. Są to przeważnie środki opiumowe, nierzadko wzmacniane lekami. Wykryto laboratoria do obróbki opium i polskiej heroiny, obserwuje się zorganizowaną produkcję i handel narkotykami. Notuje się nawrót toksykomami chemicznej wśród dzieci (Cekiera, 1985).

Dzisiaj oblicze polskiej narkomani nabrało jeszcze innych cech. Nie znikneli podatni na szybką degradację użytkownicy „ kompotu" których często rozpoznajemy na ulicy, ale pojawiła się nowa generacja odurzającej się młodzieży, która nie wypada ze swoich ról społecznych - do czasu oczywiście (Niwińska, Płoszaj. Mazurek, 1973).

Ocenia się, że leczenie podejmuje tylko co 4-5 osoba uzależniona, zatem wszystkich osób uzależnionych ok. 30 tyś. Natomiast liczba osób odurzających się okresowo nieregularnie jest znacznie większa (Niwińska, Płoszaj, Mazurek, 1973).

Ważne jest również to, że w latach ubiegłych produkcją narkotyków zajmowali się sami narkomani. Obecnie produkcją zajmują się profesjonaliści, wykształceni chemicy głównie z chęci zysku. Nasz kraj przoduje w produkcji Amfetaminy. Polskie laboratoria zaopatrują obecnie niemal całą Europę. Dopóki jest zbyt będzie istniała produkcja.


ROZDZIAŁ II.

2. Charakterystyka wybranych środków odurzających.

2.1. Alkohol i nikotyna

Zarówno papierosy, jak i alkohol są substancjami pochodzenia roślinnego, które mogą powodować uzależnienie. Nieszczęście polega na tym, że ogólnie dostępne w obrocie legalnym przy lekceważeniu prawa, dostępne nawet dla najmłodszych, stają się narkotykami inicjującymi, czyli otwierającymi drogę do następnych, tym razem pochodzących z handlu nielegalnego.

Palący papierosy mogą spodziewać się zachorowania na raka płuc, oskrzeli, krtani, przełyku, pęcherza moczowego, trzustki albo żołądka. Palenie tytoniu stanowi jeden z głównych czynników ryzyka zachorowań na chorobę wieńcową serca, należącą do najistotniejszych przyczyn zgonów we wszystkich cywwilizowanych społeczeństwach. Jeśli do tego dodamy negatywny wpływ dymu tytoniowego na układ nerwowy, ryzyko zostania impotentem, czy ujemne skutki na rozwój płodu w łonie matki, to można przestać dziwić się, że wielkie koncerny tytoniowe przegrywają procesy sądowe zobowiązujące do płacenia wielkich odszkodowań dla tych, którzy przez tytoń stracili zdrowie, a nawet życie (Kępiński, 1986).

Należy dodać iż przyjmowanie tytoniu w innych formach niż palenie (tabaka, tytoń do żucia) jest równie niebezpieczne (Wilmes, 2002).

Alkohol można z całą odpowiedzialnością zaliczyć do najcięższych narkotyków. Alkoholizm zaś jest chorobą, stanem przewlekłej narkomanii, w której:

Alkohol jest środkiem odurzającym, który wywołuje uzależnienie psychiczne, fizyczne i społeczne. Tak jak inne narkotyki powoduje zjawisko tolerancji. Często młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że granica pomiędzy tzw. Piciem towarzyskim a przymusem picia jest bardzo płynna, każdorazowo inna dla różnych organizmów (Akoliński, Falkiewicz, 1984).

Napoje alkoholowe mogą spowodować zatrucie organizmu, utratę świadomości, a nawet śmierć. Alkohol zarówno jak tytoń może poważnie uszkodzić płód (Wilmes, 2002).

Nie wszyscy również wiedzą, że alkoholizmu można się nabawić nie będąc nigdy pijanym. Wystarczy w miarę często sięgać po trunki, niekoniecznie mocne, wystarczy piwo, przez wielu zresztą lekceważone.

2.2. Amfetamina

Siarczan amfetaminy sprzedawany był początkowo jako środek zmniejszający przekrwienie śluzówki nosa, znalazł także zastosowanie w leczeniu astmy, otyłości, patologicznej senności, a wkrótce potem depresji. Szybko odkryto niepożądane efekty bezsenności po amfetaminie, mimo to lista schorzeń, w których zalecano stosowanie środka, wciąż się wydłużała. Znalazła się na niej choroba Parkinsona, migreny, uzależnienia, choroba morska, różnego rodzaju manie, schizofrenia, impotencja i apatia w starszym wieku. Dziwnym zbiegiem okoliczności nie pohamowana została ekspansja legalnego stosowania amfetaminy, przez co powszechne stało się używanie jej, jako środka stawiającego na nogi. Dopiero w 1956 roku wprowadzono w Wielkiej Brytanii pierwsze restrykcje, które jednak w niewielkim stopniu były zdolne ograniczyć popyt na amfetaminę. W 1964 roku wydano w tym kraju niemal cztery miliony recept na narkotyk, co stanowiło 2% wszystkich recept wypisanych w tym roku, co spowodowało wprowadzenie restrykcji i stopniowe wycofywanie z rynku legalnych zapasów. Mimo to produkcja nielegalnych wytwórni była na tyle wydajna, iż przyczyniła się do zdobycia przez amfetaminę pozycji najpopularniejszego narkotyku po marihuanie w Zjednoczonym Królestwie (Baran-Furga, 1998).

Siarczan amfetaminy i deksamfetaminy są łatwo przyswajalne, kiedy się je połyka lub wciąga przez nos. Kulminacja działania po przyjęciu doustnym następuje po upływie 1-2 godzin, a w ciągu następnych dwunastu aktywność spada o połowę. Jego działanie jest zatem o wiele dłuższe niż kokainy /najbardziej zbliżonego pod względem działania narkotyku/, a jednocześnie amfetamina jest mniej podatna na neutralizację podczas pierwszego przejścia przez wątrobę. Sposób działania tego narkotyku jest podobny do siarczanu deksamfetaminy, ale proces neutralizacji przez organizm jest tutaj szybszy. Tak jak w przypadku kokainy, częste zażywanie również powoduje gwałtowne osłabienie. Przypadki śmierci z powodu przedawkowania notowane są rzadko. U stałych użytkowników amfetamina może stać się przyczyną wysokiego ciśnienia krwi i uszkodzenia małych naczyń krwionośnych w oku. Prawdopodobnie powoduje także częste wysypki, a ci którzy sięgają po nią bardzo często, stwierdzają u siebie próchnicę zębów z powodu utraty zębiny (Wilmes, 2002).

Amfetamina pozostaje w bliskim związku strukturalnym z dwoma podstawowymi przekaźnikami chemicznymi mózgu: noradrenaliną i dopaminą .Efekty farmakologiczne są bardzo podobne do tych, jakie wywołuje kokaina. Jedyną ważną różnicą w sensie praktycznym, jest jej znacznie dłuższy czas działania. Niebezpieczne interakcje mogą powstawać w przypadku równoczesnego zażywania amfetaminy i innych narkotyków lub leków, zwłaszcza znieczulających (nieregularna praca serca), przeciwdepresyjnych (niemiarowość serca, podwyższone ciśnienie krwi), tabletek obniżających ciśnienie krwi (amfetamina niweluje ich działanie) i leków blokujących ß- receptory (podwyższa ciśnienie krwi). Amfetamina zażywana podczas ciąży zagraża rozwojowi serca i układu żółciowego płodu, przypuszczalnie powoduje powstanie rozszczepienia podniebienia, opóźnia wzrost dzieci. Wiarygodnych informacji na ten temat jest jednak niewiele, a opisane w kontekście amfetaminy przypadki są prawdopodobnie bardzo rzadkie. Po przedawkowaniu eliminacja amfetaminy przez organizm jest tym gwałtowniejsza, im bardziej kwaśny ma odczyn mocz (Robson, 1997).

Amfetamina przy wciąganiu przez nos piecze, jakby było to tłuczone szkło. W ciągu kilku minut występują efekty, skądinąd takie same jak przy zażywaniu kokainy; dobre samopoczucie, ożywienie i optymizm, zwiększona energia i pewność siebie, wyostrzona percepcja i koncentracja, zmniejszony apetyt na jedzenie i znacznie osłabiona potrzeba snu. Główna różnica to dłuższy czas działania amfetaminy oraz większe natężenie efektów ubocznych. Osłabienie wrażliwości na euforyczne efekty następuje dość szybko. W przypadku wstrzyknięcia amfetaminy odczucia, czy też przepływ doznań pojawiają się w ciągu kilku sekund, i są one o wiele silniejsze. Intensywność skutków działania ograniczają zanieczyszczenia, których jest zwykle znacznie więcej niż w kokainie. Ta różnica może być przyczyną mylnego wrażenia, że kokaina jest narkotykiem silniejszym niż amfetamina. U niektórych osób mogą przeważać negatywne doznania, takie jak drażliwość, podejrzliwość, zwiększona agresja i nerwowość. W celu ich złagodzenia niektórzy sięgają po alkohol, środki uspokajające lub opiaty, w ten sposób reagując na gwałtowne zmiany nastroju, natłok myśli i "oryginalnych" pomysłów, wyraźne napięcie fizyczne połączone z nerwowością. Natomiast kiedy narkotyk przestaje działać, użytkownik odczuwa silne przygnębienie lub zmęczenie (Ramsey, 1982).

Schemat powstawania natychmiastowego i długotrwałego uzależnienia jest bardzo podobny do tego, z jakim mamy do czynienia w przypadku kokainy - oprócz tego, że z powodu różnic w stopniu neutralizacji obu narkotyków czas potrzebny do zwiększenia dawek skraca się w miarę umacniania się nałogu. Po seansach narkotycznych następuje krótki okres wyczerpania i snu, po czym użytkownik wchodzi w fazę letargu i inercji, którym często towarzyszą lęki lub depresja. Pokusa ponownego użycia jest na tym etapie ogromna - ale jeśli zostanie szczęśliwie pokonana, to można liczyć na stopniowy powrót nastroju. Częste zażywanie utrzymuje stany depresyjne przez miesiące a nawet lata (Fromm, 1970).

2.3. Kokaina

Wytwarzana jest z liści koki. Kokaina nie jest wynalazkiem naszej epoki. Używano jej już za czasów Inków, a znakomitości takie, jak Zygmunt Freud wychwalały jej euforyczne właściwości. Dopiero niedawno zaczęto odkrywać niszczące skutki regularnego jej używania. W latach siedemmdziesiątych, gdy tak modna była energia, szybkie działania i sprawność, użycie kokainy osiągnęło stan epidemii (Kusinitz, 1994).

Działka kokainy to wałeczek proszku o długości mniej więcej 2 cali i szerokości ćwierć cala usypany na lusterku lub kawałku szkła. Wdycha się tę porcję przez słomkę lub zwinięty banknot. Niektóre nastolatki mają jeden długi paznokieć albo maleńką łyżeczkę (zwykle noszoną na szyi) do odmierzania działki kokainy. Kokaina jest bardzo droga, a obecnie w cenie 2 dolary za działkę-stała się praktycznie dostępna dla każdego (Kusinitz, 1994).

Kokaina przynosi szybkie i mocne poczucie euforii. Neurolodzy odkryli, że dopamina, chemicznie czynna substancja w mózgu, jest odpowiedzialna za powstawanie odczucia przyjemności. Kokaina działa w taki sposób, że neurony zostają zalane dopaminą, dając uczucie uniesienia, które trwa od 10 do 20 minut. Pragnienie ponownego przeżycia tej intensywnej przyjemności jest potężne, a depresja następująca po „haju” -głęboka. Uzależnienie fizyczne i psychiczne rozwija się u zażywającego kokainę nastolatka przeważnie w ciągu około 16 miesięcy. W okresie ostatnich 10 lat potroiła się liczba ofiar tego narkotyku. Powodem śmierci może być ustanie oddychania, gdy mózg przestaje podtrzymywać działanie autonomicznego układu nerwowego; wylew krwi do mózgu, gdy szybko wzrastające ciśnienie krwi rozrywa naczynia krwionośne; konwulsje; lub migotanie przedsionków, które prowadzi do zatrzymania akcji serca. Ponadto, regularne używanie kokainy może poważnie zdezorganizować procesy psychiczne, powodując takie reakcje psychotyczne, jak halucynacje, paranoja i gwałtowne zachowania. W przeciwieństwie do alkoholu i marihuany, które zmniejszają energię i motywację, kokaina doskonale odpowiada etosowi sukcesu i nieustannych osiągnięć (Robson, 1997).

Oznakami używania kokainy są: nieustanny katar, chroniczny ból gardła, krwotoki z nosa, stan zapalny w zatokach, dziury w przegrodzie nosowej, zapalenie wątroby i problemy z płucami.

2.4. Polska heroina

Czyli tzw kompot często stosowany u nas narkotyk, produkowany w warunkach domowych ze słomy makowej, ma wygląd mocnej herbaty, podawana jest dożylnie. Jest narkotykiem silnie uzależniającym psychicznie i fizycznie, już kilkakrotne zażycie może doprowadzić do nałogu, a z uwagi na podawanie w warunkach dalekich od higieny można ulec zarażeniu wirusem HIV lub żółtaczką (Rosiek, 1985).

Zwykle jest wstrzykiwana dożylnie w rękę lub pachwinę, co powoduje powstawanie tak zwanych ścieżek, czy blizn. Można ją jednak także palić lub wdychać.

Heroina ma hamujący wpływ na centralny układ nerwowy i wywołuje euforię trwającą od 3 do 6 godzin. Intensywny na początku „haj” ustępuje potem ogólnie przyjemnemu samopoczuciu. Ze względu na uspakajające właściwości heroiny, osoba pozostająca pod jej wpływem wydaje się ospała, a jeśli zostawi się ją w spokoju, przysypia. Heroina jest narkotykiem niebezpiecznym i szybko uzależniającym. Większości używających daje długotrwałe poczucie przyjemności i szybko staje się głównym narkotykiem. Regularne używanie prowadzi do uzależnienia w ciągu kilku tygodni. Heroina utrudnia normalne funkcjonowanie i w wielu przypadkach staje się przyczyną konwulsji, śpiączki, a nawet śmierci (Rosiek, 1985).

Użycie heroiny utrzymywało się na mniej więcej stałym poziomie przez ponad 20 lat, ale obecnie wykazuje tendencję wzrostowi, zwłaszcza wśród osób używających kokainy. Będąc środkiem pobudzającym, kokaina często pozostawia po sobie silny niepokój, który można zmniejszyć za pomocą heroiny, środka uspokajającego i przeciwbólowego. Ponadto, połączenie kokainy i heroiny może wywołać zwielokrotnioną euforię. W przeszłości mniej niż 1 procent młodzieży kończącej szkoły średnie używało heroiny. Obecnie, wraz ze wzrostem popularności kokainy wśród nastolatków i starszej młodzieży, można oczekiwać równoległego zwiększania popytu na heroinę.

2.5. Ecstasy

Ecstasy (MDMA znany także jako X, E, XTC) - narkotyk syntetyczny, działa podobnie jak amfetamina, jednak oprócz zdolności pobudzających, podwyższa temperaturę ciała. Już nieznaczne ilości oddziaływują bardzo silnie na organizm, powodując zaburzenia mięśni szczękowych, nerwu wzrokowego i w znacznym stopniu podnoszą ciśnienie. Dłuższe zażywanie powoduje powstanie stanów lękowych, depresji i silnych zaburzeń halucynacyjnych, prowadzących bardzo często do aktów samobójczych (Baran-Furga, 1998).

Jeżeli narkotyk został zjedzony efekt będzie widzialny po upływie około 45 minut. Palenie, wąchanie, lub podanie po przez zastrzyk daje lepsze efekty. Jeżeli narkotyk został przyjęty doustnie, efekt utrzyma się przez 8 godzin. Efekt działa na umysł będzie odczuwalny jeszcze przez kilka dni (1-2). Jeżeli narkotyk został wciągnięty, spalony, albo podany dożylnie efekt utrzymania się jet znacznie zredukowany, przy czym efekt umysłowy nie będzie lepszy od przyjęcia doustnego. Fizycznie MDMA działa podobnie jak amfetamina (głownie atakuje układ nerwowy). Więc należy liczyć się z stanami: euforii, przyśpieszonym biciem serca, nudność, bezsenność (insomnia), gadatliwość, i inne. Niektóre efekty mogą się łączyć z „symulacją” poczucia relaksu, z powodu „ogłupienia” psychicznego (Gaś, 1987).

Efekty na psychikę są trochę trudniejsze do wytłumaczenia niż się każdemu wydaje, ale główne z nich to:

Dużo osób które używają MDMA lubią ten efekt, i używają MDMA głownie na dyskotekach, na pierwszych randkach, oraz w licznych barach, co pozwala im łatwo zdobywać nowych przyjaciół.

Ludzie zażywający MDMA doświadczają zaburzeń węchu, smaku, i dotyku. Osoby te mogą dotykać i nic nie czuć, wdychać inhalatory i nic nie czuć, próbować różnego żarcia/picia. Ten efekt powoduje dziwne uczucie kiedy dotykamy czyjejś skóry, lub ktoś dotyka naszej... Można poczuć niesamowity DRESZCZYK, lecz EMOCJONALNY! Powtórne branie MDMA powoduje efekty przypominające działanie amfetaminy, oczywiście tak jak na początku, ale powoli zaczną wygasać efekty psychiczne. Przywrócenie początkowych stanów jest możliwe tylko po przez rzucenie narkotyku na czas około siedmiu dni. Nie występuje tu efekt tego, że jak zwiększymy dawkę to efekt psychicznego komfortu powróci! MDMA podbija znacznie bicie serca, i ciśnienie krwi u większości ludzi, efekt porównywalny do dużego wysiłku. Z wyżej wymienionych powodów ludzie z kłopotami sercowymi, kłopotami wysokiego ciśnienia krwi nie powinni brać MDMA, a już napewno nie powinni przekraczać nigdy progu minimalnej dawki (Kusinitz, 1994).

2.6. Marihuana

Nazwą marihuana określane są wysuszone kwiatostany i końce pędów rośliny, natomiast haszysz to zeskrobana z łodygi i sprasowana żywica. Najważniejszyą substancją psychoaktywną jest przedstawiciel licznej grupy kanabinoli - tetrahydrokanabinol, w skrócie THC. Jego zawartość w marihuanie waha się pomiędzy 1%, a 4% [niektóre źródła podają, że może go być nawet 10%], a w haszyszu - 10%-15% (Baran-Furga, 1998).

Pierwszym objawem po paleniu jest suchość w ustach. Zmniejsza się wydzielanie śliny, zanika katar. Oczy stają się przekrwione, a jednocześnie zmniejsza się ciśnienie wewnątrzgałkowe. Pojawia się iście wilczy apetyt. Objawy psychiczne są bardzo różne, zależnie od nastawienia danej osoby. Najczęstszymi objawami przy małych i umiarkowanych dawkach są: wesoły nastrój, nagłe ataki trudnego do powstrzymania śmiechu zwiększona wrażliwość na muzykę, zanik agresji, długie chwile zamyślenia i ignorowania otoczenia, spowolnienie i lekkie zaburzenie wypowiedzi. Przy większych ilościach występują stany lękowe i zaburzenia pamięci. Po pewnym czasie, zależnym od dawki, pojawia się bardzo silne uczucie senności, które gwarantuje długi, twardy i bardzo relaksujący sen. Niestety, po spaleniu sporej ilości ziela następnego dnia pozostaje swego rodzaju kac polegający na lekkim otępieniu i przytłumieniu zmysłów, który może utrzymywać się przez kilka godzin. Jak prawie wszystkie narkotyki marihuana używana bywa do leczenia szeregu chorób m.in. bezsenności, braku apetytu, migreny, bólów brzucha i ponad pięćdziesięciu różnych chorób (Markiewicz, 1997).

2.7. LSD - 25

Podobnie jak marihuana LDS 25 jest substancją pochodzenia roślinnego o właściwościach psychoaktywnych, tj. takich, które „rozszerzają świadomość”. Jest środkiem bardzo silnym, a jednorazowa dawka czystego narkotyku jest tak mała, że nie sposób dostrzec jej gołym okiem. Toksyczne działanie obserwuje się już od 0,02 mg (Baran-Furga, 1998).

Po przyjęciu środka jego działanie trwa od 5 do 8 godzin. W tym czasie mogą wystąpić świetliste wizje, wrażenia słyszenia kolorów i widzenia dźwięków, zaburzenia oceny odległości, ostrości widzenia, poczucia czasu i przestrzeni (Baran-Furga, 1998).

Używanie LSD stwarza niebezpieczeństwo ujawnienia ukrytych objawów chorobowych. Zdaniem dr. Stivena Petrovica, na każde sto osób jedna jest na granicy stanów psychotycznych i balansuje pomiędzy zdrowiem a chorobą. Takim osobom wystarczy jedno doświadczenie z LSD, aby rozwinęła się wyraźna psychoza. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych halucynogenów, narkotyk przez wiele dni, tygodni a nawet miesięcy może pozostawać w organiźmie bez widocznych reakcji. Nagle, w odległym czasie od przyjęcia środka, mogą pojawić się objawy psychotyczne, polegające na występowaniu omamów wzrokowych, którym towarzyszą napady lęku, zaburzenia percepcji czasu, zapachu, dotyku.

2.8. Barbiturany 

Jest to kwas barbiturowy, który został odkryty w 1863 roku. a od 1903 roku medycyna wykorzystuje jego własności hipnotyczne i uspokajające do leczenia epilepsji i bezsenności. Barbiturany, które od pewnego czasu wypierane są w medycynie przez inne grupy leków, są też niestety nadużywane przez narkomanów. Jest to odmiana heroiny, która w ostatnich latach zyskuje niezwykłą popularność. Od równie popularnego "kompotu" różni się sposobem zażywania (palenie). Objawy użycia: są takie same jak w przypadku innych przetworów maku (Sillamy, 1994).

Barbiturany przyjmuje się doustnie, doodbytniczo lub jako zastrzyki dożylne. Narkomani łączą często barbiturany z heroiną, amfetaminą lub alkoholem, gdyż wzmacniają one wzajemnie swą siłę oddziaływania.

Działanie samych barbituranów powoduje gwałtowne zapadanie w sen, w stan bliski śpiączki, lub paradoksalnie wywołuje stan euforii, beztroskiego optymizmu. Często bywa to stan podobny do upojenia alkoholowego, charakteryzujący się zaburzeniami równowagi, niepewnymi ruchami, trudnościami w wysławianiu się, nadpobudliwością (Stankowski, 1998).

2.9. Środki wziewne

Środki wziewne to substancje chemiczne wchodzące w skład lakierów, farb, past i klejów - np.: eter, benzen, tri, aceton. Powszechne w użyciu z uwagi na tani koszt i ogólny dostęp, do organizmu wprowadzane za pomocą inhalacji oparów, najczęściej przy użyciu plastikowego woreczka ze znajdującą się wewnątrz substancją. Wywołują stan euforii jednocześnie ograniczają zdolność przyswajania nowych informacji, powodują zaniki pamięci, zaburzenia osobowości, zapalenia skóry i błon śluzowych, zaburzenia układu trawiennego i krwionośnego, zakłócenia pracy serca, płuc, nerek i wątroby (Jarosz, 1980).

ROZDZIAŁ III.

3. Przyczyny uzależnień

3.1. Dlaczego młodzież sięga po narkotyki

Z publikacji okresu sprzed II Wojny Światowej wynika, że narkomani wywodzili się głównie spośród ludzi chorych, którym podawano morfinę dla złagodzenia bólów pourazowych albo cierpień związanych ze schorzeniami internistycznymi (Maxwell, 1995).

Wśród osób uzależnionych często wymieniano pracowników personelu medycznego, którzy mając łatwy dostęp do narkotyków sprawdzali ich działanie na sobie. Drugą grupą społeczną podatną na kontakty ze środkami odurzającymi byli przedstawiciele świata artystycznego. Szukając wrażeń innych, niż może dostarczyć otaczająca rzeczywistość, sięgali po narkotyki (Kępiński, 1986).

Pośród przedstawicieli pisarzy, artystów, intelektualistów, gangsterów wytworzyła się subkultura kokainowa. Przybory do przyjmowania narkotyku często były produkowane z materiałów szlachetnych. Środek brały głównie osoby dorosłe, wyglądem i zachowaniem nie różniące się od pozostałych członków swojego środowiska. Kokainę wdychali po kryjomu, ciesząc się na co dzień szacunkiem otoczenia, które nie domyślało się często przyczyn ich złego samopoczucia lub dolegliwości zdrowotnych. Nałóg był ukrywany nieraz bardzo długo (Ślusarczyk, 1991).

Obecnie narkoman to przede wszystkim człowiek bardzo młody. Najczęściej ma on 14 do 20 lat choć nie jest to regułą. W przeciwieństwie do nakreślonego obrazu swego odpowiednika z okresu międzywojennego, nie ukrywa swoich skłonności, ale nawet je demonstruję. Narkotyki przyjmuje najczęściej w grupie i nie ogranicza się do jednego rodzaju środka, ale dokonuje prób z wszystkim, co jest aktualnie dostępne.

W ostatnich latach na ogromną skalę rozwinęło się podziemie narkotykowe. Dysponując niewyobrażalnie wielkimi środkami finansowymi potrafi wprowadzać i promować znane i nowe rodzaje narkotyków. Lansowana jest moda na ich branie, a w niektórych imprezach wręcz nie wypada uczestniczyć bez narkotykowego wspomagania. Obok „polskiej heroiny” kraj nasz staje się potęgą w produkcji amfetaminy. Szacuje się, że około 15% światowych dostaw tego narkotyku pochodzi z Polski. Ze sprowadzanych z Holandii nasion w szklarniach wyrastają konopie indyjskie o dużej zawartości THC. Otwarte granice i brak doświadczeń w zwalczaniu przemytu sprzyjają dostawom heroiny, kokainy i haszyszu (Jemieljanow, 1988).

Nowe rodzaje narkotyków wchodzą na „rynek” po cenach promocyjnych, albo nawet za darmo. Pojedyncze porcje innych narkotyków też nie są drogie. Często dealerzy idą na rękę kupującemu dając mu na tkw kredyt.

Według dr. Stevana P. Petrovica, autora książki „Narkotyki i człowiek” pierwszy kontakt z narkotykiem jest najczęściej przypadkowy. Przeciętny narkoman rozpoczyna zazwyczaj od marihuany, przypadkowego zastrzyku morfiny lub opium. Trzeba powiedzieć, że nie wszyscy palacze marihuany dochodzą do opiatów, lecz faktem jest, że zdecydowana większość opiomanów ukończyła szkołę marihuany i w ten sposób zdobyła narkomańskich doświadczeń, zwyczajów, nawiązała kontakty i zdobyła przyjaciół. Początkowo narkoman jest zafascynowany efektami narkotyku i nie myśli o skutkach, łudzi się, że zerwie z narkotykiem, kiedy tylko będzie chciał. Niestety, decyzję ciągle odkłada, przez co coraz bardziej oddala się od możliwości spontanicznego zerwania z narkotykiem. W końcu okazuje się, że powstałe uzależnienie na to mu nie pozwala.

Większość ludzi sięgających po narkotyki nie robi tego samotnie. Na pierwsze kontakty niewątpliwy wpływ ma grupa rówieśnicza. W niej szukamy akceptacji i do niej musimy się dostosować. Jak wiadomo każdy człowiek jest członkiem jakichś grup społecznych. Wynika to nie tylko z konieczności organizacyjnej, lecz przede wszystkim dlatego, że jedynie grupa stwarza możliwości zaspokojenia wielu potrzeb. Z tego względu jednostka chce być członkiem jakiejś grupy i wobec tego musi się podporządkować jej normom. Jest to jak gdyby rodzaj umowy, na mocy której grupa stwarza jednostce warunki dla zaspokojenia potrzeb w zamian za respektowanie przez nią celów i norm grupowych (Górski, 1985).

Przyjmowanie narkotyków w pewnych kręgach grup młodzieżowych w ostatnich latach staje się przepustką do uczestnictwa w nich.

Ważną grupę przyczyn sięgania po środki odurzające stanowi moda na branie. Dziecko jest wszystkiego ciekawe. Niezależnie od wieku ogarnięte jest pasją poznawczą odkrywa otoczenie, wdziera się w tajemnice dorosłości, naśladuje rodziców i próbuje kosztować coraz to nowych doznań, samodzielnie lub wespół z rówieśnikami. Narkotyki są fragmentem odkrywanego świata i to nieodparcie kuszącym. Na tą ciekawość dziecka nie można nic poradzić, należy się więc spodziewać, że zaprowadzi je ona również do narkotyków, także tych nielegalnych. Tak jak w przypadku wprowadzania nowych stylów ubierania się, tak i w narkotykach są promotorzy stosujący najnowsze osiągnięcia marketingu do wylansowania nowego środka. W odróżnieniu jednak do mody odzieżowej osobie uzależnionej będzie obojętne jaki środek zastosuje. Ważne tylko, żeby zaspokoił głód narkotykowy. O dostawę zadbają ci, którzy ją w to wciągnęli.

Bardzo poważną grupą motywów sięgania po narkotyki jest przeżywanie przez młodzież osobistych problemów życiowych. Dotyczą one najczęściej sytuacji zaistniałych w domu lub szkole. Narkotyk działa na zasadzie stosowanego dotąd przez znaczną część polskiego społeczeństwa alkoholu, który miał być panaceum na wiele stresujących sytuacji. Ci, którzy z podobnych względów stali się narkomanami twierdzą, że z perspektywy czasu to, co wówczas przeżywali, określając to sytuacją nie do zniesienia, jest niczym w porównaniu z problemami, które pojawiły się wraz z uzależnieniem. Dopiero wtedy życie stało się piekłem, a jedynym celem egzystencji było zdobywanie kolejnych „działek” (Rosiek, 1985).

3.2. Wpływ uzależnienia rodziców na dzieci.

Wpływ uzależnienia rodziców na dzieci jest druzgocący. Uzależnieni rodzice nie tylko dają zły przykład, pijąc alkohol i zażywając narkotyki, ale również nie mogą stworzyć środowiska domowego, które zapewniałoby dzieciom potrzebne poczucie bezpieczeństwa, tak istotne, aby rozwinąć podstawowe umiejętności życiowe. Zamiast tych pozytywnych, zdrowych umiejętności życiowych, które pomagają dojrzewającej osobie ćwiczyć i wzmacniać swoje skrzydła, stopniowo stawać się niezależnym człowiekiem oraz w odpowiednim czasie opuścić rodzinny krąg i korzystać z tych umiejętności z pewnością siebie, dziecko wychowane przez alkoholików rozwija umiejętności przetrwania - umiejętności, które pomagają mu jedynie wytrwać w anormalnym środowisku alkoholowym. Są one całkowitym przeciwieństwem wyzwalających umiejętności życiowych. W zamian stają się obciążeniem, które często przywiązuje młodego człowieka emocjonalnie lub fizycznie do rodziny (Wilmes, 2002).

Sama rodzina zaczyna skupiać całe swoje życie wokół osoby uzależnionej, tworząc dysfunkcjonalny system, w którym każdy członek chroni biorcę, i ukrywa problem przed innymi. Młody człowiek znajduje się w pułapce związków, obracających się wokół przetrwania uzależnienia od alkoholu lub innych narkotyków.

3.3. Uzależnienia a dziedziczność

Istnienie związku pomiędzy uzależnieniami a dziedzicznością podejrzewano od dawna. Jednakże nie było łatwą sprawą rozstrzygnięcie czy czynniki środowiskowe i rodzinne nie odgrywają roli zasadniczej. Zwłaszcza w środowiskach alkoholików picie można było traktować jako wzorzec kulturowy, a nie związany z dziedzicznością. Dopiero w ciągu ostatniego dziesięciolecia w wyniku intensywnych badań nad bliźniakami i rodzinami udało się z pewnością wykazać rolę czynników dziedzicznych (Volkow, Wang, i in.2002).

Niewątpliwie przyczynę dziedziczną ma duża zmienność receptorów dopaminowych D2 w mózgu ludzkim. U podstaw osobniczego zróżnicowania podatności na uzależnienia leżą, między innymi, różnice w aktywności neurotransmisji dopaminowej, które zapewne można wyjaśnić częściowo przez różnice genetyczne. Okazało się, że markery TaqIA1 i B1 polimorfizmów długości fragmentów restrykcyjnych genu kodującego receptor D2 są związane w populacji białej (politycznie poprawnie nazywanej kaukaską) z podatnością na uzależnienia i występują znacznie częściej u alkoholików i narkomanów stosujących kilka narkotyków (wielobraczy, polyusers), zwłaszcza tych wielobraczy, którzy preferują kokainę i amfetaminę (Volkow, Wang, i in.2002).

Można przypuszczać, że u osób z genem obciążonym tymi polimorfizmami ekspresja receptorów dopaminowych jest słabsza, a to, jak wspomniano, może łączyć się z większą wrażliwością na nagradzające działanie narkotyków (Volkow, Wang, i in.2002).

Indywidualne różnice we wrażliwości na substancje uzależniające są stopniowane, a geny odpowiedzialne za siłę tendencji do uzależnienia są genami słabszymi. Miejsca ich lokalizacji na chromosomie nazwano miejscami cech ilościowych (QTL, quantitative trait loci). QTL są to więc miejsca na chromosomach, w których znajdują się geny związane z fenotypowymi różnicami we wrażliwości. Chociaż pojedyncze QTL mają niewielki wpływ, to całe ich grupy mogą odpowiadać za genetyczną stronę uzależnienia (Volkow, Wang, i in.2002).

3.4. Sygnały mogące świadczyć o kontakcie z narkotykami i środowiskiem narkomanów

W czasach, gdy narkotyki docierają wszędzie, niezbędna im jest umiejętność rozpoznawania Czerwonych Sygnałów - tak nazywamy umownie oznaki wskazujące na ewentualne używanie przez dziecko alkoholu i innych narkotyków. Poniżej zamieszczam wskazówki które mogą świadczyć o fakcie zażywania przez dziecko środka odurzającego:

ROZDZIAŁ IV

4. Skutki uzależnień

Używanie i nadużywanie środków odurzających jest bardzo niebezpieczne w swoich skutkach. W szybkim tempie powoduje skrajne wynaturzenie organizmu, które może prowadzić do pogłębiającej się degeneracji psychicznej i społecznej a nawet śmierci. Rodzaj i charakter zmian jest uwarunkowany rodzajem i wielkością dawki przyjmowanego środka odurzającego, okresem konsumpcji, a także predyspozycjami psychicznymi konsumenta (Ślusarczyk, 1991).

Życie osoby uzależnionej upływa w rytmie regulowanym kolejnymi dawkami środka (ich wielkością i częstotliwością zażywania). W początkowej fazie nałogu narkotyk, ze względu na jego mechanizm oddziaływania spełnia funkcje „psychicznej protezy”, umożliwia ucieczkę od problemów, ułatwia zaspokojenie potrzeby socjalizacji i akceptacji, zapewnia oderwanie się od szarej rzeczywistości i przeżycia czegoś niezwykłego. Długotrwałe używanie środków odurzających prowadzi do silnego wyniszczenia organizmu, postępujących zmian psychofizycznych utrudniających lub uniemożliwiających funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie (Koczurowska, 1995).

Niektóre narkotyki wywołują głód komórkowy nazywany inaczej zależnością fizyczną albo objawami abstynencji. Ujawnia się ona występowaniem zespołu objawów w formie dreszczy, uczucia gorąca z poceniem, łzawieniem i ślinieniem, skłonnością do wymiotów i biegunką, kołataniem serca, bólami stawów mięśni w postaci darcia, rwania i palenia. Ból ten wielu narkomanów porównuje do obdzierania ze skóry i solenia.

Należy również nadmienić, iż pewne kategorie narkotyków dają tylko minimalne szanse na wyjście z nałogu.

Skutki zdrowotne - zależą od rodzaju i sposobu używania środków uzależniających i tak:

Stosowanie tych środków prowadzi często do żółtaczki zakaźnej, kiły, aids. Skutkiem ostatecznym może być śmierć - po przedawkowaniu albo w wyniku totalnego wyniszczenia organizmu. Zdarzają się przypadki celowego przedawkowania.

Skutki społeczne - narkomani szybko wypadają ze swoich ról społecznych, wykazują nieprzystosowanie społeczne ( obraźliwość, zmiana nastroju), nie istnieje dla nich miłość, przyjaźń, lojalność, popełnianie przestępstw ( wyrób i handel narkotykami), nakłanianie innych do przyjmowania narkotyków, kradzieże, włamania do szpitali, aptek, fałszowanie, wyłudzanie recept, rozboje, znieważania, zgwałcenia, samobójstwa, bezczynność, obojętność, bierność, jedna osoba może przyczynić się w krótkim czasie do zarażenia innych (Popik, 2000).

Rozwijająca się zależność daje złudne poczucie odnalezienia sposobu na życie. Dlatego we wstępnej fazie nałogu osoba odurzająca się jest zdolna do pracy, czy nauki, ożywienie towarzyszące fazie wchłaniania środka pozwala na dość sprawne funkcjonowanie, a dopiero w okresie ustępowania jego działanie staje się ona apatyczna, często niespokojna. Po pewnym czasie pożądane zmiany wywołane stosowaniem środka odurzającego znikają i pozostają tylko przymus odurzenia się. dla zachowania równowagi biologicznej i względnej równowagi psychicznej (Kaczyńska-Grzywak, 1977).

Długotrwałe używanie środków odurzających poza psychicznym i fizycznym uzależnieniem, owocuje najpierw upośledzeniem niektórych funkcji organizmu (psychicznych i fizycznych), a w krótkim czasie całkowitą degradacja psychiczną jednostki Zaburzenia funkcji psychicznych dotyczą często sprawności intelektualnej, a z reguły sfery charakterologicznej.

Ludzie uzależnieni od środków odurzających tracą stopniowo zainteresowanie czymkolwiek poza możliwością zaspokojenia potrzeby intoksykacji, wyzbywając się obowiązków i odpowiedzialności, staja się zmienni uczuciowo, a w zaawansowanej fazie nałogu ich sfera uczuciowa - szczególne uczucie wyższe - ulega całkowitej degradacji. Jedynie uczucia jakich doświadczają są bezpośrednio związane ze zdobywaniem narkotyków.

Oprócz degradacji psychicznej i fizycznej nieuchronnie spotyka ich degradacja społeczna. Konieczności systematycznego zaspokajania głodu narkotykowego, skrajne wyniszczenie psychiczne i fizyczne, a co za tym idzie niemożność podjęcia pracy bądź nauki powoduje w końcu kolizję z prawem. Efektem finalnym w rozwoju uzależnienia jest uznanie osoby uzależnionej za tzw. element marginesu społecznego, a co za tym idzie, odrzucenia przez normalne społeczeństwo, co dodatkowo wpływa na niego psychotraumatyzująco (Cekierka, 1985).


ROZDZIAŁ V

5. Zapobieganie

Narkomania to drażliwy temat, którego stara się unikać każdy z nas.
Nie dotyczy nas bezpośrednio - naszych dzieci, więc tak jakby nie istniał, bardzo często jest tak, że nie umiemy sobie poradzić z tym problemem. Narkomania to jest nie tylko drażliwy temat, ale również ogromny problem społeczny. I nie możemy się oszukiwać dotyczy już naszej społeczności. Staramy się unikać rozmów na ten temat uważając, że "lepiej nie wywoływać wilka z lasu". Bardzo często uważa się, że rozmowy o narkomanii mogą wywołać odwrotny skutek (zainteresować narkotykami) - co nie jest do końca tak. Inni uważają, iż lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Niewiedza na ten temat służy tylko handlarzom narkotyków - łatwiej jest przekonać nieświadomego nastolatka do kupna środka odurzającego. Handlarze narkotyków nigdy nie wspominają młodzieży, a tym bardziej dzieciom o kosztach, uzależnieniu i złudzeniach, które zabijają.

Rodzice, ludzie dojrzali powinni dostrzec na czym polega siła narkotyków, zapoznać się z literaturą demaskującą narkotyczne mity, a dające nam rzetelną informację na interesujący nas temat (Dimoff, 1993).

Często my dorośli uważamy, iż krótkotrwałe czy okazjonalne zażywanie narkotyków nie prowadzi do uzależnienia i nie jest szkodliwe dla zdrowia naszego dziecka. "Dzieci muszą wszystkiego życiu spróbować"- to najbardziej błędne przekonanie. Dłuższe zażywanie środków odurzających powoduje apatię, zobojętnienie, trudności w koncentracji i zapamiętywaniu, obniża refleks i sprawność motoryczną. Źrenice są powiększone, spojówki przekrwione, mogą wystąpić stany kaszlowe, zaburzenia snu, niepokój i napięcie, zaburzenia psychofizyczne (Dimioff, 1993).

Środki odurzające zażywa młodzież bez względu na pochodzenie społeczne, warunki materialne czy poziom rozwoju umysłowego. Świat prosty, uporządkowany, bezpieczny zaczyna się rozpadać. Zanika wiara w autorytety. Czas dojrzewania to okres buntu i poszukiwania własnego miejsca na ziemi, sensu życia. Podstawową zasadą zapobiegania narkomanii to dobry kontakt z naszymi dziećmi. Nigdy nie jest za wcześnie i nigdy nie jest za późno by rozmawiać z dziećmi.

5.1.1. Pomocne wskazówki

  1. Zapobiegaj tak wcześnie, jak to tylko możliwe.

  2. Przekazywana wiedza musi być obiektywna. Informacje powinny dotyczyć zarówno pozytywnych przeżyć użytkownika, czyli praktycznie tego o czym młody człowiek w znacznej części dowie się od handlarza narkotyków, jak i obrazu psychologicznych i fizjologicznych skutków wpływu narkotyków na organizm ludzki. Na podkreślenie zasługuje fakt, że narkotyk przyjmowany nie z przepisu lekarza jest szkodliwy dla każdego, jednak jego nega­tywne skutki najbardziej dotkną nieukształtowany jeszcze organizm dziecka.

  3. Informacje powinny być w miarę obszerne i przedstawione zrozumiałym językiem. Fakty należy jasno oddzielić od mitów. Jest to bardzo trudne, gdyż narkomania jest problemem niezmiernie złożonym.

  4. Celowe jest pokazanie mechanizmów „łowienia" przyszłych klientów przez dealerów, dla których liczą się jedynie finansowe zyski, a tym samym jak największa liczba uzależnionych (Wilmes, 2002).

Im liczniejsze grono młodych ludzi dowie się prawdy o narkotykach i ich roli w społeczeństwie, tym mniejsza liczba zdecyduje się na ryzyko eksperymentowania ze środkami odurzającymi.

Nie jest dla nikogo tajemnicą że handlarzy narkotyków można dziś spotkać wszędzie tam. gdzie znajduje się młodzież. W szkołach oferowane są środ­ki „pomagające" łatwiej zdobyć wiedzę, na prywatkach, dyskotekach, techno party, koncertach muzyki młodzieżowej narkotyki mają stworzyć warunki in­nego przeżywania dźwięków, zapewnić luz i dać „odlot".

Ale bywa. że osoba po przyjęciu narkotyku, zamiast obiecywanych przyjemnych wrażeń, straci przytomność, dozna zapaści. W takiej sytuacji tylko natychmiastowa, w miarę fachowa reakcja otoczenia może dać nadzieje jej ura­towania. Tak, jak w innych przypadkach zagrożenia życia, najważniejsze dla potrzebującego pomocy będą pierwsze minuty, Ważne jest, żeby nie stracić głowy i podjąć właściwe działania.

5.1. Jak pomóc osobom uzależnionym

Narkomania jest podobna do choroby zakaźnej. Chociaż nie wywołują jej bak­terie ani wirusy potrafi przenosić się na innych. Z informacji przekazywanych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że statystyczna osoba uzależnio­na w czasie „narkomańskiego żywota" potrafi wciągnąć do nałogu od 5 do l0 lu­dzi z najbliższego sąsiedztwa. Nawet ten, który jest na dnie nałogu nie chce żyć samotnie. Nie może jednak liczyć na oto­czenie, dla którego w późnych fazach uzależnienia staje się odrażający. Bardzo często odwraca się od niego nawet naj­bliższa rodzina. Wciągając wiec do nało­gu innych, którzy stają się mu podobni, ogranicza tym samym swoją samotność. Czyni to niejednokrotnie ze względów czysto praktycznych. Wie co znaczy głód narkotykowy, niejeden raz go sam doś­wiadczył, kiedy zabrakło z różnych po­wodów środków odurzających. W skrytości ducha liczy wiec, że im więcej mu podobnych znajdzie się w najbliższym otoczeniu, tym większe stworzą się szan­sę zdobycia narkotyku w sytuacji kryzy­sowej.

Jeśli nasza wrażliwość nie pozwala obojętnie przejść obok osoby uzależnionej, postarajmy się zlokalizować adres najbliższej poradni uza­leżnień i podać go potrzebującemu. Próby prowadzenia terapii przez laika mogą skończyć się nieszczęściem dla „terapeuty”, który sam wkrótce będzie potrzebował specjalistycznej pomocy.

Wszyscy znają niezaprzeczalną prawdę, iż o wiele skuteczniejsza i tańsza od leczenia samej choroby jest profilaktyka. Ważny jej element stanowi od­działywanie na świadomość ludzi poprzez przekazywanie im wiedzy z pew­nością można dokonać dużo dobrego odradzając stosowanie „wspomagaczy”, dających złudną nadzieje, osiągnięcia życiowego celu „na skróty", czy „podpó­rek życiowych" pozwalających na chwile zapomnieć o nieprzyjemnych prob­lemach, ale ich nie rozwiązujących.

5.2. Leczenie osób uzależnionych

Leczenie narkomanów jest procesem trudnym, długotrwałym i bardzo zło­żonym. Wyniki kuracji w przypadku niektórych typów uzależnień nie budzą optymizmu. Dotyczy to przede wszystkim narkomanii opiumowej, kokainowej czy amfetaminowej. Jeśli chodzi o ostatni z wymienionych rodzajów, to trzeba być świadomym tego, że chociaż istnieje tak wiele typów ośrodków rehabilitacyjno-readaptacyjnych na świecie, to z amfetaministami prawie nikt nie nauczył się dotąd skutecznie pracować. Wszelkie próby leczenia narkomanów opiatowych, kokainistów i amfetaministów poza wyspecjalizowa­nymi oddziałami, skazane są z góry na niepowodzenie (Siczek, 1999).

Leczenie zaczyna się z chwilą rozpoczę­cia spotkań terapeu­ty z osobą uzależnio­ną. Ten etap, często niedoceniany, jest jednym z najważniej­szych w całej kuracji może wyrobić opinie osoby uzależnionej o całej terapii i pozytywne lub negatywne do niej nas­tawienie. W tym czasie praca z pacjentem ukierunkowana jest na określenie stopnia uzależnienia i wyrobienie motywacji do wyjścia z nałogu. W ostatniej fazie tej części kuracji winno się określić typ ośrodka, w którym przeprowa­dzona będzie dalsza rehabilitacja (Parkinson, 1998).

Drugi etap to detoksykacja, czyli odtrucie organizmu, której muszą być pod­dani narkomani z występującymi objawami głodu. Realizowany jest na wydzielonych oddziałach szpitalnych. Ten etap trwa od 2 do 6 tygodni. W tym samym czasie należy także wykonać podstawowe czynności adminis­tracyjne, które pozwolą bezpośrednio po detoksykacji umieścić osobę uzależ­nioną w ośrodku rehabilitacyjno-readaptacyjnym. Niedotrzymanie tego wa­runku może zniweczyć dotychczasowe wysiłki, ponieważ chory wypisany ze szpitala wróci do swojego środowiska, pod presją którego znów zacznie „ćpać”.

Kolejny etap może być rozpoczęty po całkowitym ustąpieniu objawów abs­tynencji. Ze względu na objawy silnego uzależnienia psychicznego, prowa­dzona psychoterapia musi odbywać się w warunkach całkowitego odstawienia narkotyku. Obserwacje terapeutów, w trwającej około trzech miesięcy kuracji, skierowane są na jak najdokładniejsze rozpoznanie przyczyn wejścia w nałóg oraz określenie cech osobowości chorego, które mogły się przyczynić do pierw­szych i kolejnych kontaktów z narkotykami i uzależnienia się od nich.

Etap czwarty poświecony jest przede wszystkim readaptacji społecznej. Chociaż realizowany jest w warunkach otwartych (możliwe jest opuszczanie ośrodka i powrót do niego), nie zaprzestaje się obserwacji pacjenta. Pozwoli to zminimalizować ryzyko ewentualnych prób powrotu do narkotyków. Okres ten trwa z reguły od 3 do 18 miesięcy. Równolegle osoba poddana zabiegom terapeutycznym uczy się życia w warunkach realnych, uodparniana jest na trudności dnia codziennego i rozczarowania, na które może się natknąć. Ideałem byłoby znalezienie, opuszczającemu ośrodek pacjentowi, pracy i mieszkania. Jeśli pozostawiony będzie bez pomocy, po powrocie do dawnego środowiska zamieszkania, da o sobie znać zależność społeczna w postaci ofert kolegów z nałogu.

Wielką rolę przypisuje się również grupom wsparcia, członkami których są byli pensjonariusze ośrodków. Dobrze, gdy współpracują z nimi fachowcy os terapii uzależnień (Parkinson, 1998).

Należy też pamiętać, że choroba uzależnieniowa nie jest jedynie problemem medycznym, ale również społecznym, a ponadto jej leczenie wymaga wsparcia psychologicznego. Wydaje się, że w rozwiniętych krajach świata, zwłaszcza we USA i państwach Europy Zachodniej, istnieją dobre programy wspierające wyjście z nałogu, takie jak programy anonimowych narkomanów i różne tzw. programy dwunastostopniowe. Pewne niebezpieczeństwo istnieje jednak w niepotrzebnej rywalizacji zwolenników farmakoterapii i psychoterapii. Zwolennikom stosowania leków zarzuca się często bądź bezduszne bądź zbyt liberalne podejście do pacjentów, oskarżając ich nawet niekiedy o chronienie narkomanów i dostarczanie im narkotyków pod pozorem leczenia uzależnienia. Takie zarzuty stawia się zwłaszcza farmakoterapii uzależnienia od heroiny przy użyciu metadonu. Jak wspomniano, niechętna postawa psychoterapeutów a zwłaszcza fundamentalistyczne podejście różnego rodzaju wpływowych politycznie moralistów opóźniło jej wprowadzenie o co najmniej trzy dziesiątki lat.

Moralizatorskie podejście do spraw uzależnień, zakładające, że narkoman jest przestępcą bądź grzesznikiem zasługującym na potępienie, jest kosztowne i mało skuteczne, chyba że zastosuje się wariant singapurski, polegający na konsekwentnym wieszaniu wszystkich osób, przy których znaleziono nawet niewielkie ilości substancji zakazanych. Ostra polityka penalizacyjna jest jednak niebezpieczna społecznie, gdyż może prowadzić do nadmiernej władzy policji i możliwości prowokacji. Co więcej, powoduje ona, że narkomani biorą narkotyki pod stresem który, jak wiemy, nasila działanie nagradzające i potęguje uzależnienia, zwłaszcza wywołując skłonność do nawrotów.


BIBLIOGRAFIA

Akoliński S., FalkiewiczJ. K. (1984): Źródła patologii społecznej i problemy socjalizacji

młodzieży. Warszawa.

Baran-Furga H. (1998): Substancje psychoaktywne. Koszalin.

Bołoz W. (1995): Rodzinne uwarunkowania uzależnien. Lublin.

Cekierka C. (1985): Toksykomania. Warszawa.

Chruściel T. L. (1988): Zapobieganie narkomanii w świetle Polskiego prawa. Przepisy i

objaśnienia. Warszawa.

Chruściel T. L. (1994): Zespół zależności lękowej. Medycyna środowiskowa cz. IV.

Warszawa.

Dimoff T. (1993): Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki. Warszawa.

Fromm K. (1970): Ucieczka od wolności. Warszawa.

Gaś Z. B. (1987): Narkomania - wybrane zagadnienia. Lublin.

Górski S. (1985): Uwaga rodzice - Narkomania. Lublin.

Jarosz M. (1980): Samozniszczenie. Samobójstwo. Alkoholizm. Narkomania. Wrocław.

Jemielianow T. (1988): Biała śmierć. Biznes i Polityka. Warszawa.

Kaczyńska- Grzywak (1977): Uspołecznienie człowieka a system wartości. Zdrowie

psychiczne nr 3-4.

Kępiński A. (1986): Psychopatologia nerwic. Warszawa.

Koczurowska J. (1995): Co czynić, aby dzieci nie sięgały po narkotyki . Gdańsk.

Kusinitz M. (1994): Używanie narkotyków na świecie. Warszawa.

Majkowski W. (1998): Społeczny kontekst uzależnie. Studia nad Rodziną.

Markiewicz A. (1997): Środki odurzające a młodzież. Warszawa.

Markiewicz A., Płoszyński Z. (1990): Zjawiska patologii społecznej wśród młodzieży.

Koszalin.

Markiewicz A., Przybysz I. (1999): Narkotyki i alkohol. Koszalin.

Niewińska A., Płoszaj K., Mazurek J. (1993): Toksykomania młodzieży a nieprzystosowanie

społeczne. Zdrowie Psychiczne Nr 3.

Popik P. (2000): Dlaczego narkotyki. Warszawa.

Ramsey T. A. (1982): Zależność od opiatów. Warszawa.

Robson P. (1997): Narkotyki. Kraków.

Rosiek B. (1985): Pamiętnik narkomanki. Katowice.

Siczek J. (1994): Narkonauci - od uzależnienia do dobrego życia. Warszawa.

Sillamy N. (1994): Słownik psychologii. Katowice.

Stankowski A. (1998): Narkomania-narkotyki-narkomani. Katowice.

Ślusarczyk B. (1991): Narkomania - problemy prawokryminologiczne. Warszawa.

Volkov N.D., Wang G.J., Fower J.S. (2002): Uzależnienia lekowe: mechanizmy

neurobiologiczne i podstawy farmakoterapii. Kraków.

Wilmes D.J. (2002): Nie!!! Alkoholowi i narkotykom. Gdańsk.

METRYCZKA

Celem powyższej pracy licencjackiej jest przedstawienie problemu narkomanii wśród dzieci i młodzieży a także i dorosłych. Czy nam się to podoba, czy nie, alkohol i inne narkotyki stały się rzeczywistością, a zwłaszcza obecnie w świecie naszych dzieci. Wcześniej czy później, w ten czy inny sposób, dzieci będą musiały dokonywać wyborów, dotyczących alkoholu i innych narkotyków, podobnie jak konieczności wyborów w sprawie nauki, przyjaźni, seksu, sportu, ubrań samochodów czy pracy.

 Intencją moją było zasygnalizowanie tego istotnego elementu patologii społecznej a szczególnie zmobilizowanie rodziców i wychowawców do podjęcia wszechstronnych działań, wykorzystując swój bezpośredni kontakt z dziećmi i młodzieżą, działań zmierzających do uchronienia dzieci przed wpadnięciem w jakikolwiek nałóg. Ważne jest, aby przekonać młodych ludzi o szkodliwych skutkach uzależnień, które - jak potwierdzają badania i obserwacje - mają wpływ na całe, także dorosłe życie.

Jeżeli chcemy przyjść z pomocą naszym dzieciom, które stają przed trudnymi wyborami w jakiejkolwiek dziedzinie, muszą wiedzieć, że jesteśmy na to przygotowani. Często jesteśmy dumni z tego, że nigdy nie spróbowaliśmy narkotyków. To dobrze, lecz ich zażywanie to jedna rzecz, a brak wiedzy lub co gorsza fałszywa wiedza to rzecz zupełnie inna. Musimy być przygotowani, aby w odpowiednim czasie dotrzeć do naszego dziecka, tak aby nie było za późno.

Praca pochodzi z serwisu www.e-sciagi.pl

36

42

44



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
charakterystyka zjawiska uzaleznien
JerzyMellibruda Charakterystyka zjawiska przemocy w rodzinie
Definicja według ONZ handel ludzmi, charakterystyka zjawiska
Charakteryzowanie zjawisk oceanicznych
charakterystyka zjawisk wulkanicznych przykłady najtragiczniejszych eksplozji wulkanicznych w histor
charakterystyka zjawiska przemocy w rodzinie, RODZINA
analiza strategiczna firmy TP S.A. (45 str), Firmy i Przedsiębiorstwa
analiza dynamiki zjawisk masowych (14 str), Analiza i inne
charakteryzacja podstawowych funkcji pieniądza ( 5 str), Bankowość i Finanse
Charakterystyka leczenia uzależnienia od nikotyny, andragogika
ogólna charak. pogladów społecznych (43 str), Ekonomia
Charakterystyka zjawiska?HD
03 Charakteryzowanie zjawisk klimatycznych
charakterystyka przesiębiorstwa PZU S.A. (54 str), Ekonomia, ekonomia

więcej podobnych podstron