Udzielanie pomocy |
|
|
|
|
Bogumiła Wolska |
2008-05-05 |
|
„Nie interesuje mnie, dlaczego człowiek oddaje duszę diabłu.
Chcę wiedzieć, dlaczego czyni dobrze (tutaj i gdzie indziej) lub przynajmniej czuje, że powinien.”
Vaclav Havel, 1982
Po każdej tragedii oglądamy te same obrazy: ludzie ryzykują życie, usiłując ratować życie innym. Przypomnijmy sobie np. horror ataku na World Trade Center. Ludzie z całego kraju gromadzili się w ,,strefie zero” wybuchu, mając nadzieje, że odszukają pozostałych przy życiu i udzielą im pomocy. Takie tragedie ujawniają zdolność gatunku ludzkiego do zachowań prospołecznych (prosocial behavior), zachowań, które maja na celu pomaganie innym ludziom. Poza tym, tragedie takie często ujawniają altruizm (altruism) - pojmowany zwykle jako szczególny rodzaj zachowania pomocnego, który albo nie przynosi żadnych korzyści samemu sprawcy, albo nawet przynosi mu straty. Psychologowie niezbyt często posługują się tym pojęciem ponieważ w praktyce trudno decydować, które zachowania pomocne zasługują na miano altruistycznych.
Tak zwane zachowanie pomocne, czyli działanie ukierunkowane na spowodowanie jakiejś korzyści innego człowieka jest tematem mojej pracy. Spróbuje odpowiedzieć na pytanie: Kiedy ludzie pomagają bliźnim? Posłużę się czterema głównymi wyznacznikami pomagania:
Obecność i postępowanie innych.
Właściwości biorcy pomocy.
Relacje między dawcą a biorcą pomocy.
Stan emocjonalny osoby pomagającej.
Obecność i postępowanie innych
Obecność i postępowanie innych ludzi obecnych w danej sytuacji często wywiera decydujący wpływ na zachowanie jednostki. Obecność biernych obserwatorów hamuje pomaganie. Jest to przejaw:
Procesów rozproszenia odpowiedzialności.
Liczne badania wykazały, że rozproszenie odpowiedzialności narasta wraz ze wzrostem liczby świadków krytycznego zdarzenia. Tak, więc fakt, że krytyczny wypadek będzie miał miejsce pośród mnóstwa ludzi, zamiast zwiększyć prawdopodobieństwo, iż ktoś z nich pomoże, w rzeczywistości zmniejsza prawdopodobieństwo udzielenia pomocy przez kogokolwiek z obecnych. Obecność przynajmniej jeszcze jednego świadka sprzyja rozproszeniu odpowiedzialności i uchylaniu się od przyjęcia osobistej odpowiedzialności.
Niewiedzy wielu.
To sytuacja, w której świadkowie jakiegoś zdarzenia stwierdzają, że nic się nie stało, na podstawie wzajemnego obserwowania swojego braku reakcji.
Zanika, gdy sytuacja nabiera jednoznaczności i nie sposób zinterpretować jej inaczej, niż jako wypadek.
Pewne role społeczne hamują to zjawisko (np. rola lidera).
Wzrost kompetencji sprzyja udzielaniu pomocy.
Zanika, gdy świadkowie krytycznej sytuacji znają się przed jej wystąpieniem bądź, że będą mogli ze sobą porozmawiać po interwencji lub przynajmniej przedyskutują szybko zdarzenie przed interwencją.
Wyraz naśladowania innych w wyniku modelowania.
Zachowanie modeli może hamować prospołeczność, ale liczne badania wykazały, że także mogą ją nasilać. Zaobserwowanie innej, prospołecznie postępującej osoby nasila skłonność do pomagania nieznajomym. Na przykład: Kierowcy częściej zatrzymują się by pomóc kobiecie przy awarii samochodu, jeżeli niedawno mijali innego kierowcę pomagającego kobiecie zmienić koło. Dotyczy to i dorosłych i dzieci, a także modeli obserwowanych zarówno ,,na żywo” jak i w telewizji. Telewizja może więc ,,zarażać” nie tylko przemocą, ale i prospołecznością.
Efektywność procesu modelowania zależy od trzech grup czynników:
- od właściwości podmiotu,
- od cech czynności która ma być modelowana (zbyt trudne pomimo dobrych wzorców nie będą wykonane),
- od właściwości modela (pozycja społeczna jaką zajmuje model w grupie, dobrym modelem jest osoba z którą sie identyfikujemy - upodabniamy się do niej)
Właściwości biorcy pomocy
Norma odpowiedzialności społecznej to oczekiwanie i nakaz pomagania tym osobom, których losy zależą od naszych działań. Wspomniana norma każe nam oczekiwać, że bardziej pomagamy tym osobom, które są od nas uzależnione. Tak, więc większą szansę uzyskania pomocy mają na przykład osoby starsze i dzieci niż osoby dorosłe. Jednak nawet osoba silnie od nas zależna uzyska niewiele pomocy, jeżeli krytyczna sytuacja, w jakiej się znalazła, jest jej własnym dziełem.
Chętniej pożyczamy notatki z wykładów koledze będącemu w potrzebie z powodów, na które on nie miał wpływu (nieobecność z powodu choroby, brak wystarczających zdolności), niż koledze, któremu się nie chciało przyjść na wykład.
Chętniej pomagamy osoba lubianym niż nielubianym i w zasadzie każdy czynnik nasilający atrakcyjność człowieka nasila skłonność do pomagania mu. Niektóre z nich to:
atrakcyjność fizyczna ( niezależnie od płci chętniej pomagamy osobą ładnym niż brzydkim)
W kulturze zachodniej funkcjonuje silny stereotyp, zgodnie, z którym uważa się, że ludzie atrakcyjni fizycznie so także dobrzy pod innymi względami. Z przeglądu ponad 70 badań wynika, że stereotyp atrakcyjności fizycznej ma największy wpływ na dokonywanie przez ludzi oceny kompetencji społecznej - ludzie są przekonani, że osoby atrakcyjne są prawdopodobnie bardziej towarzyskie i ekstrawertywne niż osoby mniej atrakcyjne (Eagly i in., 1991).
podobieństwo :
poglądów, przekonań,
postaw, wartości,
cech osobowości,
sposobu ubierania…
Relacje miedzy dawca a biorca pomocy
Większa skłonność do pomagania osobą podobnym może wynikać także z faktu, że dobro takich osób może być traktowanie w podobny sposób, jako dobro własne. Prawidłowość ta została wykazana w licznych badaniach Janusza Reykowskiego (1979) i jego współpracowników. Badania grupy Reykowskiego wykazały także, że skłonność do pomagania innym uzależniona jest od względnej siły zaabsorbowania sobą i drugim człowiekiem.
Teresa Szustrowa (1972) stwierdziła, że osoby skoncentrowane na sobie i cechujące się krańcowo niską lub wysoką samooceną są mniej prospołeczne od osób nieskoncentrowanych na sobie.
Maria Jarymowicz (1979) wykazała, że łagodzenie problemów z poczuciem własnej wartości prowadzi do wzrostu motywacji prospołecznej i gotowości do dostrzegania problemów innych ludzi.
Grażyna Kochańska (1980) koncentrowała swoich badanych na stanach drugiego człowieka, stwierdzając wzrost prospołeczności u badanych dowiadujących się, że ich pomoc poprawiła samopoczucie osób, którym uprzednio pomogli.
Ilustracją roli względnego zaabsorbowania sobą i innymi jest jeden z eksperymentów Karyłowskiego (1982), w którym osoby badane pracowały dla siebie lub dla nieznajomego partnera. Kiedy w trakcie eksperymentu wywołano u badanych koncentrację na własnej osobie poprzez umieszczenie przed nimi lustra, co jest standardową metodą nasilania autokoncentracji. Zabieg ten spowodował spadek ilości pracy na rzecz partnera, choć nie wpłynęło na ilość pracy dla siebie. Jednak u osób silnie wyznających normę, że należy pomagać innym, autokoncentracja spowodowała wzrost ilości pracy na rzecz nieznajomego, co tłumaczyć można wzrostem aktywizacji silnie cenionej normy pomagania wskutek sytuacyjnie wywołanej autokoncentracji. Te osoby w pewnym sensie również pracowały dla siebie poprzez podtrzymanie wysokiej samooceny w wyniku zachowania zgodnego z ceniona normą. Rozumienie to doprowadziło Karyłowskiego do postulowania dwóch typów motywacji:
Motywacja endocentryczna (skierowana do wewnątrz) - tendencja do pomagania innym po to, by polepszyć swoje samopoczucie, w szczególności utrzymać lub podwyższyć własną samoocenę dzięki przypisaniu sobie pochlebnych właściwości w wyniku postępowania zgodnego z normami.
Motywacja egzocentryczna (skierowana na zewnątrz) - tendencja do pomagania innym po to, by polepszyć ich samopoczucie, w szczególności zaspokoić ich potrzeby.
Oba te rodzaje motywacji mogą nasilać pomaganie, choć w różnych sytuacjach. Karyłowski wykazał, że przewaga endo- lub egzocentrycznej motywacji do pomagania zależy u osób dorosłych od oddziaływań wychowawczych ich rodziców, jakim te osoby były poddawane w dzieciństwie.
Ogólnie rzecz biorąc, chętniej pomagamy także członkom grupy własnej, o której mówimy ,,my”, niż obcym. Wynika to z większego poczucia odpowiedzialności za członków grupy własnej oraz z utożsamiania ich dobra z dobrem własnym, a także częściej im coś zawdzięczamy z przeszłości i bardziej możemy liczyć na ich wzajemność w przyszłości. Z tych powodów ludzie najczęściej pomagają własnej rodzinie. Pomaganie krewnym może mieć również powody biologiczne. Sformułowana przez biologów Johna Haldane'a i Williama Hamiltona teoria doboru krewniaczego zakłada, że pomaganie krewnym z poświęceniem za nich własnego życia włącznie jest w istocie zachowaniem mającym na celu propagację własnych genów. Z tego punktu widzenia na przykład wysiłek rodziców w opiekę nad dziećmi nie jest przejawem altruizmu, lecz realizacją biologicznego interesu, jakim jest przekazanie własnych genów przyszłym pokoleniom.
Stan emocjonalny osoby pomagającej
Istnieją badania przekonujące, że uczuciem wydatnie nasilającym pomaganie jest poczucie winy. Jeżeli klientki w dużym sklepie napotkają na swojej drodze kobietę, której rozsypała się siatka z zakupami, zaledwie 15% z nich pomaga jej pozbierać zakupy. Jeżeli jednak takie same klientki wprowadzone zostaną w przekonanie, że oto właśnie zepsuły wzięty z półki sklepowej np. aparat fotograficzny, aż czterokrotnie więcej spośród nich pomaga nieznajomej. Pomaganie może służyć, jako sposób na odkupienie win, czego dowodzi fakt, iż wzrost pomagania jest silniejszy, Kidy o naszej winie wiedzą inni.
Nastój pozytywny podnosi szanse pomagania innym zarówno, kiedy wywołany jest sukcesem, jak i wtedy, gdy np. spowodowało go obejrzenie wesołego filmu. Dzieje się tak dlatego, że pozytywny nastrój ,,nakłada nam różowe okulary”, czyli aktywizuje pozytywne kategorie interpretacyjne, dzięki czemu świat jest widziany jako przyjemniejszy, a ludzie jako bardziej zasługujący na pomoc.
Mechanizmy, które pobudzają ludzi do działania na rzecz dobra społecznego:
Altruizm. Działanie pod wpływem motywu dbałości o dobro innych, jak w przypadku kierowcy, który ocalił życie innej osoby.
Egoizm. Wykonywanie zachowań prospołecznych w gruncie rzeczy we własnym interesie; ktoś może udzielić pomocy, aby otrzymać w zamian podobna przysługę (np. uległość wobec jakiegoś żądania lub prośby) lub dla uzyskania nagrody (np. pieniędzy lub pochwały).
Kolektywizm. Wykonywanie działań prospołecznych dla dobra określonej grupy. Ludzie mogą przejawiać zachowania pomocne, aby poprawić sytuacje swojej rodziny, bractwa, stowarzyszenia, partii politycznej itd.
Pryncypializm. Wykonywanie działań prospołecznych po to, żeby realizować zasady moralne; ktoś może działać w sposób prospołeczny pod wpływem jakiejś zasady religijnej lub obywatelskiej.
Literatura:
Jan Strelau: Psychologia. Podręcznik Akademicki, Tom 3: Człowiek w relacji z innymi.
Robert B. Cialdini: Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka.
Udzielanie pomocy
|
Strona 8 |
|
|
|
|