Warszawa, 21.10.2012r.
Funkcje pedagogiki społecznej od opieki do prewencji
Wszystko co człowiek wewnętrznie posiada, powstaje jako dzieło wychowania. Rozwój mowy i umiejętność zawodowa, światopogląd i religijność, uspołecznienie i patriotyzm, zasady moralne i ludzkie postępowanie, musi być co najmniej w swych początkach wypielęgnowane przez staranne wychowanie i kształcenie.
Niestety jedną z najpoważniejszych „chorób cywilizacyjnych” XXI wieku jest stygmatyzacja, czyli etykietowanie. Stygmatyzacja może pociągnąć lęk i zażenowanie oraz niską samoocenę, która najczęściej ma swój początek w pojedynczym incydencie. Wraz ze spadkiem poziomu samooceny i poczucia własnej wartości może u niektórych osób pojawić się nastrój depresyjny. Bardzo często na skutek stygmatyzacji istniejące zaburzenia pogłębiają się, następują zmiany w życiu naznaczonej jednostki. Bardzo często na skutek stygmatyzacji istniejące zaburzenie pogłębiają się, następują zmiany w życiu naznaczonej jednostki.
Można wyróżnić następujące poziomy stygmatyzacji:
1. Wytypowanie jednostki której zachowanie odbiega od norm danej grupy. Jednostka czuje się bezradna i bezsilna z powodu braku wsparcia dla jego działań antystygmatyzujących.
2. Zmiana pozycji społecznej. Jednostka otrzymuje od grupy lub osoby komunikaty o nieufności, strachu, podejrzliwości.
Można powiedzieć, że stygmatyzacja to proces społecznego "wyniszczania" osoby, której przylepia się konkretną etykietkę, co praktycznie zawsze jest nacechowane negatywnie.
Dlatego też ważna jest pomoc i opieka nad osobą z zaburzeniami. Helena Radlińska nie sformułowała jakiejś ścisłej i jednoznacznej definicji opieki. Wypowiadała sie z reguły na ten temat pod hasłem swoiście rozumianej opieki społecznej, chociaż wykazywane cechy charakterystyczne dla tej dziedziny i wysuwane wobec niej postulaty mają najczęściej zasięg szerszy i odnoszą się do całokształtu opieki międzyludzkiej.
Dlatego też trzeba przede wszystkim ustalić , czym według H Radlińskiej jest i jaka powinna być opieka. Zacznijmy od cytatu określającego pierwszą, przyjęto dziś dość powszechnie cechę opieki „dla jaśniejszego zobaczenia problemów opieki należy rozerwać zwyczajowe skojarzenia ich z nędzą”. Widzimy wtedy z cała jaskrawością, że cechą opieki jest przyjęcie przez opiekuna odpowiedzialności za losy podopiecznego. Jest to niewątpliwie jedna z podstawowych i doniosłych cech opieki, bez której działalność ta nie byłaby tym, czym jest, z ,,natury rzeczy” i czym powinna być. Należy jednak mieć na uwadze - a co najczęściej jest pomijane iż mamy tu do czynienia z cechą specyficzną , nie sprowadzającą się bynajmniej do tego, co na ogół rozumiemy przez związaną z pełnieniem określonych ról odpowiedzialnością moralną, prawną, służbową, za przestrzeganie obowiązujących norm oraz realizację przyjętych obowiązków i zadań, a więc odpowiedzialność - nazwijmy ją -przedmiotową. Jakkolwiek bowiem odpowiedzialność w tym znaczeniu kojarzymy oczywiście także z działalnością opiekuńczą, to jednak specyficzna i podstawowa dla niej jest odpowiedzialność podmiotowo- kompensacyjna. Autorka wskazuje, że pożądaną cechą opieki, a równocześnie miarą jej efektywności, jest ciągłe wprowadzanie podopiecznego na drogi samodzielności . Postulat ten stanowi konieczną przeciwwagę dla zależnościowego mechanizmu opieki, a zwłaszcza dla niebezpieczeństwa. Opieka powinna przede wszystkim rozwijać działalność pośrednią, polegającą na wspieraniu i umacnianiu rodziny jako instytucji opiekuńczej. Według Radlińskiej opieka nie powinna być neutralna, bezwarunkowa i utrzymywana jedynie w granicach norm prawno- administracyjnych oraz anonimowych instytucjonalnych form, gdyż zadania opieki przekraczają jednak normy ustawy. Ważne są tu bowiem też takie działania i zachowania opiekunów, w których wyznaczone są ich osobiste postawy i nastawienia emocjonalne wobec podopiecznych , które podyktowane są sercem jak również wszelkie przejawy aktywności opiekuńczej, wynikające z założeń i pobudek ideowych.
Zasada pomocniczości nazywana jest inaczej zasadą subdyscyplinarności, która jest jedną z najważniejszych zasad pomocy socjalnej. Pogląd głosi, że obowiązkiem społeczności jest wsparcie jej części składowych w naturalnym rozwoju. Istotnym założeniem jest zakres pomocy: społeczność nie może ingerować w sprawy, z którymi poszczególne jednostki są w stanie poradzić sobie same, lecz jedynie tam gdzie pomoc jest niezbędna.
Autonomia niższych podmiotów ma za zadanie ,,wspierać, ale nie wyręczać” ucząc samodzielności w różnych dziedzinach życia człowieka. Samodzielny człowiek odznacza się tym, że nie jest od nikogo uzależniony, daje sobie radę w życiu, nie potrzebuje żadnej pomocy oraz nie podlega żadnej władzy. Samodzielność życiowa przejawia się tym, że jednostka sama kieruje, przesądza swoim życiem zgodnie z uznanymi i preferowanymi wartościami. Potrafi sama rozwiązywać problemy, które pojawiają się na jej drodze, zdolna jest zaspokoić swoje potrzeby biologiczne oraz społeczno-kulturowe. Natomiast samodzielność w sensie sytuacyjnym oznacza to, że jednostka w każdej sytuacji w różnych strefach życia jest w stanie sama sobie poradzić, przekształcając te sytuacje według swojego uznania a nawet kreować nowe, które pozwalają mu na optymalną samorealizację. Samodzielność w myśleniu i działaniu jako odpowiednie predyspozycje są jednym z podstawowych celów w dziedzinie kształcenia, opieki i wychowania.
Pomoc oznacza działania jednostki, określonej grupy społeczności czy też instytucji na rzecz drugiego człowieka, który:
Znalazł się w sytuacji trudnej, problemowej, przełomowej, niepomyślnej, stresogennej i nie jest w stanie samodzielnie przezwyciężyć napotkanych trudności i normalnie funkcjonować;
Przewiduje rychłe pojawienie się sytuacji trudnej, problemowej, której nie będzie w stanie własnymi siłami zapobiec i przezwyciężyć;
Znajduje się w sytuacji normalniej, ale pragnie ją zmienić, ulepszyć, zoptymalizować.
Taki charakter ma instytucja polityki społecznej, której celem jest: usuwanie nierówności społecznych jest to na przykład działalność poradni społeczno-zawodowych, klubów seniora, świetlic młodzieżowych, poradni rodzinnych.
Oprócz pomocy udzielonej jednostce także bardzo pomocne jest wsparcie społeczne, które dostępne jest dla jednostki lub grupy w sytuacjach trudnych, stresowych, przełomowych. Wsparcie jako działanie jest zinterpretowane przez Stanisława Kawulę jako element opieki, który ma na celu niesienie pomocy osobom z problemami. W zależności od rodzaju niesionej pomocy wyróżnia się:
wsparcie informacyjne - to jest udzielanie informacji czy porad będących pomocnymi w rozwiązywaniu problemu; największą siłę ma to wsparcie udzielane przez specjalistów w dziedzinie dotyczącej rozpatrywanej przez poszkodowanego kwestii, ale również osoby, który miały już podobne doświadczenia;
wsparcie emocjonalne - czyli mające na celu uświadomienie osobie cierpiącej, że nie jest sama, że komuś na niej zależy, że ma na kogo liczyć; u osoby wspieranej, dzięki odebraniu pozytywnych emocji, poprawia się samopoczucie i zostaje zniwelowane pesymistyczne podejście do trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła; bez wątpienia najsilniej mogą tu oddziaływać emocje osób bliskich, toteż należy szybko reagować na cierpienie drugiej osoby, gdyż brak zainteresowania wywołuje poczucie odrzucenia i nasilenie się problemu;
wsparcie rzeczowe, inaczej instrumentalne - forma wsparcia bezpośredniego, polegająca na przekazywaniu osobie poszkodowanej przedmiotów bądź usług, na których niedostatek wspierany cierpi; najczęściej ten rodzaj wsparcia stosowany jest przez organizacje pożytku publicznego czy zorganizowane np. w sytuacji klęski żywiołowej grupy wsparcia;
wsparcie duchowe - to łączenie się myślami i modlitwą z cierpiącymi, najczęściej w sytuacji, kiedy żaden inny rodzaj wsparcia nie przynosi efektów; przykładem takiego wsparcia może być działalność hospicjów czy duchowa adopcja.
Jako funkcję działania wsparcia można ująć opiekę i troskę pewnych jednostek lub grup społecznych o drugie. Można to zjawisko opisać schematem:
Należy jednak zwrócić uwagę, że nie jest to sytuacja stała, a role mogą się odwrócić. Tak czy inaczej udzielanie wsparcia rodzi nowe relacje społeczne i scala społeczeństwo, gdyż w swojej naturze nie jest nastawione na zdobywanie korzyści, ale przekazywanie ich dobrowolnie innym.
Pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Wspiera osoby i rodziny w wysiłkach zmierzających do zaspokojenia niezbędnych potrzeb i umożliwia im życie w warunkach odpowiadających godności człowieka. Zadaniem pomocy społecznej jest zapobieganie trudnym sytuacjom życiowym przez podejmowanie działań zmierzających do życiowego usamodzielnienia osób i rodzin oraz ich integracji ze środowiskiem.
Pomoc, wsparcie społeczne jest niezmiernie ważne w naszym życiu, każda jednostka przy odrobinie pomocy łatwiej może pokonać swoje problemy. Udzielanie i uzyskiwanie wsparcia wpływa na wzmocnienie więzi społecznych, zapobiega więc uczuciu alienacji i osamotnienia.
Terapia sama w sobie to zbiór działań mających na celu przywrócenie organizmu dotkniętego problemem natury fizycznej bądź psychicznej do stanu optymalnego. W dobie intensywnego rozwoju diagnozy pedagogicznej można zauważyć zdecydowaną terapeutyzaję pedagogiki. Dzięki podejmowaniu odpowiednich działań przez nauczycieli, rodziców, pedagogów, można wyeliminować problemy okresu dziecięcego, jak również pomóc w zmaganiu się z trudnymi sytuacjami społecznymi (rozpad rodzin, odrzucenie w grupie rówieśniczej itp.). W dotychczasowym postępowaniu terapeutycznym można również dostrzec stopniowy zwrot w stronę odpowiedniego przystosowywania społecznego, wychowywania z profilaktyką zaburzeń osobowości i wspieraniem prawidło rozwiniętego funkcjonowania. W pedagogice wyróżnia się różne stanowiska dotyczące terapii. Niektórzy twierdząc, że dziecko powinno rozwijać się samo i być wspierane przez rodziców i nauczycieli, odchodzą od terapii. Pozwalają w ten sposób na samoczynny rozwój i stopniową redukcję problemów w procesie dojrzewania. Wciąż jednak popularne jest wprowadzanie programów wspomagających do szkół i rodzin z problemami i aktywna praca z dzieckiem, w tym pedagogów, psychologów i terapeutów.
Prewencja jest zbiorem działań o charakterze zapobiegawczym, które w pedagogice społecznej dotyczą profilaktyki patologii oraz zaburzeń w całym społeczeństwie jak i konkretnych jego instytucjach. Realizacja takich działań, polega na wprowadzaniu w życie programów hamujących odchylenia społeczne i chroniących przed nimi. Każdy taki program wychowawczy oparty jest na pewnej ideologii. Jednym z najlepiej rozumiejących potrzebę właściwego systemu prewencyjnego wychowawców był św. Jan Bosco. W przeciwieństwie do stosowanego wcześniej systemu represyjnego, włoski kapłan zaleca otwarte podejście do wychowanka i wskazuje, że nauczać należy poprzez własną prawidłową postawę. Swoją naukę i życie opiera na trzech filarach: miłości, religii i rozumie. Pedagogika księdza Bosco nakazuje w pełni kochać drugiego człowieka, niezależnie od jego charakteru czy sytuacji w jakiej się znalazł, a nawet skupia się na osobach odrzuconych, pokrzywdzonych i tych z trudnościami w przystosowaniu społecznym. Wymaga to poświęcenia i wysiłku, na który jednak każdy godzi się automatycznie, chcąc zostać wychowawcą. Dzięki wysokiej wartości miłości w tym systemie, nie tylko uczymy przykładem prawidłowych postaw i chronimy przed wszelkim złem, ale także będąc skierowanym na wychowanka nie pobłażamy mu i pozwalamy ćwiczyć radzenie sobie w trudnych sytuacjach. Jako gorliwy chrześcijanin, XIX-wieczny kapłan kładł duży nacisk na religię, której nauczał swych podopiecznych. Wskazywał na takie aspekty jak określenie celu egzystowania i dążenie do jego realizacji, istotę Boga i jego relacje z człowiekiem oraz moralność w życiu codziennym. Budowało to nie tylko społeczeństwo religijne, ale przede wszystkim społeczeństwo świadome. Ostatnim z elementów trójmianu prewencyjnego jest rozum. To dzięki niemu wychowawca może trwać w swej postawie dobrego opiekuna i przewodnika życiowego. Nie ulegając zbytnio emocjom (zarówno tym pozytywnym jak i negatywnym) prawidłowo pełni swą rolę społeczną. Ksiądz Bosco pragnął także wskazać na istotę rozumu swoim podopiecznym, by ci wzrastali na ludzi stałych i konsekwentnych w swych poglądach i postępowaniu, silnych psychicznie i tworzących społeczność myślącą - czyli ludzi na obraz i podobieństwo Boga. Ówcześnie Jan Bosco był rewolucjonistą i choć czasy się zmieniły a wraz z nimi poglądy pedagogów, to jednak choćby zaglądając do współczesnej szkoły, nie można się oprzeć wrażeniu, że przekaz systemu prewencyjnego owego księdza jest stosowany niezmiernie rzadko. Pytanie: czy to z braku chęci do podjęcia trudu przez wychowawców? Niech pozostanie ono retorycznym.
Literatura:
M. Cichosz, E. Trempała, Pedagogika społeczna. Tradycja, teraźniejszość, nowe wyzwania. Olecko, Wszechnica Mazurska, 2001. Prewencja w pracy z rodziną, s. 324 - 340.
T. Pilch, I. Lepalczyk, Pedagogika społeczna w zmieniającym się świecie, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa 2003, s. 122 - 133.
S. Kawula, Pedagogika społeczna dokonania - aktualności - perspektywy. Podręcznik pedagogiczny dla pedagogów, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2001, s. 34 - 55.
wspierany wsparcie wspierający