DYSCYPLINOWANIE DZIECI NA BOŻY SPOSÓB
BICIE RÓZGĄ
„Głupota tkwi w sercu młodzieńca, lecz rózga karności wypędza ją stamtąd”
(Przyp. 22: 15)
„Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute” (Jer. 17: 9)
„Kto żałuje swojej rózgi, nienawidzi swojego syna” (Przyp. 13)
Dzieci nie są czystymi kartami, które uczą się zła od starszych. Naśladując środowisko przyswajają sobie grzech, który znajduje się w nich już w momencie poczęcia. Dzieci nie są przepełnione niewinnością, ale grzechem. Jeśli nie są wychowywane i dyscyplinowane w Boży sposób, mogą wyrosnąć na nieokiełznanych przedstawicieli złego. Samolubstwo, przemoc, kłamstwo, oszustwo, kradzież, są to niektóre z zachowań, manifestujących głupotę, która jest przechowywana w ich sercach. Rózga powoduje, że ta głupota jest usuwana z osobowości dziecka, zanim na dobre się tam rozwinie.
NIE „UMYWAJ SIĘ” OD SWOJEGO OBOWIĄZKU
„Rózga i karcenie dają mądrość, lecz nieposłuszny chłopiec przynosi wstyd swojej matce” (Przyp. 29: 15)
Niektórzy rodzice nie nie roią. Eli - kapłan także pobłażał swoim synom i musiał znosić konsekwencje tego, o czym mówi przytoczony werset powyżej.
Zakaz wychodzenia z domu, kara stania w kącie, zabranie kieszonkowego itd. Nie rozprawia się z problemem grzechu w ich sercach. Takie restrykcje są trudne do przeprowadzenia, wywołują opór ze strony dziecka,które pamięta takie sytuacje bardzo długo i mogą spowodować, że oprócz głupoty w sercu dziecka może zacząć się rozwijać poczucie odrzucenia, które mogłoby być zahamowane już na początku przez rózgę.
NIE SŁOWAMI
„ Samymi słowami sługi się nie poprawi, bo choć je rozumie, nie bierze ich pod uwagę” (Prz. 29: 19)
„Są tacy , których słowa rana jak miecz, lecz język mędrców leczy” (Prz. 12:18)
Co złego jest wchłostaniu językiem? Powoduje ono zabijanie charakteru, co prowadzi do zniszczenia duszy.
BĄDŹ KONSEKWENTNY
„ Jeżeli słowo, które wypowiedział prorok w imieniu Pana nie spełni się/.../ nie bój się go” (5 Mojż. 18: 22)
Musimy być konsekwentni, jeśli chodzi o karanie, gdy pojawi się w dziecku opór, bo inaczej nauczy się ono, że można sobie igrać z grzechem, ponieważ nie zawsze ponosi się jego konsekwencje. Jest to prawdopodobnie najtrudniejszy aspekt dyscyplinowania dzieci, ponieważ wymaga on przede wszystkim zdyscyplinowania ze strony rodziców.
Niech wasze zasady będą proste i niech będzie ich niewiele. Wasze dzieci mogą zapamietać każdt wasz brak konsekwencji i mogą prez to, że zapomnisz, uważać, że sami nie traktujecie swoich zasad poważnie, jesteście chwiejni i nie dotrzymujecie słowa.
CZTERY „N”
„Dzieci bądźcie posłuszne rodzicom w Panu, bo to rzecz słuszna” (Ef. 6)
„Nie szczędź dziecku karcenia; jeśli uderzysz go rózgą, nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a jego dusza wyrwiesz z krainy umarłych” (Prz. 23: 13 - 14)
Uderzamy nasze dzieci, aby złamać w nich jedno z czterech „N”:
nieposłuseństwo, nierespektowanie, nieszczerość, niszczycielstwo.
Niemalże każdy przejaw złej woli klasyfikuje się pod którymś z tych określeń. Pamiętaj o tym, by karany wiedział, za co jest mu wymierzona kara. Nie karaj jego dzieciecych wypadków i błędów, ale pozwól naprawić to, co się da.
TO MUSI BOLEĆ
„Rany oczyszczają złośnika, a ciosy głebokie wnętrzności” (Prz. 20)
Jeśli nasze dzieci nie płaczą po pierwszym uderzeniu, to należy uderzyć poraz drugi. Jeśli szlochają na znak protestu, a nie dlatego, że żałują, to powiny dostać jeszcze raz. Pamiętaj cie, że celem bicia jest pozbawienie dziecka głupoty. Jeśli ona nadal się przejawia po ukaraniu i wyraża trzaskiem drzwiami,pyskowaniem itp. To znaczy, że rózga nie spełniła jeszcze swojej roli.
NA OSOBNOŚCI
Upominanie dziecka publicznie jest ponożające, więc unikaj tego, jeśli to możliwe. Ten proces powinien trwać 10 - 15 minut. Idzie się w do innnego pokoju, bierze pas i omawia przestepstwo popełnione przez dziecko. Zadaje się dziecku pytanie, które z czterech „N” miało miejsce w jego postepowaniu i dlaczego musimy go uderzyć, zamiast skarcić słowami czy na przykład dać mu lizaka! Wtedy jest możliwość wyjaśnienia i zastosowania okoliczności łagodzących, które mogą być przez was uwzględnione i wówczas bicie jest nie potrzebne. Po zbiciu nastepuje przytulenie dziecka i modlitwa. W tym czasie dziecko jest bardzo otwarte, przyjmuje i szybko się uczy. To jest czas by przemówić mu do rozsądku słowami pouczenia i zachęty. Same słowa nigdy nie osiągną jednak rezultaltu w życiu dziecka, które nie chce słuchać.
BEZ GNIEWU
„Niech każdy człowiek będzie skory do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu. Bo gniew człowieka nie czyni tego, co jest sprawiedliwe u Boga” (Jak. 1: 19 - 20)
Karcenie dziecka to niejest uderzenie i bicie czy karanie. Karanie jest w rękach Boga. Nie pozwól sobie lub wrogom twojej wiary na utożsamianie karcenia z przemocą. Karcenie jest korygowaniem, dyscyplinowaniem, wyrzucaniem głupoty. Chroni przed wynaturzeniem, na jakie naraża dzieci ich własny egoizm Jeśli jednak czyni się to w złości, z powodu frustracji, gniewu, irytacji, po to, by zachować twarz, pokazać kto ma władzę, spowodować poniżenie dziecka, to wtedy przybiera to formę przemocy. Takie postepowanie w rezultacie przyniesie przemoc, nienawiść i odrzucenie przez dziecko.
NATYCHMIAST
„Ćwicz swego syna, póki jest jeszcze nadzieja, lecz nie unoś się przy tym, aby nie spowodować jego śmierci” (Prz. 19: 18 )
W sytuacji dużego niebezpieczeństwa, w przypadku małych dzieci, może zajść potrzeba dania klapsa a potem wyjaśnienie powodu. Ale kiedy dzieci podrastają, musisz zwyciężyć konsekwencją.
Każde dziecko miewa okresy nieposłuszeństwa, które wystawiaja na próbe autorytet rodzicówi mówią „Zobaczymy, kto tu naprawdę rządzi!” Kiedy wymagamy posłuszeństwa, a one upierają się przy nieposłuszeństwie, wtedy musimy tę głupotę wygonic rózgą.
Z MIŁOŚCIĄ
„Jeżeli synowie jego znieważą zakon mój i nie będą postępowali według nakazów moich, to ukarzę rózgą przestępstwo ich i winę plagami. Ale łaski mojej nie odmówię mu, ani też nie złamie wierności mojej” (Ps. 89: 32 - 34)
Nie trzymaj w sobie urazy.Jeśli kiedykolwek wspomnisz wydarzenia z przeszłości, to użyj ich jako ilustracji, a nie po to, by poniżyć.
DLA DOBRA DZIECKA
„Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni” (Hebr. 12: 11)
Karanie rozprawia się natychmiast z problemem, wypędz głupotę z serca, odbudowuje rozbite relacje, oczyszcza atmosferę z gniewu, winy, braku zaufania, zawodu i frustracji podsycanych przez grzech. Każdy musi radzić sobie z życiem. Najważniejsze jednak jest mieć pewność, że zrobiło się to, co właściwe, a one (dzieci) muszą wiedzieć na czym polega sprawiedliwość. To daje poczucie spokoju.
Craig Smith - Samarytanka nr 36