DEMONICZNE GRY KOMPUTEROWE
Komputer, zwany inteligentną maszyną, dorównuje zaledwie w minimalnym stopniu możliwościom ludzkiego umysłu. Jest jednak dla współczesnego człowieka bardzo wygodnym narzędziem w codziennej pracy. Przydaje się do archiwizowania danych, usprawnia obliczenia, umożliwia idealną obróbkę dźwięku, obrazu i tekstu, służy do komunikacji międzyludzkiej, może być również narzędziem rozrywki. Zwróćmy uwagę na to ostatnie, marginalne, albo inaczej mówiąc, dodatkowe zadanie komputera - rozrywkę.
Kierunek rozwoju świata komputerowego jest wyraźnie zarysowany. Polega na stworzeniu większej możliwości `kreowania świata' według upodobań i zachcianek korzystającego z nich klienta oraz na dokładniejszym zatarciu granic między światem rzeczywistym, a iluzorycznym, między tym, który jest wokół komputera i człowieka a budowanym w komputerze i odbieranym za pomocą czujników rękawic, stereoskopowych wizjerów czy różnego rodzaju czytników.
Współcześnie wyraźnie obserwuje się wypieranie tradycyjnych gier komputerowych przez gry fabularne, w których uczestnik może brać aktywny udział wcielając się w dowolnie wybraną przez siebie postać. Najbardziej powszechne są te, w których naczelnym przesłaniem jest okrucieństwo, walka, demony, magia czy wręcz zabijanie i składanie bożkom ofiar z ludzi.
Jedna z firm w reklamie swej gry napisała: “Wyobraź sobie czary, którymi zmienisz ziemię pod stopami wroga w pole ciekłem magmy… Wyobraź sobie grę, w której możesz rzucać przerażonych jeńców na ołtarz i poświęcać ich życie dla przyjemności bogów. Wyobraź sobie możliwość kreowania potężnych armii złożonych z przerażających bestii, które możesz kontrolować z każdej odległości”
Na rynku komputerowym istnieją gry, które niosą ze sobą wyjątkowe spustoszenie i degenerację umysłową. Przykładem takiej gry może być "Rule of Rose". Jest to mroczna historia dzieci z sierocińca, które pozbawione opieki i nadzoru dorosłych, ustanowiły własną hierarchię i system rządów (żywcem zakopują w trumnie swoją koleżankę). W grze jest silny element erotyzmu - i to zarówno w relacjach między samymi dziećmi, jak i też dziećmi i dorosłymi. Gracz dokonuje kilkunastu tysięcy symulowanych morderstw. Jest nie tylko obserwatorem przemocy, ale także jej egzekutorem. Badania wykazują, że ma to znacznie silniejszy wpływ na psychikę młodego człowieka niż oglądanie najbardziej okrutnych scen w telewizji. Mimo to "Rule of Rose" w systemie klasyfikacji CERO została dopuszczona do sprzedaży dla nastolatków powyżej 15. roku życia.
Źródło:
Ks. Andrzej Zwoliński „To już było.”